• Nie Znaleziono Wyników

Proces tworzenia struktur państwowych na ziemiach II i III zaboru pruskiego przez polskie czynniki polityczne w latach 1806-1807

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Proces tworzenia struktur państwowych na ziemiach II i III zaboru pruskiego przez polskie czynniki polityczne w latach 1806-1807"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S FO LIA H ISTO R IC A 79, 2005 Jacek Goclon* P R O C E S T W O R Z E N IA S T R U K T U R P A Ń S T W O W Y C H NA Z IE M IA C H II I III Z A B O R U P R U S K IE G O P R Z E Z P O L S K IE C Z Y N N IK I P O L IT Y C Z N E W L A T A C H 1806-1807

L a ta 1806/1807 to czas głębokiego przełom u w d ziejach polskiego n aro d u . W ydarzenia m ilitarne, k tó re się w ów czas rozegrały n a ziem iach polskich, m iały decydujące znaczenie dla dalszych losów polskiej państwowości. W k roczenie zw ycięskiej arm ii B o n ap arte g o w re jo n śro d k o w e j E u ro p y w ro k u 1806 zburzyło ustalony w 1795 r. porząd ek polityczny. Po 11 latach od u p a d k u I R zeczypospolitej „ sp ra w a p o ls k a ” p o n o w n ie staw a ła się kw estią o tw a rtą . W ielka A rm ia, znacznie o d d a lo n a od g ra n ic F ran c ji i o słab io n a w alkam i, potrzeb o w ała trw alszego p o d p o rz ą d k o w a n ia zajętych terytoriów , dla u trzy m an ia hegem onii F ran cji w tej części E uro p y , ja k i w zm ocnienia polskim i form acjam i wojskowymi. W arunkiem było pozyskanie polskiego społeczeństw a, a to otw ierało ju ż d ro g ę d o negocjacji w kwestii o d tw o rzen ia p ań stw a polskiego.

Niniejszy arty k u ł jest p ró b ą syntezy dotychczasow ych b ad a ń nad procesem tw orzenia zrębów polskiej adm inistracji, w okresie poprzedzającym pow stanie K sięstw a W arszaw skiego, tj. od jesieni 1806 do lipca 1807 r. W pow szechnej św iadom ości społecznej funkcjonuje bowiem p rzekonanie, iż wskrzeszenie przez N a p o le o n a polskiej państw ow ości w postaci K sięstw a W arszaw skiego n astąp iło 22 lipca 1807 r., tj. z dniem oficjalnego ogłoszenia tego now ego tw oru państw ow ego. Jest to je d n a k opinia błędna. Polskie stru k tu ry p a ń s-tw ow e zaczęto b u dow ać ju ż w styczniu 1807 r . 1

* Uniwersytet W rocławski.

’ E poka Księstwa W arszawskiego została opisana w wielu cennych opracow aniach; m. in. w: W. S o b o c i ń s k i e g o , Historia ustroju i prawa Księstwa Warszawskiego, „Roczniki Towarzystw a N aukow ego w T oruniu” 1964, R. 70, z. 1; M . K a l l a s a , Organy administracji

terytorialnej w Księstwie Warszawskim, T oruń 1975; czy w opracow aniach starszych, choć

nadal źródłow o cennych ja k F. S k a r b k a , Dzieje Księstwa Warszawskiego, [w:] Dzieje Polski, t. 1, W arszaw a 1898; J. F a l k o w s k i e g o , Obrazy z życia kilku ostatnich pokoleń w Polsce, t. 1-2, W arszawa 1886. Pom ocnym jest także - napisany z wyczuciem specyfiki epoki - zarys popularny B. G r o c h u 1 s k i e j, Księstwo Warszawskie, W arszawa 1991.

(2)

P rzełom em była jesień 1806 r., kiedy to w swojej kolejnej kam panii w ojennej B o n a p a rte rozgrom ił p ru sk ą arm ię i 27 paźd ziern ik a w kroczył trium falnie d o B erlina. W tym czasie do stolicy P rus na rozm ow y z cesarzem F ra n c u z ó w ud ali się; leg en d arn y d o w ó d c a legionów gen. J a n H e n ry k D ą b ro w sk i i ich w sp ó łtw ó rc a Jó z e f W ybicki (a u to r p olskiego hym nu n arodow ego)2. Przedm iotem rozm ów m iała być kw estia odtw orzenia polskiego w ojska, k tó re stanęłoby po stronie N a p o le o n a w dalszych zm aganiach m ilitarnych z R osją i Prusam i - w zam ian za cesarskie obietnice przyw rócenia Polsce niepodległości3. Przew idując, iż d ziałania w ojenne będą toczyły się n a ziem iach polskich, p o stan o w io n o w ykorzystać groźbę dyw ersji, w której isto tn ą rolę o d egrać m iała „sp raw a p o lsk a” . 3 listo p a d a 1806 r. ogłoszono słynny m an ifest w zyw ający d o p o w stan ia przeciw ko P ru sak o m (zaw ierający naw et niepraw dziw ą zapow iedź przyjazdu T ad e u sza K o ściu szk i)4. Z o rg a n i-zow ane przez gen. J. H . D ąbrow skiego i J. W ybickiego po w stan ie zbrojne w W ielkopolsce wskazywało wyraźnie na opowiedzenie się polskiego społeczeń-stw a po stro n ie napoleońskiej F rancji (w brew naiw nym p o stu lato m T . K o

ś-2 W czasie sp o tk an ia 3 XI 1806 r. w cesarskiej kw aterze w Berlinie (w obecności

francuskiego m inistra wojny Ludw ika A leksandra Berthiera) J. Wybicki wręczył B onapartem u dw a teksty, zaw ierające podstaw ow e inform acje o Polsce, zatytułow ane N iektóre uwagi

geograficzne o Polsce i Dobra narodowe, M. H a n d e l s m a n , Napoleon et la Pologne, Paris

1909, s. 180; por. też M. K a l l a s , Sejm y na zam ku tv czasach Księstwa Warszawskiego (1809,

1811, 1812), W arszawa 1987, s. 9; J. L e c h i c k a , J ó ze f Wybicki, życie i twórczość, „Roczniki

Towarzystw a N aukow ego w T o ru n iu ” 1962, R. 66, z. 1, s. 84; W. Z a j e w s k i , J ó z e f Wybicki, wyd. 2, W arszaw a 1983, s. 171. Tu inform acja, że J. Wybicki wręczył N apoleonow i Observation

géographiques sur la Pologne nie w Berlinie, lecz dopiero w grudniu 1806 r. n a Zamku

Królewskim w W arszawie. J. U. N i e m c e w i c z , Pamiętniki czasów moich, oprać, i wstęp J. Dihm, W arszawa 1957, t. 2, s. 254; D. C h 1 a p o w s k i, Wojna w 1807 r., K raków 1916, s. 26, 27. J. W ybicki nie należał do osób pozbaw ionych krytycyzmu wobec N apoleona. Oto co pisał po swoim spotkaniu z cesarzem: „Niekiedy tak niedorzecznie ten wielki człowiek mówił, iż słuchać przykro było.... Jedną tylko przyjemność nam powiedział, że w żadnym traktacie podziału naszego nie zatw ierdził” . J. W y b i c k i , Życie moje oraz wspomnienie

o Andrzeju i Konstancji Zam oyskich, wyd. A. M . Skałkowski, K raków 1927, s. 262, 273.

3 O strożny początkow o stosunek N apoleona d o kwestii restauracji państw a polskiego oddają słowa Bonapartego wypowiedziane d o m arszałka Louis D avouta, 14 XI 1806 r.: „W tym wszystkim, co robią Polacy, bierz udział tylko przez rady i zachęty ustne i daj im do zrozumienia, że ja mogę się zadeklarować dopiero wtedy, kiedy zobaczę Polaków zor-ganizowanych i uzbrojonych” . Cyt. za: M. H a n d e l s m a n , D yrektorium Generalne Komisji

Rządzącej, [w:] Pomiędzy Prusami a Rosją, Studia Historyczne, seria 3, W arszawa 1922, s. 4.

