• Nie Znaleziono Wyników

"Günter Grass. Odpominania w 90. rocznicę urodzin

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Günter Grass. Odpominania w 90. rocznicę urodzin"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Cezary Obracht-Prondzyński

"Günter Grass. Odpominania w 90.

rocznicę urodzin

Acta Cassubiana 19, 453-456

(2)

Cezary

Obracht-Prondzyński

Gdańsk

Günter Grass. Odpominania w 90. rocznicę

urodzin

/ Günter Grass. Entinnerungenzum

90. Geburtstagsjubiläum,

redakcja Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk, tłumaczenieAgata Teperek (z języka niemieckiego), Marek Szalsza (z języka polskiego), Gdańsk 2017,ss. 288

Zacząćwypadaod dwóch podstawowych informacji.Po pierwsze, niniejsza

publikacja ma charakterjubileuszowy, o czym informuje podtytuł. Jestwięc

niejako formą prezentu jeśli nie dlasamego jubilata, którego od dwóchlat nie ma wśród nas,to z całą pewnością dla wszystkich tych, którymtwórczość Grassa nadal pozostaje bliska. Powstała ona zresztąjako elementszerszego projektu

związanego z pamięcią o ¿yciu i recepcjątwórczości G. Grassa, w ramachktó­ rego odbyły się dyskusje,spotkania, wystawy etc.

Po drugie, jest to książka będąca efektem współpracy całego szeregu insty­ tucji i organizacji z Polski(Stowarzyszenie Güntera Grassa, Instytut Kaszub­

ski, NadbałtyckieCentrum Kultury, GdańskaGaleriaMiejska, Pracownia Ba­

dań nad Narracjami Pamięci Pogranicza i Wydział Filologiczny Uniwersytetu

Gdańskiego) oraz z Niemiec (GünterundUte Grass Stiftung). Ale jakwiado­

mo - współpracują nie instytucje,lecz ludzie. Awięc każdy tego typuprojekt

możezostać zrealizowany dzięki zaangażowaniu oraz pomysłowości konkret­ nychosób. W przypadku tej publikacji z całąpewnościągłówną sprawczynią

była redaktorka tomu Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk, która we wstępnie

takwyjaśniałaokoliczności i powody wydania książki:„GünterGrass, którego twórczość idziałalność wywoływała nieraz w różnych środowiskach sprzeciw i kontrowersje, łączył wielu i wiele. I niejeden z nas przechowuje w pamięci

»swojego Grassa«. Wspomnienia w konwencji mikrohistorii o spotkaniu zar­ tystą i/lub jego dziełem zawierają teksty zgromadzone w poniższym tomie. Do udziału w publikacji zaproszono poruszonychtwórczością bohatera książ­

ki czytelników, badaczy, tłumaczy i współpracowników, towarzyszącychtemu w zwielokrotniony sposóbtwórczemu życiu. Na zaproszenie odpowiedziało dwudziestudziewięciu autorów. Zebrane refleksje układają się w obraz czło­

(3)

wieka kochającego ¿ycie w różnych odsłonach, omnikreatywnego artysty -

pisarza-noblisty, poety, grafika, rysownika i rzeźbiarza, ale także zadziornego dyskutanta, przyjaciela, szefa i inspiracji, oraz ojca, dziadka, partnera,zapalo­ nego kucharza imiłośnika dymu fajki...” (s. 6)

Zanim o zawartościtekstowej, najpierw dwa słowa o warstwie użyteczno- ściowej i estetycznej.

Otej pierwszej przesądza bardzo pożyteczny indeks osobowy i przedmio­ towy, dzięki któremu książka jesto wiele łatwiejsza wodbiorze izcałą pewno­

ścią stanie się chętnie wykorzystywanymźródłem.

Otej drugiej decyduje bardzo ciekawy skład, opracowanie graficzne i typo-grafia.Książka jestpoprostu bardzo ładna i wręcz wysmakowana.Warto pod­ kreślić tutaj pracę autorki tego sukcesu, czyli Anity Wasik. W jakiejś mierze

miałaona ułatwioną pracę, bowiemw książce znalazł siębardzociekawy mate­ riały ilustracyjny, tj. zdjęcia, druki ulotne, plakaty, reprodukcje dzieł Grassa,

kopie materiałów prasowych itd.Pochodziły one zezbiorów współpracujących

instytucji, ale także od osób prywatnych i być możez tego wynika również ich

niekiedy unikatowy charakter.

