• Nie Znaleziono Wyników

Problem granic środka odwoławczego w polskim procesie karnym

W dokumencie Problemy Prawa Karnego 1 (Stron 70-80)

Problem granic środka odwoławczego jest bezprzedmiotowy w syste­

mach prawa procesowego, które przewiduje pełną rewizyjność postępowa­

nia odwoławczego. W systemach tych kontrola odwoławcza ma charakter totalny, obejmując swym zakresem całe zaskarżone orzeczenie z powodu wniesionego środka odwoławczego1.

Problem granic środka odwoławczego pojawia się w systemach prawa karnego procesowego o zawężonym zakresie kontroli odwoławczej, w któ­

rych może odgrywać rolę determinanty, wyznaczającej zakres kontroli od­

woławczej.

W polskim procesie karnym granice środka odwoławczego stanowią podstawowy składnik decydujący o zakresie kontroli odwoławczej. Stan ten powoduje, że granice środka odwoławczego stanowią centralny problem systemu kontroli odwoławczej. Jednocześnie jednak granice środka odwo­

ławczego należą do najbardziej kontrowersyjnych członów postępowania odwoławczego, wywołujących rozbieżności zarówno w literaturze, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Bazą dla tych rozbieżności jest zło­

żoność samego problemu oraz obowiązujące przepisy, które nie rozstrzy­

gają w sposób jednoznaczny zakresu granic środka odwoławczego.

Istniejące rozbieżności nie sprzyjają kształtowaniu w tym zakresie jed­

nolitej praktyki wymiaru sprawiedliwości.

Wydaje się, że zachodzi pilna potrzeba rzeczowego przedyskutowania tęgo problemu, z pozycji wolnych od osobistych uprzedzeń lub skrępowań, wynikających z obrony konstrukcji, przedstawionych na tle poprzednio

obowiązującego stanu prawnego.

1 Por. Sowietskij ugołownyj proces, pod red. D. S. K a r i e w a, Moskwa 1968, s. 399.

Dotychczasowe wypowiedzi w literaturze są najczęściej niepełne. Nieco szerzej problem ten omówił A. Kaftal2.

Wydaje się, że należy przyznać rację K. Mioduśkiemu, który genezy granic środka odwoławczego dopatruje się w systemie apelacyjno-kasa- cyjnym> obowiązującym w kodeksie postępowania karnego z 1928 roku3.

W związku z tym przypomnieć wypada, że system ten znał dwie nazwy

„granice apelacji” i „granice kasacji”, związane z dwoma odrębnymi środ­

kami odwoławczymi od wyroków. Granice apelacji, występujące w postę­

powaniu apelacyjnym, zakreślone były nie zarzutami, lecz tym, czy wyrok został zaskarżony w całości czy też w części4. Sąd odwoławczy (apelacyj­

ny) rozpoznawał sprawę wyjątkowo w częściach, w których wyrok sądu pierwszej instancji nie został zaskarżony. Natomiast „granice zarzutów”

były właściwe dla postępowania kasacyjnego. Sąd kasacyjny zasadniczo orzekał tylko w granicach zarzutów kasacyjnych. Poza owe zarzuty sąd kasacyjny zasadniczo wykraczać nie mógł, w szczególności nie mógł uwzględnić poza bezwzględnymi przyczynami kasacyjnymi uchybień, któ­

rych dopuścił się sąd merytoryczny, jeżeli w kasacji danego uchybienia nie wytknięto5 *.

Problem granic rewizji był sporny od początku wprowadzenia modelu kontroli rewizyjnej do kodeksu postępowania karnego z 1928 roku refor­

mą procedury karnej z 1949 roku.

W literaturze pojawiły się twierdzenia, że sąd rewizyjny nie jest zwią­

zany żadnymi ograniczeniami, poza zakazem reformationis in peiuse. Ten punkt widzenia, zwalczający pozostałości dawnego burżuazyjnego formali­

zmu procesowego, nie znajdował oparcia w obowiązującym ustawodaw­

stwie. Mógł on być traktowany wyłącznie jako postulat de lege ferenda.

