• Nie Znaleziono Wyników

View of Słowianofile: katolicyzm i Europa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Słowianofile: katolicyzm i Europa"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

ADAM BEZW1ŃSKI Bydgoszcz

SŁOWIANOFILE: KATOLICYZM I EU R O PA

"Tak więc E u ropa Z achodnia rozwijała się nie pod wpływem C hrześcijaństw a, lecz pod wpływem Latynizm u, ij. Chrześcijaństw a pojęteg o jed n o stro n n ie, jako prawo jedności zew nętrznej”1. Przytoczoną wypowiedź A leksego C hom iakow a można potraktow ać jako wprow adzenie do niniejszego artykułu. Jest w niej b o ­ wiem charakterystyczne dla słowianofilów przeciw staw ienie, lub też rozróżnienie, dwu wyznań: chrześcijaństw a, co należy odczytywać jak o praw osław ie, i laty­ nizmu, czyli katolicyzmu. W przytoczonym cytacie jest także pojęcie "E uropa Zachodnia", które ujm owane jest jako rezu ltat ukształtow ania państw i sp o łe­ czeństw przez katolicyzm. Przeciwstawienia: E u ro p a - R o s ja , k ato lic y z m -p ra w o - sławie nie są wynikiem dociekań tylko słow ianofilów rosyjskich. M ają o n e w dziejach piśm iennictw a rosyjskiego i myśli rosyjskiej swoją h isto rię 2, jednakże właśnie twórcy koncepcji słowianofilskiej najpełniej i w sposób w szechstronny zajęli się tym rozróżnieniem . P o n ad to uczynili je jednym z ważnych składników swojej doktryny. Słow ianofile w równym stopniu w negacji katolicyzm u poszuki­ wali wyższości prawosławia, jak na negacji Z achodu budow ali wyższość W schodu. W spom nieć należy jednak, że w historii tego problem u był m om ent, a wy­ przedzał on in teresujące nas w idzenie i rozpatryw anie katolicyzm u i E uropy, w którym przedstaw iono społeczeństwu rosyjskiem u in ne sp o jrzen ie na te kwestie i równocześnie zaproponow ano odm ienne rozw iązania. M amy tutaj na myśli opublikowany w 1832 r. artykuł Iwana K iriejew skiego Wiek dziewiętnasty i ogło­ szony cztery lata później L ist filozoficzny P io tra Czaadajewa. Obydwie publikacje powstały w atm osferze rom antyzm u, w latach w zrastającego ożywienia in te le k ­

1 A. C h o m i a k o w . N a marginesie lektury Hum boldta. W: Rosyjska myśl filozoficzna i społeczna (1825-1861). Wyboru dokonał, wstępem i przypisami opatrzył A. Walicki. Ti. H. Zelnikowa. Warszawa 1961 s. 151.

2 A B e z w i ń s k i . A o d war nauki nie przyjmiemy... (Z 7,ywota Aleksandra Newskiego). W: Kultura Wschodu i Zachodu w literaturze rosyjskiej i radzieckiej. Opole 1987 s. 25-35.

(2)

52 ADAM BEZW1ŃSKI

tualnego, który sprzyjał podejm ow aniu rów nież kwestii religijnych. Rom antyzm , ja k stw ierdzają M. Jan io n i M. Ż m igrodzka, m oże być pojm owany jako okres o d rodzenia m yślenia religijnego: "Bóg i religia - to pojęcia, k tó re stały się dla rom antyków w łaśnie problem em , wymagały uzasadnienia i obrony, osobistego w yboru św iatopoglądow ego i etycznego. R eligia uznana została za najdonioś­ lejszy składnik dziejów ludzkości, za siłę napędow ą rozwoju kultury [...]*3.

W podobny sposób potraktow ali religię i problem y wiary wybitni przedsta­ wiciele rosyjskiego życia intelektualnego: Czaadajew, Kiricjcwski i Chomiakow. Pierwszy z wym ienionych, w wyniku intensywnych przem yśleń, doszedł poprzez negację przeszłości i teraźniejszości R osji, w tym także prawosławia, do przyjęcia katolicyzm u. Kiricjcwski zapoczątkow ał teoretyczne rozważania przyszłych sło- w ianofilów nad isto tą i charakterem prawosławia. C hom iakow natom iast w swo­ ich poszukiw aniach wytyczył kierunek, który stał się "syntezą wiary prawosławnej i apoteozy n arodu rosyjskiego"4.

