• Nie Znaleziono Wyników

Działalność oświatowa w więzieniach Królestwa Polskiego 1815–1867

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działalność oświatowa w więzieniach Królestwa Polskiego 1815–1867"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

STUDIES II HISTORY OF POLISH STATE A N D LAW

e-ISSN 2450-6095; ISSN 1733-0335

Ju s t y n a Bi e d a

( Łó d ź)

D zia ła ln o ść o św ia to w a

w w ięzien iach K rólestw a Polskiego 1 8 1 5 -1 8 6 7

1. W prowadzenie; 2. Nauczanie więźniów m ałoletnich; 2.1. Działalność oświatowa Fryderyka Skarb­ ka w pierwszej połow ie XIX w.; 2.2. Działalność oświatowa w więzieniach w II połow ie XIX w.; 3. N a­ uczanie więźniów dorosłych; 4. Podsumowanie.

1

W Europie idea nauczania w więzieniach zrodziła się niecałe dwieście lat temu. Zachowały się co prawda informacje, iż już pod koniec XVI w. podejmowano pew­ ne działania oświatowe dotyczące więźniów (np. w roku 1584 arcybiskup M edio­ lanu Karol Borromeusz nakazał w swojej diecezji duchownym nauczać więźniów religii, jak też dostarczać im książki o treści religijnej), jednak miały one charak­ ter m arginalny i nie przyjmowano ich jako niezbędny element życia więziennego. Z wieku XVII pochodzą informację o istnieniu szkoły więziennej w H am burgu1.

W XVIII w. na konieczność kształcenia umysłowego osadzonych zwracał uwa­ gę jeden z głównych penitencjarystów tego okresu John Howard2. Jednakże jego postulaty przez długi czas nie były rozumiane. Wynikało to głównie z poglądów ówczesnych prawodawców, według których podstawowym celem kary był odwet i odstraszanie3.

Natomiast w latach 30. XIX w. na uwagę zasługuje działalność penitencjarna dyrektora więzienia w M onachium Obermeyera. Uważał on, iż poprawa przestęp­ cy zależy nie tyle od wyboru systemu odbywania kary, ile od odpowiedniej pracy oświatowej, bez której nie może być mowy o zupełnej poprawie4.

1 Z. Bugajski, R ozw ój działalności kulturalno-ośw iatow ej w więzieniach, je j zadania i obecna organizacja w Polsce, [w:] Księga Jubileuszowa w ięziennictw a polskiego 1918-1928, W arszaw a 1929, s. 107.

2 L. R abinow icz, P odstaw y nauki o w ięziennictw ie, W arszaw a 1933, s. 3 0 -3 4 ; A. M oldenhaw er, O przeprow adzeniu odosobnienia w zakładach karnych, W arszaw a 1866, s. 47 -5 0 .

3 K. Paw lak, Z a kratam i w ięzień i d ru ta m i obozów, K alisz 1999, s. 12. 4 Z. Bugajski, R ozw ój działalności kulturalno-ośw iatow ej..., s. 1-2.

(2)

136 Tustyna Bieda

Dopiero w latach 70. XIX w. zagadnienie edukacji w więzieniach zaczęło być przedm iotem rozważań na kongresach penitencjarnych5. Najpierw w Ameryce, a potem także w Europie. Zaznaczmy jednak, iż początkowo, o ile przyjmowa­ no konieczność wychowania religijnego, o tyle uważano, że rozwój umysłowy jest potrzebny tylko w zakresie, w jakim może być pom ocny przy wychowaniu religij­ nym. W końcu XIX w. stosunkowo dobrze zorganizowane było szkolnictwo wię­ zienne w Belgii, Danii, Holandii, Szwecji6.

Na ziemiach polskich nauczanie więźniów nie było praktykowane jeszcze w pierwszych dziesięcioleciach XIX w. Pochodząca z 1823 r. „Instrukcja wię­ zienna”, wydana przez Komisję Rządową Spraw Wewnętrznych i Policji, pomijała milczeniem jakiekolwiek działania kulturalno-oświatowe względem osadzonych. Większą wagę przywiązywano w niej do represji i dolegliwości kary aniżeli do p o ­ prawy więźniów7, choć w tym okresie w Królestwie Polskim bardzo silnie zazna­ czały się już koncepcje polskich reformatorów penitencjarnych I poł. XIX w.: Julia­ na Ursyna Niemcewicza8, Ksawerego Potockiego9, Aleksandra Kożuchowskiego10 czy Fryderyka Skarbka11 (szczególnie ten ostatni wniesie wkład w rozwój oświaty więziennej). Wszyscy oni zgodnie głosili potrzebę humanitaryzacji zasad wykony­ wania kary pozbawienia wolności i konieczność podjęcia działań mających na celu poprawę sprawcy poprzez naukę, pracę, wpajanie zasad religijnych i m oralnych12.

W niniejszym artykule podjęto próbę przedstawienia procesu kształtowania się działalności oświatowej w więzieniach Królestwa Polskiego. Zagadnienie to ma aspekt dwojaki: z jednej strony chodzi o naukę pisania i czytania, a z drugiej

-5 Idem , Czytelnictw o w ięzienne, [w:] Księga Jubileuszowa w ięziennictw a polskiego..., s. 133.

6 Idem , R ozw ój działalności kulturalno-ośw iatow ej..., s. 4

7 M . C zerw iec, W ięzienioznaw stwo. Z arys rozwoju w ięziennictw a, W arszaw a 1958, s. 59.

8 J.U. N iem cew icz, O w ięzieniach publicznych czyli dom ach p o k u ty rzecz krótka, W arszaw a 1818, s. 8 -9 ; T. D em idow icz, Z dziejów polskiej myśli penitencjarnej. Julian Ursyn N iem cew icz (1758-1841) i jego poglądy na tem a t w ięziennictw a, „Przegląd W ięzien n ictw a Polskiego” 2005, n r 49, s. 208-209.