Zakres granic rewizji był rozumiany niejednolicie, zwłaszcza w literatu­

rze. Można tutaj wyodrębnić dwie zasadnicze grupy różnych punktów wi­

dzenia. Do jednej z nich należy zaliczyć poglądy, które granice rewizji iden­

tyfikowały z granicami zaskarżenia wyroku. Myśl tę dobitnie wyraził S.

Śliwiński, pisząc co następuje: „Według art. 392 rewizja może dotyczyć całości wyroku lub jego części (np. tylko kary). Są to tzw. granice rewizji.

Rewizję złożoną od orzeczenia w przedmiocie winy uważa się zwróconą przeciwko całości orzeczenia.”7 Do drugiej grupy należy zaliczyć te wypo­

2 A. Kaftal: System środków odwoławczych w polskim procesie karnym, War­

szawa 1972, s. 225.

8 K. Mioduski: Model postępowania rewizyjnego w polskim procesie karnym,

„Państwo i Prawo” 1968, nr 8—9, s„ 301.

4 Por. S. Śliwiński: Proces karny. Przebieg procesu i postępowanie wyko­

nawcze, Warszawa 1948, s. 144.

5 Ibidem, s. 173.

8 Por. L. Hochberg: Uwagi o rewizji w przyszłym kodeksie postępowania karnego na tle obowiązujących przepisów k.p.k. i k.w.p.k., „Nowe Prawo” 1954, nr 7—

—8, s. 94—95; A. Bachrach: Niektóre zagadnienia procesu karnego w świetle konstytucji, Warszawa 1953, s. 82—83.

7S. Śliwiński: Proces karny ustawy z 27 kwietnia 1949, Warszawa 1949, s. 76.

wiedzi, które twierdziły: „[...] granice rewizji wyznaczone są przez na­

stępujące elementy zawarte w skardze rewizyjnej: 1) zakres zaskarżenia 2) zarzuty rewizyjne, 3) wnioski rewizyjne, 4) kierunek rewizji.”8

Najbardziej kontrowersyjny problem sprowadza się do centralnej kwestii, a mianowicie do tego, czy kierunek środka odwioławczego należy do zakresu granic środka odwoławczego, czy też stanowi odrębny, samo­

dzielny składnik granic kontroli odwoławczej. W literaturze i orzecznic­

twie pojawiają się stanowiska, z których jedne opowiadają się za wąskim9, inne za szerokim10 11 rozumieniem granic środka odwoławczego. Wyrażone na ten temat opinie z reguły nie posiadają pełnego uzasadnienia. Nieco sze­

rzej poglądy swe przedstawia A. Kaftal i Z. Doda.

A. Kaftal prezentuje dotychczasowy kierunek zapatrywania, które wy­

łączyło kierunek środka odwoławczego z zakresu granic środka odwoław­

czego11. Granice środka odwoławczego identyfikuje on z zakresem zaskar­

żenia.

Ten punkt widżenia ostro zwalcza Z. Doda, który twierdzi, że kierunek środka odwoławczego został ściśle sprzężony z granicami środka odwoław­

czego. Stanowisko to uzasadnia dosyć oryginalnie, dlatego też celowe bę­

dzie przytoczenie in extense najważniejszego fragmentu jego rozważań.

