• Nie Znaleziono Wyników

Różne drogi do celu – Romowie i ich mobilizacja w ostatnim

W dokumencie PRZYSZŁO SC 25 LAT WOLNOŚCI A ROMOWIE (Stron 91-107)

żała i wciąż zależy od kontekstu stwarzanego przez większość. Status grupy mniejszościowej powoduje również to, że jako społeczność odrębna kulturo-wo od większościowych grup, wśród których przyszło jej żyć, grupa romska zagrożona jest rozmyciem własnej kultury, a nawet jej zanikiem w konfron-tacji z kulturą dominującą. Owo zagrożenie należy wiązać z egzystowaniem obok siebie grup odmiennych kulturowo, czego konsekwencją może być zja-wisko synkretyzacji, kiedy to kultury stykających się odmiennych kulturo-wo grup ulegają „przemieszaniu” i „zlaniu się” w jedną całość. Dodatkowym niebezpieczeństwem zagrażającym kulturze Romów stała się atrakcyjność kultury otoczenia. Przejmowanie pewnych wzorów może wydawać się po-wierzchowne, ale może też doprowadzić do głębokich zmian w kulturze. Po-mimo wielu niesprzyjających warunków zewnętrznych, Romom w różnych krajach udało się tę kulturową odrębność zachować. Stało się to możliwe dzięki wypracowaniu sposobów interakcji z grupami większościowymi oraz umiejętności życia na pograniczu dwóch światów: własnego – romskiego – oraz zewnętrznego, obcego. W tym miejscu warto odnieść się do koncepcji Michaela Stewarta, który stwierdził, że romska tożsamość stanowi konceptu-alizację miejsca, w którym Romowie mogą czuć się bezpiecznie i tak jak u sie-bie. To miejsce jest przestrzenia społeczną, w której dominują romskie zasady i wartości. W tym sensie bycie Romem to mechanizm obronny stosowany przeciwko wrogiemu otoczeniu3. Silna organizacja wewnętrzna, solidarność grupowa oraz obowiązujące normy stanowią granicę oddzielającą świat Ro-mów od świata nie-RoRo-mów, a jej przekroczenie niejednokrotnie wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla osoby, która się tego dopuści. Najbardziej dotkliwą karą jest wyłączenie ze społeczności Romów, co odzwierciedla się w zakazie jakiegokolwiek kontaktu z osobą wykluczoną.

Wymienione czynniki mają niwelować wpływy otoczenia, które bywa po-strzegane jako zagrożenie dla kultury grup romskich. Nie oznacza to jednak, że Romowie pozostali obojętni na wpływy zewnętrzne. Jak słusznie stwier-dził Will Guy:

Kultura romska nie jest czymś izolowanym i jedynym w swoim rodzaju, nieza-leżnie od swoich specyficznych elementów, lecz powstaje jako odpowiedź na relacje symbiozy łączące Romów z grupami większościowymi, od których zawsze zależało romskie życie4.

Funkcjonowanie w ramach społeczeństw większościowych wpłynęło i wciąż wpływa na ogromne zróżnicowanie Romów, między innymi w sferze języka, sposobie życia, zwyczajach, profesjach, religii. I właśnie ze względu

3 Michael Stewart (1997), The time of the Gypsies. Boulder, Colorado: Westview Press, s. 28.

4 Will Guy (2001), Romani Identity and Post-Communist Policy [w:] Will Guy (ed.), Between Past and Future..., s. 5.

na tę różnorodność nie należy mówić o jednej pierwotnej czy modelowej kulturze romskiej, a o wielu kulturach społeczności romskich. Nie istnieją też uniwersalne kryteria, za pomocą których udałoby się opisać zróżnicowa-nie wszystkich Romów. Ich obecność w danym kraju wiąże się z procesami adaptacyjnymi do społeczeństw większościowych. Bo przecież to większość stwarza warunki i tworzy przestrzeń, do której poniekąd dopasowują się mniejszości. Wspomniane procesy adaptacyjne przebiegają różnie i zależą od zewnętrznego kontekstu. Stosunek miejscowej ludności, a także obecna sytuacja polityczno-ekonomiczna miejsca, w którym zamieszkali, miała i na-dal ma na te procesy zasadniczy wpływ. Duże znaczenie ma również sposób życia poszczególnych grup romskich, bowiem osiadły tryb życia (charak-terystyczny dla większości Romów w Europie), a co za tym idzie – wpływ otoczenia także w sferze kultury i wzorców życia, sprzyjały pogłębianiu się procesów adaptacyjnych5.

