• Nie Znaleziono Wyników

Nic prostszego – nic trudniejszego

W dokumencie Jak wydawać teksty dawne (Stron 105-109)

Jak wprowadzać interpunkcję do transkrypcji tekstu staropolskiego?

1. Nic prostszego – nic trudniejszego

Wstawianie interpunkcji do transkrypcji w świetle Zasad pozornie jest zadaniem łatwym. W tym bowiem obszarze instrukcja wydaje się prosta i jednoznaczna:

Rękopisy i druki średniowieczne najczęściej nie posiadają in-terpunkcji w ogóle lub mają tylko zaczątki inin-terpunkcji (często początek zdania sygnalizują wielkie litery). W wypadkach takich w transkrypcji stosujemy interpunkcję zgodną z obowiązu-jącymi dziś zasadami ortograficznymi [wyróżnienie – T.M.

i O.Z.], ale w sposób oszczędny, wprowadzając znaki tylko jako element niezbędnej interpretacji tekstu z możliwym unikaniem

1 Dalej – przy opracowaniach i wydaniach – posługujemy się skrótami. Ich spis znajdzie Czytelnik w wykazie źródeł i literatury.

znaków ekspresyjnych takich jak wykrzyknik i myślnik (Zasady 1955: 41).

1.1. Różne znaki w różnych miejscach

Wobec tak czytelnych dyrektyw niezrozumiały staje się fakt, że ko-lejne wydania tekstów staropolskich niemal zawsze mają inną inter-punkcję. Są to zasadnicze różnice ilościowe: odmienna liczba znaków, i jakościowe: w tych samych miejscach występują inne znaki, ale też wstawia się znaki (te same lub różne) w odmiennych miejscach.

Rzecz była sygnalizowana w wielu artykułach, często przy okazji innych badań, wreszcie została przeanalizowana przez nas2 bardzo do-kładnie w odniesieniu do wybranych zabytków – Kazań świętokrzyskich  (dalej: KŚW) i Rozmyślania przemyskiego (dalej: RP). Okazało się, że w zależności od wydania teksty te są przedstawiane raz jako złożone z rozbudowanych zdań, raz – bardzo krótkich. Zmienia to całkowicie ich odbiór i wpływa na interpretację – nie tylko składniową – zabytków (przykłady zostaną omówione niżej).

1.2. Niemożliwe unikanie. Niezbędna interpretacja tekstu

W ostatnich latach wydawcy tekstów dawnych coraz częściej stosowali znaki interpunkcyjne „ekspresyjne, takie jak wykrzyknik i myślnik” (Zasady 1955: 41). Powstaje pytanie, dlaczego odstępo-wali tym samym od zalecanego przez Zasady „możliwego unika-nia” tego typu znaków. Wydaje się, że odpowiedzi trzeba poszukać w zmieniającym się w ostatnich dziesięcioleciach stanie wiedzy, także w zakresie interpretacji tekstu staropolskiego (i w rozumieniu, czym owa interpretacja jest). W czasie formułowania Zasad bardzo niewiele było opracowań skupiających się na tekście samym w sobie, nie istniała jeszcze polska stylistyka historyczna, o tekstologii czy

2 Każde z nas prowadziło badania porównawcze w tym zakresie, traktując zagadnienie jako temat główny dociekań – por. monografię Olgi Stramczewskiej (2014) oraz rozdziały z monografii Tomasza Miki (2012). W obu książkach znalazły się aneksy zawierające pełne wykazy różnic.

genologii językoznawczej nawet nie wspominając. Najważniejszym zadaniem badaczy-edytorów było utrwalenie i upowszechnienie tekstu (podanie do dalszych badań), w nim zaś szukano z jednej strony form dialektalnych (w ramach dyskusji o dialektalnej proweniencji polskie-go języka literackiepolskie-go), z drugiej – form gramatycznych, zwłaszcza archaicznych i osobliwych (struktury nieciągłe). Zasady formułowa-no z jednej strony przed prekursorskimi i przełomowymi pracami Ewy Ostrowskiej (1967, 1978) podejmującymi zagadnienia wartości artystycznej tekstu, samodzielności twórczej staropolskich pisarzy, ich świadomości artystycznej i językowej, retoryki, z drugiej strony przed fundamentalnymi pracami Ireny Kwileckiej o staropolskich przekładach (Kwilecka 2003). Można by więc powiedzieć, że Zasady powstawały w okresie „przedinterpretacyjnym”.

