• Nie Znaleziono Wyników

PRZESTĘPSTWO ZNĘCANIA SIĘ NAD CZŁOWIEKIEM A PRZESTĘPSTWO ZNĘCANIA SIĘ NAD ZWIERZĘCIEM

W dokumencie Sprawiedliwość dla zwierząt (Stron 158-162)

REFLEKSJI DE LEGE LATA Karolina Więckowska

4. PRZESTĘPSTWO ZNĘCANIA SIĘ NAD CZŁOWIEKIEM A PRZESTĘPSTWO ZNĘCANIA SIĘ NAD ZWIERZĘCIEM

Zdaniem Marka Mozgawy „w praktycznym stosowaniu ustawy przy ocenie, czy dane zachowanie stanowi znęcanie się nad zwierzęciem, należy stosować posiłkowo poglądy wypracowane w tym zakresie przez doktrynę i orzecznictwo na gruncie przepisu art. 184 k.k. z 1969 r. i art. 207 k.k. z 1997 r.”39, czyli dotyczące przestępstwa „znęcania się”.

35 M. Mozgawa, Prawna ochrona…, op. cit., s. 172.

36 W przeciwieństwie do względnego zakazu zabijania zwierząt, zob. W. Radecki, Ustawa

o ochronie zwierząt z komentarzem, Warszawa 2015, s. 81.

37 W przypadku skazania za przestępstwo znęcania się ze szczególnym okrucieństwem ten środek karny orzekany jest obligatoryjnie.

38 A. Habuda, W. Radecki, Przepisy karne…, op. cit. s. 35.

39 Warto podkreślić, że w części szczególnej kodeksu karnego z 1997 r. znajdują się inne typy przestępstw znęcania się. W art. 247 k.k. spenalizowano znęcanie się fizyczne lub

psychicz-Zdanie to potwierdza także orzecznictwo Sądu Najwyższego40. Jednocześnie należy jednak uwzględniać specyfikę przedmiotu czynności wykonawczej41.

Wydaje się, że użycie w art. 35 ust. 1a u.o.z. pojęcia „znęcanie” było niefortunne, dlatego też w dalszej części przedstawione zostaną istotne argumenty, które uwidocznią różnice między tymi przestępstwami i osłabią skłonność do automatycznego przełożenia wykładni znęcania się nad człowiekiem na znęcanie się nad zwierzęciem, dokonywa-nego tak często bezrefleksyjnie i niefrasobliwie.

W pierwszej kolejności warto podkreślić, że przepisy kodeksu karnego chronią życie i zdrowie człowieka kompleksowo42. Na jego gruncie wyróżniamy bowiem rozdział re-gulujący przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, na podstawie którego penalizowane są m.in. czyny powodujące ciężki, średni lub lekki uszczerbek na zdrowiu, nieudzielenie pomocy czy narażenie człowieka na niebezpieczeństwo, a także rozdziały opisujące przestępstwa przeciwko wolności (bezprawne pozbawienie wolności, zmuszanie do określonego zachowania), przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości (zgwałcenie i wymuszenie czynności seksualnej), przestępstwa przeciwko czci i niety-kalności cielesnej (naruszenie nietyniety-kalności osobistej poprzez uderzenie). Przestępstwo znęcania się znajduje się z kolei w rozdziale XXVI regulującym przestępstwa przeciwko rodzinie i opiece (obok takich przestępstw, jak bigamia, uporczywe uchylanie się od alimentacji czy organizowanie adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy). Jak widać, znęcanie się nad człowiekiem jest częścią bardzo szerokiego karnoprawnego systemu ochrony ludzkiego zdrowia, integralności psychicznej i fizycznej i ludzkiego dobrostanu. W przypadku zwierząt na gruncie ustawy o ochronie zwierząt jest całkowicie od-wrotnie. Mamy tu bowiem tylko jedno określenie zbiorcze „znęcanie się” i kategoria ta obejmuje szereg różnych zachowań, których konsekwencją będzie zadanie zwierzęciu bólu lub cierpienia. Nie będzie zatem możliwe w sytuacji, kiedy dany czyn nie wypełni znamion przestępstwa znęcania się, uznanie, że zachowanie to może wyczerpywać jednostkowo znamiona innych przestępstw, jak np. spowodowanie uszczerbku na zdro-wiu czy naruszania nietykalności fizycznej (jak ma to miejsce w przypadku czynów popełnionych na szkodę ludzi)43.

ne nad osobą prawnie pozbawioną wolności, natomiast w art. 246 k.k. – znęcanie w celu uzyskania oświadczenia. W części wojskowej z kolei znajduje się art. 352 § 1–3 k.k. dotyczą-cy znęcania się żołnierza nad podwładnym.