Zróżnicowanie społeczności romskiej w sferze języka jest jedną z konse-kwencji procesów adaptacyjnych Romów do świata zewnętrznego. Zamiesz-kiwanie danego obszaru implikuje dwujęzyczność Romów, która to z kolei sprzyja zapożyczeniom językowym. Nowe zjawiska kultury, które wchodzą w horyzont poznawczy Romów, często nie znajdują odpowiedników w języ-ku romskim (romani), zatem przejmuje się terminy z języków narodowych i modyfikuje je zgodnie z gramatyką romani. Stąd też wiele wpływów języ-ków narodowych w językach różnych grup cygańskich. Podkreślając istotę zróżnicowania w sferze języka, dodać należy, że współcześnie zdarzają się sy-tuacje, w których Romowie z różnych krajów mają trudności komunikacyjne, nie znając podstaw języka kraju pochodzenia rozmówcy. Dodać należy, że istnieją grupy Romów, które całkowicie przejęły język kraju, w którym prze-bywają, i w ogóle nie posługują się językiem romskim.

Religia jest kolejną sferą, w jakiej Romowie stali się odzwierciedleniem otoczenia, w którym żyją, bowiem pozostając przez dłuższy czas w różnych krajach, zwykle przejmowali ich religię. Są zatem wśród Romów katolicy, prawosławni, protestanci różnych konfesji, a także ci, którzy są wyznawcami islamu. Stosunkowo nowym zjawiskiem w tym obszarze jest przynależność do Kościoła zielonoświątkowego. Dotyczy to głównie Romów rumuńskich, słowackich, hiszpańskich gitanos, a także stosunkowo niedużej liczby Ro-mów Karpackich z Polski i wpływa na zmiany związane z postrzeganiem ety-ki działalności ekonomicznej oraz powstawaniem nowej wspólnoty opartej na zwiększonym poczuciu własnej wartości6.

5 Joanna Talewicz-Kwiatkowska (2013), Wpływ aktywności finansowej Unii Europejskiej na położenie społeczne Romów w Polsce. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, s. 121–122.

6 Sławomir Kapralski (2008), Kierunki transformacji tradycyjnych tożsamości romskich w globalizującym się świecie [w:] Tadeusz Paleczny, Joanna Talewicz-Kwiatkowska (red.),

Rozdział II. Różne drogi do celu – Romowie i ich mobilizacja w ostatnim ćwierćwieczu 93

Jeśli chodzi o wykonywane profesje, to linia podziału przebiega głównie pomiędzy byłymi wędrowcami a Romami, którzy od pokoleń są społecznoś-cią osiadłą. Sposób życia determinował wykształcenie się pewnych umie-jętności zawodowych. Ci, którzy wędrowali, trudnili się głównie handlem, kowalstwem, kotlarstwem, muzykowaniem, generalnie pracując na własny rachunek. Natomiast Romowie osiadli podejmowali pracę najemną, na przy-kład prace porządkowe czy tłuczenie kamieni na drogach. W czasach współ-czesnych, kiedy tradycyjne sposoby zarobkowania zostały wyparte przez rozwój techniki, tym, co zostaje niezmienne, jest zakorzeniona u byłych wę-drowców skłonność do pracy na własny rachunek. Z kolei Romowie osiadli chętniej podejmują pracę najemną.

Jak wskazano, Romowie nie stanowią grupy homogenicznej. Asymilacja, migracje, emancypacja oraz odmienny status społeczny wewnętrznie zróżni-cowały tę społeczność do tego stopnia, iż można zaryzykować stwierdzenie, że obecnie Romowie są zbiorowością równie niejednorodną jak pozostała populacja nieromska. Rozproszone po całej Europie społeczności romskie tworzą różnorodne i czasem niemające z sobą wiele wspólnego diaspory.