Z. Doda stwierdza, że „[...] elementy określające pojęcie »granic środka odwoławczego« zostały oznaczone w przepisach, które — następując po art. 382 k.p.k. — konkretyzują tę zasadę głównie przez wskazanie wyjąt­

ków od niej. Przepisy, w których następuje konkretyzacja jednego z ele­

mentów pojęcia »granic środka odwoławczego«, zawarte są w pierwszym rzędzie w art. 383. Prawidłowa ich wykładnia prowadzi do wniosku, że

»kierunek zaskarżenia« został sprzężony z granicami środka odwoławczego w sposób bardzo swoisty. Mianowicie: w wypadku środka odwoławczego wniesionego na niekorzyść oskarżonego — »'kierunek zaskarżenia« nie wią- że sądu odwoławczego, gdyż w takiej sytuacji sąd ten może orzec także na korzyść oskarżonego (art. 383 § 2 k.p.k.). Można zatem powiedzieć, że prze­

pis art. 383 § 2 k.p.k. to — w odniesieniu do normatywnej kwestii — jeden z tych przepisów, które przewidują rozpoznanie sprawy w »zakresie szer­

szym« niż w »granicach środka odwoławczego« w rozumieniu art. 382 k.p.k.

U . ii

8 Por. M. Cieślak: Podstawowe pojęcia dotyczące rewizji według k.p.k., „Pa- lestra” 1960, nr 9, s. 41.

9 Por. A. K a f t a 1: op. cit., s. 225 i n.; M. Sie wier ski, J. Tylman, M. Ol­

szewski: Postępowanie karne w zarysie, Warszawa 1971, s. 243; K. Mar szał;

Zakaz reformationis in peius w nowym ustawodawstwie karnym procesowym, War­

szawa 1970, s. 94—95.

19 Por. M. Cieślak, Z. Doda: Przegląd orzecznictwa Sądu Najwyższego w zakresie postępowania karnego za rok 1973, „Palestra” 1974, nr 12, s. 88; Z. Doda:

Recenzja książki A. Kaftala. System środków odwoławczych w polskim procesie kar­

nym, Warszawa 1972, „Państwo i Prawo” 1973, nr 4, s. 141—143; S. Kalinowski:

Polski proces karny, Warszawa 1971, s. 497; J. Bafia, J. Bednarza k, M. Flem­

ming, S. Kalinowski, H. Kempisty, M. Sie wie’r ski: Kodeks postępo­

wania karnego. Komentarz, Warszawa 1971, s. 460.

11 A. K a f t a 1: op. cit., s. 225.

Skoro jednak właśnie w tym przepisie trze’:a upatrywać normę zwalniającą sąd odwoławczy z obowiązku orzekania w granicach środka odwoławczego, to z tego wynika, że »kierunek zaskarżenia« jest elementem granic środka odwoławczego. Gdyby miało być inaczej, przepis art. 383 § 2 kp.k. byłby pozbawiony wszelkiego sensu.”12

Zakres granic środka odwoławczego jest również rozumiany niejedno­

licie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Wprawdzie przeważają orzecze­

nia, w których wyrażenie „niezależnie od granic środka odwoławczego”

jest rozumiane jako uprawnienie do orzekania niezależnie od kierunku środka odwoławczego, to jednak obok nich opublikowane zostały takie orzeczenia, które wyrażają pogląd, z którego wynika, że kierunek środka odwoławczego nie jest w nich traktowany jako składnik granic środka od­

woławczego13.

Zakres granic środka odwoławczego to nie tylko problem do rozważań teoretycznych, lecz ma on również duże znaczenie praktyczne. Ujawnia się ono przede wszystkim przy wykładni przepisów, które pozwalają sądo­

wi odwoławczemu na orzekanie „niezależnie od granic środka odwoław­

czego”. Jeżeli kierunek środka odwoławczego miałby być składnikiem gra­

nic środka odwoławczego, to w tych wypadkach sąd odwoławczy byłby na­

rażony na pokusę orzekania niezależnie od kierunku środka odwoławcze­

go z niekorzyścią dla oskarżonego.

