• Nie Znaleziono Wyników

nem m ie jsce, n iż k ie d y k o lw ie k od czasu sw ego na tro n w stą p ie n ia . Je g o m ow a tro n o w a w y w o ła ła g ło śn e o k rz y k i z a d o w o le n ia z ust p a n ó w i g m in *)• O bie iz b y je d n o m y śln ie u c h w a liły z ło ż y ć k ró lo w i p o d z ię k o w an ie za jego c z y n y w Ir la n d y i, k ró lo w e j zaś za ro z tro p ­ n o ść, z ja k ą p od czas jego n ieo b ecn o ści rz ą d z iła k rajem 2). W tak i sp o sób ro z p o cz ę ła się sesya, w y d a tn a p o m ię d z y sesy a m i tego p a n o ­ w a n ia je d n o z g o d n o śc ią i sp o k o je m . N ie p rz ec h o w a ła się żad n a o ro z ­ p ra w a c h re la c y a , bo c h y b a re la c y ą n azw ać n ie m o ż n a d aw n o za­ p o m n ia n e g o p a s z k w ilu , k tó ry k ilk a m ó w d n ia p ierw sze g o w y p o ­ w ie d z ia n y c h , w k sz tałcie n ęd zn y ch w ie rs z y d e ł w y s z y d z a 8). G m in y , zd aje się, z u ż y ły n a jw ięce j czasu na ro z trz ą sa n ie w ą tp liw o śc i, w y n i­ k ły c h z w y b o ró w p o p rzed zającej w io s n y . Z a s iłk i na w o jn ę ch ociaż o g ro m n e , och o czo p rz y z n a n e z o sta ły . L ic z b ę w o js k a stałego na sie d m d z ie sią t ty się c y na ro k p r z y s z ły o zn aczo n o , i w tej liczb ie d w an aście ty się c y ja z d y lu b d ra g o n ó w . K o s z ta tej a rm ii, dotąd n a jlicz n iejsz e j w A n g lii, w y n o s iły k o ło d w óch m ilio n ó w trzech set ty się c y fu n tó w ; k oszta flo ty o k o ło m ilio n a o śm iu se t ty się c y fu n tó w . K o s z ta a rty le r y i b y ły z a w a rte w ty ch su m m ach i m n ie j w ię ce j oce­ n io n e na jed n ę ó sm ą w y d a tk ó w m a r y n a rk i i na je d n ę p iątą w y d a tk ó w w o js k a lą d o w e g o 4). C a łk o w ita z ap o m o ga n a d z w y cz a jn a u d z ie lo n a k ró lo w i, p rz e w y ż sz a ła cz te ry m ilio n y .

Z d a ło się g m in o m słu s z n e m , że n a d z w y c z a jn a ta h ojn ość w u p o ­ sażen iu s łu ż b y p u b lic z n e j w in n a im dać p ra w o żą d a n ia n a d z w y c z a j­ nej rę k o jm i p rz e c iw k o m a rn o tra w s tw u i n ie u cz ciw o ści. U c z y n io n o w n io s e k o m ia n o w a n ie d z ie w ię ciu k o m is a rz y do p rz eg lą d a n ia ra c h u n ­ k ó w p u b lic z n y c h i z d aw a n ia z nich s p ra w y . D z ie w ię c iu b y ło w y ­ m ie n io n y c h w e w n io sk u m ęż ó w , i w s z y sc y b y li c z ło n k a m i iz b y n iż ­ szej. L o r d o w ie p rz y ję li p ra w o bez z m ia n i k ró l d ał sw e p rz y z w o le n ie 5). R o z p r a w y o sposobach i śro d k ach z n a c zn ą część p osied zeń za­ ję ły . P o sta n o w io n o , że m ilio n sześćset p ięćd ziesiąt ty sięc y fu n tó w z o stan ą w n iesio n e p rzez b e z p o śred n i m ie się c z n y podatek od g ru n tu . O p ła ta a k c y z y od p iw a z o stała p o d w o jo n a i c ło p rz y w o z o w e na

'i V an Git t e r ? do S tan ó w gen eralnych 3/ 13 października 1690 r.

2) D yaryu sze lordów 6 października 1690 r.; D yaryu sze gm in 8 paździer. 3) Nie jest mi w iadom em , czy ten paszkw il byt kiedykolw iek drukow any. W id ziałem go tylko w dw óch spółczesnych rękopism ach. N apis jego: O tw arcie sesyi 1690 r.

*) D yaryu sze gm in 9, 10 , i3, 14 paździer. 1690 r.

5) D yaryu sze gmin z grudnia 1690 r ., szczególniej z 26 grud nia. Stat. 2 W . i M. ses. 2 . c. r , 3, 4.

