• Nie Znaleziono Wyników

Społeczności i społeczności lokalne

W dokumencie Informatyka w administracji (Stron 57-62)

Społeczność jako przedmiot badań należała pierwotnie do domeny nauk społecznych. W świetle metodologii obowiązujących w dziedzinie socjologii, społeczność postrzegana w skali makro (społeczeństwo) rozumiana jest jako

„zbiorowość trwająca przez wiele pokoleń, a więc istniejąca dłużej niż życie jednostki, zespoloną wewnątrz różnorakimi systemami stosunków społecznych, wyodrębnioną od innych takich społeczności trwałą przynależnością członków i stanowiącą w mniejszym lub niniejszym stopniu całość terytorialną”[4], zaś społeczność lokalna - jak pisze dalej B. Szacka, autorka cytowanego passusu - to

„struktura społeczno-przestrzenna, którą tworzą.ludzie pozostający wobec siebie w społecznych interakcjach i zależnościach w obrębie danego obszaru i posiadający jakiś wspólny interes lub poczucie grupowej i przestrzennej tożsamości jako

elementy wspólnej więzi” [4],

Przytoczona definicja wydaje się jednak pomijać element istotny dla niniejszych rozważań, a mianowicie poligeniczność budowy społeczności lokalnej.

Dlatego warto przywołać tu jeszcze inną, komplementarną definicję, zaproponowaną (jako jedną z wielu) przez J. Turowskiego. Badacz wskazuje, iż

„społeczność lokalna to mozaika subspołeczności, tworzących się w poszczególnych sferach przestrzeni [...], będąc bardziej lub mniej samowystarczalną całością [...]”[5].

Obie definicje w połączeniu tworzą fundamenty koncepcji społeczności lokalnej, której charakterystyka odpowiada złożoności zjawiska i dlatego wydaje się szczególnie przydatna dla celów podjętych rozważań. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż przytoczone powyżej definicje (jak również wiele innych cytowanych w literaturze socjologicznej) proponują rozumienie lokalności w kategoriach nierozerwalnego powiązania terytorium i jednostek należące do danej społeczności. Przekładając tę obserwację na kształt mapy administracyjną dowolnego kraju można pokusić się o stwierdzenie, że współcześnie granice społeczności lokalnych nominalnie wyznaczają granice administracyjne (miasta, gminy, powiatu, województwa - czyli granice terytorialnego zasięgu władzy samorządu terytorialnego).

W związku z powyższym, w kontekście współczesnego społeczeństwa informacyjnego, rozwój społeczności lokalnych postrzegany w kategoriach e-administracji zauważalny i odczuwalny będzie najsilniej dzięki skutkom przemian zachodzących na szczeblu samorządowym. Parafrazując tę tezę, postulować można, że e-administracja istotna będzie przede wszystkim dla tych, którzy przynależąc do społeczności lokalnej wykorzystają technologię informatyczną dla działań, które bez niej podjęliby udając się do odpowiednich dla siebie urzędów lokalnych.

56

3. E-administracja

W świetle powyższych rozważań, informatyka w administracji samorządowej, jak proponuje J. Gołubowicz, powinna spełniać dwa zadania[2]:

- powinna zapewniać dostęp obywatelowi dostęp do wszelkiego rodzaju informacji oraz pozwolić na załatwianie spraw w urzędach bez fizycznego kontaktu z urzędnikami,

- stworzyć urzędnikom warunki do jak najefektywniejszej pracy.

W istocie rzeczy jednak, „dwuczłonowy” opis J. Gołubowicza podnosi trzy istotne kwestie, które - ze względu na uwarunkowania technologiczne dostępnych rozwiązań i sposób ich informatycznego opracowania - należy potraktować osobno:

- informatyka powinna stworzyć urzędnikom warunki do jak najefektywniejszej pracy,

- informatyka powinna zapewnić obywatelowi szybki dostęp do wszelkiego typu informacji (np. BIP),

- informatyka powinna umożliwić załatwienie spraw w urzędzie bez fizycznego kontaktu z urzędnikami (e-urząd).

