• Nie Znaleziono Wyników

"Prasa ludowa w Polsce : zarys historyczny", Stanisław Stępień, Warszawa 1984 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Prasa ludowa w Polsce : zarys historyczny", Stanisław Stępień, Warszawa 1984 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Kubicka, Grażyna

"Prasa ludowa w Polsce : zarys

historyczny", Stanisław Stępień,

Warszawa 1984 : [recenzja]

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 25/2, 109-115

(2)

R E C E N Z J E

109

dawniczą” . „Codzienne W iadom ości...” b yły w ydaw ane przez placówkę „K o w a l”, zaś „W iadom ości z M iasta...” przez placów kę „A n n a ” .

Powyższe uw agi sform ułow ałem , poniew aż nie tylko w om aw ianym katalogu znajdu jem y te drobne usterki. F igurują one rów nież w e w spom nianym ju ż katalo­ gu prasy przechow yw anej w C entralnym A rch iw u m К С P Z P R , a na przyszłość należy uniknąć powielania naw et drobnych pom yłek. N ie um niejszają one jednak znaczenia om aw ianej pracy jako istotnej pom ocy w badaniach nad prasą konspi­ racyjną, a także poważnego źródła w iedzy o niej. Dow odzą natom iast, jak w iele zostało jeszcze do ustalenia w badaniach nad polską prasą konspiracyjną lat

1939— 1945, ile szczegółów i faktów jest w dalszym ciągu nie znanych.

G r ze g o rz M azur

Stanisław S t ę p i e ń , Prasa ludowa w P olsce. Z arys h istoryczn y, W arszaw a 1984, ss. 364, ilustr.

Książka S. Stępnia o dziejach czasopiśm iennictwa ludow ego jest pierw szą po­ zycją książkow ą w ydaw n ictw a „Prasa Z S L ” . Składa się z czterech części, obejm u­ jących: okres od połow y X I X w . do roku 1918, lata Drugiej Rzeczypospolitej, w o j­ ny i okupacji oraz Polski L udow ej do 1984 r. W poszczególnych częściach przed­ staw iono prasę stronnictw chłopskich i organizacji m łodzieży lud ow ej. Opracowanie to po raz pierw szy prezentuje w form ie popularnej całość działalności prasowej ruchu ludow ego.

K siążka S. Stępnia jest plagiatem : składa się z przepisanych niem al dosłow ­ nie fragm entów cudzych tekstów. Z w ykorzystanych opracowań pochodzi też w ię k ­ szość cytatów z pism ludow ych. Odtworzenie głów nych, ukrytych „w spółautorów ” nie nastręcza trudności. Dla okresu rozbiorów Stępień przepisał duże partie wstępu S. L aty do katalogu I. T u row skiej-B arow ej P olskie czasopism a o w si i dla wsi.

Rozdziały poświęcone prasie ludow ej w okresie m iędzyw ojennym składają się

z fragm entów syntezy A . Paczkowskiego Prasa polska w latach 1918— 1939. Lata II w ojn y św iatow ej przedstaw ił autor zestawiając teksty B. G ołki (Prasa konspira­

cyjn a ruchu lu d ow ego 1939— 1945), Z. J. Hirsza (Terenow a prasa konspiracyjna ru ­

chu lu dow ego 1939— 1945) oraz J. Jarowieckiego (rozdział pracy Prasa polska w la­

tach 1939— 1945).

B rak opracow ań dotyczących okresu Polski Ludow ej skłonił S. Stępnia do w y ­ korzystania niektórych archiw aliów i relacji oraz rozproszonych artykułów . Sposób wykorzystania źródeł budzi poważne wątpliw ości co do um iejętności warsztatow ych autora; błędnie np. w ykonano przypisy do artykułów prasowych.

Zam ieszczony na końcu książki skrom ny w ykaz literatury sporządzony został niedbale, niektóre opisy bibliograficzne są błędne, część wym ienionych pozycji nie została w ykorzystana — choćby II tom Historii prasy polskiej.