8o

W IL H E L M 1 M A R Y A .

je d w a b s u ro w y , p łó tn o , d rz e w o b u d u lc o w e , sz k ło i k ilk a in n y ch p rz e d m io tó w p o d w y ż sz o n e ‘). D o tąd nie w ie le r ó ż n iły się zd an ia . W k ró tc e a to li ła t w y p rz eb ieg sp ra w p rz e r w a ł w n io se k , k tó ry z n a la z ł w ię k sz ą w n a ro d zie w zięto ść, a m n iej b y ł s p ra w ie d liw y m i lu d z k im . N ie b y w a łe d otąd b rzem ię p o d atk ó w n a ło ż o n e zo stało ; a le b y ło w ą t- p liw e m , czy te p o d a tk i n aw et w y sta rc z ą . Z a p y ty w a n o , d la czeg o żb y koszta w o jn y irla n d z k ie j nie m ia ły b y ć p o n ie sio n e p rzez p o w sta ń c ó w irla n d z k ic h ? C a łe m u św ia tu w ia d o m o , ja k ciż p o w sta ń c y , śm iesz n ie n a ślad u ją c fo rm y p a rla m e n to w e , p o stą p ili; rzecz sp ra w ie d liw a o d ­ m ie rz y ć im tą m ia rą , ja k ą sa m i m ie rz y li. N a le ż y ob ejść się z n ie m i tak , ja k się on i o b esz li z o sad ą sa k so ń sk ą . N a le ż y za b ra ć im k a ż d y ła n na rzecz p ań stw a , ja k i im jeszcze p o z o sta ł na z asad zie u sta w y o sa d n icz e j, d la p od jęcia w y d a tk ó w sp o w o d o w a n y c h p rzez ich b u n ty i p rz e w r o ty . W c a le nie d z iw n a , że z ż y w e m u p o d o b an iem p r z y j­ m o w a n o p la n je d n o c z e śn ie z a sp o k a ja ją c y z a w zięto ść n a ro d o w ą i d a­ ją c y n ad zieję fo lg i p ie n ię ż n e j. U c z y n io n o w n io se k aż nadto p o d o b n y do n ie k tó ry c h p ra w p rzez ja k ó b ic k ic h p ra w o d a w c ó w w D u b lin ie p o s ta n o w io n y c h . W n io s e k ten sta n o w ił, iż k aż d e m u m a ją te k z a ­ b ra n y m z o stan ie, k to b y się o p ie ra ł k ró lo w i i k ró lo w e j, p o c z ą w sz y od d n ia o g ło sz en ia ich p an u ją c em i, z a p o w ia d a ł, że p ien ią d z ztąd o trz y m a n y , na p ro w a d z e n ie w o jn y m a b y ć o b ró c o n y . W y ją t e k z ro b io n o dla p ro testan tó w , co u le g a li sile w y ż sz e j; k a to lik o m ż a d n y ch n ie o k a z an o w z g lę d ó w . P ra w o u ła s k a w ie n ia k ró le w sk ieg o o g ra n i­ cz o n o . W o ln o b y ło k ró lo w i w e d łu g u p o d o b an ia d a ro w ać ż y cie sw y m z w y c ię ż o n y m n ie p rz y ja c io ło m ; lecz nie w o ln o m u b y ło ocalić ja k ie jk o lw ie k części ich m ają tk ó w od d o li o g ó ln e j. O d jęto m u w ła ­ dzę o g ło sz e n ia a m n e sty i, k tó ra b y irla n d z k im k ato lik o m p o sia d an ie d z ied ziczn ej z ie m i w a ro w a ła . N a w e t nie p o z w o lo n o m u d o trz y m y ­ w a ć s ło w a ta k im , k tó ry c h ju ż u ła s k a w ił, k tó ry c h p rz y p u ś c ił do u ca­ ło w a n ia sw ej ręki, k tó ry m w ła s n e m i u s ty p rz y rz e k ł op iek ę. P o k u ­ sz o n o się o u sta n o w ie n ie w y ją t k u na k o rz y ść lo rd a D o ver. D o v e r m im o w sz y stk ie sw e b łę d y nie b y ł bez u cz u cia d la A n g lii i b ro n ią c s p r a w y sw ego k ra ju ro d z in n e g o w D u b lin ie , n a n iz ił się z a ró w n o Irla n d c z y k o m i F r a n c u z o m . P o b itw ie n ad B o y n e m z n a la z ł się w p o ło ż e n iu g o d n em p o ż a ło w a n ia . A n i w L im e r ic k , an i w S a in t- G e rm a in d obrego p rz y ję c ia sp o d ziew a ć się nie m ó gł. W ro z p a c z y rz u c ił się do n óg W ilh e lm o w i, p r z y r z e k ł zach o w a ć się sp o k o jn ie

S P R A W A P R Z E C IW K O T O R R 1N G T O N O W 1.

