1. doc. dr Kazimierz Kordylewski 16. *
2. * 17. prof, dr Stefan Piotrowski
3. * 18. *
4. Jadw iga Kordylewska 19. mgr B arbara Kołaczek 5. mgr Jerzy Kordylewski 20. prof, dr Włodzimierz Zonn 6. mgr H alina Hutorowicz 21. m gr Jerzy Dobrzycki
7. prof, d r Karol Kozieł 22. *
8. mgr Ja n Mietelski 23. prof, dr Eugeniusz Rybka
9. * 24. dr Konrad Rudnicki
10. m gr Cecylia Iwaniszewska 25. prof, d r Felicjan Kępiński
11. * 26. m gr Irena Semeniuk
12. prof, dr W ilhelmina Iwanowska 27. doc. d r Stefan Wierzbiński 13. mgr Tadeusz Jarzębowski 28. m gr Bogdan Rompolt 14. m gr Andrzej Pacholczyk 29. m gr Stanisław Grzędzielski 15. d r Rozalia Szafraniec 30. mgr inż. Ludosław Cichowicz
oraz nieobecni na fotografii 31. prof, dr Aleksander Birkenm ajer
32. prof, d r J a n Mergentaler 33. prof, d r Antoni Opolski 34. prof, dr Józef Witkowski 35. doc. dr Wiesław Opalski 36. dr Maciej Bielicki 37. dr Hieronim Hurnik
38. d r Stefania Ninger-Kosibowa 39. dr Tadeusz Przypkowski 40. inż. Ludwik Zajdler 41. m gr Roman Ampel 42. mgr K rystyna Bielicka 43. mgr Ireneusz Domiński 44. mgr Antoni Głania 45. mgr Stanisław Gorgolewski 46. mgr Stefania Grudzińska 47. m gr M aria Karpowicz 48. mgr Jadw iga Krawiecka 49. mgr Andrzej Kruszewski 50. mgr Wojciech Krzemiński 51. mgr Aleksandra Latko 52. mgr inż. Józef Masłowski 53. m gr Kazim iera Matyaszek 54. m gr Ja n a Paciorek 55. mgr Aldona Szczepanowska 56. d r Krzysztof Serkowski 57. mgr Leopold Pieczyński 58. mgr Anna Michałowska 59. m gr Józef Smak 60. Aleksander Śliżyński
Kronika
35
misji sprawozdania są zatwierdzane, podejmuje się przy tym uchwały dotyczące współ pracy międzynarodowej w rozwiązywaniu danych zagadnień, uchwala się zalecenia co do form pracy i stawia się dezyderaty finansowe. Na komisjach przeto nie wygłasza się zasadniczo dłuższych referatów, ale tylko wygłaszane są krótkie kom unikaty oraz dy skutuje się nad problemami wysuniętymi przez przewodniczącego lub członków komisji.
Ta forma pracy Unii okazała się jednak niewystarczająca.
Już w pierwszych latach po drugiej wojnie światowej zaczęto odczuwać potrzebę rozszerzenia prac kongresów przez organizowanie sympozjonów na tem aty szczególnie a k tualne. Propozycja tak a wyszła przed kongresem w Rzymie w 1952 r. od astronomów r a dzieckich, również tem atyka głównych sympozjonów na wszystkich trzech kongresach by ła zgłoszona przez astronomów ZSRR. Sympozjony są przygotowywane na długo przed kongresem przez ich przewodniczących, którzy dobierają referentów dla poszczegól nych zagadnień.
