• Nie Znaleziono Wyników

Problematyka ochrony dóbr osobistych jako przedmiot regu­ lacji prawnej jest szczególnie podatna na wszelkiego rodzaju od­ działywania polityczne i społeczne. Dowodzą tego chociażby prze­ miany, jakim poddany został w tym zakresie zarówno sam stan normatywny, jak i jego praktyczne stosowanie. Nawet tak krótki, bo ledwie kilkunastoletni, okres przemian pozwala na postawienie swo­ istej diagnozy przyczyn tak niekwestionowanego wzrostu znacze­ nia tej problematyki, jak również prognozy dotyczącej zagrożeń ochrony dóbr osobistych w przyszłości. Jest bezdyskusyjne, że wspo­ mniane uwagi dotyczą w szczególności dóbr osobistych osób praw­ nych, których rola w III Rzeczpospolitej niepomiernie wzrosła. Ź ró­ dłem, w którym należy upatrywać podstawy uznawania pewnych wartości za dobra osobiste, są prawa i wolności człowieka i obywate­ la, a w szczególności godność człowieka i jego wolność. Te dwie wartości ogólne w funkcjonowaniu jednostki w społeczeństwie nie­ jako rozszczepiają się na wartości bardziej skonkretyzowane, czyli dobra osobiste osób fizycznych i osób prawnych. Szanse i zagroże­ nia dóbr osobistych to więc w istocie szanse i zagrożenia dotyczące tych dwu ogólnych wartości, jak godność człowieka i wolność.

W tym miejscu wypada wyjaśnić, dlaczego w tytule niniejszej pu­ blikacji znalazło się pojęcie „podmioty zbiorowe”, skoro tradycyjnie w cywilistyce, za terminologią Kodeksu cywilnego, mówi się o ochro­ nie dóbr osobistych osób fizycznych, przeciwstawiając ją niejako ochronie dóbr osobistych osób prawnych1. Pojęcie „podmioty zbio­

Szanse i zagrożenia ochrony dóbr osobistych.. 8 9

rowe” zostało użyte w ustawie kamej z 2002 r. o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary2. Gene­ ralnie obejmuje ono nie tylko osoby prawne, ale także jednostki orga­ nizacyjne nie mające osobowości prawnej. Istnieje chyba trudna do zakwestionowania potrzeba zastosowania podobnego zabiegu termi­ nologicznego w regulacji prawnej dotyczącej dóbr osobistych osób prawnych. Wprawdzie art. 33 znowelizowanego Kodeksu cywilnego nakazuje odpowiednie stosowanie przepisów o osobach prawnych do jednostek organizacyjnych nie będących osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną (a więc przede wszystkim handlo­ wych spółek osobowych), to jednak nadal wiele wyodrębnionych funk­ cjonalnie i strukturalnie jednostek organizacyjnych (w szczególności jednostek Skarbu Państwa i samorządu terytorialnego) pozostaje poza zakresem ochrony, chociaż trudno kwestionować, że posiadają one własne, samodzielne dobra osobiste, których nie można utożsamiać z dobrami osobistymi innego podmiotu. Jest to więc postulat o wy­ miarze nie tylko terminologiczno-praktycznym, ale także i meryto­ rycznym. Normatywne rozszerzenie podmiotowości prawnej na tzw. osoby prawne ułomne (niepełne), ze wszystkimi tego konsekwencja­ mi, to niewątpliwie następstwo demokratyzacji państwa, ogranicze­ nie zasady pełnej reglamentacji przez państwo dostępności do pod­ miotowości prawnej. Poszerzenie to ocenić należy jednak jako niewystarczające, gdyż nie obejmuje ono wszystkich „podmiotów zbio­ rowych”, którym powinno się przyznać zdolność prawną, przynajmniej w zakresie dóbr osobistych. Należy więc traktować je jako wniosek de lege ferenda, stwarzający istotną szansą wzmocnienia ochrony praw­ nej dla tego rodzaju podmiotów.

W prawie polskim wątpliwości budzi jednak nie tylko zakres podmiotowy stosowania przepisów o ochronie dóbr osobistych, ale także pojęcie dobra osobistego osoby prawnej. Powszechnie przyj­ muje się, że można mówić jedynie o obiektywnym ujmowaniu dobra

2 Ustawa z dnia 28 października 2002 o odpowiedzialności podm iotów zbio­ rowych za czyny zabronione pod groźbą kary, D z. U . nr 197, poz. 1661.

