• Nie Znaleziono Wyników

2. Modele polskiej grzeczności językowej

2.3. Zmiany w modelu polskiej grzeczności językowej

Przez ostatnie 20 lat tradycyjny model polskiej grzeczności językowej uległ wielu przekształceniom. Małgorzata Marcjanik (2008, s. 26–28) twierdzi, iż cenzurą w rozwoju obyczajów grzecznościowych w Polsce jest rok 1989, a przejawem tych zmian jest demokratyzacja wzorów kulturowych. Nowy ustrój wraz z przekształceniami ekonomicznymi wprowadził do Polski inny styl życia, co wywarło wpływ także na język. Marcjanik uważa, że najbardziej ekspansywne były wzorce płynące z USA i młode pokolenie właśnie stamtąd czerpało inspirację. Jej zdaniem często jednak wiedza o modzie, czy stylu życia, oparta była bardziej na wyobrażeniu, micie Ameryki, płynącym z przekazów medialnych (filmów, programów telewizyjnych), niż na rzeczywistości. Po 1989 zmianom uległy też dążenia emancypacyjne kobiet. W tradycyjnym systemie polskiej grzeczności językowej funkcjonuje stereotyp kobiety wrażliwej, delikatnej i empatycznej, szczególnie w odniesieniu do jej udziału w interakcjach. Co więcej, przysługują jej większe prawa towarzyskie niż mężczyźnie. Marcjanik (2008, s. 29) uważa, że zachowania językowe współczesnych kobiet nie wpisują się w treść tego stereotypu. Przejawia się to, zdaniem badaczki, chociażby w nadużywaniu wulgaryzmów przez kobiety.

Inni językoznawcy np. Kazimierz Ożóg (2005), czy Antonina Grybosiowa (2003), również zwracają uwagę na istotne przeobrażenia, jakim ulega grzeczność językowa

44 w Polsce. Do przyczyn, które wpłynęły na taki stan rzeczy, oprócz zmiany ustrojowej i postępującej amerykanizacji życia, Ożóg (2005, s. 14–15) zalicza także rozwój kultury konsumpcyjnej, wpływ środków masowego przekazu oraz styl życia nowoczesnego człowieka ceniącego szybkość działania, swobodę w zachowaniu i mówieniu.

Wszyscy wymienieni wyżej badacze języka zgadzają się ze stwierdzeniem, że zasady grzeczności językowej upraszczają się. Świadomie wskazuje się tu na proces, gdyż ta przemiana wciąż się dokonuje, można jedynie starać się zarejestrować pewien moment w tym ciągu zdarzeń. Analizując zmiany dokonujące się w obrębie modelu polskiej grzeczności językowej, można dojść do wniosku, iż opierają się one na dwóch przeciwstawnych procesach: zaniku jednych elementów i wprowadzaniu innych.

Tabela nr 3. Procesy upraszczania polskiej grzeczności językowej

PROCES UPRASZCZANIA GRZECZNOŚCI JĘZYKOWEJ elementy języka i strategie językowe

ulegające zanikowi:

wprowadzane elementy języka i strategie językowe:

1. rozbudowane warianty wyrażające poszczególne funkcje grzecznościowe, np. bardzo pięknie dziękuję, dziękuję jak

najserdeczniej

1. zwroty obcojęzyczne wyrażające te same funkcje grzecznościowe,

np. sorry, ciao;

2. formuły zapewniające o chęci służenia, zwroty wyrażające szacunek,

np. A któż to zaszczyca nasze skromne progi?

2. wyrażanie uczuć negatywnych, np. –Dzień dobry!

– Dla kogo dobry, dla tego dobry.

3. czułostkowość, patos, ujawnianie pozytywnych uczuć,

np. Jakże miło mi panią spotkać!

3. tolerancja wobec wyrażeń wulgarnych, np. „zajebisty”

4. formuły wyrażające życzliwość, np. byłabym niezmiernie

wdzięczna/zobowiązana

4. skracanie dystansu między partnerami, ekspansja tytułowania przez ty,

np. zwracanie się do uczestników popularnych teleturniejów

5. indywidualizm w zachowaniach grzecznościowych

Opracowanie własne na podstawie: Ożóg 2005, s. 9–15; Marcjanik M., 2008, s. 28–34; Marcjanik M., 2002, s. 392396.

