• Nie Znaleziono Wyników

"Niezdolność do zawarcia małżeństwa jako kategoria kanoniczna", Ginter Dzierżon, Warszawa 2002 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Niezdolność do zawarcia małżeństwa jako kategoria kanoniczna", Ginter Dzierżon, Warszawa 2002 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Góralski

"Niezdolność do zawarcia

małżeństwa jako kategoria

kanoniczna", Ginter Dzierżon,

Warszawa 2002 : [recenzja]

Ius Matrimoniale 14 (20), 245-249

(2)

Ius Matrimoniale 14 (20) 2009

GINTER DZIERŻON, NIEZDOLNOŚĆ DO ZAWARCIA MAŁŻEŃSTWA JAKO KATEGORIA KANONICZNA,

WYDAWNICTWO UNIWERSYTETU KARDYNAŁA STEFANA WYSZYŃSKIEGO, WARSZAWA 2002, SS. 363 Jakkolwiek książka ks. Gintera Dzierżona (jego rozprawa habili-tacyjna) ukazała się już siedem lat temu, to jednak wciąż jest aktual-na, pozwalając – zapewne na długie lata – posługiwać się przyjęty-mi w niej ustaleniaprzyjęty-mi w obszarze teorii kanonicznego prawa małżeń-skiego. Ustalenia te zaś wydają się na tyle znaczące, że warto je przy-bliżyć wszystkim zainteresowanym zarówno samą instytucją małżeń-stwa kanonicznego, jak i niezdolnością do jego zawarcia.

Wychodząc z założenia, że wysiłek każdego ustawodawcy konstru-ującego określony system prawa małżeńskiego skupia się na ujęciu kwestii niezdolności do zawarcia małżeństwa w kategoriach praw-nych, Autor koncentruje swoją uwagę na złożonym problemie owej niezdolności rozumianej jako kategoria kanoniczna, a więc ujmowa-na w ramach porządku kanonicznego. Chodzi mu o wskazanie po-szczególnych form niezdolności, wynikających z niezdolności kon-trahentów do podjęcia poszczególnych elementów struktury małżeń-stwa kanonicznego. Pytając o rodzaje (figury) niezdolności do za-warcia małżeństwa kanonicznego, usiłuje odpowiedzieć jednocześ-nie na pytajednocześ-nie, czy z punktu widzenia teoretyczno-prawnego nale-ży mówić tylko o jednej formie nieważności małżeństwa, czy o wie-lu formach.

Poruszając się w obszarze teorii aktu prawnego (zawarcie małżeń-stwa jest aktem prawnym), ks. Dzierżon zmuszony był ukazać naj-pierw ustalenia generalnej teorii aktu prawnego. Nic też dziwnego, że w konstrukcji książki, opierającej się na pięciu rozdziałach, pierw-szy z nich został poświęcony aktowi prawnemu i jego nieważności (s. 25-60). W rozdziale drugim skupia swoją uwagę na relacji

za-chodzącej pomiędzy strukturą prawną małżeństwa a niezdolnością do zawarcia tego związku (s. 61-100). Rozdział trzeci jest prezentacją podstawowych figur niezdolności do zawarcia małżeństwa (s.

101-152). Aplikacja podstawowych figur niezdolności do zawarcia

mał-żeństwa w kanonicznym systemie prawnym stanowi przedmiot

(3)

poświę-KS. Wojciech Góralski

cony specyficznej postaci niezdolności, jaką jest niezdolność do

za-warcia małżeństwa sakramentalnego (s. 271-301.

Z uwagi na interdyscyplinarny charakter opracowania Autor sięg-nął nie tylko do kanonistycznych źródeł i piśmiennictwa, lecz tak-że do literatury z zakresu takich dyscyplin, jak: teologia, filozo-fia, medycyna, psychologia czy psychiatria. Warto dodać, że wśród źródeł kanonistycznych znalazło się kilkadziesiąt wyroków Roty Rzymskiej. Podział zarówno źródeł, jak i literatury można uznać za egzemplaryczny.

