• Nie Znaleziono Wyników

3. Geneza programów miejskich w Niemczech

3.5. Rozwój miast i polityka wobec miast w NRD

Konsekwencją przegranej w  II wojnie światowej był podział Niemiec na cztery strefy okupacyjne pozostające pod kontrolą zwycięskich mocarstw: Stanów Zjed-noczonych, Wielkiej Brytanii, Francji oraz Związku Radzieckiego. W 1947 roku z połączenia stref (zones) amerykańskiej i brytyjskiej powstała „Bizonia”, natomiast w kwietniu 1949 roku po przyłączeniu strefy francuskiej utworzono „Trizonię”. Wraz z uchwaleniem w 1949 roku Ustawy Zasadniczej na obszarze istniejących wcześniej trzech zachodnich stref okupacyjnych powstała Republika Federalna Niemiec ze stolicą w Bonn, natomiast kilka miesięcy później, 7 października 1949 roku, na obszarze sowieckiej strefy okupacyjnej ogłoszono powstanie Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Rozpoczęła się tym samym trwająca do 1990 roku era podziału Niemiec na dwa byty polityczne usytuowane po przeciwstawnych stro-nach obowiązującego wówczas geopolitycznego podziału świata.

Choć w pamiętnym przemówieniu wygłoszonym w Fulton w 1946 roku Win-ston Churchill mówił o „żelaznej kurtynie”, która rozdzieliła Europę od Szczecina do Triestu, nie ulega wątpliwości, że także Niemiecka Republika Demokratyczna (NRD) stała się po wojnie częścią bloku wschodniego, państwem pozostającym w faktycznej zależności od Związku Radzieckiego. Wyjątkowość NRD na tle in-nych krajów bloku przejawiała się jednak posiadaniem w sensie społeczno-kultu-rowym bardzo bliskiego, choć wedle zimnowojennej retoryki wrogiego, sąsiada. Również pod innymi względami NRD wyróżniała się na tle pozostałych krajów socjalistycznych.

W gronie państw sowieckiej strefy wpływów NRD była obok Czechosłowa-cji krajem najsilniej uprzemysłowionym, co wynikało przede wszystkim z uwa-runkowań historycznych. Proces industrializacji w okresie socjalistycznym miał specyficzny przebieg. Niektóre z istniejących jeszcze przed wojną branż były da-lej rozwijane, takie jak przemysł chemiczny w rejonie Halle, przemysł optyczny w Jenie. Inne natomiast zaniknęły wskutek utraty rynków zbytu, np. przemysł wydawniczy w Lipsku będącym na rynku książki przed wojną ośrodkiem porów-nywalnym rangą z Monachium. Najbardziej intensywnie rozwijały się przemysł wydobywczy oraz przemysł ciężki, które wpisywały się w socjalistyczny model wzrostu gospodarczego, oraz przemysł zbrojeniowy. Formą organizacji zakładów produkcyjnych były duże upaństwowione kombinaty przemysłowe (Volkseigene Betriebe, VEB). Niejednokrotnie powstanie lub rozbudowa VEB bywały jedyną przesłanką budowy osiedla mieszkaniowego lub wręcz całego nowego miasta.