4 M anifest ten zawierał znane tak kontrowersyjnie oceniane w nauce słowa Bonapartego: „obaczę, jeżeli Polacy godni są być N arodem . Idę do Poznania, tam się pierwsze moje zawiążą w yobrażenia o jego w artości” . A. S k a ł k o w s k i , Słowa Napoleona o Polsce, [w:] Księga

pam iątkowa ku uczczeniu 30-letniej pracy naukowej i nauczycielskiej Stanisława Dobrzyckiego,

Poznań 1928, s. 320 i in. R zekom ą odezwę T. Kościuszki sfałszował m inister francuskiej policji J. Fouché, a streszczoną ogłoszono w „Gazecie Poznańskiej” , 31 XII 1806 r., jak o b y nadesłaną z H anau z d a tą 1 XI 1806 r. W następnym numerze ukazała się w całości, z kolei nadesłana jakoby z Bambergu. Archiwum Wybickiego, t. 2, wyd. A. M. Skałkowski, G dańsk 1950, s. 31, 32.

(3)

ciuszki, k tó ry d o m ag ał się od B onapartego, aby utw orzył Polskę od G d a ń sk a po W ęgry i od Rygi po... O dessę - i to z fo rm ą rządów n a w zór angielski)5. N iew ątpliw ie był to w ów czas najbardziej właściwy w ybór pod względem politycznym .

D u ż e znaczenie m iała dek laracja o nieuznaniu ro z b io ró w Polski przez F rancję. P ow tarzane natom iast w ielokrotnie słowa cesarza F rancuzów , iż „los Polski zależy od sam ych P o la k ó w ” , społeczeństw o polskie o d b ierało ja k o uchylanie się od ogłoszenia restauracji R zeczypospolitej. Z resztą w ówczesnej sytuacji politycznej wskrzeszenie państw a polskiego nie było celem N apoleona, choć zdecydow ał się on w ykorzystać sam wybuch pow stania przeciw ko P ru sa-kom . P ro fra n cu sk a p ostaw a polskiego społeczeństw a była właściwie wynikiem dotychczasow ych dośw iadczeń z rosyjskimi i pruskim i rozw iązaniam i „spraw y polskiej” , k tó re przyniosły sam e rozczarow ania. Jesienią 1806 r. u zn a n o , że dzięki potędze napoleońskiej F rancji m ożliw a jest o d b u d o w a p aństw a polskie-go. Należy pam iętać, że w dziejach now ożytnych kontynent europejski nie znał p rzeo b rażeń na ta k ą skalę, ja k ie nastąpiły w okresie d y k tato rsk ich rządów N a p o le o n a. T riu m fa ln y poch ó d niezwyciężonej d o tą d W ielkiej A rm ii „b o g a w ojny” , w rejon środkow o-w schodniej E uropy, n atu ra ln ą koleją rzeczy obudził m arzen ia wielu P o lak ó w o przyw róceniu niepodległości. C esarza F ran cu zó w otaczał blask zwycięstw, jakich nie znała E u ro p a od niepam iętnych czasów, nic też dziw nego, że w oczach podbitego n arodu pogrom ca znienaw idzonych Prus urastał d o rangi zbawcy ojczyzny i w określeniu tym nie m a przesady (w dniu przybycia N a p o le o n a do P o zn an ia n a łuku trium falnym um ieszczono napis: „Z baw cy P olski” )6. N a ró d żyjący w spom nieniam i potęgi R zeczypospolitej, m ający silne poczucie rycerskiej tradycji, znalazłszy się w tak tragicznym położeniu po utracie niepodległości, nie widział lepszej drogi ja k związać swoją

5 Swoje nierealne żądania T. Kościuszko zawarł w liście z 22 1 1807 r., do m inistra francuskiej policji J. Fouchego. Zob. E. H a l i c z , Tadeusz Kościuszko a pierwsza wojna polska

1806-1807, W arszawa 1960, s. 23, 29, 36 i in., por. M . K u k i e ł , Dzieje Polski porozbiorowe (1795-1921), Londyn 1993, s. 90. W publikacjach naukow ych m ożna spotkać się również

z poglądem , iż T. Kościuszko skłaniał się ku koncepcji odbudow ania Polski w oparciu o Rosję, zob. J. P a c h o ń s k i , Gen. Jan Henryk Dąbrowski 1755-1818, W arszawa 1987, s. 399.

6 „G azeta Poznańska” 1806, n r 100, por. też J. P a c h o ń s k i , op. cii., s. 411; E. K i p a ,

Z pobytu Napoleona w Poznaniu w 1806 r., [w:] Studia i szkice historyczne, oprać. J. Łojek,

W rocław 1959, s. 66; D. C h ł a p o w s k i , Pamiętniki, Poznań 1899, s. 2-7; J. W y b i c k i ,

Życie moje..., s. 64 i in.; A. W r o t n o w s k i , Porozbiorowe aspiracje narodu polskiego, K raków

1898; J. B o r e y k o , Dwadzieścia lal bohaterstwa i zawiedzionych nadziei 1795-1815, W arszawa 1911; K. K r z o s , Orientacja profrancuska wśród społeczeństwa polskiego Galicji u> /. 1807-1809, [w:] Z dziejów wojny i polityki. Księga pamiątkowa ku uczczeniu siedemdziesiątej rocznicy

urodzin prof. dra Janusza Wolińskiego, W arszawa 1964; M . H a n d e l s m a n , Nastroje społeczeń-stwa w r. 1807, [w:] Pomiędzy Prusami...

(4)

przyszłość z genialnym K orsykaninem . Nic też dziw nego, że uczynili to niem al naty ch m iast.

W arunkiem restauracji p ań stw a polskiego m iało być utw orzenie polskiej arm ii liczącej 40 tys. żołnierzy. D latego też wszelka działalność polityczna została p o d p o rz ą d k o w a n a najważniejszej kwestii - zdobycia śro d k ó w na utrzy m an ie W ielkiej A rm ii i utw orzenie polskich form acji m ilitarnych. N asu w a się tu taj pytan ie - jak i napraw dę był stosunek „burzyciela tro n ó w ” do „spraw y polskiej”? N ależy przypom nieć, że B o n ap arte sto su n k o w o słabo orientow ał się w historii E u ro p y Ś rodkow o-W schodniej i niechętne P olakom cesarskie otoczenie odw odziło go od planów wskrzeszenia p ań stw a polskiego. D o zw olenników tej koncepcji na pew no nie należał francuski m inister spraw zagranicznych C harles de T alley ran d , któ ry uw ażał, że „z P olakam i m o żn a zb u d o w ać tylko c h a o s” . M arszałek Jean L annes n a to m ia st tw ierdził dość celnie, że „ h isto ria Polski to dzieje postępującej a n a rc h ii” . D la niego ziem ie polskie były jedynie zarzewiem ciągłych konfliktów , ze służalczą w obec pruskiego k ró la fanaty czn ą szlachtą i ciem nym chłopstw em , tra k -tow anym ja k żywy inw entarz. Przeciwnicy odb u d o w y R zeczypospolitej w otoczeniu cesarza zdecydow anie przew ażali7.

1 Zwolennikam i odbudow y polskiego państw a byli natom iast marzący o własnych tronach marszałkowie: Joachim M urat, Louis D avout czy sekretarz stanu Hugo M aret. W sprawie restauracji Rzeczypospolitej ukazało się w latach 1806/1807, również we Francji, wiele prac i to z dość rozbieżnymi propozycjam i terytorialnymi, dotyczącymi przyszłej Polski. Przykładowo postulow ano utworzenie państw a polskiego wyłącznie z ziem W ielkopolski i M ałopolski pod egidą Prus, co miało jakoby gwarantow ać respektowanie odrębności polskiej kultury przez „ośw ieconego” , pruskiego m onarchę. Inną propozycją było postulow anie przyłączenia do Polski - po rozbiciu Prus - całego Śląska. Zob. T. K r o t o s k a , Stosunek Talleyranda do

sprawy polskiej w dobie I Cesarstwa i Kongresu Wiedeńskiego 1806-1814, „Przegląd Powszechny”

(zeszyt dodatkow y n r 1), K raków 1935, s. 7 i in.; E. H a l i c z , Geneza Księstwa Warszawskiego, W arszawa 1962, s. 110. Również w Prusach, po klęsce w starciu z napoleońską arm ią jesienią 1806 r., część polityków zaczęła zdawać sobie sprawę, że dla utrzym ania W ielkopolski, kolebki polskiej państwow ości w m onarchii H ohenzollernów, należy wprowadzić jakieś, choćby tylko formalne, odrębności ustrojowe tej prowincji, które dałyby Polakom poczucie pewnej narodowej niezależności. Należał do nich baron Henryk Stein, który głosił: „ N aró d polski, dum ny ze swojej narodow ości, z boleścią spogląda na zanik swej mowy i imienia, nienawidzi rządu pruskiego, który mu te krzywdę wyrządza; zadowoli się go i zjedna dla państw a, nadawszy mu ustrój, który zaspokoi jego indyw idualność” . Cyt. za: M . L o r e t, M iędzy Jeną a Tylżą

1806-1807, W arszawa 1902, s. 26. Śmiały projekt wysunął książę A ntoni Radziwiłł, blisko

związany z pruskim dw orem , postulując, aby Prusom Południowym i Nowow schodnim (II i 111 zabór pruski) nadać nazwę Polski, z przybraniem przez króla pruskiego tytułu króla Polski. Postulow ał jednocześnie, aby rosyjski car ogłosił się królem Litwy. Ibidem, s. 24-25. Por. E. H a l i c z , Sprawa polska w świetle nassauskiego memoriału Steina, [w:] W iek XIX.