9 K. Potocki, P rojekt ogólnego i szczególnego polepszenia stanu i adm inistracji w ięzień w Króle­ stwie Polskim, W arszaw a 1819, s. 17-18; idem , Uwagi do projektu ogólnego i szczególnego ulep­ szenia adm inistracji i stanu w ięzień publicznych w Królestwie Polskim, W arszaw a 1819, s. 8 -9 ; M . Senkow ska, P rojekt Ksawerego Potockiego ulepszenia adm inistracji i stanu w ięzień p u b licz­ nych w Królestwie Polskim z 1819 r., „P rzegląd W ięziennictw a” 1960, n r 1, s. 178-179.

10 A. K ożuchow ski, O więzieniach, W arszaw a 1825, s. 161-162.

11 F. Skarbek, O popraw ie m oralney w inow ayców w w ięzieniach, W arszaw a 1822, s. 12-13.

12 J. Śliwowski, Próby reform y w ięziennictw a polskiego na p o czą tku X I X w (do roku 1810), „K ra­ kow skie S tudia P raw nicze” 1981, R. XIV, s. 131-163; W. Z arzycki, W ięziennictw o Królestwa Polskiego (1818-1840), „P roblem y P raw o rząd n o ści” 1983, n r 2, s. 4 9 -5 6 .

(3)

0 wyuczenie zawodu, który miał zapewnić wychodzącemu na wolność przestępcy podstawy do uczciwej i prawej egzystencji.

Materiał badawczy stanowią przede wszystkim przepisy administracyjne wy­ dawane przez Radę Administracyjną i Komisję Rządową Spraw Wewnętrznych 1 Duchownych zgromadzone w Zbiorze Przepisów Administracyjnych Królestwa Polskiego.

Niestety autorka w swoich kilkuletnich badaniach nad organizacją więziennic­ twa Królestwa Polskiego w latach 1815-1867 (czyli do chwili likwidacji odręb­ ności administracyjnej Królestwa Polskiego) nie natrafiła na m ateriał archiwalny dokumentujący działalność oświatową w więzieniach w tym okresie. Wynika to zapewne z faktu, iż w archiwach państwowych zachowały się jedynie szczątki do­ kum entów obrazujących funkcjonowanie więzień, w których powstały szkółki dla nieletnich przestępców czy szkółki niedzielne dla dorosłych, i nie zawierają one in ­ formacji o interesującym nas zagadnieniu. Podobnie nie m am y danych o tym, jak w więzieniach przebiegało nauczanie zawodów rzemieślniczych. O ile zachowały się materiały źródłowe dotyczące działalności fabryk więziennych, np. w więzieniu sandom ierskim 13, więzieniu piotrkowskim 14 czy w więzieniu kieleckim15, o tyle do­ kum enty te nie zawierają danych, jak był zorganizowany i w jaki sposób przebiegał proces przyuczania osadzonych do zawodu.

2

2.1. Fryderyk Skarbek był jednym z najważniejszych reformatorów polskiego więziennictwa pierwszej połowy XIX w. Swoim zainteresowaniom problematyką penitencjarną dał już wyraz w 1819 r., kiedy to przedstawił uwagi do przygotowa­ nego przez Ksawerego Potockiego projektu dekretu mającego na celu polepszenie stanu i administracji więzień. Propozycje Skarbka zmierzały przede wszystkim do właściwego przystosowania zakładów karnych do ich najważniejszego - zdaniem autora - celu, tj. poprawy przestępcy16. W kolejnych latach rozwijał on swoją dzia­ łalność. W 1822 r. wygłosił na posiedzeniu Warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk referat pt. O poprawie moralnej winowajców w więzieniach. Podstawową tezą tego odczytu było założenie, iż stan moralny przestępców w chwili opuszczenia zakładu karnego m a decydujące znaczenie dla ich dalszego postępowania, dlatego

13 A rch iw u m Państw ow e w R ad o m iu , zespół n r 13 „R ząd G u b ern ialn y R ad o m sk i”, sygn. 10690, 10691, 10692.

14 A rch iw u m Państw ow e w Łodzi, zespół n r 73 „W ięzienie P iotrkow skie”, sygn. 130.

15 A rch iw u m Państw ow e w K ielcach, zespół n r 1 „R ząd G u b ern ialn y R ad o m sk i”, sygn. 10688. 16 M. Senkow ska, Fryderyk Skarbek - polski reform ator w ięziennictw a, „Praw o i Życie” 1961, n r 11, s. 8.

(4)

138 Justyna Bieda

też autor nawoływał do dążenia w więzieniach do poprawy moralnej skazańców17. Zgodnie z ówczesnymi poglądami za środki do osiągnięcia tego celu uważał od ­ osobnienie (był gorącym zwolennikiem systemu celkowego), pracę, naukę m o ­ ralności i religii18. Jednakże dotychczasowe rozważania Skarbka miały charakter czysto teoretyczny, z praktyką więzienną spotkał się on dopiero w 1828 r., gdy na zaproszenie m inistra spraw wewnętrznych Tadeusza Mostowskiego, jako delegat rządu Królestwa Polskiego, zwiedził zakłady penitencjarne w Niemczech, Holan­ dii i Francji19. Po powrocie z zagranicznych podróży, w 1829 r. Skarbek na pole­ cenie m inistra Mostowskiego dokonał inspekcji więzień w Królestwie, co miało doprowadzić do przygotowania gruntownej reformy organizacji więziennictwa. Swoje spostrzeżenia opisał w pamiętnikach, z których wyłania się zatrważający obraz: „rażący był podówczas widok tych zakładów kary i poprawy, bo kara była w nich oburzająca ludzkość, a pom im o tego, nieodstraszająca bynajmniej od p o ­ nawiania wykroczeń przez tych, którzy ją odcierpieli, zatem o poprawie mowy nawet być nie mogło”20.

