II. Nauka bogomilska
5. Odrzucenie Kościoła, sakramentów i rytuałów
Słowiańska i bizantyńska literatura herezjologiczna zgodne są w opisie ne-gatywnego stosunku bogomiłów do Kościoła – jako miejsca zgromadzenia mo-dlitewnego i jako instytucji. Relacja ta nie dziwi – doktryna dualistyczna odrzuca wszystko, co materialne, uczynione ręką człowieka, także instytucje i rytuały, stwo-rzone – w opinii bogomiłów – nie przez Jezusa, ale przez ludzi w czasach później-szych. Kosma Prezbiter oburza się, że heretycy nazywają ortodoksyjne świątynie rozdrożami i przeklinają i cerkwie, i rytuały: jeśliby bogomiłowie „byli rozsądni, nie bluźniliby przeciwko świętym cerkwiom i przekazanym im przez Ojców Ko-ścioła obrządkom”. W 48. anatemie z Synodykonu cara Boriła również wyklina się heretyków, którzy „odrzucają wszystkie święte i boże nabożeństwa w cerkwiach, a także sam dom boży, czyli cerkiew”. Dalej, w anatemie 98., to oskarżenie zostaje doprecyzowane:
Tym, którzy nazywają zwykłymi budynkami święte i Boże cerkwie, w których wszyscy chrześcijanie uświęcają się i odnawiają, i sławią Boże imię – po trzykroć anatema.
122 PG, t. 130, kol. 1317A.
123 Zob. np. anatema 88 z Synodykonu cara Boriła: „Wszystkim, którzy przeciwstawiają się pra-wu Bożemu i nie przyjmują nauczania Apostołów i Ojców [Kościoła] – po trzykroć anatema”.
Źródła bizantyńskie potwierdzają powyższe odstępstwa od ortodoksji i znów Eutymiusz z Periblepty daje wyjątkowy w swym naturalizmie przykład, mający odstręczyć wierzących chrześcijan od nauki heterodoksów. Otóż miał w okolicach Konstantynopola żyć mnich, przedstawiający się jako ortodoksyjny chrześcijanin, będący w istocie heretykiem. Wybudował piękną świątynię, ozdobił ją freskami, ale w ołtarzu wykonał otwór, nakrył go płytą, po czym załatwiał w nim potrzeby fizjologiczne125! Eutymiusz twierdzi, że historię tę opowiedziano mu „pod przysię-gą” i być może rzeczywiście odpowiadała ona prawdzie, ale czy w tym przypadku mnich-heretyk był bogomiłem – jest dość wątpliwe. W owym czasie w stolicy żyli przedstawiciele innych doktryn dualistycznych, wśród których mesalianie odzna-czali się skrajną negacją obiektów sakralnych, w ich przekonaniu zamieszkiwanych przez Szatana. Z drugiej strony opowieść Eutymiusza z Periblepty można odnieść do nauki bogomilskiej: także w Arsenale dogmatów jest mowa o tym, że według Bazylego Uzdrowiciela ortodoksyjne świątynie zamieszkiwane są przez demony126. Instytucje kościelne oraz hierarchia były przez bogomiłów pogardzane nie mniej. W kilku miejscach swego traktatu Kosma Prezbiter spiera się z nimi, dema-skując ich przekonanie, jakoby hierarchia kościelna została ustanowiona nie przez Chrystusa i apostołów, a przez zwykłych ludzi. Zapytuje on:
Czemu […] bluźnicie przeciw księżom i całemu stanowi kapłańskiemu, prawo-wiernych księży nazywacie ślepymi faryzeuszami i bardzo na nich szczekacie, ni-czym psy na jeźdźca?