8 I

i o trz y m a ł z a p e w n ie n ie ła sk a w e , że m oże się n iczego nie o b a w ia ć . G m in y , ch o cia ż s ło w o k ró le w sk ie w rz e k o m o b y ło dane te m u n ie ­ sz cz ę śliw e m u c z ło w ie k o w i, p o s ta n o w iły stu d z ie w ię tn a stą g ło sa m i p rz e c iw k o stu d w u d z ie stu , że m ajątek jego nie będ zie stanow dł w y ­ ją tk u od ogóln ej k o n fisk a ty .

W n io s e k o d e s ła n y z o sta ł do iz b y p a ró w ; p a ro w ie a to li nie b y li s k ło n n i do p rz y ję c ia go bez w a ż n y c h z m ia n ; na te z m ia n y ju ż ezasu nie s ta rc z y ło . L ic z n i sp a d k o b ie rc y p ra w n i, d o ż y w o tn ic y i w ie ­ rz y c ie le b ła g a li w y ż s z ą izbę o z a m iesz cze n ie z a strzeżeń , m o gących za b ez p ie cz yć o so b y n ie w in n e od w sz elk ie g o grożącego im u d z ia łu w u k a ra n iu w in n e g o . K ilk u p o d a ją cy ch p ro ś b y ż ą d a ło w y s łu c h a n ia ich o b ro ń có w p ra w n y c h . K r ó l u k o ń c z y ł p rz y g o to w a n ia do p o d ró ż y do H ag i; d z ie ń się z b liż a ł a d łu ż e j ju ż n ie p o d o b n a b y ło w y ja z d u od k ład ać. T a k w ię c na szczęście n ie sk a la n e g o p ra w o d a w stw a a n g ie l­ sk ieg o w n io s e k do tego c iem n ego sk ła d u z ło ż o n y z o stał, w k tó ry m w ie lu p o k o le ń n ied o szłe p ra w a śp ią sn em , rz a d k o p rz ez d z ie jo p isa lu b sta ro ż y tn ik a p rz e r y w a n y m *).

D ru g a w ą tp liw o ść , k tó ra n iezn aczn ie, li ty lk o n ie z n a czn ie p rz e r­ w a ła sp o k ó j téj k ró tk ie j se sy i, p o w sta ła z n ieszczęsn ej i sro m o tn e j b itw y p o d B e a c h y H ead . Z a ra z p o ow éj b itw ie T o r r in g to n b y ł w y s ła n y do T o w e r u i p o z o sta ł tam od tego czasu . Z p o w o d u tech ­ n icz n e j p rz e sz k o d y n ie sta w ia n o go dotąd p rzed sąd em . N ie b y ło w ie lk ie g o a d m ira ła ; n ie k tó rz y zaś p ra w n ic y p o w ą tp ie w a li, c z y ko- m is y a a d m ira lic y i p o sia d a ła k o m p e te n c y ą sąd u w o je n n e g o . W ię k ­ szość sęd z ió w u trz y m y w a ła , że k o m is y a m a k o m p e te n c y ą ju ry z - d y k c y i; w celu je d n a k u su n ię c ia w sz e lk ie j w ą tp liw o ś c i p o d an o w n io ­ sek do iz b y w y ż sz e j; p rz e c iw n ie m u p o w sta ło k ilk u lo rd ó w , jak się z d aje, n a jn ie s łu s z n ie j. T w ie r d z ili o n i, że w n io s e k z a w ie ra w sobie p ra w o k arn e ze w ste c z n y m s k u tk ie m , co jest n a g a n n é m . Je śli u ż y li tego d o w o d u w d o b rej w ie rz e , w te d y n ie z n a li p ie rw sz y c h p o c z ątk ó w n au k i p ra w o d a w c z ej. U s ta n o w ić p ra w o w celu u k a ra n ia c z y n u n ie- z a słu g u ją c eg o na k a rę w czasie, k ie d y b y ł s p e łn io n y m , s p rz e c iw ia się w sz e lk im z d ro w y m z a sad o m . P rz e c iw n ie 2aś p ra w o , które ty lk o z m ie n ia p o stę p o w a n ie k a rn e , ró w n ie s łu s z n ie m oże się sto so w ać do m in io n y c h ja k do p rz y s z ły c h w y k ro c z e ń . B y ło b y k rz y czą cą n ie ­ sp ra w ie d liw o ś c ią sk u te k w ste c z n y n ad aw ać p ra w u , za licza jące m u h a n -’ ) B urnet II, 6 7. Zob. D yaryu sze obu izb, szczególnie D yaryu sze gm in z i g grudnia i D yaryu sze lo rdó w z 3o grudnia i 1 stycznia. Sam w niosek znajduje się w archiw um izby lo rd ó w .