Niemiecka Republika Demokratyczna była wśród krajów bloku wschodniego państwem najsilniej zurbanizowanym. W większych ośrodkach duża część zaso-bów mieszkaniowych przypadała na lokale wybudowane w okresie Gründerzeit. Z kolei w wielu mniejszych miastach zachowały się historyczne układy urbani-styczne sięgające jeszcze średniowiecza. Te bogate zasoby zabudowy historycz-nej znajdowały się jednak w  stanie permanentnego niedoinwestowania, co po pierwsze wynikało z niewielkiego, mimo propagandowych deklaracji, potencjału socjalistycznej gospodarki. Po drugie zaważyły tu względy ideologiczne: peryfe-ryjne ośrodki, w których nie zlokalizowano przemysłu istotnego z punktu widze-nia państwa, pozostawały poza sferą zainteresowawidze-nia władz. Z kolei w większych miastach zabudowę historyczną traktowano jako element „obcy klasowo” w spo-łeczeństwie robotniczym. W myśl zasady, że „wszystko, co stare, uznano za nie-przydatne do budowy nowego społeczeństwa” (Schulz, 1998: 45), zamiast inwe-stować w renowację budowano nowe osiedla tudzież „kompleksy mieszkaniowe” (Wohnkomplex). W tej sytuacji nierzadkim w NRD zjawiskiem było występowanie pustostanów mieszkaniowych w  zabudowie śródmiejskiej. W  niektórych mia-stach, zwłaszcza w Berlinie Wschodnim, dochodziło do nielegalnego zajmowa-nia opustoszałych mieszkań przez grupy młodych ludzi. Zjawisko to, traktowane także jako pewna forma poszukiwania niewielkiej choćby niezależności w  wa-runkach autorytarnego państwa, znane jest jako Schwarzwohnen (Grashoff, 2011). Jak przekonuje Wießner (1999), władze Niemieckiej Republiki Demokratycz-nej wykazywały się nadzwyczajną gorliwością, porównywalną w skali tylko ze Związkiem Radzieckim, w realizacji koncepcji realnego socjalizmu. Oznaczało to między innymi, że w sferze planowania miast często na drugi plan schodziły przesłanki racjonalne, decydujące natomiast okazywały się względy ideologicz-ne. Wspomniano już, że w odniesieniu do historycznej zabudowy dominującą polityką była polityka zaniedbania. Władze przez długi czas nie były w stanie rozwiązać problemu mieszkaniowego (Marcuse, Schuman, 1992). Szacuje się, że jeszcze w 1970 roku 80% zasobu mieszkaniowego NRD stanowiły mieszka-nia przedwojenne. Pomiędzy 1970 a 1980 rokiem około pół miliona mieszkań „zniknęło” ze statystyk, co zapewne oznaczało ich wyburzenie (Schultz, 1998). Powstały nawet plany masowego wyburzania starych dzielnic, które odkładano w czasie ze względu na pogłębiające się trudności finansowe (BBR, 2000). W la-tach 80. zideologizowane stanowisko władz NRD uległo pewnemu złagodzeniu, a w wybranych miastach zrealizowano nawet niewielkie projekty odnowy. Był to już jednak czas, kiedy NRD jako państwo chyliło się ku upadkowi. W listopadzie 1989 roku nawet państwowa telewizja zerwała z wcześniejszą praktyką i wyemi-towała reportaż pokazujący alarmujący stan historycznych dzielnic (Mitteldeut-scher Rundfunk, 2011).

W 1973 roku władze NRD przyjęły plan budowy od 2,8 do 3 mln mieszkań do 1990 roku. Jego realizacja oznaczałaby, że istniejący wówczas zasób mieszkań zwiększyłby się o prawie połowę (Schultz, 1998). Istotnie, w ciągu dekady lat 70. zdołano wybudować 2,1 mln lokali, co w sensie ilościowym było znaczącym osią-gnięciem (BBR, 2000: 49). Jednakże dążenie do realizacji planu okupione było niskim standardem mieszkań oraz brakiem odpowiedniej infrastruktury. Nowe

Rozwój miast i polityka wobec miast w NRD 41

mieszkania powstawały w monofunkcyjnych osiedlach na peryferiach miast lub w  nowych miastach przemysłowych budowanych prawie od podstaw (Hoyers-werda, Eisenhüttenstadt). Niektóre z osiedli planowane były na kilkadziesiąt lub nawet sto tysięcy mieszkańców (Marzahn w Berlinie, Grünau w Lipsku, Neustadt w Halle). Jedną z osobliwości osiedla Neustadt, świadczącą poniekąd o socjali-stycznej tendencji do uniformizacji, była rezygnacja ze stosowania nazw ulic czy też osiedli. Ponad dwieście budynków na osiedlu miało numerację ciągłą (Bader, Herrmann, 2006).