Prace ofiarowane S. Kieniewiczowi 60 rocznicę urodzin, W arszawa 1967, s. 128; zob. też

M. K a i l a s , Sejm y na zam ku..., s. 6, 7; J. P a c h o ń s k i , op. cit., s. 394; J. W i l l a u m e ,

Wschodnia polityka Prus w latach 1807-1814, „Roczniki UM CS A nnales” 1977. sectio F, t. 32,

(5)

Z drugiej strony tw ard e realia - znaczne oddalenie W ielkiej A rm ii od F ran cji, konieczność liczenia się z niepokonanym dotychczas rosyjskim carem A lek san d rem , a naw et z osłabionym i P rusam i - zm uszały im p era to ra d o m ocniejszego o p arcia się na polskiej społeczności i zo rganizow ania p ro fra n c u sk ie g o „ b a s tio n u ” w tej części k o n ty n e n tu . T a k ą m ożliw ość p rzy n io sło , trw a ją ce p rzez m iesiąc, zw ycięskie p o w stan ie w ielkopolskie. Zajęcie znacznej części ziem polskich w zab o rze pruskim przez polskie czynniki polityczne um ożliw iło rozpoczęcie tw orzenia zrębów polskiej a d -m inistracji. W ów czas okazało się, ja k wielkie przeobrażenia zostały d o k o n an e w czasie pruskiego p an o w an ia w latach 1795-1806 i że p ro ste przyw rócenie polskich rozw iązań ustrojow ych I R zeczypospolitej jest w wielu dziedzinach niew ykonalne lub byłoby szkodliw e8.

Pierwsze p race organizacyjne rozpoczęto po 6 listo p a d a w d epartam encie poznańskim na podstaw ie pełnom ocnictw , jak ie otrzym ali od N ap o le o n a gen. J. H . D ą b ro w sk i i J. W ybicki. N iezależnie od zajm ow anych tery to rió w przez pow stańców n a terenie tego departam entu nadal funkcjonow ała pru sk a władza adm inistracyjna (kam era) i sądow a (rejencja), a gen. D ąbrow ski zm uszony był w ydać odezw ę d o m ieszkańców W ielkopolski, w zyw ającą d o zachow ania sp o k o ju i re sp ek to w an ia dotychczasow ych w ładz o ra z dalszego pełnienia „obow iązków swojego zaw odu” 9. J. Wybicki zam ierzał jak najszybciej zastąpić pruskich urzędników Polakam i, jednak początkow o okazało się to niew ykonal-ne. Nie było bow iem m ożliw ości d o k o n an ia reorganizacji w ładz z d n ia na dzień - przede w szystkim z pow odu b ra k u kw alifikow anej polskiej kad ry urzędniczej10. Celem najważniejszym było zapewnienie środków utrzym ania dla napoleońskiej arm ii i pow stającego w ojska polskiego.

8 W ydarzenia w departam encie poznańskim jesienią 1806 r. w dotychczasowej literaturze opracow ał najobszerniej J. W ą s i c k i , Powstanie 1806 r. w Wielkopolsce, Poznań 1958, s. 48 i in. Por. też: J. S t a s z e w s k i , Przyjazd Dąbrowskiego do Poznania, „K ronika m iasta Poznania” (dalej K m P) 1938, R. 16; Dzieje W ielkopolski, red. W. Jakóbczyk, t. 2, Poznań

1973, s. 49 i in.; J. S t a s z e w s k i , Przemarsze wojsk przez Poznań w latach 1806-1815, KmP,

1932, R. 10, s. 60; J. F a l k o w s k i , Obrazy z życia ostatnich kilku pokoleń iv Polsce, t. 1, Poznań 1977, s. 259; J. W y b i c k i , Pamiętniki senatora wojewody Królestwa Polskiego, Lwów 1881, s. 188; M . O g i ń s k i , Pamiętniki o Polsce i Polakach od roku 1788 aż do końca roku

1815, t. 2, Poznań 1870, s. 260 i in.; L,. D e m b o w s k i , M oje wspomnienia, Petersburg 1898,

t. 1, s. 276 i in.; Z ziem i włoskiej do polskiej (fragmenty pamiętnika gen. 11. J. Dąbrowskiego), wyd. J. Staszewski, „Roczniki Historyczne (dalej R H )” 1932, R. 8, s. 80; A. M. S k a ł k o w s k i ,

Wielkopolska >v dobie napoleońskiej, RH, 1925, s. 126.

9 T ekst tej odezwy został w ydany w różnych edycjach źródeł w nieco odm iennym brzmieniu. H. M o ś c i c k i w Dziejach porozbiorowych w aktach i dokumentach, od rozbiorów

do Księstwa Warszawskiego 1772-1807, t. 1, W arszawa 1923, na s. 88 podaje, że fragment

wzywający do spokoju zawiera sformułowanie: „niech każdy ściśle wypełnia obowiązki swojego zawodu, natom iast w Archiwum Wybickiego, t. 2, s. 36, użyte jest określenie „swojego stanu".

(6)

P ew ną specyfikę całej złożonej sytuacji politycznej stanow ił fak t, iż po w kro czen iu W ielkiej A rm ii n a ziem ie m iędzy O d rą a W isłą N a p o le o n d o k o n a ł p o d ziału tego obszaru n a pięć in ten d en tu r, z in ten d en tam i n a czele, tw orząc w łasną, fran cu sk ą adm inistrację w ojskow ą.

Zajęcie przez polskie oddziały dw óch d ep a rtam en tó w : poznańskiego i kaliskiego um ożliw iło pow ołanie kom isji w ojew ódzkich, pow racając tym sam ym d o nazew nictw a z czasów R zeczypospolitej, z tym że kom isje nie za stąp iły k am er, lecz stanow iły n ad rzęd n y czynnik w ładzy politycznej w departam en cie. D la zapew nienia ciągłości fu n k c jo n o w an ia adm inistracji u trzym ano dotychczasow ą strukturę adm inistracyjną i pozostaw iono Prusaków na zajm ow anych stanow iskach, ale po akceptacji kom isji wojew ódzkiej. W terenie zastąpiono lan d ra ta (stojącego n a czele pow iatu) rad cą ziemiańskim , lecz była to jedynie zm iana nazw y z pozostaw ieniem osób dotychczas spraw ujących tę fu n k c ję11.

P rzejm o w an ie w ładzy przez polskie czynniki p o lity c zn e przebiegało w poszczególnych d ep a rtam en tac h w sposób b ard zo zróżnicow any. W d e p a r-tam encie poznańskim dom inującą rolę odegrała szlachta, a w dużo mniejszym sto p n iu m ieszczaństw o. Sam ruch pow stańczy ujęty został w pew ne ram y organizacyjne i szybko pozbaw iony niekontrolow anej żyw iołowości. Z arów no W ybicki, ja k i D ąbrow ski nie byli zwolennikami udziału chłopów w pow staniu, lecz o rg an izo w an ia regularnych pułków , do czego niezbędne było utrzym anie dotychczasow ych w ładz i urzędów o raz spraw nie działającego pruskiego system u p o d atk o w eg o . Jedynie m ieszczanie zostali częściow o w ykorzystani w ra m ach daw nej organizacji pow ołanej przez w ładze p ru sk ie ja k o m ilicja m iejsk a, k tó r ą p rz em ian o w an o n a G w a rd ię N a ro d o w ą , sk ie ro w a n ą d o pełnienia służby garnizonow ej o b o k oddziałów francuskich. W yd an o przy tym specjalne polecenie m agistratom m iast, aby przeprow adziły spis mężczyzn w wieku od 16 d o 60 lat, którzy od tego m o m en tu stali się członkam i gw ardii i zasadniczo n ik t nie m ógł być od tej służby zw olniony. Jedynym w yjątkiem była m ożliwość wystawienia zastępcy w osobie innego „gw ardzisty” i to tej samej rangi. W ielkopolanie odznaczyli się dużą szczodrością finansow ą, je d n a k o k az ało się to niew ystarczające i m usian o pow rócić d o archaicznej form y organizacji w ojskow ej, ja k ą było p ospolite ru szenie12.

