• Nie Znaleziono Wyników

WIADOMOŚCI CELNE, EKSPORTOWE I IMPORTOWE

PRZEC IW D ZIA ŁA N IE POD W Y ŻCE CEN W ZW IĄZKU ZE ZMIANĄ TARYFY T O ­ W A R O W E J W NIEM CZECH.

W zw iązku z noiwą ta ry f ą to w aro w ą na k o lejach niem ieckich, podw yższoną o 5% w stosunku dc dotychczasow ych opłat, należy zaznaczyć, że now e rozp orząd zen ie „Y erord- nun g gegen P reissteig eru n g en ans Anlas-s d er E rh o h n n g von E ise n b a lin g u te rta rife n “ z 20 sty czn ia br. w sk azu je na obaw y R ządu zw y żk o w an ia cen w zw iązku z a k c ją ta ry fo ­ wą. W m yśl postanow ień rozporządzenia, p odw yższanie cen n a zasadzie opłat no a ej ta ry fy k o le jo w ej je s t zakazane. Za p o d w y ż­

szanie cen y uw aża się rów nież zm ianę w a ­ ru n k ó w d ostaw y i płatno ści n a n ie k o rz y ść o dbiorcy. Jed y n ie w w y p ad k a ch u zasadn io ­ nych w zględam i n a tu ry gospodarczej może k o m p e ten tn y M in ister R zeszy lub też p rzez niego w sk a zan a in s ty tu c ja zezw olić na w y ż ­ sze cen y — 'w drod ze w y ją tk u .

Pow yższe ro zp o rząd zen ie o b o w iązu je od d n ia 22 sty czn ia br.

TRANZYT TO W A RÓ W D O W Ł O C H PRZEZ C ZEC H O SŁO W A C JĘ.

D la p rzy p o m n ien ia ek sp o rtero m polskim p o d ajem y , że w zw iązku z zastosow aniem przez C zechosłow ację sa n k c y j wobec Wioch tra n z y t p rzez C zechosłow ację n a stę p u ją c y c h tow arów został uzależn io ny od u z y sk iw a n ia zezw o leń : w zw iązku z zakazam i w yw ozu:

a) konie, m uły, osły, inne zw ierz ęta p o ciąg o ­ we, b) kauczu k, c) b au k sy t, tle n e k glinu, p i­

ry t, w y p a łk i p iry to w e, sto p y chrom u, m an­

ganu, n ik lu , ty tan u , w olfram u i w anadu z że­

lazem, żelazo-m olibden, żełazo-krzem o-m an- gan o -alu m injum , żelazc-krzem , żelazo-krze- m o-m angan oraz p o nad to — alu n lin ju m , s ta ­ re żelazo, chrom , m angan, n ik iel, ty tan , w ol- fram , w anad, ru d y chrom u, m anganu, nik lu , ty ta n u , w olfram u, w an adu, cynii, ru d a cy no ­ w a. Za pozw olenia przew ozu, k tó re b y ły b y e w en tu a ln ie udzielone, n ie są p o b ie ra n e o p ła­

ty m a n ip u la c y jn e . O ile lista to w aró w nie ulegnie rozszerzeniu, nie będzie trudności p rz y tra n z y c ie do W łoch innych tow arów .

Ira n z y t w ym ien io n ych w yżej arty k u łó w p rzez C zechosłow ację do innych k ra jó w d o ­ zw ala n y je s t p rzez czechosłow ackie Min.

Przem ysłu i H andlu w try b ie p rzy sp ieszo ­ nym, przyczem podanie o pozw olenie na tra n z y t (winno b y ć p rzez firm ę s p e d y c y jn ą w niesione na odpow iednich form ularzach . PRZEPISY PO R TU G A LSK IE O WYMIA­

RA C H SKRZYNEK D O O W O CÓW . D ekretem Nr. 26.056 z dn. 18. 9. 35 i uzu­

pełn ien iem z d n ia 6 g ru d n ia 1935 r. do p o ­ w yższego d e k re tu w y m ia ry stan d arto w e sk rz y n e k do o p ak ow an ia melonów zostały zm ienione n a n a stę p u ją c e :

Skrzynka n a 4/6 malon. 550X370X190 m/m

„ 8/10 690X600X180 m/m

,, ,, (typ walencjan.) 97.0X400X360 m/m

X 970X400X180 m/m

G rubość desek: dno — 15 m/m: boki i p rz y k ry w a 10 m/m.

