• Nie Znaleziono Wyników

Działalność Jakuba Malinowskiego (1808–1897) w zakresie geologii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działalność Jakuba Malinowskiego (1808–1897) w zakresie geologii"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Dzia³alnoœæ Jakuba Malinowskiego (1808–1897) w zakresie geologii

Piotr Daszkiewicz*, Rados³aw Tarkowski**

Jakub Malinowski — pedagog, pisarz, uczest-nik powstania 1830 r. — nale¿y do najwybitniej-szych przedstawicieli Wiel-kiej Emigracji. Dorobek naukowy i techniczny pol-skiej emigracji we Fran-cji by³ tematem licznych prac badawczych, tak¿e monograficznych (Rede-rowa, 1972; Or³owski, 1992). Jakub Malinowski jest jedn¹ z lepiej poznanych postaci tej emigracji. Jego biogramy zosta³y opublikowane w Polskim S³owniku Biograficznym i w S³owniku Biologów Polskich. Przechowywana w zbio-rach Biblioteki Polskiej w Pary¿u autobiografia (rêkopis nr 1626/1) i korespondencja Malinowskiego by³y przedmiotem badañ naukowych i odrêbnej publikacji (Konarska, 1964). Choæ ...Du¿ym uznaniem cieszy³y siê równie¿ jego prace z zakresu geologii, a w szczególnoœci praca o wydobyciu wêgla w departamencie Gard i o fosforanie wapnia, która to ksi¹¿ka spotka³a siê z zainteresowaniem francuskiego ministerstwa rolnictwa i szybko zosta³a wyczerpana. Na temat fosforanu wapnia wyg³osi³ Malinowski dwa odczyty w Pary¿u w czasie zjazdu prowincjonalnych towarzystw naukowych w 1872 roku (Konarska, 1964), to jednak nie-wiele do dzisiaj wiemy na temat prac i aktywnoœci Jakuba Malinowskiego w dziedzinie geologii i mineralogii. O ile jego aktywnoœæ polityczna na emigracji, jak i bogaty doro-bek w dziedzinie historiografii i nauk humanistycznych, s¹ stosunkowo dobrze znane, o tyle jego prace z zakresu nauk przyrodniczych pozostaj¹ nieznanymi dla historyków nauki i geologów, zarówno we Francji, jak i w Polsce. Zapewne sytuacja ta wynika ze zjawiska opisanego przez Ellebenge-ra i Gohau (1974), polegaj¹cego na tym, ¿e historycy nauki zazwyczaj interesuj¹ siê jedynie tymi uczonymi, których potomnoœæ uzna³a za wielkich, zapominaj¹c, ¿e przecie¿ nie dzia³ali oni w naukowej pró¿ni, a ich dzia³alnoœæ nie by³aby mo¿liwa, gdyby nie prace innych, mniej znanych naukowców, czêsto pracuj¹cych w cieniu owych wielkich nazwisk.

Autorzy postanowili przypomnieæ dorobek naukowy Jakuba Malinowskiego, niew¹tpliwie jednego z najbar-dziej interesuj¹cych przyrodników polskiej emigracji XIX wieku. Przeprowadzono poszukiwania w zbiorach Biblio-teki Polskiej w Pary¿u, Francuskiej BiblioBiblio-teki Narodowej oraz w Narodowym Muzeum Historii Naturalnej w Pary¿u. Poszukiwania te utrudnia³ fakt, ¿e publikacje Malinowskiego (w sumie przesz³o sto pozycji z ró¿nych dziedzin, z czego zaledwie kilkanaœcie maj¹cych zwi¹zek z geologi¹) s¹

rozproszone w ró¿nych, czêsto prowincjonalnych, niskonak³a-dowych pismach. Niektóre z nich ukazywa³y siê jako druki ulotne. Kilku z nich nie posiada w swoich zbiorach nawet Francuska Biblioteka Narodowa. Niektórych tytu³ów brak na liœcie publikacji sporz¹dzonej przez samego Malinow-skiego.

Odnalezione publikacje oraz informacje uzyskane w rezultacie analizy rêkopisów Malinowskiego przechowy-wanych w Bibliotece Polskiej w Pary¿u zosta³y przebadane i przedstawione pod wzglêdem ich zwi¹zków z histori¹ geologii. Pozwalaj¹ one stwierdziæ du¿o wiêksze znacze-nie prac Jakuba Malinowskiego dla rozwoju francuskiej, dziewiêtnastowiecznej geologii, ni¿ to dotychczas przy-puszczano.

Kilka informacji biograficznych

Jakub Malinowski (ryc. 1) — mylony niekiedy z Jaku-bem Malinowskim (1780–1850), ojcem Ernesta Malinow-skiego (1818–1899), budowniczego kolei w Peru (PSB, S³ownik Biologów Polskich) — urodzi³ siê w Warszawie w 1808 r. Po studiach na Uniwersytecie Warszawskim praco-wa³ jako wyk³adowca miernictwa i geodezji oraz budow-nictwa w Instytucie Agronomicznym w Marymoncie. Jako powstañczy oficer bi³ siê w 1831 r. a¿ do upadku powsta-nia. Wraz z korpusem genera³a Rybiñskiego uda³o mu siê przekroczyæ pod Brodnic¹ granicê prusk¹. Po krótkim okresie pobytu w Prusach i Belgii dotar³ do Francji, gdzie w 1834 r. podj¹³ studia architektury na Beaux Arts i nauk przyrodniczych na Sorbonie. Z przyczyn finansowych przer-wa³ studia, by najpierw pracowaæ jako urzêdnik kolejowy, a nastêpnie jako nauczyciel jêzyków obcych, matematyki i nauk przyrodniczych w liceach w Burgundii i w po³udnio-wych departamentach Francji, m.in. w Semur, Mâcon, Dijon, Cahors i Alès (miasto w departamencie Gard, do 1926 r. obowi¹zywa³a pisownia Alais). W 1843 r., po kilkuletnich studiach, uzyska³ na Uniwersytecie w Dijon tytu³ licencjata nauk przyrodniczych. By³ cz³onkiem regionalnych komisji przygotowuj¹cych wystawy powszechne w Pary¿u. Dopie-ro w 1870 Dopie-roku uzyska³ prawo sta³ego pobytu we Francji, a cztery lata póŸniej francuskie obywatelstwo. Wielokrot-nie musia³ borykaæ siê z problemami finansowymi. St¹d te¿ okresowa koniecznoœæ korzystania z pomocy Instytucji Czci i Chleba oraz Fundacji Pelagii Russanowskiej, jak i ró¿ne projekty objêcia posady w Algierii b¹dŸ wyjazdu do Peru*. Pomimo tego nale¿y podkreœliæ, ¿e Jakub Malinow-ski by³ jednym z polMalinow-skich emigrantów, którzy zaczynaj¹c emigracjê bez jakiegokolwiek w³asnego maj¹tku, zdo³ali osi¹gn¹æ stosunkowo wysok¹ pozycjê zawodow¹. Praco-wa³ jako ceniony profesor w presti¿owych liceach po³udnia Francji i by³ autorem licznych publikacji w okresie, gdy w poszukiwaniu lepszej pracy opuszczali Francjê m.in. Igna-cy Domeyko czy liczna grupa polskich in¿ynierów udaj¹ca siê do Peru. Malinowski niew¹tpliwie zalicza³ siê do fran-cuskiej klasy œredniej, co wœród powstañczych emigrantów by³o doœæ rzadkim osi¹gniêciem.

*Muséum national d’Histoire naturelle,USM 308 — Service du Patrimoine Naturel, 61, rue Buffon, 75005 Paris; piotrdas@ mnhn.fr;

**Instytut Geografii, Akademia Pedagogiczna w Krakowie, ul. Podchor¹¿ych 2, 30-084 Kraków; tarkowski@min-pan.kra-kow.pl

(2)

By³ aktywnym dzia³aczem polskiej emigracji, cz³onkiem Towarzystwa Demokratycznego. Jako ochotnik w nieuda-nej wyprawie gen. Bema do Portugalii aktywnie wspiera³ próby formowania polskiego wojska we W³oszech. Jego podpis znajduje siê w licznych dokumentach organizacyj-nych Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Pary¿u. Wœród wielu inicjatyw emigracyjnych Malinowskiego mo¿na wymieniæ starania o za³o¿enie Funduszu Narodowe-go na rzecz wspierania polskich dzieci (list do Eustachego Januszkiewicza, Biblioteka Polska, rækopis nr 1395 ½), wspó³autorstwo Projektu do uchwa³y o Bibliotece Publicz-nej Polskiej i o wspólnym lokalu Towarzystw dwóch i ich wydzia³ów z 12 VIII 1839 (Biblioteka Polska, rêkopis nr 1536) i cz³onkostwo w licznych polskich organizacjach. Niektóre z jego wyk³adów wyg³oszonych w ramach dzia³ania Towarzystwa Historyczno-Literackiego by³y zwi¹zane z geo-logi¹, jak choæby wyst¹pienie odnotowane przez Komisjê Biblioteczn¹ i Archeologiczn¹ Wydzia³u Historycznego Miny [kopalnie] z³ota w Syberii — miny z³ota w Kalifornii (Biblioteka Polska, rêkopis nr 1430). Do koñca ¿ycia aktyw-nie wspiera³ sprawê polsk¹ na emigracji. Bior¹c udzia³ w przy-gotowaniach Wystawy Powszechnej w Chicago, w 1893 r. pisa³ w liœcie do w³adz Towarzystwa Historyczno-Literac-kiego o projekcie umieszczenia na sklepieniu g³ównego budynku mapy Europy z roku 1492 — roku odkrycia Ame-ryki, aby zobaczyæ: ...mogli Amerykanie i inne osoby zwie-dzaj¹ce ow¹ wystawê, nasz¹ Polskê wielk¹ i potê¿n¹, jak¹ ona by³a pod Jagiellonami, od Ba³tyku do Czarnego Morza — od Odry do Dniepru i DŸwiny.