Zajęcie się aktem prawnym i jego nieważnością w rozdziale I na-kazało Autorowi najpierw przedstawić samo pojęcie aktu prawnego, następnie dokonać wnikliwej analizy jego struktury (istotnych ele-mentów podmiotowych, istotnych eleele-mentów przedmiotowych, wy-mogów prawnych i formalności prawnych), wreszcie ukazać (według kan. 124 § 1 KPK) nieważność tegoż aktu prawnego (niezaistnienie, nieskuteczność, nieważność – wolno w tym miejscu wyrazić uwagę, iż pojęcie nadrzędne: „nieważność” powtórzyło się tutaj jako pojęcie podrzędne).

W rozdziale II ks. Dzierżon koncentruje swoją uwagę na samej nie-zdolności do zawarcia małżeństwa, odnosząc ją do struktury prawnej tegoż małżeństwa. Po ukazaniu małżeństwa jako rzeczywistości natu-ralnej (naturalny charakter małżeństwa jest ściśle związany ze struk-turą ontologiczną osoby ludzkiej), wyjaśnia, czym jest ingerencja pra-wodawcy, a więc prawa pozytywnego w naturalną strukturę małżeń-stwa, wskazuje specyficzne elementy małżeństwa kanonicznego (sa-kramentalność, dopełnienie, forma kanoniczna).

W rozdziale III przedstawiono następujące podstawowe figury nie-zdolności do zawarcia małżeństwa: niezdolność do zawarcia małżeń-stwa jako związku heteroseksualnego, niezdolność konsensualna, nie-zdolność wynikająca z interwencji prawodawcy.

Szczególny walor należy przyznać wywodom Autora zawartym w rozdziale IV, w którym dokonuje aplikacji podstawowych figur nie-zdolności do zawarcia małżeństwa (określonych w rozdziale poprzed-nim) do zawarcia małżeństwa w kanonicznym systemie prawnym. Podejmując na początku kwestię niezdolności do zawarcia małżeń-stwa jako związku heteroseksualnego, przytacza odnośne regulacje kodeksowe, a następnie omawia anomalie psychoseksualne w relacji do tejże niezdolności (transseksualizm. hermafrodytyzm, homoseksu-alizm). Kolejny wątek dyskursu Autora dotyczy niezdolności konsen-sualnej. W podrozdziale tym znalazły się dwa punkty: 1) Niezdolność

(4)

do zawarcia małżeństwa w myśl kan. 1095, n. 1-3 KPK (trzy formy niezdolności objęte trzema numerami kanonu oraz prawne kryteria oceny poszczególnych form niezdolności, z wyodrębnieniem poszcze-gólnych form); 2) Specyfika przeszkody impotencji (kan. 1084 §§ 1-3 KPK). Kolejny podrozdział został poświęcony niezdolności wy-nikającej z interwencji prawodawcy (wady konsensu małżeńskiego, przeszkody zrywające). W ostatnim podrozdziale wskazano na kon-sekwencje systematyzacyjne (nieważność zawieranego małżeństwa). Słusznie ks. Dzierżon podkreśla tutaj, że z każdej z przedstawionych postaci niezdolności (do zawarcia małżeństwa jako związku hetero-seksualnego, niezdolności konsensualnej w jej trzech formach, nie-zdolności wynikającej z interwencji prawodawcy) nie wypływa rów-nie radykalna forma rów-nieważności. Tak więc najdalej idącym skutkiem prawnym jest tutaj niezdolność do zawarcia małżeństwa jako związ-ku heteroseksualnego, mamy bowiem wówczas do czynienia z nieza-istnieniem małżeństwa (matrimonium non existens). Z kolei skutkiem prawnym niezdolności konsensualnej jest niezaistnienie aktu praw-nego (inexistentia actus iuridici). W przypadku natomiast niezdol-ności płynącej z interwencji prawodawcy kościelnego inna kwalifi-kacja odnosi się do ograniczenia ius connubii w odniesieniu do wad konsensu małżeńskiego, inna zaś do ograniczenia tego prawa w dzie-dzinie przeszkód małżeńskich. Tak więc interwencja w obszarze wad konsensu, ponieważ dotyczy elementu konstytutywnego aktu praw-nego, jakim jest powzięcie konsensu, sprawia, że taka wada konsen-su powoduje nieskuteczność zgody małżeńskiej (inefficacia