I tak jednym z elementów reformy penitencjarnej przeprowadzonej przez Skarbka było założenie w D om u Kary i Poprawy w Warszawie szkółki dla małolet­ nich przestępców. „Znalazwszy w dom u kary i poprawy w Warszawie kilkunasto­ letnich winowajców pomiędzy staremi zbrodniarzami, założyłem w więzieniu tem szkółkę”21 - pisał Skarbek w pamiętnikach. Jako nauczyciela zatrudniono kasjera odsiadującego wieloletni wyrok za malwersacje finansowe, a nadzór powierzono księdzu kapelanowi, zakonnikowi bernardyńskiemu, który „z powołania swego postanowił troskliwie czuwać nad m oralną poprawą tych zbłąkanych owieczek”22.

Niestety właściwie nic więcej nie wiemy o działalności tej placówki. Nie wia­ domo, kiedy dokładnie powstała. Na pewno istniała jeszcze w 1850 r. Z tego roku zachował się dokum ent wskazujący zasady finansowania działalności szkółki wię­ ziennej. I tak sekretarz stanu przy Radzie Administracyjnej w dniu 10/22 kwietnia

1850 r. wydał odezwę objawiającą wolę namiestnika Królestwa Polskiego:

Jaśnie O św ie c o n y K siąże N a m ie s tn ik K ró lestw a ra c z y ł zezw o lić, ab y k w o ta r u b li s r e ­ b r e m d w a d z ie śc ia , p o tr z e b n a ro c z n ie d la sz k ó łk i p rz y w ię z ie n iu k a r n e m w W arszaw ie, n a św iatło p rz y w y k ła d a n iu m a ło le tn im p rz e s tę p c o m n a u k z im o w ą p o rą , o d b y w a n e m

17 J. Haytler, Fryderyk hr. Skarbek ja k o penitencjarysta, W arszaw a 1935, s. 12.

18 F. Skarbek, O popraw ie m oralney winow ayców ..., s. 14-18.

19 M . Senkow ska, Kara w ięzienia w Królestwie Polskim w pierw szej połow ie X I X w ieku, W ro ­ cław 1961, s. 48.

20 F. Skarbek, P am iętniki, P oznań 1878, s. 218.

21 Ib id e m , s. 220.

(5)

w ie c z ó r p o u k o ń c z e n iu n a u k sz k o ln y c h o ra z n a m a try a ły p iś m ie n n e , w n ie s io n ą b y łą do eta tu , a n im to n a s tą p i, ab y p o n o s z o n ą z o sta ła , o d p o c z ą tk u ro k u b ieżą ceg o , z w ła śc i­ w y ch n a to o g ó ln y c h f u n d u s z ó w n a w ię z ie n ia w g u b e r n i W arszaw sk iej w y d z ie la n y c h 23.

2.2. Szkółka założona przez Skarbka przez wiele lat była jedynym takim m iej­ scem w systemie organizacji więziennictwa Królestwa Polskiego.

Dopiero w 1850 r. nadzorca więzienia w Kielcach M aternicki urządził dla m a­ łoletnich przestępców kolejną szkółkę:

N a d z o rc a w ię z ie n ia K ieleckiego M a te rn ic k i, z n a la z łsz y p rz y o b jęciu w ro k u 1850 z a rz ą ­ d u teg o w ię z ie n ia o k o ło 2 0 -tu p rz e stę p c ó w , o d 11 d o 14 la t w ie k u m a ją c y c h , u rz ą d z ił d la n ic h w ła s n e m s ta ra n ie m szk ó łk ę, z a k u p ił 8 -m o d p o w ie d n ic h k s ią ż e k i ta m m a ło le t­ n i, p o d d o z o re m s tra ż n ik a n a u c z a n i są 24.

Rolę nauczycieli powierzono wybranym więźniom, którzy nieletnich przestęp­ ców mieli nauczać czytania w języku rosyjskim i polskim, religii, w tym pieśni kościelnych, zasad moralności, arytmetyki. Dla kontrolowania postępów w nauce, osadzeni byli poddawani comiesięcznym egzaminom przeprowadzanym przez nadzorcę lub kapelana więziennego25.

Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Duchownych, zadowolona z efek­ tów pracy oświatowej nadzorcy Maternickiego, rozporządzeniem z dnia 3/15 lipca 1853 r. poleciła wszystkim rządom gubernialnym zorganizowanie w pozostałych więzieniach podobnych szkółek, w których osadzeni mieli być nauczani podstaw pi­ sania i czytania z podręczników przeznaczonych dla wiejskich szkół elementarnych:

p o w y ższe u siło w a n ia n a d z o rc y w ię z ie n ia K ieleckiego M a te rn ic k ie g o , m a ją c e n a celu d o b ro s łu ż b y i d ąż ą c e d o p o p ra w y w ię ź n i o ra z g o rliw o ść jeg o i p rz e ję c ie się w a ż n o śc ią sw y ch o b o w iązk ó w , o c e n ia ją c K o m m issy a R z ą d o w a , u d z ie liła m u za to p o d z ię k o w a n ie , o sią g n o w sz y p ra k ty c z n e p rz e k o n a n ie o m o ż liw o śc i z a p ro w a d z e n ia p o d o b n y c h s z k ó łe k p o in n y c h w ię z ie n ia c h , b e z ż a d n e g o w y d a tk u d la S k a rb u i d o b ry c h sk u tk a c h ty ch że , z a w ia d a m ia o te m n in ie js z y m R ząd G u b e rn ia ln y , d la p o d a n ia d o w ia d o m o ś c i i in n y c h N a d z o rc ó w , ce le m n ie z w ło c z n e g o z a p ro w a d z e n ia ta k ic h ż e s z k ó łe k p o w ię z ie n ia c h im p o w ie rz o n y c h , czego R ząd G u b e rn ia ln y ze sw ej s tro n y d o p iln u je i o sk u tk u d o n ie s ie 26.