W cześniej jednak, jak zaznaczyliśmy, w rosyjskiej myśli filozoficznej znaleźć m ożna zafascynow anie E u ro p ą, apologię katolicyzm u. I tak, w przekonaniu C zaadajcw a katolicyzm był m otorem postęp u Europy, on ustanaw iał zasady, na których o p ierała się siła myśli, dzięki niej społeczeństw a kroczyły naprzód. A u to r Listu filozoficznego stw ierdza, że nie zważając na niedoskonałości i wadliwość św iata zachodniego, "nie m ożna zaprzeczyć, że K rólestw o Boże zosta­ ło w nim do pew nego stopnia urzeczyw istnione, albowiem zawiera on w sobie zasadę nieskończonego postępu i posiada w zarodkach i elem entach wszystko, co jest konieczne do ostatecznego zapanow ania K rólestw a Bożego na ziemi"5.

K iriejew ski natom iast, w artykule Wiek dziewiętnasty, stwierdza, że Kościół katolicki był w E u ro p ie nie tylko przyczyną sprawczą jej duchowego rozwoju, ale potrafił powiązać w jeden system wszystkie państwa Europy. P o nadto K o­ ściół rzymski był tym czynnikiem , który doprow adził do jedności wszystkie niesp ó jn e elem enty i różne narody. Katolicyzm tchnął ducha w życic E uropy6. W przypadku K iriejcw skicgo takie w idzenie chrześcijaństw a łacińskiego było tylko epizodem związanym z jego czasowym okcydentalizm cm . Myśliciel ten w

3 Rom antyzm i historia. Warszawa 1978 s. 20.

4 M. W o j c i e c h o w s k i . Nieomylność Kościoła Chrystusowego według A. Chomiakowa i jego zwolenników. Lublin 1938 s. 9.

5 P. C z a a d a j e w . Brak historii jako nieszczęście Rosji. W: Rosyjska myśl filozoficzna i społeczna (1825-1861) s. 115.

6 I. K i r i e j e w s k i . Diewjatnadcatyj wiek. W: t e n ż e . Kritika iestietika. Moskwa 1979 s. 93. Szerzej o tych sprawach zob.: A. B c z w i ń s k i . Prawosławie czy katolicyzm? Próba odpowiedzi Piotra Czaadajcwa i Iwana Kiriejewskiego. "Zeszyty Naukowe WSP w Bydgoszczy. Studia Filologiczne" 18:1985 Filologia Rosyjska 7 s. 35-46.

(3)

przeciwieństwie do Czaadajewa "nie chciał zrezygnować z w ielkiej przyszłości R osji"7.

Polem ikę z poglądam i Czaadajewa podjął w ro k u 1839 C hom iakow , p re z e n tu ­ jąc swoim przyjaciołom rękopiśm ienny artykuł zatytułow any O starym i nowym. Z o stał on napisany we właściwym m om encie. W tym bow iem czasie na łam ach ówczesnych czasopism rosyjskich toczyła się d ebata na tem at R osji i E uropy, w licznych w ystąpieniach krytykowano "gnijący Z achód", wysławiano ciszę i spokój prawosławnej R osji, zastanaw iano się nad jej historią, pisano o teraźniejszości. W iele lat później, już pod koniec życia, C hom iakow tak w spom inał ten okres:

Sukces byt sukcesem całej ziemi rosyjskiej [współtwórca slowianofilstwa mówi o wydarzeniach 1812 roku — A. B.]. Jego chwała ogarnęła wszystkie warstwy, ale przede wszystkim najwyższe. Prawdziwa duma zrodziła się u wszystkich. [...] Lecz to chwilowe ożywienie było złudne. W głębi duszy i w myślach warstw oświeconych czaiła się choroba zwątpienia w samą Rosję. [...] Rosję stałe i mimo woli porównywano z pozostałą Europą, i z każdym dniem coraz bardziej głęboko umac­ niało się gorzkie przekonanie o wyższości innych narodów. Istotnie, gdzie nasza historia, co stwo­ rzyliśmy w nauce, czego dokonaliśmy w sztukach? Gdzie nasze zasługi wobec ludzkości? [...] Coraz bardziej samotny był pisarz-artysta, coraz bardziej krytycznie patrzał na społeczeństwo pisarz- -myśliciel8.

Przytoczony urywek pokazuje drugą stro n ę ówczesnej rzeczywistości, rozterki duchowe i zw ątpienie inteligencji rosyjskiej. O dpow iedzią na nie m iały być poszukiwania twórców doktryny słow ianofilskiej, odpow iedzi na pytania o R osję.