W po³owie lat 90. XIX w. stan zdrowia Malinowskiego zacz¹³ siê gwa³townie pogarszaæ. Jak pisa³ do jednego ze swoich nielicznych paryskich przyjació³: ...stan mojego zdrowia jest, ¿e tylko pisaæ mogê, gdy jest dzieñ pogodny. Zmar³ w Cahors w 1897 roku.

Dzia³alnoœæ w zakresie nauczania geologii Jakub Malinowski po³o¿y³ szczególnie du¿e zas³ugi w dziedzinie pedagogiki nauk przyrodniczych, a zw³aszcza geologii i mineralogii. Warto pamiêtaæ, ¿e mia³ on bardzo du¿e doœwiadczenie w dziedzinie nauczania. W Królestwie Polskim, przed przymusow¹ powstañcz¹ emigracj¹, wyk³ada³ nauki in¿ynieryjne w Instytucie Agronomicznym w Marymoncie. We Francji przez d³ugie lata by³ profeso-rem jêzyków, przyrody i matematyki, w bêd¹cych na bar-dzo wysokim poziomie liceach w Semur, Macon, Alès, Dijon i Cahors. Francuski rz¹d doceni³ jego pedagogiczne zas³ugi, honoruj¹c go najstarszym i najwy¿szym cywilnym odznaczeniem, przyznawanym za zas³ugi dla edukacji — Ordres des Palmes Académiques. Malinowski by³ ponadto autorem oryginalnej metody nauki jêzyków (Malinowski, 1877), æwiczeñ do nauki niemieckiego (Malinowski, 1863), metody nauki czasowników nieregularnych (Mali-nowski, 1853b), programów nauczania fizyki i zoologii (Malinowski, 1853 c, d), opisu chiñskiej metody liczenia i mo¿liwoœci jej stosowania w szko³ach francuskich (Mali-nowski, 1833), a tak¿e kilkudziesiêciu publikacji popular-nonaukowych, adresowanych g³ównie do nauczycieli oraz m³odzie¿y szkolnej. Zapraszano go z wyk³adami do towa-rzystw naukowych i na uniwersytety. Na Sorbonie wyg³asza³ np. wyk³ady na temat francuskich z³ó¿ fosforanu wapnia. Ju¿ w pierwszym okresie emigracji Malinowski wyk³ada³ dla chc¹cych dokszta³caæ siê oficerów powsta-nia, zgromadzonych w ró¿nych regionach Francji w swo-istych obozach dla uchodŸców. Na zlecenie genera³a Bema stara³ siê tak¿e upowszechniaæ we Francji metodê mnemo-techniczn¹ Antoniego JaŸwiñskiego, ucznia René Just Haüy (Daszkiewicz & Tarkowski, 2006). Doœwiadczenie peda-gogiczne Jakuba Malinowskiego by³o imponuj¹ce.

Okres szczególnie du¿ej aktywnoœci pedagogicznej Jakuba Malinowskiego przypad³ na czas cesarskich rz¹dów Napoleona III (1852–1871), a nastêpnie III Republiki. Autorytarne, cesarskie rz¹dy doprowadzi³y do relatywnej prosperity gospodarczej Francji. Otoczenie cesarza zda-wa³o sobie sprawê z koniecznoœci reformy szkolnictwa œredniego i czêœciowo tak¿e wy¿szego. Reforma szkolnic-twa przeprowadzona w tamtym okresie doprowadzi³a do rozdzielenia systemu maturalnego na maturê humani-styczn¹ oraz maturê z zakresu nauk œcis³ych. O ile w koñcu pierwszej po³owy dziewiêtnastego wieku nast¹pi³o ograni-czenie nauczania nauk œcis³ych w szko³ach œrednich z racji s³abych postêpów uczniów, to w okresie rz¹dów Napole-ona III powszechnie wskazywano na u¿ytecznoœæ wiedzy z zakresu nauk œcis³ych w ró¿nych dziedzinach ¿ycia oraz w celu ...kszta³towania charakteru, jak i na niezbêdnoœæ naukowego wykszta³cenia kadr dla potrzeb dynamicznie rozwijaj¹cej siê gospodarki. Celem reformy by³o, jak to ujêto w raporcie rz¹dowej komisji (Hulin, 1989), abyœmy w miejsce maturzystów bez przysz³oœci, zgorzknia³ych z racji swojej niemocy, urodzonych urzêdników, pragn¹cych jedy-nie zajmowania pañstwowych posad, zobaczyli maturzy-stów pe³nych energii, dobrze przygotowanych do konkurencji *pocz¹tkowo do tego kraju mia³ wyjechaæ w³aœnie Jakub

Malinowski, a nie spokrewniony z nim, wybitny polski in¿ynier Ernest Malinowski

Ryc. 1. Portret Jakuba Malinowskiego (ze zbiorów Archiwum

(3)

gospodarczej. Zapocz¹tkowane w okresie rz¹dów Napole-ona reformy by³y kontynuowane tak¿e w okresie III Repu-bliki.

Jakub Malinowski zabra³ g³os w tej prze³omowej dla francuskiego szkolnictwa dyskusji na temat reformy szkol-nictwa i nauczania nauk przyrodniczych (Malinowski, 1885a). Z dzisiejszego punktu widzenia wiêkszoœæ propo-zycji Malinowskiego wydaje siê oczywistoœci¹. W drugiej po³owie dziewiêtnastego wieku by³y to jednak czêsto pomys³y bardzo nowatorskie. Malinowski postulowa³ roz-dzielenie nauczania poszczególnych nauk œcis³ych. Pod-kreœla³ koniecznoœæ du¿ych i dobrze oœwietlonych klas dla potrzeb pokazów doœwiadczeñ. Wskazywa³ na znaczenie kolekcji przyrodniczych jako podstawowego narzêdzia pracy nauczycieli, ale przypomina³ tak¿e o koniecznoœci przygotowania nauczycieli do pracy z kolekcjami, bez któ-rego stawa³y siê one jedynie bezu¿ytecznym obci¹¿eniem dla szko³y. Wielokrotnie powtarza³, ¿e nauczyciel musi byæ sam dobrym przyrodnikiem, który powinien m.in.: dobrze znaæ geologiê swojego departamentu i móc wskazaæ uczniom wszystkie u¿yteczne minera³y wystêpuj¹ce w okolicy. Postulat ten pokrywa³ siê zreszt¹ z wol¹ w³adz oœwiatowych, które przyznawa³y szczególne miejsce [w nauczaniu geologii] terenom u¿ytecznym dla cz³owieka i praktycznemu zastoso-waniu geologii. Szczególnie uwa¿nie studiowano wêgiel, z³o¿a minera³ów, Ÿród³a wód mineralnych (Gohau, 1974).

Zdaniem Malinowskiego, konieczne by³o, by w blis-kiej przysz³oœci przygotowuj¹ca nauczycieli Ecole Norma-le otworzy³a specjalne sekcje dla m³odych przyrodników, którzy po uzyskaniu licencjatu z dziedziny nauk przyrodni-czych i licencjatu z fizyki trafialiby do liceów, w których poœwiêcaliby siê wy³¹cznie nauczaniu nauk przyrodniczych. Dopuszcza³ tak¿e mo¿liwoœæ wy³aniania nauczycieli przy-rody drog¹ konkursu wœród lekarzy i farmaceutów posia-daj¹cych szerok¹ wiedzê przyrodnicz¹. Uznawa³, ¿e w liceum dwie lub trzy pó³toragodzinne lekcje nauk przyrodniczych powinny na pocz¹tku wystarczaæ, przynajmniej w progra-mie ni¿szych klas.

