• Nie Znaleziono Wyników

Komitet ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami jednoznacznie interpretuje art. 12 Konwencji ONZ o Prawach Osób

z Niepełnosprawnościami jako zakazujący wszelkich form ograniczania, a tym bardziej odbierania, zdolności do czynności prawnych osobom z niepełnosprawnościami. Nakazuje wszystkim państwom likwidację wszelkich mechanizmów substitute-decision-making oraz wprowadzenie systemu supported-decision-making. Celem wsparcia ma być

poszanowanie autonomii, woli i preferencji osoby z niepełnosprawnością, a jeśli się nie da ich odczytać – nawet przy największym wsparciu – w danym momencie, odtworzenie ich na podstawie jej życia, uprzednich oświadczeń lub głoszonych wartości, a nie obiektywnie oceniane dobro tej osoby.

Co prawda na chwilę obecną, żaden kraj świata nie otrzymał pozytywnej oceny Komitetu, jednakże takie państwa jak Peru czy Czechy nie były jeszcze oceniane po wprowadzeniu najnowszych zmian w tym zakresie.

Patrząc na wymogi Komitetu z jednej strony, a na dobre przykłady ustawodawstw obcych z drugiej, nie ulega wątpliwości, że zasadą

w stosunkach prawnych powinno być domniemanie faktycznej zdolności do czynności prawnej każdej osoby w zakresie każdej czynności.

Domniemanie to może być obalone, ale wyłącznie w odniesieniu do poszczególnej czynności, po dokonaniu oceny faktycznej zdolności danej osoby do jej dokonania w danym momencie. Pomocny przy tym jest

wielostopniowy test oceny faktycznej zdolności do czynności prawnych, na wzór przyjętych w Irlandii czy Australii, z zastrzeżeniem wyrażonym

wprost przez prawo kanadyjskie, że przyczyną uznania braku faktycznej zdolności do czynności prawnych w danym momencie nie może być

wyłącznie sposób, w jaki osoba ta komunikuje się z otoczeniem. Ponadto, należy pamiętać, że samo podjęcie decyzji nierozsądnej, nie oznacza równocześnie, że osoba ją podejmująca nie miała w tym zakresie zdolności do czynności prawnych, ani że decyzja ta nie jest wiążąca.

Każdy ma bowiem prawo popełniać błędy i ponosić ich konsekwencje, prawo nie może chronić osób z niepełnosprawnościami przed takimi

błędami w sposób odmienny od ochrony zapewnianej osobom sprawnym.

Uczenie się bowiem ponoszenia konsekwencji za swoje negatywne decyzje

„Aktywni niepełnosprawni – narzędzia wsparcia samodzielności osób niepełnosprawnych”

o znaczeniu prawnym jest jednym z elementów edukacji społecznej i wdrażania do samodzielności.

Przy ocenie zdolności do czynności prawnych powinno się brać przede wszystkim pod uwagę zdolność osoby do przyjmowania, zapamiętywania i przetwarzania informacji niezbędnych do podjęcia danej decyzji

o znaczeniu prawnym, przy czym to po stronie organów władzy oraz osób wspierających powinno leżeć, by sposób przekazania tych informacji, ich zakres, tempo ich przekazywania, stosowany system komunikacji, a także czas potrzebny do podjęcia decyzji były dostosowane do potrzeb osoby z niepełnosprawnością. Decyzje podejmowane przy adekwatnym wsparciu powinny być traktowane jak każde inne decyzje o znaczeniu prawnym, na równi z decyzjami podejmowanymi przez osoby, które takiego wsparcia nie wymagają.

Nie ulega wątpliwości, że wszelkie formy ubezwłasnowolnienia nie

spełniają wymogów Konwencji I Komitetu. Na uznanie Komitetu powinny natomiast zasłużyć wszystkie mechanizmy wsparcia ustalanego w formie umownej lub uprzednich oświadczeń woli, gdy osoba

z niepełnosprawnością sama wybiera, kiedy, kto i w jakiej ilości wsparcia ma jej udzielać i to nawet jeśli to wsparcie ma być w formie reprezentacji, o ile taka jest właśnie swobodna i świadoma wola osoby

z niepełnosprawnością, pod warunkiem, że jednocześnie nie wyłącza ona zdolności osoby z niepełnosprawnością do samodzielnego podejmowania decyzji o znaczeniu prawnym. Uprzednie oświadczenia woli i umowy o wsparcie w podejmowaniu decyzji przewiduje zarówno prawo czeskie, peruwiańskie, jak również państwa common law (w tym Irlandia, Australia i Kanada) w formie advanced directives i enduring powers of attorney czy representation agreement.