Różnice kulturowe oraz te związane z poziomem życia i sytuacją społeczną powodują, że niejednokrotnie trudno znaleźć podobieństwa i związki mię-dzy grupami romskimi zamieszkującymi kraje europejskie. Kiedy spróbu-jemy odpowiedzieć na pytanie: ile wspólnego mają Romowie mieszkający w osadach rumuńskich, których przodkowie posiadali status niewolników poddanych polityce asymilacji, a poziom ich życia znacznie odbiega od nor-my europejskiej – z Sintami mieszkającymi w Niemczech, dobrze wykształ-conymi i zintegrowanymi ze społeczeństwem większościowym, to dojdziemy do wniosku, że różnice między nimi są ogromne. Często nawet nie mogą się oni porozumieć ze względu na różnice językowe. Mimo to postrzegani są jako grupa etniczna, o której mówi się najczęściej w kontekście problemu społecznego współczesnej Europy. Percepcja Romów jako homogenicznej mniejszości jest powodem niepokojącej sytuacji, w której o grupie etnicznej rozprawia się, zapominając o konsekwencjach procesów charakterystycznych dla czasów globalizacji (np. migracje), nie dostrzegając zaszłości historycz-nych, które związane są między innymi z polityką państw i wspomnianym procesem migracji grup romskich. Czy zatem mimo różnic międzygrupo-wych jest coś, co łączy wszystkich Romów? Analizując historię oraz sytuację społeczną Romów, można wskazać dwa obszary będące wspólnym mianow-nikiem. Pierwszym z nich jest wspólne pochodzenie Romów, natomiast dru-gi stanowi niechęć wobec Romów, stereotypowy wizerunek Roma/Cygana, złodzieja, przestępcy, oszusta, a także trudne relacje z większością. Są one zresztą potwierdzane od wielu lat w badaniach opinii publicznej w krajach

Tożsamość kulturowa Romów w procesach globalizacji. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, s. 68.

całej Europy – w ostatnim takim badaniu z roku 2015 aż 72 procent Duńczy-ków stwierdziło, że najbardziej nie lubi Romów, nieco mniej, bo odpowied-nio – 58 i 55 procent Brytyjczyków oraz Francuzów ma bardzo negatywne opinie o przedstawicielach tej grupy7. Z kolei badania Agencji Praw Podsta-wowych UE z roku 2009 pokazują wyraźnie, że w takich krajach, jak Węgry, Czechy, Słowacja, Grecja czy Polska, od 76 do 90 procent obywateli pocho-dzenia romskiego doświadcza dyskryminacji w swoim codziennym życiu8.

Właśnie te od wieków skomplikowane relacje i pogłębiająca się wzajem-na izolacja większości – społeczeństw europejskich – i mniejszości – grup romskich w różnych krajach – to jedno z największych wyzwań zarówno li-derów romskich w poszczególnych państwach, jak i całego międzynarodo-wego ruchu romskiego. Mówimy tu zarówno o autorytetach tradycyjnych, jak i liderach tzw. młodych, nowoczesnych – tych, którzy muszą funkcjo-nować w dwóch światach – romskim i nieromskim, aby z jednej strony za-biegać o interesy i lepszą sytuację swojej społeczności, a z drugiej – pozosta-wać w kontakcie ze swoją grupą, która musi udzielić legitymacji do działań i aktywności w imieniu Romów. Jak można więc scharakteryzować zarówno liderów tradycyjnych, jak i nowoczesnych?

Pewnych wskazówek może nam dostarczyć definicja lidera zawarta w Harvard Encyclopedia of American Ethnic Groups, według której liderzy to:

[…] jednostki, które mają decydujący wpływ na innych w kontekście zobowiązań czy wspólnych interesów. […] Przywództwo, pozostanie jako siła i władza, jest uniwer-salnym wymiarem społeczeństwa ludzkiego. Wszystkie ludy organizują się, wprowa-dzając liderów i podążających za nimi zwolenników9.

Kurt Lewin wyróżnia trzy typy przywództwa wynikające z tej organizacji:

przywództwo nadane – lider pochodzi z ustępujących tradycyjnych struktur władzy w grupie; przywództwo wewnętrzne – lider pozostaje na poziomie grupy, w której jest zakorzeniony, i występuje przed otoczeniem zewnętrz-nym jako jej przedstawiciel oraz rzecznik, a także przywództwo projekto-wane – lider działa poza grupą, ale jest z nią przez otoczenie zewnętrzne identyfikowany, wpływa na postrzeganie grupy, które jednak nie ma nad nim bezpośredniej kontroli10. W większości przypadków, gdy analizujemy

przy-7 Badanie postrzegania mniejszości: Romów, muzułmanów, Żydów, homoseksualistów i czarnych w społeczeństwach 7 państw: Wielka Brytania, Norwegia, Szwecja, Finlandia, Dania, Niemcy, Francja, YouGov Survey Results (2015). https://d25d2506sfb94s.cloudfront.net/

cumulus_uploads/document/g96awulgzv/Eurotrack_Minorities_W.pdf [dostęp 1.12.2014].