dcl n ie w o ln ik a m i do rzęd u z b ro d n i. L e c z nie b y ło c ie n ia n ie sp ra ­ w ie d liw o śc i w tem , że c e n tra ln y sąd k r y m in a ln y m ia ł sądzić z b ro d n ię 0 w ie le przed u sta n o w ie n ie m tego sądu sp e łn io n ą . W sp ra w ie T o r - rin g to n a treść p ra w a p o zo stała tą sam ą co p rzed tem . O rzeczen ie z b ro d n i, w y so k o ść k a ry nie u le g a ły z m ia n ie . Je d y n a z m ia n a za­ ch od zić m ia ła w sp o so b ie p o stę p o w a n ia ; a w ła d z a p ra w o d a w c z a m ia ­ ła n a jz u p e łn ie jsz ą słu szn o ść , g d y b y z w steczn em zn aczen iem tę z m ia ­ nę u c h w a liła . N a w e t tru d n o u w ie rz y ć , że n ie k tó rz y z p rz e c iw n ik ó w w n io s k u d ali się o lśn ić so fizm atom ,' do u ż y c ia k tó ry c h się p o n iż y li. D u ch k o rp o ra c y jn y lo rd ó w b y ł siln y . Z d a w a ło im się b yć p o h a ń ­ b ie n iem ich g o d n o śc i, ż e b y je d en z n ich m ia ł o d p o w ia d a ć życiem p rzed sądem z p le b e ju sz ó w z ło ż o n y m . Je ż e li z a w in ił b ra t szlach cic, w y p a d a ło o sk a rż a ć go na zasad zie w n io s k u w iz b ie; trzeb a p rz y ­ rz ą d z ić salę w e stm in ste rsk ą ; p a ro w ie w in o w a jc y zeb rać się w in n i w sz a ty o d z ia n i i p o d ać g ło s y n a sło w o h o n o ru ; lo rd m arsz a łe k w ie lk i w in ie n o g ło sić w y ro k i z ła m a ć lask ę. P r z e p a d ły b y p rz y w ile je , g d y b y h ra b ia m ia ł p o n ie ść w y r o k ś m ie rci w y rz e c z o n y p rz ez z w y ­ cz ajn ych m a r y n a rz y , z e b ra n y c h na o k o ło sto łu w k aju cie o k rę to w e j. T e u czu cia w y w ie r a ły tak i w p ły w , że w iz b ie w y ż sz e j p ra w o u ch w a - lo n e m z o sta ło w ię k sz o śc ią ty lk o d w ó ch g ło só w ’). Z a to w izb ie n iż sz ej, gd zie n ie ch ętn ie p o g lą d a n o na p o w a g ę i p rz y w ile je sz la ch ty , n ie b y ło w ie lk ie j ró ż n ic y w z d an ia ch . T o r rin g to n p ro s ił o p o słu ­ c h a n ie p rzed k ra tk a m i iz b y i m ó w ił d łu g o , lecz n ie p rz e k o n y w a ją c o 1 n ie sk ła d n ie . C h e łp ił się sw e m i z a słu g a m i, s w e m i o fia ra m i i ra n a m i. S k ła d a ł w in ę na H o le n d ró w , na a d m ira lic y ą i na m in istra . A to li p ra w o p rz esz ło je d n o g ło śn ie p rz e z w sz y stk ie stacye p arlam e n to w e 2).

W p ie rw sz y c h dniach g ru d n ia w y s ła n o T o r r in g to n a p od stra ż ą p o rzece d o S h e e rn e s s . T a m z e b ra ł się sąd w o je n n y na fregacie zw a n ej K e n t. B a d a n ie w stę p n e .trw ało tr z y dni i w ty m czasie o cz e k iw a n ie w L o n d y n ie w z ra s ta ło . N a g ie łd z ie , w k a w ia rn ia c h , n aw et p rzed k ru c h ta m i k o śc io łó w m ó w io n o ty lk o o T o r rin g to n ie . S tro n n ic tw a ż a rliw ie ję ły się s p r a w y : z ro b io n o z a k ła d y na o g ro m n e s u m y : w ie śc i p r z y b y w a ły co g o d zin a i ląd em i w o d ą ; każd ą n o w in ę p o w ię k sz a n o i p rz ek rę c an o w d ro d ze. P o c z ą w s z y od d n ia , w k tó r y m w ia d o m o ść

*) D yaryu sze lordów z 3o października 1690 r. L ic z b y nigdy nie są poda­ w ane w D yaryu szach lordów . Ralph tw ierdzi, że większość stan ow iła tylko dwa g ło sy ; sądzę, że m iał do tego zasad ę, któ rej odkryć nie m ogłem .