Na kanwie powyższego rozporządzenia w 1853 r. powstały szkółki w więzie­ niu sandomierskim i radom skim - nieletni przestępcy byli tam nauczani czytania

23 Z b ió r P rzepisów A d m in istracy jn y ch K rólestw a Polskiego (dalej: ZPA), cz. VI: O aresztach i więzieniach, t. IV, W arszaw a 1868, s. 123.

24 Ibidem , s. 123. 25 Ibidem , s. 126-127. 26 Ibidem , s. 128-129.

(6)

140 Tustyna Bieda

i pisania przez posiadających te umiejętności innych skazanych. Zgodnie z wy­ tycznymi Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Duchownych z dnia 19/31 grudnia 1853 r. edukacja miała polegać jedynie na nauce czytania, zaś niezbędne podręczniki m iał zakupić rząd gubernialny z tzw. funduszy więziennych na drob­ ne wydatki27.

Po 1853 r. powstały jedynie dwie nowe szkółki dla m ałoletnich więźniów. Dla­ tego też komisja rządowa, niezadowolona z efektów pracy oświatowej władz ad­ ministracyjnych prowadzonej w jednostkach penitencjarnych, w rozporządzeniu z 8/20 m arca 1856 r. przypom niała rządom gubernialnym,

ab y p o w ię z ie n ia c h z a p ro w a d z o n e z o sta ły d la m a ło le tn ic h szk ó łk i, w k tó ry c h b y ciż n a ­ u c z a n i byli, p o d d o z o re m p rz e z w y b ra n y c h do teg o w ięźn i, z d o b re g o p o s tę p o w a n ia z n a n y c h , czy ta n ia, relig ii, n a u k i m o ra ln o ś c i. P o m im o to w szakże, K o m m issy a R ząd o w a d o strz e g ła , iż p rz e p isy te n ie są n ależycie w y k o n y w an e [ ...] . Z teg o te ż p o w o d u p o le c a R ząd o w i G u b e rn ia ln e m u [ . ] ab y n a u rz ę d n ik ó w o d b y w ający ch rew izye w ię z ie ń w łożył o b o w ią z e k p rz e k o n y w a n ia się p rz y ty ch że rew izy ach o a k tu a ln e m w y k o n y w a n iu ta k o ­ w y ch p rz e p isó w i zaleciw szy im d o m ie sz c z a n ie o te m w z m ia n k i w p ro to k ó ła c h rew izy j28.

Dopiero w końcu lat 50. XIX w. nauczanie nieletnich w więzieniach przybrało bardziej zorganizowane formy. I tak na mocy odezwy sekretarza stanu przy Radzie Administracyjnej, niejakiego Karnickiego, z 10/22 listopada 1858 r. (będącej re­ alizacją woli namiestnika) w Królestwie Polskim od początku 1859 r. miały funk­ cjonować cztery szkoły dla nieletnich przestępców: w więzieniach w Warszawie, Kielcach, Lublinie i Płocku. Nauczycielami w tych placówkach mieli być nie jak dotychczas inni więźniowie, a nauczyciele miejscowych szkół, którym z tego tytu­ łu należało się oddzielne wynagrodzenie. Na ten cel Karnicki polecił Komisji Rzą­ dowej Spraw Wewnętrznych i Duchownych wyasygnować sumę 570 rubli srebrem (w Warszawie dla dwóch nauczycieli rs 270, w Lublinie dla jednego rs 90, w Płocku dla jednego rs 120, w Kielcach dla jednego rs 90).

Decyzja ta została następnie rozwinięta przez Komisję Rządową Spraw We­ wnętrznych i Duchownych reskryptem z 19 listopada/1 grudnia 1858 r. skiero­ wanym do Rządów Gubernialnych: Warszawskiego, Lubelskiego, Radomskiego i Płockiego. I tak komisja rządowa nakazała, „że należy ściśle pilnować, aby do szkółki przy więzieniu, m ałoletni aresztanci przenoszeni byli ze wszystkich in ­ nych więzień właściwej juryzdykcyi Sądu Kryminalnego, skoro względem tego nie będzie zachodzić ze strony Sądów żadna przeszkoda”29. Zgodnie z wytycznymi organu m ałoletni podczas zajęć szkolnych mieli przebywać razem, zaś w nocy

-27 Ib id e m . 28 Ib id e m , s. 133. 29 Ib id e m .

(7)

w osobnych celach. Program nauczania obejmował czytanie i pisanie w języku pol­ skim i rosyjskim oraz podstawy arytmetyki, a także religię. Zajęcia miały odbywać się w wymiarze 12 godzin w tygodniu, po dwie godziny dziennie.

Ponadto aresztanci w czasie wolnym od nauki mieli być nauczani przez innych więźniów rzemiosła, „a to pod nadzorem zarządu więziennego tak, aby żadne zgorszenie i zepsucie dla nich ze strony innych przestępców miejsca nie miało”30.