11 Bardzo obszernie opisał czasy zaboru pruskiego 1795-1806 J. W ą s i c k i , Ziemie polskie

pod zaborem pruskim, Prusy Południowe 1793-1806, Wrocław 1957; i d e m , Ziem ie polskie pod zaborem pruskim, Prusy Nowowschodnie 1795-1806, Poznań 1963; i d e m , Ustrój pruski na ziemiach polskich iv latach 1772-1815, [w:] Węzłowe problemy dziejów Prus X V I I - X X w.,

Poznań 1971; i d e m , Wpływ zaboru ziem polskich na reformy ustrojowe w Prusach do roku

1806, Studia Śląskie, seria nowa, 1971, t. 20; por. też W. S m o l e ń s k i , Rządy pruskie na ziemiach polskich (1793-1807), Warszawa 1903.

u D la przyspieszenia organizacji wojska polskiego pow ołano 22 listopada w Poznaniu

K asę G eneralną, której prezesem został gen. J. H. D ąbrow ski (tego samego dnia ogłoszono apel podpisany przez wojewodę J. W. Radzimińskiego o dobrow olne przekazywanie n a rzecz

(7)

N a to m ia st w d ep artam en cie kaliskim decydującą rolę w spontanicznym i często zupełnie nieko n tro lo w an y m w ybuchu pow stańczym o d egrało m iesz-czaństw o, naw et przy pew nym w spółudziale chłopów , co znacznie niepokoiło gen. D ą b ro w sk ieg o , k tó reg o celem było prow adzenie działań w ojennych regularnym i oddziałam i, bez w zniecania krw aw ych i tru d n y ch do opanow ania ro zruchów sp ołecznych13.

Z upełnie inaczej potoczyły się losy po w stan ia w departam encie bydgoskim N ie u d a n a ak cja w e rb u n k o w a gen. A m ilk ara K osińskiego w tym rejonie była w ynikiem jaw n ie atypolskiej postaw y francuskich w ładz w ojskow yh, przy w yraźnym faw oryzow aniu pruskich urzędników , k tó ry ch z konieczności m usiano pozostaw ić n a dotychczasow ych stanow iskach oraz bardzo niechętnej pow staw y - w obec przedstaw icieli now ych w ładz polskich - m iejscowej, bardzo ju ż zniemczonej ludności, co naw et wywoływało postaw y defetystyczne u nielicznych lojalnie nastaw ionych obyw ateli. Z naczny problem stanow ili pruscy urzędnicy, któ rzy otw arcie staw iali o p ó r polskim w ładzom i z n a -ruszeniem obow iązujących przepisów wywozili znaczne sum y d o G d a ń sk a czy K ró le w c a 14.

armii klejnotów i złota). Podobne kasy powstały w pozostałych pięciu departam entach i miały być zorganizowaną form ą dobrow olnych świadczeń szlachty i mieszczan na rzecz powstającego wojska. U stanow iono również podatek 10 grosza na potrzeby armii, który za pokwitowaniem m iał być wpłacony w ciągu czterech tygodni d o kas powiatowych. Niestety środki te nie wystarczyły i wówczas ogłoszono Uniwersał na pospolitą obronę (autorstw a J. Wybickiego), wzywając szlachtę d o stawienia się w Łowiczu do 25 grudnia 1806 r., skąd archaiczne pospolite ruszenie m iało ruszyć na W arszawę na czele z gen. J. H. D ąbrow skim . Por. Wojewódzkie Archiwum Państwowe (dalej WAP Poznań), Zbiór edyktów i rozporządzeń drukow anych z lat 1718-1852, Urządzenie względem rekrutow ania z 16 listopada 1806 r.; Obwieszczenie w sprawie podatków na wojsko z 28 listopada 1806 r.; Uniwersał na pospolitą obronę z 2 grudnia 1806 r.; Odezwa gen. J. H. Dąbrowskiego w sprawie organizacji armii z 3 grudnia 1806 r. W styczniu 1807 r. pospolite ruszenie liczyło ok. 6 tys. szlachty. „G azeta Poznańska” 1807 r., n r 6; „G azeta K orespondenta W arszawskiego i Zagranicznego” z 6 stycznia 1807 r. Por. też J. G i e r o w s k i , Historia Polski 1764-1864, W arszawa 1979, s. 185; J. S t a s z e w s k i , Gwardie narodowe w czasach Księstwa Warszawskiego, „Przegląd Historyczno-W ojskow y” 1929,

R. 1, s. 125-128; J. A. G o c i o n , Organizacja władz administracji i sądownictwa w ,,Polsce

na królu pruskim zdobytej”, Studia i monografie nr 231, Opole 1995, s. 18-20.

13 N a rozwój powstania w Wielkopolsce duży wpływ miało poparcie ze strony duchowieństwa katolickiego. H. D y l ą g o w a , Duchowieństwo katolickie wobec sprawy narodowej (1764-1864), Lublin 1921, s. 55 in. Por. też J. S t a s z e w s k i , Kaliski wysiłek zbrojny 1806-1807, Kalisz 1931, s. 6 i in.

14 Por. J. W i l l a u m e , Am ilkar Kosiński 1769-1823, Poznań 1930; i d e m , Amilkar

Kosiński w Bydgoszczy (1806-1807), „Zapiski Towarzystw a N aukowego T oruńskiego” 1930,

R. 8, s. 211, 212; J. S t a s z e w s k i , Pomorze iv> latach 1806-1807, [w:] Tydzień o Pomorzu, red. L. Zabrocki, Poznań 1933, s. 88 i in.; i d e m , Dzieje wojenne Torunia od roku 1794 do

1815, [w:] Dzieje Torunia, T oruń 1933, s. 214 i in.; i d e m , Wojsko polskie na Pomorzu iv roku 1807, G dańsk 1958, s. 61 i in.; M . K a l i a s , W czasach Księstwa Warszawskiego 1806-1815,

[w:] Historia Bydgoszczy, t. 1, Poznań-Bydgoszcz 1989, s. 420; S. G i e r s z e w s k i , Porozbiorowe

(8)

W d ep a rtam en c ie w arszaw skim zajętym bez większych w alk, ze względu n a stołeczność W arszaw y n a czoło w ysuw ała się kw estia utw o rzen ia władzy centralnej, lecz przyw ódców p ow stania w ielkopolskiego sp o tk ał głęboki z a w ó d 15. N a p o le o n nic zdecydow ał się pow ierzyć im misji form o w an ia rz ąd u , lecz p o przez sw ojego sekretarza H u g o M a re ta ro zpoczął rozm ow y z księciem Józefem P oniatow skim , przedstaw icielem polskiej ary sto k racji, na której zam ierzał oprzeć swoje panow anie (na ziem iach polskich, przy słabej pozycji m ieszczaństw a, w arstw a ta dom inow ała politycznie w d u żo większym sto p n iu niż w innych krajach).

Specyfiką d e p a rta m e n tu płockiego było znaczne zniszczenie tego regionu w w yniku d ziałań w ojennych. U derzający był tak że b rak polskiej kad ry urzędniczej w w iększym stopniu niż w pozostałych d e p a rta m e n ta c h , co w ym uszało p ozostaw ianie pruskich urzędników , do usunięcia k tó ry ch dążył szczególnie n iestrudzony o rg a n iz ato r w ładz tego regionu - J. W ybicki. N ależy podkreślić tu taj w yjątkow y entuzjazm m łodzieży M azow sza w obec o chotniczych zaciągów d o polskiego w ojska. W tym rejonie - ze względu n a p rzyfrontow e położenie - stacjonow ały znaczne ilości w ojsk francuskich, traktujących te ziemie i ich ubogą ludność ja k kraj p o d b ity 16. P rzeprow adzano tak brutalne rekwizycje, że konfiskow ano nawet żywność oficjalnie grom adzoną

K.. C i e s i e l s k a , Ustrój i organizacja władz kancelarii miasta Torunia latach 1793-1919,

W arszawa 1972, s. 33.

