• Nie Znaleziono Wyników

Rozmarzone kalosze

W dokumencie 1 A przewodnik metodyczny cz. (Stron 113-117)

Przykładowy zapis w dzienniku i punkty z obszarów podstawy programowej I. Rozwiązywanie zagadek o parasolu i deszczu.

Kolorowanie rysunku parasola.

Zabawa orientacyjno-porządkowa Uwaga, kałuża!

IV 5IV 8 I 5 II. Słuchanie opowiadania Grzegorza Kasdepke Rozmarzone kalosze. Cel:

rozwijanie mowy.

Zabawa orientacyjno-porządkowa Uwaga, kałuża!

Zabawy na świeżym powietrzu: zabawa paluszkowa Wiewiórka, zabawa z zastosowaniem chusty animacyjnej Kapuśniaczek, ulewa.

IV 5 I 5I 4, I 5

III. Zabawa rozwijająca spostrzegawczość Co do siebie nie pasuje?

Zabawa ruchowa z elementem równowagi Chodzimy w kaloszach.

Ćwiczenia liczbowe Krople deszczu.

Zabawa orientacyjno-porządkowa Uwaga, kałuża!

IV 11 I 5IV 15 I 5 Cel główny:

− rozwijanie mowy.

Cel operacyjny:

Dziecko:

− wypowiada się na temat kaloszy.

Rozwijane kompetencje kluczowe

− w zakresie rozumienia i tworzenia informacji,

− matematyczne oraz kompetencje w zakresie nauk przyrodniczych, technologii i inżynierii,

− osobiste, społeczne i w zakresie umiejętności uczenia się,

− w zakresie świadomości i ekspresji kulturalnej.

17 17

Środki dydaktyczne: opowiadanie Grzegorza Kasdepke Rozmarzone kalosze (z książki Kacper z szuflady), rysunki parasola dla każdego dziecka, obrazki kaloszy (pocięte na połówki), duże papierowe krople deszczu, duże męskie kalosze, nitki, obrazki (parasol, deszcz), chusta anima-cyjna, tablica demonstracyjna nr 18.

Przebieg dnia

• Rozwiązywanie zagadek. I

Obrazki przedstawiające rozwiązania zagadek.

Dzieci odgadują zagadki, wskazują obrazki, które są ich rozwiązaniami. Osoba, która jako pierwsza rozwiąże zagadkę, otrzymuje brawa.

Kiedy słońce świeci, smutny stoi w kącie, a gdy na deszcz się zbiera,

to na spacer go zabierasz. (parasol)

Spada z chmury w dzień ponury.

Gdy w ogrodzie spadnie, wszystko rośnie ładnie. (deszcz)

• Kolorowanie rysunku parasola.

Rysunki parasoli, kredki.

• Zabawa orientacyjno-porządkowa Uwaga, kałuża! (przewodnik, cz. 1, s. 105).

Słuchanie opowiadania Grzegorza Kasdepke Rozmarzone kalosze (z książki Kacper II z szuflady).

• Rozwiązywanie zagadki.

Jakie obuwie do tego służy,

żeby w nim biegać po kałuży? (kalosze)

• Zabawa językowa Co lubią kalosze?

Dzieci próbują odpowiedzieć na pytanie Co lubią kalosze? Np.: chodzić, chlapać, tupać,

mok-• Ćwiczenia rytmiczne Moje kalosze.nąć.

Dzieci rytmizują zdanie Moje kalosze zawsze chętnie noszę – z klaskaniem, tupaniem, łącze-niem tupania i klaskania.

• Powtarzają słowa dźwiękonaśladowcze: Idą kalosze – tup, tup, tup, po wodzie chlapią: chlap, chlap, chlap, cicho szurają: szur, szur, szur, na deszcz czekają: bul, bul, bul.

• Słuchanie opowiadania.

– Opowiesz mi bajkę? – prosi wieczorem Kacper.

– O czym? – siadam na łóżku.

– O mnie – szepcze Kacper. – I na przykład o moich kaloszach.

– Dlaczego właśnie o kaloszach? – pytam zdziwiony.

– Żeby było trudniej – wyjaśnia Kacper.

A potem zamyka oczy, poprawia kołdrę i cały zamienia się w słuch.

– Pewien chłopczyk o imieniu Kacper – zaczynam opowieść – miał kalosze, które bardzo, ale to bardzo chciały być butami do biegania.

– Nie rozśmieszajcie nas! – śmiały się inne buciki. − Kalosze są od człapania po kałużach. No ale kalosze chciały biegać. Ilekroć padał deszcz, wędrowały wraz ze swym kilkuletnim właścicie-lem do przedszkola, by tam − wciśnięte w kąt szatni − marzyć całymi godzinami o sportowych wyścigach. Nikt jednak tych marzeń nie traktował poważnie.

– A taplać się w błocie to nie łaska? − szydziły kolorowe adidasy.

– Albo łazić po przegniłych liściach? − prychały dziewczęce pantofelki.

Tenisówki zaś chichotały tak głośno, że później przez godzinę nie były w stanie rozplątać sznurówek. No bo rzeczywiście – widział kto śmieszniejsze kalosze?

Któregoś dnia dzieci z przedszkola wybrały się na spacer. Wszystkie buciki – adidasy, tenisówki, pantofelki – podskakiwały radośnie. Tylko kalosze wlokły się ponuro na końcu.