2) V an C itters do S tan ó w gen eralnych 14/24 listopada 1 6 9 0 0 H rabiego T orrington a. m ow a w izbie gm in, 1 7 1 0 .

T O R R IN G T O N A PR O C E S I U W O L N IE N IE .

83

o b itw ie sro m o tn e j się ro z e sz ła , aż w p rz ed d z ie ń p ro ce su o p in ia p u ­ b lic z n a b y ła b ard zo źle u sp o so b io n ą * w z g lę d em p o d sąd n ego . W s p ó ł­ cześn i a u to ro w ie p a m fle tó w p o w ia d a ją , ż e jego n a z w isk o n ig d y p r a ­ w ie nie b y ło w y m a w ia n ć m bez p rz e k le ń stw a . L e c z g d y się z b liż y ło lo su jego p rz e sile n ie , ja k to często b y w a w k ra ju n a szy m , n a stą p ił z w ro t o p in ii ogóln ej. P rz y p o m in a n o so b ie jego z a słu g i, o d w agę, d o b ro ć serca, jego n ie z a c h w ian e p rz y w ią z a n ie do w y z n a n ia p ro te ­ stan ck iego w ciężk ich c z asa ch . N ie p o d o b n a b y ło z a p rz e cz y ć, że u to n ą ł w gn u śn o ści, że z a n ie d b y w a ł n a jw a ż n ie jsz e s p r a w y d la sw o ich p rz y je m n o ste k , że n iczego nie u m ia ł o d m a w ia ć to w a rz y sz o w i p rz y k ie lis z k u lu b p rz y ja c ió łc e , ale b y ły to w a d y , k tó re m o ż n a u s p ra w ie ­ d liw ić i ła g o d z ić . Z w o le n n ic y jego bez s k r u p u łu i z p rz eb ieg ło śc ią sta ra li się ro z b u d zić u czu cie lu d u p r z y c h y ln e jego sp ra w ie . Ich po- k ątn e d z ia ła n ia p rz e w a ż n ie w s p ie r a ła w ia d o m o ść , że n ie n a w iść H o ­ le n d ró w ku T o r r in g to n o w i d o p ro w a d z iła ty ch ż e do z n ie w a ż a n ia jego ro d ak ó w . P o w s ta ły k rz y k i na to, że o d w a ż n y , w e s o ły , sz c z o d ro b liw y szlach cic a n g ie lsk i, k tó rem u co n a jw y ż e j m o żn a z a rz u cić gu st do w in a i do k o b ie t, m a b y ć ro z strz e la n y m d la z a sp o k o jen ia g n ie w u H o le n d ró w . S z c z e g ó ły p rocesu b y ły tego ro d z a ju , że u tw ie rd z a ły lu d w jego zd an iu . W ię k sz o ść św ia d c zą c y c h p rz e c iw k o o sk a rż o n e m u b y li oficero w ie h o le n d e rsc y . K o n tr-a d m ira ł h o le n d e rsk i, w y s tę p u ­ ją c y jak o o sk a rż y c ie l, z a p o m n ia ł się do tego sto p n ia , że p o m a w ia ł sęd zió w o stro n n o ść. G d y n areszcie w ie c z o re m trzeciego d n ia trw a ­ n ia sp ra w y , T o rrin g to n a u z n a n o n ie w in n y m , w ie lu co n ied aw n o jego k rw i p ra g n ę li, z u n ie w in n ie n ia go z d a w a li się być z a d o w o le n i. W o ln y i ze szp ad ą p rz y bo ku do L o n d y n u w ró c ił. G d y p ły n ą ł w g ó rę T a m iz y na jach cie, s a lu to w a ły o k rę ty , któ re m ija ł. Z a s ia d ł n a p o w ró t w k rz eśle sw o jém w iz b ie lo rd ó w i n a w e t o d w a ż y ł się p rz ed sta w ić n a , d w o rz e. W ię k sz o ść jed n a k p a ró w c h ło d n o nań s p o ­ g lą d a ła . W ilh e lm n ie c h c ia ł go p rz y ją ć i k a z a ł go ze s łu ż b y u w o ln ić ').

