• Nie Znaleziono Wyników

Przedstawiona powyżej analiza pozwala na podjęcie próby sformułowania od-powiedzi na pytania postawione na początku: co mówią zdjęcia Renat Dąbrowskich? W jaki sposób zdjęcia Renat Dąbrowskich przemawiają do widza? Dlaczego doty-kają i poruszają? Wielką siłą tych fotografii jest jej społeczne zaangażowanie. Re-nata Dąbrowska powtarza gest Zofii Rydet, wchodzi do obcych domów i rejestruje rzeczywistość prywatnych miejsc. Cykl ten mówi przede wszystkim o codzienności życia polskich kobiet w określonym momencie historycznym, mówi o ich zaintere-sowaniach, przyzwyczajeniach, pasjach, troskach, radościach i problemach. Cykl ten to realistyczny, uważny, ale i czuły „zapis socjologiczny” specjalnie dobranej grupy kobiet (które są symboliczną reprezentacją kobiet w ogóle). Jest jeszcze i to: fotogra-fie cyklu Renaty Dąbrowskiej, ich silne oddziaływanie na mnie jako odbiorcę, wywo-łane zdaje się być przez komponent pamięciowy:

W spotkaniu z dziełem sztuki bierze udział pamięć autobiograficzna artysty i jego od-biorców oraz ich bardziej ogólne ‘wyposażenie kognitywne’. Ten ogólny bagaż kogni-tywny, zawiera m.in. pamięć widza dotyczącą jego spotkań z obrazowymi prototypami, a także pamięć artysty dotyczącą prac, których był świadom. Często obrazy są hołdem składanym wcześniejszym artystom. W tym rozumieniu pojęcie hołdu jest zgodne z na-szym rozumieniem karykatury: późniejszy artysta karykaturuje swojego uznanego po-przednika, lecz jednocześnie ceni go, a nie wyśmiewa, co praktykują gazetowi karykatu-rzyści (Ramachandran, Hirstein, 2006, s. 339–340).

My – Renaty Dąbrowskie [113] Z fotografiami Zofii Rydet zetknęłam się kilka lat temu, uczyniłam je również elementem namysłu w pracy doktorskiej, stąd być może podświadoma bliskość, jaką czuję wobec fotografii Renaty Dąbrowskiej. Zaintrygowana tą wizualną analogią, za-pytałam fotograficzkę o Zofię Rydet. Interesowało mnie, czy znała cykl Zapis

socjolo-giczny przed przystąpieniem do prac nad swoim projektem:

Tak, oczywiście, znam twórczość Zofii Rydet, od dawna. Zachwyciłam się fotografiami jej autorstwa w mojej pierwszej szkole fotograficznej. Jej sposobem życia/fotografowania, jej fotografiami. Trochę zdziwiłam się jednak, gdy pierwszy raz ktoś porównał moje foto-grafie Renat Dąbrowskich do jej Zapisu socjologicznego. Zupełnie nieświadomie pewnie inspirowałam się nią (nie próbowałam, nawet mi przez myśl nie przeszło, by kopiować Rydet!). I temat – na pozór zwykli ludzie, i budowanie planu – człowiek w centrum „swo-jego świata”, mnóstwo informacji, szacunku do osoby fotografowanej, spokój i prostota. Tamten świat, tamci ludzie – już wszystko minęło. Myślę, że za 40–50 lat i moje zdjęcia będą widziane/odbierane inaczej” (Dąbrowska z prywatnej korespondencji z Małgorza-tą Lebdą).

Powyższa – krótka z uwagi na ograniczenia formalne – analiza, uwidacznia, że bez większych trudności udaje się wskazać w pracach gdańskiej fotograficzki kom-ponenty składające się na „osiem praw doświadczenia artystycznego”. Cztery przy-wołane fotografie odwołują się oczywiście do całego cyklu. Sposób, w jaki wizualnie opowiada Renata Dąbrowska, nawiązuje do zagadnień związanych z działaniem na-szego mózgu. Semir Zeki uważa, że artyści rzutują na swoje dzieła określone style myślenia i odczuwania, które są wspólne wielu ludziom. Źródła tego procesu do-strzega w pracy naszych mózgów, które na poziomie podstawowym działają według bardzo podobnych wzorów (por. Zeki, 2012, s. 18). Dąbrowska jako doświadczona fotoreporterka ma świadomość, że zastosowanie pewnych formalnych zabiegów przy tworzeniu fotografii może wywołać emocje. Przemyślane kadry, mistrzowskie operowanie światłem, niejednoznaczność przedstawień fotograficznych, to tylko niektóre z zabiegów, jakimi pobudza mózg odbiorcy do pracy. Renata Dąbrowska z uwagą patrzy na swoje bohaterki, patrzy na nie w taki sposób, w jaki chciałaby, aby patrzyli na nie odbiorcy. Artystyczna koncepcja przywołanego cyklu przyczyniła się ostatecznie do powstania wizualnego dokumentu, wzbogaciła socjologię wizualną o wizerunki kobiety z początku XXI wieku.