45 Powyższa tabela prezentuje spektrum zmian w polskiej grzeczności językowej. Efektem tych przekształceń jest wyodrębnianie się nowego modelu grzeczności, którą Ożóg (2005, s. 13) nazywa komputerową. Miano to nie jest przypadkowe, wynika z tendencji do skrótowości i uproszczeń. Jako alternatywa pojawia się także określenie „grzeczność kultury konsumpcyjnej” (tamże). Tu z kolei Ożóg wyraźnie nawiązuje do zjawiska, które ma wpływ na zmiany w obszarze etykiety językowej. Polska grzeczność kultury konsumpcyjnej jest więc grzecznością minimalną, opartą na prostych aktach bez dodatkowej treści, skoncentrowaną na szybkim osiąganiu celów przy jak najmniejszym nakładzie pracy.

Na szczególną uwagę zasługuje jeszcze jedna nowa tendencja, którą określa się jako egalitaryzm w zachowaniach językowych. Marcjanik (2008, s. 28–29) zauważa, że młode pokolenie Polaków dąży do niwelowania dystansu grzecznościowego w interakcjach. Przejawia się to w zmianach w stosowaniu form adresatywnych np. zamiast panie profesorze!, używa się formy profesorze!, znacznie częściej pojawiają się też formuły pan, pani wraz z imieniem adresata. Egalitaryzm grzecznościowy oznacza więc zrównanie wszystkich członków społeczności w ich obowiązkach grzecznościowych. Jest to tendencja bardzo silna i stanowi znaczne odstępstwo od tradycyjnych zasad polskiej grzeczności językowej. Nie jest to jednak pierwsza taka zmiana w dziejach kultury i języka polskiego. Marek Cybulski (2003), opisując zwroty grzecznościowe funkcjonujące w dobie średniopolskiej, też daje świadectwo olbrzymich przeobrażeń w tej materii. Język jest nade wszystko tworem płynnym i jest ściśle zespolony z życiem społeczności. Starsze pokolenie będzie zawsze tęsknić za czasem minionym, gloryfikacja przeszłości wpisana jest w nasz byt.

Aldona Skudrzykowa (2007, s. 112–113), pisząc o współczesnych przemianach modelu grzeczności językowej, wskazuje na dwa wzorce komunikacyjne, które, jej zdaniem, ścierają się ze sobą. Awans potoczności to nazwa, która określa tendencję do przenoszenia układów komunikacyjnych z życia prywatnego, ze sfery nieoficjalnej, na wszystkie inne typy relacji. Równocześnie obserwować można wpływ wzorców obcych, szczególnie amerykańskich. Zaistniałe zmiany w obrębie zachowań grzecznościowych, skracanie dystansu interakcyjnego służy, zdaniem badaczki, ułatwieniu komunikacji, przyspieszeniu procesów

46 porozumiewania się. Ma więc cel praktyczny. Niestety, ta tendencja może też zaburzać proces interakcyjny. Zasady grzeczności językowej zmieniają się, ale nie są to przekształcenia gwałtowne, mają raczej formę ewolucji. Mówimy więc o tendencji do zanikania rang pragmatycznych, a nie ich zniesieniu. Jeśli zatem do osoby o wyższej randze zwracamy się, używając podziękowania w postaci skrótowego zwrotu „dzięki”, to popełniamy błąd. Przemiany opisane w tabeli mogą prowadzić do zachwiania kompetencji komunikacyjnej użytkowników języka, a przez to do nieporozumień komunikacyjnych. Zgodzić się należy ze słowami Aldony Skudrzykowej:

Funkcjonowanie na styku dwu kultur grzecznościowych – tej pełnej respektu i ugrzecznienia wobec odbiorcy (tradycja polska) i tej nowej partnerskiej z poszanowaniem obu partnerów dialogu (także i siebie zatem) aż po poniżenie partnera dialogu – nie jest łatwe (Skudrzyk 2007, s. 114).