Ilość przypisów została ograniczona do m inim um , jednak spośród w ym ienio­ nych pozycji autor pow ołał się tylko na tekst S. Laty (s. 20). Część przypisów zna­ lazła się w pracy Stępnia dlatego·, że um ieścili je w swych tekstach „w spółauto­

rzy ” . '

W części pierwszej autor oparł się, jak w ynika z przypisów, na. pracach pow ­ stałych do roku 1960; tylko artykuł o „S iew b ie” ogłoszono w 1968 r. O braku k ry ­ tycyzm u świadczy zachowanie ówczesnych ocen opisywanych wydarzeń. W y ją tk ow o potraktow ał Stępień syntezę A . Paczkowskiego: nie wspom ina o niej ani razu, za to przyznaje się do przytoczenia drobnych fragm entów innych autorów. Zastanaw ia­

(3)

1 1 0

R E C E N Z J E

jące, że nie znając ogólnie dostępnych opracowań historycznych, pow ołuje się na nie opublikowaną rozprawę habilitacyjną H. Słabka i(s. 139). Rozdziały poświęcone okresowi II w o jn y św iatow ej w łaściw ie pozbawione są przypisów do literatury, sporo w nich natomiast odwołań do gazetek konspiracyjnych, choć autor czerpał je z książek B. Gołki i Z. J. Hirsza.

Efektem powstania książki składającej się z cytatów jest w yraźne zróżnicowa­ nie zawartości i poziomu w ykładu poszczególnych części. A u tor nie zadbał o kon ­ sekwentne prowadzenie w ątków tem atycznych ani o porządek chronologiczny. W iele problem ów przedstawiono w sposób zbyt uproszczony, a niekiedy w ręcz niezgodny ze stanem w iedzy historycznej. Szczególnie kontrowersyjne są elem enty „tła histo­ rycznego” : dla każdego okresu Stępień om awia inne problem y, nie zawsze zw iąza­ ne z działalnością ruchu ludow ego i w arunkam i funkcjonow ania prasy. Przeplatają się zdania ogólne i oceny charakteryzujące tylko pewien okres czy region geogra­ ficzny, zdarzają się zaprzeczenia podanych wcześniej faktów , istota w ydarzeń ginie w powodzi słów -sloganów . Kuriozalnie brzmią na przykład takie sform ułow ania: społeczeństwo dążyło do konsolidacji (s. 18— 19), bardzo ostrożny radykalizm (s. 34), w łaściw e oblicze endecji (s. 64), nikt tak, jak chłopi, nie przeczuwał zbliżającej się tragedii narodowej (s. 1^0), rozluźnienie ideologiczne w SL (s. 280), w łaściw a rola w życiu społeczno-politycznym narodu (s. 339). Zupełnie niezrozumiałe są określe­ nia typu: utwory hum anistyczne, dyrektyw izacja czy stanowisko solidarystyczne z rządem.

Często używ a autor przym iotników w steczny— postępowy, niekiedy zastępując nimi fakty. D eprecjacja ruchów społecznych, które nie dostrzegały klasowego aspek­ tu w ydarzeń, prowadzi w książce do żądania, by niepiśmienni chłopi w połowie X I X w. w ysuw ali program partii robotniczych sform ułow any niem al sto lat póź­ niej.

Także czysto „prasow e” fragm en ty książki nie m ogą zadowolić odbiorcy. Do w zględnie stałych elem entów opisu czasopisma należą: w ydaw ca, redaktor, daty edycji, nakład, lecz i w tym przypadku w ystępują luki i różnice w stopniu uszcze­ gółowienia inform acji. A u tor określa jak dodatki także działy i rubryki pism. Przy prezentacji zawartości położono nacisk na m ateriały polityczne. Pozostałe dzia­ ły, decydujące o odmienności prasy dla wsi, najczęściej tylko wyliczono.

Część błędów , jakie zakradły się do książki, w ynikła z niestaranności autora i redaktora. Zniekształceniu uległy daty i nazwiska, nie m a konsekw encji w in­ form acjach biograficznych: podano albo pełne im iona, albo tylko ich pierwsze 'litery, a niekiedy sam e nazwiska.

