• Nie Znaleziono Wyników

Określenie w iny nieumyślnej a j Opuszczenie staranności

Opuszczenie staranności stanow iło w inę (culpa). U stalenie w iny w dok tryn ie „de re licita ас illicta” stanow iło problem drugo­

rzędny. O graniczone ono zostało tylko do czynów określanych m ianem „res licta”. W ty m w ypadku ciążył na sądzie obowiązek ustalenia w iny i jej wielkości. P rz y „res illic ta ” w inę presum o- wano. O dpadał więc obowiązek udow odnienia jej przez sąd. Jeżeli przy w ykonyw aniu czynności godziwej (res licita) pow stał skutek szkodliw y z p u n k tu w idzenia społecznego wówczas przed sędzią staw a ł problem winy. Sędzia u stalał ją na podstaw ie zaniedbania (negligentia). Taki sposób postępow ania w skazuje R u f i n , k tó ry oświadcza: jeżeli w ina nie w ynika z sam ej spraw y, określanej przez niego jako „otiosa”, wówczas należy zwrócić uw agę na sta­

ranność, jak ą zastosow ano 23°. Taki sam pogląd w yraża G l o s s a przy ro zpatry w aniu p rzyp adku rzucenia kam ieniem przez kapłana.

G l o s s a d o p atru je się w iny u kap łan a n ie z tej racji, że w ykonał rzecz niedozwoloną, lecz dlatego, że „minus diligenter fe c it” 2S1.

W yrażenia, jakim posługują się dekretyści, w skazują, że opusz­

czenie staranności stanow iło w inę. I ta k S t e p h a n u s T o r n a - c e n s i s przy u stalan iu w iny d rw ali zap y tu je czy zastosow ali oni ostrożność (cautela)232. H u g u c c i o w tym sam ym w ypadku za­

p ytuje, czy oni przestrzegli przechodzących ludzi, czy też tego zaniechali (praecaveat) 233. Od w iny uw alnia H u g u c c i o tego, kto upom niał „p raem onuit” 2U. S t e f a n d o p atru je się w in y u tego,

22β p or С от р. III, V, 6, 2, D e homic. (X, V, 12, 18). T a n c r e d u s , ad С от р. II, V, 5, 1, D e his qui filios occid.: „si au tem n u lla culpa p rae cessit vel n egligentia, de m ero iu re in nullo s u n t p u n ie n d i (parentes)... ta m e n ad cau to lam p ro p te r a m b ig u ia tem d u p lic ita tis, a liq u a p e n ite n tia eis d eb et im p o n i”. K u t t n e r , 118, dop. 3; M o r g a n t e , 169, dop. 130.

229 Por. B e r n a r d u s P a p i e n s i s , ad С от р. I, De homicid.·, K u t ­ t n e r , 224, dop. 1; M o r g a n t e , 169.

28® p o r. R u f i n u s, S u m m a , ad D. 50, c. 37 (str. 126).

231 p o r. G lossa Ord., ad D. 50, c. 37. S c h w a r z , 103.

232 P or. S t e p h a n u s T o r n a c e n s i s , S u m m a , ad D. 50, c. 49 (str. 74).

газ p o r. H u g u c c i o , S u m m a , ad D. 50, c. 50: „...si v ero licito in sistit, si p re c a v e a t, u t debet, in nullo p ec ca t”.

kto „incosideratè” — nieostrożnie rzucił kam ieniem 285. G l o s s a widzi w inę u tego, kto „ incaute” — nieostrożnie rzucił kam ieniem lub nieostrożnie bronił się 288. W szystkie te w yrażenia w yraźnie w skazują, że w inę stanow iło zaniedbanie, a więc opuszczenie sta­

ranności.

Ja k a staranność w ykluczała w inę? W edług R u f i n a — odpo­

w iednia staranność (diligentiam com petentem adhibuit) 287. P apież K l e m e n s III nie d o p atru je się w iny u kapłana, k tó ry zasto­

sował: „omne s tu d iu m ” 238. In n e w yrażenia, podkreślające b ra k winy, były: „omnimoda diligentia, diligentia congrua, om ni adhi­

bita diligentia” 28a. Ten rodzaj staranności, w ykluczający winę, autorzy zaczęli nazyw ać „debita” 2<ω. I ta k R u f i n241 zaznacza, że za przypadek ponosi odpowiedzialność spraw ca, poniew aż nie zastosow ał odpow iedniej staranności (debitam diligentiam ), a S t e ­ f a n dodaje, że został uwidoczniony b ra k takiej staranności, na jaką go stać było — „quantam p o tu it diligen tia m ” 242. Z pow yż­

szego widać, że dla dekretystów przy u stalan u i w iny była ta sam a norm a, jak ą stosow ał G r a c j a n — diligentia debita et possibilis.

