• Nie Znaleziono Wyników

oprócz wyżej wymienionych następujący są uwagi godni: M ikołaj Sęp Sarzyński. Uważany powszechnie za pierwszego poetę po Kochanowskim. Umarł w młodym wieku 1581 r. Niewiele z pism jeg o się dochowało. Piotr

Kochanowski -¡- 1610 r. Tłumaczył z włoskiego Jerozolimę

wyzwoloną •— znakomite dzieło. Wyszło już sześć wy­ dań tego dzieła. Zaleca się dobrym językiem. Łukasz

Górnicki ur. 1520 -¡- 1602, należy do lepszych pisarzy

zygmuntowskich. Z jeg o dzieł Dworzanin Polski ze względu mianowicie na piękny język polecenia godny.

Jakub Wujek, ur. 1540 f 1597. Tego pisarza zna

każdy Polak Katolik z pism, choć nie z nazwiska, gdyż przełożył na polskie Pismo Święte, a zatem wyjątki z Ewangielii Św. które podczas świąt w kościołach sły­ szy m y, są przekładu W ujka. Był to mąż bardzo uczony. Należał do zakonu Jezuitów. W ydał też Postyll tj. ka­ zania na niedzielę i święta. Stawiają go niektórzy na równi ze Skargą. Fabian Birkowsld, Dominikanin ur.

1566 -j- 1636. Był kaznodzieją obozowym. Podczas wypraw wojennych głosił słowo Boże żołnierzom i niósł im duchową pom oc. P o zgonie Skargi był królewskim kaznodzieją. Język jeg o kazań dobry, ale już się poka­ zują znamiona upadku. Przytacza za wiele wyrazów ła­ cińskich. Marcin Bialobrzeski Cysters f 1586. W ydał

kazania, których język czysty. Grzegorz z Żarnowca,

duchowny wyznania kalwińskiedo. Napisał Postylę dla kalwinów dobrym napisaną językiem. Zwany Skargą kalwińskim. W alenty Wróbel z Poznania, syn rzemieśl­

4 8

Baltazar Opięć, profesor akademii krakowskiej, prze­

tłumaczył na polskie: Żywot Pana i Boga naszego Je­ zusa Chrystusa. Pierwszy raz drukowany 1522 r, Jestto

pierwsza znana książka polska. W yszło jej już przeszło 20 wydań. Jan z Koszyczek przetłumaczył kilka książek a m ianowicie: Bozmowy które miał król Salomon mądry

z Marchołtem grubym. Jestto właściwie pierwsza polska

książka, ale dotąd w całości nieodszukana. Tenże sam wydał Historyą o siedmiu mędrcach, dotąd chętnie czy­ taną. Stanisław Orzechowski pisał najwięcej po łacinie. Głośny z burzliwego życia. Marcin Bielski. Napisał

Kronikę świata, obszerne dzieło r. 1562 drukowane. Syn

jeg o Joachim Bielski napisał piękną Kronikę Polską, a raczej przerobił pracę ojcowską. Kronika ta opisuje dzieje Polski. Śliczny jest wstęp do tej książki, tak że choć szczupło miejsca przytaczamy nieco: „W rodzoua jest chęć jakaś i miłość uprzejma przeciw ojczyźnie czło­ wiekowi każdemu, która każdego z nas nie inaczej, je ­ dno jak ow o magnes kamień, żelazo tak ciągnie do sie­ bie. Taż słodkość ojczyzny wiedzie i mnie do tego, abym jej podług możności mej służył: której niech służą inni ręką, zwłaszcza których jest z to, zdrowiem i krwią swą, j* piórem.“ Bielski zowie historyą „świecą prawdy, matką pamięci, i mistrzynią życia naszego.“ Słusznie K . Wł. W ójcicki uważa kronikę Bielskich za najpiękniej­ szy pomnik z świetnych czasów literatury naszej.“

Maciej Stryjkowski ur. 1547. Napisał także Kronikę

Polską, drukowaną w Królewcu 1582 r. Był to pisarz bardzo pracowity. Bartosz Paprocki napisał Herby ry­

cerstwa polskiego. Gniazdo cnoty i Ogród królewski.

