• Nie Znaleziono Wyników

Nakba: przejęcie arabskiej własności po wojnie w 1948 roku

W dokumencie Architektura i urbanistyka Izraela (Stron 73-87)

we współczesnym Izraelu

3.1. Nakba: przejęcie arabskiej własności po wojnie w 1948 roku

Klęska powstania wymierzonego przeciwko emigracji żydowskiej, zwanego W ielką Re­ woltą Arabską, które wybuchło w 1936 roku, stało się punktem przełomowym w dziejach konfliktu izraelsko-palestyńskiego. W rezultacie trwających trzy lata walk, w których brała udział 20-tysięczna armia brytyjska, wspomagana przez bojowników Hagany, życie straciło ponad trzy tysiące powstańców, przywódcy palestyńskiego ruchu nacjonalistycznego zo­ stali zabici lub wygnani, a wielu członków arabskiej elity uciekło za granicę. Rozbite zostały - słabe skądinąd - instytucje i struktury społeczne, osłabione morale narodu [Gelvin 2009, s. 132, 152]. Zmianie uległ układ sił: wprawdzie Arabowie nadal byli w Palestynie naro­ dem liczniejszym, jednak po 1939 roku syjoniści osiągnęli przewagę gospodarczą i militar­ ną, której już nigdy nie oddali. W wyniku klęski rewolty wzmocnione zostały siły zbrojne jiszuwu - Hagana, w której szeregach powstały wyszkolone przez Brytyjczyków specjalne jednostki, specjalizujące się w wojnie partyzanckiej i akcjach dywersyjnych N ight Squads [Morris 2001, s. 148] oraz stacjonujące wkibucach elitarne oddziały uderzeniowe Palmach [Naor 1985, s. 136-149].

Po zakończeniu II wojny światowej, w obliczu uświadomionej powszechnie tragedii narodu żydowskiego i potworności Holocaustu, światowa opinia publiczna dojrzała do uznania państwa izraelskiego. Trwał exodus ocalałych z zagłady europejskich Żydów, kilka­ dziesiąt tysięcy z nich - pomimo trudności stawianych przez brytyjskie władze mandatowe - dotarło do ErecIsrael. W samej Palestynie sytuacja polityczna pogarszała się, nieustannie dochodziło do zamachów, morderstw i aktów terroru. W atakach bombowych,

wymierzo-Przywódca jiszuwu Dawid Ben G urion w liście do syna, 1937, za: A. La Guardia, Holy L a n d

nych w ludność arabską, wyspecjalizowały się radykalne syjonistyczne organizacje bojowe: Irgun i Lehi. Bojówki syjonistyczne nasiliły także ataki przeciwko stacjonującym w Pale­ stynie Brytyjczykom, ich apogeum było wysadzenie w powietrze, w lipcu 1946 roku, jero­ zolimskiego hotelu King David (fot. 50), w którym znajdowała się kwatera główna sił bry­ tyjskich. W lutym 1947 roku W ielka Brytania dała za wygraną i ogłosiła zamiar wycofania swoich wojsk, przekazując losy Palestyny i Izraela w ręce Organizacji Narodów Zjednoczo­ nych. Jako term in opuszczenia Palestyny przez wojska brytyjskie wybrano dzień 15 maja 1948 roku.

Terytorium Palestyny, szczególnie w najbardziej zaludnionym pasie nadmorskim, przypominało wówczas mozaikę etniczną: należące do Arabów wioski i ziemie uprawne przerastane były osadami żydowskich kolonizatorów, które przypominały bardziej forty niż gospodarstwa rolnicze. Pomimo wysiłków organizacji syjonistycznych większość populacji żydowskiej zamieszkiwała w miastach, przede wszystkim w Teł Awiwie i Jerozolimie, a całe obszary w głębi kraju nadal należały wyłącznie do Arabów. W większości arabskie były tak­ że nadmorskie, portowe miasta: Jaffa, Hajfa i Akka, a także wszystkie - oprócz Jerozolimy - większe miejscowości położone w głębi lądu. Pod koniec 1947 roku w Palestynie tylko 7% ogółu ziemi należało do Żydów [Morris 2001, s. 186]. Izolacji sprzyjała wzajemna nie­ chęć i bariera językowa: niewielu Arabów znało hebrajski, a Żydzi europejscy nie widzieli powodów by uczyć się arabskiego. Przywódcy obu zwaśnionych stron czynili wszystko co możliwe, aby pogłębić stan gospodarczej i etnicznej segregacji.