S k rz y n k i n a 8/10 m elonów m a ją b y ć ro z­

dzielone w ew n ątrz n a dw a p rzed ziały , s k rz y ­ nie ty p u w alen cjań sk ieg o w in n y b y ć roz­

dzielone 'w ew nątrz n a trz y p rzed ziały . S k rzy n ie tego ostatniego ty p u p rz e z n a ­ czone są do owoców ek sp o rto w an y ch do p ó ł­

nocnej Europy.

M OŻLIW OŚCI IM PO RTU ZIEMNIAKÓW D O A N G LJI.

W bieżącym roku d a je się odczuw ać w W ielkiej B ry ta n ji b ra k ziem niaków . N iedo­

bór obliczany jest na przeszło pól m iljo n a ton.

W zw iązku z ty m stanem rzeczy w zro ­ sło zain tereso w an ie .im porterów dla to w aru obcego, a w cenach zaznacza się te n d e n c ja mocna. ( eny w zro sły dość znacznie, zarów no na ziem niaki k ra jo w e ja k i im p o rto w an e, w ciągu ostatniego m iesiąca. C en y te są ró w ­ nież w yższe od cen odpow iedniego okresu ro ­ ku ubiegłego.

Do czasu, g dy ziem n iak i now e u k a ż ą się ju ż na ry n k u , p o zo staje jeszcze okres trzech do czterech m iesięcy. W tym o k resie is tn ie ją pew ne możliwości zbytu dla ziem niaków p o l­

ski cli.

L icencje im portow e. Im p ort ziem niaków

tali, m a szy n y (m. innerni: do d ziania), ze g ark i, sery, śru b y , nity i t. p., tk a n in y b a w e łn ia n e i je d w a b n e , b ie ­ lizna d zian a z b aw e łn y , w e łn y i je d w a b iu , h a fty i a r ­ ty k u ły h a fto w a n e (np. chusteczki), plecio n k i na k a p e ­ lusze oraz b rz e c z k a ja d a ln a .

Ze stro n y s z w a jc a rs k ie j w y d a n e zostało w y ja ś n ie ­ nie, że w szystkie k o szty uboczne, w y n ik a ją c e Z p ł a t ­ ności dla N iem iec z ty tu łu o b ro tu to w aro w eg o (frac h ­ ty, cła, o p ła ty tra n sp o rto w e , p ro w iz ja i in n ej oraz o p ła ty tra n z y to w e m uszą b y ć reg u lo w a n e w drodze ro z ra c h u n k u .

SZW A JCA RJA . N a zasadzie ro zp o rz ą d z e n ia R zą­

du F ed era ln eg o , dotyczącego o g ra n ic z e n ia im p o rtu (Nr. 44) z d n ia 27. I. 1936 r. w p row adzono d n ia I. II. br.

sk o n ty n g e n to w a n ie pończoch je d w a b n y ch (poz. 541 szw. ta r y f y celnej).

S p ecjaln e zezw olenia p rzy w o zu będ ą w y d aw an e p rzez B iuro P rzyw ozow e D e p a rta m e n tu G o sp o d arcze­

go w B ernie.

W IELKA BRYTAN JA. 29 sty c zn ia b r. uległo o b ­ niżeniu z 20% na 10% a d wał. cło n a b lo k i z drzew a p rzezn aczo n e do w y ro b u ro lek do m aszy n tk a c k ic h i p rzę d zaln icz y ch .

TU RCJA . W edług obw ieszczenia M in isterstw a S praw Z ag ran icz n y ch zo stały co fn ię te dotychczasow e zniżki celne na szkło i w y ro b y szk lan e.

D o a r t. 32 d e k re tu dew izow ego z lipca 1935 r..

za k az u ją ceg o p rz y d z ia łu dew iz dla sz ereg u k ra jó w , m. in. i P olski, w niesione zo stały p o p ra w k i, m ia n o w i­

cie: a) w ,zamian za w yw óz z p rze zn ac ze n iem d la k r a ju nie p o sia d ające g o z T u r c ją um ow y cle a rin g o w e j, a sp rz e d a ją c e g o w ię c e j sw y ch to w aró w niż k u p u ją c e g o to w aró w tu re c k ic h , m oże b y ć dozw olony p rz y w ó z to ­ w arów o w a rt. ró w n e j; b) je ż e li to w a ry im p o rto w a ­ ne p o chodzą z inn eg o k r a j u n iż w yw iezione z T u rc ji, k u p ie c tu re c k i m usi złożyć g w a ra n c ję , że k r a j te n nie będ zie się dom agał d opuszczenia je g o to w aró w do p r z y ­ w ozu do T u rc ji; c) k r a je b ę d ą u sta lo n e p rzez Min. F i­

nansów i E k o n o m ji; d) to w a ry p ochodzące z k ra jó w n ie cle arin g o w y ch , a le sp rz e d a n e do T u rc ji przez k u p ­ ca z k r a ju , k tó r y p o sia d a um ow ę ro z ra c h u n k o w ą , m o­

gą b y ć dopuszczone cło im p o rtu ty lk o po d w a ru n k ie m u re g u lo w a n ia p ła tn o śc i za nie w d ro d ze c lea rin g u .

U N JA POI I D Y - AFRYK. 'W e d łu g in fo rm a c y j p ra s y z a g ra n ic z n e j U n ja p ro lo n g o w ała do 31. 5. 56 n ie ­ stosow anie sta w ek m a k sy m a ln y c h d la to w aró w b e lg ij­

skich i z a p ew n ie n ie im sta w ek p o śred n ic h w za k re sie a rty k u łó w o b ję ty c h p ro k la m a c ją 15S z r. 1935.

M O Ż L IW O Ś C I H A N D L O W E I EKSPORTO W E

FIRMY ZAGRANICZNE, POSZUKUJĄCE KONTAKTU Z EKSPORTERAMI POLSKIMI.

F irm a a n g ie ls k a in te r e s u je się im p o rte m / P o l­

sk i w szelkich w y robów rę c zn y ch w łó k ie n n icz y ch , ja k fira n k i, se rw e tk i, b lu z k i itp. P/2105/46/M.

F irm a p o łudniow o - a f r y k a ń s k a p o sz u k u je p rz e d ­ sta w icielstw a n a pończochy. P/3089/3B/M.

F irm a szw edzka p o sz u k u je prze d staw ic ie lstw a w z a k re sie tr y k o ta ż y i k o n fe k c ji i w ogóle a rty k u łó w w łókien n iczy ch . P/31186/21 IM.

F irm a w B e rlin ie p o sz u k u je dostaw ców fig u re k p o rce la n o w y c h i faja n so w y ch na ree k sp o rt.

P/1544/4H/Sz.

f ir m a w B e jru c ie p o sz u k u je dostaw ców szeregu a rty k u łó w m. in. guzików b a k e lito w y c h oraz c u k ie r­

ków. P/t092/4E/Sz,

F irm a fra n c u sk a p o sz u k u je dostaw ców słom ek do picia. P 25055;5R Sz,

Firma- fra n c u s k a in te re s u je się za k u p em koszy.

P / 1658/3R/Sz.

K oszyki do p a k o w a n ia b u te le k z w inem i lik ie ­ rem m ogą zn aleźć duży Zbyt n a ry n k u a m e ry k a ń sk im . Szczegóły w In sty tu c ie . P/2437/49/Sz.

F irm a lo n d y ń sk a in te re s u je się n aw ią za n ie m sto­

su n k ó w h an d lo w y c h z. w y tw ó rn ia m i poilskiemi, m ogą- cem i je j d o sta rc zy ć c h e m ik a ljó w , ja k : ch lo rk u b ie lą ­ cego, c h lo rk u w a p n ia itp. P/2987/47/Ż.

F irm a w D elh i (In d je Bryt.) in te r e s u je się n a w ią ­ zaniem k o n ta k tu z polski em i w y tw ó rn ia m i ró żn y ch b ran ż . P/2895/2I/Ż.

Bliższe in fo rm a c je w pow y ższy ch sp ra w a c h u z y ­ sk a ć m ogą z a in te re so w a n i e k s p o rte rz y w P aństw ow ym In sty tu c ie E k sp o rto w y m . P rzy zgłoszeniu n ależy po ­ w ołać się na odn o śn y n u m e r. F irm y , k tó re nie pozo­

sta w a ły doty ch czas w b liższym k o n ta k c ie z I n s ty tu ­ tem. w in n y n ad e sła ć je d n o cz eśn ie swe re fe re n c je .

PRZEMYSŁ I H A N D E L R YBNY N A W Y B R Z E Ż U

PERSPEKTYWY ROZWOJOWE RYBO­

ŁÓWSTWA MORSKIEGO I PRZEMYS­

ŁU RYBNEGO.

(Streszczenie referatu kierow nika Chłodni Rybnej w G dyni p. B. Sotkowskiego na z jeź ­ dzić pom orskiej grupy parlam entarnej —

dnia 15. FI.)

Nie będzie w cale p arad o k sem jeżeli po­

wiem y, że im po rt tow arów ryb n y ch jest głó­

w nym bodźcem ro zw o ju polskiego ry b o łó w ­ stw a m orskiego. Za okres lat szesnastu za p ła ­ ciliśm y z a g ra n ic y osiem set m iłjonów złotych za sprow adzone ry b y , w ozem śledzie solone

zajm u ją osiem dziesiąt procent. Im p o rt'to w a ­ rów ry b n y c h m ógłby ju ż b y ć w y sta rc z a ją c y m powodem do ro zw ija n ia w łasnego ry b o łó w ­ stw a m orskiego, celem rato w an ia naszego b i­

lansu handlow ego i p łatn iczeg o , nie m ów iąc już o znaczeniu ry b o łó w stw a dla k rzew ienia ideolog j i m o rsk ie j, d la o b ron y w y b rzeży przy w spółdziałaniu z m a ry n a rk ą w o je n n ą itp. A spożycie ryb m orskich w Polsce jest dalszym fun dam entem d la ro zb u d o w y rybołów stw a morskiego. O becnie nie dochodzi ono do t rzech kg. na głow ę ludności, czyli znaj d u je ­ my się na clalekiem miejscu w śród innych państw Et i ropy. Nasz sąsiad zachodni N iem cy

dopiero od la i pięćdziesięciu rozwi ja ją c celo­

wo ry bołów stw o m o rsk ie doszły w roku u b ie ­ głym do 15 kg. n a głow ę przy spożyciu ry b m orskich, p o k ry w a ją c przeszło 50% swego zap otrzebow ania. P olska w roku u biegły m 1935-tym p rz y 17 m iljo n a ch kg. w łasnych p o ­ łowów m orskich p o k ry ła niecałe dziesięć p ro ­ cent swego zap o trzebo w ania (licząc rybołów ­ stw o k ra jo w e .słodkowodne n a 16 m ii jonów kg. a im p ort 47 m ilj. kg.) Szybko, w z ra sta ją c y p rz y ro st luditcściow y Polski p o trz e b u je ta ­ n ie g o śro d k a spożyw czego p ierw szej p o trzeby ja k iem są ry b y m orskie. Spożycie n a głow ę ludności b ędzie miało te n d e n c ję w zrostu i za ­ pew nić (może rozw ój twtarzone/go ry b o łó w ­ stw a m orskiego,

To są podstaw y, na których należy oprzeć pro g ram rozw oju polskiego ry b o łó w stw a morskiego.

S p ra w y ry b o łó w stw a m orskiego p rz e ­ ję ło w ro k u 1920 Min. Spraw W ojskow ych, później Min. B. D zieln icy P ru sk ie j, potem Min. R olnictw a, a w reszcie od ro k u 1928 M ini­

sterstwo! Przem ysłu i H andlu p o sia d ając e w D ep arta m en cie M orskim , osobny W ydział R ybacki, a n a w ybrzeżu w G dyni, M orski U rząd R y backi ja k o organ w ykonaw czy.

Rozwój ry b o łó w stw a m o rskiego ro zpo­

czy na się (właściwie dop iero od roku 1928, łącząc się ju ż b a rd z ie j z ogólną p o lity k ą gospodarczą na odcinku morskim . C zynnikiem u ła tw iają cy m ten rozw ój to pow ołanie do ż y ­ cia w itym sam ym 1928 ro ku M orskiego In sty ­ tu tu R ybackiego.

