• Nie Znaleziono Wyników

obecni w Moskwie z okazji Kongresu Międzynarodowej Unii Astrono- Astrono-micznej 12— 20 sierpnia 1958 r

W dokumencie Postępy Astronomii nr 1/1959 (Stron 36-44)

1. doc. dr Kazimierz Kordylewski 16. *

2. * 17. prof, dr Stefan Piotrowski

3. * 18. *

4. Jadw iga Kordylewska 19. mgr B arbara Kołaczek 5. mgr Jerzy Kordylewski 20. prof, dr Włodzimierz Zonn 6. mgr H alina Hutorowicz 21. m gr Jerzy Dobrzycki

7. prof, d r Karol Kozieł 22. *

8. mgr Ja n Mietelski 23. prof, dr Eugeniusz Rybka

9. * 24. dr Konrad Rudnicki

10. m gr Cecylia Iwaniszewska 25. prof, d r Felicjan Kępiński

11. * 26. m gr Irena Semeniuk

12. prof, dr W ilhelmina Iwanowska 27. doc. d r Stefan Wierzbiński 13. mgr Tadeusz Jarzębowski 28. m gr Bogdan Rompolt 14. m gr Andrzej Pacholczyk 29. m gr Stanisław Grzędzielski 15. d r Rozalia Szafraniec 30. mgr inż. Ludosław Cichowicz

oraz nieobecni na fotografii 31. prof, dr Aleksander Birkenm ajer

32. prof, d r J a n Mergentaler 33. prof, d r Antoni Opolski 34. prof, dr Józef Witkowski 35. doc. dr Wiesław Opalski 36. dr Maciej Bielicki 37. dr Hieronim Hurnik

38. d r Stefania Ninger-Kosibowa 39. dr Tadeusz Przypkowski 40. inż. Ludwik Zajdler 41. m gr Roman Ampel 42. mgr K rystyna Bielicka 43. mgr Ireneusz Domiński 44. mgr Antoni Głania 45. mgr Stanisław Gorgolewski 46. mgr Stefania Grudzińska 47. m gr M aria Karpowicz 48. mgr Jadw iga Krawiecka 49. mgr Andrzej Kruszewski 50. mgr Wojciech Krzemiński 51. mgr Aleksandra Latko 52. mgr inż. Józef Masłowski 53. m gr Kazim iera Matyaszek 54. m gr Ja n a Paciorek 55. mgr Aldona Szczepanowska 56. d r Krzysztof Serkowski 57. mgr Leopold Pieczyński 58. mgr Anna Michałowska 59. m gr Józef Smak 60. Aleksander Śliżyński

Kronika

35

misji sprawozdania są zatwierdzane, podejmuje się przy tym uchwały dotyczące współ­ pracy międzynarodowej w rozwiązywaniu danych zagadnień, uchwala się zalecenia co do form pracy i stawia się dezyderaty finansowe. Na komisjach przeto nie wygłasza się zasadniczo dłuższych referatów, ale tylko wygłaszane są krótkie kom unikaty oraz dy­ skutuje się nad problemami wysuniętymi przez przewodniczącego lub członków komisji.

Ta forma pracy Unii okazała się jednak niewystarczająca.

Już w pierwszych latach po drugiej wojnie światowej zaczęto odczuwać potrzebę rozszerzenia prac kongresów przez organizowanie sympozjonów na tem aty szczególnie a k ­ tualne. Propozycja tak a wyszła przed kongresem w Rzymie w 1952 r. od astronomów r a ­ dzieckich, również tem atyka głównych sympozjonów na wszystkich trzech kongresach by­ ła zgłoszona przez astronomów ZSRR. Sympozjony są przygotowywane na długo przed kongresem przez ich przewodniczących, którzy dobierają referentów dla poszczegól­ nych zagadnień.