8 Agencja Praw Podstawowych (2009), Sprawozdanie „Kluczowe dane”. Część 1. Romowie, Wiedeń 2009, s. 7. fra.europa.eu/fraWebsite/attachments/EU-MIDIS_ROMA_PL.pdf [dostęp 15.11.2014].

9 Stephan Thernstrom (ed.) (1980), Harvard Encyclopedia of American Ethnic Groups.

Cambridge, Massachussets, London: Harvard University Press, s. 642.

10 Ibidem, s. 642.

Rozdział II. Różne drogi do celu – Romowie i ich mobilizacja w ostatnim ćwierćwieczu 95

wództwo w grupach czy społecznościach romskich, mamy do czynienia albo z drugim typem przywództwa – w przypadku starszyzny bądź tradycyjnych zwierzchników grup romskich, szczególnie w kontekście lokalnym – bądź też z hybrydą typu pierwszego i trzeciego – kiedy to lider jest silnie związany bądź zabiega o legitymizację dla swoich działań u przedstawicieli tradycyj-nych struktur, bez których przyzwolenia nie chce i w wielu przypadkach nie mógłby działać, ale to właśnie jego wizerunek wśród większości, a nie po-strzeganie tradycyjnych autorytetów, może wpływać na popo-strzeganie grupy.

Autorytet starszych wiąże się z posiadaną przez nich wiedzą oraz doświad-czeniem życiowym, które stanowią ogromną wartość w kulturze i tradycji społeczeństw romskich. Ci tradycyjni liderzy cieszą się ogromnym szacun-kiem w swoich rodach czy wspólnotach lokalnych, kontrolują przestrzeganie Romanipen – niepisanego zwyczajowego prawa poszczególnych grup rom-skich – między innymi przez rozstrzyganie sporów czy decydowanie o wy-kluczeniu ze społeczności czasowo bądź dożywotnio, a także stoją na straży harmonijnego współżycia wszystkich członków romskich społeczności lokal-nych i krajowych. Funkcję nadrzędnego zwierzchnika w niektórych grupach może pełnić jedna osoba – jak Szero Rom w grupie Polska Roma – bądź grupa osób, czego przykładem jest choćby Romani Kris u Kełderaszy czy Lowarów.

Wspomagani są przez lokalne autorytety, np. wójtów romskich. O ile jednak przez wieki te tradycyjne struktury władzy wystarczały, aby zapewnić ochro-nę kultury i tożsamości grup romskich, o tyle wyzwania, ale i szanse, które przyniosły procesy globalizacyjne oraz integracyjne drugiej połowy XX wie-ku, wymagały uaktywnienia się liderów, którzy będą rzecznikami swoich spo-łeczności przede wszystkim na zewnątrz. Właśnie ci nowocześni działacze romscy rozpoczęli proces, o którym mówi się jako o etnicznej mobilizacji Romów w Europie, choć zdecydowanie bardziej właściwe byłoby określanie go jako ruchu liderów romskich, a nie całej grupy, na którą ten proces wciąż ma niewielki wpływ.

Jean-Pierre Liégeois, francuski socjolog i badacz społeczności romskich, tę aktywność nowych romskich liderów przeanalizował w ujęciu chronolo-gicznym i geograficznym. Jego zdaniem, ruch romski można podzielić na 5 okresów:

– Lata sześćdziesiąte – powstanie wielu organizacji w Europie Zachod-niej, ich istnienie legitymizuje Światowy Kongres Romski w Londynie w 1971 roku11.

Na pierwszym Światowym Kongresie Romskim ustalono symbole na-rodowe wszystkich Romów; były nimi flaga romska oraz romski hymn. Ze względu na zróżnicowanie Romów w sferze języka i tym samym trudności komunikacyjne zapowiedziano również działania zmierzające do jego

stan-11 Jean-Pierre Liégeois (2007), Roma in Europe. Strasbourg: Council of Europe, s. 218–219.

daryzacji12. Dodać należy, że pomimo inicjatyw w tym obszarze13, do dzisiaj ten cel nie został osiągnięty.

– Lata siedemdziesiąte – kontynuacja rozwoju organizacji romskich i powstanie Międzynarodowej Unii Romów (International Romani Union – IRU) w roku 1977, co pieczętuje Światowy Kongres Romski w Genewie w 1978 roku14.