9 0 Jan u sz K ocza n o w sk i

osobistego osoby prawnej, gdyż osoby te (w przeciwieństwie do osób fizycznych) nie doświadczają przeżyć fizycznych ani psychicznych (nie mogą to być dobra ze sfery przeżyć i doznań), oraz to, że dobrami osobistymi osób prawnych są dobra niemajątkowe i niezbywalne, dzięki którym osoby te mogą funkcjonować zgodnie z zakresem swej działalności. Jednakże nie do zaakceptowania jest rozpowszechnio­ na w doktrynie i w praktyce m etoda typizowania dóbr osobistych osób prawnych poprzez odnoszenie ich do dóbr osobistych osób fi­ zycznych (przykładowo wymienionych w art. 23 K.c. i rozbudowa­ nych przez orzecznictwo)3. D obra osobiste osób prawnych muszą być typizowane w sposób autonomiczny i samodzielny. Ogromna w tym rola przypada nauce prawa i orzecznictwu, nakładając na nie także dużą odpowiedzialność. Tym większa, że brakuje w tym przy­ padku nawet przykładowego wyliczenia przez ustawodawcę dóbr osobistych osób prawnych. Zasadne jest więc wydzielenie pewnych sfer funkcjonowania osób prawnych, w ramach których można było­ by łatwiej dokonywać typizacji wystarczająco skonkretyzowanych dóbr osobistych (sfera identyfikacji, sfera swobody prowadzenia określonej działalności, sfera tajemnicy, sfera dobrej sławy). Typi­ zacja dóbr osobistych osób prawnych jest zadaniem niezwykle od­ powiedzialnym, zwłaszcza w sferze swobody prowadzenia określo­ nej działalności. Skonkretyzowane w tej sferze dobro osobiste może się bowiem stać skutecznym narzędziem ochrony praw osoby praw­ nej w konflikcie z władzą publiczną.

3 Tym bardziej nie m ożna zaakceptow ać przed staw ion ego niedawno w doktrynie poglądu, który sprowadza się w istocie do zanegowania dóbr o so ­ bistych osób prawnych jako przedmiotu ochrony prawnej (zob. P. Garnecki,

D obra osobiste w prawie polskim - zagadnienie dóbr osobistych osób prawnych,

„Przegląd Sądowy” 2002, nr 5, s. 15 i n. A utor ten, trafnie dostrzegając swo­ istość dóbr osobistych osób prawnych, w moim przekonaniu, bezzasadnie za­ kłada, że naruszeniu dobra osobistego osoby prawnej zawsze musi towarzyszyć wyrządzenie szkody majątkowej (op. cit., s. 15). O tym, że tak być nie musi, świadczą chociażby przypadki naruszenia dóbr osobistych takich podmiotów, jak partie polityczne czy też związki wyznaniowe.

Szanse i zagrożenia ochrony dóbr osobistych.. 91

Upowszechniające się zjawisko swoistej merkantylizacji dóbr osobistych powoduje, że pojawia się tendencja do odmawiania nie­ którym z takich zmerkantylizowanych dóbr charakteru dobra osobi­ stego. W moim przekonaniu jest to stanowisko nietrafne, zbyt dok­ trynerskie, nie uwzględniające naturalnych procesów ewolucyjnych w tym zakresie. Jedynym rozstrzygającym kryterium kwalifikującym dobro prawne do kategorii dóbr osobistych winien być nierozerwal­ ny, immanentny związek z podm iotem prawa. Inne proponowane rozwiązania (kryterium przeważającego charakteru dobra, stworze­ nie nowej kategorii dóbr nie będących dobrami osobistymi) są trud ­ ne do zaakceptowania ze względu na często występujący w wypadku tych podmiotów nierozerwalny splot interesów majątkowych i oso­ bistych. Należy przy tym zwrócić uwagę na analogiczny proces doty­ czący np. merkantylizacji nazwisk czy też wizerunku osób publicz­ nych (reklama).

Dokonana w 1996 r. nowelizacja Kodeksu cywilnego zmieniła m.in. w sposób zasadniczy brzmienie art. 448. W wyniku tej zmiany ten, którego dobro osobiste zostało naruszone, może żądać albo odpowiedniej sumy zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, albo za­ sądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany przez niego cel społeczny. W moim przekonaniu nie ma podstaw, by odmawiać możliwości zastosowania tego przepisu w odniesieniu do osób praw­ nych, tylko dlatego, że dostrzega się w tym przepisie jedynie wąsko pojętą funkcję kompensacyjną, związaną z uszczerbkiem niem ająt­ kowym w sferze psychicznej człowieka. Stanowisko takie nie ma oparcia w wykładni gramatycznej, skoro żaden przepis nie wskazuje na to, by zamiarem ustawodawcy było takie właśnie, zawężone pod­ miotowo jego stosowanie, nie można też funkcji kompensacyjnej wiązać ze sfera przeżyć psychicznych osób fizycznych, skoro przyj­ muje się metodę obiektywizacji naruszenia dobra osobistego.