– No i dlaczego nie biegacie? – rechotały adidasy.

– Co, sił zabrakło? – szydziły pantofelki.

A tenisówki, raz lewa, raz prawa, pokazywały kaloszom język. Nagle zaczął padać deszcz.

– Ach, jakie błocko! – jęczały pantofelki.

– Co za kałuże! – biadoliły adidasy.

– Zmokniemy – trzęsły się tenisówki.

Jedynie kalosze biegły śmiało naprzód – przez błoto, przez kałużę, przez rwące po ulicy strumyki; jeszcze pięćdziesiąt metrów, jeszcze tylko dziesięć, jeszcze pięć i…

– Wygrałem! – krzyknął Kacper. – Pierwszy!

– No, no… – wysapały adidasy.

– Hm – zmoknięte pantofelki nie wiedziały, co powiedzieć. A tenisówki tylko żałośnie po-chlipywały.

– No i widzicie? – cieszył się Kacper. – Widzicie, jakie mam buty do biegania?!

– To nie są zwyczajne buty do biegania – burknęło któreś dziecko.

– Pewnie, że nie zwyczajne – obruszył się Kacper. – Przecież zwyczajne nie nadają się do biegania po deszczu!

Zapadła cisza.

– I co dalej? – szepcze rozespany Kacper.

– Kalosze były bardzo szczęśliwe i wszyscy chcieli się z nimi kolegować. – Głaszczę mego synka po głowie.

– Ze mną też? − upewnia się Kacper.

– Z tobą przede wszystkim.

– Super – szepcze Kacper. – Jeżeli będziesz miał kiedyś kłopoty z kolegami, to pożyczę ci moje kalosze.

– Wiem, synku. Dobranoc.

• Rozmowa na temat opowiadania.

Tablica demonstracyjna nr 18.

− O czym marzyły kalosze?

− Co myślały o tym inne buty?

− Czy spełniło się marzenie kaloszy?

• Zabawa orientacyjno-porządkowa Uwaga, kałuża! (przewodnik, cz. 1, s. 105).

Zabawy na świeżym powietrzu

• Zabawa paluszkowa Wiewiórka (według Krzysztofa Sąsiadka).

Każde dziecko wyciąga przed siebie jedną rękę, zaciśniętą w pięść. Dzieci wykonują za N. określone ruchy.

18 18

Dzieci:

Wiewióreczka mała

kamyczek spotkała. odginają z pięści mały palec, Wiewióreczka mała

grzybek spotkała. odginają palec serdeczny, Wiewióreczka mała

robaczka spotkała. odginają palec środkowy, Wiewióreczka mała

żołędzie spotkała. odginają palec wskazujący, Wiewióreczka mała

orzeszek spotkała. odginają kciuk,

Kamyczek poklepała, klepią odgięty mały palec palcami drugiej ręki, grzybka podrapała, drapią odgięty palec serdeczny palcem wskazującym

drugiej ręki,

robaczka uściskała, ściskają odgięty palec środkowy palcami drugiej ręki, żołędzie pogłaskała, głaszczą odgięty palec wskazujący palcami drugiej ręki, a orzeszek – z sobą zabrała. chowają odgięty kciuk w drugiej dłoni.

• Zabawa ruchowa z zastosowaniem chusty animacyjnej Kapuśniaczek, ulewa.

Chusta animacyjna.

Dzieci stoją w kole. Wachlują delikatnie chustą animacyjną na słowo: Kapuśniaczek. Gdy usły-szą: Mocniejszy deszcz, poruszają chustą mocniej. Na hasło: Ulewa – chowają się pod chustę.

• Zabawa rozwijająca spostrzegawczość Co do siebie nie pasuje? (ćwiczenia indywidualne).III Obrazki kaloszy złożone z dwóch różnych połówek.

N. układa przed dziećmi obrazki kaloszy złożone z dwóch różnych połówek. Dzieci wskazują, co do siebie nie pasuje. Próbują wyjaśnić dlaczego. Układają obrazki kaloszy prawidłowo.

• Zabawa ruchowa z elementem równowagi Chodzimy w kaloszach.

Męskie kalosze.

Dzieci próbują poruszać się w dużych męskich kaloszach (wkładają kalosze na swoje buty).

• Ćwiczenia liczbowe Krople deszczu.

Papierowe, powiększone krople deszczu.

Na podłodze są rozrzucone papierowe, powiększone krople deszczu. N. prosi, aby każde dziecko podniosło jedną kroplę i przyniosło mu. N. układa bukiecik z kropel. Następnie prosi dzieci, aby kolejno każde z nich przyniosło teraz dwie krople (jedna i jeszcze jedna to dwie).

Układa z nich drugi bukiecik. Dzieci porównują bukieciki i określają, w którym z nich jest więcej kropel. Aby bukieciki pozostały dłużej, warto się potrudzić i do każdej kropli deszczu przyczepić nitkę umożliwiającą powieszenie kropli na gałęziach. W ten sposób powstaną dwa bukiety, które przez dłuższy czas będą zdobić salę.

• Zabawa orientacyjno-porządkowa Uwaga, kałuża! (przewodnik, cz. 1, s. 105).

Listopad, tydzień 2 Dbamy o zdrowie

W dokumencie 1 A przewodnik metodyczny cz. (Stron 113-117)