Nie dziwota więc, że w najnowszej edycji KŚW (2009) na 500 zna-ków interpunkcyjnych kilkadziesiąt stanowią owe znaki ekspresyjne – samych wykrzykników i myślników jest 25, a wiele spośród 13 znaków zapytania i 53 dwukropków również ma taki charakter.

Tu przywołamy tylko jeden przykład z Rozmyślań dominikańskich  (dalej: RD), odnoszący się zarówno do punktu 1.1, jak i 1.2, ilustrujący i odmienną koncepcję języka zabytku, i inne „granice niezbędnej inter-pretacji”, a co się z tym wiąże – inne podejście do znaków określanych (w Zasadach) jako ekspresyjne.

Antologia Cały świat nie pomieściłby ksiąg (dalej: ACŚ):

O, oto ten ine zdrowe czynił, uzdrow sie ten raz ! Jeśliś Syn Boży, <z>stąpi nynie z krzyża, a uwierzymy tobie !

Chrestomatia staropolska (dalej: ChStp):

O, oto ten jine zdrowe czynił, uzdrow się ten raz, jesliż Syn Boży, <z>stąpi ninie z krzyża, a uwierzymy tobie.

Proste zestawienie obok siebie tych dwóch interpretacji składnio-wych jednego fragmentu pochodzącego z RD ujawnia różnice zarówno ilościowe (w ACŚ dwa zdania, w ChStp jedno), jak i jakościowe (w ACŚ występują znaki interpunkcyjne zaklasyfikowane przez Zasady jako

„emocjonalne”).

Wstawienie lub niewstawienie znaku delimitacji zdaniowej po frag-mencie „uzdrow się ten raz” powoduje zmianę interpretacji funkcji i znaczenia elementu „jeśliś Syn Boży” / „jesliż Syn Boży”. Według wydawców ACŚ człon „jeśliś (jest) Syn Boży” to zdanie podrzędne okolicznikowe warunku w stosunku do zdania głównego, nadrzęd-nego, „zstąpi nynie z krzyża”. Kolejność wydarzeń przedstawionych w wypowiedzeniu odzwierciedla naturalną chronologię wydarzeń w rzeczywistości pozajęzykowej – fakt, że Jezus jest synem Bożym, ma mieć wpływ na następne wydarzenie, czyli zstąpienie z krzyża.

Według wydawców ChStp zdanie składowe „jesliż Syn Boży” jest zdaniem podrzędnym okolicznikowym warunku do zdania „uzdrow się ten raz” lub do „zstąpi ninie z krzyża”.

W obu edycjach nie uwzględniono natomiast zmiany perspektywy nadawczo-odbiorczej. Należy zwrócić także uwagę na fakt, że badacze RD kilkakrotnie już wskazywali na ekspresyjność tego apokryfu jako na cechę dominującą (zob. np. Górski 1965; Kozaryn 2001; Ziółkow-ska 2016). Poddawali analizie niezwykle liczne w zabytku interiekcje, deminutywa oraz obrazowe epitety. Wszystkie te zabiegi językowe miały na celu oddziaływanie na odbiorcę, wzbudzenie w nim emocji i nakłonienie do współodczuwania męki Jezusa. Pozbawienie szczegól-nie części dialogowych RD znaków emocjonalnych (takich jak w tym wypadku wykrzyknik) powoduje zmianę charakteru utworu – traci on wpisaną w gatunek perswazyjność, znika z pola widzenia cel powstania zabytku3.

Jesteśmy przekonani, że decyzje o wprowadzeniu współczesnej interpunkcji – mającej przede wszystkim charakter składniowy – nie mogą wynikać tylko z analizy składni. Jeśli mają być podejmowane świadomie, muszą wynikać z analizy całego zbioru parametrów, po-cząwszy od 1) przyjętych założeń dotyczących kształtu dawnego języka (koncepcja składni staropolskiej w odniesieniu do teorii piśmienności i wagi wpływów obcych), 2) przez specyfikę tekstów średniowiecznych (wielowarstwowość, otwartość, glosy), po 3) specyfikę każdego tekstu.

Te czynniki zostaną teraz kolejno omówione pod kątem ich wpływu na decyzje interpunkcyjne edytora tekstów średniowiecznych.

3 Naszą propozycję transkrypcji tego przykładu, uwzględniającą wymienione tu czynniki, zamieszczamy w podsumowaniu, zob. s. 121.

W dokumencie Jak wydawać teksty dawne (Stron 105-109)