consen-sus). Natomiast w przypadku interwencji w sferze przeszkód

małżeń-skich, a więc dotyczącej elementów nieistotnych, powoduje, że na-stępstwa prawne są tutaj mniej radykalne: skutkiem prawnym prze-szkody jest nieważność aktu prawnego (nullitas actus iuridici). Wni-kliwość Autora nakazuje mu w tym miejscu przypomnieć, że jeśli przeszkoda małżeńska pochodzi z prawa naturalnego, jej prawnym następstwem jest wręcz niezaistnienie aktu prawnego (inexistentia

actus iuridici). Nieważność aktu prawnego nie jest zatem zjawiskiem

jednorodnym, konstatuje ks. Dzierżon.

Kontynuując swoje wywody Autor zauważa, że owa niejednorod-ność znalazła swój refleks w kodeksowych rozwiązaniach systema-tyzacyjnych (możliwość lub nie zastosowania dyspensy, uważnienia zwykłego oraz uważnienia w zawiązku). Tak więc w przypadku nie-zdolności, która skutkuje niezaistnieniem małżeństwa lub niezaistnie-niem aktu prawnego nie można udzielić dyspensy, podobnie jak w

(5)

sy-KS. Wojciech Góralski

tuacji wad konsensu małżeńskiego wywodzących się z prawa natural-nego, a także wad konsensu pochodzących z woli ustawodawcy koś-cielnego (chodzi wszak o elementy konstytutywne dla aktu prawne-go, jakim jest konsens, zgodnie z kan. 86 KPK). Natomiast dyspensa jest możliwa w odniesieniu do przeszkód małżeńskich pochodzących z pozytywnego postanowienia prawodawcy, kiedy to mamy do czy-nienia z consensus naturaliter sufficiens, sed iuridice inefficax (zob. kann. 1078-1081 KPK). W stosunku do konsensu naturalnie wystar-czającego, lecz prawnie nieskutecznego może znaleźć zastosowanie również sanatio in radice (zob. kann. 1161 §§ 1-2 i 1163 § 1 KPK). Pozostaje czymś oczywistym, że wymieniona instytucja nie może znaleźć zastosowania w przypadku niezdolności do zawarcia mał-żeństwa jako związku heteroseksualnego, niezdolności konsensualnej oraz jakiejkolwiek wady konsensu małżeńskiego (brak wówczas

con-sensus naturaliter sufficiens). Słusznie Autor przypomina, że –

od-miennie do dyspozycji kan. 1139 § 2 KPK z 1917 roku – według Ko-deksu z 1983 roku małżeństwo zawarte nieważnie z powodu prze-szkody pochodzącej z prawa Bożego naturalnego lub pozytywnego może być uważnione dopiero z chwilą ustania przeszkody (kan. 1163 § 2 KPK).

W rozdziale V, poświęconym niezdolności do zawarcia małżeń-stwa sakramentalnego, ks. Dzierżon ukazuje najpierw chrzest jako fundament zdolności do zawarcia małżeństwa sakramentalnego, na-stępnie koncentruje swoją uwagę na nierozerwalności kontraktu i sa-kramentu (kan. 1055 § 2 KPK), wreszcie omawia trudności interpre-tacyjne (kontrowersje co do przyczyn niezdolności, intencji zawar-cia małżeństwa, wad zgody małżeńskiej, sakramentalności małżeń-stwa osób ochrzczonych po zawarciu małżeńmałżeń-stwa, przeszkody róż-ności religii). Sakramentalnej godróż-ności małżeństwa Autor nie trak-tuje jako istotnego elementu małżeństwa, lecz jako „charakterysty-kę obejmującą całe małżeństwo” (s. 271). Trafne jest stwierdzenie, że godność ta jest samym małżeństwem, podobnie jak to – przytoczo-ne za O. Fumagalli Carulli – iż wyniesienie przez Chrystusa małżeń-stwa do godności sakramentu oraz doktrynę o nierozdzielności kon-traktu i sakramentu należy uznać za fundament teologiczno-prawny kościelnej teorii małżeństwa. Na szczególną uwagę zasługuje podroz-dział o trudnościach interpretacyjnych związanych z ujęciem kwestii niezdolności do zawarcia małżeństwa sakramentalnego. Kluczowy problem zawiera się tutaj w pytaniu, czy ważnie przyjęty chrzest wa-runkuje rzeczywiście sakramentalność małżeństwa. Istotnym jest też