W ykonyw anie program u rybołów stw a m or­

skiego odbyw ało się z funduszów p a ń stw o ­ w ych z b ud żetu Min. Przem ysłu i H andlu, oraz P ań stw . Banku Rolnego. P o w stały p o rty ry b a c k ie w G dyni i Ja sta rn i, rozbudow ano i ulepszono n a jw ię k sz y ośrodek ry b o łó w stw a p o rt w H elu. W G dyni stw orzono ośrodek dla h an d lu ry b n eg o i dla przem ysłu ryb n eg o bu­

d u ją c H alę i C h łod nię R y bn ą, F ab ry k ę lodu, M agazyny Śledziowe. Badania p rz ep ro w ad zo ­ ne p rzez Mor. U rz. R ybacki w y k azały , że n a j­

m n ie jszy dochód p rzy n o si połów p rz y b rz e ­ żn y n a łodziach, d a ją c d zien n ie b ru tto około 6, zł. na ry b a k a , podczas gdy połów n a k u trz e m otorow ym około 30, zł. (połów szprotów ), a połow y dalsze pod B ornholm em (Dan ja) 84, zł.

a p o ło w y śledzi n a M orzu Północnem blisko 100, zł. Rozpoczęto w ięc a k c ję m o to ry zacji rybołów stw a, prow adzoną z d o b r y m w y ­ nikiem . Ilość k u tró w w zrosła z 61 sztu k w 1920 roku na 164 sztuk w 1935 r. Siła m otorów z 860 H P. na (tj. 1.136 rodzin liczących 5.218

°sób.) Sw ierdzono napływ do zaw odu ry b a c ­ kiego (osób z głębi k ra ju . U ru ch o m io n a sto­

cznia ry b a c k a w G d yni w y p u ściła ju ż 17 k u ­ tró w (zdolność p ro d u k c y jn a 8 k u tró w r o ­ cznie) co nie p o k ry w a zapo trzeb o w an ia. P ró ­ b y p ro d u k c ji m otorów k ra jo w y c h d a ły ró w ­ nież do b re re z u lta ty (w ypro du kow an o 15 m o­

torów). W y tw ó rn ie sieci ry b ack ich nie p o k r y ­

w a ją po trzeb n arazie. W zw iązku z tą a k c ją w zrosło zad łużenie ry b ak ó w do su m y p rz e ­ kraczającej m iljon złotych (k u try 550 tys. zł., sprzęt 535 tys. zł., domki 165 tys. zł.) w sam ym tylko Banku Gosp. K raj.

R ezu ltaty osiągnięte o d p o w iad ają zam ie­

rzeniom . Nasz udział (w połow ach na B ałty k u z 2% podniósł się na 13% (12.870 ton w 1935 roku.) Z apoczątk o w an y w roku 1931 połów śledzi n a M orzu Północnem z n a jd u je się w o k resie cofania się-. B ezpodstaw ne o sk arżen ia przeciw dw u istniejącym placów kom połow u śledzi zdołały jed n ą z nich unieruchom ić, d r u ­ ga zaś pracu je, m ając 15 statków' śle­

dziow ych (połów w 1935 roku — 4.256 ton śledzi,) O chronę celną obniżono z 24 zł. n a 12 zł. n a je d n e j beczce śledzi, co uniem ożliw ia rozw ój ryb o łó w stw a śledziow ego i p rz y c ią ­ gnięcie k ap itałó w p ry w a tn y c h do tego działu.

T ak więc, gdy Min. Przem . i H andlu zapo- cząlkow alo rozw ój ry b o łó w stw a n a Morzu Północnem, to obniżenie cła przekreśliło te poczynania,

O gólna w arto ść połow ów w 1935 r. w yno­

siła trz y i pół m iljo na złotych, p rzy w artości statków i narzędzi ryb ack ich pięć i pół m il­

iona złotych, co sianow i k o rz y stn y stosunek w yników do w łożonych k ap itałów .

P rzem ysł ry b n y , w ęd zarn ian y , m a ją c o- parcie o rozw ijające się rybołów stw o, w y k a ­ zuje szybki postęp. G dy w 1928 r. było na w y ­ brzeżu 16 w ędzarń o 70 piecach, to iw 1935 r.