Analizując zawartość książki, nieodmiennie dochodzimy do wniosku, że właściwie każda publikacja zajmująca się życiem i twórczością Grassa jest

ważna... dla nas samych, dlanaszego gdańskiego, kaszubskiegoi pomorskiego środowiska. Bo jeśli nie my i nie tu w Gdańsku, na Kaszubach i naPomorzu,

to kto i gdziewinien jest pamiętać o Grassie?A przy tym lektura tej książki uświadamia, że jest to pamięćbardzo różna. A właściwie nie tyle pamięć jest tu ważna, ile tytułoweodpominania. Takdefiniuje je Hubert Orłowski,co zostaje

zacytowane w książce:

Odpominaniem nazywam zdejmowaniekolejnych po­ kładów zapomnianych, amoże i wypartych przeżyć i doświadczeń, uwarun­

kowane mojądzisiejszą interesownością poznawczą, ot, takimswoistym hory­

zontem oczekiwań. Horyzont ten może być zarównostanem żywiołowym, który bierze się z kolejnych fazkonkretnego jednostkowego życia czy zwykłegoprzy­

padku, jak również rezultatemświadomej chęci oraz potrzeby wyznaczania (sobie) „miejsca naziemi”.Przypominanie tozabieg dającysię opisać wlabora­ toryjnychkategoriachpsychologii eksperymentalnej, odpominanie natomiast toprocesdługotrwały, wplatany wteraźniejszośćgęstwą motywacjijak najbar­ dziej współczesnych, hit etnunc”1.

Jest więc Gras w tej książce „odpominany” w zgromadzonychtu tekstachna bardzo różne sposoby: biograficznie, artystycznie,poetycko,intymnie, poprzez

lektury, spotkania, obserwacje, ale także zawodowo, a nawet niecourzędowo. W dodatku międzykulturowo i międzynarodowo.

1

(4)

G

unter

G

rass

.

O

dpominania w 90. rocznicęurodzin

...

455

Zdecydowanie w tym zbiorze dominują bardzo osobiste głosy: o wydarze­ niach, spotkaniach, lekturach, „mignięciach” przeciętych Stegnach, niekiedy

nader ulotnych czy pośrednich kontaktach... Jednocześnie sąto bardzo intere­ sująceświadectwa o obecności Grassa w ¿yciu naszej społeczności - różnych środowisk: literackich, akademickich, regionalnych, kaszubskich, ¿ydowskich, artystycznych, medialnych, samorządowych itd.

Przyglądając się zestawowi poruszanych tematów, można powiedzieć, że

jestto książka o:

- o książkach, performansach, koncertach, modlitwach,wystawach, konfe­ rencjach, seminariach, uroczystościach wręczania nagród i medali, kampa­ niach politycznych, kulinariach i gotowaniu, pisaniu imówieniu;

- o filologii,języku, metaforach, kresce, rysunku, fotografiach, ale też o kwo­ tach połowowych i racjonowaniu mleka (o czym wspominapoeta!), a na­

wet o pieniądzach;

- oczywiście o Gdańsku, Kaszubach, Pomorzu, Polsce, Niemczech,Kalkucie,

Bałtyku,Izraelu,Portugalii, Szwecji i innych zakątkach świata.

Tenrozrzut przestrzenny tak wtwórczości Grassa,jaki w zawartych wksiąż­ ce glosach uświadamia, że świat „dzieje się” wszędzie i stale się staje. To zaś,

coi jak się dzieje, ma znaczeniedla nas tu i teraz.Geografia i przestrzeń mają

przytym sens iwartości nietylko estetyczne,czy tożsamościowe, aleteż oby­ watelskie i polityczne.Co zresztą, znając różnorodne zaangażowania Grassa,

dziwić nie powinno.

Paradoksalnie mało w tej książce wprost o historii.Choć w zasadzie -wszyst­ ko jest wniej zanurzone. Czy bowiem możemyuciec od złożonej historii:

pol-sko-niemiecko-gdańsko-kaszubsko-żydowsko-rosyjsko. ijakiej tam jeszcze?

Historia zawsze nas natym pomorskim pograniczu dopadnie. Tak jak dopadła

(dopadała)Grassa. Ważne tylko - co z nią zrobimy, gdy już tak się stanie?I to jedno z kluczowych pytań, które pozostawił nam Grass.

Ta książka jest też formą rozpisanego nawiele głosów„dialogu o Grasie”. Rozmową o nim, bo znajdziemy tu głosy, które niekiedy polemizują ze sobą, ukazują odmienną perspektywę,czasami się uzupełniają.Nie może to zresztą

dziwić, bo przecieżGrass był nader charakterną osobą, niewolny od sprzecz­

ności, niekonsekwencji, słabości. Takjakkażdy z nas - jego czytelników.Miał on nie tylko własne przekonania artystyczne, ale też silne poglądy polityczne.