Na odrêbn¹, szczególn¹ uwagê zas³uguj¹ opracowane i wydane przez Malinowskiego (1853e) Tablice Synoptycz-ne Geologii Cote-d’Or (departament bêd¹cy czêœci¹ Bur-gundii), przeznaczone dla uczniów Cesarskiego Liceum w Dijon. S¹ one jednym z najbardziej interesuj¹cych doku-mentów pedagogicznych dziewiêtnastowiecznej Francji. Jednostronicowa tablica stratygraficzna (ryc. 2), ukazuj¹ca wydzielenia warstw skalnych departamentu Côte-d’Or, jest z³o¿ona z piêciu kolumn i jedenastu linii. W pierwszej kolumnie zosta³a podana nazwa formacji geologicznej, w drugiej — jej szczegó³owy podzia³ i sk³ad petrograficz-ny, w trzeciej — stanowisko najbardziej odpowiednie do obserwacji i zbioru skamienia³oœci, w czwartej wskazano charakterystyczne skamienia³oœci, a w pi¹tej — mo¿liwoœæ praktycznego zastosowania ka¿dej z g³ównych ska³ danej formacji. W dalszej czêœci objaœnieñ ich autor wskazuje, ¿e tablica ta przedstawia ogólny obraz geologii departamentu, który w przypadku prowadzenia badañ powinien byæ uzu-pe³niony pracami zawieraj¹cymi bardziej dok³adny podzia³ warstw skalnych wraz z list¹ skamienia³oœci, które znaj-duj¹ siê w kolekcjach tworzonych przez ró¿nych geologów tego departamentu. Tablica ta obejmuje jedenaœcie formacji geologicznych, poczynaj¹c od utworów m³odszego paleo-zoiku, poprzez utwory mezozoiku (triasu, jury i kredy) do

trzeciorzêdu i czwartorzêdu. W przedstawianym zakresie, pomijaj¹c zmiany w nazewnictwie okresów geologicznych, jest dok³adna i œcis³a.

Praktyczna, ³atwo czytelna tablica by³a z pewnoœci¹ bardzo cenn¹ pomoc¹ do prowadzenia zajêæ terenowych. Nawet dzisiaj, po korekcie nazw wydzieleñ stratygraficz-nych i nazw skamienia³oœci, przedstawia u¿yteczne narzê-dzie do nauczania geologii. Zastanawiaæ musi tak¿e wysoki poziom licealnego nauczania geologii i to w dodat-ku w okresie, w którym powszechnie uskar¿ano siê zarów-no na niewystarczaj¹c¹ liczbê godzin, jak i na zbyt pobie¿ne traktowanie geologii w programach szkó³ œred-nich. Ten unikalny (jak potwierdzaj¹ to przeprowadzone przez autorów poszukiwania we francuskich bibliotekach) dokument jest jeszcze jednym œwiadectwem ogromnego talentu pedagogicznego i znacznej wiedzy geologicznej jej autora.

Jakub Malinowski aktywnie pracowa³ tak¿e po przejœ-ciu na emeryturê, praktycznie a¿ do koñca ¿ycia. Swoim zapa³em zachêca³ do pracy m³odszych kolegów, a wspó³-pracowników i entuzjastów realizacji swoich idei poszuki-wa³ zw³aszcza w œrodowisku polskich emigrantów. W jed-nym z listów adresowanych do Towarzystwa Historycz-no-Literackiego pisa³:

Syn jego [Józefa Bielawskiego, który wraz z Malinow-skim walczy³ w powstaniu], odbywszy nauki w Liceum miasta Clermond-Ferrand, na pocz¹tku wojny francuskiej ostatniej, obrany zosta³ kapitanem przez swoich towarzy-szy (gardes mobiles de Puy de Dôme), walcz¹c œmia³o prze-ciw Niemcom by³ ciê¿ko ranny i otrzyma³ ozdobê Legii Honorowej [...], sprawuj¹c te obowi¹zki [urzêdnika skar-bowego] potrafi³ jednak¿e wypracowaæ 8 dzie³ naukowych i historycznych, które przez wszystkich znawców s¹ bardzo cenione. Poznawszy tego pana, zw³aszcza przez ostatnie dzie³o jego, Le Plateau central de la France et l’Auvergne [Bielawski, 1890], zaproponowa³em mu jeszcze przesz³ego roku, ¿eby razem ze mn¹ wyda³ dzie³o o torfie i o u¿ytkach jego, a zw³aszcza mchów torfowych, które w innych kra-jach, a zw³aszcza w Holandii, w Niemczech i u nas w Króle-stwie Polskim, wiele s¹ u¿ywane w agronomii, w industrji, w higienei i medycynie chirurgicznej. Gdy pan Bielawski tê moj¹ [propozycjê] przyj¹³ i w tym celu do mnie do Cahors przyby³ w miesi¹cu sierpniu ostatnim, u³o¿yliœmy rzecz tak, ¿eby to dzie³o wysz³o pod imieniem pana Bielawskiego, ale z dedykacj¹ dla mnie jako dla tego, który da³ pierwszy pomys³ tego wydawnictwa. Posy³am wiêc Panu parê egzemplarzy prospektu na to dzie³o.

We wstêpie pracy o torfie Jean-Baptiste Bielawski (1892) dziêkuje Malinowskiemu, pisz¹c:

Ksi¹¿kê tê [dedykujê] naszemu czcigodnemu i drogie-mu rodakowi Jakubowi Malinowskiedrogie-mu, urzêdnikowi Aka-demii [nazw¹ t¹ okreœlano Kuratorium], emerytowanemu profesorowi uniwersytetów, spêdzaj¹cemu swoj¹ emerytu-rê w Cahors, urodzonemu w Warszawie 11 wrzeœnia 1808, Autorowi wielkiej liczby u¿ytecznych prac, któremu wiek i utrata wzroku nie pozwalaj¹ na kontynuowanie tej aktyw-noœci. Pan Malinowski zasugerowa³ nam pomys³ pracy na temat, tak wa¿nego, zagadnienia torfu i torfowisk. Ze wszyst-kich si³ zachêca³ nas do tej tak u¿ytecznej spo³ecznie pracy. Ksi¹¿ka jest gotowa. Niechaj Pan Malinowski zechce j¹ przyj¹æ w wyrazie naszego szacunku i g³êbokiego oddania.

(4)
(5)

Kontuary mineralogiczne

Utworzenie kontuarów mineralogicznych, czyli miejsc odbioru za wynagrodzeniem okazów geologicznych, by³o jednym z najbardziej interesuj¹cych pomys³ów Jakuba Malinowskiego w dziedzinie nauczania nauk o Ziemi (Malinowski, 1869c). W po³owie dziewiêtnastego wieku wiêkszoœæ francuskich szkó³ œrednich posiada³a ju¿ kolek-cje przyrodnicze, chocia¿ o bardzo zró¿nicowanej wielko-œci i zawartowielko-œci. By³y one z lepszym lub gorszym skutkiem wykorzystywane przez nauczycieli jako pomoc naukowa podczas lekcji przyrodniczych. Jednak¿e, zdaniem Jakuba Malinowskiego, owe szkolne kolekcje nie by³y pomoc¹ naukow¹ wystarczaj¹c¹ do prawid³owego nauczania geo-logii i minerageo-logii, albowiem aby zainteresowaæ uczniów i przekszta³ciæ ich z biernych, czêsto znudzonych, s³uchaczy w aktywnych uczestników lekcji przyrody, niezbêdne jest, aby m³odzie¿ tworzy³a swoje w³asne kolekcje. Pocz¹tkiem owych kolekcji powinny staæ siê okazy zebrane wspólnie z nauczycielem b¹dŸ rozdane podczas lekcji: ka¿da lekcja mineralogii i geologii dla dzieci czy te¿ doros³ych powinna koñczyæ siê rozdaniem niektórych okazów zwi¹zanych z tematem lekcji.

Wybór rozdawanych okazów nie by³ oczywiœcie przy-padkowy: nie chodzi o rozdanie uczniom okazów cennych i rzadkich, jak zêby mastodonta czy szczêki hien i innych podobnych przedmiotów, które wystarczy pokazaæ s³ucha-czom, aby uczyniæ lekcjê bardziej zrozumia³¹ i owocn¹. Celem programu proponowanego w³adzom oœwiatowym by³o, aby w niedalekiej przysz³oœci osi¹gn¹æ to, by ka¿dy profesor mineralogii móg³ ka¿demu ze s³uchaczy rozdaæ przyk³adowe okazy minera³ów, które by³y tematem lekcji i aby rozdawane okazy pomog³y w utworzeniu kolekcji reprezentatywnej dla danego regionu. Malinowski zdawa³ sobie oczywiœcie sprawê z tego, ¿e proponowane przez nie-go rozdawanie okazów jest zwi¹zane z dodatkowymi kosz-tami dla w³adz oœwiatowych. Jak s³usznie podkreœla³, w kraju o wysokich podatkach i d³ugiej tradycji ca³kowicie bez-p³atnego szkolnictwa wymaganie finansowego uczestnic-twa by³o nie do przyjêcia. Jedynie na poziomie uniwersy-teckim mo¿na by, jego zdaniem, wprowadziæ niewielk¹ odp³atnoœæ na wynagrodzenia dla preparatorów przygoto-wuj¹cych okazy. Malinowski radzi³ tak¿e, aby okazy mine-ralogiczne traktowaæ jako nagrody dla pracowitych i wzorowych uczniów i przyznawaæ je na wniosek rady pedagogicznej. Wyliczaj¹c korzyœci kontuarów mineralo-gicznych dla kszta³cenia uczniów uznawa³, ¿e byæ mo¿e zachêta zwi¹zana z rozdawaniem okazów sprawi³aby zmniejszenie liczby kar wymierzanych uczniom we fran-cuskich szko³ach œrednich, a poniewa¿ kary te polega³y g³ównie na dodatkowych zadaniach i dodatkowych godzi-nach spêdzanych w szkole po zajêciach, zatem ich zmniej-szenie nie tylko oszczêdzi³oby bezu¿ytecznej pracy ucznia i nauczyciela, ale tak¿e wydatków na papier, atrament itp. Wspominaj¹c koniecznoœæ dodatkowych wydatków publicz-nych, niezbêdnych do utworzenia kontuarów mineralo-gicznych, Malinowski z du¿ym poczuciem humoru, wyliczaj¹c pañstwowe wydatki i ich celowoœæ, cytowa³ tak¿e proch do sztucznych ogni na œwiêta narodowe i zapewnia³, ¿e podobna inwestycja z pewnoœci¹ nie zrujno-wa³aby finansów kraju.

Rozpowszechnienie kontuarów mineralogicznych w szko³ach pañstwowych i prywatnych oraz na uczelniach

mia³o siê przyczyniæ nie tylko do udoskonalania nauczania geologii i mineralogii, ale tak¿e staæ siê podstaw¹ do utwo-rzenia nowej ga³êzi wytwórczoœci, wa¿nej z gospodarcze-go punktu widzenia. W ka¿dym oœrodku górniczym mia³ powstaæ kontuar zajmuj¹cy siê zakupem i wysy³k¹ oka-zów. Górnicy i in¿ynierowie górnictwa zbieraliby okazy znajdowane w kopalniach zamiast je rozbijaæ lub porzu-caæ, jak ma to miejsce dzisiaj. Ka¿dej niedzieli zanosiliby swoje znaleziska do kontuaru, którego dyrektor wyp³aca³by im od rêki nale¿ne wynagrodzenie. Skutecznoœæ podob-nych instytucji Malinowski opiera³ na obserwacji pracy dyrektora archiwów w Dijon, który ustanowi³ system odku-powania od robotników prowadz¹cych roboty ziemne wykopywanych przez nich monet i innych przedmiotów o wartoœci archeologicznej. Malinowski pragn¹³ zastosowaæ i upowszechniæ ten system we Francji w celu wzbogacania kolekcji geologicznych i mineralogicznych.

Dodatkow¹ korzyœci¹ z utworzenia kontuarów minera-logicznych mia³ byæ ich udzia³ w geologicznym badaniu Francji. In¿ynierowie górnictwa, górnicy i przyrodnicy amatorzy, zachêceni mo¿liwoœci¹ zarobku, mieli przemie-rzaj¹c francuskie góry, niczym pionierzy lasy Ameryki, zacz¹æ zwracaæ uwagê na zjawiska dotychczas ich nie inte-resuj¹ce i przez to pozostaj¹ce nieznanymi, jak choæby ¿y³y metali zbyt ma³e by ich eksploatacja by³a op³acalna. Poznane mia³y byæ zatem tak¿e z³o¿a zbyt ma³e, by mieæ znaczenie przemys³owe, lecz posiadaj¹ce znaczenie nauko-we i interesuj¹ce kolekcjonerów, przedstawiaj¹ce zatem tak¿e realn¹ wartoœæ ekonomiczn¹. Mo¿liwoœæ zarobienia niedu¿ych choæby pieniêdzy mia³a przyczyniæ siê tak¿e do rozpowszechnienia zainteresowania geologi¹ i naukami przyrodniczymi w ogóle, wœród osób dotychczas nie inte-resuj¹cych siê przyrod¹. Eksploatacja dawnych sztolni i jaskiñ mia³aby zabezpieczyæ odnajdowane w nich przed-mioty przed niszczeniem i umo¿liwiæ opisanie ich przez specjalistów.

Malinowski by³ przekonany, ¿e wkrótce po wprowa-dzeniu w ¿ycie jego pomys³u w ka¿dej szkole ka¿dy nauczy-ciel bêdzie mia³ do dyspozycji gablotê z okazami minera³ów niezbêdnymi do nauczania. Dziêki wystawieniu tych gablot dzieci z ³atwoœci¹ i z przyjemnoœci¹ uczy³yby siê rozpo-znawaæ te przedmioty, prawie równoczeœnie z poznawa-niem alfabetu. Warto zwróciæ uwagê na ten fragment tekstu. W okresie, gdy pisane by³y te s³owa, we Francji, jak to zaznaczono powy¿ej, toczy³a siê dyskusja na temat refor-my nauczania nauk przyrodniczych. W rz¹dowym projek-cie (Hulin, 1998) wskazywano raczej na koniecznoœæ przesuniêcia ciê¿aru nauczania nauk przyrodniczych do klas wy¿szych, gdy uczniowie s¹ ju¿ w stanie zrozumieæ wyk³adane tematy z zakresu, uznawanych za trudniejsze, nauk œcis³ych. Malinowski, doœwiadczony pedagog, przy-rodnik, ale i humanista, reprezentowa³ odmienny punkt widzenia, uznawa³, ¿e zaznajamianie uczniów z naukami przyrodniczymi powinno odbywaæ siê ju¿ od najwczeœniej-szych klas i to w³aœnie kolekcje pedagogiczne mia³y za zadanie przemawiaæ do wyobraŸni najm³odszych. Pedago-giczna strona kolekcji, których zgromadzenie sta³oby siê mo¿liwym dziêki kontuarom mineralogicznym, wielokrot-nie powraca w argumentacji Malinowskiego. Podkreœla³ on np., ¿e nawet w wakacje dzieci s¹ zmuszane do pracy z podrêcznikami, a przecie¿ wycieczki w poszukiwaniu oka-zów do kolekcji wzbudzi³yby niew¹tpliwie wiêksze

(6)

zainte-resowanie i da³y lepsze rezultaty w nauczaniu nauk przyrodniczych.

Aby przekonaæ w³adze oœwiatowe o celowoœci upo-wszechnienia systemu kontuarów mineralogicznych, zw³aszcza w oœrodkach górniczych, Malinowski podkreœla³, ¿e nie jest to pomys³ istniej¹cy jedynie w teorii i ¿e tytu³em eksperymentu wprowadzi³ go w collège [szko³a obej-muj¹ca 4 klasy, tu¿ przed liceum, we francuskim systemie trzyklasowym] w Alais: Ju¿ w trakcie pierwszego roku mojego nauczania dziêki pomocy kilku inteligentnych mistrzów górniczych i in¿ynierów, ¿yczliwych dla naszej szko³y, zdoby³em znaczn¹ iloœæ ska³ i skamienia³oœci z oko-licy naszego miasta. Nie tylko wzbogaciliœmy nimi piêkn¹ kolekcjê, któr¹ hojny opiekun nam podarowa³, ale stworzy-liœmy równie¿ podstawy dla czterdziestu lub piêædziesiêciu niewielkich kolekcji uczniowskich, niektóre z nich licz¹ dzi-siaj kilkaset okazów, przechowywanych, dobrze oznaczo-nych, sklasyfikowaoznaczo-nych, skatalogowanych i opatrzonych w etykiety. By³o to bardzo cenne doœwiadczenie pedagogicz-ne, albowiem wszyscy uczniowie starali siê powiêkszyæ swoje kolekcje poprzez zbieranie kolejnych okazów w trak-cie wytrak-cieczek, drog¹ wymiany z kolegami, prezentów od rodziny i przyjació³. W zamyœle Malinowskiego nastêp-nym etapem rozbudowywania owych kolekcji mia³aby byæ wymiana z uczniami z innych regionów kraju i co za tym idzie, mo¿liwoœæ posiadania okazów i poznania geologii ca³ej Francji. Wskazywa³ tak¿e na mo¿liwoœæ umiêdzyna-rodowienia owego ruchu kontuarów i eksportu francuskich okazów przyrodniczych za granicê, wskazuj¹c na sukcesy ekonomiczne du¿ych firm handluj¹cych okazami przyrod-niczymi w Pary¿u, Bonn i Londynie. Podkreœla³ on tak¿e, ¿e do rozwoju owej wymiany przyczyniæ by siê mog³y instytucje nie zajmuj¹ce siê zazwyczaj kolekcjami przy-rodniczymi, cytowa³ przyk³ad kawiarni w Bar-le-Duc, posiadaj¹cej wspania³¹ kolekcjê przyrodnicz¹. O znacze-niu owych niedu¿ych prowincjonalnych kolekcji przeko-nywaæ mia³ tak¿e fakt wykorzystywania ich przez wielkich uczonych, jak choæby zakup zebranej na emeryturze, geo-logicznej kolekcji Ganzlera, mistrza górniczego z Alais, przez de Candolla z Genewy.