W y d a w cą ,.W iarusa” b ył ks. A le k sy Prusinow ski (s. 20), redaktorem „P iasta” b y ł Eugeniusz Bielenin (s. 149), zaś „Chłopskie Życie Gospodarcze” redagow ał B ro­ nisław D rzewiecki (s. 186 i 285). N a niepełnej liście w ięźniów brzeskich zamiast K azim ierza Bagińskiego w ystępuje K . Biegański, zabrakło też imienia M ieczysława M astka (s. 112). „W łościan in ” ukazyw ał się jako dziennik od końca kw ietnia 1924, a nie 1929 r. (s. 112).

W rozdziałach poświęconych prasie konspiracyjnej są liczne błędy w imionach bądź nazwiskach: Józefa Niecki (s. 204), W acław a Januszewskiego (s. 222), Stanisła­ wa Marczaka (s. 226), K rystyn y Idzikow skiej i Barbary W iejak ow ej (s. 238), Mariana Grzebisza (s. 244), M ariana Força (s. 266), Eleonory K w iló w n y (s. 268). K o n sp ira cyj­ ne pismo „Chłopi idą” drukowano w e wsi Bilcza (s. 266). W edłu g ostatnich obli­ czeń ludow cy w ydaw ali w konspiracji 165 tytułów , Stępień zaś, za B. G olką, po­ daje w cześniejsze dane — 141 pism (s. 243).

W części czwartej błędnie podano personalia Bronisława Thom asa (s. 305), M a r- cjanny Fornalskiej (s. 329), Kazim ierza Secom skiego (s. 307), W ład ysła w y H oszow ­

skiej (s. 335), Stanisław y Jareckiej (s. 337), Stanisław a Ziem aka i Zygm unta M ły ­ narskiego (s. 283), Tadeusza Żochow skiego (s. 289).

(4)

R E C E N Z J E

1 1 1

Niepokojąco rysuje się kw estia zgodności w ersji w ydarzeń podanej w om aw ia­ nej książce z wiedzą historyczną. Nie chodzi w tym przypadku o luki in fo rm a cyj­ ne. S. Stępień dokonuje w yraźnej m anipulacji posiadanymi w iadom ościam i celem udowodnienia założonej z góry tezy. Św iadczy o takim założeniu w yjątk ow a w cha­ otycznym na ogół tekście dbałość o podkreślanie od początku w ykładu elem en­ tów m yśli ludow ej, które potw ierdzałyby rew olucyjność chłopstwa w edług pojęć dwudziestowiecznych.

W sk utek podkreślania zasięgu w p ływ ów nurtów lew icow ych w ruchu ludo­ w y m nastąpiło odwrócenie proporcji: z lektury książki w ynika, iż odgryw ały one rolę wiodącą, natomiast „praw ica” stanowiła m argines. D la potwierdzenia tego Stępień dokonał naw et zm iany w odpowiednim fragm encie tekstu A . Paczkowskiego (s. 155). W b rew zapowiedzi zaw artej we w stępie nie przedstawiono rozw oju m yśli politycznej ruchu. Inform acje o agraryzm ie pochodzą głównie z artykułów publi­ kow anych w prasie SL po 1945 r., a w ięc tekstów potępiających tę m yśl w imię ówczesnych dążeń politycznych. Przekazanie treści kilku artykułów ze „W si W sp ół­ czesnej” z lat 1957— 1958 i 1982— 1983 nie może zastąpić analizy rzeczywistych dy­ skusji program ow ych. W innym m iejscu pracy z kontekstu w yn ika, że program „Polski L u d o w e j” niem al pokryw ał się z socjalizm em .

Grupa „W o li L u du ” nie jest traktow ana przez autora jako druga partia chłop­ ska obok „R ocha” ; rozbicie organizacyjne w ruchu ludow ym nastąpiło — jego zda­ niem — dopiero w w yniku legalizacji P SL (s. 237).