b) Opuszczenie należnej staranności

O tym , czy zastosow ana staranność zasługiw ała na m iano „de­

b ita ” decydow ała sam a spraw a. Ujęcie tu było obiektyw ne. Jed n e sp raw y w ym agają większej staranności, inne m niejszej, ażeby nie dopuścić do szkodliw ych społecznie skutków . S tąd pow inna być zachow ana odpow iednia proporcja. T aka reguła ustalo na została n a

234 p or H u g u c c i o , Glossa, ad D. 50, c. 48, ad v. „non a g n oscitu r’’:

„quando eam p ra e m o n u it” (col. 347).

235 p o r, S t e p h a n u s T o r n a c e n s i s , S u m m a , ad D. 50, c. 37: „si causam iacendi h ab e n s incosiderate... p r o ie c it”.

2зв p or Glossa, ad D. 50, c. 39, ad v. „ S tu d e a t” (col. 318).

237 Por. R u f i n u s , S u m m a , ad D. 50, c. 37 (str. 126).

238 Por. С от р. II, V, 6, 3.

239 In n e w y ra że n ia w sk az u ją ce n a z a n ie d b an ie podaje: K u t t n e r S., K an. S c h u ld le h re , 217, dop. 1: „om nim odam diligentiam ... d ilig e n tia m congruam ... om ni a d h ib ita d ilig e n tia ”. S c h w a r z , 104, dop. 72.

240 p or R u f i n u s , S u m m a , ad C. 23, q. 5, c. 41: „si ta m e n d ilig en tiam d eb itam a d h ib u it” (str. 411). H u g u c c i o , S u m m a , ad D. 50, c. 50: „si q u am d ilig en tiam d eb itam c re d it”. B e r n a r d u s , Casus, ad С от р. I, V, 10, 9: „constat ta m e n eum d eb itam d ilig en tiam non h ab u isse ” (str. 351).

S c h w a r z , 104, dop. 73.

241 P or. R u f i n u s , S u m m a , ad D. 50, c. 37: „R u rsu s in iaciendo a li­

q u an d o a d h ib e t d ilig en tiam q u am debet, a liq u an d o v ero n o n ”. S t e p h a ­ n u s T o r n a c e n s i s , S u m m a , ad D. 50, c. 37: „d ilig e n tia m q u am d e ­ b u it (str. 73). B e r n . , Sum ., ad С от р. I, V, 10, § 5: si v e l non in sta b a t operi licito v e l non a d h ib u it illam dilig en tiam , q u am d ebuit, sibi d eb et im p u ta ri” (str. 222). S c h w a r z , 104.

242 P or. S t e p h a n u s T o r n a c e n s i s , S u m m a , ad D. 50, c. 5; ad D. 50, c. 49: „si ta n ta m ca u te lam a d h ib u e ru n t, q u a n tu m p o tu e ru n t”.

S c h w a r z , 10, dop. 75.

soborze L ateraneń skim IV (1215) w kanonach 19 i 20 243. Na bisk u­

pach ciąży obowiązek czuw ania nad czystością w iary i obycza­

jów 2U. W zw iązku z tym w ym agana jest od nich odpow iednia starann ość w tym k ierunku . P apież L u c j u s z III (1181— 1185) grozi biskupom zaniedbującym się pod tym względem, w szczegól­

ności w ściganiu heretyków , trzy le tn ią suspensą „ab officio” 245.

T ę sam ą sankcję k arn ą ponaw ia Sobór L aterański IV w 1215 ro­

k u 24δ. W tej m aterii nie m a żadnej różnicy m iędzy D ekretem G racjana a K om pilacjam i 247. Obowiązek przeciw staw ienia się grzechom oraz czynienia stara ń o popraw ę bliźnich ciąży n a każ­

dym w iernym chrześcijaninie, a nie tylko na p rałatach. Staranność, ja k a m a być stosow ana przez zw ykłych śm iertelników w porów ­ n an iu z biskupam i jest różna i na tę różnicę w skazuje S t e p h a ­ n u s T o r n a c e n s i s 24S.