Zanegowanie tradycji Kościoła i świętych Ojców oraz Kościoła jako takiego prowadzi też do zanegowania ortodoksyjnego rytuału i sakramentów. Według Kosmy Prezbitera bogomiłowie uznawali jedynie modlitwę Ojcze nasz, jako usta-nowioną przez Chrystusa, i odmawiali ją po cztery razy w ciągu dnia i w ciągu nocy, a zdaniem Bazylego Uzdrowiciela, cytowanego przez Eutymiusza Zigabe-nosa – siedem razy w ciągu dnia, siedem w ciągu nocy, i jeszcze dziesięć do pięt-nastu razy „wstając ze snu”127. Bogomiłowie odrzucali oficjalną liturgię, nazywając ją „pustosłowiem”, dziełem znienawidzonego św. Jana Złotoustego128, ale uczest-niczyli w rytuale ze strachu przed zdemaskowaniem ich jako heretyków129.
Więk-125 Писмо на Евтимий от Акмония…, s. 53.
126 PG, t. 130, kol. 1313C.
127 PG, t. 130, kol. 1313D.
128 Z Mowy polemicznej przeciwko heretykom: „Mówicie, że liturgia i komunia nie zostały usta-nowione przez apostołów, ale przez Jana Złotoustego”.
129 Z Mowy polemicznej przeciwko heretykom: „ze strachu przed ludźmi chodzą do cerkwi i krzyż i ikony całują, jak opowiadają nam ci spośród nich, którzy nawrócili się na naszą prawdziwą wiarę, mówiąc: „Wszystko to robimy ze względu na ludzi, a nie z serca, a potajemnie wyznajemy swoją wiarę”.
szość badaczy bogomilstwa uważa, że średniowieczni dualiści odrzucali cały ryt liturgii – ale czy rzeczywiście tak było? W Heksameronie wspomniano, że heretycy odrzucali Trishagion, nie zaś cały ryt:
Tak i ów heretyk, przez nas zapytany: „czemu narzucasz nam odrzucenie [hym-nu] Święty?”, rzekł: „‘Pan Sabaot’ nie jest imieniem Bożym, ni Chrystusowym, ni Ojcowym”. Czy widzisz te usta bluźniercze i obmierzłe, co to wyrzekły? Z nie-wiedzy bowiem wypowiedziały nieuctwo, jakoby ‘Sabaot’ nie było imieniem Bożym, lecz imieniem wyższych hierarchii – lecz Pan nazywa się imie- niem Zastępów!
Jeszcze dwukrotnie w Heksameronie pisze Jan Egzarcha o heretykach odrzu-cających Trishagion jako integralną część liturgii. Fundagiagici/bogomiłowie także uczestniczyli w liturgii ortodoksyjnej, ale odrzucali Trishagion, Chwała
Ojcu i Synowi… oraz Panie, zmiłuj się130, czyli nie całą liturgię, a te jej elementy, które pozostawały w sprzeczności z ich dualistyczną wizją świata: Trishagion jako hymn do starotestamentowego Sabaotha; Chwała Ojcu i Synowi… – po-nieważ wyrażała dogmat Trójcy Świętej; Panie, zmiłuj się – jako że ich zdaniem wysławiany w liturgii Pan jest w istocie złym demiurgiem, a nie miłosiernym Bogiem. Z całą pewnością udający prawowiernych chrześcijan bogomiłowie przemilczali podczas liturgii niewygodne dla nauki neomanichejskiej teksty li-turgiczne131.
Negacja całej liturgii bądź wybranych jej części prowadzi do zanegowania eu-charystii i związanego z nią sakramentu spowiedzi. Kosma Prezbiter obwinia here-tyków o spowiadanie się nie u kapłana, a wzajemnie między sobą132. Bogomiłowie pogardzali komunią, uważając ją za substancję materialną (zwykły chleb i wino), nie zaś za przeistoczone Ciało i Krew Chrystusa. Twierdzili, że eucharystia sym-bolicznie ukazuje Pismo Święte: Ciało jest Ewangelią, a Krew – Dziejami i Listami apostolskimi133. Miało to być w gminach bogomilskich dość rozpowszechnione przekonanie: lekko zmodyfikowane symboliczne objaśnienie komunii obecne jest w doktrynie przedstawionej przez Bazylego Uzdrowiciela – konstantynopolitańscy
130 Писмо на Евтимий от Акмония…, s. 55.
131 Zob.: Г. Минчев, М. Сковронек, Сведения о дуалистических ересях и языческих
веро-ваниях…, s. 107–110.
132 Z Mowy polemicznej przeciwko heretykom: „Heretycy natomiast spowiadają sami siebie i odpuszczają sobie grzechy, mimo że są związani łańcuchami diabelskimi. Czynią to nie tylko męż-czyźni, ale i kobiety, co jest godne potępienia”.
133 Z Mowy polemicznej przeciwko heretykom: „Co zaś mówią o komunii świętej? „Komunii nie sprawuje się z przykazania Bożego, i nie jest, jak mówicie, prawdziwym ciałem Chrystusa, ale jest jak każde proste pożywienie”; „Ciało nazywacie tetraewangelią, a Krew – praksapostołem.”
bogomiłowie twierdzili, że chleb był modlitwą Ojcze nasz, a wino w kielichu – No-wym Testamentem, tj. Ewangelią134.
Bizantyńskie i słowiańskie synodykony kilkakrotnie okładają anatemą he-retyków odrzucających sakramenty spowiedzi i eucharystii135. Podobnie opisują heterodoksyjne odstępstwa autorzy bizantyńscy: Eutymiusz Zigabenos wyśmiewa bogomiłów twierdzących, że komunia jest ofiarą ku czci mieszkających w świątyni demonów136.
Bogomiłowie nie uznawali też innych sakramentów Kościoła, zwłaszcza chrztu i małżeństwa. Chrztu i namaszczenia – jako dokonywanych z użyciem substan-cji materialnych (woda, krzyżmo), małżeństwa – ponieważ odrzucali prokreację. Jan Chrzciciel był przez nich uważany za sługę Szatana137. Bogomiłowie wierzy-li w tzw. chrzest duchowy i przeciwstawiawierzy-li go chrztowi „Janowemu”138. Ślady tej wiary odnajdujemy w Tajnej księdze, gdzie Chrystus objaśnia Janowi Ewangeliście, że człowiek nie może zostać zbawiony przez chrzest z wody, a jedynie przez Jego (tj. Chrystusa) chrzest. Na pytanie Jana: „w jaki sposób stało się tak, że cały świat przyjął chrzest Jana, twojego natomiast wszyscy nie przyjęli”, Chrystus odpowiada:
Ponieważ uczynki ich są złe i nie wychodzą na światło. Uczniowie Jana żenią się i wychodzą za mąż, uczniowie zaś moi ani się nie żenią, ani nie wychodzą za mąż, ale są jak aniołowie Boży w niebie, w królestwie niebieskim.139
Przeciwstawiając swoich „duchowych” uczniów (bogomiłów) „naśladowcom Jana” – (ortodoksyjnym) chrześcijanom, Chrystus w Tajnej księdze oskarża „in-nych” o zawieranie małżeństw, czego Jego uczniowie nie czynią, ponieważ grzech związany jest z pramatką Ewą140. Argumentacja Kosmy Prezbitera jest inna: bro-ni on małżeństwa z pozycji kapłana, oskarżając heretyków, że „sami ogłosili się mieszkańcami niebios, a żeniących się i żyjących w [tym] świecie nazywają sługa-mi Mamony”, podczas gdy usankcjonowany przez Kościół sakrament został usta-nowiony przez Boga.
134 PG, t. 130, kol. 1313B–C.
135 Z Synodykonu cara Boriła: „91. Mówiącym, że Bóg nie przyjmie [do siebie] człowieka ża-łującego za swoje grzechy – po trzykroć anatema. 95. Tym, którzy nie uznają świętej komunii za prawdziwe Ciało i Krew Chrystusa – po trzykroć anatema.”
136 PG, t. 130, 1313a.
137 Z Mowy polemicznej przeciwko heretykom: „Hańbią też – nazywając zwiastunem Antychry-sta – Jana Chrzciciela”.
138 „Nasz chrzest nazywają chrztem Janowym, ponieważ odbywa się przez wodę, a swój – Chry-stusowym, który, jak im się zdaje, dokonuje się przez Ducha”, przekład za: PG, t. 130, kol. 1312B.
139 Zapytania Jana…, s. 321–322.
6. Ikonoklazm bogomilski. Odrzucenie krzyża, ikon i cudów