Podczas kongresu Moskiewskiego odbył się wielki sympozjon poświęcony W ykre­ sowi Ilertzsprunga-Russella. Przewodniczącym K om itetu Organizacyjnego był J . L. G r e e n s te in . Pierwsze; posiedzenie dotyczące danych obserwacyjnych do wykresu widmo-światłość Hertzsprunga-Russella odbyło się wieczorem 15 sierpnia pod prze­ wodnictwem J . II. O o r ta , a drugie dotyczące interpretacji ewolucyjnej wykresu Hertz- sprunga-Russella było po południu 16 sierpnia; posiedzeniu przewodniczył W . A. Am- b a r c u m ia n . Sympozjon odbywał się w wielkiej auli, referaty były wygłaszane w je ­ dnym z trzech języków (angielskim, francuskim i rosyjskim) i natychm iast tłumaczone na dwa pozostałe. Słuchacze na wszystkie posiedzenia w głównej auli otrzymywali słu­ chawki, za pośrednictwem których mogli słuchać przemówień w w ybranym przez siebie języku. Zagadnienia poruszane na sympozjonie, jego przebieg będą omawiane w Postępach Astronomii w innym artykule, tu tylko pragnąłbym zaznaczyć, że wśród uczestników sympozjonu, jak i całego kongresu był E jnar H e r t z s p r u n g , jeden z twórców wykresu, który mimo wieku 85 la t brał bardzo żywy udział w posiedzeniach kongresu.

Drugi sympozjon, o ruchu Ziemi i standardach a t o m o w y c h czasu, został zorgani­ zowany przez komisję, której przewodniczył A. A. M ic lia jło w . Odbył się on wieczo­ rem 18 sierpnia, obejmował zaś zagadnienia ruchu biegunów Ziemi, ruchu obrotowego Ziemi i atomowych standardów częstotliwości.

C harakter sympozjonów m iały również połączone dyskusje, które też odbywały się w auli U niw ersytetu i też były zawczasu przygotowane. O dwóch takich dysku­ sjach była już mowa wyżej, wspomnieć jeszcze należy o dwóch pozostałych, o połą­ czonej dyskusji o światłości cefeid z 18 sierpnia, której przewodniczył P. P. P a r e n a g o , i o połączonej dyskusji o powstawaniu jąder pierwiastków w gwiazdach, k tóra odbyła się ostatniego dnia kongresu, 20 sierpnia. Prócz tego odbyły się dwa nieoficjalne sym ­ pozjony, jeden na te m at pochodzenia Ziemi i planet, drugi — na tem at rozwoju m a­ terii m eteorytow ej. Czas był więc bardzo szczelnie wypełniony od 9 rano do późnej nocy, skoro się zważy, że komisje obradowały łącznie w ciągu 93 godzin, dwa oficjalne sym po­ zjony zajęły razem 9 godzin, nieoficjalne sympozjony 6 godzin, połączone dyskusje —

12 godzin — razem 120 godzin dyskusji naukowych, nie licząc posiedzeń o charakterze administracyjno-organizacyjnym oraz zebrań towarzyskich. — Odczuwało się więc już przy końcu kongresu pewne znużenie na skutek długo trwającego napięcia uwagi.

Do śledzenia za problem atyką sympozjonów i połączonych dyskusji pomagały streszczenia referatów, które słuchacze mogli otrzymywać. Jednak nie wszystkie refe­ ra ty były powielone.

Przedostatniego dnia kongresu odbyło się posiedzenie K om itetu Wykonawczego, a 20 sierpnia po południu było końcowe posiedzenie plenarne, na którym wybrano nowy K om itet Wykonawczy, nowych przewodniczących niektórych komisji i przyjęto

36

Kronilca

zaproszenie A kadem ii N au k S tanów Zjednoczonych A m eryki P ółnocnej, a b y n astę p n y k ongres w 1961 r. o dbył się w S tan a ch Zjednoczonych.

W ieczorem 20 sierp n ia było pożegnalne zebranie tow arzyskie w h o te lu M oskwa. N a drugi dzień w ielu uczestników w yjechało do L e n in g ra d u n a 3 dni, gdzie obok zw ie­ dzenia m ia sta i okolicy m iano m ożność zw iedzenia Pułkow skiego O bserw atorium A stro ­ nom icznego.

