• Nie Znaleziono Wyników

"Studia i Materiały do Dziejów Żup Solnych w Polsce", T. 1: "Krakowskie żupy solne na tle 1000-lecia dziejów Polski", Wieliczka 1965 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Studia i Materiały do Dziejów Żup Solnych w Polsce", T. 1: "Krakowskie żupy solne na tle 1000-lecia dziejów Polski", Wieliczka 1965 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R ecen zje 380

szczebli (um ieszczonych w ew n ątrz koła) przez stąpanie, przez ciśnienie nogam i szczebli koła, następow anie na kolejne nachodzące szczeble. A zatem w yraz „dep­ tać” i jego form a rzecznikow a „deptanie” dobrze się nadają na określenie czynnoś­ ci ludzi pracujących w ew n ątrz k oła dźwigow ego. Toteż już S. Solski n azyw a koło, „w którym ludzie chodzą” — „kołem deptanym ” 8, a S ło w n ik D oroszew skiego jako jedno ze znaczeń rzeczownika „deptak” podaje: „mechanizm poruszany ciężarem ludzi lub zw ierząt ustaw iczn ie depcących po powierzchni w ielkiego w alca sta le usu­ w ającej się spod n óg”, znaczenie to zilustrow ane jest cytatą z Q uo va d is S ien ­ kiewicza.

Czasownik natom iast „dreptać”, od którego utw orzone są w yrazy: „dreptak”, „dreptakowy”, znaczy: staw iać m ałe drobne kroki, chodzić m ałym i krokam i, prze­ bierać nogami®. A w ięc w desygnacie tym n ie ma elem entu przygniatania nogam i i dlatego różnych urządzeń, p rzy których m u si n astąpić takie przygniatanie, n ie nazwano term inem urobionym od czasow nika „dreptać”, w każdym razie słow niki w yrazu „dreptak” n ie notują, podobnie jak przym iotnika „dreptakow y”.

Pozostaje k w estia n azw y dla tego, kto pracow ał w deptaku. Np. A. Saładziak nazyw a go konsekw en tnie w obec przyjętej przez siebie, le cz błędnej term in ologii, „dreptaczem ” 10. Można tu n atom iast zaproponować zastosow anie starego w yrazu .deptacz”, zarejestow anego przez Lindego w znaczeniu: ten, „co depce, np. glinę, w ino”, lecz n ie w ystępującego w e w spółczesnej p o lszczy żn ie11.

Z yg m u n t B rocki

.¿Studia i M ateriały do D ziejów Żup S olnych w P o lsce”. T. 1: K r a k o w sk ie ż u p y

solne na tle 1000-lecia d zie jó w P olski. M uzeum Żup K rakow skich, W ieliczka 1965,

ss. 326.

K opalnia w W ieliczce, jedna z najpokaźniejszych i n ajpew niejszych przez w iek i pozycji w dochodach królew skiego skarbu, a jako osobliw ość od setek już la t z po­ dziw em zwiedzana przez sw oich i obcych, i dziś jesizcze, kojarząc się dla w ielu ze w spom nieniem atrakcyjnej w ycieczki, stanow i w dość pow szechnej op inii przede w szystkim n asze głów n e źródło zaopatrzenia w sól. Tym czasem , o ile jako m iejsce eksploatacji, zarówno co do ilo ści w ydobycia, jak i jakości produkcji, zd ystansow ały ją już in ne kopalnie, w ostatnich dopiero łatach doceniono w p ełni jej w artość jako zabytkow ego obiektu historycznego, i to n ie tylko z punktu w id zen ia turystyk i m a ­ sow ej, ale i jako podstaw y poważnych badań naukow ych. N iew ątp liw ie łączy się to w dużej m ierze z ogólnym ożyw ieniem badań nad d ziejam i naszego górnictwa. A le skoro uwieńczyło je w tym w ypadku zorganizow anie tak specyficznego ośrodka jak M uzeum Żup K rakow skich, to aczkolwiek m am y do czynienia z placów ką m łodą, o riieugruntowanej jeszcze pozycji, n ieco uwagi z okazji ukazania się pierw szego tom u jego „Studiów” w arto m u m oże poświęcić.