Centralnym przepisem dotyczącym granic środka odwoławczego jest art. 382 kp.k., który stanowi, że sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w gra­

nicach środka odwoławczego, a w zakresie szerszym o tyle, o ile ustawa to przewiduje. Dla granic kontroli odwoławczej przepis ten posiada istotne znaczenie. Granice kontroli odwoławczej wyznaczają w pierwszej kolej­

ności granice środka odwoławczego. Po drugie, granice te wyznaczone są przez przepisy wyjątkowe, które pozwalają na rozpoznanie w zakresie szerszym niż granice środka odwoławczego. Chodzi tutaj o te przepisy, które pozwalają na orzekanie „niezależnie od granic środka odwoławczego”.

Powołany przepis art. 382 kp.k. nie wypowiada się na temat ewentualnych ograniczeń w ramach granic środka odwoławczego, ale ich jednocześnie nie wyklucza, gdyby wynikały z wyraźnego przepisu. I tutaj dochodzimy do wzajemnego stosunku przepisów art. 382 i 383 k.p.k.

Rozważania należy rozpocząć od ustalenia pojęcia „granice środka od­

woławczego”. Nazwy tej używa obowiązujący kodeks postępowania kar­

nego w art. 383 i 383 § 1 kp.k., a ponadto mieści się ona w art. 388, 389 i 404 k.p.k w znaczeniu przekroczenia granic („niezależnie od granic środ­

ka odwoławczego). Obowiązujące przepisy nie zawierają definicji tego po­

jęcia. Wydaje się, że aby uzyskać rozwiązanie tej kwestii należy sięgnąć do przepisów regulujących „zawartość” skargi odwoławczej. Krok ten jest

12 Z. Doda: op. cit., s. 142.

13 Por. np. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28. 2. 1973 r. Rw 126/73, OSNKiW 1973, nr 7—8, poz. 102.

usprawiedliwiony faktem, że nazwa „środek odwoławczy” stanowi syno­

nim skargi odwoławczej. Wynika to jednoznacznie z przepisów art. 374 i następnie k.p.k. Mówiąc o granicach środka odwoławczego, mamy na my­

śli granice wyznaczone Skargą odwoławczą. Można Wobec tego przyjąć, że program kontroli odwoławczej jest zakodowany w treści skargi odwoław­

czej. Pierwszoplanowe znaczenie posiada tutaj art. 376 (k.p.k., który prze­

widuje, że skarga odwoławcza a) powinna podawać czego domaga się skar­

żący, b) wskazywać zarzuty stawiane orzeczeniu. Z powołanego przepisu wynika, że każda skarga odwoławcza powinna zawierać żądanie Skarżące­

go, czego się domaga, czy uchylenia, czy też odpowiedniego zmodyfiko­

wania zaskarżonego orzeczenia. Żądanie to Określa się nazwą „wniosku od­

woławczego”. Posiada ono zasadnicze znaczenie dla ustalenia zakresu za­

skarżenia, tzn. dla ustalenia tych części orzeczenia sądu pierwszej instan­

cji, przeciwko którym wniesiona została skarga odwoławcza.

Wskazanie zarzutów nie jest obligatoryjne w Stosunku do każdej skargi odwoławczej. Tylko wtedy, gdy skarga odwoławcza pochodzi od oskarży­

ciela publicznego, obrońcy lub pełnomocnika, powinna ona obok wniosku odwoławczego zawierać wskazanie zarzutów stawianych rozstrzygnięciu (art. 376 § 2 k.p.k.). Przez zarzuty odwoławcze należy rozumieć twierdze­

nia o uchybieniach zawarte w skardze odwoławczej14. Unormowanie za­

warte w art. 376 § 2 k.p.k. jest wyrazem odformalizowania wymagań w stosunku do skarżącego. Przepis ten obciąża powinnością wskazania za­

rzutów jedynie te osoby, które posiadają odpowiednie wykształcenie i przygotowanie do zawodu prawniczego. Ponadto wymaga on wyłącznie wskazania zarzutów, a zatem wskazania uchybień, co nie jest jednoznacz­

ne z odpowiednim wymaganiem obowiązującym na tle poprzedniego stanu prawnego („w rewizji należy podać, na czym polega zarzucona obraza lub

uchybienie” — art. 373 § 1 d.k.p.k.).