3. K o m i t e t W y k o n a w c z y i s p r a w y o r g a n i z a c y j n e

N ajw ażniejsze spraw y organizacyjne U nii są decydow ano n a posiedzeniach jej K o m ite tu W ykonaw czego, k tó ry zbiera się nie ty lk o podczas kongresu, ale i w przerw ie trzy letn iej m iędzy kongresam i. K o m ite t W ykonaw czy w Moskwie zbierał się d w u ­ k ro tn ie, raz 11 sierpnia, d ru g i raz 19 sierpnia. W skład K o m ite tu W ykonaw czego w cho­ dzili: prezes — A. D a n j o n (F ran cja), w iceprezesi: A. C o u d e r (F ran cja), O. H e c k - m a n n (N R F ), B. W . K u k a r k i n (ZSR R ), E . R y b k a (P olska), P . S w i n g s (Belgia), R . v. d. R . W o o l l e y (Anglia); sekr. gen. —- P . T h. O o s t e r l i o f f (H olandia). P oza ty m w posiedzeniach K o m ite tu W ykonaw czego b ra li u d ział dodatkow o: W . A. A m b a r c u - m i a n (ZSR R ), L . G o l d b e r g (USA.), A. A. N i e m i r o (ZSR R ).

Je d n y m z pierw szych problem ów , ro zp a try w a n y ch n a K om itecie W ykonaw czym , b y ła zm ian a sposobu w ysuw ania k a n d y d a tu r n a członków K o m ite tu W ykonaw czego. D otychczas leżało to w całości w k o m p eten cji K o m ite tu W ykonaw czego, je d n ak ż e ju ż w 1957 r. n a posiedzeniu K o m ite tu W ykonaw czego w ybrano do tego celu sp ecjalną kom isję, w skład któ rej w szedł prezes U nii, A. D a n j o n , p o przedni prezes O. S t r u v e , jed en z u stę p u ją cy ch w iceprezesów P . S w in g s , oraz dw aj członkow ie spoza K o m ite tu W ykonaw czego — W . A. A m b a r c u m i a n i A. Mc. K e l l a r . K om isja t a zgłosiła k a n ­ d y d a tu ry n a nowego prezesa Unii, czterech wiceprezesów n a m iejsce u stę p u ją cy ch po 6-letniej kad en cji i se k re tarza generalnego. — W dy sk u sji podnoszono p o trzeb ę d a l­ szego zd e m okratyzow ania sposobu pow oływ ania członków K o m ite tu W ykonaw czego. Zgodzono się n a wniosek B. W . K u k ark in a , ab y członków w spom nianej kom isji spoza K o m ite tu W ykonaw czego pow oływ ał nie sam K o m ite t W ykonaw czy, lecz K om isja M ianująca U nii, p rz y czym ich liczbę podniesiono do czterech. K a n d y d a tu ry zgłaszane przez w spom nianą kom isję są zatw ierdzane przez K o m ite t W ykonaw czy, k tó ry może w prow adzać zm iany do propozycji kom isji.

O pierając się n a propozycjach w spom nianej kom isji oraz n a w nioskach członków K o m ite tu W ykonaw czego uchw alono przedłożyć zeb ran iu ogólnem u następ u jąco zm iany w składzie K o m ite tu W ykonaw czego. N a p rezesa U nii n a najbliższe 3-lecie z a p ro p o ­ now ano jednom yślnie J . H . O o r t a (H olandia), a n a se k re tarza generalnego D . II. S a- d l e r a (Anglia). W zw iązku z ty m , że czterej w iceprezesi U nii, A Couder, E . R yb k a, P . Swings i R . v. d. R . W oolley, ustępow ali po upływ ie 6-letniej k adencji, z a p ro p o ­ now ano, a b y ja k o nowi w iceprezesi zostali w y b ra n i: L. G o l d b e r g (USA), R . M. P e t r i e (Canada), B. S t e r n b e r k (Czechosłowacja), It. II. S t o y (Południow a A fryka). P ro ­ pozycje te zo stały jednom yślnie p rz y ję te przez zebranie ogólno 20 sierpnia, w w yniku czego now y K o m ite t W ykonaw czy sk ład a się obecnie z osób: prezes J . II. O o r t , w ice­ prezesi L. G o l d b e r g , O. H e c k m a n n , B . W . K u k a r k i n , R . M. P e t r i e , B. S t e r n - b e r k , R . II. S to y , sekretarz generalny D . II. S a d l e r .