Rozprawa Malinowskiego na temat utworzenia kontu-arów mineralogicznych niew¹tpliwie wzbudzi³a du¿¹ uwa-gê. Œwiadczy o tym kilkakrotne jej wydanie i zainteresowanie presti¿owego towarzystwa naukowego, jakim by³o Société d’agriculture, histoire naturelle et arts utiles w Lyonie, na posiedzeniu którego rozprawê Malinowskiego przedsta-wiono 12 listopada 1869 r. (Anonim, 1869). Autor nie zdo³a³ jednak zainteresowaæ w³adz oœwiatowych na tyle, aby zdecydowano siê na utworzenie systemu kontuarów lub przeznaczono jakieœ znaczniejsze œrodki na rozbudowê pedagogicznych kolekcji geologicznych i mineralogicz-nych. Nie bez wp³ywu na to by³o zapewne to, ¿e nauczanie nauk przyrodniczych we francuskich liceach by³o przez administracjê traktowane po macoszemu, nauczyciele tych przedmiotów zarabiali mniej, a w programach lekcje przy-rody traktowano czêsto jedynie jako uzupe³niaj¹ce naucza-nie matematyki, chemii i fizyki (Hulin, 1998).

Regionalny geolog francuskiej prowincji Dziewiêtnasty wiek by³ we Francji okresem gwa³tow-nego rozwoju nauk przyrodniczych, tak¿e geologii i mine-ralogii. Rozwój ten nastêpowa³ nie tylko w najwiêkszym i

najwa¿niejszym oœrodku paryskim, ale tak¿e na francuskiej prowincji. Prowincjonalne uniwersytety i szko³y œrednie, zw³aszcza licea, liczne, niewielkie muzea i kolekcje przy-rodnicze stawa³y siê czêsto wa¿nymi oœrodkami badañ naukowych. W okresie tym powsta³o i dzia³a³o na francu-skiej prowincji kilkaset towarzystw naukowych (Chaline, 1995). Towarzystwa te wydawa³y dziesi¹tki czasopism naukowych i popularnonaukowych. Ten ogromny postêp nauk przyrodniczych nie by³by mo¿liwy bez wytrwa³ej pracy tysiêcy przyrodników amatorów, w ¿yciu codzien-nym najczêœciej nauczycieli, urzêdników, lekarzy i apteka-rzy, ksiê¿y i wojskowych. Jakub Malinowski by³ bez w¹tpienia bardzo typowym przedstawicielem owej grupy prowincjonalnych naukowców amatorów. Sam by³ tak¿e za³o¿ycielem lub wspó³za³o¿ycielem kilku francuskich prowincjonalnych towarzystw naukowych (m.in. w Semur i Alais) oraz Polskiego Towarzystwa Naukowego w Dijon. W przypadku Malinowskiego zwi¹zek z francusk¹ prowin-cj¹ nie wynika³ ani z miejsca urodzenia czy zwi¹zków rodzinnych, ani z racji etapu urzêdniczo-nauczycielskiej kariery, wymagaj¹cej czêsto w dziewiêtnastowiecznej Fran-cji przynajmniej kilkuletniej pracy na prowinFran-cji. Polscy emigranci, uchodŸcy z powstania listopadowego, przez d³ugie lata nie mieli prawa swobodnego osiedlania siê ani nawet czêsto zwyk³ego podró¿owania po Francji. Obo-wi¹zywa³ ich policyjny nakaz pozostawania w miejscu wskazanym przez administracjê, z ci¹g³ym, uci¹¿liwym obowi¹zkiem sta³ego meldowania siê na policji. Jeœli pomimo tych z³ych warunków pracy, zwi¹zanych zarówno z ograniczeniami administracyjnymi, jak i zwyk³¹ bied¹, Jakub Malinowski w stosunkowo krótkim okresie zdo³a³ zostaæ jednym z najwybitniejszych przyrodników amato-rów francuskiej prowincji i cenionym profesorem szkolnic-twa œredniego, to œwiadczy zarówno o jego nieprzeciêtnym talencie, jak i ogromnej pracowitoœci.

Geologiczne prace Jakuba Malinowskiego obejmuj¹ kilka obszarów badawczych. Pierwszy jest zwi¹zany z two-rzeniem i porz¹dkowaniem kolekcji geologicznych i minera-logicznych. Na temat tej dzia³alnoœci wiemy bardzo niewiele. Publikacje Malinowskiego dostarczaj¹ bowiem jedynie informacji poœrednich. Z cytowanych powy¿ej prac peda-gogicznych wiemy, ¿e tworzy³ on kolekcje geologiczne i mineralogiczne praktycznie we wszystkich szko³ach œred-nich, w których naucza³. Do podobnej aktywnoœci zachêca³ tak¿e innych nauczycieli, publikuj¹c nawet, w formie bro-szury, list nawo³uj¹cy do wymiany okazów pomiêdzy szkol-nymi kolekcjami geologiczszkol-nymi (Malinowski, 1853a). Aktywnoœæ ta nie ogranicza³a siê wy³¹cznie do kolekcji szkolnych. W przechowywanych przez Bibliotekê Polsk¹ w Pary¿u w³asnorêcznych notatkach Malinowskiego prze-czytaæ mo¿na, i¿ z pocz¹tkiem 1883 roku zakoñczy³ on organizowanie i klasyfikacjê mineralogicznej i geologicz-nej kolekcji Muzeum Miasta Cahors (katalog Muzeum Miasta Cahors — Anonim, 1883).

Do drugiej kategorii mo¿na zaliczyæ opisy geologiczne i mineralogiczne badanych przez Malinowskiego regio-nów Francji. Z oczywistych przyczyn musia³ siê ograni-czaæ do najbli¿szych okolic miejsca zamieszkania i pracy w ró¿nych okresach ¿ycia, czyli do Burgundii i departa-mentów po³udniowej Francji. Przyk³adem takiej pracy jest Statistique minéralogique, géologique et paléontologique de l’arrondissement d’Alais, opublikowana w 1868 roku

(7)

w materia³ach Kongresu Naukowego w Montpellier (Mali-nowski, 1888b). Prawdopodobnie jest to ta sama praca, o której Malinowski pisa³ w sprawozdaniu pozostawionym w rêko-pisie w Bibliotece Polskiej: Kongres zgromadzony z pocz¹tkiem 1868 roku zatwierdzi³ pracê pana Malinow-skiego na temat geologii Cevennes* i zdecydowa³ siê na jej wydrukowanie w swoich materia³ach. Niektóre z geolo-gicznych prac polskiego przyrodnika prawdopodobnie pozosta³y w rêkopisie. Notatki przechowywane w Biblio-tece Polskiej zawieraj¹ np. adnotacjê o pracach Malinow-skiego jeszcze nie wydrukowanych: pomiêdzy nimi Pan Malinowski przechowuje w swoich kartonach pracê poœwiêcon¹ geologii i mineralogii departamentu Lot, wraz z map¹ geologiczn¹ i mineralogiczn¹ tego departamentu. Reputacja Malinowskiego jako znawcy geologii po³udnio-wej Francji i doskona³ego pedagoga musia³a byæ znaczna, skoro w 1882 roku redakcja presti¿owego pisma m³odych przyrodników oprócz jego krótkiego artyku³u na temat geologii departamentu Lot w dziale zalecane wycieczki pisa³a: Mo¿emy jeszcze dorzuciæ, ¿e podró¿uj¹cy po depar-tamencie Lot geolodzy, przeje¿d¿aj¹c przez Cahors, mog¹ uzyskaæ wszelkie informacje zwi¹zane z mineralogi¹ i geo-logi¹ tego departamentu u pana Malinowskiego, Quai Regourd 4 (Malinowski, 1882).