Powstaje więc pytanie, jakie znaczenie z punktu widzenia zakresu gra­

nic środka odwoławczego posiadają: zakres zaskarżenia, wnioski odwoław­

cze i zarzuty odwoławcze? Według jednej z przytoczonych wyżej koncep­

cji granic środka odwoławczego wyznaczają wszystkie trzy wymienione składniki. Stanowisko to budzi zastrzeżenia. Pytanie powyższe dotyczy wzajemnego stosunku tych trzech składników mających określać granice środka odwoławczego.

Faktem niekwestionowanym jest twierdzenie, że Składnikiem środka od­

woławczego jest zakres zaskarżenia. Wynika on z przepisu art. 374 § 2 kjp.k., wedle którego skarżący może zaczepić całość lub części orzeczenia.

Wnoszący skargę może zaskarżyć całość orzeczenia lub poszczególne za­

warte w nim rozstrzygnięcia. W postępowaniu rewizyjnym zakres zaskar­

żenia ulega pewnemu zmodyfikowaniu przepisem art. 397 § 1 i 2 k.p.k.

Stanowisko, określające zakres granic środka odwoławczego wszystki­

14 Por. M. C1 e ś 1 a k: op. cit, s. 24.

mi wymienionymi wyżej członami, zakłada, że każdy z nich posiada sa­

moistny byt oraz równoznaczną wartość przy wyznaczaniu granic środika odwoławczego. Rzecz jednak polega na tym, że zakresy wyznaczone posz­

czególnymi członami są różne. Dotyczy to szczególnie zakresu zaskarżenia i zakresu zarzutów. I tutaj powstaje istotne pytanie, czy sąd w ramach granic odwoławczych jest związany członem zakreślającym węższy zakres (zakres zarzutów), czy też tym, który kontrolę rozszerza do zakresu za­

skarżenia. Wyznaczone granice są ważne, gdyż nakładają na sąd odwo­

ławczy obowiązek dokonania kontroli orzeczenia przede wszystkim w gra­

nicach środka odwoławczego. Wprowadzenie obok zakresu zaskarżenia in­

nych członów, które miałyby wpływać na zakres zaskarżenia, musi pro­

wadzić do znacznego zacieśnienia granic środika odwoławczego i powodo­

wać, że w postępowaniu odwoławczym, w którym skarga zawiera wskaza­

nia zarzutów, w gruncie rzeczy zakres zaskarżenia traci wszelki sens.

W tych sytuacjach zakres zarzutów będzie miał dominujące znaczenia dla określenia zakresu granic środka odwoławczego, wypierając zakres za­

skarżenia, przewidziany w art. 374 § 2 k.p.k.

Przeciwne stanowisko, zakładające, że tylko zakres zaskarżenia wyzna­

cza granice środka odwoławczego,,powoduje wykluczenie granicy zarzutów jako członu granic środka odwoławczego. Pogląd, według którego zakres zarzutów stanowi element środka odwoławczego, nie jest przekonywający jeszcze z innych powodów. Wskazanie zarzutów w skardze nie jest powin­

nością, która dotyczy wszystkich środków odwoławczych. Jeżeli zarzuty nie są wskazane, bo skarżący nie ma obowiązku tego uczynić, to w takim razie sprawa jest rozpoznawana w granicach zaskarżenia, przy uwzględnieniu wszystkich możliwych uchybień przewidzianych w art. 387 k.pJk. Dlaczego więc w wypadku sformułowania zarzutów, w tych samych sytuacjach pra­

wnych miałyby one krępować sąd odwoławczy? Jeśliby więc osoba skar­

żąca, do tego nie zobowiązana, wskazała zarzuty, to w gruncie rzeczy mo­

głoby się to obrócić przeciwko niej, gdyż mogłoby nie być podstawy do orzekania poza granicami środka odwoławczego. Wydiaje się, że spośród wymienionych członów, mających określać zakres granic środka odwoław­

