• Nie Znaleziono Wyników

ROZPORZĄDZENIA I ZARZĄDZENIA WŁADZ

OCHRONA PRZYRODY NA ZIEMIACH ODZYSKANYCH

W poszukiwaniu odpowiednich terenów pod Nadfnorski Park Narodowy na Pomorzu Zachodnim

Obecnie, gdy u zyska liśm y sze ro ki dostęp do' m orza, będzie ono w życiu państw a i n a ro d u o d g ry w a ło znacznie donioślejszą ro lę niż d a w n ie j. M u sim y pom yśleć o u tw o rz e n iu N adm orskiego P a rk u N a ro d o ­ wego, k tó r y by p rz e d s ta w ia ł n ie ja k o syntezę polskiego k ra jo b ra z u n a d ­ m orskiego, zabezpieczał p ie rw o tn ą a ch a ra kte rystyczn ą jego flo rę i faunę, za ch o w ał b u d o w n ic tw o i w a rto ś c i fo lk lo ry s ty c z n e p o ls k ic h r y ­ b a kó w m o rs k ic h itp . Zasady u tw o rz e n ia N adm orskiego P a rk u N a ro d o ­ wego sfo rm u ło w a n e zostały w następującym w n io s k u p ro f. d ra W . S z a f e r a , u ch w a lo n y m na X IX zjeździe P a ń stw o w e j R ady O chrony P rz y ro d y w K ra k o w ie : «Zjazd uznaje za p iln ą potrzebę u tw o rze n ie osobnego p a rk u narodow ego dla o c h ro n y w ybrzeża m orskiego, k tó r y służyć p o w in ie n nie ty lk o p o trzebom n a u ko w ym , ale ró w n ie ż m ógłby zaspokoić inne ważne interesy spo łe czno -ku ltu ra ln e , zw iązane ż p ro p a ­ gandą polskiego morza».

S praw a ta jest obecnie p rze d m io te m rozw a ża ń w ła ś c iw y c h czyn­

n ik ó w i uzyskała pop a rcie Delegata Rządu do S p ra w W ybrzeża inż. E.

K w i a t k o w s k i e g o , In s ty tu tu B a łtyckie g o w T o ru n iu oraz re g io n a l­

nych u rz ę d ó w p la n o w a n ia przestrzennego w G dańsku i w K oszalinie.

Z. C zubiński

Z prac Regionalnego Urzędu Planowania Przestrzennego w Koszalinie na Pomorzu Zachodnim

R e gionalny U rz ą d P la n o w a n ia P rzestrzennego w K oszalinie, p o ­ zostający w s ta ły m k o n ta kcie z O ddziałem P ań stw o w e j R a d y O c h ro n y P rz y ro d y w Poznaniu, w y k o n a ł m apę P om orza Z achodniego w s k a li 1:300.000, ną k tó re j obok in n y c h o b ie k tó w zaznaczone są la sy; w y k o n a ł

V

też podobną mapę gleb. W o p ra c o w a n iu są m a p y: 1) w ysokościow a, 2) rozm ieszczenia lasów, la k i p ó l (p o w ie rz c h n i zielonej), prócz tego p rz y s tą p io n o do w y k o n y w a n ia m apek z oznaczeniem re z e rw a tó w n rz v - ro d y .

Z lasów miejskich Szczecina

M iasto Szczecin posiada 4.918,47 ha lasów, z k tó ry c h dotychczas objęło je d y n ie le śn ictw o W ussow (671,05 ha), a reszta nie została do­

tychczas m iastu przekazana. W objętej części lasów p ro w a d z i się prace p o rzą d ku ją ce : oczyszczanie z p o w a łó w , usuw anie śladów w o jn y itp .

Szczecinowi lasy są niezbędnie potrzebne ze w zględu na:

1) uzupełnienie zie le n i p a rk o w e j,

2) ja k o m iejsca w y p o czyn kow e i w ycieczkow e m ieszkańców m ia ­ sta,

3) ja k o uzupełnienie gosp o d a rki m a ją tk ó w ro ln y c h i uzupełnie­

nie b ra k ó w budżetu miejskiego-.

Obecnie Z arząd L asów M ie js k ic h Szczecina został w y o d rę b n io n y z W y d z ia łu Z ieleni, Lasów itd . i złączony z W y d z ia łe m A g ra rn y m w W y d z ia ł A g ra rn o -L e ś n y p rz y Z arządzie m iasta Szczecina. Na d y ­ re k to ra tego W y d z ia łu został p o w o ła n y inż. A l e k s a n d e r K u r o - c z y c k i, dotychczasow y zastępca k ie ro w n ik a O ddziału Lasów .