W y b ra n o n astęp n ie przew odniczących kom isji n a m iejsce ty c h , k tó ry c h 6-letnia k ad e n cja ju ż upływ ała. P ow ołano 19 now ych przew odniczących, w śród n ich jedno stanow isko przew odniczącego p rzypadło astronom ow i polskiem u, a m ianow icie prze- \w o d n ic z ą c y m kom isji 17 (ruch i k sz ta łt K siężyca) został prof, d r K a r o l K o z i e ł z K r a ­ kow a. P rzeprow adzono też zm iany w nazw acli i organizacji n iek tó ry ch kom isji. K o ­ m isja 8, nosżąca dotychczas nazw ę k om isji astronom ii południkow ej o trzy m ała nazw ę

Kronika 3 7

komisji astronomii pozycyjnej. Komisje 10 i 11 (dawniej komisja zjawisk fotosferycz- nycłi i kom isja warstw zewnętrznych Słońca) zostały połączone w jedną komisję m a­ jącą num er 10 pod nazwą komisji aktywności słonecznej. Przewodniczącym tej nowej komisji został A. B. S je w ie r n y j (ZSRR). Komisja 12, k tó ra nazywała się komisją promieniowania słonecznego i spektroskopii słonecznej, otrzym ała nazwę komisji pro­ mieniowania i budowy atmosfery Słońca. Komisje 29 i 36 (widma gwiazdowe, spektro­ fotometria) zostały połączone w jedną komisję 29 pod nazwą komisji widm gwiazdo­ wych. — Uchwalono utworzyć nową komisję nr 43, która otrzym ała nazwę komisji m agnetohydrodynamiki i fizyki gazów z jonizowanych. Komisja 32 (Pola W ybrane) została zniesiona jako oddzielna i będzie funkcjonowała jako podkomisja przy ko­ misji 33 (budowa i dynam ika Układu Galaktycznego).

Na wniosek Komisji Mianującej uchwalono nowy skład wszystkich komisji, k tó ­ rych liczebność — w wielu przypadkach — została znacznie obniżona. Kierowano się przy tym zasadą, aby z jednego obserwatorium do danej komisji wchodziła tylko jedna osoba. Przyjęto na kongresie około 250 nowych członków ogólnych Unii, którzy nie weszli na razie do żadnej komisji. Z Polski nowymi członkami Unii, zgodnie z uchwałą Narodowego K om itetu Astronomicznego PAN, zostali: C. I w a n is z e w s k a (Toruń), J . K u b ik o w s k i (Wrocław), K. R u d n i c k i (Warszawa), P. R y b k a (Wrocław) i K. Ser- k o w s k i (Warszawa).

Na posiedzeniu 11 sierpnia L. Goldberg odczytał formalne zaproszenie wystoso­ wane przez Am erykańską Akademię Nauk, aby kongres M. U. A. w 1961 r. odbył się w Stanach Zjednoczonych A. P. Zaproszenie to przedłożone ogólnemu zebraniu 20 sier­ pnia zostało jednomyślnie przyjęte. — Odbyła się na Komitecie Wykonawczym 11 sier­ pnia dyskusja nad innym i zaproszeniami na kongresy po 1961 r. Takie zaproszenie zostało zgłoszone przez N R F do Hamburga, P. Swings zaznaczył, że aktualne jest za­ proszenie do Belgii, a E. R ybka oświadczył, że aktualne jest zaproszenie zgłoszone przez Polskę na kongresie Rzymskim i zasugerował, a b y k o n g r e s w P o ls c e m ó g ł o d b y ć s ię w 1973 r. w p i ę ć s e t n ą r o c z n ic ę u r o d z i n K o p e r n ik a .

Komisja finansowa przedłożyła komitetowi szereg wniosków dotyczących subwen­ cjonowania różnych agend międzynarodowych Unii zgodnie z uchwałami różnych k o ­ misji naukowych. W śród subwencji specjalnych jedna dotyczy Polski, a mianowicie n a wniosek komisji 42 (gwiazdy podwójne fotometryczne) przyznano Obserwatorium Krakowskiemu subwencję 650 dolarów dla zbierania bieżąco obserwowanych momen­ tów minimów gwiazd zaćmieniowych.