Podczas kongresu Moskiewskiego odbył się wielki sympozjon poświęcony W ykre sowi Ilertzsprunga-Russella. Przewodniczącym K om itetu Organizacyjnego był J . L. G r e e n s te in . Pierwsze; posiedzenie dotyczące danych obserwacyjnych do wykresu widmo-światłość Hertzsprunga-Russella odbyło się wieczorem 15 sierpnia pod prze wodnictwem J . II. O o r ta , a drugie dotyczące interpretacji ewolucyjnej wykresu Hertz- sprunga-Russella było po południu 16 sierpnia; posiedzeniu przewodniczył W . A. Am- b a r c u m ia n . Sympozjon odbywał się w wielkiej auli, referaty były wygłaszane w je dnym z trzech języków (angielskim, francuskim i rosyjskim) i natychm iast tłumaczone na dwa pozostałe. Słuchacze na wszystkie posiedzenia w głównej auli otrzymywali słu chawki, za pośrednictwem których mogli słuchać przemówień w w ybranym przez siebie języku. Zagadnienia poruszane na sympozjonie, jego przebieg będą omawiane w Postępach Astronomii w innym artykule, tu tylko pragnąłbym zaznaczyć, że wśród uczestników sympozjonu, jak i całego kongresu był E jnar H e r t z s p r u n g , jeden z twórców wykresu, który mimo wieku 85 la t brał bardzo żywy udział w posiedzeniach kongresu.
Drugi sympozjon, o ruchu Ziemi i standardach a t o m o w y c h czasu, został zorgani zowany przez komisję, której przewodniczył A. A. M ic lia jło w . Odbył się on wieczo rem 18 sierpnia, obejmował zaś zagadnienia ruchu biegunów Ziemi, ruchu obrotowego Ziemi i atomowych standardów częstotliwości.
C harakter sympozjonów m iały również połączone dyskusje, które też odbywały się w auli U niw ersytetu i też były zawczasu przygotowane. O dwóch takich dysku sjach była już mowa wyżej, wspomnieć jeszcze należy o dwóch pozostałych, o połą czonej dyskusji o światłości cefeid z 18 sierpnia, której przewodniczył P. P. P a r e n a g o , i o połączonej dyskusji o powstawaniu jąder pierwiastków w gwiazdach, k tóra odbyła się ostatniego dnia kongresu, 20 sierpnia. Prócz tego odbyły się dwa nieoficjalne sym pozjony, jeden na te m at pochodzenia Ziemi i planet, drugi — na tem at rozwoju m a terii m eteorytow ej. Czas był więc bardzo szczelnie wypełniony od 9 rano do późnej nocy, skoro się zważy, że komisje obradowały łącznie w ciągu 93 godzin, dwa oficjalne sym po zjony zajęły razem 9 godzin, nieoficjalne sympozjony 6 godzin, połączone dyskusje —
12 godzin — razem 120 godzin dyskusji naukowych, nie licząc posiedzeń o charakterze administracyjno-organizacyjnym oraz zebrań towarzyskich. — Odczuwało się więc już przy końcu kongresu pewne znużenie na skutek długo trwającego napięcia uwagi.
Do śledzenia za problem atyką sympozjonów i połączonych dyskusji pomagały streszczenia referatów, które słuchacze mogli otrzymywać. Jednak nie wszystkie refe ra ty były powielone.
Przedostatniego dnia kongresu odbyło się posiedzenie K om itetu Wykonawczego, a 20 sierpnia po południu było końcowe posiedzenie plenarne, na którym wybrano nowy K om itet Wykonawczy, nowych przewodniczących niektórych komisji i przyjęto
36
Kronilcazaproszenie A kadem ii N au k S tanów Zjednoczonych A m eryki P ółnocnej, a b y n astę p n y k ongres w 1961 r. o dbył się w S tan a ch Zjednoczonych.
W ieczorem 20 sierp n ia było pożegnalne zebranie tow arzyskie w h o te lu M oskwa. N a drugi dzień w ielu uczestników w yjechało do L e n in g ra d u n a 3 dni, gdzie obok zw ie dzenia m ia sta i okolicy m iano m ożność zw iedzenia Pułkow skiego O bserw atorium A stro nom icznego.