55 w ędzarń o 400 piecach, p rz e ra b ia ją c y c h do 10 mil jonów kg. szprotów rocznie, d ając za­

tru d n ien ie 4 tysiącom pracow ników . N ajw ię­

kszy 'ośrodek w ę d z a rn ia n y z n a jd u je się w G dyni. Rozwój w y k a z u je rów nież p rzem y sł ry b n y w ew n ątrz k ra ju (Poznańskie, G ó rn y Śląsk, W arszaw a, Wilno) D alszy rozw ój przem ysłu u zależniony je s t od ud o stęp nien ia k re d y tó w dla ek sp o rtu k o n serw ry b n y ch i ry b w ędzonych zagranicę, od re g u la c ji cen na św ieże ry b y , od p o lity k i ta ry f k o lejo w y ch , po lityk i p o d atk o w ej, od dostaw y z a g ra n i­

cznych r y b w razie braku połow ów k ra jo ­ w ych iip.

H andel św ieżą ry b ą z polskich połow ów z n a jd u je się dopiero w zaczątku sw ego ro z­

w oju. R yby św ieże m rożone czy solone, w y ­ m ag ają w h an d lu szybkości d ecy z ji, rzu tko - wości i in ic ja ty w y . Świeża ry b a m o rsk a z polskich połow ów (kg. szprotów 2 do 4 groszy)

nie je s t zn an ą w k ra ju .

Im port tow arów ry b n y c h p rzez G dynię w y k a z u je sta ły rozw ój, p o sia d a ją c oparcie w m ag azy n ach śled zio w y ch : 5 tys. m 2, w chło­

dni 658 m 2 (w budow ie chłodnia o pow. sk ła­

dow ej 5 tys. n r). Im port śledzi przez G dynię wynosi zaledw ie je d n ą trze cią im portu do Polski (dwie trzecie śledzi solonych idzie przez G dańsk). G d y w 1930 r. G d y n ia nie m iała im portu śledzi, to w 1935 r, o b ro ty r y ­ bne G d y n i w yniosły j uż 38.000 ton, zaw inęło 151 statków z rybam i im portow anem u a z po r­

21

tu rybackiego w ysłano 1.985 wagonów z ry b a ­ mi (krajow e i im portow ane). D alszy rozwój placów ek im portow y ch w G d y n i zależy od w sp ó łp racy k re d y to w e j ban kó w , od p o lityki p o d atk o w e j itp.

KRONIKA.

— CZY RYBACY W IN N I POSIA D A Ć ŚW IA D E C ­ TWA PRZEMYSŁOWE? W nasze/m ry b o łó w stw ie bal- ty c k ie m nie p o sia d am y p rz e d się b io rstw now oczesnych dla p ro w a d z e n ia połow ów , gdyż. sam i ry b a c y są w łaś­

cicielam i sw oich n a rz ę d z i połowów i na sw ój ra c h u ­ nek p ra c u ją . R y b a k a m ożem y w ięc p o ró w n a ć z ro ln i­

kiem ż y ją c y m z ziem i. W śród rybaków je d n i p o sia­

d a ją ty lk o łodzie (ci m a ją b a rd z o ogran iczo n e m ożli­

wości połow u), inni zaś. m a ją c k u try m otorow e, z n a j­

d u ją się ju ż w lopszem położeniu. D o ty ch c za s mam y n ie w y s ta rc z a ją c e w iadom ości o o p łacalności zaw odu r y b a k a m orskiego, a c a łk o w ite zb a d an ie te j sp raw y jest kon ieczn e ju ż choćby d la podatkow ości. O p ła ­ calność zaw odu r y b a k a je s t za le żn ą od ty lu ro zm a i­

ty c h okoliczności (w yszkolenie ry b a k a , z a d łu ż en ie r y b a k a , p o sia d an ie o d pow iednich sieci i s ta tk u , ilość i cena łow io n y ch r y b itd itcl.), że s p ra w a o p o d atk o ­ w an ia m oże b y ć ro z strz y g n ię tą d o p ie ro po z b a d an iu tych czynników 7.

D otychczas r y b a c y -(ta k ja k ro ln icy ) nie p o sia d a­

j ą św iadectw p rze m y sło w y ch . D lateg o zdziw ienie w y ­ w ołało za rz ą d z e n ie U rzędu S karbow ego w W e jh e ro ­ wie. w ystosow ane do sz ereg u ry b ak ó w , n a k a z u ją c e w y k upno św iadectw p rzem y sło w y ch .