Renata sfotografowała sto Renat Dąbrowskich. Przez trzy lata przejechała w tym celu 22 tys. kilometrów. Najkrótsza odległość dzieląca ją od Renaty miesz-kającej w Gdańsku to 10 km, a najdłuższa 706 – od Renaty, która na stałe mieszka w Göteborgu w Szwecji. Najstarsza Renata ma 68 lat, a najmłodsza 11. Siedem Renat mieszka na stałe poza granicami Polski. Najpopularniejsze zawody wśród Renat to ekonomistka, sprzedawczyni, księgowa i pielęgniarka. Są również nauczycielki języ-ka polskiego, angielskiego, rosyjskiego, a także matematyki, historii, geografii, fizyki, nauczania początkowego i przedszkolanki. Trzy ze sfotografowanych Renat są soł-tyskami. Dwie ze stu Renat Dąbrowskich wyszły za mąż za mężczyzn, którzy mieli na-zwisko takie samo jak one, więc nie musiały go zmieniać (Dąbrowska 2012, s. 216).

[114]

Małgorzata Lebda

Bibliografia

Barthes R. (1996). Światło obrazu. Uwagi o fotografii, Jacek Trznadel (przeł.). Warszawa: KR. Bremer J. (2013). Neuroestetyka. Czy przyszłość estetyki leży w neuronauce? Estetyka

i Krytyka, 28(1), s. 9–28. Pobrano z: http://estetykaikrytyka.pl/art/28/eik_28_2.pdf

(26.03.2016).

Dąbrowska R. (2012). Ja, Renata Dąbrowska – 100 portretów. Gdańsk: Renata Dąbrowska. Markiewicz P., Przybysz P. (2005). Mózg smakuje sztuki piękne. Charaktery 11. Pobrano z:

charaktery.eu/artykul/1150 (26.03.2016).

Pauwels L. (2011). Zwrot wizualny w badaniach i komunikacji wiedzy. Kluczowe problemy rozwijania kompetencji wizualnej w naukach społecznych. W: M. Frąckowiak, K. Olech-nicki, M. Krajewski (red.), Badania wizualne w działaniu. Kraków: Bęc Zmiana.

Przybysz P. (2006). Wstęp. W stronę neuroestetycznej teorii sztuki. W: W. Dziarnowska, A. Klawiter (red.), Mózg i jego umysły. Studia z kognitywistyki i filozofii umysłu. Poznań: Zysk i S-ka.

Ramachandran V.S., Hirsten W. (2006). Nauka wobec zagadnienia sztuki. W: W. Dziarnowska, A. Klawiter (red.), Mózg i jego umysły. Studia z kognitywistyki i filozofii umysłu. Poznań: Zysk i S-ka.

Zeki S. (2012). Blaski i cienie pracy mózgu. O miłości, sztuce i pogoni za szczęściem. Anna i Ma-rek Binderowie (przeł.). Warszawa: Wydawnictwo UW.

We – the Renata Dąbrowskas

Abstract

In the article I analyze photographic series entitled Me, Renata Dąbrowska – 100 portraits. I aim to find the answers to the questions: why does this series move me and what artistic means were used by the photographer during its creation. I refer here to the concept of „neu-roaesthetics” introduced to the deliberations on the work of art by Semir Zeki. Simultaneously, I bring the „eight laws of artistic experience” (Ramachandran, Hirstein), referring to particu-lar photographs included in the series.

Key words: photograph, photographic series, neuroaesthetics, eight laws of artistic experi-ence, Renata Dąbrowska, Semir Zeki

Nota o autorze

Małgorzata Lebda – doktor nauk humanistycznych (specjalność teoria literatury i sztuk audiowizualnych). Nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Poetka, fotograficzka, ultramaratonka.

Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis

FOLIA 217

Studia de Arte et Educatione XI (2016)

ISSN 2081-3325

Kamila Zarembska-Szatan

Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie