• Nie Znaleziono Wyników

2.1. Metody regulacji poczęć w nauczaniu Kościoła katolickiego

2.1.1.2. Warunki akceptacji działań regulacyjnych

podejmując żadnych działań antykoncepcyjnych, jednak wbrew własnej woli przyzwala na naruszenie porządku naturalnego, ponieważ drugie z małżonków stosuje metody antykoncepcyjne (CC s. 82-83). Pius XI zaznacza, że Kościół rozumie taką sytuację, ale nie może pozostać bierny i akceptować takich zachowań. Papież wskazuje, że ten z małżonków, który pragnie żyć w czystości, nie może zapominać o obowiązku miłości wobec swojej żony czy męża i w imię tego obowiązku, winien starać się powstrzymać ukochaną osobę, aby nie popełniała ona grzechu.305

W encyklice Divini illius Magistri Pius XI zaznacza, że wszelkie działania antykoncepcyjne mogą prowadzić również do zbyt wczesnego uświadamiania seksualnego dzieci i młodzieży oraz nadużyć seksualnych (DIM 65-66).

Nauczanie Soboru Watykańskiego II przeciwko nieuczciwym i nieodpowiedzialnym działaniom regulacyjnym znalazło miejsce w 47. punkcie Konstytucji Gaudium et spes, gdzie czytamy, że wszelkie niedozwolone praktyki przeciwko poczęciu, połączone z hedonistycznym podejściem306 i egoistycznym nastawieniem, profanują miłość małżeńską (KDK 47). Człowiek nie powinien działać pod wpływem popędu wewnętrznego, lecz przez rozum i wolną wolę, a więc osobowo (KDK 17). Przekazywanie życia oraz regulowanie liczby i czasu poczęć są podporządkowane prawu Bożemu, dlatego należy unikać takich ich form, które są od tego prawa dalekie (KDK 51). Sobór podkreśla, że nieuczciwym działaniem będącym następstwem nieodpowiedzialnej regulacji poczęć jest zabójstwo dziecka poczętego – aborcja. Aborcja, mylona współcześnie z regulacją poczęć307, w świetle nauki nie jest metodą regulacji poczęć, ale metodą kontroli urodzeń, dlatego nie została ona szerzej omówiona w niniejszym rozdziale.

2.1.1.2. Warunki akceptacji działań regulacyjnych

W przedsoborowym nauczaniu papieskim akceptacja dla metod naturalnego planowania rodziny, wyraża się przez popieranie praktyki wykorzystania w pożyciu

305

S. Nowak. Problem antykoncepcji w świetle nauki Kościoła. W: Specjalistyczne aspekty problemu antykoncepcji. Ogólnopolska Sesja Naukowa lekarzy i teologów 7-8.II.1976. Kraków 1980 s. 63.

306 Hedonizm – (gr. hedone – rozkosz) jest koncepcją etyczną, w świetle której osiąganie stanu rozkoszy (przyjemności) oraz unikanie przykrości stanowi najważniejsze dobro i cel działań człowieka. Obok takich nurtów jak: materializm, utylitaryzm oraz indywidualizm osłabia ludzką wrażliwość na Boga oraz człowiek, gdyż dominującymi wartościami hedonistycznymi są wartości zmysłowe i fizyczne. W swoich założeniach hedonizm sprzeciwia się wartościom chrześcijańskim. D. Sarzała, E. Ozorowski. Hedonizm. W: Słownik Małżeństwa i Rodziny. Red. E. Ozorowski. Warszawa-Łomianki 1999 s. 160-161.

307 W literaturze przedmiotu funkcjonuje jednocześnie wiele pojęć, których nazewnictwo propaguje mentalność przeciwną życiu. Autorzy często zamiennie posługują się takimi sformułowaniami jak: zapobieganie ciąży, regulacja płodności, antykoncepcja, odpowiedzialne rodzicielstwo. W rezultacie, rzeczywiste znaczenie pojęć jest często zupełnie inne w porównaniu do tego, które podawane jest w piśmiennictwie. W obszarze omawianego zagadnienia panuje zatem duży bałagan pojęciowy i terminologiczny. Zajączkowski. Postawy wobec prokreacji a więź małżeńska s. 35.

70 małżeńskim niepłodnych dni w cyklu kobiety. Poszukując dla małżonków godziwych rozwiązań w dziedzinie regulacji poczęć, papież Pius XII interesował się naukowym i moralnym aspektem propagowanej w tamtych czasach metody okresowej wstrzemięźliwości, znanej wówczas jako metoda Ogino-Knausa. Dla papieża istotne było, aby medycyna opracowała wystarczająco pewną i moralnie godziwą metodę regulacji poczęć, opartą na naturalnym rytmie płodności kobiety308

. Papież zaznacza jednak, że moralne zachowanie okresów niepłodności w pożyciu małżeńskim, powinno opierać się na pewnych i wystarczających motywach (PKWKUP s. 228). Dlatego, metody naturalnej regulacji poczęć nie mogą stać się jedynie środkiem do unikania potomstwa. Papież naucza, że małżonkowie nie mogą stale, bez ważnych motywów i rozmyślne, unikać spełnienia aktu małżeńskiego bez jego przeznaczenia prokreacyjnego, gdyż sprzeciwia się to celom małżeństwa (PKWKUP s. 233). Według Piusa XII samo nasycenie zmysłowości, bez rozumnego i słusznego osądu warunków i sytuacji, w jakich znajduje się aktualnie małżeństwo jest działaniem zaprzeczającym życie według norm etycznych. Wiąże się z fałszywym poglądem na życie małżeńskie i rodzinne (PKWKUP s. 227-228).

Pius XII przywołuje również argument medyczny za stosowaniem naturalnej regulacji poczęć. Jest nim niedopuszczenie do macierzyństwa w sytuacji zagrożenia życia kobiety. Wówczas, jak zaznacza papież, zadaniem lekarzy czy położnych jest odradzanie małżonkom poczęcia dziecka przez wskazanie im zupełnej wstrzemięźliwości od pełnienia aktów małżeńskich (PKWKUP s. 228). Podobnie w sytuacji zapobiegania przekazywania chorób dziedzicznych, metoda Ogino-Knausa jest godziwym środkiem, ale jednak nie dającym do końca pewności, że nie dojdzie do poczęcia dziecka309. W związku z tym papież naucza, że Bóg zobowiązuje małżonków do wstrzemięźliwości, jeśli ich współżycie nie może zostać spełnione według praw natury (PKWKUP s. 229). Według papieża, opanowanie seksualne w małżeństwie jest możliwe jedynie przy współpracy z Bogiem, nie zaś w oparciu o ludzkie siły (PKWKUP s. 229).

Papieże przedsoborowi akceptują metody naturalnego planowania rodziny również wtedy, kiedy małżonkowie szanując porządek naturalny, nie chcą lub nie mogą już spodziewać się potomstwa, np. ze względu na wiek (CC s. 82-83). Małżonkowie powinni jednak realizować jeszcze drugorzędne cele tj. wzajemną pomoc i miłość oraz uśmierzanie pożądliwości. Małżonkowie nie powinni zapominać o przestrzeganiu prawidłowości związanej z naturą aktu małżeńskiego, a więc podporządkowania go pierwszemu celowi

308

Skiba. Etyka małżeńska w nauczaniu moralnym Piusa XII s. 171-172.

309 A. Gemelli, E. Delorenzi. Commento ai discorsi del s. Padre alle ostetriche a al. „Fronte della famiglia”. „MeM” 2(1952) s. 45-46. Za: Skiba. Etyka małżeńska w nauczaniu moralnym Piusa XII. s. 172.

71 małżeństwa, jakim jest przekazywanie życia (CC s. 83). Małżonkowie, umocnieni łaską sakramentu małżeństwa, niezależnie od zaistniałych okoliczności, mogą zawsze żyć czystością małżeńską i wzajemną uczciwością, odrzucając wszelkie metody regulacji poczęć, które nie są zgodne z naturą aktu małżeńskiego (CC s. 83).

Natura małżeństwa i miłości małżeńskiej kieruje małżonków ku poczęciu i wychowaniu dzieci (KDK 50). Argumentem biblijnym, użytym w kontekście naturalnej regulacji poczęć jest fragment z Księgi Rodzaju, w którym Pan Bóg błogosławi małżeństwu (Rdz 1,28). Naturalna regulacja poczęć jest także wyrazem odpowiedzialnego rodzicielstwa. Przekazywanie życia i wychowanie dzieci jest szczególną misją, którą Bóg Stwórca powierza małżonkom – swoim współpracownikom. Przewidywanie i rozeznawanie warunków czasu, sytuacji życiowej w jej aspekcie materialnym, duchowym i społecznym jest przejawem odpowiedzialnego rodzicielstwa i szacunku, pełnego uległości wobec planu Bożego (KDK 50-51). Odpowiedzialne rodzicielstwo wynika bowiem z powołania małżeńskiego mężczyzny i kobiety, którzy stanowiąc małżeństwo, powołują do życia dzieci i tworzą rodzinę310

.

Uzupełnieniem przedsoborowego papieskiego nauczania o metodach regulacji poczęć jest Soborowa nauka, ukazująca przekazywanie życia w kontekście wieczności. W świetle Konstytucji dogmatycznej o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes chrześcijańscy małżonkowie, powołując na świat potomstwo, powinni zaufać Bożej Opatrzności i być gotowi do ofiarności na chwałę Stworzyciela. Odpowiedzialne, szlachetne, ludzkie i chrześcijańskie pełnienie zadania przekazywania życia ludzkiego, pozwala małżonkom wzrastać i doskonalić się w Chrystusie (KDK 50).

Nauczanie Soboru podkreśla, że odpowiedzialne i ludzkie przekazywanie życia zależy od cnoty czystości małżeńskiej, która zakłada pełne wzajemne oddanie się sobie mężczyzny i kobiety (KDK 51). Regulacja poczęć winna zatem respektować poszanowanie życia ludzkiego. Odkładanie poczęcia ze względu na pewne warunki lub aktualną sytuację małżonków, uniemożliwiającą w danym momencie powołanie kolejnego dziecka na świat, jest zrozumiała i w pełni akceptowana przez Kościół (KDK 51).

2.1.2. Nauczanie po Soborze Watykańskim II

Po Soborze Watykańskim II mocno rozwinęła się nauka dotycząca przekazywania życia. Zmiany społeczno-kulturowe zmusiły Kościół do pełnego uzasadnienia swojego stanowiska względem regulacji poczęć. Pojawiły się argumenty psychologiczne i socjologiczne w tej dziedzinie. Głosem Kościoła katolickiego na temat regulacji poczęć

72 w pierwszej kolejności jest encyklika Pawła VI Humanae vitae311. Treści dotyczące tego zagadnienia znajdujemy także u Jana Pawła II m.in. w adhortacji apostolskiej Familiaris

consortio. Problematyka regulacji poczęć w nauczaniu Papieża, znalazła również miejsce

w encyklice Evangelium vitae, będącej szczególnym głosem Kościoła w obronie życia człowieka oraz w licznych przemówieniach Jana Pawła II312

. Uzupełnieniem posoborowego nauczania papieskiego jest nauczanie Stolicy Apostolskiej, które zawarte jest w takich dokumentach jak: Deklaracja o sztucznym poronieniu Quaestio de abortu procurato, Persona

humana, Wytyczne wychowawcze w odniesieniu do ludzkiej miłości, Karta Praw Rodziny,

Instrukcja o szacunku dla rodzącego się życia i o godności jego przekazywania Donum vitae,

Ludzka płciowość: prawda i znaczenie, Rodzina a ludzka prokreacja oraz Instrukcja

o niektórych problemach bioetycznych Dignitas personae humanae.

2.1.2.1. Uzasadnienie i warunki odrzucenia działań regulacyjnych

Począwszy od Pawła VI, papieże otwarcie sprzeciwiają się stosowaniu metod antykoncepcyjnych. Żaden dokument Kościoła katolickiego nie zmienia także stosunku do aborcji. Paweł VI uściśla nauczanie przedsoborowe, wymieniając niedopuszczalne sposoby ograniczania ilości potomstwa, do których zalicza: przerywanie ciąży, stałe oraz czasowe obezpłodnienie mężczyzny i kobiety oraz wszystkie działania, które celowo uniemożliwiają poczęcie dziecka, podjęte zarówno przed zbliżeniem małżeńskim, w trakcie jego spełnienia lub w rozwoju jego naturalnego następstwa (HV 14).

Powyższe zdanie odnosi się do aborcji oraz metod antykoncepcyjnych w nauczaniu Kościoła. Jest również wyraźnym odrzuceniem tych praktyk, we wszelkich możliwych postaciach. Paweł VI przedstawia stanowisko Kościoła dotyczące stosowania metod antykoncepcyjnych, który potępia i zawsze zabrania stosowania wszelkich środków, które bezpośrednio zapobiegają poczęciu dziecka, niezależnie od tego, czy małżonkowie mają poważne intencje takich działań, np. odłożenie poczęcia kolejnego dziecka na jakiś czas

311 Zob. J. Nagórny. Istota odpowiedzialnego rodzicielstwa. Refleksja teologa moralisty w 25 rocznicę ogłoszenia encykliki „Humanae vitae”. W: Odpowiedzialni za życie i miłość. Red. E. Burzyk. Bielsko-Biała 1994 s. 3439. Zob. A. Laun. Trzydzieści lat po „Humanae vitae” (fragmenty). W: Bezdroża antykoncepcji. Red. A. J. Katolo. Lublin 2001 s. 18-26. W. B. Skrzydlewski. Planowanie rodziny – wyzwanie moralne. Kraków 1998 s. 71.

312

Zob. Jan Paweł II. Wolność sumienia i obrona życia. Przemówienie do lekarzy 29.12.1978. W: Jan Paweł II. Nauczanie społeczne 1978-1979 t. 2. Warszawa 1982 s. 58-62; Tenże. Miłość małżeńska i życie to podstawowe wartości rodziny. Homilia w kościele Imienia Jezusa w Rzymie 31.12.1978). Tamże s. 63-66; Tenże. Trzeba jeszcze raz stwierdzić: każde życie jest święte (Do uczestników Kongresu Medycyny Prenatalnej 14.04.1988. „LOsR” Wydanie polskie 9:1988 n. 3-4 s. 26. Tenże. Znaczenie naturalnych metod planowania rodziny. Przemówienie do uczestników sesji naukowej zorganizowanej przez Papieską Akademię Nauk (18.11.1994). W: Bezdroża antykoncepcji. Red. A. J. Katolo. Lublin 2001 s. 8-12.

73 (HV 16). Paweł VI zaznacza jednak, że gdy wymaga tego sytuacja choroby, istnieje moralna dopuszczalność środków leczniczych, nawet, jeśli są one przeszkodą dla prokreacji (HV 15). Jan Paweł II twierdzi, że uciekanie się do środków antykoncepcyjnych jest przyjęciem postawy sędziów wobec planu Bożego. Manipulując płodnością, małżonkowie poniżają naturalne procesy organizmu kobiety i mężczyzny, „fałszując wartość «całkowitego» daru z siebie” (FC 32). Stosując antykoncepcję małżonkowie skłaniają się do traktowania siebie samych i swojego życia w kategorii doznań i przyjemności, których należy doświadczyć, odrzucając dzieło, które mogliby wypełnić według zamysłu Bożego (CA 9).

Oddzielenie znaczenia jednoczącego i prokreacyjnego w akcie małżeńskim przez stosowanie sztucznej regulacji poczęć, pozwala na rzeczywiste zjednoczenie cielesne małżonków. Nie odpowiada ono jednak wewnętrznej prawdzie i godności „communio personarum”313, będącej drogą do przezwyciężania egoistycznych postaw314

. Antykoncepcja sprzeciwia się całkowitemu oddaniu się sobie małżonków, ponieważ odrzuca ewentualną możliwość poczęcia (FC 32) i zagraża miłości małżeńskiej (GEe 83). Jest grzechem i poważnym wykroczeniem wobec przykazania miłości, wynikającym niejednokrotnie z ludzkiej niewiedzy.315

Mentalność antykoncepcyjna oddziela miłość od płodności, która stanowi jej najgłębszą cechę.316

Moralnym nieładem jest więc uczynienie stosunku małżeńskiego niepłodnym317. U małżonków, rodzi się wówczas negatywny stosunek do mogącego począć się dziecka jako wrogiej im istoty, przed którą należy się bronić (AL 283). Działania antykoncepcyjne rodziców przenoszone są również na relacje z dziećmi, w których widoczny jest egoizm, brak samoopanowania, brak spokoju, pogody ducha i cierpliwości.318

Małżonkowie, którzy podejmują akt małżeński przy jednoczesnym stosowaniu antykoncepcji, przez ten akt pragną obdarzyć się wzajemnie pełnią miłości. W rezultacie jednak nie dają sobie nic ubogacającego (AL 284), zadawalając się jedynie „życiem przeciętnym, rozwodnionym i pustym” (GEe 1). Jan Paweł II zaznacza, że miłość małżeńska nie jest i nie może być piękna, jeśli ma na celu zaspokoić jedynie pożądliwość małżonków, opartą na wzajemnym użyciu (LdR 13). Opierając swoją miłość na pożądaniu, małżonkowie doznają kruchości zmysłowości. Zanika również między nimi pociąg fizyczny (AL 217).

313

Jan Paweł II. Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. Odkupienie ciała a sakramentalność małżeństwa. Lublin 2008 s. 370.

314 J. Nagórny. Teologiczne podstawy odpowiedzialnego rodzicielstwa na kanwie nauczania Jana Pawła II. W: Rodzina źródło życia i szkoła miłości. Red. D. Kornas-Biela. Lublin 2000 s. 143.

315 W. Połtawska. Uczcie się kochać. Częstochowa 2015 s. 106. 316 J. Holeksa. Rodzina między biologią a teologią. Kraków 2015 s. 7.

317 K. Meissner. Memoriał Krakowski. Odpowiedzialne rodzicielstwo. W: P. S. Gałuszka. Karol Wojtyła i Humanae vitae. Wkład arcybiskupa krakowskiego i grupy polskich teologów w encyklikę Pawła VI. Warszawa 2018 s. 465.

74 Zjednoczenie małżeńskie, rozumiane jako jedno ciało wiąże się z międzyosobowym darem – urzeczywistnieniem bezinteresownego daru z siebie w miłości (FC 12). Nigdy zatem nie powinno być rozdzielane przez stosowanie metod czy środków antykoncepcyjnych, aby całkowity dar z siebie, także w wymiarze doczesnym, nie był zakłamaniem (FC 11). Takie działanie narusza bowiem wewnętrzną prawdę aktu małżeńskiego (FC 12).

Wielokrotnie w papieskim nauczaniu posoborowym pojawia się także argument społeczno-polityczny, przeciwko praktykom antykoncepcyjnym. Poważnym skutkiem stosowania metod i środków sztucznego ograniczania urodzeń jest najczęściej niewierność małżeńska i upadek obyczajów. W przypadku mężczyzn, praktyki antykoncepcyjne mogą prowadzić do zatracenia szacunku wobec kobiet i traktowania ich jedynie jako narzędzi do zaspokajana egoistycznych potrzeb seksualnych (HV 17).

W odniesieniu do życia społecznego, problematyka sztucznej regulacji poczęć, została rozwinięta przez Jana Pawła II. Papież, pisząc o antykoncepcji, odnosi ją do tzw. cywilizacji użycia – cywilizacji przeciwnej miłości (LdR 13), a w konsekwencji „kultury śmierci” (EV 11-13), „anti-life mentality” (FC 30). Oparta na mentalności konsumpcyjnej i utylitarystycznym programie, cywilizacja śmierci sprzeciwia się godności osoby ludzkiej oraz prawdziwe o człowieku319. Zagraża małżeństwu i rodzinie, a jej elementami są m.in. wolność bez odpowiedzialności, będąca antytezą miłości, wolna miłość oparta na namiastkowych uczuciach, rozumianych jako „prawdziwe” oraz hołdowanie przyjemności. Papież przedstawia utylitaryzm w kontekście cywilizacji użycia i uprzedmiotowienia człowieka, gdzie kobieta staje się przedmiotem użycia dla mężczyzny, a mające począć i narodzić się dziecko jest przeszkodą dla rodziców. Trendy utylitarystyczne promują tzw. „bezpieczny seks”, wychowanie seksualne odcięte od wartości duchowych oraz domagają się prawa do wolności w decydowaniu o tym, czy poczęte dziecko może się narodzić. Prawo wyboru jest więc głosem utylitarystycznego zakłamania i prowadzi do utraty prawdy o prawdziwej miłości i wolności (LdR 13-14).

Po Vaticanum II papieże zwracali także uwagę na problem wzrostu demograficznego, ale stanowczo zaprzeczali moralnej dopuszczalności antykoncepcji, czy sterylizacji w celu poprawy jakości życia człowieka (FC 31, por. CA 9, por. SRS 25, EV 16 i 23, CV 28, por. AL 42, 82 i 222). Jan Paweł II potępia badania naukowe w dziedzinie ludzkiej prokreacji, które prowadzą do produktów i środków niszczących życie ludzkie, także na etapie życia

319 Odnosząc się do nauczania Jana Pawła II, Bronisław Mierzwiński proponuje, aby skrajnie przeciwstawne stanowiska odnoszące się do życia ludzkiego ukazać za pomocą odmiennych terminów: „cywilizacja śmierci” – głoszona przez współczesny świat oraz „kultura życia” – głoszona przez Kościół Chrystusowy. Tenże. W 20. rocznicę Evangelium vitae. Aktualność encykliki wobec problemów współczesnego świata. W: Matrimonio et familiae. Z problematyki małżeństwa i rodziny. Red. P. Landwójtowicz. Opole 2016 s. 29.

75 łonowego (EV 13). Sztuczna regulacja poczęć jest wynikiem mentalności przeciwnej życiu tzw. antilife mentality oraz panicznego strachu przed niebezpieczeństwem zbytniego przyrostu demograficznego, a tym samym osłabienia jakości życia (FC 30). Papież zwraca uwagę, że wywieranie nacisku ze strony władz państwowych na stosowanie środków antykoncepcyjnych, sterylizacji i spędzanie płodu, powinno być zawsze bezwzględnie potępianie i odrzucane (FC 30). Podobnie wypowiada się w tej kwestii papież Franciszek (EG 213). Benedykt XVI twierdzi, że przyczyną myślenia antynatalistycznego są współczesne obyczaje i praktyki oparte na ekonomicznych prawodawstwach przeciwnych życiu (CV 28). Odpowiedzialna prokreacja, zabrania jednak traktowania płciowości jedynie jako źródła przyjemności oraz regulowania jej przez politykę przymusowego planowania narodzin (CV 44).

Oprócz aborcji, papieże negatywnie oceniają także inne praktyki eugeniczne, tj. in vitro i eutanazję, do których antykoncepcja często prowadzi (CV 75). Benedykt XVI zwraca uwagę, że technicyzacja natury prowadzi najczęściej do dysponowania nią według własnych zachcianek człowieka w sposób samowolny i instrumentalny (CV 48). W Evangelium vitae czytamy z kolei, że antykoncepcja jest często pierwszym krokiem do aborcji. Antywartości wynikające z mentalności antykoncepcyjnej, stają się bowiem przyczyną pokusy pozbycia się poczętego, ale niechcianego i nieplanowanego dziecka. Dowodem za masowym przerywaniem ciąży jest produkcja wkładek wewnątrzmacicznych, środków chemicznych, a także szczepionek pojawiających się pod nazwą antykoncepcji. W rzeczywistości zaś, są to jednak środki wczesnoporonne. Zestawiając antykoncepcję z aborcją Jan Paweł II wysuwa argument moralny przeciwko metodom antykoncepcyjnym. Antykoncepcja jest sprzeczna z pełną prawdą aktu seksualnego o miłości małżeńskiej i sprzeciwia się cnocie czystości. Aborcja zaś niszczy życie osoby ludzkiej w najwcześniejszym jej stadium oraz łamie piąte przykazanie Boże (EV 13). Jan Paweł II podkreśla też, że osoba nie powinna być nigdy środkiem do celu, ale celem wszelkiego działania (LdR 12). Tymczasem, materialistyczna wizja płciowości prowadzi w rezultacie do całkowitego zubożenia relacji międzyosobowych w małżeństwie i rodzinie. Dotyka także szerszych społeczności, w których z tego powodu na cierpienie najbardziej narażone są dzieci i kobiety oraz osoby starsze, chore i cierpiące (EV 13). Miłując prawo Boże i podejmując godnie akty małżeńskie, małżonkowie winni odrzucać wszelkie metody sztucznej regulacji poczęć (VS 18).

Nauczanie Kościoła w odniesieniu do sztucznej regulacji poczęć, znacząco zostało rozwinięte w dokumentach Stolicy Apostolskiej. Przyjęcie właściwej hierarchii wartości, zgodnej z naturalnym porządkiem moralnym, wiąże się z niezbywalnym prawem małżonków

76 do przekazywania życia i założenia rodziny (KPR art. 3). Deklaracja o sztucznym poronieniu

Quaestio de abortu procurato mówi, że natury nie może zmienić zarówno kobieta, jak

i mężczyzna. Nie mogą oni uchylać się od tego wszystkiego, „czego domaga się od nich natura” (QAP 15). Punkt 17. rozwija posoborowe nauczanie papieskie dotyczące techniki i cywilizacji. Uzupełnia je o treści wskazujące na powstrzymanie sposobu myślenia i nastawienia emocjonalnego sprzeciwiającego się ludzkiej płodności i uważającego ją za zło (QAP 17 i 27, por. WSŻ s. 57). Niechrześcijańskim poglądem jest przesadne korzystanie z przyjemności seksualnej w imię szeroko rozumianej wolności (QAP 16). Samowolne postępowanie w tej dziedzinie jest dalekie od moralności chrześcijańskiej (PH 3). Myślenie takie sprzeciwia się godności człowieka oraz odpowiedzialnemu rodzicielstwu, które powinno łączyć roztropność ze szlachetnością (QAP 27, por. PH 4).

Poza środkami antykoncepcyjnymi, uniemożliwiającymi poczęcie w ramach aktu seksualnego małżonków, Stolica Apostolska wskazuje także na inne, niedopuszczalne moralnie metody oraz techniki, działające już po zapłodnieniu. Są to tzw. środki „przechwytujące”, tj. spirala, IUD oraz pigułka „dzień po”, a także środki „przeciwciążowe” tj. pigułka RU-486, Mifepriston, prostaglandyna oraz Methotrexate, będące faktycznie środkami wczesnoporonnymi. Uniemożliwiają one implantację zarodka, a w sytuacji dwutygodniowego opóźnienia menstruacji, aborcję, a więc świadome i bezpośrednie zabójstwo zagnieżdżonego już embrionu ludzkiego. Techniki „przechwytujące” i środki „przeciwciążowe” nie są więc metodami regulacji poczęć, ponieważ nie odnoszą się do planowania poczęcia dziecka, ale są sposobami unicestwienia istniejącej już istoty ludzkiej w najwcześniejszym stadium jej życia (DPH 23 por. RDWEP 29 i 30).

Wieloletnie stosowanie metod antykoncepcyjnych przez kobietę prowadzi często do problemów z płodnością lub całkowitej jej utraty. Często, następstwem antykoncepcji jest stojąca w sprzeczności z szacunkiem do prokreacji oraz nowego życia procedura in vitro (DPH 16). Procedura in vitro nie jest metodą regulacji poczęć. Kościół podkreśla, że nie do przyjęcia są wszelkie techniki, które oddzielają prokreację od aktu małżeńskiego. Zalicza do nich procedurę in vitro z zapłodnieniem homologicznym (jedynie z gamet małżonków) i heterologicznym (z gamet pobranych przynajmniej od jednego, innego dawcy niż