15 Pierwsze sugestie o składzie nowego rządu polskiego przekazał w Warszawie J. Wybickiemu sekretarz stanu H. M aret i początkow o J. Poniatowski nie był brany pod uwagę jako głów nodowodzący tw orzonego wojska polskiego i tym samym ja k o przyszły minister wojny, a funkcje te m iał pełnić J. H. D ąbrow ski, lecz N apoleon obaw iał się, że car może chcieć zjednać sobie polską arystokrację i wolał postawić na czele resortu wojny księcia J. Poniatow -skiego, o którym wyraził się do Joachim a M u rata (protegującego księcia), iż , je s t to człowiek lekkomyślny i niekonsekw entny” . Cyt. za J. P a c h o ń s k i m op. cit., s. 422; Por. też M . H a n d e l s m a n , Warszawa >v roku 1806/1807, W arszawa 1911; J. K o s i m , Pod pruskim

zaborem. Warszawa w I. 1796-1806, W arszawa 1980; A. S z c z y p i o r s k i , Ćwierć wieku Warszawy 18061830, W rocław 1964; S. S z e n i e , Książę Wódz, W arszawa 1979; J. S k o w

-r o n e k , Antynapoleońskie koncepcje Cza-rto-ryskiego, W a-rszawa 1969; i d e m , Książę J ó ze f

Poniatowski, W arszawa 1986; S. A. B o l e ś c i c - K o z ł o w s k i , J ó z e f książę Poniatowski i jego ród, Poznań 1923; S. A s k e n a z y , Książę J ó ze f Poniatowski 1763-1813, wyd. 7, W arszawa

1978, A. M . S k a ł k o w s k i , Książę Józef, Bytom 1913; H. E i l e , Dzieje administracji

wojsku Księstwa Warszawskiego, Książe J ó ze f jako administrator, W arszawa 1928; J. S t o -

j a n o w s k i , Ministerium wojny Księstwie Warszawskim. Zarys organizacji, „Przegląd

Historyczno W ojskowy” 1929, R. 1; L. S c z a n i e c k i , Pamiętniki pułkownika wojsk polskich, Poznań 1904, s. V il; J. A. G o c l o n , Organizacja władz..., s. 29-31.

16 W okresie Księstwa głęboką niechęć polskiego społeczeństwie do francuskich dostojników wzbudzały napoleońskie donacje, dość hojnie rozdaw ane przez cesarza Francuzów w roku 1807, co szlachta uw ażała za grabież mienia narodow ego. Zob. W. S o b o c i ń s k i , Materiały

do historii polskich donacji, „Czasopism o Prawno-H istoryczne (dalej C PH )” 1976, t. 28, z. 1;

S. K i r k o r, Polscy donatariusze Napoleona, Londyn 1974; M. S e n k o w s k a - G l u c k ,

(9)

przez p o lsk ą adm inistrację! G łęb o k o zrażało to m iejscow ą społeczność, k tó rej trag ic zn e p o ło żen ie pogłębiał głód, w p ro st j ą d ziesią tk u jąc y n a przednów ku, a cały dram atyzm sytuacji najlepiej unaocznia fakt, iż J. W ybicki m usiał ch ro n ić m agazyny żywności dla polskich oddziałów przed francuskim i ż o łd a k a m i17. D e p a rta m e n t białostocki, okup o w an y przez w ojska rosyjskie, p o zo stał aż d o czerw ca 1807 r. poza zasięgiem polskich czynników p o -litycznych.

K olejnym etapem ew olucji stru k tu ry władzy n a ziem iach polskich w za-borze pruskim było utw orzenie izb adm inistracji i izb spraw iedliw ości (ale tylko w d ep a rtam en c ie w arszaw skim i płockim , w w iększości obsadzonych P olakam i), k tó re zastąpiły dotychczasow e pruskie kam ery i rejencje. Jed n a k stru k tu ry te, istniejące od g ru d n ia 1806 r. na terenach zajętych przez W ielką A rm ię, w ym agały dalszej rozbudow y, w celu sp ro sta n ia w ym ogom ap- row izacyjnym w ojsk napoleońskich. W co raz większym sto p n iu zaczęła ujaw niać się p o trz e b a stw orzenia trw alszego, centraln eg o a p a ra tu władzy. Pojaw iły się w ów czas dw ie możliwości: pierw szą m ogło być pow ołanie stałego rz ąd u o p arte g o na ustroju K onsty tu cji 3 m aja, k tó reg o rzecznikiem był ks. Jó z e f P oniatow ski (lub opartego n a francuskich w zorach ustrojow ych, co postu lo w ał gen. Jó z e f Z ajączek) - d ru g ą m ożliw ością, zg o d n ą zresztą z d o tychczasow ą p ra k ty k ą B o napartego w krajach ok u p o w an y ch , m ogło być p o w ołanie naczelnej, tym czasow ej władzy adm inistracyjnej, jednocześnie d la cesarza m ało zobow iązującej. N ap o le o n zdecydow ał się n a tę d ru g ą m ożliw ość, pow ierzając jej realizację H . M aretow i. Z n a n e są dw ie koncepcje ro zw iązania tej kwestii. Pierw sza gen. J. Z ajączk a p o stu lo w ała utw orzenie Tym czasow ej R ad y Zw ierzchniej, k tó ra m iałaby w ładzę w ykonaw czą, p raw o -daw czą i w ojskow ą (jej skład stanow ić m iało 14 o só b z prezesem n a czele). W edług drugiej koncepcji, p raw d o p o d o b n ie au to rstw a S tanisław a K o stk i P otockiego, m ia n o pow ołać K o m itet C entraln y ja k o rząd tym czasow y, działający z cesarskiego upow ażnienia, któ ry pozostaw ałb y pod k o n tro lą francuskiego kom isarza, urzędującego u bo k u tegoż K o m ite tu , a którego zadaniem byłoby ujednolicenie całej adm inistracji n a zajętych przez francuskie w ojska ziem iach polskich. O statecznie H. M aret zdecydow ał się n a w ybór wersji pośredniej - u tw o rzen ia rządu tym czasow ego m niej licznego, k tórem u p odlegać m iało pięciu sam odzielnych d yrektorów .

P oza fo rm am i organizacyjnym i bardzo w ażną kw estią była odpow iednia o b sad a p erso n aln a tw orzonego organu. T en problem H . M a re t rozw iązał p o p rz ez zw rócenie się d o siedm iu w ybitnych przedstaw icieli polskiego społeczeństw a o p o d an ie odpow iednich k an d y d ató w i po o trzy m an iu od nich o d p o w ied zi, 12 stycznia 1807 r. p rz y g o to w ał p ro je k t cesarskiego

(10)

d ek retu , ogłoszonego 14 stycznia - pow ołującego siedm ioosobow ą K om isję R ządzącą z prezesem Stanisławem M ałachowskim n a czele (byłym m arszałkiem Sejmu C ztero le tn ieg o 18. K o m isja łączyła elem enty władzy ustaw odaw czej (nie istniał Sejm) z w ładzą w ykonaw czą (co nic było w ów czas regułą) - choć w b ard zo dużym stopniu była zależna od H . M a re ta , którem u m usiała sk ład ać sp ra w o zd an ia z każdego sw ojego p o sied zen ia19.

W histo rio g rafii m o ż n a sp o tk ać się z opiniam i, iż K o m isja R ządząca była tym czasow ym rządem „z władzą delegow aną przez francuskiego o k u p a n -t a ” , s-ta n o w ią c jed n o cz eśn ie n a ro d o w ą o rganizację, o b e jm u ją c ą polskie, odradzające się instytucje - rządem form alnie stawianym na rów ni z generalną in te n d e n tu rą fra n c u sk ą 20. Czy też, że K o m isja była „w yłącznie w ładzą w ykonaw czą z ra m ien ia francuskiego o k u p a n ta ” 21. A u to r nie podziela tych opinii, a p rz ed e w szystkim określen ia „ o k u p a n t” d la W ielkiej A rm ii, p o n iew aż w m o m en cie jej w k ra cza n ia n a ziem ie polskie ża d n e form y p ań stw a polskiego nie istniały i przyw rócenie polskiego rz ąd u z w łasną, p olską ad m in istracją (m im o zależności od francuskich w ładz w ojskow ych) przeczy tem u w yraźn ie22.