W tej fazie zdecydowanie najistotniejsze było powołanie pierwszej ogól-noromskiej organizacji o prawdziwie międzynarodowym zasięgu. Mowa tu o International Romani Union (IRU) z siedzibą w Pradze. Innego rodzaju działania wiązały się z określeniem statusu europejskich Romów. Pojawiły się głosy ze strony niektórych liderów romskich, opowiadające się za przyzna-niem Romom statusu mniejszości transnarodowej ze względu na wspólnotę dawnych doświadczeń, społeczny status, kulturę czy doświadczenia dyskry-minacji15.

– Lata osiemdziesiąte – okres stabilizacji, uznanie IRU za organizację pozarządową przy ONZ.

– Lata dziewięćdziesiąte – silny wpływ na ten etap miała sytuacja w kra-jach Europy Środkowo- i Południowo-Wschodniej, związana z upad-kiem komunizmu oraz transformacją – powstaje bardzo dużo organi-zacji romskich w krótkim czasie.

– Lata od 2000 roku – następuje konsolidacja romskich organizacji po-zarządowych na arenie politycznej, a na Światowym Kongresie Rom-skim w Pradze pada postulat uznania Romów za naród; udział Ro-mów w instytucjach publicznych w niektórych krajach; uwzględnienie kwestii romskiej w procesie integracji do UE i zwiększenie zaintereso-wania „kwestią romską” na forum europejskim16.

Podczas wspomnianego piątego Kongresu Romów, który odbył się w Pra-dze w roku 2000, podjęto decyzję ustanowienia Parlamentu IRU oraz promo-waniu statusu Romów jako transnarodowego narodu romskiego17 bądź też europejskiej mniejszości. Inicjatywy te nie spotkały się z aprobatą wszystkich grup i liderów romskich. Zupełnie odmienne stanowisko już w latach dzie-więćdziesiątych mieli na przykład działacze Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów na czele z Romani Rose, który uważał, że o interesy grup rom-skich powinno się dbać na poziomie narodowym, biorąc pod uwagę zupełnie

12 Andrzej Mirga, Nicolae Gheorghe (1997), The Roma in the twenty-first century – a policy paper. Princeton: Project on Ethnic Relations.

13 Szczególnie wymienić tu należy Marcela Courthiade – lingwistę i poliglotę romskiego z Francji.

14 Liégeois, op. cit., s. 218–219.

15 Mirga, Gheorghe, op. cit.

16 Małgorzata Kołaczek (2014), Etniczna mobilizacja Romów a Unia Europejska. Polska, Słowacja, Węgry. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, s. 170.

17 Liégeois, op. cit., s. 215.

Rozdział II. Różne drogi do celu – Romowie i ich mobilizacja w ostatnim ćwierćwieczu 97

odmienne doświadczenia i kontekst18. Głosy sprzeciwu wiązały się również z faktem, że Romowie nie zamieszkują wyłącznie Europy. Transnarodowa mniejszość, o której mówiono w odniesieniu do grup romskich mieszkają-cych w Europie, wyklucza przecież z tej kategorii Romów mieszkająmieszkają-cych na Bliskim Wschodzie, w Centralnej Azji, Ameryce Północnej i Południowej oraz Australii19.

Na Piątym Kongresie uchwalono też Deklarację narodu romskiego, która mówi, że:

My naród romski, jednostki należące do narodu romskiego wzywają do ustalenia reprezentacji ich narodu, który nie chce stać się państwem. Prosimy o bycie uznanym za naród, ze względu na Romów i nie-Romów, którzy podzielają wyzwania współ-czesności. My, naród, z którego ponad pół miliona osób zostało eksterminowanych podczas zapomnianego Holokaustu, naród, którego przedstawiciele są zbyt często dyskryminowani, marginalizowani, są ofiarami nietolerancji i prześladowań, mamy marzenie i jesteśmy zdecydowani je wypełnić. Jesteśmy narodem, dzielimy te same tradycje, tę samą kulturę, ten sam język, jesteśmy narodem20.

Deklaracja, nawiązująca wyraźnie do słynnego przemówienia Martina Luthera Kinga, została przedstawiona rządom państw i Komisji Praw Czło-wieka ONZ, choć nie była dyskutowana podczas obrad kongresu. Kongres praski pokazał, jak różne są stanowiska delegatów wobec celów, możliwości i sposobów działania międzynarodowego ruchu romskiego, i choć zorganizo-wano jeszcze trzy kolejne zjazdy (ostatni w roku 2013), to trudno się doszu-kiwać podjęcia na nich tak przełomowych dla Romów decyzji, jak podjętych podczas kongresu w Londynie czy Genewie.

