• Nie Znaleziono Wyników

Modele i wzory macierzyństwa i ojcostwa w Polsce w świetle wyników badań

Rozdział 4. Modele i wzory kobiecości i męskości, macierzyństwa i ojcostwa funkcjonujące

4.3. Modele i wzory macierzyństwa i ojcostwa w Polsce w świetle wyników badań

W niniejszym podrozdziale podjęta zostanie próba rekonstrukcji modeli i wzorów kobiecości i męskości oraz macierzyństwa i ojcostwa funkcjonujących w polskim społeczeństwie, na podstawie wyników badań społecznych. W anali-zie modeli wykorzystano wyniki badań opinii publicznej na temat „właściwych” kobietom i mężczyznom ról w społeczeństwie, dzięki czemu poznajemy normy, uznane społeczne powinności odnoszące się do ról płciowych i rodzicielskich. W celu odtworzenia dominujących wzorów tych ról posłużono się wynikami ba-dań rzeczywistych doświadczeń i zachowań kobiet i mężczyzn, matek i ojców (zakładając, że deklaracje co do zachowań odpowiadają zachowaniom w rzeczy-wistości)6. W obu przypadkach były to badania przeprowadzone na ogólnopol-skich reprezentatywnych próbach.

6 Według A. Kłoskowskiej, badania ankietowe dotyczą nie wzorów, a modeli społecznych: „Badania typu ankietowego […] nadające się do masowych ilościowych opracowań nie są w stanie zastąpić metod obserwacji jako źródła poznania obyczajów, trwałych i faktycznych form ludzkiego zachowania w różnych dziedzinach. […] Odpowiedzi uzyskane przez ankietera mogą różnić się bardzo znacznie nie tylko od faktycznych zachowań, których dotyczą, ale także od opinii wygłasza-nych w odmiennej sytuacji: w gronie «swoich», pośród rodziny, sąsiadów, przyjaciół” (Kłoskowska 1960: 118). Wywiad bowiem „ma charakter sytuacji oficjalnej, zbliżonej do sytuacji publicznego przemówienia albo prasowego lub radiowego wywiadu” (tamże).

4.3.1. Modele kobiecości i męskości, macierzyństwa i ojcostwa

Socjologiczne badania postaw wobec ról kobiet i mężczyzn w społeczeń-stwie polegają najczęściej, jak podaje Henryk Domański, na postawieniu respon-denta wobec alternatywy, co dla kobiety powinno być ważniejsze: dom i rodzina czy praca (Domański 1995: 66). W zależności od tego, ku której wartości badany się skłania, interpretuje się jego poglądy jako mniej lub bardziej tradycyjne lub nowoczesne.