40 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2009 r., sygn. akt V KK 187/09.

41 M. Mozgawa, Prawna..., op. cit., s. 171–172; także M. Mozgawa, Prawnokarna ochrona

zwie-rząt, Lublin 2001, s. 19–20.

42 Także SN zauważa, że „znęcanie się nad ludźmi to tylko jedna z kilku kategorii umyślnego wyrządzania krzywd, obok np. pozbawienia wolności czy uszkodzenia ciała. Natomiast ka-tegoria znęcania się nad zwierzętami obejmuje wszystkie, poza nieuzasadnionym zabija-niem, przypadki ich krzywdzenia czy złego traktowania, które ustawodawca uznał za karal-ne” (cytowany już wyrok SN, sygn. V KK 187/09).

W orzecznictwie SN podkreśla się, że znęcanie się oznacza zachowanie polegające na zadawaniu bólu fizycznego lub dotkliwych cierpień moralnych, powtarzające się albo jednorazowe, lecz intensywne i rozciągnięte w czasie44. Zdaniem Igora Andreje-wa w odniesieniu do art. 207 k.k. „jednorazowe uderzenie, znieAndreje-ważenie lub odmoAndreje-wa należnego świadczenia powinny być rozpatrywane w związku z innymi przepisami (np. dotyczącymi przestępstw znieważenia lub naruszenia nietykalności cielesnej)”45. Dodat-kowo SN stanął na stanowisku, że od strony przedmiotowej pojęcie znęcania się oznacza zazwyczaj zachowanie złożone z jedno- lub wielorodzajowych pojedynczych czynności naruszających różne dobra i systematycznie powtarzających się46. Wierne przełożenie tych poglądów prowadzi do kuriozalnych i niedorzecznych decyzji, jak w przypadku postanowienia o umorzeniu dochodzenia z 2011 roku, kiedy to stwierdzono, że jedno-razowe zachowanie polegające na wyrzuceniu psa przez okno nie wyczerpuje znamion znęcania się47. W związku z powyższym należałoby spytać: po ilu takich incydentach będzie już można mówić o znęcaniu się? Ile razy trzeba będzie zwierzę porzucić, ile razy dokonać na zwierzęciu zabiegu przez osobę nieposiadającą wymaganych uprawnień, jak długo zdawać mu ból, żeby zostały wyczerpane znamiona przestępstwa znęcania? Nieracjonalne byłoby uznanie, że prawodawca wymaga powtarzalności tego typu sy-tuacji, pozostawiając bezkarnie sprawców pojedynczych aktów.

Z tej przyczyny bezrefleksyjne przenoszenie interpretacji przestępstwa znęcania się nad człowiekiem jako zachowania z natury długotrwałego i powtarzalnego nie powinno być gruntowane przez praktykę orzeczniczą. Wręcz przeciwnie, wymagać należy wysił-ku w wypracowaniu takiego autonomicznego rozumienia znęcania się nad zwierzęciem, które będzie realizować pokładane w nim aksjologiczne oczekiwania. Nie może budzić wątpliwości fakt, że istotą działania organów wymiaru sprawiedliwości jest kształtowa-nie wykładni, która kształtowa-nie zaprzecza racjonalności prawodawcy. Tymczasem, wedle dość niefortunnej wypowiedzi SN racjonalny ustawodawca, posługując się tym samym ter-minem „znęcanie się” w kodeksie karnym w odniesieniu do ludzi, jak i w ustawie w od-niesieniu do zwierząt, musiał dopuścić stosowanie analogii w zakresie, w jakim literalna wykładnia tego pojęcia to dopuszcza48. I choć nie sposób zaprzeczyć temu stwierdzeniu z uwagi na dyrektywę, zgodnie z którą w obrębie danego aktu lub gałęzi prawa tym

44 Zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 1982 r., II KR 5/82, OSNPG 1982, Nr 8, poz. 114; wyrok SN z 24 października 2000 r., WA 37/00.

45 I. Andrejew, Prawo, s. 424–425, cyt. za: A. Wąsek, J. Warylewski [w:] A. Wąsek, R. Zawłoc-ki, Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do artykułów 117–221, Warszawa 2010, s. 1210. 46 Zob. wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 2000 r., WA 37/00; postanowienie Sądu

Najwyższego z dnia 11 grudnia 2003 r., IV KK 49/03, KZS 2004, Nr 8, poz. 23.