Gdybyśm y bliżej ch cieli się zająć historią Muzeum, doszukiwać się pierw szych prób powołania go do życia, n ie m ożna b y n ie w spom nieć o doryw czych ekspozycjach w kopalni organizowanych z m yślą o w ycieczkach jeszcze w X IX w ., czy tym bardziej o n iew ielkim m uzeum pow stałym w W ieliczce przy szkole górniczej z początkiem następnego w ieku, rychło, przy braku w iększego zainteresow ania, w raz z tą szkołą zlikw idowanym . J eśli jednak i t e n aw et skrom ne zbiory uległy rozproszeniu, a za­ m ierzenia i am bicje obecnego M uzeum daleko w ykraczają poza w yłączne

zaintere-8 S. S o l s k i , A rc h ite k t polski. W rocław 1959, s. 191.

“ ..Dreptać” jest zresztą w yrazem nowszym , notow anym dopiero od X V III w . (w X VIII w.: „drepsić”). Por.: F. S ł a w s k i , op. cit.

10 A. S a ł a d z i a k , op. cit., s. 168.

(3)

3 9 0 R ecen zje

sow an ie się m asow ym i w ycieczkam i, zacząć wypada jego dzieje Od lat powojennych. A le bynajm niej n ie od d aty pierw szego zarządzenia o powołaniu go do życia. Już zanim się .bowiem zarządzenie to w 1964 r. ukazało i zanim w dwa lata później n a ­ stąp iło przejęcie m uzeum przez M inisterstw o K ultury i S ztuki oraz tym czasow e p rzyłączen ie go jako oddziału do P aństw ow ych ¡Zbiorów S ztuki n a W awelu, jego inicjator, twórca i obecny dyrektor A. Długosz, od zim y 1949/50 r. począwszy, w to­ k u poszukiw ań, przeprowadzanych w chodnikach i zaw aliskach w yrobisk kopalnia­ nych nieraz z narażeniem życia, zdołał w ydobyć w iele zabytków górniczych w ręcz bezcennych, a n aw et przy pomocy Żupy Solnej otworzyć z końcem 1951 r. ich pro­

wizoryczną ekspozycję. Gdy ..wraz z unorm owaniem spraw organizacyjnych w y ja ś­ n iła się i strona finansow a, m ożna b yło pom yśleć o rozwoju placówki: poszukiwania rozszerzyć poza obręb kopalni, przystąpić do kw erendy m ateriałów źródłowych (a w oparciu o nią do grom adzenia m ikrofilm ów lub odpisów), tworzyć bibliotekę, zorganizow ać osobny dział geologiczny (prof. J. Poborski, kierownik Zakładu Złóż Soli A kadem ii 'Górniczo-Hutniczej w K rakowie). M inione pięciolecie przyniosło roz­ budowę podziem nego m uzeum oraz budowę ńa pow ierzchni pom ieszczeń adm ini­ stracyjnych, pracowni konserw acji zabytków archeologicznych i geologicznych i pracow ni fotograficznej i film ow ej oraz w arsztatów usługow ych. W spraw ach orga­ nizacyjn ych p ięciolecie to przyniosło najpierw, 28 III 1961, usam odzielnienie się

Muzeum Żup K rakow skich jako in stytu cji obejm ującej działalnością krakowskie żu p y solne (kopalnia soli w W ieliczce i ¡Bochni w raz z solonośnym i terenam i pod­ karpackim i oraz ihne kopalnie1 soli zarówno czynne, jak i nie eksploatowane), a 10 V I 1963 nadanie m u statutu instytucji naukow o-badaw czej.

Najogólniej m ówiąc, do zadań MUzeum należy gromadzenie, konserwacja, prze­ chow yw anie i udostępnianie zabytków dawnego górnictw a solnego i techniki kopal­ n ianej oraz prow adzenie w tych dziedzinach, przy w spółpracy z innym i instytucjam i 0 podobnych celach, badań naukowych i działalności ośw iatowej. Bliżej w yjaśni te zadania choćby su ch e w yliczen ie działów Muzeum: K ultury M aterialnej, Historii, Archeologii, G eologii Złóż Sali, N aukow o-O św iatow y, B iblioteczny i Archiwalny. Placów k a podlega bezpośrednio M inistrowi K ultury i Sztuki, a obok dyrektora jako jego organ doradczy i opiniodaw czy działa Rada M u zealn a1.