Na początek odwołamy się do wyników badań sondażowych CBOS doty-czących preferowanego modelu rodziny, według których blisko połowa Polaków (46%) – 50% kobiet i 43% mężczyzn, opowiedziała się za modelem partnerskim, opierającym się na porównywalnym zaangażowaniu obojga małżonków (part-nerów) w sprawy rodzinne i zawodowe (CBOS 2013a: 13). Model tradycyjny, w którym jedynie mężczyzna pracuje, zarabiając wystarczająco na zaspokojenie potrzeb rodziny, natomiast kobieta zajmuje się prowadzeniem domu i dziećmi był preferowany przez 23% respondentów (19% kobiet i 26% mężczyzn), podobnie jak model określany przez badaczy jako „nieproporcjonalny żeński”, w którym pracują oboje partnerzy, jednak mężczyzna bardziej angażuje się w pracę, a ko-bieta bardziej poświęca się rodzinie (22% ogółu badanych; 23% kobiet i 20% mężczyzn) (tamże). Pozostałe możliwości, tj. rodzina z odwróconymi rolami (ko-bieta i mężczyzna pracują, ale to na kobiecie spoczywa główny ciężar utrzymania rodziny, podczas gdy mężczyźnie przypadają w udziale obowiązki domowe) oraz „model odwrócony”, w którym kobieta jest jedynym żywicielem rodziny, a męż-czyzna prowadzi dom, miały nielicznych zwolenników (odpowiednio 6% i 1%). O unowocześnianiu się podejścia Polaków do ról płciowych oraz rodzicielskich mogłyby świadczyć także inne dane. W badaniu przeprowadzonym na potrzeby projektu „Aktywność zawodowa i edukacyjna a obowiązki rodzinne” (2005) na du-żej reprezentatywnej próbie, respondenci ustosunkowywali się do kilku stwierdzeń dotyczących podziału ról kobiet i mężczyzn (Baranowska 2007: 405–406). Więk-szość badanych (78,1% kobiet oraz 65,3% mężczyzn) wyraziła przekonanie, że oboje partnerzy powinni w równym stopniu dzielić się obowiązkami zawodowymi i rodzinnymi, co mogłoby dowodzić upowszechnienia nowoczesnego modelu. Jed-nak w tym samym badaniu ponad połowa kobiet i mężczyzn (odpowiednio 53,6% i 62,4%) opowiedziała się za tradycyjnym modelem rodziny, uznając, że mężczy-zna powinien zajmować się zarabianiem pieniędzy, a kobieta powinna troszczyć się o dom i rodzinę. Znaczna część respondentów (48,7% i 42,5%) odrzuciła sytuację „odwrócenia” ról, w której to kobieta pracuje, a mężczyzna zajmuje się domem i dziećmi. Badani oczekują, że role rodzinne będą dla kobiet pierwszoplanowe i zrezygnują one z pracy zawodowej lub ograniczą jej wymiar na rzecz aktywności w sferze prywatnej. W odniesieniu do mężczyzn to role zawodowe są traktowane jako priorytetowe (sytuację pracy ojca w niepełnym wymiarze, by godzić ją z obo-wiązkami rodzinnymi negatywnie oceniło 57,9% mężczyzn i 57,1% kobiet).

Wyniki Europejskiego Sondażu Społecznego 2004 pokazują, że duża część polskiego społeczeństwa jest przekonana nie tylko o powinności utrzymywania rodziny przez mężczyzn, ale także o tym, że mężczyźni mają większe prawo do pracy zawodowej niż kobiety – 42% mężczyzn w wieku 18–65 lat i 35% zamęż-nych kobiet zgodziło się ze stwierdzeniem, że „kiedy sytuacja na rynku pracy jest trudna, mężczyźni powinni mieć pierwszeństwo w uzyskaniu pracy przed kobie-tami” (co pokazuje, że należymy do najbardziej konserwatywnych europejskich społeczeństw) (Titkow, Duch-Krzystoszek 2009: 38).

Wysoka ocena partnerskiego modelu rodziny przy jednoczesnym poparciu modelu tradycyjnego może być interpretowana jako efekt powszechnej aktyw-ności zawodowej kobiet, którą traktuje się jako coś oczywistego i koniecznego ze względu na niewystarczające zarobki mężczyzny dla utrzymania rodziny. Tym bardziej że zdecydowana większość Polaków uczestniczących w sondażu CBOS (94%) zgodziła się ze stwierdzeniem, że zarówno mężczyzna, jak i kobieta po-winni dokładać się do budżetu gospodarstwa domowego (CBOS 2005, za: Pisz-czatowska, Szczepańska 2008: 162). A zatem przyzwolenie na pracę zawodową kobiet może być przez niektórych postrzegane przede wszystkim w kategoriach ekonomicznego przymusu. Jak pokazują wyniki innego badania, 52% kobiet by-łoby skłonnych zrezygnować z pracy na rzecz rodziny, gdyby pozwalały na to zarobki partnera (CBOS 2013a). Co ciekawe, taką możliwość wykorzystałoby także 37% mężczyzn. Kobiety jednak w większości (79%) niechętnie przystałyby na układ, w którym utrzymanie rodziny spoczywałoby na ich barkach, a partner zrezygnował z pracy zawodowej (tamże). Taka postawa wynikać może ze znajo-mości przez badane realiów polskiego rynku pracy – kobietom trudniej jest niż mężczyznom znaleźć zatrudnienie, są bardziej zagrożone utratą pracy i osiągają niższe zarobki.