Przez cały okres istnienia NRD wielu jej mieszkańców poszukiwało możliwo-ści przedostania się na Zachód. Ogółem od 1949 do 1989 roku granicę przekro-czyło 2,87 mln osób. Wcześniej, jeszcze w okresie istnienia stref okupacyjnych, na Zachód wyjechało wedle oficjalnych danych 438,8 tys. Niemców ze Wschodu (Wagner, 2009). Do przeprowadzki zachęcały możliwość podniesienia stopy ży-ciowej, brak bariery kulturowo-językowej oraz istniejące więzy rodzinne, znie-chęcały natomiast biurokratyczne przeszkody w uzyskaniu pozwolenia na wyjazd oraz wysokie kary grożące za próbę nielegalnego przekroczenia granicy. W pierw-szych latach podziału Niemiec, gdy granica pozostawała relatywnie otwarta, ska-la emigracji na Zachód była znacząca (tab. 2). Gdyby podobne tempo odpływu utrzymało się przez kolejne 30 lat, z  NRD mogłoby wyjechać w  sumie nawet 6 mln osób, czyli trzecia część ludności tego państwa. Liczba osób wyjeżdżają-cych znacząco spadła po rozpoczęciu budowy Muru Berlińskiego i uszczelnieniu kontroli granicznych począwszy do sierpnia 1961 roku. We wcześniejszym okre-sie drobny ruch graniczny między obydwiema częściami miasta odbywał się bez większych przeszkód. W latach 80. liczba osób wyjeżdżających do RFN ponownie nieco wzrosła, by ostatecznie przybrać postać fali migracyjnej po otwarciu granicy 9 listopada 1989 roku.

Mimo że założenia ustroju państw socjalistycznych zakładały dążenie do wyrównywania terytorialnych różnic w  rozwoju, w  NRD istniejący wcześniej schemat zróżnicowań przestrzennych został przynajmniej w ogólnym zarysie za-chowany (Kawka, 2007). Większość zakładów przemysłowych powstała w  po-łudniowej części kraju, która historycznie była bardziej uprzemysłowiona (Sak-sonia, Turyngia, południowa część Brandenburgii i  Saksonii-Anhalt). Ludność z regionów peryferyjnych, zwłaszcza z części północnej, migrowała w poszukiwa-niu pracy do rozbudowywanych przez państwo ośrodków przemysłowych. Miało to określone konsekwencje po zmianie ustroju: migranci napływający z odległych często obszarów nie zdołali wykształcić na tyle silnych więzi z otoczeniem, które skłaniałyby ich do pozostania na miejscu w  obliczu otwierających się nowych możliwości.

Nierównomierność rozwoju była wyraźnie widoczna także w sferze rozwoju miast. Największe wzrosty odnotowywały miasta, w których lokalizowano nowe

Tabela 2. Odpływ migracyjny z NRD do RFN w wybranych latach (tys. osób)

1950 1960 1970 1980 1985 1989 Liczba migrantów 197,8 199,2 17,5 12,7 24,9 343,9

zakłady przemysłowe. W niektórych przypadkach przyrost liczby mieszkańców był kilku-, a nawet kilkunastokrotny (tab. 3). Był to jednak rozwój jednowymia-rowy, gdyż losy miasta stawały się zależne od konkretnego zakładu pracy. Jedno-cześnie ludność niektórych miast NRD, zwłaszcza Halle oraz Lipska, zmniejszyła się. W przypadku Halle spadek ten wynikał przede wszystkim z tego, że w jego bezpośrednim sąsiedztwie powstało wielkopłytowe osiedle mieszkaniowe Halle-Neustadt. W przypadku Lipska przyczyny były nieco bardziej złożone. Oficjalnie ze względu na lokalizację międzynarodowych targów Lipsk był „oknem wystawo-wym NRD”, jednakże w praktyce miasto borykało się z ogromnym zanieczysz-czeniem środowiska i  degradacją substancji mieszkaniowej. Pod koniec lat 80. około 48 000 osób było w Lipsku zarejestrowanych jako poszukujące mieszkania (Jürgens, 1996).