47 Postanowienie Prokuratury Rejonowej w Kaliszu o umorzeniu dochodzenia z dnia 25 stycz-nia 2011 r., sygn. akt. 1 Ds. 3000/10.

48 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2009 r., sygn. akt V KK 187/09, LEX nr 553896.

samym zwrotom nie należy przypisywać innego znaczenia (zakaz wykładni homoni-micznej), to jednak warto pamiętać, że w zespole założeń o racjonalności prawodawcy założenia o racjonalności aksjologicznej mają wagę najwyższą. Przejawia się to przede wszystkim w tym, że w razie konfliktu z innymi założeniami o prawodawcy założenia aksjologiczne zawsze będą preferowane, stanowiąc m.in. podstawę do przełamania jednoznacznego rezultatu wykładni językowej49. Innymi słowy, nawet jeżeli w ustawie o ochronie zwierząt pojawia się taki sam zwrot „znęca się” jak w kodeksie karnym w art. 207, to nie ma obowiązku przypisania obu zwrotom tego samego znaczenia, jeżeli w konsekwencji znaczenie terminu w danej ustawie przeniesione automatycznie z rozumienia ugruntowanego w innej ustawie wypaczy cele ustawy „bazowej”.

Dodatkowy argument stanowi fakt, że ustawodawca zdecydował się na precyzyjne zdefiniowanie pojęcia „znęcanie się” poprzez wprowadzenie w art. 6 u.o.z. definicji legalnej. Warto podkreślić, że definicje te wprowadzane są do tekstów prawnych przede wszystkim w celu usunięcia wątpliwości co do znaczenia definiowanych wyrażeń50, także w sytuacjach, kiedy istnieje „konieczność precyzyjniejszego niż w języku potocz-nym ustalania znaczeń zwrotów”51, jak również „gdy zwrot, którym się posługuje, ma zbyt nieokreślone znaczenie w mowie potocznej albo gdy ma on znaczenie inne niż przyjmuje ustawodawca w danym przepisie”52. Na rzecz prezentowanego tu poglądu przemawia wart podkreślenia fakt, że znaczenie ustalone przez ustawodawcę w defi-nicji ma bezwzględne pierwszeństwo przed znaczeniem ustalonym na gruncie języka potocznego53. Mając na uwadze zasady techniki prawodawczej, należy stwierdzić, iż jeżeli w ustawie ustalono znaczenie danego określenia w drodze definicji, w obrębie tego aktu prawnego nie wolno posługiwać się tym określeniem w innym znaczeniu, gdyż będzie to stanowiło działanie contra legem. W razie konieczności odstąpienia od tej zasady w ustawie zostałoby to wyraźnie podane wraz z innym znaczeniem danego określenia54. Mając na względzie powyższe, można stwierdzić, że określenie terminem „znę-canie” takich rodzajów zachowań, które prowadzą do zadania bólu lub cierpienia, przysparza więcej kłopotów niż jednoznacznych rozstrzygnięć. Konotacje z przestęp-stwem z art. 207 k.k. sprawiają, że zwierzętom nie jest zapewniona należyta ochrona. W związku z tym coraz częściej postuluje się uznanie pojęcia „znęcanie się” w sto-sunku do zwierząt za pewnego rodzaju anachronizm i zastąpienie go przez inne, np. niehumanitarne bądź niewłaściwe traktowanie. Póki jednak nie dojdzie do zmiany

49 M. Zieliński, Wykładnia prawa. Zasady, reguły, wskazówki, Warszawa 2002, s. 288.

50 A. Bielska-Brodziak, Kłopoty z definicjami legalnymi [w:] O. Bogucki, S. Czepita, System prawny

a porządek prawny, Szczecin 2008, s. 159.

51 J. Wróblewski, Zagadnienie teorii wykładni prawa ludowego, Warszawa 1959, s. 221, cyt. za: A. Bielska-Brodziak, Kłopoty..., op. cit., s. 159.

52 Ibidem, s. 222. 53 Ibidem.

obowiązującego prawa, na barkach sądów i prokuratur spoczywa zadanie podejmowa-nia akceptowalnych, to znaczy wszechstronnie uargumentowanych i kompleksowych, rozstrzygnięć interpretacyjnych w miejsce mechanicznych odniesień do rozumień wy-pracowanych na gruncie innych regulacji prawnych.

W dokumencie Sprawiedliwość dla zwierząt (Stron 158-162)