Sprzeczne poglądy Polaków (jednoczesne popieranie tradycyjnego i part-nerskiego modelu rodziny) można także interpretować, za Anną Baranowską, w następujący sposób: „można sądzić, że część respondentów, akceptując stwier-dzenie, że partnerzy powinni w równym stopniu dzielić się obowiązkami zawodo-wymi i rodzinnymi, uważała, że w rodzinie, w której kobieta zajmuje się domem, a mężczyzna zarabia na utrzymanie, podział jest równy – w tym sensie, że jest sprawiedliwy: każdy rodzic ma swoje kompetencje i obowiązki nie obciążają go bardziej niż partnera” (Baranowska 2007: 410). Wreszcie, możliwe że jednocze-sne poparcie obu modeli jest wyrazem przekonania badanych, że obie sytuacje występują w życiu społecznym i nie są sprzeczne z obowiązującymi normami, a w zależności od preferencji, okoliczności itp. wybiera się jedną z nich (tamże).

Wyniki badań prowadzonych na przestrzeni lat pokazują zmianę w ramach kulturowego modelu płci w polskim społeczeństwie (m.in. World Values Survey – WVS) (Siemieńska 2007a: 314–315; 2007b: 330–332). Mimo wspomnia-nej wyżej dużej liczby zwolenników tradycyjnego podziału ról wśród Polaków, można zauważyć, że liczba ta systematycznie maleje: w badaniu WVS w 1992 r.

opowiedziało się za nim 85% respondentów, a 10 lat później – 69%. Wzrasta ak-ceptacja dla łączenia przez kobiety macierzyństwa i aktywności zawodowej, co pokazuje spadek poparcia dla stwierdzenia, że praca zawodowa matek przynosi szkodę małym dzieciom (72% w 1992 r., 41% w 2005 r.) (tamże). Do mniejszości należą dziś osoby będące zdania, że „dla żony ważniejsze powinno być zapew-nienie mężowi warunków sprzyjających jego sukcesom zawodowym niż to, żeby mieć własne” (42,6% kobiet i 49,7% mężczyzn w 1992 r. i odpowiednio 27% i 33% w roku 2003) (Titkow, Duch-Krzystoszek 2009: 38).

W sondażu CBOS znaczna część Polaków (39%) wyraziła opinię, że zawo-dowa aktywność kobiet przynosi rodzinie więcej korzyści niż strat, podczas gdy 12% było przeciwnego zdania (zdaniem 27% respondentów korzyści i straty się równoważą, a 14% badanych nie dostrzegało żadnego wpływu pracy zawodowej kobiet na życie rodzinne) (CBOS 2013a: 48). Wyniki badań pokazują także, że kobiety pracujące zawodowo cieszą się wyższym szacunkiem społecznym niż te zajmujące się domem i dziećmi (zdaniem 19% badanych), chociaż wśród Pola-ków dominuje opinia, że sytuacja zawodowa kobiety nie ma znaczenia dla jej społecznej oceny (74%) (CBOS 2013a: 40).