Omawiano dalej szereg spraw mniejszej wagi, jak sprawę miejsca druku w ydaw ­ nictw Unii, agendy 8 generalnego zebrania I. C. S. U. itp. — Zastanawiano się nad zorganizowaniem sympozjonów międzynarodowych w latach następnych, wśród nich sympozjonu o zagadnieniach gazo-dynamicznych w astrofizyce.

4. K o m i s j a f o t o m e t r i i g Av i a z do we j

Spośród zagadnień naukowych omawianych na kongresie M. U. A. w Moskwie wybrano tylko zagadnienia omawiane na komisji 25 (fotometrii gwiazdowej), gdyż w posiedzeniach tej komisji autor brał aktyw ny udział jałęo członek wspomnianej komisji. Zagadnienia fotom etrii gwiazdowej po wprowadzeniu do prak ty k i obserwa­ cyjnej powielaczy elektronowych uległy znacznej aktywizacji, cb sprawiło, że posie­ dzenia komisji fotom etrii gwiazdowej w ciągu kilku ostatnich kongresów były bardzo ożywione. Komisja 25 zbierała się w Moskwie oddzielnie 3 razy (w sumie 4 godziny) i 2 razy razem z innym i komisjami (w sumie 3 godziny). Ogółem więc komisja 25 bądź oddzielnie bądź razem z innym i komisjami obradowała na 5 posiedzeniach w ciągu

38 K ronika

7 godzin. — Przew odniczącym kom isji 25 je s t R . H . S to y , obecny w iceprezes U nii. N a pierw szym posiedzeniu ze spraw form alnych uchw alono połączyć kom . 25 i p o d ­ kom isję 25a (sta n d a rd y gwiazdowe), gdyż zagadnienie sta n d ard ó w pozostaje p o d s ta ­ w ow ym zagadnieniem całej kom isji 25. Istn ie ją c a p rz y kom isji 25 p o dkom isja 25b (jakość obrazów teleskopow ych) zo stała przeniesiona rów nież ja k o p o dkom isja do k o ­ m isji 9 (in stru m en ty ).

P o p rzy ję ciu spraw ozdania ogłoszonego w D raft Reports zaczęła się d y sk u sja n a d zagadnieniam i zaproponow anym i przez przew odniczącego. N a czoło w ysunęły się z a ­ gad n ien ia stan d ard o w y ch wielkości. N ależy t u rozróżnić 5 zasadniczych problem ów :

1) sk ala fotom etryczna, 2) w ybór pól standardow ych,

3) ustalen ie sy stem u fotom etrycznego p u n k tu zerowego,

4) w ybór odpow iednich sp e k tra ln y c h dziedzin d la system ów fo tom etrycznych, 5) zw iązek m iędzy różnym i sy stem am i fotom etrycznym i.

W iększość ty c h zagadnień b y ła ju ż om aw iana n a kongresach w R zym ie i D ublinie. Z a szczególnie p iln e je s t u w ażane n a d a l zagadnienie sy stem u p u n k tu zerowego, lecz n a posiedzeniu kom isji 25 podczas kongresu M oskiewskiego nie dodano now ych m yśli do tego, co było m ów ione w D ublinie. W spraw ozdaniu podkom isji 25a, ogłoszonym w D raft Reports, w spom niano o p ra c a c h a u to ra niniejszego a rty k u łu zaplanow anych w K rym skim O bserw atorium A strofizycznym .

N a pierw szym posiedzeniu kom isji 25 H . F . W e a v e r w skazał n a dw a cele tw o ­ rzen ia sta n d ard ó w fo to m e try c zn y c h : 1) cel astrofizyczny, p rz y k tó ry m należy poznać ek sty n k cję m iędzygw iazdow ą i 2) inne cele —- w śród k tó ry c h w ażne je s t k om binow a­ nie różnych obserw acji d la w yznaczania odległości gw iazd. Z asadniczym i problem am i zaproponow anym i przez przew odniczącego do d y sk u sji n a posiedzeniu k om isji były :

1) D ziałalność kom isji i podkom isji;

2) N ajlepsza • p ro ce d u ra m ierzenia czerw onych i podczerw onych w ielkości oraz p rzy jęcie standardow ego sy stem u dla ta k ic h pom iarów ;

3) D ostarczenie sta n d ard ó w d la zdefiniow ania system u R . G. U .;

4) Zw iązki m iędzy sta n d ard o w y m i sy stem am i a najlep szą form ą, p ra k ty c z n ą i te o ­ rety c z n ą , w k tó re j obserw acje fo to m etry czn e m ogą b y ć w yrażone;

5) Stosow anie teleskopów S ch m id ta do fo to m e trii; 6) N ajnow sze udoskonalenia w technice fo to e le k try c z n e j;

7) Czy p asm a długości fal stosow ane obecnie są najodpow iedniejsze d la a s tro n o ­ m icznych obserw acji?