Chom iakow w swoim artykule O starym i nowym dąży do u niknięcia tak b a r­ dzo rozpow szechnionego przeciw staw ienia W s c h ó d -Z a c h ó d i sw oje pytania o R osję stara się postawić inaczej:

Co jest lepsze, stara czy nowa Rosja? Czy wiele obcych żywiołów przeniknęło do jej obecnej struktury? Czy pozytywne są te żywióły? Ile utraciła ona ze swoich rodzimych pierwiastków i jakie to były pierwiastki? Czy mamy ich żałować i starać się je odrodzić?®

Jednak antyteza R o s ja -E u ro p a na trw ałe weszła do rosyjskiej św iadom ości społecznej10. Posłużył się nią Iwan Kiriejewski odpow iadając na artykuł Cho- miakowa. A ntytezą tą posługiwał się później i sam a u to r artykułu O starym i

nowym. R ów nocześnie jednak myśliciele słowianofilscy z całą pow agą p rz ek o ­

nywali siebie i swoich czytelników o pozytywnych uczuciach żywionych do Z a ­ chodu: "[...] i dziś jeszcze kocham Z achód, jestem z nim połączony w ielom a nierozerw alnym i więzami sym patii. N ależę doń przez swoje w ychowanie,

codzien-7 A. W a l i c k i . W kręgu konserwatywnej utopii. Warszawa 1962 s. 106.

8

Połnoje sobranijc soczinienij Ateksieja Stiepanowicza Chomiakowa. T. 3. Moskwa 1900 s. 420-429, 9 Tamże s. 15.

(4)

54 ADAM BEZWIŃSKI

n c przyzwyczajenia, upodobania, kontrow ersyjny sposób myślenia, a naw et nawy­ ki uczuciowe [...]" - tak pisa! K iriejew ski11.

M im o powyższych zapew nień świadom ości rozlicznych więzów z myśleniem i cywilizacją Z achodu, w ażną część stw orzonej przez Kiriejewskiego i Cho- m iakow a doktryny slow ianofilskiej stanow iła w łaśnie krytyka Z achodu, negacja jego cywilizacji, krytyka wyznań: katolicyzm u i protestantyzm u.

T akże i K iriejew ski w swojej Odpowiedzi A . S. C hom iakow ow i postawił p o ­ dobne do C hom iakowowskich pytania:

[...] czy poprzednia Rosja, w której porządek rzeczy składał się z jej własnych elementów, była lepsza czy gorsza od dzisiejszej Rosji, w której porządek rzeczy podporządkowany jest dominacji eiementu zachodniego? Jeżeli poprzednia Rosja była lepsza od obecnej [...], to czy należy pragnąć powrotu starego, wyłącznie rosyjskiego pierwiastka i zniszczyć zachodnie, wypaczające odrębność rosyjską? Jeżeli poprzednia Rosja była gorsza, to czy należ)' starać się wprowadzać wszystko, co zachodnie i zniszczyć odrębność rosyjską? [...] czy dla poprawy stanu obecnego potrzebny jest nam powrót do tego, co stare i rosyjskie, czy też należy rozwijać element przeciwstawny, zachodni?®2

Zaw sze więc, we wszystkich pytaniach słowianofilów, chodzi o Rosję.

Już na samym początku tw orzenia doktryny slow ianofilskiej postaw iona zo­ stała kwestia oceny tego, co zachodnie. R ozp atru jąc ją, myśliciele zaczęli używać o k reślenia "prawo jedności zewnętrznej". W ynikało ono z przekonania, że rozwój E uropy Z achodniej dokonywał się nie pod wpływem prawdziwego chrześcijań­ stwa, a więc prawosławia, lecz pod wpływem chrześcijaństw a pojętego jed n o ­ stro n n ie, czyli latynizm u. B rak jedności w ew nętrznej, właściwej czy nawet w rodzonej społeczeństw u rosyjskiem u ukształtow anem u przez w iarę prawosławną, C hom iakow dostrzegał naw et w życiu liturgicznym Kościoła katolickiego. W edług niego msza św. dla katolików jest również czymś zewnętrznym , a oni sami są dla siebie obcy i sam o tn i13. Jed n ak te rozważania Chom iakowa były już czymś w tórnym lub też m ożna je potraktow ać jako podsum ow anie wypowiadanych w cześniej przez K iriejew skiego sądów na tem at wyznań zachodnich. Myśliciel ten, w cytowanym już artykule Odpowiedź A . S. C hom iakow ow i (1839), stw ier­ dzał między innymi:

Rozpatrując podstawowe zasady kształtujące siły narodowe w Rosji i na Zachodzie, odkrywamy od razu jeden element wyraźnie wspólny: chrześcijaństwo. Różnica polega na odrębnych postaciach chrześcijaństwa, na odrębnym kierunku kultury, na odrębnej treści indywidualnego i narodowego życia. Skąd się bierze wspólność — wiemy, ale skąd pochodzi różnica i na czym polega jej cecha charakterystyczna?14

11 Odpowiedź A . S. Chomiakowowi. W: Rosyjska myśl filozoficzna i społeczna (1825-1861) s. 135. 12 Kritika i esiieuka s. 143 n.

t3 Potnoje sobranije soczinienij Aleksieja Suepanowicza Chomiakowa t. 2 s. 117. 14 Rosyjska myśl filozoficzna i społeczna ... s. 134.