Z materiału empirycznego odnoszącego się do modeli ról płciowych można wywnioskować, że prace domowe przestają być traktowane jako domena kobiet. W Badaniu gospodarstw domowych w 2005 r. większość uczestniczących w nim Polaków (71% kobiet i 63% mężczyzn) wyraziła przekonanie, że mężczyzna bez względu na sytuację powinien brać udział w wykonywaniu obowiązków domo-wych (Kotowska, Giza-Poleszczuk 2010: 63). „Zdania, że prace domowe nie są zajęciem dla mężczyzny bądź że mężczyźni nie są w stanie wykonywać prac domowych, należą do absolutnej mniejszości” (tamże). Z kolei jednak w innym ogólnopolskim badaniu z 2002 roku w ramach projektu Nieodpłatna praca kobiet, znaczna część Polaków (65,4%) przyznała, że pranie, gotowanie, sprzątanie to naturalny obowiązek kobiety (za: Duch-Krzystoszek 2007: 132).

Kulturowe modele ról rodzicielskich w polskim społeczeństwie opierają się na przekonaniu (93% Polaków), że wychowaniem dzieci powinni w równym stopniu zajmować się i matka, i ojciec (Titkow i in. 2004a: 213). Od obojga ro-dziców oczekuje się takiego samego poświęcenia dla potomstwa: większość Pola-ków (66,5% kobiet i 67,3%) jest zdania, że „matka powinna w swoim życiu zrobić dla dziecka (dzieci) wszystko, co możliwe, nawet gdy dzieje się to kosztem jej własnego dobra” i zgadza się, że dotyczy to także ojca (64,5% kobiet i 67% męż-czyzn) (tamże: 211). Jednocześnie zdecydowana większość Polaków (85,4% ba-danych) nie ma wątpliwości, że małe dziecko (do 3 lat) powinno być pod opieką matki, rezygnującej na ten czas z pracy zawodowej (Titkow, Duch-Krzystoszek 2009: 38). Duża część przedstawicieli obu płci zgadza się, że „kobiety lepiej niż mężczyźni nadają się do opieki nad dziećmi” ze względu na posiadany przez nie instynkt macierzyński (41,6% mężczyzn, 40,5% kobiet) i naturalne predyspozy-cje do zajmowania się potomstwem (34,2% mężczyzn i 31,7% kobiet wskazało,

że kobiety są bardziej cierpliwe i skłonne do poświęceń, odpowiednio 23,5% i 17,1% uznało, że „natura – geny, hormony – przeznaczyła je do tego”) (Roszak 2015). Warto jednak zauważyć, że stosunkowo dużo Polaków (ok. 40%) nie zgadza się z opinią o wyższości kobiet nad mężczyznami w opiece nad dziećmi (31,7% mężczyzn i 42,5% kobiet) (tamże). Zmniejsza się odsetek badanych prze-konanych, że w przypadku rozwodu dzieci powinny zostać z matką (tamże).

4.3.3. Wzory macierzyństwa i ojcostwa

Analiza wzorów ról płciowych i rodzicielskich dominujących w polskim spo-łeczeństwie wskazuje wyraźnie, że bliższe są one modelowi tradycyjnemu niż partnerskiemu. W przywoływanym już sondażu CBOS pytano Polaków nie tylko o preferowany model rodziny, ale także o realizowany wzór podziału ról płcio-wych w ich związkach. Jak pokazują wyniki, partnerstwo udaje się realizować w rodzinach 27% respondentów, model nieproporcjonalny żeński i tradycyjny odpowiednio w 23% i 20% małżeństw i konkubinatów badanych (CBOS 2013a: 15). Jak podkreślają autorzy badania, „realizowaniu modelu partnerskiego sprzy-ja młodszy wiek, zamieszkiwanie w mieście (szczególnie w dużej aglomeracji powyżej 500 tys. ludności), wyższy poziom wykształcenia, dobra sytuacja finan-sowa, pozostawanie w stanie wolnym oraz nieposiadanie dzieci (sic!)” (tamże).