29 listopada 1947 roku O N Z przyjęła rezolucję o podziale Palestyny na trzy części. Mniejszości żydowskiej, stanowiącej 37% ogółu ludności, przyznano 55% terytorium ; w nowym Izraelu żyć miało około 500 000 Żydów i 400 000 Arabów. Na pozostałej części Palestyny, obejmującej około 42% terytorium , miało powstać państwo arabskie, zamieszkałe przez ponad 800 000 Palestyńczyków i 10 000 Żydów. Jerozolima, gdzie mieszkało równo po 100 000 Żydów i Arabów miała stać się strefą międzynarodową. Rezolucji O N Z nie zaakceptowała żadna ze stron. Arabowie odebrali ją jako skrajnie niesprawiedliwą, nie rozumieli dlaczego mniejszości żydowskiej, posiadającej tylko kilka procent ziemi, ma przypaść ponad połowa terytorium Palestyny. Dla syjonistów - p o ­ mimo niewątpliwego sukcesu dyplomatycznego, jakim było przyjęcie rezolucji o podzia­ le Palestyny i utw orzeniu państwa żydowskiego - jej ustalenia okazały się w praktyce niewystarczające. Już nazajutrz, 30 listopada, wybuchły zamieszki, nasiliły się wzajemne ataki, zamachy i morderstwa ludności cywilnej - datę tą uznaje się za wybuch wojny d o ­ mowej. Dla przywódcy ruchu syjonistycznego był to sygnał do rozpoczęcia zdecydowa­ nych działań: wkrótce Ben G urion rozkazał swoim oddziałom rozpoczęcie serii operacji zbrojnych, które Izraelczycy nazywać odtąd będą wojną wyzwoleńczą, a Palestyńczycy Nakbą - czyli katastrofą. W grudniu 1948 roku oddziały wojskowe Hagany, w odwecie za atak arabski na rafinerię w Hajfie, będący z kolei zemstą za krwawy atak bombowy,

II. 29. Jaffa, kino Alhambra, fot. 1937. Zrodto: Matson Collection, US Library of Congress, no. LC-M32-7656.

dokonany przez Irgun na czekających w kolejce przed rafinerią robotników arabskich, zmasakrowały mieszkańców wiosek Balad asz-Szejk i Hawassa. Potem nastąpiły kolejne akcje represyjne. Brutalne akcje żydowskich oddziałów wojskowych rozkręcały spiralę przem ocy i nienawiści, pogrom y ludności cywilnej miały miejsce zarówno w Palestynie, jak i w sąsiednich krajach arabskich, ich ofiarami padali Arabowie i Żydzi.

W chwili wybuchu wojny domowej w Palestynie siły zwaśnionych stron były nie­ równe: wprawdzie, jak już wspomniano, statystyczną przewagę miała populacja arabska, w liczbie około 1 400 000, wobec 650 000 ludności żydowskiej, lecz we wszystkich innych kategoriach przewagę mieli syjoniści, nawet w ilości mężczyzn zdolnych do noszenia broni. Jiszuw od wielu lat przygotowywał się do walki, posiadał już własną, prężnie rozwijającą się gospodarkę, nowoczesne środki transportu i łączności, 40-tysięczne siły zbrojne, kadry oficerskie i dowódcze, struktury organizacyjne oraz elity polityczne, zapewniające efektyw­ ne zarządzanie i kontrolę podejmowanych działań, a także finansowe wsparcie światowych organizacji syjonistycznych i licznej diaspory. I co najważniejsze: tworzące się państwo ży­ dowskie posiadało młode, wykształcone w duchu syjonizmu społeczeństwo, dysponujące silną motywacją i wysokim morale. Strona arabska reprezentowana była w większości przez zacofane, niepiśmienne i pozbawione centralnego przywództwa wiejskie społeczności feu­ dalne, miejską biedotę i podzielone religijnie elity, z których duża część opuściła Palesty­ ną w latach 30., bądź na początku wojny domowej, naruszając przy tym dotkliwie lokalną