(6)

problem dotyczący kryterium wiary (Autor jednoznacznie wykazu-je, że wprowadzenie kryterium braku wiary prowadziłoby w konse-kwencji do poważnych trudności natury prawnej, chodziłoby głównie o stopień wiary w przypadku jej konieczności do zawarcia małżeń-stwa sakramentalnego).

Niezwykle cenne jest zakończenie książki, zawierające obszer-ne podsumowanie wyników badań zaprezentowanych przez Autora w poszczególnych jednostkach redakcyjnych.

Mamy zatem do czynienia z pierwszą w piśmiennictwie kanoni-stycznym monografią poświęconą tak doniosłej z punktu widzenia teorii kanonicznego prawa małżeńskiego problematyce, jaką stano-wi niezdolność do zawarcia małżeństwa jako kategoria kanoniczna. Podstawowe figury tej niezdolności oraz specyficzna jej forma w po-staci niezdolności do zawarcia małżeństwa sakramentalnego, a tak-że mechanizmy powstawania owych niezdolności, zaprezentowane przez dr. hab. Gintera Dzierżona, profesora UKSW, zostały przedsta-wione w taki sposób, iż wyczerpująco ukazały złożony charakter ka-tegorii generalnej, jaką jest kanoniczna niezdolność do zawarcia mał-żeństwa, a przy tym pozwoliły na skonstruowanie ogólnego obrazu tej kategorii niezdolności. Niewątpliwym wkładem Autora do roz-woju badań nad teorią kanonicznego prawa małżeńskiego jest udzie-lenie odpowiedzi na doniosłe pytanie, na ile teoria generalna aktu prawnego, starannie wypracowana przez teoretyków prawa, znajdu-je swoznajdu-je odniesienie do poszczególnych figur niezdolności do zawar-cia małżeństwa.

Szerokie nawiązanie do doktryny prawa kanonicznego (nie tylko w zakresie jego teorii) oraz do orzecznictwa rotalnego (w wielu kwe-stiach), a także wnikliwość przeprowadzonych analiz pomnażają wa-lor tego pożytecznego opracowania. Jak pokazuje kilkuletnia prak-tyka, w uprawianiu kanonicznego prawa małżeńskiego nie sposób nie sięgać raz po raz do książki, którą wypada ze wszech miar reko-mendować w szczególności wszystkim matrymonialistom.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Już zarówno objętość, jak i liczba haseł wskazują, że ta pionierska encyklopedia nie może w sposób choćby zbliżony do pełnego zaprezento­ wać tak

B oth the anachron ic m odel o f Polish society with its relatively closed, hierarchical, class ch aracter and the caste system o f the Jewish com m unity with

Nie można nie przyznać, że zwłoka ta była dla adwokatury korzystna, gdyż przez ten czas atmosfera się uspokoiła, ataki na adwokaturę ustały, oczyściły się w dużym stopniu

Taki jest mniej więcej mój projekt — zdaje mi się, że taki podział — idejowy — wewnętrzny odpowiada lepiej samej rzeczy, aniżeli podział zewnętrzny

Ciężka, czasem niezrozumiała powieść, przy analizie dokładniejszej, ukazuje boga­ ctwo historycznej praw dy, u k ry tej początkowo w tru d n ej formie utw oru, k

The number of bends needed to reach a point inside a block can only be determined when the play for the pipe during the entering of that block is know.. It can be explained by means

1957.. zjaw isk id eologiczn ych.. Z drugiej stron y różnorodność celów , do jakich dąży d zieło sztuki, pociąga za sobą k on ieczn ość zróżni­ cow an ia

Janusz Ostoja-Zagórski,Anthony Harding,Joanna Sawicka,James Rackham,Carol Palmer..