W większości rodzin mamy do czynienia z nierównym podziałem obo-wiązków domowych na niekorzyść kobiet (Titkow i in. 2004a: 108–110; CBOS 2013a). Jak stwierdzają Anna Titkow i Danuta Duch-Krzystoszek (2009: 42) „prace domowe mają swoją płeć”. Przy czym większość z nich można określić jako „kobiece”. Należą do nich: przygotowanie posiłków, sprzątanie, zmywanie naczyń, pranie, prasowanie, gruntowne porządki oraz codzienne zakupy (Titkow i in. 2004a: 108–110; Titkow, Duch-Krzystoszek 2009: 42; CBOS 2013a). Męż-czyźni natomiast „pilnują, aby sprzęt domowy działał bez zastrzeżeń”, wykonują lub zlecają naprawy, a także wykonują prace wymagające dużej siły fizycznej, ta-kie jak noszenie wody czy przygotowanie opału (o ile jest taka potrzeba) (tamże).

Wyniki „Badania gospodarstw domowych” z 2005 r. pokazują, że kobie-ty poświęcają na prace domowe średnio 20,5 godziny kobie-tygodniowo, mężczyźni – 12,5 godziny, w przypadku osób pozostających w związku małżeńskim czas ten wynosi odpowiednio 24,5 i 14,2 godziny (Kotowska, Giza-Poleszczuk 2010: 63). Przy czym kobiety przeznaczają więcej czasu niż mężczyźni na domowe obo-wiązki także w sytuacji, gdy pracują zawodowo, a ich partnerzy są bezrobotni (tamże). Według danych z międzynarodowego badania, w którym pytano o czas poświęcany nie tylko na obowiązki domowe, ale i rodzinne (także z 2005 r.), stosunek czasu przeznaczanego na nie przez kobiety i mężczyzn w polskim społe-czeństwie wynosi 28,8 do 8,1 godzin (za: Chłoń-Domińczak 2010: 169).

Wyniki badań przeprowadzanych wśród Polaków pokazują, że mimo postu-latów partnerstwa w rolę rodzicielską kobiet wpisana jest większość obowiązków

i odpowiedzialności związanych z opieką i wychowywaniem dzieci. Respondenci w badaniu Nieodpłatna praca kobiet stwierdzili, że matki są odpowiedzialne za: czynności pielęgnacyjne (ubieranie, kąpiel), pilnowanie dziecka i organizowanie dla niego opieki, profilaktykę zdrowotną (badania kontrolne), wizyty lekarskie, pielęgnację dziecka w chorobie, przygotowanie przyjęć okolicznościowych dla kolegów dziecka, następnie czytanie dziecku, zabawę i wspólne spędzanie wol-nego czasu, kontakty z wychowawcą w przedszkolu i szkole (Titkow i in. 2004a: 214). Ojcowie najaktywniejsi są (ale zawsze mniej aktywni od matek) w najprzy-jemniejszych, można powiedzieć, zadaniach: organizowaniu dziecku rozrywki typu kino i wesołe miasteczko. Poza tym zajmują się dość często odwożeniem i przywożeniem (odprowadzaniem i przyprowadzaniem) potomka do przedszkola bądź szkoły, dalej: spędzaniem z dzieckiem wspólnego czasu i zabawą, spacera-mi, wreszcie czytaniem dziecku (Titkow i in. 2004a: 214). Generalnie rzecz bio-rąc, „mama jest od obowiązków, tatuś od przyjemności”, jak stwierdził synek jed-nego z respondentów (tamże: 217). Ojcostwo w porównaniu z rolą matki wydaje się być zatem łatwiejszym i przyjemniejszym zadaniem. Nie pochłania mężczyzn w takim stopniu jak macierzyństwo kobiety. Wielu ojców nie ma regularnego, bliskiego kontaktu z dzieckiem (np. czas na zabawę i spędzanie wolnego czasu z dzieckiem mają tylko w niedziele lub wolne dni) (tamże: 219).