strukturę społeczną, osłabiając system opieki zdrowotnej oraz szkolnictwa. Arabskie osady strzeżone były przez słabo uzbrojone posterunki wiejskiej milicji. Palestyńskie oddziały paramilitarne, które w początkowym okresie walk zasilane były przez ochotników, napły­ wających z sąsiednich państw arabskich, nie posiadały ani wspólnego dowództwa, ani nie prowadziły koordynacji swoich działań. Na dodatek niektóre arabskie plemiona, a w szcze­ gólności zamieszkali na północy Druzowie, po wybuchu wojny opowiedziały się po stronie żydowskiej. O dtąd w ramach armii izraelskiej będą powstawały, istniejące do dziś, oddziały druzyjskie [Morris 2001, s. 92-196].

Wojna o Palestynę składała się właściwie z dwóch odrębnych konfliktów: wojny do­ mowej pomiędzy siłami zbrojnymi jiszuwu a ludnością palestyńską, stoczonej w przeded­ niu uznania Izraela, w okresie grudzień 1947 - maj 1948, oraz regularnej wojny pomiędzy siłami zbrojnymi proklamowanego państwa izraelskiego a armiami sąsiednich państw arab­ skich, która zaczęła się w maju 1948 i zakończyła na początku roku 1949, na mocy wzajem­ nych porozumień o zawieszeniu broni [Morris 2001, s. 191].

Kierownictwo ruchu syjonistycznego prowadziło już od wielu lat systematyczne przy­ gotowania do wojny. W ramach Żydowskiego Funduszu Narodowego, organizacji zajmu­ jącej się w Palestynie wykupem gruntów, w latach 30. X X wieku powołane zostało tajne archiwum, w którym gromadzono szczegółowe informacje dotyczące arabskich miejscowo­ ści i wiosek. Zatrudnieni w nim byli historycy, geografowie i orientaliści, do sporządzania detalicznych map i planów wykorzystywano fotografie lotnicze, a szczegółowe informacje 0 poszczególnych miejscowościach zdobywano metodami wywiadowczymi. W latach 40. dysponowano już precyzyjnymi i rozległymi danymi na tem at wszystkich arabskich miej­ scowości, między innymi ich topografii, ludności, stanu gospodarki, struktury i wydajności upraw rolnych, znano też nazwiska miejscowych przywódców oraz imamów. W 1947 roku w ramach przygotowań wojennych dane zweryfikowano, dla każdej miejscowości sporzą­ dzono szczegółowe listy osób podejrzewanych o działalność polityczną lub przynależność do organizacji zbrojnych, które po jej zdobyciu miały zostać internowane lub zlikwidowane [Pappe 2006, s. 19-21].

W lutym 1947 roku przywódca jiszuwu, Dawid Ben Gurion, którem u rok wcześniej X X II Kongres Syjonistyczny powierzył pieczę nad bezpieczeństwem narodowym tw o­ rzącego się państwa izraelskiego i dowództwo nad jego siłami zbrojnymi, powołał tajną, nieformalną grupę, tzw. Radę Konsultacyjną (Consultancy), złożoną z najbardziej zaufa­ nych dowódców wojskowych i specjalistów od spraw arabskich. Zadaniem Rady było przygotowanie szczegółowych planów podboju jak największego terytorium oraz obrony kraju przed spodziewanym atakiem wojsk arabskich. Działania władz syjonistycznych, jak zawsze, nacechowane były precyzyjnym i drobiazgowym planowaniem - z jednej strony, 1 spontaniczną, improwizowaną realizacją - z drugiej. Planowano i czekano na okazję do realizacji zaplanowanych zamierzeń. Tak było i tym razem.

