• Nie Znaleziono Wyników

zaakceptowanie przez głównych rywali mocarstwa jego do-

do-minacji w danym regionie68.

68

Koncepcja strefy wpływów przeszła pewną ewolucję w aspek-cie pojęcia terytorium, czyli uwarunkowań przestrzennych. Istotą stref wpływów jest panowanie na danym terytorium, np. poprzez kolonie i narzucenie swoich rządów zamieszkującej je ludności – słowem faktyczna władza nad określonym obszarem. Od XIX wie-ku można w tym względzie zauważyć pewną różnicę. Otóż dane mocarstwo nie musi rozrastać się terytorialnie – podporządkowy-wać sobie pewnych terenów, kolonizopodporządkowy-wać ich czy ustanawiać tam swojej władzy, aby ludność poddała się temu panowaniu. Wywiera ono określony wpływ na konkretny kraj, który jest wynikiem obo-pólnie zawartych porozumień lub traktatów, mających swe źródło w prawie międzynarodowym. To powoduje, iż państwo to w istot-ny sposób oddziałuje, już nie na całość pewnego terytorium, ale tylko na określony region, który kontroluje – i dzięki niemu moni-toruje również sytuację na danym obszarze (posiada informacje o zagrożeniach ze strony innych krajów itp.) – ogranicza się do wpływania na wybrany teren, rezygnując z jego aneksji.

I

Immppeerriiuumm

Imperializm należy do terminów, bez których nie sposób wy-obrazić sobie języka współczesnej polityki. Jest zarazem określe-niem mało precyzyjnym, jednym z najbardziej podatnych na mani-pulacje lingwistyczne, polityczne i ideologiczne. Służył on i służy do dziś za broń propagandową nieomal wszystkim orientacjom i obozom politycznym. Wystarczy w tym miejscu przywołać takie – powszechne obecnie lub do niedawna używane – terminy, jak „imperializm kolonialny”, „imperializm dolara”, „imperializm kul-turowy” czy ostatnio „neoimperializm” (np. w odniesieniu do poli-tyki rosyjskiej po 1993 r.). W rezolucjach oraz oficjalnych oświad-czeniach państw komunistycznych i krajów Trzeciego Świata ter-min ten, obok rasizmu i kolonializmu, stał się synonimem zła69.

69

Potęga-Mocarstwowość-Imperium 51

Tradycyjnie przyjmuje się, że postawa imperialna oznacza go-towość do ryzykowania życia własnego i poświęcenia cudzego, w celu zyskania kontroli nad obcą ziemią. Oznacza ona także dą-żenie do osiągnięcia bezpośredniego lub pośredniego administra-cyjnego nadzoru (władzy) nad pierwotnie obcym terytorium i lu-dem – by mówiąc współczesnym językiem prawa międzynarodo-wego – pozbawić go podmiotowości na arenie światowej, jeśli ta-kową posiada. Współcześnie strefę wpływów można także budo-wać poprzez wywieranie nacisku metodami pośrednimi (np. ła-pówki, zamachy stanu, „demokratyczne rewolucje”, jak i działania o charakterze lobbingowym czy z zakresu public relations). Dąże-nie do osiągnięcia tego celu jest czymś innym niż dążeDąże-nie do he-gemonii czy dominacji, wiąże się bowiem z chęcią rozszerzenia własnego terytorium. Wprowadza, choćby przejściowo, podział na naród rządzący i rządzony. Polityka imperialna buduje system poli-tyczny, wykraczający swym obszarem poza starożytne polis, struk-turę plemienną czy etniczną i zmierza do utworzenia ładu, obejmu-jącego wiele społeczności bądź, w skrajnym przypadku, cały świat. Istotą polityki imperialnej nie jest po prostu agresja. Nie sprowadza się ona do zaborczości, ale zmierza do zbudowania określonego porządku opartego głównie na sile, ale także na pewnych warto-ściach i instytucjach, które obejmują swym zasięgiem także spo-łeczność podporządkowaną70.