Rekapitulując powyższe rozważania, należy stwierdzić, że za­ równo osoby prawne, jak i jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej (podmioty zbiorowe) stanowią prawną formę służącą realizacji najróżnorodniejszych celów, aspiracji i zamierzeń osób fizycznych. Istotną prawną formą urzeczywistniania tych celów

9 2 Janusz K oczan ow ski

jest m.in. ochrona dóbr osobistych tych podmiotów. Demokratycz­ ne państwo prawa z natury sprzyja zorganizowanej społecznej ak­ tywności jednostek, dlatego też właśnie w państwie tego typu szcze­ gólnie aktualny jest problem ochrony dóbr osobistych podmiotów zbiorowych, stając się realnym miernikiem stopnia demokratyzacji stosunków społecznych. Można tym samym z pełnym przekonaniem postawić tezę, że im bardziej demokratyczne w swym działaniu jest dane państwo, tym szersza i istotniejsza jest ochrona dóbr osobi­ stych, także podmiotów zbiorowych. W państwie tego typu środki prawne ochrony dóbr osobistych mogą stać się istotnym narzędziem zapewniającym realizowanie przez te podmioty ich funkcji, także wobec organów państwowych, działających w ramach prawa publicz­ nego, z wykorzystaniem imperium państwowego. Może więc w ta­ kiej sytuacji dojść do swoistej konfrontacji tych dwóch systemów prawa. Środki ochrony dóbr osobistych podm iotów zbiorowych w przypadku np. nadużycia kompetencji przez organy publiczne po­ winny zostać wykorzystane w cywilnym procesie o ochronę dóbr oso­ bistych4. Szansą ochrony dóbr osobistych podmiotów zbiorowych jest więc w szczególności przestrzeganie zasady wolności jednostki w de­ mokratycznym państwie prawa. Zagrożeń należy natomiast upatry­ wać nie tylko w różnego rodzaju formach totalitaryzmu, ale także w procesach globalizacji, które z samej swej istoty ograniczają wol­ ność i różnorodność, pozostając tym samym w zasadniczym konflik­ cie z takimi wartościami, jak pluralizm, indywidualizm, zróżnicowa­

4 Tak jak w przypadku sporu Radia RM F FM z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, która bezzasadnie, w sposób całkowicie uznaniowy, pozbawiła kon­ cesjonariusza prawa kontynuacji emisji programów lokalnych w ramach tzw. rozszczepień programowych. Koncesjonariusz wyczerpał cały tryb postępowa­ nia administracyjnego przewidziany przez prawo. Bezzasadna i pozbawiona merytorycznego umotywowania decyzja organu koncesyjnego, zakwestionowana zresztą przez N SA , naruszyła - w moim przekonaniu - jako bezprawna, sferę sw obodnego prowadzenia działalności statutowej Radia RM F FM, a konkret­ nie dobro osobiste w postaci ukształtowanych i utrwalonych w okresie kilkulet­ niej działalności emisyjnej związków osobistych tego Radia ze swoimi stałymi, wiernymi słuchaczami.

Szanse i zagrożenia ochrony dóbr osobistych... 9 3

nie interesów. Nie można też nie dostrzec innego potencjalnego zagrożenia, jakim jest występujące - także w systemach w istocie demokratycznych - zagrożenie nadmiernie rozbudowanym interwen­ cjonizmem państwowym, omnipotencją państwa, tendencją do roz­ szerzania jego obecności we wszystkich sferach życia, oznaczającą w istocie ograniczenie wolności jednostki.

Summary

The basis for regarding certain values as personal goods are the rights and freedoms of citizens, particularly the freedom and dignity of man. Traditionally, personal goods of natural and legal persons are distinguished. It seems, however, that in the latter case one sho­ uld speak rather of personal goods of collective subjects, as there is real need to give legal protection to organisations not being legal entities.

Growing mercantile approach to personal goods causes the ne­ cessity to acknowledge that the only criterion for recognising perso­ nal goods is the inseparable link to the subject.

Also collective subjects should be entitled to seek compensa­ tion for infringing on their personal goods under article 448 of the civil code.

Currently, the main threat to personal goods are the phenom e­ na of globalisation and totalitarianism, as well as extended state in­ terventionism.