Pozytywna ocena funkcjonowania tych szkółek więziennych skłoniła Komisję Rządową Spraw Wewnętrznych i Duchownych do rozszerzenia ich działalności. Jak czytamy w rozporządzeniu z 15/27 października 1860 r.:

d o sz k ó łe k m a ło le tn ic h p rz e stę p c ó w , u rz ą d z o n y c h p rz y c z te re c h g łó w n ie jsz y c h w ię z ie ­ n ia c h ja k to: k a r n e m w W arszaw ie, w P ło c k u , L u b lin ie i K ielcach, o d s y ła n i są zw ykle c h ło p c y d o la t 14 w iek u . O p ró c z w szak że ta k ic h n ie le tn ic h , z n a jd u je się p o w ię z ie n ia c h , w n ie ró w n ie z n a c z n ie jsz e j liczb ie, n ie le tn i sta rs i n a d la t 14. P o n ie w a ż zaś g łó w n y m ce­ le m u rz ą d z e n ia p o m ie n io n y c h szk ó łek , b y ło z a p o b ie ż e n ie z e tk n ię c iu się m a ło le tn ic h w ię ź n i z d o ro s ły m i p rz e s tę p c o m , a o b o k teg o n a p ro w a d z e n ie ic h n a d ro g ę p o p ra w y p rz e z sto so w n e k s z ta łc e n ie u m y s łu , tu d z ie ż u c z e n ie ic h p o ż y te c z n y c h rz e m io sł; p rz e to d la o sią g n ię c ia teg o celu, p o ż ą d a n e m je st, ab y o ile m o ż n o ś ć d o zw o li, k a ż d y m a ło le tn i p rz e s tę p c a z d o b ro d z ie js tw a teg o m ó g ł k o rz y s ta ć 31.

Dlatego też Komisja nakazała odsyłanie do czterech funkcjonujących szkółek więziennych także chłopców powyżej 14. roku życia - wskazywała, że liczba m ało­ letnich przestępców poniżej lat 14 jest niewielka, a istniejące szkółki są przystoso­ wane do przyjęcia większej liczby uczniów32.

Nadto w powyższym rozporządzeniu Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Duchownych poleciła kierowanie do istniejących szkółek więziennych dziewcząt po ukończeniu 12. roku życia:

p o m ię d z y u w ię z io n y m i, z n a jd u ją się n ie k ie d y i m a ło le tn ie d z iew częta, k tó ry c h ró w n ie ż m o r a ln ą p o p ra w ą , zająć się w y p a d a , zw łaszcza, że p łe ć ta o d 12 ro k u życia, p rz y ro z w i­ ja n iu się ciała, p o d le g a p o k u s z e n iu d o p o d p a le ń i in n y c h w a ż n y c h p rz e s tę p c ó w [!], za k tó re n a su ro w e k a ry je s t s k a z y w a n ą 33.

Zaznaczmy, iż dziewczęta miały być umieszczane w szkółkach wspólnie z chłopcami - jak twierdził organ, tworzenie oddzielnych szkółek żeńskich nie było konieczne z uwagi na znikom ą liczbę małoletnich przestępczyń. Niemniej komisja rządowa zaznaczyła, iż „w szkółkach tych zostawać one powinny tylko

30 Ibidem , s. 137. 31 Ib id em , s. 139. 32 Ibidem , s. 141. 33 Ib id em , s. 143.

(8)

142 Tustyna Bieda

przez czas obecności nauczycieli wykładających nauki, a po skończeniu nauk za­ raz odprowadzone do oddzielnych izb, na ich pomieszczenie przeznaczonych”34. W czasie wolnym od zajęć dziewczęta miały zdobywać umiejętności w takich dzie­ dzinach jak haftowanie czy szycie35.

Dla zapewnienia prawidłowego funkcjonowania szkółek więziennych Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Duchownych rozporządzeniem z 4/16 stycznia 1861 r. wprowadziła obowiązek przeprowadzania kontroli tych miejsc przez wizy­ tatorów delegowanych przez Kuratora okręgu Naukowego Warszawskiego:

a b y je d n a k co d o k o rz y śc i z tą d o siąg an y ch , m ie ć n a le ż y tą rę k o jm ię , p o ż ą d a n e m je st, ż e b y sz k ó łk i te, p o d o b n ie ja k in n e z a k ła d y n a u k o w e , z w ie d z a n e b y ły p rz e z W iz y ta to ­ r ó w szk ó ł, k tó r y c h b y z a ra z e m u w ag i m o g ły p o s łu ż y ć d o u le p s z e ń , ja k ie b y się jeszcze n a tej d ro d z e o k a z a ły k o n ie c z n e m i36.

3

Pierwsze informacje o nauczaniu więźniów dorosłych pochodzą z 1833 r. Ko­ misja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Duchownych w rozporządzeniu z 4/16 maja 1833 r. nakazała w więzieniach organizowanie szkółek niedzielnych, w któ­ rych osadzeni po skończonym nabożeństwie i naukach religijnych mogliby uczyć się pisania, czytania i rachunków.

Wydaje się jednak, iż pierwsza taka szkółka powstała dopiero około 1850 r. Została zorganizowana przez wspomnianego już nadzorcę więzienia kieleckiego Maternickiego:

N a d z o rc a rz e c z o n y z a p ro w a d z ił ta m d la s ta rsz y c h w ię ź n i p o m ie n io n ą szk ó łk ę n ie d z ie l­ n ą , p rz e z n a c z y w sz y w ty m celu n a w ła sn o ś ć w ię z ie n ia 23 o d p o w ie d n ic h k sią ż e k i w n iej zajęci są w ię ź n io w ie w św ię ta i d n i n ie d z ie ln e p o ś n ia d a n iu , n a b o ż e ń s tw ie i p rz e c h a d z ­ ce, o d g o d z in y 12 d o 2-ej u c z e n ie m się - a p o o b ie d z ie aż d o w ie c z o ra cz y ta n e im są, p o d n a d z o re m straży, k sią ż k i m o r a ln e , p rz e z w ię ź n i u m ie ją c y c h czy ta ć37.