Z pewnością swój wpływ na osłabienie międzynarodowego organizowa-nia się Romów miało wstąpienie do Unii Europejskiej w roku 2004 10 krajów Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej ze zdecydowanie większym odsetkiem ludności romskiej niż w państwach „15”, a także kolejne rozsze-rzenia tej organizacji. Unia przez długi czas pozostawiała kwestię mniejszo-ści w gestii państw członkowskich, a więc na fundusze do nich kierowane zdecydowanie większe szanse miały organizacje romskie, działające w po-szczególnych krajach, nie na forum międzynarodowym. Z pewnością w dużej mierze to oraz stopniowe zwiększanie aktywności UE w obszarze problema-tyki romskiej ukształtowało ostatnią dekadę ruchu romskiego. Na podstawie obserwacji aktywności liderów romskich w ostatnich dziesięciu latach można dojść do wniosku, że należałoby dodać kolejną, szóstą fazę ruchu romskiego do klasyfikacji Liégeois, która charakteryzuje się:

18 Mirga, Gheorghe, op. cit.

19 Ibidem.

20 Thomas Acton, Ilona Klimová (2001), The International Romani Union: An East Euro-pean answer to West EuroEuro-pean questions? Shifts in the focus of World Romani Congresses 1971–

2000 [w:] Will Guy (ed.), Between Past and Future…, s. 216.

– znaczącym spadkiem aktywności międzynarodowych struktur ruchu romskiego;

– powstawaniem instytucji i organizacji romskich bądź działających na rzecz włączenia Romów przy organizacjach międzynarodowych i mię-dzyrządowych;

– wzrostem liczby organizacji romskich na szczeblu lokalnym i krajo-wym, korzystających z funduszy zewnętrznych;

– profesjonalizacją organizacji romskich;

– powstawaniem sieci współpracy międzynarodowej pomiędzy organi-zacjami działającymi w różnych krajach – lokalnie i wspólnie z partne-rami międzynarodowymi;

– znaczną aktywizacją młodych, wykształconych Romów, działających na rzecz swoich społeczności ze szczególnym uwzględnieniem wzmo-żonej aktywności liderek romskich;

– aktywizacją artystów romskich, którzy łączą działalność w obszarze sztuki z działalnością społeczną i pozarządową.

Warto tu także na chwilę zatrzymać się przy dwóch pierwszych charakte-rystykach ostatniej fazy, którą współcześnie obserwujemy, a mianowicie na osłabieniu aktywności międzynarodowego ruchu romskiego oraz powstawa-niu organizacji i instytucji działających głównie przy Radzie Europy i Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o cechę pierwszą, to brak sukcesu wspomnianych inicjatyw potwierdza, jak bardzo niejednorodną (także w kwestiach polity-ki i reprezentacji) społecznością są Romowie. Tworzenie transnarodowych reprezentacji, jak się okazało, nie tylko wyklucza tych, którzy nie wpaso-wują się w ustalone kategorie lub nie podzielają wspólnoty interesów, lecz także wskazuje na fakt, że inicjatywy romskie czy na rzecz Romów powinny uwzględniać narodowy kontekst wraz z historycznymi, kulturowymi,

Warto tu także na chwilę zatrzymać się przy dwóch pierwszych charakte-rystykach ostatniej fazy, którą współcześnie obserwujemy, a mianowicie na osłabieniu aktywności międzynarodowego ruchu romskiego oraz powstawa-niu organizacji i instytucji działających głównie przy Radzie Europy i Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o cechę pierwszą, to brak sukcesu wspomnianych inicjatyw potwierdza, jak bardzo niejednorodną (także w kwestiach polity-ki i reprezentacji) społecznością są Romowie. Tworzenie transnarodowych reprezentacji, jak się okazało, nie tylko wyklucza tych, którzy nie wpaso-wują się w ustalone kategorie lub nie podzielają wspólnoty interesów, lecz także wskazuje na fakt, że inicjatywy romskie czy na rzecz Romów powinny uwzględniać narodowy kontekst wraz z historycznymi, kulturowymi,

W dokumencie PRZYSZŁO SC 25 LAT WOLNOŚCI A ROMOWIE (Stron 91-107)

Powiązane dokumenty