Za pom ocą kilku prostych sform ułow ań „rozw iązał” Stępień problem opozycji wobec w ładzy lu d ow ej: poinform ow ał o popularności SL i jego prasy w kontekście wydarzeń z jesieni 1945 r. Zaraz potem stwierdził, że ideow y miesięcznik SL „M y śl C hłopska” w p ły w a ł na poglądy członków P S L <s. 294). U kryty został w ten sposób fakt znacznego ograniczenia w p ły w ó w radykalnego stronnictwa po pow ­ staniu P SL. Pierw sza w iadom ość o P S L dotyczy przyjm ow ania przez nie dotacji ze strony państw a; jest to jedyna w iadom ość tego typu w całej książce. Za po­ mocą odpowiednich cytatów autor dowodzi, iż prezes P SL W . W itos był w łaściw ie przeciw nikiem w łasnej organizacji, jako „rozbijackiej” (s. 305).

Nie jest prawdą, iż prasa P S L opóźniła publikację wiadom ości o śmierci W . W i ­ tosa (31 X 1945 r.): zam ieściły ją najbliższe num ery ukazujących się w ów czas ty ­ godników. Natom iast pierw szy num er dziennika „G azeta L u d o w a ” w yszedł do­ piero 4 listopada, o czym autor napisał wcześniej (s. 303).

W b rew twierdzeniu autora książki kongres P S L w styczniu 1946 r. nie w pro­ wadził do program u sojuszu robotniczo-chłopskiego, który to elem ent zaw ierały w y ­ powiedzi o charakterze program ow ym w szystkich partii dopiero po zwrocie roku 1948. K ierow nictw o P S L nie m ogło być i nie było krytykow ane za łam anie tego punktu (s. 314).

Dziennik „W o la L u d u ” pow stał z fu zji „G azety L u d o w ej” i „D ziennika Ludo­ w ego” , uzgodnionej przez K o m isję P rasow o-W ydaw niczą Centralnego Kom itetu Jed­ ności Ruchu Ludow ego w październiku 1949 r. (s. 290).

Na hektografie odbito siedem pierw szych num erów olsztyńskiego „G łosu Z iem i” . Przerwa w jego w ydaw aniu nastąpiła faktycznie w latach 1946— 1948: w 1946 r. ukazał się numer 1, zaś kolejne — ju ż ostatnie — w roku 1948. Trudności „G łosu Z ie m i” nie zostały ostatecznie w yjaśnione: B. Łukaszewicz, autor m onografii pisma, wiąże je z rozbiciem w śród m azurskich ludow ców po powstaniu P SL i zmianami w polityce państw a w obec ludności autochtonicznej Ziem O dzyskaných. An onim o­ wość większości publikowanych tekstów utrudnia stwierdzenie, czy Feliks M uraw a rzeczywiście opuścił redakcję (s. 296).

S. Stępień nie podał nawet podstaw ow ych danych o jedyn ym piśmie ludo­

w y m na Ziem iach Zachodnich — „D olnośląskim Tygodniku L u d o w y m ” , który pod redakcją W ład ysła w a Frącza ukazyw ał się od kwietnia 1946 r. do końca m aja

(5)

112

R E C E N Z J F

1947 r. jako organ W o je w ó d zk ie g o , Zarządu SL we W rocław iu. Rozpowszechniano go przede w szystkim na D olnym Śląsku. W m aju 1947 r. zadecydowano o zawieszeniu tygodnika i połączeniu w ydaw nictw a z „Z ielon ym Sztandarem ” . Od 22 czerwca do 19 października 1947 r. redakcja przygotow yw ała kolum nę w organie naczel­ n ym SL, zaw ierającą inform acje z Ziem Odzyskanych (s. 297).

W przeglądzie tytu łów prasow ych SL zabrakło najstarszego pism a ruchu — „P rzyjaciela L u d u ” . W znow iono go w K rakow ie i w ydaw an o od września 1946 do m aja 1947 r. W y d a w cą tygodnika, a faktycznie miesięcznika, b y ł N aczelny K o ­ m itet W ykonaw czy SL, redaktorem znany działacz ludow y dr Józef Putek, w ówczas prezes Rady Naczelnej i prezes Zarządu W ojew ódzkiego w K rakow ie, a zarazem minister poczt i telegrafów . Faktycznie pismo prow adził Juliusz C zerw iec-D zierży- mirski, zastępca naczelnego i sekretarz redakcji, polecony przez sędziwego· Jana Stapińskiego.

