Na tle różnorodności onimów obecnych w najnowszej literaturze polskiej szczególną uwagę zwracają szeroko pojęte nazwy medialne22, zwłaszcza nazwy
19 Jak powtarza za Normanem Davisem Aleksandra Cieślikowa: „Nazwa stanowi najwierniej-sze odbicie dominujących w danym momencie dziejów powiązań kulturowych i politycznych […].”
(Cieślikowa, 1992: 8; Davis, 1989: 16).
20 Tego typu nazwy – wprowadzone w odpowiedni kontekst – pełnią także funkcję upamięt-niającą, co pozwala je porównać do magazynu, w którym przechowywana jest przeszłość.
21 Problem ten został jedynie zasygnalizowany. Ze względu na jego złożoność i konieczność wnikliwych badań nie będzie przeze mnie rozwijany.
22 Katarzyna Skowronek i Mariusz Rutkowski (2004: 192) proponują dwa rozumienia terminu nazwa medialna. W węższym ujęciu jako nazwę „każdego środka przekazu, każdego
programów telewizyjnych, serwisów informacyjnych lub seriali. Ze względu na dynamiczny rozwój i płynność współczesnej kultury stanowią one pewnego rodzaju novum w prozatorskiej twórczości.
Podkreślić należy przede wszystkim rolę, jaką odgrywają w wyznaczaniu pory dnia, a nawet – dzięki znajomości czasu nadawania programu – dokładnej godziny23. Zasadne wydaje się więc uznanie ich za część czasu zewnętrznego (rozumianego szerzej – jako czas wykraczający poza fabułę, dający się zidenty-fikować także poza nią), np.:
Lepiej usiąść w piątek wieczorem przed wiadomościami, bo potem nie będzie czasu […], i zrobić listę zakupów na cały tydzień […].
(VN, 83) Minęła siódma wieczór. Olga oddała się bez reszty rytuałowi codziennych czynności: kąpiel, […] potem kilka rozdziałów Darów losu, film, program satyryczny, a pomiędzy Wiadomości albo Panorama24 […].
(KB, 14) Ostatecznie zdołał oderwać myśli od Marceliny i zajął się swoimi gazetami, potem obejrzał „Skaner polityczny” i „Fakty”, a potem zadzwonił telefon.
(SK, 259)
W ten sposób Wiadomości stają się ekwiwalentem godziny 19.30, Fakty – 19.00, a Panorama – 21.00 lub 22.00. Czas pomiędzy Wiadomościami a Panoramą można z kolei sprecyzować jako interwał czasowy pomiędzy godziną 19.30 a 21.00 lub 22.00.
W przywołanych fragmentach medionimy zostały wyzyskane do przedsta-wienia rytmu dnia bohaterów ze wszystkimi ich codziennymi przyzwyczajenia-mi i indywidualnyprzyzwyczajenia-mi rytuałaprzyzwyczajenia-mi, niczym jednak niezaskakującyprzyzwyczajenia-mi dzisiejszego odbiorcy. Można by więc zaryzykować tezę, że stają się one wyznacznikami przebiegu dnia współczesnego Polaka, zasiadającego po powrocie z pracy przed telewizorem. Nieprzypadkowy pozostaje fakt, że znaczną frekwencję wśród po-jawiających się w tej roli onimów wykazują nazwy programów informacyjnych.
medium, rozumianego w sensie instrumentalno-technicznym: przede wszystkim tytuły gazet i czasopism (także internetowych), nazwy stacji radiowych i telewizyjnych oraz portali interne-towych”. W niniejszej pracy przychylam się do szerszej perspektywy tego pojęcia, obejmującego również „tytuły seryjnych »produktów« medialnych: cyklicznych audycji radiowych i telewizyj-nych, zapełniających ramówki programów, regularnie ukazujących się rubryk i stałych działów w czasopismach”.
23 Trzeba jednak pamiętać o zmianach czasu emisji programów telewizyjnych, które mogą być przyczyną różnych konkretyzacji czytelniczych, dotyczących pory dnia związanej z określonym medionimem.
24 W najnowszej prozie funkcjonuje różny zapis nazw własnych, zwłaszcza tych odnoszących się do szeroko pojętych zjawisk kultury współczesnej. Problem ten nie będzie brany przeze mnie pod uwagę w trakcie analiz.
Posłużenie się taką formą lokalizacji wydarzeń w czasie jest bliskie współczesnym odbiorcom i stanowi jednocześnie odbicie ich codziennych zwyczajów. Samo bowiem oglądanie Wiadomości jako najstarszego serwisu informacyjnego25 – być może nie tyle ze względu na jakość przekazywanych informacji, ile na przyzwy-czajenie, zwłaszcza starszego pokolenia Polaków – sprawia, że godzina 19.30 niejako automatycznie się z nimi kojarzy.
Medionimy nadają przebiegowi dnia zarówno pewien porządek, jak i aspekt powtarzalności. Zasadne wydaje się więc mówienie o schematyczności (a wręcz stereotypowości) tworzonej w ten sposób przez autorów. Uwidacznia się to zwłaszcza w odniesieniu do opisu spędzania wolnych wieczorów – pory uzna-wanej za najlepszy czas antenowy – przed telewizorem, według ustalonego dla indywidualnego bohatera (noszącego cechy określonego typu Polaka) planu/
wzoru, np. serwis informacyjny – film – rozrywka.
Prozaicy, wyznaczając czas za pośrednictwem pory emisji programów tele-wizyjnych, ukazują absolutne podporządkowanie się człowieka mediom: to one zarządzają i dysponują ludzkim czasem, panują nad nim i pożerają go. Środki masowego przekazu uzależniają od siebie i podporządkowują sobie inne wy-darzenia lub ważniejsze czynności, co w przejaskrawiony, lecz trafny i dobitny sposób zostaje przedstawione przez Ignacego Karpowicza:
Rodziłam w domu, zaraz po M jak miłość, żeby zdążyć na Fakty.
(KB, 574)
Wyzyskiwanie nazw powiązanych z mediami z pozoru stanowi jedynie tło wydarzeń bądź lustro rzeczywistości. Poza wskazywaniem na określoną porę dnia – w rozumieniu bardziej ogólnym (rano, południe czy wieczór) lub szcze-gółowym (związanym z dokładną godziną emisji) – odgrywa jednak istotną rolę w ukazaniu wpływu mediów na współczesnego człowieka. Można wręcz mówić o zupełnym podporządkowaniu rytmu dnia porze nadawania ulubione-go programu, a nawet istotnych życiowych wydarzeń, planowanych z dłuższej perspektywy czasowej.
Poczynione obserwacje nad literacką relacją czasu i nazw własnych (zarówno tych wyznaczających czas historyczny bądź fikcyjny, określających czas kalenda-rzowy czy też pozwalających zidentyfikować porę dnia) dowodzą, że rację ma Henryk Markiewicz (1966: 144), mówiąc o tylko częściowej tematyzacji czasu w dziele literackim, a więc pośrednim jego przedstawieniu – m.in. poprzez zmienność przedmiotów czy obyczajów. Funkcja czasu, także ta z udziałem onimów, oraz kolejność w czasie jawią się jako podstawowe ogniwo dynamicz-ności zjawisk literackich. Często stanowi splot zagadnień o wysokim stopniu
25 http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiadomo%C5%9Bci_(program_informacyjny) [dostęp:
22.01.2015].
skomplikowania, dlatego domaga się nieustannego wyjaśniania i rozwikłania (por. Krzyżanowski, 1966: 263).