Komisja Rządowa, zadowolona z wyników pracy Maternickiego („skutkiem powyższego stanu rzeczy wpływającego stanowczo na m oralną poprawę więźni, od lat trzech dopiero jeden więzień był karany przez kom itet karności domowej”), nakazała rządom gubernialnym organizowanie takich szkółek niedzielnych w p o ­ zostałych więzieniach Królestwa Polskiego38.

34 Ibidem . 35 Ibidem . 36 Ibidem , s. 145. 37 Ibidem , s. 127. 38 Ib id e m .

(9)

Kolejne szkółki niedzielne powstały w 1853 r. w więzieniu sandomierskim i ra ­ domskim. O ile Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Duchownych pochwala­ ła samą inicjatywę, o tyle nie widziała konieczności zakupu podręczników, a tylko zalecała, aby nauki były prowadzone przez duchownych z książek, z których więź­ niowie nauczani są zasad religijnych i moralnych:

co się ty cze k s ią ż e k d o c z y ta n ia i w y k ła d a n ia n a u k w ogóle d la w sz y stk ic h w ię ź n i w w ię­ z ie n ia c h S a n d o m ie rs k im i R a d o m s k im , ty c h n ie m a p o tr z e b y zak u p y w a ć , m a ła b o w ie m je s t lic z b a w ię ź n i czy ta ć u m ie ją c y c h ; w y k ła d a n ie zaś im n a u k re lig ijn y c h i m o ra ln y c h w d n i św ią te c z n e , d o p e łn ić m o ż e D u c h o w n y z k siążek , ja k ic h d o teg o celu d la in n y c h m ie s z k a ń c ó w u ż y w a 39.

Niestety wyżej skazane placówki były najprawdopodobniej jedynymi ośrod­ kami w Królestwie Polskim, gdzie prowadzono nauczanie świąteczne dorosłych więźniów. Dlatego też Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Duchownych rozporządzeniem z 8/20 marca 1856 r. ponownie zobowiązała rządy gubernialne do organizowania w więzieniach szkółek niedzielnych dla dorosłych przestępców, a urzędników dokonujących rewizji więzień - do umieszczania w protokołach po ­ kontrolnych informacji o wykonywaniu tych zaleceń40.

W latach 30. XIX w. na kanwie działalności reformatorskiej Fryderyka Skarb­ ka, zrodziła się idea wykorzystania pracy więźniów jako czynnika penitencjar­ nego. Dlatego też Rada Administracyjna postanowieniem z 29 lipca/10 sierpnia 1832 r. nakazała zakładanie w więzieniach fabryk i warsztatów, „któreby stałe­ go zatrudnienia więźniom dostarczać mogły”41. W myśl art. 2 tego dokum entu podstawowym celem było wyuczenie więźniów rzemiosła, z którego mogliby się utrzymywać po wyjściu na wolność42. Powyższe postanowienie pociągało za sobą konieczność uzupełnienia dotychczas obowiązującej „Instrukcji więziennej” z 1823 r., stąd też wydane zostało 16 maja 1833 r. „Urządzenie tymczasowe porząd­ ku i karności więźniów dla więzień, w których fabryki są zaprowadzone”. Zgodnie z art. 35 tego aktu za kształcenie rzemieślnicze więźniów odpowiadał majster, któ­ rego obowiązywały te same przepisy, co dozorców: „majster dyrygujący fabryką,

39 Ib id em , s. 130. 40 Ibidem , s. 131-132. 41 Ib id em , s. 134.

42 A rt. 2 p o stan o w ien ia R ady A dm inistracyjnej z 29 lipca/10 sierp n ia 1832 r. „W w y borze ro b ó t fabrycznych dla w ięźniów d an e będzie pierw szeństw o tym , k tó re m o g ą d ostarczać p rz e d m io ­ tów codziennej p o trzeb y dla in sty tu tó w publicznych dobro czy n n y ch i k arn y ch , aby zapew nić użycie i o d b y t w y ro b o m tych fab ry k i aby ich w spółubieganie nie szkodziło og ó ln em u p rzem y ­ słowi. P rzytem w ybierać się m a takie z atru d n ien ie, k tó re m o g ą ukształcić w ięźnia do rzem io sł przy d atn y ch dla niego, po w yjściu z w ięzienia”. ZPA, cz. V I, t. III, s. 295.

(10)

144 Tustyna Bieda

przy gorliwości w pełnieniu obowiązków swoich, jako nauczyciel rzemieślniczy, winien jest zachować wszystkie przepisy powyżej względem Dozorców wydane”43. Przepisy administracyjne nie określały żadnych dalszych szczegółów organizacji szkolnictwa zawodowego osadzonych. Nie wiemy, jak długo m iała trwać nauka, czy więźniowie byli poddawani jakimś egzaminom. Niestety wydaje się, iż co do kształcenia zawodowego skazanych przestępców trzeba zgodzić się ze zdaniem Moniki Senkowskiej:

re a s u m u j ąc m o ż n a stw ie rd z ić , że o ile w la ta c h trz y d z ie s ty c h p rz y w p ro w a d z a n iu w a rs z ­ ta tó w w w ię z ie n ia c h w zg ląd n a w y u c z e n ie w ię ź n ió w z a w o d u o d g ry w a ł ro lę d o sy ć is to t­ n ą , to w la ta c h n a s tę p n y c h u s tę p o w a ł o n c o ra z b a rd z ie j m ie js c a w z g lę d o m fisk a ln y m 44.