(K om unikat P o rtu R ybackiego).

W Y S T A W Y I TARGI

W IO SEN NE TA R G I K A TO W IC K IE.

W czasie od 30. Y. do 14. VI. 1936 r. od­

będą się VIII. T arg i K atow ickie w K ato w i­

cach p rz y p a rk u K ościuszki, u rząd zan e s ta ­ ran iem Śląskiego T o w arzy stw a W ystaw i P ro p ag an d y G ospodarczej w K atow icach.

C en y stoisk są p rzy stęp n e, by każdem u um ożliw ić udział w tego rocznej im prezie ta rg o w e j.

O śro d ek w ielkiego przem y słu , w którym T a rg i K atow ickie o d b y w a ją się, oraz s ta r a ­ nia. by T argi K atow ickie sta ły się p rz e g lą ­

dem tow arów k rajo w y ch i rodzim ej w y tw ó r­

czości, k tó ra może znaleźć zb y t na p o je m ­ nym ry n k u śląskim .

K lientela m iejscow a, o raz z poza k o rd o ­ nu ziwrócić może uw agę na to w a ry k ra jo w e rep reze n to w an e na T arg ach K atow ick ich — co ożywi sprzedaże i o b ro ty handlow e. Po­

nadto T arg i K atow ickie ze w zględu n a są­

siedztw o z k ilk u pobliskiemu k ra ja m i i d o b rą k o m u n ik ację, są ry n k iem w y m ia n y tow arów i p o siad ają w szelkie w a ru n k i, b y to w ar k r a ­ jo w y zw rócił uw agę i znalazł także zb y t w p o b lisk iej z ag ra n iczn e j k lien teli.

K O M U N I K A T Y

STY PEN DJ A F A C H O W E Z DZIEDZINY PRZEMYSŁU R O LN O - SPOŻYW CZE­

G O W STA N A C H ZJED N OCZON Y CH.

Izba Przem ysłow o - H andlow a w G dyni p o d aje do w iadom ości zain tereso w an y ch , że istnieje możność odbycia p ra k ty k i wt S tanach Z jednoczonych p rzy k o rz y sta n iu ze siypen- d jó w is tn ie ją c y c h w N ow ym Y orku F u n d a ­ c ji K ościuszkow skiej w zak resie:

1) ch łod nictw a z zastosow aniem ch ło d n ic­

tw a dla celów p rzem y słu spożyw czego, z w y łączeniem n ato m iast działu in stalo ­ w ania urządzeń chłodniczych.

2) p rzem ysłu konserwowego/ ow ocow o-w a­

rzyw nego i p rz y g o to w an ia surow ców ogrodniczych do obrotu handlow ego, 3) przem ysłu mięsnego/ ze sp e c ja liz a c ją w

jed n y m z n a stę p u ją c y c h działów (do w ybor u ):

a) w ę d l i n i a r s t w a . p e k l o w a n i a i o b r ó b k i j elit;

b) ko nserw m ięsnych i p ek lo w ania, c) zu ży tko w ania ubocznych produktów

ub ój u,

d) konserw7 drobiow ych.

4) m ikreb io ło g ji w zak resie przem ysłu konserw roślinnych, zw ierzęcy ch i n a ­ biału.

K andydaci, z am ierza jący ubiegać się o siy pen djiim , w inni w y k azać się:

1) ukończeniem w yższego zak ład u n au k o ­ wego i teorefycznem p rzygotow aniem w s w ej spec j al n ości.

2) biegłą znajom ością jęz. angielskiego w sło­

wie i piśmie, oraz znajom ością lite r a tu ­ ry fachow ej polskiej i zag ran iczn ej, 3) posiadaniem odpow iednich k w alilik acy j

fizycznych, um o żliw iający ch p racę fi­

zyczną i la b o ra to ry jn ą .

P ra k ty k i rozpoczną się jesienią r. b.

P odania k ie ro w ać należy do P aństw o­

wego In sty tu tu E ksportow ego, ul. E le k to ra l­

na 2, w te rm in ie clo d n ia 15. 111. b. r., a o bliższe szczegółow e in fo rm acje zw racać się należy cło E k sp o zy tu ry izby P rzem ysłow o- H andlow ej w Bydgoszczy.

Powiązane dokumenty