II. 30. Arabska wioska Abu Ghosh, fot. American Colony Photo Dept. ok. 1934-1939. Źródto: Matson Collec­ tion, US Library of Congress, LC-M33-7474.

Ben Gurion był świadomy, że stoi przed możliwością spełnienia historycznej wizji, le­ żącej u podstaw projektu syjonistycznego, to jest urządzenia w Palestynie odrębnego pań­ stwa żydowskiego. Zdawał sobie przy tym sprawę, że czas syjonizmu się skończy, a niewy­ korzystana okazja może się już nigdy nie powtórzyć. Stał przed dramatycznym dylematem: z jednej strony chciał jak najszybciej przyjąć do Izraela milion Żydów ocalałych z Zagłady, dzięki którym można by osiągnąć w Palestynie pożądany stan przewagi demograficznej, z drugiej strony nie miał dla nich miejsca, a dobrze wiedział, że Arabowie nie opuszczą swo­ ich ziem dobrowolnie, że konieczne będzie ich siłowe „przeniesienie” [Segev 2012, s. 111]. W iedział, że w związku z tym Palestynę czeka krwawa wojna, w której młody naród żydow­ ski poniesie kolejne ofiary. Jednak początek kampanii zbrojnej i sukcesy sił syjonistycznych wkrótce uświadomiły mu słabość strony arabskiej, co doprowadziło do rewizji kolejno tw o­ rzonych planów i wyznaczania coraz bardziej ambitnych celów. W marcu 1948 roku Rada Konsultacyjna przyjęła plan wieloetapowej operacji wojskowej, którą nazwano Planem D - w brzmieniu hebrajskim - Planem Dalet.

Operacja znana jako Plan Dalet wyznaczała cele militarne, kreśląc strategię obrony państwa izraelskiego przed zagrożeniem ze strony sił arabskich oraz cele geopolityczne, czyli opanowanie jak największego terytorium Palestyny i usunięcie z niego jak najwięk­ szej liczby dotychczasowych, arabskich mieszkańców. Zasięg terytorialny kampanii został wyznaczony przez wysunięte osady żydowskie, a działania zbrojne izraelskich oddziałów

wojskowych, skierowane przeciwko ludności cywilnej, maskowano pod hasłami wojny wy­ zwoleńczej i tłumaczono potrzebam i bezpieczeństwa narodowego. Przymusowe przesiedle­ nia ludności arabskiej określano jako „transfer”38, a z czasem jako „ucieczkę”. I rzeczywiście - w obliczu aktów okrucieństwa izraelskich oddziałów wojskowych, których zwieńczeniem stała się masakra mieszkańców wioski D eir Jassin, dokonana 9 kwietnia 1948 roku przez połączone siły Hagany, Irgunu i Lehi, ludność palestyńska często w popłochu opuszczała swoje domy na widok nadciągających żołnierzy izraelskich. Kwestia interpretacji przyczyn exodusu ludności arabskiej jest nadal przedm iotem gorących sporów izraelskich history­ ków: niektórzy z nich twierdzą, że problem uchodźców palestyńskich był dzieckiem wojny, niezaplanowanym przez przywódców żydowskich [Morris 2001 s. 252-257], inni są od­ miennego zdania. Ilan Pappe nie zawahał się nazwać prowadzonych w latach 1947-1949 operacji wojskowych przeciwko ludności cywilnej „czystką etniczną i zbrodnią popełnioną przez syjonistów na narodzie arabskim” [Pappe 2006, s. xvi].

Taktyka wojsk jiszuwu polegała na planowym i metodycznym oczyszczaniu terenu: likwidowaniu lokalnych gniazd oporu, zajmowaniu kolejnych miejscowości, aresztowa­ niu, bądź rozstrzeliwaniu lokalnych przywódców i osób podejrzanych o wrogie działania, wypędzeniu ludności arabskiej oraz wyburzeniu lub zaminowaniu zabudowy, co zapobie­ gać miało jej powrotowi. Operacje te były koordynowane przez dowództwo sił zbrojnych. W pierwszym okresie wojny domowej akcje Hagany i wspierających ją bojówek Irgunu oraz Lehi miały charakter odwetowej, represyjnej wojny antypartyzanckiej i prowadzone były głównie w gęsto zaludnionym pasie nadmorskim, w drugim okresie wojny akcje pacyfika- cyjne i wysiedlenia ludności cywilnej prowadzone były przez świeżo powołane Izraelskie Siły Obronne (IDF), głównie na rubieżach państwa, równocześnie z frontowymi działa­ niami wojennymi.