4

Działalność oświatowa w więzieniach Królestwa Polskiego była konsekwencją XIX-wiecznej zmiany poglądów na cele i warunki wykonywania kary pozbawienia wolności. W tym okresie w wysuwanych koncepcjach penitencjarnych kara prze­ staje być już tylko odwetem, ale m a przynieść także poprawę m oralną przestępcy. Jednym z celów tej odnowy miała być nauka, początkowo rozum iana jako wpaja­ nie więźniom zasad religijnych i moralnych, a potem także szerzej, jako nauczanie pisania, czytania, podstaw arytmetyki, a w końcu - zawodu.

Idea nauczania osadzonych przestępców na ziemiach Królestwa Polskiego zro­ dziła się w latach 30. XIX w. i nierozerwalnie wiąże się z osobą Fryderyka Skarb­ ka, który powołał do życia pierwszą szkółkę więzienną dla nieletnich przestępców w warszawskim D om u Kary i Poprawy. Z tego samego okresu pochodzą pierwsze rozporządzenia Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Duchownych nakazują­ ce władzom więziennym zakładanie szkółek niedzielnych, gdzie nauczani pisania i czytania mieli być dorośli więźniowie.

Niestety zalecenia centralnych organów rządowych nie były entuzjastycznie przyjmowane na niższych szczeblach władz administracyjnych. Szkółka założona przez Skarbka aż do połowy XIX w. była jedyną taka placówką - dopiero w 1853 r. kolejne takie miejsce zorganizował dozorca więzienia kieleckiego Maternicki.

Ostatecznie Komisja Rządowa Spraw Wewnętrznych i Duchownych, widząc małe zainteresowanie rządów gubernialnych tworzeniem placówek oświatowych dla nieletnich przestępców, w roku 1860 odgórnie powołała do życia szkółki w czterech więzieniach (Warszawie, Kielcach, Lublinie i Płocku), do których mieli

43 Ibidem , s. 325.

(11)

być kierowani nieletni z terenu całego kraju. Niestety nie wiemy, jak w rzeczywi­ stości funkcjonowały te placówki.

Podobnie wyglądała kwestia nauczania więźniów dorosłych. M imo rozporzą­ dzenia Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Duchownych z 1833 r., zaleca­ jącego prowadzenie w więzieniach szkółek niedzielnych dla dorosłych, pierwsza taka placówka powstała w więzieniu kieleckim dopiero w 1853 r. Wiemy jeszcze, iż takie ośrodki działały w więzieniach w Sandomierzu i Radomiu.

Nie lepiej było z kształceniem zawodowym więźniów. Mimo powstania w la­ tach 30. XIX w. fabryk i warsztatów więziennych, w których skazańcy mieli prócz zarabiania na własne utrzymanie zdobywać praktyczne umiejętności zawodowe, główny nacisk kładziono nie na kształcenie, a na względy fiskalne.

Ju s t y n a Bi e d a

( Łó d ź)

D zia ła ln o ść o św ia to w a w w ięzieniach K rólestw a Polskiego w latach 1 8 1 5 -1 8 6 7

D z ia ła ln o ść o św ia to w a w w ię z ie n ia c h K ró lestw a P olskiego b y ła k o n s e k w e n c ją X IX - -w ieczn ej z m ia n y p o g lą d ó w n a cele i w a ru n k i w y k o n y w a n ia k a ry p o z b a w ie n ia w o ln o ści. Id e a n a u c z a n ia o sa d z o n y c h p rz e s tę p c ó w n a z ie m ia c h K ró le stw a P olskiego z ro d z iła się w la ta c h 30. X IX w. i n ie ro z e rw a ln ie w iąże się z o s o b ą F ry d e ry k a S k arb k a, k tó r y p o w o ła ł do życia p ie rw s z ą szk ó łk ę w ię z ie n n ą d la n ie le tn ic h p rz e s tę p c ó w w w a rsz a w sk im D o m u K ary i P opraw y. Z teg o sa m e g o o k re s u p o c h o d z ą p ie rw s z e ro z p o r z ą d z e n ia K o m isji R ządow ej S p raw W e w n ę trz n y c h i D u c h o w n y c h n a k a z u ją c e w ła d z o m w ię z ie n n y m z a k ła d a n ie sz k ó łe k n ie d z ie ln y c h , g d zie n a u c z a n i p is a n ia i c z y ta n ia m ie li b y ć d o ro ś li w ięźn io w ie.

N ie s te ty z a le c e n ia c e n tra ln y c h o rg a n ó w rz ą d o w y c h n ie b y ły e n tu z ja sty c z n ie p rz y jm o ­ w a n e n a n iż sz y c h szczeb lach w ła d z a d m in is tra c y jn y c h . O s ta te c z n ie K o m isja R ząd o w a S p raw W e w n ę trz n y c h i D u c h o w n y c h , w id z ą c m a łe z a in te re s o w a n ie rz ą d ó w g u b e rn ia ln y c h tw o rz e n ie m p la c ó w e k o św ia to w y c h d la n ie le tn ic h p rz e stę p c ó w , w ro k u 18 6 0 o d g ó rn ie p o w o ła ła d o życia sz k ó łk i w c z te re c h w ię z ie n ia c h (W arszaw ie, K ielcach , L u b lin ie i P ło c ­ k u ), d o k tó ry c h m ie li by ć k ie ro w a n i n ie le tn i z te r e n u całego k ra ju . N ie ste ty n ie w iem y, ja k w rz e c z y w isto śc i w y g lą d a ło fu n k c jo n o w a n ie ty c h p lacó w ek .