Kolejność przedstawionych powyżej celów implementacji rozwiązań informatycznych dla celów administracji publicznej jest celowa, choć można w niektórych przypadkach przyjąć, iż krok drugi i trzeci mogą być realizowane równolegle. Wynika to z kolejności działań, jakie należy podjąć, aby możliwe było stworzenie Zintegrowanego Systemu Zarządzania Miastem. Wszystkie trzy aspekty działania e-administracji są ze sobą nierozerwalnie złączone i wzajemnie zależne, co obrazuje rysunek 1.

Ak

‘O'ts>o

£

informacja publiczna

stworzenie cyfrowego urzędu

O Integracja systemów

wewnątrz urzędu

— ► nakład pracy

Rys. 1. Kolejność działań w procesie budowy Zintegrowanego Systemu Zarządzania Miastem

Tak przedstawione założenia pozwalają szczegółowo omówić wyżej wymienione zadania w kontekście wcześniejszych obserwacji dotyczących rozwoju społeczności lokalnych.

3.1 Systemy wewnątrz urzędu

Współcześnie zdecydowana większość urzędów samorządowych posiada

systemy informatyczne. Jednak, w dużej mierze, są to systemy przestarzałe, przez lata dopasowywane do zmieniających się warunków prawnych, często nie działające w oparciu o relacyjne bazy danych. Wdrażanie nowych rozwiązań informatycznych napotyka bardzo często na bariery o charakterze prawnym - a także organizacyjnym. Podstawową barierą o charakterze prawnym nierzadko okazuje się ustawa o zamówieniach publicznych, w myśl której przetargi powinny wyselekcjonować przedsiębiorstwa oferujące rozwiązania optymalne, lecz w wyniku wad ustawy w praktyce często je wygrywają firmy, których oferta takiego założenia nie spełnia.

Do barier organizacyjnych można zaliczyć brak klarownej wizji zarządzania miastem (lub inną jednostką administracyjną) traktowanym jako spójny organizm (skutkiem czego zdarza się często, iż różne wydziały tego samego samorządu terytorialnego informatyzują się samodzielnie, wdrażając systemy niekompatybilne) i - nieobcą nam z innych sfer codziennej praktyki - niechęć przed zmianami.

Poza wyżej wymienionymi barierami należy wskazać także brak jednolitej metodologii budowy i wdrażania tego typu systemów w różnych samorządach terytorialnych na terenie kraju, w związku z czym borykamy się dziś w Polsce z niepowtarzalną „mozaiką” implementowanych, niekompatybilnych względem siebie nawzajem systemów. To zaś, ze względów ekonomicznych i organizacyjnych, praktycznie uniemożliwia bezpośrednią wymianę danych czy przeniesienie poprawnego wzorca z jednego urzędu terenowego do innego.

Przezwyciężenie tych barier stanowi punkt wyjścia do „poprawnej”

informatyzacji urzędu. Taka „poprawna” informatyzacja ma na celu umożliwienie zintegrowania wielu dziedzinowych baz danych (baza PESEL, baza adresowa, baza planów zagospodarowania przestrzeni, baza sieci wodociągowych, baza sieci dróg itd.) do jednej hurtowni danych w celu umożliwienia różnorakich przekrojowych analiz [6]. Taka hurtownia jest cennym narzędziem wspierającym decydentów w procesie podejmowania decyzji. Na przykład w przypadku zagrożenia powodziowego, dane hydrograficzne zestawiane są z danymi adresowymi i danymi z bazy PESEL, dzięki czemu w bardzo krótkim czasie możliwe jest uzyskanie informacji na temat ludności jak ą należy ewakuować. Tego typu systemy nieśmiało zaczynają się pojawiać w polskich urzędach, czego przykładem może być miasto Elbląg, w którym wdrożony został system o nazwie ESIP.