N a tu ra więc samego urzędu w skazuje, jaka pow inna być zasto­

sow ana staranność. P rzy w szystkich czynnościach, k tó re mogą po­

w odować niebezpieczeństw o w yw ołania szkody innym , należy do­

łożyć tak iej staranności i pilności, ażeby nie dopuścić do pow stania takiego skutku. I ta k przy stosow aniu chłosty, przysługującej p a­

nom i nauczycielom , trzeba zw racać uw agę, b y ona była um iarko­

w ana, a w ykluczone zostały tu w szelkie w y b ry k i2m. To samo doty­

243 P or. С от р. IV, III, 17, 1, 2 (kan. 1, 2, są p ow tórzeniem kan. 19, 20 Sob. L ateran . IV).

244 p o r. С отр. I, V, 32, 3, De p o en is: „L icet iu x ta A postolorum arg u ere, o b se crare e t in c re p a re debeam us, sic ta m en debem us excessus co rrig ere sin g u lo ru m u t p ro b em u r, non qu ae n o stra sunt, sed qu ae J e s u C h risti q u a e re re , e t in correctione fac ien d a v id e a m u r m o d estiam e t m a tu rita te m servare... Q uia ig itu r so llicitu d in i n o stra e in c u m b it p a sto ra li d ilig en tia p ro v id ere...”.

245 p o r. С отр. I, V, 6, 11, De h a ereticis: „...statuentes, ut, si, quis de o rd in e episcoporum in his negligens f u e rjt vel desidiosus in v e n tu s, p er trie n a le sp a tiu m ab episcopali h a b e a tu r d ig n itate e t a d m in istra tio n e su sp e n su s”.

248 p o r. Conc. L ateran ., c. 3 — Сотр. IV, V, 5, 2, De haereticis.

247 рог. С отр. I, V, 6, 2: „Leo P apa. Q ui alios, q u u m potest, ab e rro re non rev o cat, se ip su m e r r a r e d e m o n stra t”. Сотр. II, V, 13, 2, De exc.

praei.: „G regorius in Registro... Q uid esse d eteriu s p o test, q u a m u t a g a n ­ tu r ta lia c o n tra servos Dei, e t ipse nesciat, q u i p ra e sto est? Non enim p o te st esse p asto ris excusatio, si lu p u s oves com edit, et p a sto r n escit”.

S c h w a r z , 105.

248 p o r. S t e p h a n u s T o r n a c e n s i s , S u m m a , ad D. 83, c. 3: „Nota quod trib u s m odis e rro ri su b d iti a p ra e la to re stite n d u m est: m e n te im ­ p ro b an d o , lin g u a rep reh e n d en d o , m a n u vim inferendo. S ub iectu s duobus m odis e rro ri p ra e la ti re sis te re debet: m en te u t sibi displiceat, lin g u a non u t re p re h e n d a t, sed accuset, si p ro b atio n es h ab e at, e t e rro r sit ac c u sa ­ tio n e d ig n u s”. S c h w a r z , 106, dop. 81.

249 рог. С от р. I, V, 10, 8, De hom ic. (A lexander III): „ P re sb y te ru m a u te m q u i q u en d a m p u e ru m in tu itu d isciplinae p erc u ssit in cap ite e t v u l­

n e ra v it, q u u m post paucos dies, sic u t asseris, e x p ira sse t...”. B e r n a r - d u s , Casus ad loc. cit.: „non a d h ib u it illam d ilig en tiam vel cautelam , q u am d e b u it” (str. 351).

czy także i godziwej zabaw y, gdzie też pilnie trzeba strzec, żeby nie w yrządzić szkody drug iej osobie 25l>. Lekarz, p rzy w ykonyw aniu swego zawodu, m usi w ykazać zarów no wiedzę, jak i odpow iednie dośw iadczenie251. Ma to ścisły zw iązek z ignorancją, k tó ra może powodować w inę z b ra k u posiadania odpow iedniej w iedzy 252.

Ocena staranności w ynikająca z n a tu ry rzeczy w inna być uzu­

pełniona jeszcze przez staranność, jakiej w ym agają okoliczności, w k tórych został dokonany czyn. Te okoliczności w łaśnie niekiedy w ym agają specjalnej staranności. I ta k d rw al ścinający drzewo w inien głośno w zyw ać do ucieczki, widząc w yw racające się drzewo.