8) W ielkości m onochrom atyczne i ich stosow anie; 9) W ielobarw na fo to m e tria i jej m ożliwe zastosow ania;

10) W y b ó r odpow iedniego o bszaru n a niebie do intensyw nego b a d a n ia w celu k o n tro li w yposażenia fotom etrycznego;

11) P o trz e b a o p racow ania k atalogów podstaw ow ych w ielkości i generalnego k a ­ ta lo g u w ielkości;

12) P rzy g o to w an ie m a p id e n ty fik ac y jn y ch ; 13) P o lary za cja . ^

D la om ów ienia pro b lem u k atalogów podstaw ow ych i k a ta lo g u generalnego p rz e ­ w odniczący p rzeznaczył osobne posiedzenie, om ówiono w ięc n a pierw szym posiedzeniu k ró tk o pozostałe te m a ty nie p o d ejm u ją c z re sztą isto tn y c h uchw ał.

D y sk u sja n a d p odstaw ow ym i k ata lo g a m i i katalogiem g eneralnym w yn ik ła z tego, że zagadnienie to zostało zgłoszone przez a u to ra przew odniczącem u kom isji listow nie p rzed opracow aniem spraw ozdania do D raft Reports. B yło to w zw iązku z p row adzo­ n y m i przez a u to ra b ad a n ia m i n a d k atalo g a m i h arv a rd z k im i i w y su n ię tą przez niego

K ronika

39

propozycją, aby sprowadzić wszystkie fotometryczne katalogi gwiazd jasnych do je d ­ nego system u fotometrycznego i ułożyć w ten sposób podstawowy katalog wielkości i barw gwiazd. W ujęciu R. H. Stoya problem został sformułowany następująco:

1) K atalog podstawowych wielkości i barw z błędem średnim zewnętrznym m niej­ szym od 0™01.

2) K atalog generalny wielkości zawierający:

a) wielkości indywidualnych gwiazd z błędem średnim mniejszym od 0“ 02, b) wzory do redukcji istniejących katalogów n a w ybrany system.

N a wstępie należy zastanowić się nad tym , czy pracę tę należy podjąć, dlaczego, co robić, kiedy, ja k i kto. Przewodniczący Stoy zaproponował autorowi, aby na posiedze­ niu komisji, zwołanym dla rozpatrzenia tego problemu na sobotę 16 sierpnia, wygłosił referat wstępny. Referat ta k i autor wygłosił, wskazując na niezadowalający stan foto­ m etrii gwiazd jasnych, mówiąc o pracach wykonywanych przez niego w Krakowskim Obserwatorium Astronomicznym i proponując program pracy. Nad referatem tym roz­ winęła się dyskusja. — Przeniosła się ona częściowo na wspólne posiedzenie komisji 25, 27, 33 i 37 w dniu 19 sierpnia. — D yskusja doprowadziła do rezolucji następującej treści:

„Komisje 25, 27, 33 i 37 zalecają, aby został opracowany katalog wielkości gwiaz­ dowych, któryby zebrał obserwacje fotom etryczne będące do rozporządzenia". Na tym że posiedzeniu powołano czteroosobową grupę koordynującą pracę nad katalogiem generalnym, w składzie: W. B. N i k o n o w z K rym u, P . P . P a r e n a g o z Moskwy, E. R y b k a z Krakowa i R. H. S t o y z Cape.

Na wspólnym posiedzeniu 5 komisji (12, 13, 25, 27 i 36) w dniu 19 sierpnia d y ­ skutowano o ekstynkcji. N i k o n o w mówił o potrzebie wyznaczania chwilowej lokalnej ekstynkcji na podstawie sieci gwiazd równomiernie rozsianych na niebie, zgodnie z pro­ pozycją E. Rybki. Referat Nikonowa au to r uzupełnił kilkom a uwagami.