B y ł jeszcze d ru g i p rz e d m io t, w k tó ry m ż a d n a z izb w p ra w d z ie n ie w y d a ła p o sta n o w ie n ia , co do k tó rego jed n ak nie bez za sa d y

') B u rn et II, 6 7, 68; V an C itters do S tan ó w gen eraln ych 20 listop./i grud . 9 /19 , 12 /2 2 , 16/26 grud nia, 1690; Bezstronne opisanie kilku w ażn ych w yp ad k ów w życiu A rtu ra hrab iego T o rrin g to n , do którego dodano skrom ne u w agi nad proce­ sem i uwolnieniem 1 6 9 1; P rz y cz y n y sp raw y oskarżenia hrabiego T o rrin gton , 1690; P rzypo w ieść o szczw aniu niedźw iedzi, 1690; M owa hrabiego T orrin gton przed izbą gm in, 1 7 1 0 . O tém , że parow ie zimno p rzyjm o w ali T o rrin g to n a, dow iedziałem się z ustępu w N oticias ordinarias z ó lutego 16 9 1 w M adrycie.

84

W IL H E L M I M A RYA.

tw ie rd z ić m o ż e m y , że się w ob u izbach c ie rp k ie r o z p ra w y to c z y ły . W ig o w ie o w ie le m n ie j ż a r liw i n iż w ro k u p o p rz e d n im , n ie m o g li je d n a k p atrzeć c ie rp liw ie n a to, że C a e rm a rth e n b y ł p ie r w s z y m m i­ n istre m o ty le , o ile p o d d a n y a n g ie lsk i m ó g ł n im b y ć p r z y m o n a rsz e z c h arak tere m W ilh e lm a . C h o c ia ż n ik t w y d a tn ie jsz e g o ja k lo rd p re z y d e n t n ie b ra ł u d z ia łu w re w o lu c y i, ch o cia ż n ik t nie m ó g ł się w ię c e j o b a w ia ć w y b u c h u p rz e c iw n e g o tejże re w o lu c y i, p rz ecie ż jego d a w n i n ie p rz y ja c ie le n ie c h cie li u w ie rz y ć , że z czystem sercem w y • rz e k ł się n a u k i o s a m o w ła d z tw ie p rz ez e ń n ie g d y ś ż a rliw ie g ło sz o n ej, lu b że m ó g ł szczerze b yć p rz y w ią z a n y m do rz ą d u p o w sta łe g o z o p o - z y c y i. P rz e z o sta tn ie sześć m ie się c y 16 9 0 ro k u , n ie m iło sie rn e p i­ sano n ań p a sz k w ile . N a z y w a n o go k ró le m T o m a s z e m , n a z y w a n o T o m k ie m ty ra n e m '). Z a k lin a n o W ilh e lm a , ż e b y n ie w y je ż d ż a ł na ląd s ta ły , n ajg o rszego sw ego w ro g a z o staw ia ją c w z a u fa n iu k ró lo w e j. H a lifa x a , k tó rego w ig o w ie w ro k u p o p rz ed n im n ie sz lac h e tn ie i n ie ­ w d z ię cz n ie p rz e śla d o w a li, w s p o m in a li te raz z u sz a n o w a n ie m i ż a lem , b y ł b o w ie m n ie p rz y ja c ie le m ich n ie p rz y ja c ie la 2). W y s z y d z a n o tw a rz , p ostać i d o le g liw o śc i c ia ła C a e rm a rth e n a 3). O w o fry m a rc z e - nie z d w o rem fra n c u z k im , w k tó ry m d w a n a ście la t tem u , w ięcej z p o w o d u p rz y k re g o p o ło ż e n ia n iż z w ła s n e j w in y b ra ł u d z ia ł, z o ­

>) W pamflecie w igo w skim tego roku znajdujem y takie w iersze: „ Z d a w a ło się nam , że Dawid n astąpił po Saulu,

G d y W ilhelm się .wzniósł po upadku Jak ó b a ; L ecz oto k ró l T o m asz w szystk im r z ą d z i.“ W innym znow u oto takie:

„ G d y K aro l w rzekom o sied ział na tronie, Pod T o m k a tyran ią A n glia ję c z a ła .“ T rz e c i pam flet opiew a:

„ T o m k a z Y o rk u w yniesiono do godności, L e c z nikt nie w ied ział za co;

O szukał dobroczyńcę króla I tak sam o tobie się w y w d z ię c z y .“

2) Poeta w ig p o ró w n y w a dw ó ch m argrab ió w , jak ich często zw ano, i w o li Je rz e g o niż T o m asza.