Odrêbn¹ kategoriê prac Jakuba Malinowskiego stano-wi¹ publikacje poœwiêcone historii górnictwa i geologii. We wszystkich miejscach swojego zamieszkania prowa-dzi³ on starann¹ kwerendê bibliotek i archiwów, zarówno prywatnych, koœcielnych, miejskich, jak i pañstwowych. Podstawowym celem tych poszukiwañ by³o odnalezienie, skopiowanie i zbadanie dokumentów zwi¹zanych z histo-ri¹ Polski. By³o to czêœci¹ programu realizowanego na emigracji przez paryskie Towarzystwo Historyczno-Lite-rackie. Malinowskiemu uda³o siê odnaleŸæ w ten sposób m.in. dokumenty na temat pobytu Jana Kazimierza w Bur-gundii, dzia³alnoœci Stanis³awa Leszczyñskiego, wspom-nieñ napoleoñskich ¿o³nierzy z Polski i wiele innych cen-nych dla polskiej historii archiwaliów. Prowadz¹c te bada-nia archiwistyczne, Malinowski zbiera³ tak¿e dokumenty dotycz¹ce historii górnictwa i geologii. Owocem tych poszu-kiwañ by³a kilkakrotnie wznawiana i do dziœ cytowana praca na temat historii górnictwa wêglowego Szkic historyczny na temat pocz¹tków i stopniowego rozwoju wydobycia wêgla kamiennego w basenie wêglowym w [departamencie] Gard (Malinowski, 1868, 1869a, b). W pracach historycznych Malinowskiego warto zwróciæ uwagê na ich aspekt prak-tyczny. Autor nie stara³ siê bowiem przedstawiæ wy³¹cznie historii górnictwa, ale traktowa³ dokumenty historyczne jako cenne Ÿród³a poznania regionalnej mineralogii i geo-logii. Stara³ siê tak¿e odpowiedzieæ na pytanie, czy w nowej sytuacji ekonomicznej powrót do eksploatacji z³ó¿ zarzuconych na pewnym etapie historii nie by³by na nowo op³acalny, jak i na pytanie, czy zastosowanie zarzuconych technik nie pozwoli³oby na waloryzacjê niektórych z³ó¿ mineralnych, a co za tym idzie rozwój lokalnej gospodarki. W artykule poœwiêconym turkusom przypomina³ np. prace Réamura z pierwszej po³owy osiemnastego wieku na temat wytwarzania ozdobnych, b³êkitnych kamieni [prawdopo-dobnie chodzi o b³êkitne apatyty] z fosoforanu wapnia

przez ogrzewanie ich w okreœlonych warunkach i propono-wa³ rozwój tej wytwórczoœci na po³udniu Francji (Mali-nowski, 1884).

Czwart¹ kategori¹ prac Jakuba Malinowskiego s¹ publi-kacje na temat gospodarczego wykorzystania odnajdywa-nych przez niego i jego wspó³pracowników lokalodnajdywa-nych z³ó¿ zasobów mineralnych. Wiele publikacji poœwiêci³ on z³o¿om fosforanu wapnia i torfu. Prace na temat z³ó¿ fosforanu wapnia w Quercy, w³¹cznie z albumem fotograficznym okazów tego minera³u (Malinowski, 1873), wzbudzi³y w dziewiêtnastowiecznej Francji niema³e zainteresowanie (Malinowski, 1872). Informacje o nich publikowano w doniesieniach francuskiej Akademii Nauk (Anonim, 1871, 1872). Malinowski analizowa³ wielkoœæ tych zasobów, ich pochodzenie i mo¿liwoœci zastosowania jako nawozów w rolnictwie, zw³aszcza w uprawach winoroœli. Wskazywa³ tak¿e na zwi¹zki wystêpowania tego minera³u z wystêpo-waniem trufli, niezwykle wa¿nych dla gospodarki tego regionu. Uwa¿a³, ¿e obecnoœæ trufli jest dobrym wskaŸni-kiem wystêpowania w naturze fosforanu wapnia. Przez pewien czas Malinowski pracowa³ nawet dla potrzeb du¿e-go przedsiêbiorstwa produkuj¹cedu¿e-go nawozy sztuczne.

Uwagê polskiego geologa zwraca³y tak¿e rozleg³e francuskie torfowiska. Ich eksploatacja by³a bardzo ogra-niczona, z racji dostêpnoœci innych surowców. Malinowski stara³ siê wskazaæ na inne mo¿liwoœci zastosowania torfu ni¿ jego spalanie dla potrzeb ogrzewania. Podkreœla³ jego dzia³anie lecznicze i dezynfekcyjne. Stara³ siê propagowaæ jego u¿ycie w szpitalach. Wskazywa³ na mo¿liwoœæ wytwa-rzania z torfu materia³ów budowlanych i materia³ów poch³a-niaj¹cych niepo¿¹dane zapachy (Malinowski, 1886a, b, c). W swoich pracach na temat praktycznego zastosowa-nia z³ó¿ mineralnych Malinowski stara³ siê, aby ich aplika-cja przyczyni³a siê do poprawy bytu materialnego polskiej emigracji i Polaków w kraju, st¹d ró¿ne próby organizowa-nia subskrypcji wœród emigrantów, np. w celu uruchomie-nia eksploatacji fosforanu wapuruchomie-nia czy te¿ przemys³owego wykorzystania torfu. Do koñca ¿ycia stara³ siê przyczyniæ do odzyskania przez Polskê niepodleg³oœci. Malinowski rozumia³, ¿e nowoczesne konflikty bêd¹ w coraz wiêkszym stopniu mia³y pod³o¿e ekonomiczne. St¹d tak¿e wynika³o traktowanie rozwoju tego typu dzia³alnoœci we Francji jako swoistego rodzaju wojny ekonomicznej z zaborcami Polski.

Kontakty Malinowskiego z Domeyk¹

W zbiorach Biblioteki Polskiej w Pary¿u, wœród kore-spondencji Ignacego Domeyki przechowywany jest list Jakuba Malinowskiego (rêkopis nr 4018). Nie wiadomo, czy jest to ca³oœæ korespondencji tych dwóch uczonych. Z listu wynika, ¿e Domeyko by³ z Malinowskim ju¿ wczeœ-niej w kontakcie — skoro odpowiedzia³ na jego publikacjê o fosforanie wapnia. Nieznane jest miejsce, gdzie znajduj¹ siê listy adresowane do Jakuba Malinowskiego (o ile zacho-wa³y siê). W Bibliotece Polskiej znajduj¹ siê bowiem jedy-nie listy przez jedy-niego wysy³ane. Jak dotychczas cytowany przez nas list jest jedynym znanym œladem kontaktów pomiêdzy tymi uczonymi, choæ podobne zainteresowania naukowe, przynale¿noœæ do tych samych polskich instytu-cji emigracyjnych i wspólny powstañczo-emigracyjny los pozwalaj¹ przypuszczaæ, ¿e uczeni ci zapewne znali siê osobiœcie.

(8)

Cahors, 6 sierpnia 1886

Société des études littéraires, scientifiques et artistiques Szanowny Panie

Odebra³em dzisiaj dwie karty pocztowe — jedn¹ od Szanownego Pana W. Laskowicza, drug¹ od Pana Jana Bartkowskiego z Genewy, którzy mi donieœli, ¿e Pan jesteœ ³askaw zaj¹æ siê rzecz¹ o torfie, któr¹ ja w tej chwili staram siê propagowaæ we Francji. Udoskonalaj¹c od lat 15 moj¹ pracê o Geologji Departamentu du Lot, znalaz³em w dzie³ach s³awnego hydroskopa tutejszego, ksiêdza Para-melle, ¿e w tym kraju s¹ pok³ady torfu zupe³nie nieu¿ytecz-ne. Dziwiæ siê temu nie nale¿y, bo torf, który daje dosyæ lichy opa³, by³ tylko u¿ywany w okolicach nie maj¹cych wcale lasu i oddalonych od miast i komunikacji. Eksploata-cje torfu we Francji upad³y w miarê pomno¿enia linii dróg ¿elaznych i polepszenia dróg wiejskich. Z wielkim podzi-wem dowiedzia³em siê z gazet warszawskich, które ci¹gle odbieram, ¿e w Niemczech i u nas przeciwnie, kopalnie tor-fu rozwijaj¹ siê i mno¿¹, bo nasi agronomowie umiej¹ u¿y-waæ tej materyji do ugnojnienia gruntów, a nawet za³o¿one zosta³y liczne fabryki, maj¹ce na celu wyrabianie proszku torfowego i tafli torfowych, rodzaj zgrzebnego sukna, u nas woj³okiem roœlinnym zwanych. Postanowi³em zatem og³osiæ tê rzecz we Francji za pomoc¹ towarzystw nauko-wych i chemików, z którymi jestem w stosunkach. Z drugiej strony znów wszed³em w korespondencjê z niejakim panem F. Rymkiewiczem, który za³o¿y³ wielk¹ fabrykê przetworów torfowych w Warszawie (w Alei Jerozolimskiej pod nr 64). Ale ten pan pisuje mi tylko komplementy, a nie przysy³a mi pieniêdzy, za które ja albo inny m³ody Polak móg³by propa-gowaæ tê industriê we Francji i staraæ siê utworzyæ tutaj kompaniê, która aby za pomoc¹ kapita³ów francuskich, ale pod dyrekcj¹ in¿ynierów polskich i pracy robotników polskich ju¿ w kraju do tej fabrykacji usposobionych, mog³a daæ poznaæ tu we Francji u¿ytek wyrobów torfo-wych, ju¿ tak dobrze znanych w Niemczech, a nawet w Rosji. Wa¿n¹ bowiem by³oby rzecz¹, ¿eby ta nowa, tak wa¿na industria mog³a siê we Francji rozwin¹æ nie przez przeklêtych Niemców, ale przez nas Polaków.