W lasach m ie js k ic h p rz e w id z ia n a jest następująca gospodarka na przyszłość:

1) w p a rtia c h bezpośrednio z m iastem zw iązanych odnow ienie n a tu ra ln e , gospodarka p a rk o w o -le ś n a ,

2) w le śn ictw a ch z a w ie ra ją c y c h re z e rw a ty (W o lfs h o rs t, B lo ck- haus) gospodarka re z e rw a to w a w najbliższej ic h o k o licy, w in n y c h n o r­

m alna gospodarka leśna, zależna od siedliska i ro d z a ju drzew ostanów . 3) w in n y c h le śn ictw a ch p o zb a w io n ych bezpośredniej styczności z m iastem n o rm a ln a gospodarka leśna,

4) w re w ira c h ro zcią g a ją cych się na te re n y a lu w ia ln e ła c h y na Odrze itp . gospodarka będzie nasta w ion a na p ro d u k c ję d rz e w liś c ia ­ stych m ię k k ic h i olszę. T e re n y te w ym a g a ją zbadania gleboznawczego i zalesienia na dużych obszarach.

S pecjalną opieką zostaną otoczone d w a re z e rw a ty : W o fls h o rs t i Mónne, gdzie w m ia rę u p o rz ą d k o w a n ia się stosunków , uzupełni się lu k i spow odow ane w o jn ą i s ta ra n ia będą szły w k ie ru n k u od n o w ie n ia lasu p ie rw o tn e g o , a po uzyskaniu lasu zgodnego z klim a te m i glebą — w y k lu c z e n ia w sze lkie j g o sp o d a rki lu d z k ie j.

T. D o m in ik

G orzów (K o b yla g ó ra ) sta n o w i ce n tru m Z ie m i L u b u s k ie j, d ru g i po Poznaniu p o rt na W a rcie , w a żn y w ęzeł k o m u n ik a c y jn y i ośrodek p rz e ­ m ysłow y. M iasto z pożogi w o je n n e j w yszło zniszczone, ale szybko z o r­

g a n izow a ło swe now e życie, a zapewne w n ie d łu g im czasie stanie w rz ę ­ dzie n a jw a żn ie jszych i n a jw ię k s z y c h m ia st w o je w ó d z tw a poznańskiego.

P rz y ta k k o rz y s tn y m położeniu m iasta — u ujścia rz e k i K ło d a w y do W a rty , na p o g ra n iczu trze ch k ra jo b ra z ó w (p ra d o lin y toruńsko-ebers- w a ld z k ie j, nâ zboczach k r y m o re n y dennej i w lew ającego się od' p ó ł­

nocy, w z d łu ż d o lin y K ło d a w y , piaszczystego z a n d ru ) — zagadnienie zie­

le n i .m ie jskie j może być w z o ro w o rozw iązane. W n o w y m p la n iè re g u ­ la c ji i o d b u d o w y m iasta p o w in n o się zachow ać nie ty lk o istn ie ją cą zieleń m ie jską w d zisiejszych ro z m ia ra c h , a w ięc p a rk i (pięć, o łącz­

nej p o w ie rz c h n i około 70 ha), zieleń obu cm entarzy (ok. 60 ha), w szyst­

kie zieleńce (ciągnące się 1,5 k m d łu g im pasem w z d łu ż K łodaw y),, o g ró d k i d zia łko w e i sady, stare aleje, p o rośnięte pnączam i sk a rp y i m u ry , ale przede w szystkim założyć k lin zieleni w zd łu ż nadbrzeży W a rty , k tó re dotychczas b y ły szpetne i nieuporządkow ane. K lin ten, p ro s to p a d ły do istniejącego, obśadzohy d rze w a m i, p ię k n y k ra jo b ra z o w o , osłabiłby nadto siłę w ia tró w pędzących p ra d o lin ą i w p a d ają cych do m iasta położonego w «kieszeni» K ło d a w y . Lew obrzeżna część m iasta, dzielnica p rze m ysło w o -ro b o tn icza , dziś rażąco uboga l w zieleń i nie dająca w yp o czyn ku w z d ro w y m i p ię k n y m otoczeniu, m usi zyskać p ła ty zieleni i zadrżew ień zwłaszcza w n a jb liższym otoczeniu ka n a łu i p o rtu zim owego. Zbocza w a łó w o c h ro n n y c h zyska łyb y na b a rd z ie j n a tu ra l­

n ym w yg lą d zie przez obsadzenie k rz e w a m i i p o je d y n c z y m i d rzew am i.