R ów nolegle z in w estycjam i i kształtow aniem się organizacji M uzeum postępo­ w a ły przygotow ania nad urządzeniem now ej ekspozycji, dyskutowano i precyzowano plany jego przyszłych zadań oraz tworzono od p odstaw niezbędny dla ich realizacji w arsztat. W ystawa jest już w tej ch w ili na ukończeniu, o w arsztacie najogólniej już w spom niano. Dodajm y, że terytorialnie zaczęto kw erendę źródeł, rzecz jasna, od K ra­ k ow a i położonych w pobliżu klasztorów, lecz sporadycznie sięgnięto już do Wroc­ ław ia, W arszawy, Poznania i Kórnika. ¡Na w yniki, prócz ujm ow anych w kartoteki

kant inw entaryzacyjnych, składają się m.in. 284 reprodukcje dyplom ów , przeszło 28 tys. klatek m ikrofilm ów oraz ok. 100 reprodukcji kartograficznych i ikonograficznych. M ając u siebie znaczną partię sięgających końca X V III w . akt Żupy Solnej w W ie­ liczce, Muzeum rade b y przejąć w form ie depozytu ich resztę z krakowskiego A rchi­ w um Państw ow ego. Z kw erendą i porządkowaniem zebranych m ateriałów połączono grom adzenie danych do now ego słorwnika historycznych term inów w arzelnictw a 1 górnictwa solnego, do kartoteki osób powiązanych ze sprawam i soli m ałopolskiej oraz do w ykazu nom enklatur szybów, kom ór itd. Zapadła też m.in. decyzja przygoto­ w an ia w najbiższych latach zbioru dokum entów do historii solnictw a w M ałopolsce. Zarysow ane tu głów ne dane o powstaniu, krótkich dziejach, osiągnięciach i za­ m ierzeniach Muzeum stanowią w pierwszym tom ie .¿Studiów i M ateriałów do D zie­ jów Żup Solnych w P o lsce” treść dwu artykułów: A. Długosza Geneza, cele i zada­

1 Por. inform ację M uzeum Z up K ra k o w sk ich w W ieliczce w nrze 2/1*963 „Kwar­ taln ik a”, s. 328.

(4)

R ecenzje

/

391 nia M uzeum Z u p K ra k o w sk ich W ieliczka, oraz J. Piotrow icza A k tu a ln y sta n prac nad in w e n ta ryza c ją m a te ria łó w do h istorii k ra k o w sk ich żu p soln ych oraz p la n y nau­ k o w o -b a d a w c ze i w y d a w n ic ze pracow n i h isto ry czn ej M uzeum Z u p K ra k o w sk ic h W ieliczka.

W 1957 r. i 1963 r. odbyły się, głów nie w K rakow ie, ale częściow o i w m uzeum w ielickim , trzy interesujące sesje n a u k o w e2. Ich organizatorem, w yłącznym jeśli chodzi o d w ie pierwsze, b y ł Z espół Historii G órnictw a Solnego w P olsce, d ziałający w ram ach Zakładu H istorii N auki i Techniki PAIN pod przew odnictw em k ierow ni­ ka K atedry M ineralogii i Petrografii U niw ersytetu W rocław skiego (a rów nocześnie i członka kom itetu redakcyjnego recenzow anych tu „Studiów ”) prof. K. M aślankie- w icza; przy trzeciej jako współorganizator w y stą p iło już M uzeum Żup K rakow skich. Bo też Obrady, poświęcone historii polskiego górnictw a solnego, skoncentrow ały się siłą rzeczy przede w szystk im n a W ieliczce a także Bochni. W iększość referatów pierw szej sesji znana jest ze specjalnego zeszytu „Studiów i -Materiałów z D ziejów Nauki P olsk iej” 3, w ydanego pod redakcją prof. K. Maślanikiewicza. W ygłoszone na dwóch następnych streszcza on n a łam ach om aw ianych tu „Studiów i M ateriałów do D ziejów Zup”. A le dla pełnego w idocznie obrazu d otychczasow ych sesji „sol­ n ych ” n ie tylko pow rócił raz jeszcze do p ierw szej z nich, z m arca 1957 r., i p ow tó­ rzył inform acje z w ym ienionego zeszytu .¿Studiów i M ateriałów z D ziejów N auki P olsk iej”, lecz streścił n aw et te, które w y p ełn iły resztę zaw artości p ierw szego tomu „Studiów i M ateriałów do Dziejórw Żup”.