3. K o m i t e t W y k o n a w c z y i s p r a w y o r g a n i z a c y j n e
N ajw ażniejsze spraw y organizacyjne U nii są decydow ano n a posiedzeniach jej K o m ite tu W ykonaw czego, k tó ry zbiera się nie ty lk o podczas kongresu, ale i w przerw ie trzy letn iej m iędzy kongresam i. K o m ite t W ykonaw czy w Moskwie zbierał się d w u k ro tn ie, raz 11 sierpnia, d ru g i raz 19 sierpnia. W skład K o m ite tu W ykonaw czego w cho dzili: prezes — A. D a n j o n (F ran cja), w iceprezesi: A. C o u d e r (F ran cja), O. H e c k - m a n n (N R F ), B. W . K u k a r k i n (ZSR R ), E . R y b k a (P olska), P . S w i n g s (Belgia), R . v. d. R . W o o l l e y (Anglia); sekr. gen. —- P . T h. O o s t e r l i o f f (H olandia). P oza ty m w posiedzeniach K o m ite tu W ykonaw czego b ra li u d ział dodatkow o: W . A. A m b a r c u - m i a n (ZSR R ), L . G o l d b e r g (USA.), A. A. N i e m i r o (ZSR R ).
Je d n y m z pierw szych problem ów , ro zp a try w a n y ch n a K om itecie W ykonaw czym , b y ła zm ian a sposobu w ysuw ania k a n d y d a tu r n a członków K o m ite tu W ykonaw czego. D otychczas leżało to w całości w k o m p eten cji K o m ite tu W ykonaw czego, je d n ak ż e ju ż w 1957 r. n a posiedzeniu K o m ite tu W ykonaw czego w ybrano do tego celu sp ecjalną kom isję, w skład któ rej w szedł prezes U nii, A. D a n j o n , p o przedni prezes O. S t r u v e , jed en z u stę p u ją cy ch w iceprezesów P . S w in g s , oraz dw aj członkow ie spoza K o m ite tu W ykonaw czego — W . A. A m b a r c u m i a n i A. Mc. K e l l a r . K om isja t a zgłosiła k a n d y d a tu ry n a nowego prezesa Unii, czterech wiceprezesów n a m iejsce u stę p u ją cy ch po 6-letniej kad en cji i se k re tarza generalnego. — W dy sk u sji podnoszono p o trzeb ę d a l szego zd e m okratyzow ania sposobu pow oływ ania członków K o m ite tu W ykonaw czego. Zgodzono się n a wniosek B. W . K u k ark in a , ab y członków w spom nianej kom isji spoza K o m ite tu W ykonaw czego pow oływ ał nie sam K o m ite t W ykonaw czy, lecz K om isja M ianująca U nii, p rz y czym ich liczbę podniesiono do czterech. K a n d y d a tu ry zgłaszane przez w spom nianą kom isję są zatw ierdzane przez K o m ite t W ykonaw czy, k tó ry może w prow adzać zm iany do propozycji kom isji.
O pierając się n a propozycjach w spom nianej kom isji oraz n a w nioskach członków K o m ite tu W ykonaw czego uchw alono przedłożyć zeb ran iu ogólnem u następ u jąco zm iany w składzie K o m ite tu W ykonaw czego. N a p rezesa U nii n a najbliższe 3-lecie z a p ro p o now ano jednom yślnie J . H . O o r t a (H olandia), a n a se k re tarza generalnego D . II. S a- d l e r a (Anglia). W zw iązku z ty m , że czterej w iceprezesi U nii, A Couder, E . R yb k a, P . Swings i R . v. d. R . W oolley, ustępow ali po upływ ie 6-letniej k adencji, z a p ro p o now ano, a b y ja k o nowi w iceprezesi zostali w y b ra n i: L. G o l d b e r g (USA), R . M. P e t r i e (Canada), B. S t e r n b e r k (Czechosłowacja), It. II. S t o y (Południow a A fryka). P ro pozycje te zo stały jednom yślnie p rz y ję te przez zebranie ogólno 20 sierpnia, w w yniku czego now y K o m ite t W ykonaw czy sk ład a się obecnie z osób: prezes J . II. O o r t , w ice prezesi L. G o l d b e r g , O. H e c k m a n n , B . W . K u k a r k i n , R . M. P e t r i e , B. S t e r n - b e r k , R . II. S to y , sekretarz generalny D . II. S a d l e r .