W G orzow ie w a żn ym zagadnieniem h ig ie n y społecznej i o c h ro n y p rz y ro d y jest zanieczyszczanie w ó d W a rty i K ło d a w y przez ścieki fa b ry ­ czne i m iejskie. S praw a ta w ym aga szybkiego i d e fin ity w n e g o za ła tw ie n ia . K uch tu ry s ty c z n o -w y c ie c z k o w y d a w n ie j k ie ro w a ł się W zdłuż' K ło ­ d a w y na p ółnoc w obsząr o 15 k m odległej od m iasta p a g ó rk o w a te j m o re n y czołow ej (o ko lice B e rlin k a ), a przede w szystkim do bezsprzecz­

nie najpię kn ie jsze g o i p rz y ro d n ic z o n a jb a rd z ie j interesującego re z e r­

w a tu w m a lo w n ic z e j d o lin ie rz e k i Santoczny (14 k m na w schód od G orzow a). W cie n istych p a rtia c h rz e k i ż yje tu rz a d k i k ra s n o ro s t I I il- d e n b ra n d ia riv u la ris , a z ro ś lin n a czyn io w ych zam ętnica płótna (Z a n n i- c h e llia p a lu stris). W olszyn o w ych p a rtia c h źródlisko.w ych zWraca uwagę sk rz y p o lb rz y m i (E q u ise tu m m a x im u m ), w y k lin a sudecka (Poą Chai- x i i ) ; ,w yże j ' ciągnie sie s ta ry las b u k o w y z c h a ra k te ry s ty c z n y m runem , m. i. z p rz e łą c z n ik ie m g ó rs k im (V e ro n ic a m ońtana), m Urzanką W óimk (A sp e ru la o d orata), sto rc z y k ie m gniazdoszem (N e o ttia nidus avis). 'Re­

z e rw a t ten w ym aga tro s k liw e j o pieki, gdyż jest k ra jo b ra z o w o n ie z w y ­ k le p ię k n y i p rz e d s ta w ia ,je d y n y las p ie rw o tn y w oko lica ch Gorzowa.

Z. Czubiński

Cisy w Żeganiu na Dolnym Śląsku

M g r E u g e n i u s z G r a b d a baw iąc w ciągu stycznia rb , na D o ln y m Śląsku n a tr a fił p rz y p a d k o w o n a 1 w iększą grupę cisów (T axus baccata L .) w Żeganiu (p o w ia t żegański). Z n a jd u ją się one w p a rk u m ie js k im na w y s o k im stoku k a n a łu czy rzeczki, na w p ro s t ra m p y k o ­ le jo w e j w odległości Około 30 m in u t od sta c ji k o le jo w e j w stro n ę L ig - nicy. Cisy rosną na obszarze ok. 20 hi długości i ok. 30 m szerokości, sadzone są w rzędach poziom ych. P rzeciętna średnica d rz e w w yn o si 8— 12 cm, w ysokość sięga 5—7 m. Część d rze w je st zniszczona, większość w ilo ś c i k ilk u s e t okazów zachowana. Od s tro n y ra m p y zw alono na nie starą sosnę, od czego w ie le d rze w e k u c ie rp ia ło . B liskość s ta c ji i ra m p y p rz y c z y n ia się do niszczenia cisów , ty m b a rd z ie j że w zd łu ż d ro g i p a rk p o zb a w io n y je st ogrodzenia. ,

O d d zia ł P a ń stw o w e j R a d y O ch ro n y P rz y ro d y w e W ro c ła w iu czyni k r o k i celem zabezpieczenia ty c h cisów p rz e d gro żą cym im z n i­

szczeniem.

Rozdział schronisk turystycznych w Sudetach

W listo p a dzie 1945 r. o b ra d o w a ł we W ro c ła w iu Z jazd T u ry s ty ­ czny w s p ra w ie ro z d z ia łu p o n ie m ie c k ic h sch ro n is k tu ry s ty c z n y c h w Su­

detach. Z ja zd z a p ro p o n o w a ł p rzyzn a n ie jednego ze sch ro n isk tzw .

«Schlingelbaude», położonego w p o b liż u re z e rw a tu p rz y ro d n ic z e g o ś n ie ­ żnych D o łó w , P a ń stw o w e j R adzie O ch ro n y P rz y ro d y .

U rzą d W o je w ó d z k i we W ro c ła w iu , do któ re g o należy decyzja w te j sp ra w ie , zarządzeniem tym czasow ym p rz e w id z ia ł dla R ady inne schronisko, tz w . «M enzelgrundbaude», położone niże j p rz y drodze z K ru m m h ü b e l na Śnieżkę.

Posiadanie schroniska w Sudetach ja k o bazy dla badań n a u ko ­ w y c h oraz d la o p ie k i nad re z e rw a ta m i i za b ytka m i w p rz y le g ły m te re ­ nie jest bardzo ważne dla o ch ro n y p rz y ro d y , toteż P a ństw ow a Rada O ch ro n y P rz y ro d y z w ró c iła się bezzw łocznie do U rzędu W o je w ó d zkie g o D olno-śląskiego z prośbą o życzliw e p o tra k to w a n ie spraw y.

Powiązane dokumenty