P o d o b n ie p rz e d s ta w ia ła się k w e stia n a u c z a n ia w ię ź n ió w d o ro s ły c h . M im o ro z p o r z ą ­ d z e n ia K o m isji R ząd o w ej S p raw W e w n ę trz n y c h i D u c h o w n y c h z 1833 r., zalecająceg o p r o ­ w a d z e n ie w w ię z ie n ia c h szk ó łe k n ie d z ie ln y c h d la d o ro s ły c h , p ie rw s z a ta k a p la c ó w k a p o ­ w sta ła w w ię z ie n iu k ie le c k im d o p ie ro w 1853 r. W ia d o m o , że ta k ie o ś r o d k i d z ia ła ły jeszcze w w ię z ie n ia c h w S a n d o m ie rz u i R a d o m iu .

Słowa kluczowe: K ró lestw o P olskie, p e n ite n c ja ry s ty k a , w ię z ie n n ic tw o , h is to ria p raw a, h is to ria w ię z ie n n ic tw a , p ra w o a d m in is tra c y jn e

(12)

146 Tustyna Bieda Ju s t y n a Bi e d a

( Łó d ź)

E du cational a ctivities in p riso n s o f the K ingdom o f P o lan d 1 8 1 5 -1 8 6 7

E d u c a tio n a l a c tiv itie s in p ris o n s at th e tim e o f th e K in g d o m o f P o la n d w ere th e c o n ­ se q u e n c e o f th e n in e te e n th - c e n tu r y ch a n g e o f view s re la te d to p u rp o s e s a n d c o n d itio n s c o n c e rn in g s e rv in g c u s to d ia l se n te n c e s. The id e a o f te a c h in g in m a te s in th e K in g d o m o f P o la n d b e g a n to f o r m in th e ’30s o f th e 19th c e n tu r y a n d is p re c ise ly c o n n e c te d w ith F ry d e r y k S k arb ek , w h o f o u n d e d th e first sc h o o l fo r ju v e n ile o ffe n d e rs in W arsaw D o m K a ry i P opraw y. F irst re s o lu tio n s e s ta b lish e d at th e sa m e tim e b y K o m isja R z ą d o w a S praw W e w n ę trz n y c h i D u c h o w n y c h o rd e r e d p r is o n a u th o r itie s to fo u n d S u n d a y sc h o o ls w h e re a d u lt p ris o n e rs c o u ld b e ta u g h t w ritin g a n d re a d in g .

U n fo rtu n a te ly , r e c o m m e n d a tio n s o f c e n tra l g o v e rn m e n ta l b o d ie s w ere n o t e n th u s ia s ­ tic a lly re c e iv e d b y lo w er-lev el a d m in is tra tiv e a u th o ritie s . E ventually, se e in g little in te re s t s h o w n b y p ro v in c e g o v e rn m e n ts in fo u n d in g e d u c a tio n a l e s ta b lis h m e n ts fo r ju v e n ile o f­ fe n d e rs, K o m isja R z ąd o w a S p raw W e w n ę trz n y c h i D u c h o w n y c h a u th o rita tiv e ly fo rm e d sc h o o ls in fo u r p ris o n s in 1860 (W arszaw a, K ielce, L u b lin , P ło ck ) w h e re ju v e n ile o ffen d ers w ere c o n d u c te d fr o m th e w h o le c o u n try . U n fo rtu n a te ly , w e d o n o t k n o w h o w th e e sta b lis h ­ m e n ts fu n c tio n e d in reality.

T he issu e o f te a c h in g a d u lt p ris o n e rs is alike. The first e s ta b lis h m e n t w as fo r m e d in a p ris o n in K ielce ju s t in 1853 d e sp ite th e fa c t th a t K o m isja R z ąd o w a S p raw W e w n ę trz n y c h i D u c h o w n y c h h a d a lre a d y is su e d a re g u la tio n in 1833 re c o m m e n d in g r u n n in g S u n d a y sc h o o ls fo r a d u lts. It is k n o w n th a t s u c h e sta b lis h m e n ts also f u n c tio n e d in p ris o n s in S a n ­ d o m ie rz a n d R a d o m .

Key words: T he K in g d o m o f P o la n d , p e n ite n tia r y sc ien ce, p e n o lo g y , legal h isto ry , h is ­ to r y o f p e n o lo g y , a d m in is tra tiv e law

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak słuszną jest ta obserwacja, zobaczymy z analizy rozmieszczenia szkół wiejskich w guberniach nie posiadających tak rażąco wysokiej liczby mieszkańców Wsi

Podobnie przedstaw iała się spraw a z w ykładam i arytm etyki, które także odbywaTy^śię na dwóch kursach7~0dpowiadająćycb różnym pozio­.. mom

Z kontraktu wynika, że pozbawiono go drukowania Dziennika Urzędowego Guberni Lubelskiej, pozostawiając jedynie tłoczenie druków urzędowych. Za użytkowanie drukarni

mając na uwadze, że zmiana klimatu i związane z nią klęski żywiołowe stały się powszechnym czynnikiem migracji, która będzie się nasilać w miarę pogłębiania się

N a szczęście, jak wykazują rezultaty m oich poszukiwań, takich pieśni we w spó­ łczesnej twórczości jest mniej od tych, które w sposób teologicznie poprawny

Podsumowując wypowiedź Pawła „Jeden drugiego brzemiona noście” (Ga 6,2), warto podkreślić, że akcent całej wypowiedzi został położony na drugiego człowieka, którego nie

ponawia apel o rozszerzenie unijnej tablicy wyników wymiaru sprawiedliwości również na wymiar sprawiedliwości w sprawach karnych; z zadowoleniem przyjmuje starania Komisji, aby

The 2014 strategy, prior to the presentation of security policy priorities, stresses that apart from the need to continue cooperation with international organizations, a