W y b ra n o n astęp n ie przew odniczących kom isji n a m iejsce ty c h , k tó ry c h 6-letnia k ad e n cja ju ż upływ ała. P ow ołano 19 now ych przew odniczących, w śród n ich jedno stanow isko przew odniczącego p rzypadło astronom ow i polskiem u, a m ianow icie prze- \w o d n ic z ą c y m kom isji 17 (ruch i k sz ta łt K siężyca) został prof, d r K a r o l K o z i e ł z K r a kow a. P rzeprow adzono też zm iany w nazw acli i organizacji n iek tó ry ch kom isji. K o m isja 8, nosżąca dotychczas nazw ę k om isji astronom ii południkow ej o trzy m ała nazw ę
Kronika 3 7
komisji astronomii pozycyjnej. Komisje 10 i 11 (dawniej komisja zjawisk fotosferycz- nycłi i kom isja warstw zewnętrznych Słońca) zostały połączone w jedną komisję m a jącą num er 10 pod nazwą komisji aktywności słonecznej. Przewodniczącym tej nowej komisji został A. B. S je w ie r n y j (ZSRR). Komisja 12, k tó ra nazywała się komisją promieniowania słonecznego i spektroskopii słonecznej, otrzym ała nazwę komisji pro mieniowania i budowy atmosfery Słońca. Komisje 29 i 36 (widma gwiazdowe, spektro fotometria) zostały połączone w jedną komisję 29 pod nazwą komisji widm gwiazdo wych. — Uchwalono utworzyć nową komisję nr 43, która otrzym ała nazwę komisji m agnetohydrodynamiki i fizyki gazów z jonizowanych. Komisja 32 (Pola W ybrane) została zniesiona jako oddzielna i będzie funkcjonowała jako podkomisja przy ko misji 33 (budowa i dynam ika Układu Galaktycznego).
Na wniosek Komisji Mianującej uchwalono nowy skład wszystkich komisji, k tó rych liczebność — w wielu przypadkach — została znacznie obniżona. Kierowano się przy tym zasadą, aby z jednego obserwatorium do danej komisji wchodziła tylko jedna osoba. Przyjęto na kongresie około 250 nowych członków ogólnych Unii, którzy nie weszli na razie do żadnej komisji. Z Polski nowymi członkami Unii, zgodnie z uchwałą Narodowego K om itetu Astronomicznego PAN, zostali: C. I w a n is z e w s k a (Toruń), J . K u b ik o w s k i (Wrocław), K. R u d n i c k i (Warszawa), P. R y b k a (Wrocław) i K. Ser- k o w s k i (Warszawa).
Na posiedzeniu 11 sierpnia L. Goldberg odczytał formalne zaproszenie wystoso wane przez Am erykańską Akademię Nauk, aby kongres M. U. A. w 1961 r. odbył się w Stanach Zjednoczonych A. P. Zaproszenie to przedłożone ogólnemu zebraniu 20 sier pnia zostało jednomyślnie przyjęte. — Odbyła się na Komitecie Wykonawczym 11 sier pnia dyskusja nad innym i zaproszeniami na kongresy po 1961 r. Takie zaproszenie zostało zgłoszone przez N R F do Hamburga, P. Swings zaznaczył, że aktualne jest za proszenie do Belgii, a E. R ybka oświadczył, że aktualne jest zaproszenie zgłoszone przez Polskę na kongresie Rzymskim i zasugerował, a b y k o n g r e s w P o ls c e m ó g ł o d b y ć s ię w 1973 r. w p i ę ć s e t n ą r o c z n ic ę u r o d z i n K o p e r n ik a .
Komisja finansowa przedłożyła komitetowi szereg wniosków dotyczących subwen cjonowania różnych agend międzynarodowych Unii zgodnie z uchwałami różnych k o misji naukowych. W śród subwencji specjalnych jedna dotyczy Polski, a mianowicie n a wniosek komisji 42 (gwiazdy podwójne fotometryczne) przyznano Obserwatorium Krakowskiemu subwencję 650 dolarów dla zbierania bieżąco obserwowanych momen tów minimów gwiazd zaćmieniowych.