Nie sposób precyzyjnie ocenić ilości cywilnych ofiar wojny z lat 1 9 4 7 -1 9 4 9 39, ani tego jaki procent palestyńskiej ludności został zmuszony do opuszczenia swoich dom ów

3S Idea dobrowolnego lub wymuszonego „transferu” palestyńskich Arabów była bliska przywód­ com politycznym syjonizmu od samego początku, od Herzla poczynając, poprzez Weizmanna, na Ben Gurionie kończąc. 12 czerwca 1937 r. Ben Gurion zanotował w swoim dzienniku: „Przy­ musowy transfer Arabów z ziem proponowanego kraju Żydowskiego może nam dać to czego nigdy nie mieliśmy: Galileę w olną od Arabów... Musimy wyrwać z naszych serc przekonanie, że tego się nie da zrobić. To jest możliwe, to da się zrobić” [Shlaim 2010, s. 58]. Jeden z członków Rady Konsultacyjnej Yossef W eitz w 1940 r. pisał: „Transfer nie służy tylko jednem u celowi - zredukowaniu liczby ludności arabskiej - służy także drugiemu, równie ważnemu celowi, jakim jest przejęcie ziem uprawianych przez Arabów i przeznaczenie ich p od żydowskie osadnictwo. Nie ma innego sposobu jak transfer Arabów stąd, do sąsiednich krajów arabskich. Nie można oszczędzić żadnej wsi, ani żadnego plemienia” - konkludował [Weitz, M y Diary, tom 2. s. 38, za: Pappe 2006, s. 62].

39 Sumaryczna liczba ofiar po stronie palestyńskiej szacowana jest na 8000 zabitych i kolejne 4000 żołnierzy w szeregach sil zbrojnych państw arabskich. Żydów zginęło około 6000 [Shindler 2011, s. 91].

II. 31. Widok Hajfy z gory Karmel, ok. 1920-1933. Zrodto: Matson Collection, US Library of Congress, no. LC-M32-3501.

siłą, a jaki uczynił to z własnej woli, z obawy przed przemocą. Jednak większość history­ ków, niezależnie od oceny przyczyn, przebiegu i skutków wojny wyzwoleńczej, jest zgod­ na, że w jej rezultacie zajęty przez Izrael obszar Palestyny opuściło ponad 700 tysięcy osób narodowości arabskiej, którym nadany został status uchodźców. C o więcej: wielu spośród 150 tysięcy palestyńskich Arabów, którzy pozostali po wojnie w granicach Izraela, zosta­ ło wygnanych ze swoich dom ów i uzyskało kuriozalny status „obecnych nieobecnych”. Całkowicie zniszczono ponad 500 arabskich wiosek, przez wiele tygodni bom bardow ano ogniem moździerzowym Jaffę, 22 kwietnia 1948 roku, z dnia na dzień, wysiedlono ponad 50 000 mieszkańców Hajfy [Morris 2001, s. 252, Pappe 2006, s. xiii]. Oszczędzone zosta­ ły jedynie arabskie miejscowości na Zachodnim Brzegu, które nie zostały zdobyte przez wojska izraelskie, oraz miejscowości zamieszkałe przez sprzyjających syjonistom Druzów, a także Arabów, w których obronie ujęli się okoliczni kibucnicy. W obawie przed reak­ cją chrześcijańskiej opinii publicznej nie wygnano arabskiej ludności z Nazaretu, który w chłonięty został w obszar Izraela i stał się największym arabskim miastem położonym na jego terytorium . Przed wyburzeniami oszczędzono też część dzielnic arabskich w Haj- fie ijaffie oraz niektóre miejscowości położone w pasie nadmorskim. W krótce porzuco­ ne przez Arabów domy zajęte zostały przez Żydów ocalałych z Holocaustu i przybyłych z Afryki Sefardyjczyków.