Obowiązek w w iększym stopniu na nim ciąży, gdy drzewo w y­

w raca się na ulicę, k tó rą często przechodzą ludzie. Duchowny, rzu­

cający kam ieniam i za św inią pustoszącą ogród, uznany został w in­

nym zabójstw a chłopca z powodu, że nie zw rócił uw agi, czy k a­

m ień nie padnie na ulicę, k tó rą przechodzą ludzie i że nie ostrzegł przed rzutem 253. W innym w ypadku k ap łan u n ik n ął zarzutu za- bójstw am chłopca przy zrzucaniu siana, gdyż przed rozpoczęciem pracy dokładnie obejrzał czy ktoś nie zn ajd u je się obok w o z a z54.

T ak więc z okoliczności czasu i m iejsca oraz sam ej spraw y ustalić należało, jak a w ym agana była staranność, żeby uzyskała m iano

„d eb ita”.

P raw o k a n o n icz n e255 podobnie zresztą jak i praw o rzym skie,

2 5 0 p or С о т р . I, V, 10, 9, 10, De hom ic. B e r n a r d u s , Casus, ad c. 9:

„quam vis enim iste diaconus in s ta r e t o peri non m u ltu m rep re h e n sib ili, co n stat ta m e n eu m d eb itam d ilig en tiam non h ab u isse; scieb at enim con- seftu d in em illiu s ludi... d eb u it ergo falcem d eponere vel p ro te s ta ri aliis, u t sibi c a v e re n t” (str. 351). A d c. 10: „licet enim lu d e re t, quod q u id e m non est p ro h ib itu m , & cu ltellu m de m ore in v ag in a p o rta re t, quom odo p o tu it cogiatre, quod iste eum p ro stern e re t... (str. 352). S c h w a r z , 10, dop. 83.

гм p or Сотр. IV, V, 6, 3 (In n o cen tiu s III): e t p e ritu s e r a t in e x e r ­ citio ch iru rg ia e, om nem que stu d u it, qu am d ebuit, d ilig en tiam a d h ib e re ”.

T u ta j odpow iedzialność zak o n n ik a za śm ierć ko b iety je s t z pow odu w y ­ k o n y w an ia obow iązków n ie p rz y n ale źn y c h jego stanow i, a nie n a sk u te k zan ie d b an ia sta ra n n o śc i lu b b ra k u w iedzy.

252 p o r. S t e p h a n u s T o r n a c e n s i s, ad C. 1, q. 4, c. 12: „N am a lia est ig n o ra n tia facti, quod non o p o rtu it eum scire, e t h aec n o n nocet;

a lia facti, quod o p o rtu it scire, q u ae q u an d o q u e nocet, q u an d o q u e n o n ” (str. 152). S c h w a r z , 107, dop. 85.

25S p o r. Glos. O rd. ad D. 50, c. 49, ad v. in c u lp a b ile s: „Si fe c it in p riu a to loco: tu n c en im non p o tu it d iuinare... Si in publico, d e b u it c la ­ m are, caue, cau e” (coi. 347). R u f i n u s, ad D. 50, c. 37: „...iactat in loco, u n d e solet esse p opuli tra n s itu s ”. S t e p h a n u s , S u m m a , ad D. 50, c. 37:

„si causam iacen d i habuit... e t in loco, ubi n u lla s est p o p u lo ru m concu- rus... et, si causam iaciendi h ab en s in c o sid e ra te in loco, u b i concursus p o p u lo ru m e s t” (str. 73). S c h w a r z , 107, dop. 87.

254 p or С отр. I ll, V, 7, 2 (In n o cen tiu s II). S c h w a r z , 107.

255 p or С от р. I ll, V, 11, 4 (In n o cen tiu s III): „...duxim us sta tu e n d u m , ut, qui lite ris n o stris u ti v o lu e rin t, eas p rim o d ilig e n te r ex a m in e n t, q u o ­ niam , si falsis lite ris se usos d ix e rin t ig n o ra n te r eo ru m se ra p o e n ite n tia

niekiedy samo określało stopień staranności p rzy w ykonyw aniu pew nych czynności. I ta k praw o kanoniczne w ym agało staranności w najw yższym stopniu przy b adan iu pism papieskich, celem u n ik ­ nięcia posądzenia o fałszerstw o tychże, jak i posługiw ania się fa ł­

szyw ym i pism am i.