„ Je ż e li już koniecznie trzeba m argrab i u steru, T o w yb ierz lepszego zam iast tego;

Niech nas pociesza, gd y ciebie nie będzie, Bo m a g ło w ę dużo rozu m n iejszą.“ 3) „ C h u d y , zg ry ź liw y upiór, co króla naw ied za.“

sta ło p rz e d sta w io n e w b a rw a ch o h y d n y c h . Z a rz u c o n o m u jego o sk a r­ ż en ie i w ię z ie n ie . P o w ta rz a n o , że w p ra w d z ie ra z u c ie k ł, lecz że go k ie d y ś zem sta d o się g n ie; w ten cz a s L o n d y n d o z n a d aw n o ju ż o d k ła ­ d an ej p rz y je m n o ś c i, że u jrz y starego zd rajcę, spadającego z d ra b in y w n ie b iesk iej w stę d z e, k tó rą s h a ń b ił. W s z y stk ic h c z ło n k ó w jego ro d z in y , ż o n ę , sy n a , c ó rk i p rz e śla d o w a n o d z ik ie m i p rz y m ó w k a m i i p o g a rd liw e m i, u s z c z y p liw e m i ż a rta m i '). K o g o ty lk o p osądzano o sto su n k i z n im p o lity c z n e , w p e w n e j części toż sam o z n o s ił p rz e ­ śla d o w a n ie ; n a jw ięcej d o staw a ło się L o w th e r o w i. U c z u c ia , p rz e b ija ­ jące się w ty ch sa ty ra c h , s iln ie d z ia ła ły n a w ig ó w z asiad ających w p a rla m e n c ie . N ie k tó r z y z n ich ra d z ili o m o żn o ści strące n ia m in i­ stra i sp o d z ie w a li się w z n ie c ić tak ą b u rzę , ż eb y ju ż n ie m ó g ł pozostać n a czele sp ra w p ań stw a . Z d a je się, że w ty m czasie w p ły w jego w ga b in ec ie k ró la n ie b y ł ju ż ten, co d a w n ie j. G o d o lp h in , którego n ie lu b ił i nie m ó g ł k o n tro lo w a ć , ale b rak zd o ln o śc i sk a rb n ik o w sk ic h k tó rego w ie lce u c z u w a n o p od czas łata, z n ó w w r ó c ił do z a rz ą d u sk a rb o w e g o i z o sta ł w n im p ie rw sz y m k o m isa rz em . L o w tb e r, c a ły p re z y d e n to w i o d d a n y , jeszcze z a sia d a ł w z e b ra n iu , lecz ju ż nie p re - z y d o w a ł. P ra w d a i to, że w ó w c za s n ie b y ło tej ró ż n ic y , ja k a te raz istn ie je m ię d z y p ie rw s z y m lo rd em i jego k o le g a m i. Je d n a k z m ia n a b y ła w a ż n ą i zn aczącą. Z a u fa n ie k ró la do M a rlb o ro u g h a , którego n ie n a w id z ił C a e rm a rth e n , w sp raw ac h wro je n n y c h , n ie u stę p o w a ło z a u fa n iu do G o d o lp h in a co do s p ra w sk a rb o w y c h . P ie cz ęcie , k tó ­ ry c h S h r e w s b u r y z rz e k ł się w lecie, odtąd le ż a ły n ie n a ru sz o n e w ta j­ nej s k r z y n i W ilh e lm a . Z a p e w n e lo rd p re z y d e n t sp o d z ie w a ł się, że z a p y ta n y będ zie o z d an ie sw o je p rzed ich u m ie sz c z en ie m ; ato li za­ w ó d go sp o tk a ł. S id n e y z o s ta ł z a w e z w a n y z Ir la n d y i; p ieczęcie m u w rę c z o n o . P ie rw s z a , ja k ą lo rd p re z y d e n t o tem w a ż n em m ia n o w a ­ n iu o d e b ra ł w ia d o m o ść, nie b y ła u b ra n a w fo rm ę , ro z d ra żn io n e u czu cie je g o ń śm ierz y ć z d o ln ą . „ C z y sp o tk a liście w ych o d zącego n o w eg o sek re ta rza stan u ?” rz e k ł W ilh e lm . „ N ie , N a jja śn ie jsz y P a n ie , o d p o w ie d z ia ł lo rd p re zy d e n t; n ie sp o tk a łem n ik o g o op ró cz lo rd a S id n e y .” . „ T o ć to w ła ś n ie n o w y sek re ta rz,” o d rz e k ł W i l ­ h e lm . „ W y s t a r c z y o n , d o p ó k i n ie zn ajd ę o d p o w ied n ieg o c z ło ­ w ie k a , a ch ętn ie się p o z w o li u w o ln ić , sk o ro w ła ściw e g o zn ajd ę.

’ ) , , N iechaj go z niebieską w stęgą Mocno p rzy w iążą do szubienicy; Dla pani zaś w ó zek ; i takbym u rządził,

Ż eb y nim pow oził jźj syn pierw o ro d n y.“ <

86

W IL H E L M 1 M A RYA.