Polityka imperialna zakłada, więc istnienie pewnej sfery dobra wspólnego, która powstaje pomiędzy podmiotem podporządkowu-jącym a podporządkowanym. Założenie istnienia tej sfery jest wa-runkiem koniecznym podjęcia próby legitymizacji polityki impe-rialnej. Przeświadczenie o istnieniu bądź możliwości zaistnienia pewnego zakresu wspólnoty daje intelektualną podstawę do apolo-gii polityki imperialnej. I odwrotnie – u źródła negacji postawy imperialnej leży zaprzeczenie istnienia sfery dobra wspólnego i w konsekwencji utożsamienie imperializmu z egoistycznie mo-tywowaną agresją, odmawiające mu tym samym jakichkolwiek po-zytywnych wartości71.

70

Ibidem, s. 13.

71

Sfera dobra wspólnego może w ogóle nie istnieć, jak np. w opartej na dar-winizmie społecznym filozofii selekcji naturalnej, wyznawanej przez III Rzeszę,

Zgodnie z łacińskim źródłosłowem, analiza pojęcia impe-rializmu odnosi się do sfery imperium, to jest panowania poli-tycznego, politycznej zwierzchności, a nie dominacji gospodarczej czy kulturowej. Dominacja gospodarcza i cywilizacyjna może być czynnikiem wyprzedzającym właściwą ekspansję imperialną, ele-mentem jej towarzyszącym, skutkiem bądź nawet substytutem, ale nie są one nigdy ze sobą tożsame72. Pojecie imperium wywodzi się z tradycji Imperium Romanum, natomiast pojęcie imperializmu jest stosunkowo świeże. Użyto go po raz pierwszy, by określić zwo-lenników reżimu Ludwika Bonapartego. „Imperialiści” to – wedle pierwszej definicji z encyklopedii Larousse’a – zwolennicy despo-tycznej władzy opierającej się na prestiżu wojskowym i chwale na-rodowej. Od samego początku termin ów używany był w sensie polemicznym, a po raz pierwszy zastosowano go w krytyce polity-ki zagranicznej Benjamina Disraelego. W ustach liberalnych prze-ciwników polityki torysów imperializm oznaczał szowinistyczną, militarystyczną, pełną arogancji i pychy wizję Imperium Brytyj-skiego. To ujęcie wyraźnie nawiązywało do charakterystyki rzą-dów Napoleona III. Określenie imperializm albo „polityka imperia-listyczna” dotyczyło w XIX w. zarówno agresywnej polityki za-granicznej uprawianej przez mocarstwo, jak i zdobywania posia-dłości w egzotycznych krajach. Jest to jednocześnie termin, które-go nie można by jednak użyć wobec polityki pierwszektóre-go imperium – Rzymu. Ponadto określenie to obrosło ideologicznym znacze-niem, nadanym mu zwłaszcza przez marksistów73. Pojęcie to ko- jarzy mi się bardziej z „ekspansją”, „hegemonią”, „dominacją” – a nie z imperium, które ma na celu dobro wspólne i pomyślność wszystkich obywateli.

Kres polis jako formy politycznej, organizującej pierwszy zna-ny nam protoeuropejski ład międzynarodowy, położyła wojna pe- loponeska. To ona – by posłużyć się określeniem Polibiusza – wy-

która dzieliła świat na rasę panów i niewolników. Warto jednak pamiętać, że im-perium jest wtedy oparte tylko na sile, a stąd jest zaledwie krok do jego upadku, jak w przypadku III Rzeszy A. Hitlera. Zob.: ibidem, s. 12.

72

Ibidem, s. 13.

73

Potęga-Mocarstwowość-Imperium 53

tworzyła próżnię polityczną, w którą weszła najpierw monarchia macedońska, a 300 lat później, wedle tej samej logiki siły, po po-konaniu spadkobierców Aleksandra, Rzym. Imperium Rzymskie kształtowało się przez około 250 lat, prowadząc ciągłą ekspansję terytorialną najpierw na północ, a później na zachód i południowy wschód. Zdobyło ono także skuteczną kontrolę morską nad całym basenem Morza Śródziemnego74. W sensie terytorialnym swoje apogeum osiągnęło ok. 211 r. p.n.e.