Omawiano dalej szereg spraw mniejszej wagi, jak sprawę miejsca druku w ydaw nictw Unii, agendy 8 generalnego zebrania I. C. S. U. itp. — Zastanawiano się nad zorganizowaniem sympozjonów międzynarodowych w latach następnych, wśród nich sympozjonu o zagadnieniach gazo-dynamicznych w astrofizyce.
4. K o m i s j a f o t o m e t r i i g Av i a z do we j
Spośród zagadnień naukowych omawianych na kongresie M. U. A. w Moskwie wybrano tylko zagadnienia omawiane na komisji 25 (fotometrii gwiazdowej), gdyż w posiedzeniach tej komisji autor brał aktyw ny udział jałęo członek wspomnianej komisji. Zagadnienia fotom etrii gwiazdowej po wprowadzeniu do prak ty k i obserwa cyjnej powielaczy elektronowych uległy znacznej aktywizacji, cb sprawiło, że posie dzenia komisji fotom etrii gwiazdowej w ciągu kilku ostatnich kongresów były bardzo ożywione. Komisja 25 zbierała się w Moskwie oddzielnie 3 razy (w sumie 4 godziny) i 2 razy razem z innym i komisjami (w sumie 3 godziny). Ogółem więc komisja 25 bądź oddzielnie bądź razem z innym i komisjami obradowała na 5 posiedzeniach w ciągu
38 K ronika
7 godzin. — Przew odniczącym kom isji 25 je s t R . H . S to y , obecny w iceprezes U nii. N a pierw szym posiedzeniu ze spraw form alnych uchw alono połączyć kom . 25 i p o d kom isję 25a (sta n d a rd y gwiazdowe), gdyż zagadnienie sta n d ard ó w pozostaje p o d s ta w ow ym zagadnieniem całej kom isji 25. Istn ie ją c a p rz y kom isji 25 p o dkom isja 25b (jakość obrazów teleskopow ych) zo stała przeniesiona rów nież ja k o p o dkom isja do k o m isji 9 (in stru m en ty ).
P o p rzy ję ciu spraw ozdania ogłoszonego w D raft Reports zaczęła się d y sk u sja n a d zagadnieniam i zaproponow anym i przez przew odniczącego. N a czoło w ysunęły się z a gad n ien ia stan d ard o w y ch wielkości. N ależy t u rozróżnić 5 zasadniczych problem ów :
1) sk ala fotom etryczna, 2) w ybór pól standardow ych,
3) ustalen ie sy stem u fotom etrycznego p u n k tu zerowego,
4) w ybór odpow iednich sp e k tra ln y c h dziedzin d la system ów fo tom etrycznych, 5) zw iązek m iędzy różnym i sy stem am i fotom etrycznym i.
W iększość ty c h zagadnień b y ła ju ż om aw iana n a kongresach w R zym ie i D ublinie. Z a szczególnie p iln e je s t u w ażane n a d a l zagadnienie sy stem u p u n k tu zerowego, lecz n a posiedzeniu kom isji 25 podczas kongresu M oskiewskiego nie dodano now ych m yśli do tego, co było m ów ione w D ublinie. W spraw ozdaniu podkom isji 25a, ogłoszonym w D raft Reports, w spom niano o p ra c a c h a u to ra niniejszego a rty k u łu zaplanow anych w K rym skim O bserw atorium A strofizycznym .
N a pierw szym posiedzeniu kom isji 25 H . F . W e a v e r w skazał n a dw a cele tw o rzen ia sta n d ard ó w fo to m e try c zn y c h : 1) cel astrofizyczny, p rz y k tó ry m należy poznać ek sty n k cję m iędzygw iazdow ą i 2) inne cele —- w śród k tó ry c h w ażne je s t k om binow a nie różnych obserw acji d la w yznaczania odległości gw iazd. Z asadniczym i problem am i zaproponow anym i przez przew odniczącego do d y sk u sji n a posiedzeniu k om isji były :
1) D ziałalność kom isji i podkom isji;
2) N ajlepsza • p ro ce d u ra m ierzenia czerw onych i podczerw onych w ielkości oraz p rzy jęcie standardow ego sy stem u dla ta k ic h pom iarów ;
3) D ostarczenie sta n d ard ó w d la zdefiniow ania system u R . G. U .;
4) Zw iązki m iędzy sta n d ard o w y m i sy stem am i a najlep szą form ą, p ra k ty c z n ą i te o rety c z n ą , w k tó re j obserw acje fo to m etry czn e m ogą b y ć w yrażone;
5) Stosow anie teleskopów S ch m id ta do fo to m e trii; 6) N ajnow sze udoskonalenia w technice fo to e le k try c z n e j;
7) Czy p asm a długości fal stosow ane obecnie są najodpow iedniejsze d la a s tro n o m icznych obserw acji?