O rganem p om ocniczym (głów nie opin io d aw czy m ) było D y re k to riu m G en eraln e (w zorow ane n a pruskim G enerald irecto riu m ) z pięciom a dy rek -to ra m i, s-tojącym i na czele pięciu resortów (odpow iedników m inisterstw ),

IB A ktem norm ującym zasady ustrojow e były - ogłoszone 26 I 1807 r. - Zasady do

urządzenia Komisji Rządzącej i innych władz je j podległych. Tytułem oficjalnym była nazwa

K om isja R ządząca, a pieczęć stanowił polski orzeł z napisem jak w tytule. Wszystkie sprawy miały być rozstrzygane większością głosów, natom iast w wypadku ich równej liczby „prezydujący drugą swoją kreską wątpliwości rozwiązuje” . Por. J. A. G o c l o n , „Polska na królu pruskim

z d o b y ta U s tr ó j , administracja i sądownictwo doby Komisji Rządzącej iv 1807 r., W rocław 2002,

s. 39, 91 i in.; p or. H. K o n i c , Komisja Rządząca w 1807 r., odb. z W ielkiej encyklopedii

ilustrowanej, t. 37, Warszawa 1905; M. R o s t w o r o w s k i , Rzut oka na organizacyjną działalność Komisji Rządzącej (14.01.1807 r.-5.10.1807 r.), Spraw ozdania z czynności i posiedzeń Akademii

Umiejętności 1915, t. 20, n r 9; E. M i c h a l s k i , Stanisław Małachowski m arszałek Sejmu

Czteroletniego, Poznań 1936; B. S z y n d l e r , Stanisław Nałęcz Małachowski 1736-1809, Warszawa

1979. Obszerna dokumentacja archiwalna działalności Komisji Rządzącej znajduje się w Archiwum A kt D awnych w Warszawie (A kta spraw - 102 tomy, księgi kancelaryjne). Por. też: Materiały

do dziejów K om isji R ządzącej z 1807 r. D ziennik C zynności K om isji Rządzącej, wyd.

M . Rostw orow ski, t. 1, K raków 1918.

15 M . H a n d e l s m a n , Rezydenci napoleońscy w Warszawie 1807-1813, K raków 1915; Por. także Instrukcje i depesze rezydentów napoleońskich w Warszawie, wyd. M . H andelsm an, t. 1-2, K raków 1914.

20 W. S o b o c i ń s k i , Historia ustroju..., s. 92-93; por. też i d e m , Księstwo Warszawskie

a Cesarstwo Francuskie (Zależność fa ktyczn a i prawno-międzynarodowa. R ezultaty przeobrażeń wewnętrznych), „Przegląd Historyczny (dalej PH )" 1965, R. 56, z. 1.

21 S. K i e n i e w i c z , Warszawa tv latach 1795-1914, [w:] Dzieje Warszawy, red. S. Kieniewicz, t. 3, W arszawa 1976, s. 25.

(11)

k tó re począw szy od stycznia 1807 r. zaczęto m ozolnie tw o rzy ć23. N a czele reso rtu w ojny sta n ą ł ks. Jó ze f P oniatow ski, spraw w ew nętrznych - Stanisław B reza, policji - A lek san d er P otocki, spraw iedliw ości - F eliks Ł ubieński, sk arb u - T ad e u sz M ostow ski (lecz nigdy funkcji nie objął i zastępczo kierow ał tym resortem zespół urzędników ). P om im o całkow itej zależności od K om isji, D yrektorium kierow ane przez F . Łubieńskiego, jedynym organem m ogącym zastąpić K om isję podczas jej nieobecności w k ra ju 24.

J e d n ą z pierw szych decyzji ja k ie K o m isja p o d jęła było u trzy m a n ie dotychczasow ego podziału zajętych terenów n a sześć d ep a rtam en tó w : tj. p o zn ań sk i, kaliski, bydgoski, w arszaw ski, płocki i białostocki (n a czele d e p a rta m e n tu - k tó ry dzielił się n a pow iaty - stał prezes). Były to ziemie drugiego i trzeciego za b o ru pruskiego, tj. Prusy P ołudniow e (W ielkopolska) i P rusy N o w o w schodnie (M azow sze i Podlasie) z niewielkim skraw kiem P rus Z ac h o d n ich (P o m o rza G dańskiego). T aki o b szar „P olski na królu p ru sk im zd o b y te j” (określenie najczęściej w ów czas używ ane) N a p o le o n p rz ek az ał w ładzy K o m isji R ządzącej. N ależy p rzy p o m n ieć, że pod ział adm inistracyjny I R zeczypospolitej kształtow ał się przez wiele stuleci nie zawsze w sp osób racjonalny, a poszczególne jed n o stk i tery to ria ln e znacznie różniły się m ięd zy so b ą z a ró w n o w ielkością pow ierzchni, ja k i liczbą m ieszk ań có w , rz a d k o też uw zględniano fizjograficzne cechy teren u . Po zajęciu ziem polskich rządy zaborcze odrzuciły dotychczasow y archaiczny, polski po d ział adm inistracyjny, w prow adzając w jego m iejsce zupełnie nowe ro zw iązan ia (i częściow o obce nazew nictw o), k tó re okazały się znacznie trw alsze (granice w ojew ództw , nie tylko w czasach K sięstw a W arszaw skiego

1 807-1815, ale i K ró le s tw a P o lsk ieg o 1815-1831, a n aw et w o k resie

13 D yrektorium było całkowicie zależne od Komisji i niemal od początku jego rola sprowadzała się do przedkładania opinii albo dotyczących projektów Komisji (lub do Komisji nadchodzących), albo projektów wysuwanych przez siebie, których przedm iotem były głównie sprawy związane z wojskowością czy z organizacją izb departam entow ych i powiatowych. Por. M. 11 a n d c i s m a n , Dyrektorium Generalne... s. 57 i in.

M D yrektorium zastępowało Komisję Rządzącą w dniach od 13 VII do 12 V III, kiedy to członkowie Komisji wyjechali d o N apoleona rezydującego wówczas w D reźnie, gdzie cesarz nadał wówczas konstytucję dla Księstwa Warszawskiego (22 VII 1807 r.). Przed wyjazdem K om isja złożyła oficjalnie w ręce D yrektorium władzę adm inistracyjną, zatrzym ując jednak dla siebie całą władzę praw odaw czą i zastrzegając niezmienialność dotychczas ustaw. D yrektorium miało załatwiać wszystkie sprawy należące d o poszczególnych wydziałów administracji, wydawać asygnacje dla skarbu, zawieszać urzędników za przew inienia, przesyłać rap o rty Komisji i przedstawiać kandydatów na wakujące stanowiska. Poza tym otrzymało znaczące upoważnienie do dysponow ania odpowiednim i funduszami na zakup żywności i furażu dla wojsk francuskich i polskich oraz upow ażnienia do potw ierdzania wyboru m agistratów miast. J. A. G o c l o n ,

,,Polska na królu pruskim zdobyta"..., s. 100; por. też: Materiały do dziejów Komisji Rządzącej. Korespondencja Komisji z delegatami do Drezna Ludwikiem G utakowskim i Stanisławem Potockim, wyd. H. K onic, z przedm ową W. Smoleńskiego, W arszawa 1910.

(12)

II R zeczypospolitej, n a wielu odcinkach jej ziem za chodnich, p okryw ały się ze stanem z okresu K om isji R ządzącej!)25.

W procesie tw o rzen ia zrębów polskiej państw ow ości najw iększe trudności w ystąpiły przy organizacji w ym iaru spraw iedliw ości. N a czele tego resortu stan ął jed en z najw ybitniejszych ówczesnych polityków - F . Ł u b ień sk i26. Z u p ełn ą now ością stały się sądy p o k o ju (u tw o rzo n o ich 17), nieznane w I R zeczypospolitej, stanow iące najniższe ogniw o w hierarchii sądów , ale k tó ry ch (poza nielicznym w yjątkam i) osoby w chodzące w sądow y sp ó r nie m ogły om inąć przed w ystąpieniem w danej spraw ie w sąd ach wyższej instancji. N a stan o w isk a sędziów p okoju Ł ubieński m ian o w ał najbardziej znanych i szanow anych dygnitarzy dw orskich I R zeczypospolitej, którzy pełnili sw oje funkcje bezpłatnie, w skrzeszając daw ne tradycje honorow ych funkcji sędziow skich. W latach 1807-1809 ugodzono ok. 20 tys. spraw , a nazw iska najbardziej zasłużonych sędziów ogłaszano w prasie i n ag rad zan o ow alnym , porcelitow ym m edalem , n adaw anym raz w ro k u , p o jednym w każdym d ep a rta m e n c ie 27. N iestety w żadnym innym resorcie nie m usiano pozostaw ić ta k wielu urzędników pruskich ja k w w ym iarze spraw iedliw ości. C o gorsze, nie zawsze odznaczali się oni lojalnością w obec w ładz polskich. P o d sta w o w a s tru k tu ra sądów zaczęła funkcjonow ać d o p iero p ó źn ą w iosną 1807 r. N ajpóźniej rozpoczęto tw orzenie sądow nictw a w dep artam en cie b iałostockim , gdzie rów nież d o p iero w tym czasie rozp o częto proces o r-gan izo w an ia polskiej ad m in istracji, po opuszczeniu tych tere n ó w przez w ojska rosyjskie i pruskie.