IL.3. Ma p a Im pe ri um R om a num u szc zy t u p o t ę gi

Rzym był scentralizowanym organizmem państwowym, opar-tym na samowystarczalnej gospodarce. W okresie jego apogeum legiony stacjonujące poza nim liczyły co najmniej 300 tysięcy żoł-nierzy, stanowiąc ogromną potęgę niemożliwą praktycznie do po-konania, głównie dzięki przewadze w sferze taktyki i uzbrojenia, a także zdolności centrum do względnie szybkiego przerzutu wojsk75.

74

Z. B r ze zi ń s k i , Wielka szachownica..., op.cit., s. 12.

75

Potęga Cesarstwa Rzymskiego miała także bardzo ważne przy-czyny psychologiczne. Słowa Civis Romanus sum – „jestem oby-watelem rzymskim” – stały się synonimem wysokiego statusu spo-łecznego, źródłem dumy i celem ambicji. Obywatelstwo rzymskie, przyznawane w końcu nawet ludziom, którzy nie byli z urodzenia Rzymianami, stanowiło symbol wyższości kulturowej, która usprawiedliwiała poczucie imperialnego posłannictwa. Wyższość ta uzasadniała władzę Rzymu, a ponadto rodziła w poddanym chęć asymilacji i włączenia się w strukturę cesarstwa. Supremacja kultu-rowa, uznawana za coś oczywistego przez rządzonych i akcepto-wana przez ludy podbite, wzmacniała potęgę imperium76. To wła-śnie w starożytnym Rzymie powstały jedne z najpiękniejszych dzieł poezji światowej, autorstwa Wergiliusza, Horacego i Owidiu-sza, a także ukształtowały się także trzy główne nurty filozoficzne: cynizm, epikureizm i stoicyzm, które do dzisiaj tworzą jeden z fila-rów filozofii77. Z kolei łacina stała się językiem elit dworskich, warstw oświeconych i Kościoła nie tylko w średniowiecznej Euro-pie, ale także i później. Natomiast prawo rzymskie, stanowiąc wy-bitne osiągnięcie cesarstwa, położyło podwaliny pod prawodaw-stwo krajów europejskich78. Nic dziwnego zatem, iż Rzym zyskał rangę jedynego mocarstwa światowego swoich czasów. Imperium istniało na przestrzeni ponad 600 lat, a przez okres czterech wie-ków nie miało żadnego rywala, który byłby zdolny do odebrania mu hegemonii w świecie starożytnym. Kres szerokiej dominacji cesarstwa przyniosło dopiero pojawienie się perskiego królestwa Sasanidów, wysuwającego roszczenia do władzy nad wieloma te-rytoriami podległymi Rzymowi. Po rozpadzie imperium na dwie części: Zachodniorzymską oraz Wschodniorzymską (Bizancjum) i przejściu na chrześcijaństwo próbowało ono nadal zachować do-minującą pozycję w Europie, choćby na gruncie krzewienia nowej

76

Ibidem, s. 11.

77

Historia starożytna, red. M. Jaczynowska, Warszawa 2001, s. 552–556; H. O l s ze w s k i , M. Z mi er cza k , Historia doktryn polityczno-prawnych, Poznań [b.d.w.], s. 39–43.

78

P. B en d e r, Ameryka nowy Rzym. Historia równoległa dwóch imperiów, Warszawa 2004, s. 204–206. Zob. także: W. R o zw a d ow s k i , Prawo Rzymskie.

Potęga-Mocarstwowość-Imperium 55

wiary, która stała się osnową etyczną znanego nam świata. Poniżej pragnę przedstawić różne znaczenia pojęcia „impe-rium”, wywodzące się jeszcze z tradycji rzymskiej i aktualne współcześnie. Wśród nich znajdują się:

1. Koncepcja imperium jako panowania jednej nacji nad