Inaczej jest w przypadku kolejnego wyzwania dla informatyki w administracji - dostępu obywatela do informacji publicznej, któremu problemowi poświęcona jest kolejna sekcja niniejszego artykułu.

3.2 D ostęp obyw atela do inform acji publicznej

Umożliwienie obywatelowi dostępu do informacji publicznej nie jest jedynie zadaniem samego samorządu, który zobowiązuje do jego realizacji odpowiedni urząd. Obowiązek ten należy także rozumieć w kategoriach konsekwencji jakie niesie dla pojedynczych obywateli. Dostęp do informacji 58

publicznej otwiera bowiem szerokie pole działania dla wszystkich członków społeczności lokalnej, którzy korzystając z możliwości oferowanych przez system informatyczny zyskują - na przykład - możliwość otrzymywania powiadomień o wydarzeniach kulturalnych, sportowych czy ekonomicznych. Cenne są także informacje dotyczące bazy hotelowej i gastronomicznej, a także dostęp do interaktywnej mapy cyfrowej, integrującej wszystkie wyżej wymienione elementy.

Przykładu dostarcza rysunek 2, prezentujący internetową mapę Wrocławia (z zaznaczonymi kinami i teatrami).

Matacro

Rys. 2. Internetowa mapa Wrocławia

Okoliczności prawne i społeczne sprzyjają, aby tego typu rozwiązania wprowadzać na szerszą skalę, tym bardziej, iż ustawodawca zobowiązuje (między innymi) urzędy terytorialne do prowadzenia Biuletynu Informacji Publicznej (BIP) mającego zapewnić łatwy dostęp obywatelowi do ważnych informacji (akty prawne, ogłoszenia, obwieszczenia, przetargi i inne). Zakres i rodzaj informacji precyzuje Ustawa z dnia 6 września 2001r. o dostępie do informacji publicznej [7].

Nie jest więc niczym szczególnie zaskakującym, że obecnie na rynku polskim działa wiele firm oferujących oprogramowanie obsługujące BIP. Wiele instytucji - w tym także urzędy - tworzą także własne rozwiązania (nierzadko zlecając ich zaprojektowanie zewnętrznym wykonawcom), jednak zgodnie z literą ustawy kształt prezentowanych informacji w Biuletynie bez względu na dostawcę jest zestandaryzowany.

Z punktu widzenia powiązania wymienionych wyżej zadań informatyki w jednym spójnym systemie obsługującym działania administracji lokalnej i jej interakcję ze społecznością istotne jest wszakże to, że nakładając na władze lokalne obowiązek udostępnienia Biuletynu Informacji Publicznej ustawodawca nie precyzuje czy powinien być on zintegrowany z systemami wewnątrz urzędu. Brak założenia o integralności systemów działających wewnątrz instytucji

59

samorządowych skutkować może tym, że w przypadku upubliczniania informacji dotyczących wydarzeń, jakie mają miejsce na terenie zamieszkiwanym przez daną społeczność lokalną przy pomocy rozwiązań wizualizacyjnych, przekładających te dane na postać mapy cyfrowej skuteczna działalność może się okazać niemożliwa, gdyż wymagać będzie integracji strony WWW z systemami zarządzającymi informacja przestrzenną w urzędzie. Tej zaś trzeba dokonać już na etapie tworzenia systemu lub ponieść koszty - nie zawsze możliwej - modernizacji.