Dlatego pytam pana, czy móg³byœ mi byæ u¿ytecznym rad¹ jako geolog do wydoskonalenia prac moich w tej materii; za pomoc¹ dzie³a, którego tej rzeczy wydaæ zamy-œlam, chocia¿ jestem ju¿ w podesz³ym wieku (78 lat). Czy znane s¹ panu jakie dzie³a o torfie? Czy s¹ pok³ady torfowe w Ameryce Po³udniowej, bo te, które s¹ w Ameryce Pó³noc-nej, s¹ mi znane równie jak te, które s¹ eksploatowane w Europie. Czy nie móg³byœ pan, bêd¹c w Warszawie, widzieæ pana Rymkiewicza, którego adres wy¿ej dajê. Dowiedzia³em siê tak¿e z gazet, ¿e w Wilnie panowie Pietkiewicz (familja znana) myœl¹ tak¿e za³o¿yæ wielk¹ fabrykê wyrobów torfo-wych. Widzisz pan z tego, ¿e to jest industria nowa i wielkiej czêœci nasza polska. Nale¿a³oby z tego korzystaæ, aby dzie³o mog³o mieæ rozg³os we Francji i aby m³odzi in¿ynierowie polscy mogli tutaj rozwin¹æ swoje dzia³ania, staj¹c na cze-le fabryk tego rodzaju, tak u¿ytecznych dla agricultury, dla industrji i dla hygieny publicznej.

Spodziewam siê, ¿e pan bêdziesz tak ³askaw na to moje dzie³o jak by³eœ w 1873 roku na moj¹ publikacjê o fosfora-nie wapnia rodzimym, bior¹c udzia³ w subskrypcji, któr¹ wówczas og³osi³em przez poœrednictwo pana W³adys³awa Laskowicza.

Zostajê z najg³êbszym szacunkiem Szanownego Pana najni¿szy s³uga i przywi¹zany rodak. Jakub Malinowski, Emerytowany Profesor

Ostatni ho³d oddany Ignacemu Domeyce Jakub Malinowski przez wiele lat przygotowywa³ biblio-grafiê emigracji polskiej, odnotowuj¹c artyku³y wydawane przez pisma emigracyjne i przez zagraniczne gazety, a do-tycz¹ce spraw polskich. Kilkutomowa bibliografia jest przechowywana w Pary¿u i w Krakowie i bardzo ceniona przez historyków (Konarska, 1964). Niekiedy o szczegól-nie wa¿nych artyku³ach Malinowski informowa³ Towarzy-stwo Historyczno-Literackie w oddzielnych listach, zapewne po to, aby ich treœæ odczytano na posiedzeniu towarzystwa. Przes³anie w tej formie (24 czerwca 1891 r.) francuskiego t³umaczenia tekstu wydrukowanego w Chile by³o z jego strony ho³dem z³o¿onym Ignacemu Domeyce:

Otrzyma³em ostatnio od osób powracaj¹cych do Francji z Ameryki Po³udniowej paczkê z mniej lub bardziej starymi gazetami. Znalaz³em w niej numer dzien-nika z Santiago El Ferrocarril z 10 paŸdzierdzien-nika 1889, któ-ry pomiêdzy innymi artyku³ami zawiera tak¿e d³ug¹ listê uczonych, w wiêkszoœci Europejczyków, których nazwi-skom zadedykowane bêd¹ na nowej mapie geologicznej chilijskich Andów ró¿ne fragmenty tego ³añcucha górskie-go. Jest to raport bardzo znanego in¿yniera chilijskiego, pana San Roman*. W konkluzji tego raportu, przyjêtego przez l’Institut des Ingénieurs civils de Santiago, czêœæ tego gigantycznego ³añcucha bêdzie nosiæ nazwê Kordyliery Darwina, inna czêœæ poœwiêcona zostanie s³ynnemu fran-cuskiemu podró¿nikowi i przyrodnikowi panu Alcide d’Or-bigny. Tak¿e inne czêœci ³añcucha Andyjskiego, nie mówi¹c o wulkanach, maj¹ upamiêtniæ kilku uczonych, którzy po³o¿yli wielkie zas³ugi dla Republiki Chile. Wœród nich na pierw-szym miejscu wymieniony jest nasz rodak Ignacy Domeyko. Oto s³owa pana San Roman na temat tego ho³du oddanego uczonemu, chemikowi, geologowi i popularyzatorowi nauki w tej czêœci Ameryki Po³udniowej: „w przed³u¿eniu górskiego ³añcucha Andów, znanego pod nazw¹ Atacama, widaæ bardzo wa¿ny szczegó³ geologii andyjskiej, ponie-wa¿ tworzy on jakby pierwszy stopieñ wznoszenia siê, pro-wadz¹cy do wysokiej p³aszczyzny Kordylierów. Ta czêœæ ³añcucha andyjskiego zas³uguje na nadanie jej charaktery-zuj¹cej j¹ nazwy. Nazwy honoruj¹cej uczonego, który pierwszy wyk³ada³ w Ameryce Po³udniowej mineralogiê

*Francisco San Roman — chilijski geolog i geograf, uczeñ i wspó³pracownik Ignacego Domeyki, autor m.in. trzytomowego dzie³a Desierto i Cordilleras de Atacama (1896–1902)

(9)

wraz z podstawami geologii i który zastosowa³ tê naukê dla opisania tych w³aœnie gór. Przez czterdzieœci lat cz³owiek ten, dziêki swojemu sacerdoce scienifique, ca³kowicie poœwiêci³ siê dla Chile. W pe³ni zas³uguje, aby imiê jego na zawsze pozosta³o ¿ywym w pamiêci Chilijczyków. W³aœnie dlatego proponujemy nazwanie tej wspania³ej czêœci naszych gór nazw¹ Kordyliera Domeyki”.

Zakoñczenie

Geologia by³a jedn¹ z wielu dziedzin, którymi intereso-wa³ siê Jakub Malinowski. Z przesz³o stu publikacji jego autorstwa zaledwie dziesi¹ta czêœæ jest zwi¹zana z geolo-gi¹. Jednak¿e ta niewielka procentowo czêœæ ma niew¹tpli-wie du¿e znaczenie dla historii nauki. Jakub Malinowski odegra³ znacz¹c¹ rolê dla pedagogiki nauk geologicznych w dziewiêtnastowiecznej Francji, a zwa¿ywszy na to, ¿e wiele innych krajów przyjmowa³o w tamtej epoce francu-skie rozwi¹zania jako modelowe, wk³ad Malinowfrancu-skiego w rozwój nauczania nauk o Ziemi wykracza poza granice Francji. Przypomnienie prac i postaci Jakuba Malinow-skiego jest tak¿e interesuj¹ce od strony ukazania funkcjo-nowania europejskiej nauki z dala od du¿ych oœrodków akademickich, na peryferiach centrów naukowych, jak to dzisiaj okreœlaj¹ historycy nauki. Jakub Malinowski by³ niew¹tpliwie jednym z najwybitniejszych naukowców ama-torów, dzia³aj¹cych na francuskiej prowincji w dziewiêtna-stym wieku. Przypomnienie geologicznych osi¹gniêæ tego polskiego patrioty jest tak¿e istotne dla ukazania znacz¹cego wk³adu polskiej emigracji w rozwój nauk przyrodniczych w dziewiêtnastowiecznej Francji.

Autorzy pragn¹ podziêkowaæ za dyskusjê i uwagi Panu Prof. Z. Wójcikowi oraz Panom dr J. Pezdzie (Muzeum Czartoryskich w Krakowie) oraz mgr J. Wolskiemu za pomoc w poszukiwa-niach portretu J. Malinowskiego.

Literatura

ANONIM 1869 — Annales des sciences physiques et naturelles, d’agriculture et d’industrie 1869 Procès-verbaux. Séance du 12 novem-bre 1869 (informacja o otrzymaniu raportu o Comptoirs Minéra-logiques). Biblioteka Polska w Pary¿u.