8) W ielkości m onochrom atyczne i ich stosow anie; 9) W ielobarw na fo to m e tria i jej m ożliwe zastosow ania;
10) W y b ó r odpow iedniego o bszaru n a niebie do intensyw nego b a d a n ia w celu k o n tro li w yposażenia fotom etrycznego;
11) P o trz e b a o p racow ania k atalogów podstaw ow ych w ielkości i generalnego k a ta lo g u w ielkości;
12) P rzy g o to w an ie m a p id e n ty fik ac y jn y ch ; 13) P o lary za cja . ^
D la om ów ienia pro b lem u k atalogów podstaw ow ych i k a ta lo g u generalnego p rz e w odniczący p rzeznaczył osobne posiedzenie, om ówiono w ięc n a pierw szym posiedzeniu k ró tk o pozostałe te m a ty nie p o d ejm u ją c z re sztą isto tn y c h uchw ał.
D y sk u sja n a d p odstaw ow ym i k ata lo g a m i i katalogiem g eneralnym w yn ik ła z tego, że zagadnienie to zostało zgłoszone przez a u to ra przew odniczącem u kom isji listow nie p rzed opracow aniem spraw ozdania do D raft Reports. B yło to w zw iązku z p row adzo n y m i przez a u to ra b ad a n ia m i n a d k atalo g a m i h arv a rd z k im i i w y su n ię tą przez niego
K ronika
39
propozycją, aby sprowadzić wszystkie fotometryczne katalogi gwiazd jasnych do je d nego system u fotometrycznego i ułożyć w ten sposób podstawowy katalog wielkości i barw gwiazd. W ujęciu R. H. Stoya problem został sformułowany następująco:1) K atalog podstawowych wielkości i barw z błędem średnim zewnętrznym m niej szym od 0™01.
2) K atalog generalny wielkości zawierający:
a) wielkości indywidualnych gwiazd z błędem średnim mniejszym od 0“ 02, b) wzory do redukcji istniejących katalogów n a w ybrany system.
N a wstępie należy zastanowić się nad tym , czy pracę tę należy podjąć, dlaczego, co robić, kiedy, ja k i kto. Przewodniczący Stoy zaproponował autorowi, aby na posiedze niu komisji, zwołanym dla rozpatrzenia tego problemu na sobotę 16 sierpnia, wygłosił referat wstępny. Referat ta k i autor wygłosił, wskazując na niezadowalający stan foto m etrii gwiazd jasnych, mówiąc o pracach wykonywanych przez niego w Krakowskim Obserwatorium Astronomicznym i proponując program pracy. Nad referatem tym roz winęła się dyskusja. — Przeniosła się ona częściowo na wspólne posiedzenie komisji 25, 27, 33 i 37 w dniu 19 sierpnia. — D yskusja doprowadziła do rezolucji następującej treści:
„Komisje 25, 27, 33 i 37 zalecają, aby został opracowany katalog wielkości gwiaz dowych, któryby zebrał obserwacje fotom etryczne będące do rozporządzenia". Na tym że posiedzeniu powołano czteroosobową grupę koordynującą pracę nad katalogiem generalnym, w składzie: W. B. N i k o n o w z K rym u, P . P . P a r e n a g o z Moskwy, E. R y b k a z Krakowa i R. H. S t o y z Cape.
Na wspólnym posiedzeniu 5 komisji (12, 13, 25, 27 i 36) w dniu 19 sierpnia d y skutowano o ekstynkcji. N i k o n o w mówił o potrzebie wyznaczania chwilowej lokalnej ekstynkcji na podstawie sieci gwiazd równomiernie rozsianych na niebie, zgodnie z pro pozycją E. Rybki. Referat Nikonowa au to r uzupełnił kilkom a uwagami.