W tym samym badaniu podjęta została kwestia miejsca macierzyństwa i oj-costwa w koncepcji siebie kobiet i mężczyzn (Titkow i in. 2004a: 166–168). Re-spondenci – przedstawiciele obu płci odpowiadali na pytanie: „Kim jestem?”, wskazując trzy spośród podanych odpowiedzi7. Wyniki pokazują, że kobiety postrzegały siebie przede wszystkim jako matki (25,9%) i żony (23,6%). Kolej-ne ważKolej-ne dla kobiet identyfikacje to bycie człowiekiem i bycie kobietą (każdą z nich wskazało 22,3%). Mężczyźni identyfikowali się głównie z rodzajem ludz-kim (34,3%), na drugim miejscu pod względem częstości wyborów znalazła się rola męża, na trzecim – bycie mężczyzną. Ojcostwo jako rolę pierwszoplanową wskazało jedynie 7,9%. Wyniki te pokazują wyraźnie różne znaczenie ról rodzi-cielskich dla kobiet i dla mężczyzn – „Matką, przede wszystkim, określa się co czwarta kobieta, Ojcem blisko co trzynasty mężczyzna. Dla mężczyzn ważniej-sze od relacji z dzieckiem pozostają relacje z żoną i bycie Mężem” (Titkow i in. 2004a: 167). Co ciekawe, nie zmienia tego fakt posiadania dziecka. W koncepcji siebie mężczyzn pełniących funkcje rodzicielskie na pierwsze miejsce wysuwa się rola męża (40,1%), za nią dopiero plasuje się bycie człowiekiem (27,5%).

7 Respondenci, w badaniu reprezentatywnym, proszeni byli o wskazanie trzech odpowiedzi spośród następujących: jestem żoną/mężem; pracownicą/pracownikiem; matką/ojcem; szefową/ szefem; człowiekiem; kochanką/kochankiem; Polką/Polakiem; kobietą/mężczyzną; siostrą/bratem; córką/synem. Tu analizowane są tylko te odpowiedzi, które były wskazywane na pierwszym mie-jscu i mogą być traktowane jako pierwszoplanowa, najważniejsza identyfikacja (jestem przede wszystkim…) (Titkow i in. 2004: 166).

Rola ojca jest najważniejsza dla prawie co dziewiątego mężczyzny mającego po-tomstwo (11,3%), podczas gdy rolę rodzicielską jako pierwszoplanową wskazuje prawie co trzecia matka (34,4%). Jak zauważają autorki badania, te różnice w hie-rarchiach życiowych ról kobiet i mężczyzn pokazują, że rodzina oznacza co inne-go dla przedstawicieli obu płci. „Dla kobiet rodzina to przede wszystkim dziecko, a potem mąż. Dla mężczyzn rodzina to głównie żona” (tamże: 168).

Większe obciążenie kobiet obowiązkami rodzinnymi oraz domowymi jest jednym z głównych powodów niskiej aktywności zawodowej kobiet. W 2013 roku współczynnik aktywności zawodowej kobiet8 wynosił 48,5%, wskaźnik zatrud-nienia kobiet9 – 43,4%, (dla mężczyzn wskaźniki te wynosiły odpowiednio 64,4% i 58,5%) (GUS 2014: 26, 27). Jak zauważa Urszula Sztanderska, „patrząc od strony podaży pracy (gotowości do podejmowania pracy zawodowej przy określonym poziomie płac), decyzje kobiet o pracy zawodowej są silnie uwarun-kowane przez skalę obowiązków domowych, w tym związanych z urodzeniem i wychowywaniem dzieci” (Sztanderska 2005: 5). Dane pokazują, że ponad jedna trzecia biernych zawodowo kobiet (37%) jako powód rezygnacji z pracy wska-zuje „obowiązki rodzinne i związane z prowadzeniem domu” (GUS 2014: 35). Dotyczy to 63,3% kobiet nieposzukujących pracy w wieku 25–34 lata (tamże: 131). Praca zawodowa kobiet jest więc traktowana jako „metoda uzupełniania do-chodów rodziny, podporządkowana fazom życia rodziny” (Kotowska i in. 2007: 439). Dużą rolę odgrywają tu z jednej strony omówione społeczne oczekiwania, że macierzyństwo będzie najważniejszą rolą kobiety (przynajmniej w pewnym okresie jej życia), z drugiej strony – określona polityka rodzinna umożliwiająca (bądź wręcz przeciwnie) łączenie aktywności zawodowej z życiem rodzinnym.