Zygm unt Augustyński m ianow any został redaktorem naczelnym „G azety L u d o ­ w e j” 28 m aja 1946 r. N a tym sa m y m posiedzeniu Prezydium N K W P S L zm ienio­ no skład kom itetu redakcyjnego: J. W iew iórkow skiego i Z. Augustyńskiego zastąpili S. M ik ołajczyk (przewodniczący) i K . Bagiński (nowy kierownik W ydziału Prasy i Propagandy); K . B anach reprezentow ał odtąd Chłopską Spółdzielnię W y d a w n i­ czą !. W obec bezpośredniego podporządkowania pism a prezesowi P SL trudno m ów ić o odbiciu na jego łam ach kon fliktów w ew nętrznych w partii. Organizacja C h S W odbyw ała się z ramienia w ład z P S L i nie świadczy o sporach (s. 301). A u gu styń ­ ski został aresztow any w październiku 1946 r. i oskarżony o szpiegostwo. P óźniej­ sze dzieje gazety zostały w książce pominięte.

N a zebraniu organizacyjnym Porozumienia Stołecznej Prasy Codziennej 10 stycz­ nia 1946 r. „G azetę L u d o w ą ” reprezentow ali Z. A ugustyński i dyrektor w y d a w ­ nictwa Jan Szydluk, natom iast na zgrom adzeniu założycieli Polskiego Zw iązku W y ­ daw nictw Prasow ych 9 października 1947 r. — W itold K ułerski (s. 3 0 1 )2.

„Chłopski Sztandar” został zawieszony na początku listopada 1947 r. przez n o­ w y T ym czasow y N K W P SL, który uznał za organ naczelny tygodnik „Chłopi i Pań­ stw o” (s. 306).

Chłopską Spółdzielnię W ydaw niczą zorganizował pierw szy kierownik W ydziału Prasy i Propagandy P S L Kazim ierz Banach. W śród członków -założycieli znaleźli się czołowi działacze stronnictwa, także J. Niećko, twórca w 1939 r. Spółdzielni W y ­ dawniczej „Chłopski Św iat” , która w znow iła działalność w m arcu 1946 r. (s. 298, 306). C h S W w ydaw ała „Przebudow ę” tylko do grudnia 1946 r., następnie m iesięcz­ nik przejął N K W PSL. Pism o podpisyw ał K om itet Redakcyjny „P rzebudow y” ; re­ daktorem naczelnym był dr K azim ierz Secom ski (s. 307).

Spółdzielnię „Prasa Chłopska” zorganizowano w 1944 r., tak jak 10 lat w cześ­ niej, w Businie, w powiecie sieradzkim , działała jednak od początku w Łodzi, (s. 285). „Chłopskie Zycie G ospodarcze” wznowiono nie w 1945, lecz w styczniu 1946 r. D rukow ano je w zakładzie nr 4 „C zytelnika” , a potem w Łódzkim Insty­ tucie W ydaw n iczym . W 1947 r. redakcja i adm inistracja m ieściły się w W a rsza ­ w ie; w ydaw cą było P S L „N ow e W yzw olen ie” (s. 312— 313).

Pierw szy num er „Polski L u d o w e j” , dw utygodnika przekształconego w krótce na tygodnik, w ydan o 1 kw ietnia 1945 r. W y d a w cą pism a b ył T ym czasow y Zarząd

1 Protokół 17 posiedzenia Prezydium N K W P SL 28 V 1946 r*, [w :] PSL w la­ tach 19451946. D o k u m en ty do d ziejó w n ieza leżn eg o ruchu lu d o w eg o w P o lsce.

Przygotow ał do druku W . Bartoszewski, W arszaw a 1981, s. 114.