Obowiązek staranności ciążył n a w szystkich n aw et i p rzy w yko­

n yw aniu takich czynności, k tó re sam e w sobie zdaw ałyby się nie w ym agać tak iej staranności. I tak praw o kanoniczne tego okresu w ym aga dokładnej staranności p rzy w ykonyw aniu zw ykłych czyn­

ności, aby w ten sposób przeszkodzić przypadkow ym skutkom , szkodliw ym społecznie. W yrazem tego jest P ierw sza K om pilacja S tarodaw na, w której w ty tu le „De iniuriis et dam no dato” prze­

w idziane były odszkodowania za szkody spowodowane n ied b al­

stw em lub nieuw agą 258.

c) Staranność m ożliw a

S taranność należna (dilgentia debita) oznacza m inim alny wymóg pilności dla uniknięcia zarzu tu winy. Je j przeciw staw ieniem i szczytowym p u nk tem jest staranność m ożliwa (diligentia possibi­

lis). Oznacza ona granicę, k tórych siły ludzkie przekroczyć nie mogą. S t e f a n określa ją m ianem „ quantum p o tu it” 257. To samo znaczenie posiada określenie papieża K l e m e n s a III: „omne stu d iu m ”. M a ona tak ie znaczenie w u staleniu winy, że przy jej zastosow aniu sk u tek m ożna było przew idzieć lub jego uniknąć w przeciw ieństw ie do przypadku, którego nie można było ani przewidzieć, an i uniknąć, gdyby został p rz ew id zian y 25S. I ta k na jej podstaw ie uw olniony zostaje od zarzutu zabójstw a drw al p ra ­ cujący na p ry w a tn y m polu i zdała od ulicy. W tej sytu acji nie m ógł przewidzieć, jak głosi G l o s s a 269, że tędy mogą przechodzić ludzie. Na tej sam ej podstaw ie papież A l e k s a n d e r III nie widzi w iny u duchownego, k tó ry w czasie zabaw y śm iertelnie zran ił swego kolegę sztyletem , k tó ry w ypadł z pochwy. B e r n a r d z P a w i i zapytuje, w jak i sposób m ógł przewidzieć, że przez n ap a stn ik a zostanie gw ałtow nie przew rócony na ziem ię i że w y ­ e v ita re n e q u ib it poenas in fe riu s annotatas... u t in istis e t in illis m a litia g ra v iu s q u a m n eg lig en tia p u n ia tu r ”.

256 рог. Сотр. I, V, 31, 3, 4, 5, 6, De iniuris et damno dato.

257 p o r. S t e p h a n u s T o r n a c e n s i s , Summa, D. 50, c. 5: „cum a d ­ h ib u e rit q u a n ta m p o tu it d ilig e n tia m ”. A d D. 50, c. 49, v. innoxii: „si ta n ­ ta m ca u te lam a d h ib u e ru n t, q u a n tu m p o tu e ru n t” (str. 74). S c h w a r z , 108, dop. 91.

258p o r. Glossa Ord. ad C. 2, q. 5, c. 20: „culpa a u te m est, quod a d ili­

g e n te p o tu e rit p ra e v id e ri, & e t non e s t p ra e v isu m ” (coi. 858); A d D. 50, c. 50: „ F o rtu iti en im casus nullo ho m in u m consilio p ra e v id e ri p o ssu n t”

(coi. 347).

25» p o r. Glossa Ord. ad D. 50, c. 49 (coi. 347).

padnie sztylet z jego pochwy, na k tó ry nadzieje się napastnik ? 280 Z powodu więc niemożliwości przew idzenia takiego skutku, klery k u znany zostaje za niew innego.

Na tej sam ej płaszczyźnie rozstrzyga się sytuacje, w któ ry ch sk u tk u nie da się uniknąć. Nie można obarczyć w iną tego, kto w stanie wyższej konieczności popełni zabójstw o, którego unik nąć się nie da. R u f i n do k ategorii przy p ad k u zalicza tego rodzaju zabójstw o 2И. P rzeciw nie natom iast zabójstwo, którego m ożna było uniknąć stanow i praw d ziw ą w in ę 2β2. Zgodnie z powyższym każdy w ypadek, którego można było uniknąć przy zastosow aniu stara n - niości uw aża się za zaw iniony. Przełożony, nie przeciw staw iający się złem u postępow aniu sw ych podw ładnych, jeśli może to uczynić, w inien jest zaniedbania 263. Dotyczy to także i tego, kto mógł d ru ­ giego uw alnić od śm ierci, a nie uczynił tego nie jest wolny od w iny zabójstw a 264. Ten tok rozum ow ania skłonił papieża Innocentego III do przyrów nan ia spraw com przestępstw a tych, którzy w y rażają zgodę na to przestępstw o, jak i takich, k tó rzy mogli przeszkodzić pow staniu przestępstw a, a tego nie u c z y n ili2в6.