25 J. G o c l o n , Podział administracyjny „Polski na królu pruskim zdobytej" (1807), [w:]

Człowiek i kościół tv dziejach, księga pamiątkowa z okazji 65 rocznicy urodzin ks. prof. Kazimierza Doli, O pole 1999, s. 210-218; por. też M . K a l l as, Podział administracyjny Księstwa Warszawskiego (1806-1815), C PH , 1978, t. 30, z. 2; i d e m , Przyczynek do dziejów podziałów administracyjnych iv początkach X IX n>. (Departament Łom żyński iv> latach 1807-1816,

[w:] Państwo, Kościół, Niepodległość (Księga pamiątkowa ku czci prof. W. R ostockiego), Lublin 1986; M. D a n d u r k a , Zm iany administracyjne i terytorialne województwa łódzkiego w X IX

w i X X wieku, Łódź 1995; J. R e d e r , Podziały administracyjne małopolskich ziem Księstwa Warszawskiego, „R oczniki UM CS A nnales” 1973, scctio G, n r 11; T. C i e ś l a k , Pomorze Wschodnie iv X I X i X X wieku: ze specjalnym uwzględnieniem podziałów administracyjnych,

Olsztyn 1977.

26 Por. T. M e n c e l , Feliks Łubieński, minister sprawiedliwości Księstwa Warszawskiego

(1758-1848), W arszawa 1952.

27 J. K . S z a n i a w s k i , O sądach pokoju, „Pam iętnik warszawski” , t. 1, W arszawa 1809; W. H. G a w a r e c k i , Wiadomość o sądzie pokoju, W arszawa 1816; H. K o n i c , Ustęp z dziejów organizacji sądownictwa przez Komisję Rządzącą wprowadzonego, „Spraw ozdania

Towarzystw a N aukow ego W arszawskiego” 1908, R. 1; T. M e n c e l , Organizacja sądownictwa

na ziemiach polskich w okresie Komisji Rządzącej (1807 r.), PH , 1950, t. 40; Z. R a d w a ń s k i ,

J. W ą s i c k i , Wprowadzenie pruskiego prawa krajowego na ziemiach polskich, C PH , 1954, t. 6, z. 11.; H . S a d o w s k i , M edal sędziów pokoju, „Tygodnik Ilustrow any” , 1 XII 1906, nr 48; J. W i l l a u m e , Więziennictwo Księstwa Warszawskiego, [w:] Studia historyczne. Księga jubileuszowa

(13)

N iestety ju ż w lipcu tery to riu m tego d e p a rta m e n tu zostało okro jo n e w w yniku p o ro z u m ie n ia w Tylży, zaw artego przez N a p o le o n a z carem A leksandrem . P ó łnocne P odlasie z B iałym stokiem znalazło się w granicach rosyjskiego im perium . T rag iczn ą specyfikę tego regionu stanow ił fak t, iż opuszczały go zwycięskie w ojska napoleońskie w itane zaledw ie kilka miesięcy wcześniej ta k entuzjastycznie przez m iejscow ą ludność. O w ytyczeniu nowej linii granicznej w terenie francuscy i rosyjscy wojskowi naw et nie pow iadom ili K o m isji R ządzącej! R ów nież w tym d e p a rtam en c ie (od lip ca zw anym łom żyńskim ) m ia ła m iejsce w y jątk o w a sam o w o la p ru sk ich u rzędników , którzy pow ypłacali sobie pensje aż do g ru d n ia 1807 r., a n a p o rząd k u dziennym był m asow y wywóz bydła, koni i zboża do Prus! N aśladow ali ich żydow scy kupcy, zbijający n a dostaw ach dla w ojska o g ro m n e fortu n y , a d o d a tk o w e nieszczęście stanow iła przyw leczona przez francuskie w ojska zaraza o ra z tajem niczo częste pożary (o k tó ry ch w zniecanie podejrzew ano pruskich w ójtów ). P om im o ta k znacznych tru d n o ści pełnom ocnicy K om isji R ządzącej szybko stw orzyli rów nież tu taj stru k tu rę sądow nictw a i polskiej ad m inistracji, o b sad zając większość stanow isk oso b am i o odpow iednich k w alifikacjach28.

W yniki ro k o w a ń N a p o le o n a z carem A leksandrem w Tylży przyniosły P o lak o m głębokie rozczarow anie, lecz nie w olno zapo m in ać, że B on ap arte - przy tak dużym oddalen iu od granic F ran cji - m usiał się liczyć z rosyj-skim carem . R ów nież dw uznaczna p o staw a p o k o n an y c h P ru s nie była bez znaczenia.

W T ylży B o n ap arte za p ro p o n o w ał dla pow stającego n ad W isłą państw a nazw ę „K sięstw o P olskie” , ale car nic wyraził na to zgody. W ielu w spół-czesnych u zn a ło K sięstw o W arszaw skie (oficjalnie u tw o rz o n e 22 lipca

1807 r.) za form ę przejściow ą i tym czasow ą, czego potw ierdzeniem było niew ątpliw ie pow iększenie tery to riu m K sięstw a w 1809 r., po zwycięskiej w ojnie z drugim z a b o rcą - A u strią (ze 102 d o 154 tys. k m 2, liczba ludności w zrosła d o ok. 4 m in )20. T o wówczas cesarz F ran c u zó w za p ro p o n o w ał H a b sb u rg o m w ym ianę terytoriów : tzw. Prow incje Iliryjskie (dzisiejsza D a l-m acja) stanow iące integralny d ep a rtal-m en t F ran cji (!) w zal-m ian za zw rot K sięstw u W a rszaw sk iem u całej G alicji (z a b o ru au stria c k ie g o ) i jest to jedyny p rzy p ad ek w dziejach, kiedy w ładca jednego pań stw a był gotów pow iększyć dru g ie państw o kosztem własnego! K olejnym potw ierdzeniem polskich nadziei było ogłoszenie w czasie w ypraw y n a R osję w 1812 r., przez Sejm K sięstw a W arszaw skiego - n a polecenie cesarza F ran c u zó w (!)

28 A. M o ś c i c k i , Białystok Zarys historyczny, Białystok 1933, Biblioteka Historyczna m.

Białegostoku, t. 1, s. 89 in.; J. A. G o c i o n , Organizacja władz... s. 38-43.

29 Por. A. M . S k a ł k o w s k i , O cześć imienia polskiego. Pogląd Napoleona na sprawę

(14)

restau racji K ró le stw a Polskiego (na tronie k tó reg o m iał zasiąść sam N ap o leo n lub jego b ra t H ieronim B o n ap arte )30. Lecz to nie uległo już utrw aleniu z p o w o d u niepow odzenia Wielkiej A rm ii w m arszu na M oskw ę. K sięstw o w ystaw iło wówczas og ro m n ą, ja k n a swoje m ożliw ości, bo ponad stutysięczną arm ię!31

P odsum ow ując należy podkreślić, iż polska adm inistracja w raz z upadkiem 1 R zeczypospolitej uległa praktycznie unicestw ieniu i po 12 latach nieistnienia p ań stw a ro z p o czy n an o budow ę polskich stru k tu r państw ow ych niem al od p odstaw , opierając się z konieczności w znacznym sto p n iu n a istniejącej adm inistracji pruskiej. Instytucje ustrojowe w prow adzone w okresie działalności K om isji R ządzącej stały się trw ałym fundam entem d la u stro ju K sięstw a W arszaw skiego. Z m ian y , jak ie nastąpiły w raz z w prow adzeniem jego k o n -stytucji, były w dużej m ierze jedynie m odyfikacjam i stru k tu r ukształtow anych w d obie K om isji, rozw iązanej 5 X 1807 r. dekretem księcia w arszaw skiego F ry d e ry k a A u g u sta I (w nuka k ró la Polski A u g u sta III S asa)32. S tw orzona w ów czas s tru k tu ra a p a ra tu pań stw a przetrw ała nie tylko czasy K sięstw a, ale w pew nym zakresie funkcjonow ała jeszcze w epoce K ró le stw a Polskiego 1815-1831 (m iędzy innym i w obydw u form acjach państw ow ych utrzy m an a zo stała ta sam a liczba pięciu m inisterstw - utw orzonych w d obie K om isji)33. I rzekształcenie „P olski n a kró lu pruskim zdobytej” w K sięstw o W arszaw skie przyniosło P olak o m m ożliw ość życia n arodow ego z w łasnym parlam entem , arm ią, sądow nictw em , ad m inistracją, ośw iatą i polskim językiem urzędow ym - i to przez okres dw óch generacji!