2 H. B., O rganizacja w y d a w n ictw p ra so w y ch, „Prasa Polska” , 1947, nr 1, s. 15; Protokół z obrad 1-go W alnego Zgrom adzenia członków -założycieli Polskiego Zw iąz­ ku W ydaw n ictw Prasow ych 9 X 1947 r. A rch iw u m A k t N ow ych, Polski Zw iązek W y daw nictw Prasowych, sygn. 3.

(6)

R E C E N Z J E

113

W ojew ódzki SL w Poznaniu, a od 14 września — Instytut N au kow o-W yd aw niczy Ruchu Ludow ego „P olsk a” . Od 14 października 1945 r. do końca edycji czasopismo było organem Zarządu W ojew ódzkiego P SL. „Polskę L udow ą” rozpowszechniano przede w szystkim w W ielkopolsce, na Pom orzu Zachodnim i części Dolnego Śląska; od grudnia 1945 r. um ożliwiono kolportaż w całym kraju. Redagow ał pismo komitet w składzie: M ichał Jagła, W incenty Sierakowski, Tadeusz N ow ak i Kazim ierz N a - dobnik. W końcu października 1945 wszedł do redakcji Stanisław K unz, który po­ został naczelnym redaktorem do końca edycji. Od połowy listopada 1945 r. „P ol­ ska L udow a” ukazyw ała się 3 razy w tygodniu s (s. 308).

„P iast” ukazyw ał się do zjednoczenia ruchu ludow ego, a nie — jak twierdzi Stępień — do końca 1948 r. (s. 310). Pierw szy redaktor tygodnika, doc. K arol B u ­ czek, aresztow any został wraz z grupą krakow skich działaczy P SL w połowie września 1946 r.; fu nkcję naczelnego objął w ówczas redaktor techniczny Eugeniusz Bielenin. W K rakow ie drukowano „Piasta” w N ow ej Drukarni D ziennikow ej, prze­ kazanej w sierpniu 1946 r. Spółdzielni W ydaw niczej „W ied za ” . W W arszaw ie w 1947 i 1949 r. korzystano z drukarni „C zytelnika”, „Prasy D em okratycznej” i Spółdzielni W ydaw niczej „Chłopski Św iat” . W zakładzie C h S W składano tygodnik jedynie m iędzy m arcem a czerwcem 1947 r. (s. 309— 310).

Utworzenie P SL „N ow e W yzw olen ie” było następstw em w ykluczenia z PSL w ydaw ców tygodnika „N ow e W yzw olen ie” : pierwszy num er pisma w yszedł 9 czerw­ ca, partia zaś zawiązała się 27 czerwca 1946 r. W skutek rozłam u węwnętrznego w partii w lutym 1947 r. odszedł redaktor naczelny Tadeusz Rek, który w raz z gru­ pą zw olenników przeszedł do SL. N ow ym naczelnym został W ład ysła w W łoch, uprzednio kierujący „Jednością L u dow ą” . Pism o to powstało w m aju 1946 r. jako tygodnik niezależny; organem PS.L „N ow e W yzw olen ie” stało się dopiero od nr. 25 z 27 października 1946 r. (s. 311).

Podczas obrad Rady Naczelnej P S L 1— 2 lutego 1947 r. nie głosowano nad zm ia­ ną program u partii, lecz bieżącej polityki. W pierw szym numerze tygodnika „Chłopi i Państw o” znalazły się m ateriały przygotowane do wstrzym anego przez N K W PSL

miesięcznika „Chłopski Św iat” . M ożliw ość druku w C h S W wynikała z faktu, że do opozycjonistów -w ydaw ców pisma należał prezes spółdzielni K . Banach (s. 313). Stępień nie tylko nie podaje inform acji o losach pisma „Chłopi i Państw o” , lecz nawet wiadom ości, iż 16 listopada 1947 r. stało się ono organem naczelnym P SL.

Podrozdział o Z M W RP „W ic i” składa się z nie uporządkowanych chronologicz­ nie i niepełnych naw et w stosunku do innych partii książki inform acji: przepla­ tają się tytuły, nazw y organizacji, nazwiska działaczy (s. 315— 318).

W przeglądzie periodyków ludow ych lat czterdziestych pom inął Stępień tytu ­ ły form alnie niezależne, lecz pozostające w zasięgu oddziaływania ruchu. W y d a ­ w ały je Zw iązek Sam opom ocy Chłopskiej („W ieś” 1944— 1954), Ludow y Instytut K u l­ tury („W ieś T w orząca” 1946— 1947, „M iesięcznik L u d o w y ” 1947) oraz Tow arzystw o U niw ersytetów Ludow ych („Siew ba”, 1947); nietypow y charakter m iał dw utygodnik „W arsza w a ” (1946— 1950), zorganizowany przez redaktora „G azety L u d o w ej” Jana Szczawie ja i finansow any po kryjom u przez P SL.

W ysokości nakładów podane w książce Stępnia nie dają rzeczywistego obrazu sytuacji pism ludowych. Dane te są w yryw kow e, przeważnie dotyczą pierwszych tygodni edycji, i to tylko niektórych tytułów . Trudno winić autora za istotne luki w m ateriałach źródłowych, jednakże naw et ograniczenie kw erendy do zasobów A r ­ chiwum Zakładu Historii Ruchu Ludowego pozwala na pełniejsze przedstawienie

8 W . S i e r a k o w s k i , Jeden rok pracy dla idei, „P olska L u dow a” , nr 58 z 19 V 1946, s. 3.

(7)

114

R E C E N Z J E

problem u. Podane niżej wielkości odtworzone zostały na podstawie ak t SL i P SL z A Z H R L oraz sprawozdań wojew ódzkich urzędów inform acji i propagandy, za­ chowanych w Arch iw u m A k t N ow ych i archiwach wojewódzkich w Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Krakow ie, Poznaniu i Wrocław iu.

Stronnictw a ludowe nie m iały silnej prasy w porównaniu z prasą PPS czy PPR. Przez całe pięciolecie SL w ydaw ało tylko dwa tytuły ogólnopolskie: „D zien­ nik L u d o w y ” i „Zielony Sztandar” , których nakłady wahały się od 20 do 43 tys. egz. Pisma regionalne, w ydaw ane tylko do połow y 1947 r., drukowano w 1·— 7,5 tys. egz., jedynie okresowo nakłady ich przekraczały 10 tys. egz. Ograniczenia wysokości n a­ kładów czasopism SL w ynikały z niewielkich m ożliwości finansow ych w ydaw ców oraz braku zainteresowania odbiorców.

Na rozw ój prasy P S L rzutowała negatyw nie walka polityczna, jaką prowadził

obóz dem okratyczny z opożycją. Zm iana polityki stronnictwa jesienią 1947 r.,

a w ślad za tym oblicza prasy w yw ołała gw ałtow ny spadek czytelnictwa w 1948 i 1949 r. G dy w latach 1945— 1947 nakłady w zrosły z 10 do 35— 39 tys. (tygodniki) oraz 50— 70 tys. egz. („Gazeta L u d o w a ”), to następnie oscylow ały m iędzy 3 a 17 tys. egz.

Om ówienie okresu m iędzy rokiem 1949 a 1956 ograniczył Stępień de facto do w yliczenia tytułów i kilku ogólnych zdań o sytuacji politycznej. Znalazła się tu dziwna wiadom ość, iż upadek ruchu ludow ego w ynikł z rozluźnienia współpracy z P Z P R (s. 325— 326). Trudno też zgodzić się z twierdzeniem , że po październiku 1956 r. doszło do żywiołow ego rozw oju prasy lu d ow ej; odtworzono siatkę w ydaw n i­ czą z lat czterdziestych, organizując bądź w znaw iając „Dziennik L u d o w y ” , tygodni­ ki regionalne w Poznaniu i Krakow ie, tygodnik społeczno-kulturalny „O rk a ”, m ie­ sięcznik ideow y „W ieś W spółczesna” oraz organ Zw iązku M łodzieży W iejskiej „Z a ­ rzew ie” . N ovum stanow iły naukowe „Roczniki D ziejów Ruchu L udow ego” .