B iorąc pod uw agę okoliczności zew nętrzne, k tó re um ożliw iały poznanie pew nych rzeczy, autorzy zaliczają do w iny ignorancję.

Glossa O rdinaria nic nowego w tej spraw ie nie wnosi. P ow tarza ona pogląd G r a c j a n a o w inie tego, kto m ając obfitość biegłych w p raw ie zaniedbał poznanie te g o ż 2β5. Na tej sam ej podstaw ie

28« p or С от р. I, V, 10, 10; B e r n a r d u s, Casus, ad С от р. I, V, 10, 10 (str. 352).

261 p or R u f i n u s , S u m m a , ad Diet. G r a t . D. 50, с. 37, v. casu q u o ­ que: „In casu au tem hic etia m n ec essita tem in e v ita b ile m ponim us, sicut si aliq u is la tro n i in silv a obvius eum o cciderat, alio q u in ab ipso in te r ­ f ic e re tu r ”. J o h a n n e s T e u t o n i c u s , Glossa, ad D. 50, c. 6, v. D e h i s :

„C irca illos q u i c o m m ittu n t hom icidium , d istig u e sic. q u ia a u t co m m itti­

tu r hom icidium ex n ecessitate: a u t casu: a u t ex v o lu n ta te . Si ex n ec essi­

ta te : a u t illa n ecessitas e s t ev ita b ilis: a u t in e v ita b ils” (col. 318).

S c h w a r z , 109, dop. 96.

262 p or Casus, ad Diet. G r a t . D. 50, с. 36 (col. 342).

263 p or С от р. I, V, 6, 2, De haereticis.

гм p o r . B e r n a r d u s , S u m m a a d С от р. I, § 10, D e homic.: „Item illu d n o tan d u m , quod non e s t om nino lib e r a culpa hom icidii, qui p o tu it aliam lib e ra re a m o rte e t non lib e ra v it” (str. 224). S c h w a r z , 110, dop. 90.

266 p or С от р. IV ,V, 15, 3: „Ne a u te m solos v io le n tia e huiusm odi au c to res aliq u o ru m p ra e su m p tio e x istim e t esse puniendos, fa c ien te s et co n sen tien tes p a ri po en a p lectan d o s cath o lica co n d em n at a u c to rita s, eos etia m d e liq u en tib u s fa v e re in te rp re ta n s, qui, q u u m possint, m an ifesto fac in o ri d esin u n t o b v ia re ”.

26S p o r. Glos. Ord. ad Diet. G r a t . D. 37, с. 15: „пес e x c u a tu r q u is p e r ig n o ran tiam , q u i p o te st h a b e re copiam p erito ru m ... v el si su a p ru d e n tia facile p o tu it illu d sc ire ” (col. 249).

uznano w innym duchownego, k tó ry p rzy jął św ięcenia kapłańskie z pom inięciem diakonatu 267.

Możliwość przew idzenia lub uniknięcia sku tk u uzależniona jest od w ładz poznawczych człowieka. D ekretyści p rzy jm u ją tu zasadę w yrażoną przez G r a c j a n a : przestępstw o m oże popełnić i za nie odpowiadać ty lk o ten, kto m a pełnie w ładz u m y s ło w y c h 2es.

W zw iązku z tym w ykluczeni są od odpowiedzialności za przestęp­

stw o dzieci oraz um ysłowo chorzy (furiosi) dla b ra k u rozeznania oraz w olnej woli 2691. Na tej sam ej podstaw ie w przy pad ku (in eventu casuali) nie można u nich dopatrzeć się w iny. Skoro nie m ają oni użycia w ładz um ysłowych, nie mogą przewidzieć, ani zapobiec pow staniu skutku. Późniejsza Glossa dodaje, że i pupilom p rzysługuje tak ie samo uspraw iedliw einie w p raw ie k arnym , jakie przy sług uje pozbaw ionym używ ania rozum u (fu rio su s)27i. Pod sło­

w em „pup illu s” należy tu rozum ieć „infans” — dziecko, ponieważ V/ ówczesnym praw ie k arn y m nigdzie nie jest zaznaczone, ażeby