Z innych spraw związanych z kom isją 25 należy wspomnieć o dwóch następ u ją­ cych rezolucjach:

„Komisje 25 i 37 (gromady i asocjacje) zalecają powołanie małej specjalnej kom i­ sji dla koordynacji obserwacji gromad galaktycznych. Komisja ta powinna się składać z przewodniczących obu komisji i niewielu innych astronomów mianowanych przez tych przewodniczących".

„Komisja 25b (jakość obrazów) zaleca, aby wniosek Astronomicznego K om itetu Belgijskiego był wzięty pod uwagę i żeby sympozjon dotyczący w yboru miejsc dla obserwatoriów astronomicznych był zorganizowany przez Międzynarodową Unię A stro­ nomiczną w czasie jak najbliższym ". W niosek belgijski m a brzmienie następujące:

„Astronomiczny K om itet Belgijski świadom doniosłości zagadnień, jakie pow stają przy poszukiwaniu miejsc odpowiednich dla urządzenia na nich poważnych obserwa­ toriów astronomicznych oraz świadom trudności, n a jakie n apotykają w ypraw y b a ­ dawcze, jeżeli chodzi o najwłaściwszą technikę, w yraża życzenie, aby został zorgani­ zowany sympozjon obejm ujący najbardziej wykwalifikowanych specjalistów w tym zakresie, w czasie możliwie najkrótszym , z inicjatyw y i w ram ach Międzynarodowej Unii Astronomicznej".

5. U w a g i k o ń c o w e

Kongres Międzynarodowej Unii Astronomicznej przyniósł wielkie korzyści jego uczestnikom. Przyczyniła się do tego przede wszystkim dobra organizacja ze strony gospodarzy i wielka gościnność, za k tórą Akademii N auk ZSRR i kolegom radzieckim należą się słowa wielkiego uznania.

40 K r o n ik a

Obserwuje się, jak szybko narastają problem y do dyskusji z kongresu na kongres i jak program każdego kongresu M. U. A. staje się coraz bardziej przeciążony. Okres 8 dni przewidziany tradycyjnie na kongres staje się już nie w ystarczający dla omó­ wienia wszystkich spraw, które chciałoby się i należałoby omówić.

Niezmiernie cenne dla uczestników kongresów są zawsze rozmowy kuluarowe. Wiele odbywało się ich podczas przerw w naradach, obszerny jednak program, sto ­ sownie do którego obrady przeciągały się często do późna w noc, pozostawiały zbyt mało czasu na te osobiste kontakty.

Liczba członków Unii szybko w zrasta. Obecnie po kongresie Moskiewskim Unia liczy blisko 1100 członków. Podnoszone są więc pytania, jak przy tej liczbie członków Unii najbardziej celowo należałoby organizować astronomiczne konferencje między­ narodowe. Niewątpliwie, konferencje w zam kniętym , stosunkowo nielicznym (rzędu 100— 150 osób), gronie są najowocniejsze dla postępu astronomii. Z drugiej jednak strony nie należy zapominać o tym , że astronom ia jest jedną nauką, że jej rozwój w y­ maga kontaktów między astronom am i o różnych zainteresowaniach i z różnych k ra ­ jów, i że do światowego rozwoju astronomii w dużym stopniu przyczyniają się liczne kongresy Międzynarodowej Unii Astronomicznej. Z tego powodu wydaje się, że obok w zrastających w liczbie międzynarodowych sympozjonów na tem aty specjalne, grom a­ dzących nieliczne grona specjalistów, kongresy Międzynarodowej Unii Astronomicznej gromadzące ogół astronomów, są bardzo potrzebne dla dalszego rozwoju astronom ii na świecie i udział w nich astronomów, v f szczególności z młodego pokolenia, jest b a r­ dzo pożądany. Że tak jest, może świadczyć wielka liczebność delegacji na Kongres Moskiewski i ubieganie się krajów, w których astronom ia jest dopiero w zaczątku, o przyjęcie ich do Międzynarodowej Unii Astronomicznej.

W dokumencie Postępy Astronomii nr 1/1959 (Stron 36-44)