K a ż d y in n y , k tó reg o b y m m ó g ł m ia n o w a ć m ia łb y so b ie za k rz y w d ę , g d y b y m go c h c ia ł u w o ln ić od o b o w ią z k ó w .” G d y b y W ilh e lm b y ł w y r a z ił c a łą m y śl sw o ję, p ra w d o p o d o b n ie .b y łb y d o d a ł, że chociaż- S id n e y nie b y ł a n i w ie lk im m ó w cą, an i w ie lk im m ę ­ żem sta n u , je d n a k n a le ż a ł do m ałe j lic z b y p o lity k ó w a n g ie lsk ic h , k tó ry m m ó g ł zau fać na ró w n i z B e n tin c k ie m a lb o Z u le ste in e m . C a e rm a rth e n s łu c h a ł z g o rz k im u śm iec h e m . P o w ie d z ia ł p o tem , że m u się n o w ą b y ć w y d a je rzeczą, m ia n o w a ć sz la ch cica na p osad ę sek re ta rza , ja k się p o s y ła s łu g ę do te a tru dla z a jęcia lo ż y , d op ók i p a n o w ie nie nad ejd ą. Ż a r t ten ty lk o o s ła n ia ł rz e c z y w istą u razę i ob aw ę. P o ło ż e n ie p ie rw sz e g o m in is tra b y ło n ie p rz y je m n e m i n a ­ w e t niebezpiecznemu, trw a n ie w ła d z y jego z a p e w n e b y ło b y k ró tk iem , g d y b y w ie lk ą św ia d czą c p a ń stw u u słu g ę , w ła ś n ie w ow ej c h w ili p rz y p a d k ie m n ie b y ł z d o b y ł w ła d z y p o k o n a n ia sw y c h p rz e c i­ w n ik ó w *).

Z d a w a ło się w sie rp n iu , że Ja k o b ic i z u p e łn ie z g n ę b ie n i. Z w y - c ię z tw o nad B o y n e m i w y b u c h n ie k łam a n e g o u czu cia p a try o ty c z n e g o , s p o w o d o w a n y p rzez p o ja w ie n ie się flo t y T o u r v illa na brzegach h ra b s tw a D e vo n , z a stra s z y ły n aw et n a jśm ie lsz y c h o b ro ń có w p ra w a d zied ziczn ego . P rz e w a ż n a lic z b a g łó w n y c h sp isk o w c ó w p rz e p ę d z iła k ilk a ty g o d n i w w ię z ie n iu lu b w u k ry c iu . M im o jed n ak szero k iego ro z g a łę z ie n ia k n o w a ń , ty lk o jed en zd rajca p rz e stę p stw a sw o jeg o k arę p o n ió s ł. T o b y ł n iejak i G o tfry d C ro s s , w ła ś c ic ie l o b e rż y nad b rz e ­ giem w b liz k o ści R y e , k tó ry , g d y flo ta fra n cu z k a z n a jd o w a ła się nad b rz e g a m i S u ss e x , T o u r v illo w i d a w a ł d o n ie sie n ia . A to li g d y się o k a ­ z a ło , że ten je d y n y p rz y k ła d k a r y za d o statec z n y u w a ż a n o , że n ie ­ b e z p ie cz eń stw o n ajazd u m in ę ło , g d y m in ą ł z a p a ł o g ó ln y tern n ie b e z ­ p iecz e ń stw e m w y w o ła n y , g d y p o w o ln o ść rząd u n ie k tó ry m s p isk o ­ w y m p o z w o liła w y jść z w ię z ie n ia , a in n y m d o d a ła o d w a g i do o p u sz c ze n ia k ry jó w e k : w ten czas s tro n n ictw o p o w a lo n e i z a g łu szo n e z aczęło d aw ać n o w eg o ż y c ia o z n a k i. D a w n i z d ra jc y z b ie ra li się z n o w u na d a w n y ch sch a d z k a ch , z a m ie n ia li zn aczące sp o jrz e n ia i ż y ­ w e sz ep ty i z k ieszen i s w y c h p a m fle ty p rz e c iw k o d w o ro w i w K e n ­ sin g to n i lis ty m lek ie m i so k ie m c y tr y n o w y m p isan e od d w o ru w S a in t G e rm a in w y c ią g a li. P re sto n , D a rtm o u th , C la re n d o n , P e n n ,

■) Co do zam iaró w w ig ó w przeciw ko C aerm arth en o w i, zob. B u rn e ta II, 6 8, 69 i bardzo zn acz ący p ro test w d y aryu sz u lordów z 3o paźdź. 1690. C o d o stosunku C aerm arthena do Godolphina zob. list tegoż do W ilh elm a d ato w an y 20

Powiązane dokumenty