czego pozostaje tylko zakres zaskarżenia. W ten sposób żądania zawarte w Skardze odwoławczej odgrywają rolę służebną dla ustalenia decydują­

cego członu — zakresu zaskarżenia, który wyznacza dosyć szerokie granice środka odwoławczego. Nie ma powodów, dla których wnioski odwoławcze miałyby stanowić odrębny samodzielny człon, obok zakresu zaskarżenia, dla oznaczenia zakresu granic środka odwoławczego. Dla dokonania kon­

troli orzeczenia konieczny jest impuls ze strony skarżącego. Zakres tej kon­

troli zależy w pierwszym rzędzie od skarżącego, w zależności od tego, czy orzec; enie zaczepia w części lub w całości. O zakresie zaskarżenia zaś decy­

duje treść skargi odwoławczej, wnioski odwoławcze, a czasem zawarte w niej zarzuty. Sąd odwoławczy kontrolując sprawę w zakresie zaskarżo­

nym bierze pod uwagę podniesione w skardze zarzuty oraz inne uchybie­

nia wymienione w art. 387 kp.k. Powstaje więc pytanie, jakie znaczenie posiadają zarzuty (podniesione w skardze odwoławczej? Wydaje się, że stwarzają one możliwość wypowiedzenia się skarżącego na temat uchy­

bień. Stanowi to dla sądu impuls do weryfikacji, dając stronie gwarancję, że uchybienia te zostaną przez sąd zauważone. Ponadto sformułowanie za­

rzutów ułatwi sądowi dokonywanie kontroli. W zakresie zaskarżonym sąd odwoławczy nie może poprzestać na kontroli (przez pryzmat podniesionych zarzutów. Powinien on badać, esy w sprawie są jeszcze inne uchybienia, których kategorie zawiera art. 387 k.p.k. Ta działalność sądu, mieszcząca się w zakresie zaskarżenia, odbywa się w granicach środka odwoławczego.

Wreszcie należy postawić pytanie, czy kierunek środka odwoławczego jest członem granic środka odwoławczego? Wydaje się, że odpowiedź po­

winna brzmieć przecząco. Sprawa ta została w literaturze bardzo zagmat­

wana.

Przez kierunek środka odwoławczego rozumie się to, czy skarżący zmie­

rza do polepszenia, czy też do pogorszenia sytuacji procesowej oskarżone­

go, oznaczonej w zaskarżonym orzeczeniu.

Przepisy regulujące wymogi Skargi odwoławczej nie wspominają o jej kierunku. Może to wynikać z faktu, że w zasadzie o kierunku środka odwo­

ławczego .przesądza osoba skarżąca. Nie dotyczy to oskarżyciela (publicz­

nego, uprawnionego do wniesienia skargi odwoławczej zarówno na nieko­

rzyść, jak na korzyść oskarżonego, który powinien wypowiedzieć się co do tego, czy wnosi skargę odwoławczą na korzyść, czy też na niekorzyść oskarżonego.

Wydaje się, że prawidłowa wykładnia obowiązujących przepisów pro­

wadza do wniosku, że kierunek środka odwoławczego nie stanowi elemen­

tu granic środka odwoławczego. Działa on w odrębnej płaszczyźnie zarów­

no w granicach, jak i poza granicami zaskarżenia. Przy rozstrzyganiu tej kwestii musi być brany pod uwagę cały przepis art. 383 kp.k.

Wprawdzie przepis art. 382 kpJk. stanowi, że orzekanie w instancji od­

woławczej odbywa się w granicach środka odwoławczego, a w zakresie szerszym o tyle, o ile ustawa to przewiduje, to jednak przepis art. 383 kp.k., zwłaszcza § 1, nie może stanowić normy, która rozszerza orzekanie poza granicami środka odwoławczego, gdyż z przepisu tego wynika wyraź­

ne ograniczenie.

Jeżeli kierunek środka odwoławczego miałby stanowić element środka odwoławczego, to w takim razie przepis art. 383 § 1 zdanie pierwsze k.p.k byłby niepotrzebny. Związanie sądu odwoławczego granicami środka od­

woławczego oznaczałoby równocześnie związanie kierunkiem środka odwo­

ławczego, a wszelkie odstępstwa od tej reguły wymagałyby wyraźnej nor­

my. Wprawdzie art. 383 § 2 kp.k. przewiduje możliwość przełamania kie­

runku środka odwoławczego, to jednak przepis ten stanowi wyjątek od re­

guły określonej w art. 383 § 1 k.p.k., a nie w art. 382 k.p.k. Zresztą obo­

wiązujące przepisy wyraźnie oddzielają kierunek środka odwoławczego od granic środka odwoławczego. Wystarczy tutaj powołać art. 383 § 1 k.pjk.

W myśl tego przepisu orzekanie na niekorzyść oskarżonego ograniczone jest z jednej strony do wypadku, gdy wniesiono środek odwoławczy na nieko­

rzyść oskarżonego (kierunek środka odwoławczego), a z drugiej strony do granic środka odwoławczego. Dlatego też kierunek środka odwoławczego stanowi w myśl art. 383 § 1 k.pjk. odrębny czynnik w Stosunku do granic środka odwoławczego, który należy do granic kontroli odwoławczej. Kie­

runek środka odwoławczego nie może decydować o zakresie granic środka odwoławczego.

Z ¡powyższych rozważań wynika, że granice środka odwoławczego wy­

znacza zakres zaskarżenia. Natomiast wnioski odwoławcze oraz częściowe zarzuty odwoławcze, pozwalają na ustalenie zakresu zaskarżenia, tzn. na ustalenie tych elementów orzeczenia pierwszej instancji, przeciwko którym skierowana jest skarga odwoławcza.

Kierunek środka odwoławczego stanowi odrębny czynnik, obowiązują­

cy zarówno w ramach granic środka odwoławczego, jak i poza nimi. Kie­

runek środka odwoławczego unormowany został następująco. Wniesienie środka odwoławczego na niekorzyść umożliwia sądowi odwoławczemu orzekanie na niekorzyść, ale tylko w ramach zakresu zaskarżenia. W ta­

kich wypadkach poza granice środka odwoławczego sąd wychodzić nie może, w celu orzekania na niekorzyść oskarżonego. Możliwe jest nato­

miast przełamanie kierunku środka odwoławczego, przewidziane w art.

383 § 2 k.p.k. Frzepis ten stanowi, że środek odwoławczy wniesiony na niekorzyść oskarżonego może spowodować orzeczenie także na korzyść oskarżonego.

Powstaje pytanie, czy ,przedstawiona koncepcja rozumienia zakresu granic środka odwoławczego jest sprawna? W celu udzielenia odpowiedzi na postawione pytanie należy sprawdzić jej funkcjonowanie na tle przepi­

sów art. 388, 389 i 404 k.p.k. Wydaje się, że jej funkcjonowanie pozwala w sposób nieskomplikowany określić zakres obowiązywania tych przepi­

sów.

Upoważnienie przewidziane w nich do orzekania niezależnie od granic środka odwoławczego powinno być rozumiane jako orzekanie niezależnie od zakresu zaskarżenia. Każdy z tych przepisów umożliwia sądowi odwo­

Upoważnienie przewidziane w nich do orzekania niezależnie od granic środka odwoławczego powinno być rozumiane jako orzekanie niezależnie od zakresu zaskarżenia. Każdy z tych przepisów umożliwia sądowi odwo­

W dokumencie Problemy Prawa Karnego 1 (Stron 70-80)