Uchodźcy żydowscy z powojennej Europy, tak zwani dipisi (DP - displacedpersons), po przybyciu do Palestyny przyjmowani byli w przeludnionych obozach przejściowych40, gdzie na pewien czas zapewniano im schronienie i wyżywienie. Otrzymywali żelazne łóż­ ko, materac i skromną zapomogę, a wkrótce, zazwyczaj po kilku tygodniach, musieli sami zatroszczyć się o miejsce do mieszkania, pracę oraz o swoją przyszłość. Część z nich, zdolna do noszenia broni, została wcielona do wojska, część skierowano do kibuców, lecz więk­ szość pozostała w miastach. Wprawdzie Agencja Żydowska budowała dla przybyłych z Eu­ ropy imigrantów mieszkania do wynajęcia, niektóre nawet częściowo umeblowane - lecz z powodu braku wystarczających środków finansowych ich podaż nie nadążała za popytem, sytuacja na rynku mieszkaniowym z miesiąca na miesiąc się pogarszała. W śród nowoprzy­ byłych panował głód, nie było pracy dla dorosłych ani szkół dla dzieci.

Lecz ich los wkrótce się odmienił. Jak pisze historyk Tom Segev:

wybuchła wojna o niepodległość - i nagle przybyło kilkadziesiąt tysięcy domów. Szaul Awigur nazwał to „arabskim cudem”; setki tysięcy A rabów uciekło lub zostało wygnanych. Nowymi im igrantam i - w kwietniu 1949 roku było ich 100 tysięcy - w szybkim tempie zasiedlono całe opuszczone miasta i setki wsi. Nadeszła dramatyczna chwila w wojnie o Izrael - i strasznie ba­ nalna, koncentrowała się bowiem na walce o domy i meble. W olni ludzie - Arabowie - znaleźli się na wygnaniu i stali się pozbawionymi środków do życia uchodźcami; pozbawieni środków do życia uchodźcy - Żydzi - zajęli miejsce wygnańców, co było pierwszym ich krokiem w ich nowym życiu wolnych ludzi. Jedna grupa straciła wszystko co miała, druga natom iast znalazła wszystko co jej było potrzeba - stoły, krzesła, szafy, garnki i patelnie, talerze, a czasami także ubrania, rodzinne albumy, książki, odbiorniki radiowe i zwierzęta domowe. Większość im i­ grantów po prostu włamała się do arabskich domów, bez porządku, bez zezwolenia. Przez kilka miesięcy w kraju panowało szaleństwo brania wszystkiego co się da, na zasadzie, kto pierwszy, ten lepszy. Po jakimś czasie władze próbowały powstrzymać grabież i przejąć kontrolę nad przy­ dzielaniem domów, ale zazwyczaj było już za późno. Imigranci przejęli także arabskie sklepy i warsztaty; wkrótce niektóre arabskie dzielnice wyglądały jak żydowskie miasteczka w przed­ wojennej Europie, z krawcami, szewcami, pasam onikam i - wszystkimi tradycyjnymi żydowski­ m i warsztatami [Segev2012, s. 154-155].

W rezultacie wojny wyzwoleńczej Izrael wzmocnił swoją integralność terytorialną i znacznie zwiększył stan posiadania: do 1948 roku tylko 7% ziemi było w rękach żydow­ skich, po wojnie Izrael anektował 93% powierzchni kraju, w tym wschodnią część Jero­ zolimy. Równocześnie odwrócona została proporcja demograficzna: w granicach nowego państwa izraelskiego znalazło się 650 tysięcy Żydów i tylko 156 tysięcy Arabów [Shoshan

‘l0 Jednym z nich był, położony 20 kilometrów na południe od Hajfy, obóz w Atlit, który w latach 1939-1948 służył władzom brytyjskim jako miejsce internowania nielegalnych imigrantów żydowskich; w czasie wojny wyzwoleńczej więziono tu Arabów. Po utworzeniu Izraela został zamieniony na ośrodek przejściowy dla nowych imigrantów i działał aż do lat 70., kiedy popadł w ruinę. W 1987 roku rząd Izraela proklamował teren obozu Narodowym Pomnikiem i urzą­ dzone zostało tu muzeum [Patek 2009, s. 156-158].