ANONIM 1871 — Comptes Rendus de l’Académie des Sciences (informacja o przes³aniu przez Malinowskiego dokumentów na temat z³ó¿ fosforanu wapnia), s. 1114. Biblioteka Polska w Pary¿u. ANONIM 1872 — Comptes Rendus de l’Académie des Sciences (dal-sze informacje od Malinowskiego o fosforanie wapnia), s. 1116. Biblioteka Polska w Pary¿u.

ANONIM 1883 — Catalogue du Musée de Cahors. Laytou. Cahors. Biblioteka Polska w Pary¿u.

BIELAWSKI J.B. 1890 — Le Plateau central de la France et l’Auver-gne dans les temps anciens. Société générale d’éditions, Paris. BIELAWSKI J.B. 1892 — Auvergne et plateau central. Les tourbières et la tourbe. Impr. de G. Mont-Louis, Clermont-Ferrand.

CHALINE J.P. 1995 — Sociabilité et érudition: les sociétés savantes en France XIXe-XXe siècles. Editions du C.T.H.S, Paris.

DASZKIEWICZ P. & TARKOWSKI R. 2006 — Polacy — s³uchacze wyk³adów mineralogii R.J. Haüy w Narodowym Muzeum Historii Naturalnej w Pary¿u w latach 1802–1821. Prz. Geol., 54: 215–218. ELLENBERGER F. & GOHAU G. 1974 — A l’aurore de la stratigra-phie paléontologique: Jean-André De Luc, son influence sur Cuvier. Revue d’histoire des sciences, 34: 217–257.

GOHAU G. 1974 — Programmes et manuels de géologie dans l’ense-ignement secondaire (1833–1882). Histoire et nature, 2: 73–85. HULIN N. 1989 — Les Sciences dans l’enseignement: objectifs pour-suivis et orientations choisies sous le Second Empire. Extr. de: „Fina-lités des enseignements scientifiques. Colloque, Marseille, 10–12 janvier 1989”. Marseille: CCSTI: 9–19.

HULIN. N 1998 — La Place des sciences naturelles au sein de l’ense-ignement scientifique au XIXe siècle. Revue d’Histoire des Sciences, 51: 409–433.

KONARSKA B. 1964 — Materia³y do biografii Jakuba Malinowskie-go. Kwart. Historii Nauki i Techniki, 9: 53–72.

MALINOWSKI J. 1833 — Calcul chinois, ou Méthode pour faire les opérations de l’arithmétique sans l’emploi des chiffres écrits, par J.-Ph. Malinowski. Pointurier et Pillot. Dole.

MALINOWSKI J. 1853a — À MM. les professeurs des sciences natu-relles dans les lycées impériaux et dans les autres établissements publi-cs et privés. Impr. de Loireau-Feuchot. Dijon.

MALINOWSKI J. 1853b — Essai d’une classification mnémonique des verbes irréguliers allemands, suivi de quelques autres parties de la grammaire allemande, rédigées en vers. Douillier. Dijon.

MALINOWSKI J. 1853c — Memento du cours élémentaire de phy-sique, professé pendant le premier semestre de l’année scolaire 1852–1853. Impr. de Loireau-Feuchot. Dijon.

MALINOWSKI J. 1853d — Memento du cours élémentaire de zoolo-gie, professé pendant le premier semestre de l’année scolaire 1852–53. Impr. de Loireau-Feuchot. Dijon.

MALINOWSKI J. 1853e — Tableau synoptique de la géologie de la Côte-d’Or, dressé par M. J. Malinowski. Impr. de Loireau-Feuchot. Dijon.

MALINOWSKI J. 1863 — Méthode de M. Malinowski. Exercices de lecture allemande. Impr. de Bernaudat. Dijon.

MALINOWSKI J. 1868 — Essai historique sur l’origine et le dévelop-pement progressif de l’exploitation du charbon de terre dans le bassin houillier du Gard, par Jacques Malinowski. Impr. de J. Martin. Alais. MALINOWSKI J. 1869a — Essai historique sur l’origine et le dével-oppement progressif de l’exploitation du charbon de terre dans le bas-sin houillier du Gard, par Jacques Malinowski. F. Savy, Paris. MALINOWSKI J. 1869b — Essai historique sur l’origine et le dével-oppement progressif de l’exploitation du charbon de terre dans le bas-sin houillier du Gard, par Jacques Malinowski. Impr. de J. Martin. Alais.

MALINOWSKI J. 1869c — Projet de l’établissement des comptoirs minéralogiques à Alais et dans les autres centres des exploitations houillières et métalurgiques par M. Jacques Malinowski. Présenté à la Société impériale d’Agriculture, Sciences Naturelles et Arts Utiles de Lyon, dans sa séance du 12 décembre 1869, Lyon.

MALINOWSKI J. 1872 — Traité spécial des phosphates de chaux natifs, en général, et principalement l’étude des gisements de cette matière, qui ont été nouvellement découverts dans le Quercy, par M. Jacques Malinowski. E. Savy, Paris.

MALINOWSKI J. 1873 — Album photographique des phosphates de chaux natifs. Impr. A. Laytou, Cahors.

MALINOWSKI J. 1877 — Nouvelle méthode de l’enseignement des langues vivantes. Impr. de J.-G. Plantade, Cahors.

MALINOWSKI J. 1882 — Notice géologique du département du Lot. Feuille des jeunes naturalistes, 140: 89–92.

MALINOWSKI J. 1884 — Les Turquoises. Journal d’Histoire Naturel-le de Bordeaux et du Sud-Ouest: 63–64.

MALINOWSKI J. 1885a — Jacques Malinowski Quelques mots sur l’en-seignement des Sciences Naturelles dans les lycées et collèges de France. Journal des Sciences Naturelles de Bordeaux et du Sud-Ouest, no 12. MALINOWSKI J. 1885b — Quelques mots sur la tourbe en général. Journal d’Histoire Naturelle de Bordeaux et de Sud-Ouest, no 8. MALINOWSKI J. 1886a — Un nouvel emploi de la tourbe. La Nature. Revue des sciences et de leurs applications aux arts et à l’industrie, Paris: 130.

MALINOWSKI J. 1886b — Quelques mots sur la tourbe et ses prop-riétés désinfectantes. Cosmos, 5 : 318–320.

MALINOWSKI J. 1886c — De la tourbe et ses applications dans l’agriculture et dans l’industrie. Les tourbières du Département du Lot. Journal de la Société d’Agriculture et de l’Industrie du Département du Lot (odbitka w zbiorach Biblioteki Polskiej w Pary¿u).

MALINOWSKI J. 1888a — Projet de l’établissement des comptoirs minéralogiques à Alais, Alais.

MALINOWSKI J. 1888b — Statistique minéralogique, géologique et paléontologique de l’arrondissement d’Alais. Annales de Congrès Scientifique de Montpellier (odbitka w zbiorach Biblioteki Polskiej w Pary¿u).

OR£OWSKI B. 1992 — Osi¹gniêcia in¿ynierskie Wielkiej Emigracji. IHNiT-PAN. Warszawa.

REDEROWA D. 1972 — Polski emigracyjny oœrodek naukowy we Francji w latach 1831–1872. Zak³ad narodowy im. Ossoliñskich, wyd. Polskiej Akademii Nauk. Wroc³aw, Warszawa, Kraków, Gdañsk. Praca wp³ynê³a do redakcji 08.05.2007 r.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwsza część zatytułowana „Z dziejów diecezji” zawiera materiały z sym­ pozjum poświęconego jubileuszowi diecezji, które odbyło się w Wyższym Semi­ narium Duchownym

W przeciw ieństwie do Elbląga, gdzie prześledził autor stuletni okres bicia monety, w Królew cu rozpoczęto te czynności dopiero w trakcie w ojny trzynastoletniej,

[r]

13 (b) show the calculated and measured autogenous shrinkage of the Portland cement mortars with water-binder ratio of 0.4 and sand-cement weight ratio 0.1 and 0.3 after the

znaczy to tyle, iż do rozumienia komunikacji międzykulturowej konieczna jest wiedza na temat stosunku danej kultury do nierów- ności społecznych, do dostępu do władzy, miejsca

Incroyablement paresseux à l’expérimentation personnelle, armé de documents de pacotille ramassés par des tiers, plein d’une enflure hugolique, d’autant plus énervante

To aid the interpretation of the deformation signal contained in the PS-InSAR data we want to visualise the available data and link the data to the geometry known from the LiDAR

Bujnicki, ówczesny kierownik Zakładu Literatury Poromantycznej w Uniwersytecie Śląskim, tłum acząc dwutorowość swoich prac badawczych, ogniskujących się równolegle, czy