Z innych spraw związanych z kom isją 25 należy wspomnieć o dwóch następ u ją cych rezolucjach:
„Komisje 25 i 37 (gromady i asocjacje) zalecają powołanie małej specjalnej kom i sji dla koordynacji obserwacji gromad galaktycznych. Komisja ta powinna się składać z przewodniczących obu komisji i niewielu innych astronomów mianowanych przez tych przewodniczących".
„Komisja 25b (jakość obrazów) zaleca, aby wniosek Astronomicznego K om itetu Belgijskiego był wzięty pod uwagę i żeby sympozjon dotyczący w yboru miejsc dla obserwatoriów astronomicznych był zorganizowany przez Międzynarodową Unię A stro nomiczną w czasie jak najbliższym ". W niosek belgijski m a brzmienie następujące:
„Astronomiczny K om itet Belgijski świadom doniosłości zagadnień, jakie pow stają przy poszukiwaniu miejsc odpowiednich dla urządzenia na nich poważnych obserwa toriów astronomicznych oraz świadom trudności, n a jakie n apotykają w ypraw y b a dawcze, jeżeli chodzi o najwłaściwszą technikę, w yraża życzenie, aby został zorgani zowany sympozjon obejm ujący najbardziej wykwalifikowanych specjalistów w tym zakresie, w czasie możliwie najkrótszym , z inicjatyw y i w ram ach Międzynarodowej Unii Astronomicznej".
5. U w a g i k o ń c o w e
Kongres Międzynarodowej Unii Astronomicznej przyniósł wielkie korzyści jego uczestnikom. Przyczyniła się do tego przede wszystkim dobra organizacja ze strony gospodarzy i wielka gościnność, za k tórą Akademii N auk ZSRR i kolegom radzieckim należą się słowa wielkiego uznania.
40 K r o n ik a
Obserwuje się, jak szybko narastają problem y do dyskusji z kongresu na kongres i jak program każdego kongresu M. U. A. staje się coraz bardziej przeciążony. Okres 8 dni przewidziany tradycyjnie na kongres staje się już nie w ystarczający dla omó wienia wszystkich spraw, które chciałoby się i należałoby omówić.
Niezmiernie cenne dla uczestników kongresów są zawsze rozmowy kuluarowe. Wiele odbywało się ich podczas przerw w naradach, obszerny jednak program, sto sownie do którego obrady przeciągały się często do późna w noc, pozostawiały zbyt mało czasu na te osobiste kontakty.
Liczba członków Unii szybko w zrasta. Obecnie po kongresie Moskiewskim Unia liczy blisko 1100 członków. Podnoszone są więc pytania, jak przy tej liczbie członków Unii najbardziej celowo należałoby organizować astronomiczne konferencje między narodowe. Niewątpliwie, konferencje w zam kniętym , stosunkowo nielicznym (rzędu 100— 150 osób), gronie są najowocniejsze dla postępu astronomii. Z drugiej jednak strony nie należy zapominać o tym , że astronom ia jest jedną nauką, że jej rozwój w y maga kontaktów między astronom am i o różnych zainteresowaniach i z różnych k ra jów, i że do światowego rozwoju astronomii w dużym stopniu przyczyniają się liczne kongresy Międzynarodowej Unii Astronomicznej. Z tego powodu wydaje się, że obok w zrastających w liczbie międzynarodowych sympozjonów na tem aty specjalne, grom a dzących nieliczne grona specjalistów, kongresy Międzynarodowej Unii Astronomicznej gromadzące ogół astronomów, są bardzo potrzebne dla dalszego rozwoju astronom ii na świecie i udział w nich astronomów, v f szczególności z młodego pokolenia, jest b a r dzo pożądany. Że tak jest, może świadczyć wielka liczebność delegacji na Kongres Moskiewski i ubieganie się krajów, w których astronom ia jest dopiero w zaczątku, o przyjęcie ich do Międzynarodowej Unii Astronomicznej.