Najistotniejsze z punktu widzenia samodzielności i poszanowania autonomii osoby z niepełnosprawnością jest, by to ona sama mogła dokonać wyboru, kto będzie ją wspierał i w jaki sposób. Istotne to jest zarówno w sytuacji osób z niepełnosprawnościami wrodzonymi czy już nabytymi, ale także w odniesieniu do każdej osoby obecnie sprawnej, która przewidując swoją przyszłą niepełnosprawność, wynikającą z wieku, choroby czy wypadku, podejmie decyzję o przekazaniu osobie trzeciej swoich kompetencji w zakresie decyzji prawnych, w tym decyzji

medycznych. Każdy ma bowiem prawo wybrać nie tylko do czynności

„Aktywni niepełnosprawni – narzędzia wsparcia samodzielności osób niepełnosprawnych”

aktualnych, ale i na przyszłość, osobę, która będzie ją wspierać czy nawet reprezentować w momencie utraty przez mocodawcę faktycznej zdolności do czynności prawnych, jak również ma prawo przekazać jej tyle własnych uprawnień, ile chce. Tak jak każda osoba ma prawo wyznaczyć

pełnomocnika i umocować go w takim zakresie, w jakim zadecyduje, tak samo żadna osoba z niepełnosprawnością nie może być tego uprawnienia pozbawiona. Państwo ma zadbać, by takie wybory i udzielane na ich podstawie wsparcie, były zorganizowane w sposób jak najbardziej odformalizowany i bezkosztowy, a przede wszystkim by były one uznawane przez organy władzy i kontrahentów czynności prawnych.

Powinna być więc zapewniona albo rejestracja osób wspierających przez specjalnie do tego stworzony organ (jak to jest przewidziane w prawie irlandzkim), albo wydawanie im odpowiednich dokumentów przez notariuszy (jak przy uprzednich oświadczeniach woli w prawie

peruwiańskim) lub sąd (np. w przypadku reprezentacji przez osoby bliskie w prawie czeskim), tak by nikt nie mógł podważyć kompetencji

i uprawnień osoby wspierającej, np. do dostępu do informacji, udziału w czynności, podpisania dokumentu w zastępstwie osoby niepiszącej czy uznania prawdziwości dokonanego przez nią tłumaczenia woli osoby z niepełnosprawnością.

Ingerencja sądu w przedmiocie ustalania osoby wspierającej i zakresu wsparcia powinna się ograniczać w zasadzie jedynie do sytuacji, gdy osoba z niepełnosprawnością nie ma w swoim otoczeniu osoby, którą obdarza taką dozą zaufania, że chciałaby, aby ta ją wspierała

w podejmowaniu decyzji, albo ma problemy z podjęciem w pełni samodzielnej decyzji, z jakiego rodzaju i zakresu wsparcia chciałaby

korzystać, i chce, aby w tej kwestii pomógł jej sąd (na wzór peruwiański).

Głównym jednak zadaniem sądu powinno być zapewnienie środków ochrony przed nadużyciami i wykorzystaniem osób

z niepełnosprawnościami przez osoby wpierające, czyli nadzór i kontrola nad sposobem realizacji wsparcia. Warto w tym zakresie przyjąć szeroką legitymizację podmiotów wnioskujących do sądu o wdrożenie działań nadzorczych z powodu podejrzenia niewłaściwego wywiązywania się przez osobę wspierającą z jej zadań, a wręcz przydzielenie sądowi uprawnień do wszczynania postępowań kontrolnych z urzędu. Warto też rozważyć

zasadność stworzenia specjalnego urzędu, który z jednej strony

wspierałby sąd w działaniach kontrolnych, np. przeprowadzając wstępne

„Aktywni niepełnosprawni – narzędzia wsparcia samodzielności osób niepełnosprawnych”

badanie sprawy celem kierowania do sądu jedynie przypadków zasadnych (na wzór rozwiązania w Kolumbii Brytyjskiej), z drugiej natomiast

stanowiłby profesjonalny podmiot udzielający informacji, prowadzący szkolenia, tworzący standardy dla osób wspierających i instytucji obsługujących osoby z niepełnosprawnością, a także zapewniający wsparcie mediacyjne i psychologiczne dla osób wpierających i osób wspieranych (jak w Irlandii). Nie wydaje się natomiast zasadne, by instytucja ta pełniła rolę urzędowej osoby wspierającej dla osób z niepełnosprawnością pozbawionych bliskich, gdyż niesie to w sobie ryzyko powstania zawodu asystentów prawnych, którzy będą wyznaczeni do wspierania w czynnościach prawnych równocześnie bardzo dużej liczby osób, co z pewnością obniży standard ich usług, a przede wszystkim

zmniejszy ilość czasu, który będą mogli poświęcić każdej osobie, którą będą mieli zadanie wspierać. Lepszym rozwiązaniem jest umożliwienie takiej instytucji podpisywania kontraktów na realizację usług wsparcia w podejmowaniu decyzji z organizacjami pozarządowymi (jak przykładowo jest to dopuszczalne w australijskiej Wiktorii).

Nie ulega wątpliwości, że system, który powinien być stworzony w Polsce, musi być dostosowany do potrzeb naszego kraju i uwzględniać jego

możliwości organizacyjne, finansowe i osobowe, a także dominujący u nas system rodzinny oraz przede wszystkim potrzeby osób

z niepełnosprawnościami żyjących w naszym kraju. Nie można więc bezkrytycznie kalkować rozwiązań zagranicznych. Warto jednak się nad nimi pochylić i wybrać z już stworzonych mechanizmów te, które spełniają wymogi Komitetu, a jednocześnie są jak najbardziej funkcjonalne

i adekwatne do polskiej rzeczywistości.

Powiązane dokumenty