P ublikacja tych referatów w yd aje się nader w skazana. Przy bogatym program ie se sji najciekaw sze w szak n aw et tem aty n ie sposób b yło zreferow ać w całością, a gdy dyskusja dorzuciła w niejednym w ypadku n ow y szczegół, uwzględniając jej Wyni­ ki i uzupełniając w łasn e badania, teraz dopiero m ożna je było przedstaw ić z pełnym aparatem naukowym .

Z program u pierw szej jeszcze sesji spotykam y jako jedyny, nie drukow any jesz­ cze dotąd nigdzie, referat J. Pachońskiego B ra ctw o solarzy c z y li p rasołów k ra k o w ­

skich. P ięć dalszych wygłoszono na sesji z 1963 r.; są to: H. Burchard, S tan i p o trz e ­ b y badań archeologicznych w W ieliczce, J. Poborskiego, H isto ryc zn y ro zw ó j poglą­ dów na bu dow ę geologiczną złoża solnego W ieliczki, J. G rzesiow skiego i J. P iotro­

w icza, Sól m ałopolska w nadaniach i p rzy w ile ja c h dla k la szto ró w (do począ tk u

X V I w ieku ), S. Gawędy, U posażenie A kadem ii K ra k o w sk ie j na żu pie w ielick ie j,

M. Skulim ow skiego, T ra d yc je u zd ro w isk o w e kopaln i soli w W ieliczce. A rtykuł A. Gawła: W schodn i zasięg złoża solnego W ie lic zk i w św ie tle pow ierzch n io w ych p o ­

m iarów term iczn ych d r G. B ecka zdaje się być oparty o jego referaty z pierw szej

i trzeciej sesji. T em atykę n ie referow aną na żadnej z sesji reprezentuje tylk o arty­ k uł J. Reym ana Z nalezisko m on et pru skich na teren ie cm en ta rzy sk a w W ieliczce.

Tom „Studiów ” zam yka spis ilustracji oraz indeks nazwisk.

B ogu sław Ratusińskir

Heinar K i p p h a r d t , Przesłu ch anie Ju liu sza R oberta O ppenheim era. Teatr Polski, Warszawa, sezon 1965— 1966.

W dochodzeniu podjętym *w 1954 r. przez am erykańską K om isję Energii A to m o ­ w ej przeciw jednem u z najw ybitniejszych fizyk ów w spółczesnych, organizatorowi prac, które doprowadziły do stw orzenia bomby atom ow ej, J. R. Oppenheimerowi,

2 Por. spraw ozdanie z tych sesji w nrach 4/1957 (s. 759) i 3—4/1964 (s. 439) „K wartalnika”.

3 Seria D: „Historia Techniki i Nauk T echnicznych”, z. 1. W arszawa 1958.

Cytaty

Powiązane dokumenty

These strategies of land policies are in line with the four rationalities suggested by Cultural Theory; active land policy, which fits indi- vidualism, is revenue-driven and

[r]

Znacznie łatw iej przyszło autorow i penetrow ać św iat rzym skiej techniki, p a pierw sze dlatego, że m ógł korzystać z obszernej encyklopedii budownictw a,

Analizując problem dowodów w procesie, autor podkreśla, że swoboda w ew nętrznego prze­ konania w stosunku do wszystkich dowodów polega na tym, że

[r]

Realizacja tego szczegółowego celu badawczego podyk- towana jest potrzebą optymalizacji procesu kształcenia pedagogów resocjalizacji, między in- nymi poprzez przeprowadzenie

Performance Response to Multi-Objective Flight Control with Mode Suppression, Drag Minimization and Active Gust Load Alleviation.. Downloaded by TU DELFT on October 8, 2020