W św iadom ości narodow ej państw o polskie w skrzeszone przez N apoleona zajęło w yjątkow o trw ałe m iejsce i kilka następnych p o k o leń naw iązyw ało

30 Por. A. Z a h o r s k i , Napoleon, W arszawa 1982, s. 222, 250; i d e m , Spór o Napoleona

we Francji i w Polsce, W arszawa 1974; Europa i świat >v epoce napoleońskiej, red. M . Senkowska-

-Gluck, W arszawa 1988, s. 282, 429; S. K u t r z e b a , M yśl państwowa Napoleona i Polska, K raków 1921; M . H a n d e l s m a n , Napoleon a Polska, W arszawa 1914.

31 Por. M . K u k i e ł , Dzieje oręża polskiego w epoce napoleońskiej 1795-1815, Poznań 1996; i d e m , Zarys historii wojskowości w Polsce, Londyn 1992; H. E i l e , Dzieje administracji

w wojsku Księstwa Warszawskiego. Zaopatrzenie wojska, W arszawa 1928; G. Z y c h , Armia Księstwa Warszawskiego, W arszawa 1961.

3J J. W i 11 a u m e, Fryderyk August ja k o książę warszawski (1807-1815), Poznań 1939; A. B o n n e f o n s , Sprzymierzeniec Napoleona Fryderyk August Król S a ski i W ielki Książę

Warszawski, W arszaw a 1903.

33 Por. H. I z d e b s k i , Historia administracji, W arszawa 1996; i d e m , Sądownictwo

administracyjne w Księstwie Warszawskim i Królestwie Polskim do 1867 r., C PU, 1974, t. 26,

z. 2; W. R o s t o c k i , Kancelaria i dokumentacja aktowa urzędów administracji w Księstwie

Warszawskim i Królestwie Polskim (do 1867 r .j, W rocław 1964, i d e m ; Korpus tv gęsie pióra uzbrojony. Urzędnicy warszawscy, ich życie i praca w Księstwie Warszawskim i Królestwie Polskim do roku 1831, W arszaw a 1972; F. K o n e c z n y , Dzieje administracji >v Polsce

(15)

d o blasku w ojennych zwycięstw u bo k u „b o g a w ojny” 34. Przez cały X IX wiek odw oływ anie się d o czasów K sięstw a stanow iło przejaw szczerego p atrio ty zm u , a w spom inanie przodków w alczących pod N apoleonem za pow ód d o „ ro d o w e j” dum y. O dbudow anie p ań stw a polskiego n a części tery to riu m I R zeczypospolitej przez B o napartego o k az ało się dziełem , które przeżyło swego twórcę, a P olakom przyniosło m ożliwość rozw oju narodow ego we w szystkich dziedzinach życia i niew ątpliw ie znacznie utrw aliło polskie d ążen ia d o o d zy sk an ia niepodległości.

Jacek Goclon

SETTIN G U P T H E STRU C TU R ES OF T H E FU TU R E PO L ISH ST A T E ON T H E TER R ITO R Y O F SEC O N D AND T H IR D PRUSSIAN PA R T IT IO N 1806-1807

The years 1806-1807 were times of change in the history o f the Polish nation. Military campaigns, th at took place on the Polish ground were o f much im portance for the fortunes of Polish statehood. In 1806 Napoleon’s military forces entered central Europe and shortly afterwards destroyed the whole political establishm ent from 1795. Eleven years after the fall of the Commonwealth the issue o f Polish independence known as ’’The Polish Question” remained very much alive. T he G reat A rm y was considerably weak and far away from the borders o f France. M oreover, The G reat A rm y needed to have newly occupied territories under its rule and to m aintain Paris’ hegemony in these regions of Europe, and to strengthen it using Polish armed forces. T he approval o f the Polish society was one of the m ost im portant factor th at was responsible for the negotiations concerning the rebirth o f the Polish independent State.

In the Polish social com m on consciousness there is an opinion th a t the rebirth o f Polish statehood created by N apoleon in the shape of the Duchy of W arsaw was started on 22 July 1807. O n th a t day the creation o f a new state was proclaim ed. Nevertheless, the date o f the creation o f the new slate is quite debatable. In June 1807 the founding stone of the nation was the creation o f the structures o f the Polish state.

The breakthrough was in the autum n o f 1806 when, during his victorious war campaign, B onaparte defeated the Prussian Army, and on 27 O ctober he entered Berlin. Then it was agreed upon th at the rebirth of the Polish state was possible with the help o f the powerful Napoleonic France. The pro-French attitude o f Polish society was the result o f its experience with the Russians’ and the Prussians’ solutions for ’’the Polish Q uestion” th at brought only disappointm ent. It is to be noted th a t in the contem porary history of E urope the changes made during the dictatorship rule of N apoleon were visible in a broader scope. The trium phal m arch o f the invincible G reat A rmy led by ‘the G od o f w ar’ in the region o f Central and Eastern E urope was the fact th at made Poles believe in regaining of Poland’s independence. Towering genius o f Corsican conquered entirely Europe. People admired him and praised him as saviour o f the p atria and this opinion is undoubtedly true.

34 M . K a l l a s , Miejsce Polski napoleońskiej w świadomości narodowej, fw:] Miscellanea

luridico-Historica Gedanensia, Koszalin 1987. Por. też: T. L e p k o w s k i , Polska - narodziny nowoczesnego narodu 1764-1870, W arszawa 1967.

(16)

It is w orth highlighting the fact th a t with the fall of the Com m onwealth the Polish adm inistration was alm ost completely destroyed and after 12 years of state’s non-existence there was a beginning o f reconstruction the Polish adm inistration’s structure on the basis of the rem nants o f the Prussian adm inistration. N ational institutions introduced in the period of the G overning Comm ission (brought into being by N apoleon on 14 January 1807 and functioning as the chief governing body and having executive rights) becam e one of the essential elements in creating the Duchy o f Warsaw. There were some changes after the introduction o f the constitution o f the D uchy of W arsaw, whose purpose was to modify the structures th at had been previously created in the years o f the Comm ission (dissolved on 5 O ctober 1807). Since then the state structure which had been created survived not only the times o f the Duchy o f W arsaw but also to some extent functioned till the years o f the Polish Kingdom , namely between 1815-1831. The m odification o f ‘Poland invaded by the Prussian king’ (as the area under the power of the Commission was comm only called till July 1807) into the D uchy o f W arsaw enabled Poles to m aintain their national feeling with its own parliam ent, arm y, judiciary system, public adm inistration, education and Polish as an official language throughout the life o f two Polish generations.

Cytaty

Powiązane dokumenty

К ним принадлежали: краковский кастелян Сулек, краковский воевода Петр, вислицкий кастелян Свентослав, полаяецкий кастелян Маркуш, сандомирский

Organizatorzy zmierzaj¹ zwróciæ szczególn¹ uwagê na rolê i znaczenie wód podziemnych we wspó³czesnym spo³eczeñstwie, a tak¿e omówiæ zagadnienia nowelizacji prawa wodnego

Z kolei zapo- minając, na czym polega i jak niezbędna jest człowiekowi prawdziwa wspólno- ta z innymi ludźmi, człowiek (jeżeli jest „pobożny”) staje się religijnym

Automated handling systems and related rapidly progressing port technologies put a lot of pressure on terminal workforce as the factors and strategies affecting effective and

W wykopie XXXIV (kontynuacja), usytuowanym w części południowo-środkowej stanowiska, rozpoznawano relacje warstw kulturowych z okresu cysterskiego klasztoru w stosunku do warstw

szkole- niom statystycznym pracowników statystyki oficjalnej oraz wykładom i ćwicze- niom z różnych dziedzin statystyki na kilku uczelniach. Brałem udział w

Jó ze f Ignacy K raszew ski, pisząc Starą baśń, doskonale zdaw ał sobie spraw ę z tego, ja k skom plikow anego podjął się zadania. N a przykładzie

These factors, which seem pertinent to both traditional offline stores and online e‑commerce websites, include: customization for customers, com‑ munication interactivity, nurturing