Zagadnienie dostępności informacji stanowi jeden z najważniejszych aspektów informatyzacji administracji publicznej. Rozwiązania informatyczne służące poszerzaniu dostępu do informacji w „namacalny” sposób wspierają rozwój społeczności lokalnej, ponieważ ich implementacja jest tym elementem działalności władzy lokalnej dzięki któremu obywatele zyskują z nią kontakt bez konieczności wizyty w urzędzie. Pochodną omówionych dotąd koncepcji jest koncepcja cyfrowego urzędu (e-urzędu), która łącząc wszystkie przedstawione powyżej elementy uzupełnia je jeszcze o mechanizmy umożliwiające interakcję z obywatelem. Tej właśnie idei poświęcony jest kolejny rozdział

3.3 E-urząd

Koncepcja opracowania platformy typu „e-administracja” powstała w Polsce w roku 2002 jako element szerszej koncepcji noszącej nazwę „Wrota Polski”. W swych założeniach „Wrota Polski” mają usprawnić kontakt pomiędzy urzędem a przedsiębiorstwem oraz komunikację pomiędzy urzędem a obywatelem przy wykorzystaniu kanałów elektronicznych. Projekt ten jest próbą realizacji założeń unijnego programu „eEurope2005”.

W ramach tej koncepcji co pewien czas uruchamiane są wrota regionalne.

Na dzień dzisiejszy najbardziej zaawansowane są „Wrota Małopolski”, które zresztą powstały w wyniku pilotażowego wdrożenia całej platformy. Rozwiązania, jakie oferuje system wdrożony dla potrzeb małopolskiego e-urzędu powodują że każdy mieszkaniec małopolski - o ile posiada ważny podpis elektroniczny - jest w stanie załatwić blisko 50 spraw administracyjnych bez konieczności odbycia wizyty w „fizycznej” instytucji. To wprawdzie kropla w morzu potrzeb, ale plany na przyszłość są imponujące: w nieodległej przyszłości możliwe będzie między innymi zarejestrowanie firmy, złożenie wniosku o paszport, złożenie deklaracji podatkowych, pozwów sądowych - i wiele innych czynności, często żmudnych i zazwyczaj czasochłonnych, jeżeli wykonuje się je „konwencjonalnie”.

Trafnie więc podsumowuje założenia tej idei J. Gołubowicz kiedy pisze, iż

„Projekt Cyfrowego Urzędu jest koncepcją zintegrowania w jeden moduł systemowy spraw które należą do kompetencji Urzędów Gmin, Starostw Powiatowych, Urzędów Marszałkowskich a także Urzędów Wojewódzkich i innych urzędów administracji publicznej i samorządowej. Zintegrowanie nie oznacza likwidacji systemów wykorzystywanych przez różne urzędy, a jedynie opracowanie wspólnej platformy wymiany informacji [...] zarówno pomiędzy urzędami jak również na linii urząd - obywatel”[2].

Problem polega jednak na tym, że — jak sygnalizowaliśmy powyżej

-w prze-ważającej ilości urzędó-w systemy nie są obecnie zintegro-wane -w ramach jednej jednostki organizacyjnej, co w szerszej skali praktycznie uniemożliwia właściwą integrację systemów różnych urzędów. Zdaniem autora niniejszego artykułu wszelkie próby pominięcia kroku związanego z integracją systemów wewnątrz urzędu na wstępnym etapie projektowania systemu w nieunikniony sposób przyniosą wymierne szkody w następnych etapach: w najlepszym pryzypadku spowodują znaczny wzrost kosztów informatyzacji, w najgorszym mogą zakończyć się fiaskiem całego przedsięwzięcia.

Przy założeniu, że powyższe postulaty zostaną spełnione należy stwierdzić, iż pojawienie się platformy WWW wydaję się otwierać nową i w wielu wymiarach jeszcze nie rozpoznana przestrzeń działania dla społeczności lokalnych.

Elementem, jaki byłby w stanie „spoić” administrację lokalną z członkami społeczności w przestrzeni wirtualnej byłby system klasy CMS (Content Management System), którego charakterystykę przedstawia następna część rozważań.

4. System CM S jak o w arstw a prezentacyjna Zintegrow anego System u

W dokumencie Informatyka w administracji (Stron 57-62)