A u tor pom inął inform acje o liczbie i zasięgu w ydań terenow ych „Dziennika L u ­ dowego” i „Zielonego Sztandaru” (s. 329— 330).

„G azeta C hłopska” ukazywała się w Poznaniu w latach 1957— 1966. Od u tw o­ rzenia w 1960 r. m utacji podtytuł tygodnika brzm iał: „Pism o W ojew ódzkich K o m i­ tetów Z S L w Poznaniu, W rocław iu, Zielonej Górze i K oszalinie” ; wydanie A prze­ znaczone było tylko dla w ojew ództw a poznańskiego (s. 326— 327). W arto dodać, że redaktor naczelny założonego w 1983 r. „Tygodnika Ludow ego” Józef Mozio pra­ cow ał poprzednio w „G azecie C hłopskiej” i oddziale „Dziennika Lu dow ego” w P oz­ naniu (s. 333).

Tygodnik „W ieści” w ydaw an y jest w K rakow ie dla w ojew ództw południowych. Do zespołu, który organizował pismo, należeli — poza w ym ienionym w książce redaktorem naczelnym Stanisław em Słupkiem : E. Bielenin, B olesław D ejw orek i W ład ysła w Fołta. W następnych latach funkcje naczelnego pełnili Jan W ojd ak, Jerzy G aw roński i — od 1983 r. — Ignacy Leśniakiew icz (s. 332— 333).

Nieporozum ieniem jest sposób prezentacji rozw oju ilościowego prasy Z S L . A u ­ tor nie podaje żadnych liczb dla lat 1949— 1956. D ane późniejsze nie pozw alają na porów nania: dotyczą prenum eraty ( 1957— 1959, 1961), nakładów globalnych (1959 i 1982) i jednostkow ych (1983). Na podstawie tych liczb nie sposób stwierdzić, czy prasa ludow a była dobra i popularna. W ątpliw e też, czy była m asow a i pow ­ szechnie dostępna (s. 341— 345).

Bardzo pobieżne przedstawienie zawartości prasy po 1956 r. nie pozwala oce­ nić zasadności zarzutów postawionych jej w dyskusji, jaka m iała m iejsce na U n i­ w ersytecie W arszaw skim w 1957 r. (s. 339— 341). Ż le um iejscow iono omówienie ar­ tykułu redakcyjnego „W si W spółczesnej” , zapewne otw ierającego dyskusję ideolo­ giczną po 1956 r. N iezbyt fortunnie ogólnikow ym fragm entem o organizacji kolpor­ tażu zakończył S. Stępień ostatni rozdział książki. F irm y kolportażowe na skalę

(8)

R E C E N Z J E

115

regionu działały i przed rokiem 1950, nie tylko jako działy w ydaw nictw ludow ych, lecz i jako odrębne przedsiębiorstwa (s. 350).

Jak w ynika z przedstawionych uwag, niezbyt szczęśliwie zapoczątkowało W y ­ dawnictwo now ą form ę działalności. G łów ne koszty tej rażącej pom yłki poniosą, niestety, czytelnicy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

This paper proposes and implements a statistical data-driven method that can be used to model local electricity demand in mixed residential and service sector areas for which

The study aims to explore the following areas: (a) relationship between activity and engagement on social media platforms; (b) consecutive campaigns ef- fects on popularity

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 47/3-4,

Reasumując, wielkim osiągnięciem i zasługą autora Monte Cassino jest zachowanie, a nawet rozwinięcie w swej relacji na niespotykaną do tej pory skalę podmiotowości i

The ‘I’s in such encounters are not inten- tional in the SLR-sense prior to the intersubjective encounters in which (sentient) individuals first take each other to be ‘I’s.

The southern slopes with loess and loess-like soils are represented by only 4 soil units, of w hich m ost are brown soils with the m ajor constituents being proper brow

Już z dotychczasowych uw ag w ynika, że uzupełnienie braków b adań nad zabytkam i K rakow a nie jest ani proste, ani nie może być w ykonane w krótkim czasie

The problems associated with the history of Russian philosophical and social thought became for him a pretext and basis for research into the fundamental questions concerning man's