II. 32. Imigranci z Butgarii przed nowym domem w Jaffie, fot. Zoltan Kluger, 1.10.1949. Źródto: Government Press Office, The State of Israel - National Photo Collection, D821-028.

2010, s. 172]. O dtąd oficjalnym i potocznym określeniem ludności arabskiej zamieszkują­ cej Izrael stało się słowo H a-m eut - „mniejszość”. Nazwa Palestyna została wymazana z izra­ elskich map i atlasów, a władzę nad terenami zamieszkałymi przez palestyńskich Arabów na całe lata przejęło wojsko.

3.2. Izraelska gospodarka przestrzenna jako instrum ent kontroli

demograficznej

Istotą syjonizmu było stworzenie w Palestynie narodowego państwa żydowskiego, w k tó ­ rym Żydzi stanowiliby zdecydowaną większość. Przywódcy ruchu syjonistycznego ogar­ nięci byli zawsze obsesją demograficzną. Wedle do dziś powtarzanej przez polityków izra­ elskich doktryny mniejszość arabska w Izraelu nie powinna przekroczyć 20% ogólnej liczby ludności, w przeciwnym razie zagrożona będzie integralność państwa żydowskiego [Pappe 2006, s. 250]. Cele syjonizmu były zatem wielokierunkowe: dążono do maksymalnego zwiększenia liczy mieszkających w Izraelu Żydów poprzez pobudzenie imigracji i przyro­ stu naturalnego wśród Izraelczyków pochodzenia żydowskiego, jak i do ograniczenia liczby ludności arabskiej zamieszkującej Izrael, zahamowania jej rozwoju społeczno-gospodarcze- go i ograniczenia przyrostu naturalnego.

Problem demograficzny, który leżał u źródeł wypędzenia Arabów z ziem Izraela w cza­ sie wojny wyzwoleńczej, do dziś stanowi jedną z głównych przeszkód w procesie pokojo­ wym, określaną jako „nierozwiązywalny” problem uchodźców palestyńskich. Gdyby Izra­ el zgodził się na pow rót wszystkich uchodźców, wraz z ich potomstwem, których liczba zwiększyła się w międzyczasie z 700 tysięcy do blisko 5 milionów41, to w połączeniu z p o ­ nad półtoram ilionową rzeszą Arabów izraelskich, Żydzi straciliby w Izraelu większość par­ lam entarną i zapewne władzę. Jest to czarna wizja syjonistycznych polityków - i dawnych, i obecnych. Dlatego władze Izraela z taką determinacją odmawiały palestyńskim uchodź­ com prawa do pow rotu i z taką konsekwencją dyskryminowana była mniejszość arabska pozostała w Izraelu, którą przez kilkanaście lat obowiązywały przepisy stanu wyjątkowego.

Już w miesiąc po ogłoszeniu Deklaracji Niepodległości, 16 czerwca 1948 roku, w czasie trwającej wojny, tymczasowy rząd izraelski przyjął ustawę odmawiającą uchodźcom arabskim prawa do powrotu, a po zakończeniu działań wojennych ludność arabska, która pozostała na terytorium Izraela, potraktowana została en masse jako wrogowie nowego państwa; regiony przez nią zamieszkałe umieszczone zostały pod kuratelą wojskową i objęte szczególnym usta­ wodawstwem, opracowanym na wzór tzw. Defense Regiilations - brytyjskich przepisów, któ ­ re miały na celu zwalczanie żydowskiego terroryzmu w latach 1945-1947. Populacja arabska

W dokumencie Architektura i urbanistyka Izraela (Stron 73-87)