Pisał głównie dzieje pojedynczych rodzin szlacheckich. Takie dzieła zowią się herbarzami. Pisał także po cze­ sku. Erazm Gliczner rodem z Żnina f 1605 w Brodnicy'. Zasługuje na uwagę jako znakomity pisarz pedagogiczny, tj. piszący o wychowaniu dzieci. Sebastyan Petrycy, le­ karz, odznaczył się jako tłumacz wzorowy pism greckich i łacińskich. Prawdziwym był ojcem ubogich, dla tego gdy umarł, lud w Krakowie płacząc, wołał: Już po nas,

kiedy Petrycy nie żyje. Bysiuski zbierał przysłowia.

Syreniusz czyli Syreński napisał Zielnik czyli książkę o

roślinach. Jan Herburt zasłynął jako prawnik. Przetłu­

maczył prawa polskie z łaciny na język ojczysty. Tłu­ maczenia tego używano w sądach. Wawrzyniec Goślicki, biskup poznański, powitał w imieniu senatu Zygmunta III., przybywającego do Polski. Oto np. jak się odzywa do króla: „N a głowę swą koronę weźmiesz, którą naddziadowie, pradziadowie, dziadowie i wujowie Waszej Królewskiej Mości sławnie nosili. Ludow i też takiemu panować będziesz, który starożytnością i szerokością ję­ zyka. żadnemu najzacniejszemu narodowi miejsca nie postąpi. Tu wiara przeciwko panom stateczna, tu mi­ łość przeciwko ojczyźnie gorąca, tu cnota i sława nad wszystkie klejnoty najdroższe w poważaniu bywają.“ — „Nie na takim placu i w tukiem królestwie stolicę osią­ dziesz, gdzie owo tylko kramy liczą, albo łątki sprzedają; ale w takiem królestwie, które jest murem i szczytem chrześciańskim państwom od nieprzyjaciół krzyża świętego, tu, nie będziesz-li próżnował, a nieprzyjaciel pow abi: niebo sobie i swemu rycerstwu budować będziesz.“ tu wielkie i wzniosłe prawdy wypowiedziane, a mianowi­ cie, że Polska była obroną innych narodów przed Tur­ kami, Tatarami i Moskalami.

W ypada też wspomnieć pokrótce o tyćli Polakach, którzy pisali po łacinie. Oto z nich znakomitsi: Mie­ chowita, Kromer, Heidenstein, Solikowski i inni opisywali

dzieje Polski. Z tych godzi się wspomnieć Kromera, (ur. 1513 f jako biskup warmiński 1589 r.) Napisał po łacinie pięknym językiem Ilistoryą Polski i Opis Polski. Pierwsze przełożył na język ojczysty dobrą polszczyzną Błażowski. Za napisanie Ilistoryi Polskiej dziękował publicznie Kromerowi król Batory i cały senat polski.

Dantyszek, Krzycki, Janicki, Sarbiewski, składali śliczne,

wiersze łacińskie. Frycz Modrzewski pisał o naprawie

rządu Rzeczypospolitej Polskiej. Dawał dobre rady, ale ich nie słuchano. Bzowski okrył się wielką sławą jako pisarz historyi kościelnej w Rzymie. Struś, sławny

karz rodem z Poznania, wskrzesił zaniedbaną, naukę o pulsie. Byl tak znakomitym lekarzem, że nawet sułtan turecki zażądał jeg o pomocy, a Struś go uzdrowił. Tacy to byli uczeni Polacy. Z poetów polskich piszących po łacinie, zasłynął najwięcej Jezuita Maciej Sarbieivski. Sam Papież Urban V I I I ozdobił go wieńcem poetycznym. Razu pewnego opowiadano w przytomności papieża, że jakiś ojciec dziecko swoje w rzekę Tyber wrzucił, ale pies je uratował. Sarbiewski, słysząc to, zaraz ułożył wiersz, który na polskie przełożony, brzmi:

„O jciec dziecię w Tybr rzuca, pies wynosi zdrowe, Tamten psie dzieło sprawił, ten sprawił ojcow e.“

Dzieła Sarbiewskiego wyszły w przeszło 20 wyda­ niach. W Anglii czytano je dawniej w szkołach. Za­ kończył życie Sarbiewski w Warszawie 1640 r.

Możnaby drugie tyle pisarzy wyliczyć z okresu zło­ tego, którzy po polsku i po łacinie pisali, ale i tak już dość znaczna liczba, zresztą ci opuszczeni nie są tyle ważni.

Słówko o polskich tłumaczeniach Biblii