Sięgając do własnych wspomnień, mogępowiedzieć - jakżeszmnie on dener­

wował wlatach80.!Niezrozumiałybyłdla mnie wówczasjego niemal ostenta­

cyjny antyamerykanizm. Ale teżjednocześnie bliski mi był jego antytotalita- ryzm oraz sceptycyzm wobec władzy. Jeśli są w tej książce jakieś odniesienia

polityczneiobywatelskie (a ichnie brakuje), to właśnieten rys demokratyzmu najsilniej się przebija, co chyba w Gdańsku dziwić nie powinno. Tyle tylko,

(5)

że Grass wiedział, iż mądrze użyta władza przynieśćmożepożądaneefekty,jak się to stało w przypadku kanclerzaWilly'ego Brandta i jego słynnego gestu w Warszawie, który otworzył możliwośćbudowania nici porozumienia pol­ sko-niemieckiego.Nie było przypadkiem, żewekipie Brandtabył także G. Grass. W tychrefleksjach nad życiem i dziełem Grassaorazwe wspomnieniach o spotkaniach z nim estetykaprzenika się z etyką, lektury z biograficznymi

doświadczeniami,ideologia i polityka z codziennościąi prozaicznościążycia,

witalność z nieuchronnościąumierania (ludzi, ale też kultur i cywilizacji), sier-

miężność polskich latpowojennychz przestrogamiGrassa wobechedonizmu Zachodui konsumpcjonizmu. W tle zaśstalebyłpodział Europy, wojna, pyta­ niao tolerancjęwobecodmienności, spory o prawo do własnej, zagmatwanej biografii i trudnych wyborów życiowych. Te dylematywcalezresztąnieminęły. Wracają do nas pytania choćbyo to, jakie ryzyko niesie wznoszącafala nacjo­

nalizmu, czyteż do czego zostanie wykorzystany lękprzedobcymi? A przecież w jakiejś mierze my wszyscy jesteśmyobcymi, bo jak najbardziej można być obcym we własnym kraju.Grass tę rodzącą się obcość i jej skutki widział. I jej doświadczył - przed, w czasie i powojnie.

Czytając Grassai rozmyślając nadjego biografią, musimy siebie pytać: czy

pojednaniejest możliwe dopieroi tylko na cmentarzu? Czy troskao słabszych to tylko fanaberia czy może raczej moralny obowiązek? Czy Inny/Obcy ma

prawo do współczucia imiłosierdzia,czy może także prawodo pomocy?

Z drugiej stronynie możemymyśleć wyłącznie „politycznie”. Wartozasta­ nawiać się nad tym, czy Grassowskapoetyka„jestnam doczegoś potrzebna”?

Czy ten sposób narracji jest dziś „odczytywalny”? Zrozumiały?Czy może prze-staje nim być, bojego nieusuwalnym„podkładem” jest„wspólnota podzielonej pamięcieuropejskiej katastrofy”?

Jednojest dla mnie pewne - Grassowskie znaki zapytania i wątpliwości ciągle niepokoją. Książka znakomicie to pokazujei zachęca do refleksji.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Übrigens begrenzt sich Grass als Geschichtsschreiber der Danziger Juden nicht auf die Schilderung der Einzelschicksale, obwohl dieses Verfahren für seine

Günter Grass’ literarische Freundschaften in Polen – ihre Bedeutung für sein frühes. Werk und dessen

wykazują, że wszelkie rozważania na temat aktywności tej warstwy powin- ny być bardzo ostrożne, przede wszy- stkim zaś ogólniejsze wnioski powin- ny opierać się na

Po tych elem en tach zam ieszczono jesz­ cze dość obszerny wykaz skrótów (s. Wyszyński otw arty był n a wszystkich ludzi dobrej

Bronisław Panek, Materiały do dziejów Pol­ skiej Misji Katolickiej we Francji?. Janusz Mariaйski, Kryzys moralny czy transfor­

Bij deze techniek kunnen dus zeer veel factoren worden ingevoerd waardoor het netwerk ook nog complexer zal worden. De methoden worden voor verschillende doelen en met vaak andere

Het intermodale vervoer per spoor in de Verenigde Staten is de laatste jaren enorm ontwikkeld.. Deze ontwikkeling begon tegen het eind van de jaren '70, toen er een vrije markt