„im pubes” nie byli zdolni do popełnienia przestępstw a. P ierw sza K om pilacja S taro żytna usuw a w szelką w ątpliw ość w tej m aterii, u stalając zdolność popełnienia przestępstw a także i przez młodo­

cianych (im p u b es)271. M ałoletni tylko łagodniej byli k a ra n i w po­

rów naniu z pełnoletnim i, lecz posiadali zdolność popełnienia prze­

stępstw a, podobnie jak i pełnoletni. Pod w zględem w iny nie za­

chodziła więc m iędzy nim i różnica 272. Glossa O rdinaria zdaje się wskazywać, że m ałoletni są niezdolni do popełnienia „quasi-de- lictu m ”, a więc przestępstw a nieum yślnego. W yrażenie to należy tłum aczyć w sensie niezdolności praw nej, a nie zdolności n a tu ra l­

nej, jak ą osiąga osoba z chw ilą dojścia do pełni w ładz um ysło­

w ych 273. W zw iązku z tym i inn e przyczyny u spraw iedliw iające

267 p or С от р. III, V, 13, 1, De clerico p e r s a l tu m p r o m o to (Innocen­

tiu s III).

268 P or. Casus, ad Diet. G r a t . C. 15, q. 1, c. 3: „nec ad u lto nec p a ru u lo p ost b atp ism u m p ec ca tu m im p u ta tu r, nisi u ta tu r ra tio n e (col. 1422).

S c h w a r z , 111, dop. 103.

sea p or Casus, ad Diet. G r a t . C. 15, q. 1, c. 2: „Sed fu rio su s cum non sit com pos m entis, in occidendo non peccat, q u ia d e lib e ra re non p o te st”

„...une pupillo & furioso in m aleficiis su b u e n itu r” (coi. 1421).

278 S c h w a r z , 111.

271 С от р. I, V, 20, 1: „ P u eris g ra n d iu sc u lis p eccatu m n o lu n t a ttrib u e re q u id am , nisi ab an n is XIV... Q uis a u d e a t affirm are,, fu rta , m endacia, e t p e riu ria non esse peccata? A t his p le n a est p u e rilis a e ta s; q u am v is in eis non ita, u t in m in o rib u s, p u n ie n d a v id e a n tu r”.

272 P or. Glos. Ord. ad D. 4, c. 118 d e consecr.: „non enim coercenda est aetas, qu ae quid ag a t non uidet... non est ta lis p o e n ite n tia im p o n en d a p u e ris q u alis a d u ltis ” (coi. 2642). С от р. I, V, 8, 3 (A lex an d er III);

С о т р . I, V, 20, 2, D e d e lic tis pu ero r u m .

273 P o r. J o h a n n e s T e u t o n i c u s , ad Diet. G r a t . C. 1, q. 4, с. 12, v. Quasi d e li c tu m est: „& ben e dicit, q u asi delictum : nam si v ere esset d elictum , nec m in o ri s u b u e n ire tu r”. S c h w a r z , 1 1 2, dop. 108.

należy rozum ieć w ty m sam ym sensie, co wyżej podany został.

I ta k np. prostota (simplicitas), podobnie jak pochodzenie w iejskie (rusticitas) niejed no krotnie w skazane są jako przyczyny u sp raw ie­

dliw iające od kary, ale nie od w iny 274. Kończąc, stw ierdzić należy, że w ty m okresie p raw a kanonicznego odnośnie zasady przew idze­

nia obow iązyw ały te sam e norm y, z jakim i spotkaliśm y w okresie poprzednim 275.

d) W ina nieu m yśln a

W ina nieum yślna (culpa) w ujęciu d ek rety stó w stanow iła za­

niedbanie staranności należnej i m ożliwej — om m issio diligentiae debitae et possibilis. W ty m ujęciu nie różniła się ona od pojęcia w iny nieum yślnej, ustalonego przez G r a c j a n a w Dekrecie.

Aczkolwiek nie w ystępuje ona w yraźnie w podw ójnej form ie, to nie m niej norm y staranności należnej i możliwej są dość jasno eks­

Aczkolwiek nie w ystępuje ona w yraźnie w podw ójnej form ie, to nie m niej norm y staranności należnej i możliwej są dość jasno eks­

Powiązane dokumenty