Podsumowując, przedstawione tu wyniki badań reprezentatywnych dla pol-skiego społeczeństwa pokazują, że zarówno modele jak i wzory dotyczące ról płciowych i rodzicielskich są pewną „kompozycją, mozaiką” elementów trady-cyjnych i nowoczesnych (Piszczatowska, Szczepańska 2008: 150). Przy czym, jak pokazuje analiza podziału obowiązków domowych i rodzicielskich, nowo-czesnemu modelowi (przekonanie o pożądanym równym zaangażowaniu obojga partnerów) towarzyszą często tradycyjne, konserwatywne wzory zachowań. Na-leży także mieć świadomość, że na podstawie tego typu badań zyskujemy obraz dominujących w społeczeństwie przekonań oraz zachowań (co zresztą odpowiada założonemu celowi autorki w niniejszym podrozdziale). Dostępnych jest wiele opracowań pokazujących „nowe” macierzyństwo i „nowe” ojcostwo jako wzory „wyłaniające się” („zaczątkowe”), które „zyskują sobie dopiero grunt w prakty-ce społecznej” (Kłoskowska 1959: 49). Przykładem mogą tu być praprakty-ce Anety

8 Udział osób pracujących i poszukujących pracy, tj. zarejestrowanych bezrobotnych w ogóle kobiet w wieku 15 i więcej lat.

Grygiel (2006, 2010), Mikołaja Gębki (2007), Bogusławy Budrowskiej (2008), Małgorzaty Fuszary (2008), Małgorzaty Sikorskiej (2009a, 2009b), Marty Ol-coń-Kubickiej (2009), czy Pawła Kubickiego (2009). Należy także pamiętać, że w celu zbadania modeli społecznych analizuje się również „słowne, obrazowe lub jakiekolwiek symboliczne przedstawienia ludzkiego zachowania”, czyli modele popularyzowane w przekazach kultury masowej (Kłoskowska 1959: 50). Wyni-ki taWyni-kich analiz, przedstawione m.in. w pracach Krzysztofa Arcimowicza (2003, 2007, 2010, 2011) i Beaty Łaciak (2005, 2007, 2012) pokazują współwystępo-wanie obok siebie tradycyjnych i nowoczesnych modeli kobiecości i męskości, macierzyństwa i ojcostwa.

Jak stwierdza A. Kłoskowska, „wzory zaczątkowe rozciągają się zawsze tyl-ko na pewien wycinek społeczeństwa” (Kłostyl-kowska 1959: 49). Uwzględnienie cech społeczno-demograficznych respondentów uczestniczących w omawianych ogólnopolskich badaniach pokazuje, że stosunkowo najmniej tradycyjne poglądy na role kobiet i mężczyzn mają osoby młode, z wyższym wykształceniem, pra-cujący zawodowo mieszkańcy dużych miast (Baranowska 2007; CBOS 2013a). Przedstawiciele tych kategorii społecznych realizują najczęściej nowe wzory ma-cierzyństwa i ojcostwa, opisywane w wymienionych wyżej opracowaniach. Ich także dotyczy niniejsza praca, której celem jest sprawdzenie, czy ten deklarowany egalitaryzm i nowoczesność poglądów przekłada się na bycie nowoczesną kobie-tą/mężczyzną, matką/ojcem.

WZORY RODZICIELSTWA MŁODYCH

WYKSZTAŁCONYCH POLEK I POLAKÓW

WYNIKI EMPIRYCZNYCH BADAŃ WŁASNYCH

Rozdział 5. Cel, problematyka i założenia

metodologiczne badań własnych