(5)

O dpow iadając na to pytanie, Kiriejewski zaznaczał, że trzy elem enty znalazły się u podstaw cywilizacji europejskiej: katolicyzm , barbarzyńcy, którzy zniszczyli cesarstwo rzymskie, oraz klasyczny świat starożytnego pogaństw a. I w łaśnie ten o statni pierw iastek, który nie pojaw ił się w rozw oju R osji, m ial być nieszczęś­ ciem Europy. O to bowiem, w przekonaniu myśliciela, klasyczny świat staro ży t­ nego pogaństwa w swojej istocie re p rezen tu je

triumf formalnego rozumu człowieka nad wszystkim, co znajduje się w nim i poza nim - czystego, nagiego rozumu opartego na sobie samym, nie uznającego nic ponad i poza sobą i występującego w dwóch właściwych sobie postaciach: w postaci formalnej abstrakcyjności i abstrakcyjnej zmysłowościiS,

Kiriejewski rozwijając powyższą myśl dowodzi, że w K ościele rzymskim ra cjo ­ nalizm zatrium fow ał nad tradycją, rozum zew nętrzny po ko nał w ew nętrzny rozum duchowy. Rzym, w wyniku zew nętrznego sylogizmu wyprow adzonego z pojęcia o jednakow ej boskości Ojca i Syna, zm ienił dogm at o Trójcy św. K olejny efekt racjonalizm u to problem papieża, który stał się głową K ościoła w m iejsce Chrystusa, potem został władcą świeckim i wreszcie o sob ą nieom ylną. R ów nież istnienia Boga dowodzi się za pom ocą schem atów logicznych (sylogizm ), w iara opiera się na sylogistycznej scholastyce. P rotestantyzm , który katolicy o skarżają o racjonalizm , zrodził się bezpośrednio z racjonalizm u kato lick ieg o 16.

Kościół Rzymski oddzielił się od Wschodniego przez to, że niektóre dogmaty istniejące w t r a d y c j i całego Chrześcijaństwa zmienił na inne w drodze r o z u m o w a n i a , niektóre zaś rozpowszechnił, siłą tegoż procesu logicznego, znów wbrew tradycji i duchowi Kościoła Pow­ szechnego. Tak oto przekonanie oparte na logice stało się najgłębszym fundamentem katoli­ cyzmu1',

Jeden zaś z wniosków, jaki Kiriejewski wyciąga z powyższego stw ierdzenia, d o ­ tyczy problem u wiary. Jest ona w przekonaniu myśliciela już nie w iarą żywą, lecz form alną, "nie wiarą, lecz logiczną negacją rozumu".

W w iele lat później w artykule O charakterze cywilizacji europejskiej i jej

stosunku do cywilizacji rosyjskiej ("Moskowskij Sbornik" 1852 r.) K iriejew ski

ponow nie powraca do problem ów zasygnalizowanych wyżej. Uczynił to, aby wy­ kazać wyższość prawdziwie rosyjskiej cywilizacji. D latego też w jego rozw a­ żaniach znaleźć m ożna interesujący nurt. O tóż, we wspom nianym artyk ule my­ śliciel stara się pokazać w przekroju historycznym następstw a katolicyzm u dla cywilizacji europejskiej. O skarżenia pod adresem katolicyzm u w zasadzie p o ­

15 Tamże s. 134. 16 Tamże s. 134 n. 17 Tamże s. 137 n.

(6)

56 ADAM BEZWIŃSKI

w tarzają się, są jed n ak uzup ełn io n e naszkicow aniem rozwoju intelektualnego E uropy, zwięzłą charakterystyką poszukiw ań filozoficznych, wykazaniem błęd­ ności ich założeń. W szystkiem u w inien jest "logiczny rozum ”. Z aś następstw a takiego rozw oju cywilizacji o p artej na racjonalizm ie są dla E uropy i jej społeczeństw a zgubne. O to bowiem wyczerpał się wszelki intelektualny i du ­ chowy poten cjał cywilizacji europejskiej: "[...] człowiek Z achodu, dzięki w yjątkow em u rozwojowi swego rozum u abstrakcyjnego u tracił w iarę we wszystkie przek o n an ia [...], w wyniku rozwoju tego rozum u utracił swoją o statn ią wiarę w jego wszechm oc"18.

K iriejcw ski, posługując się przeciw staw ieniem "tam" (na Z achodzie) i "tutaj" (w R o sji), sporządza całą listę oskarżeń pod adresem cywilizacji zachodniej. C hrześcijaństw o przenikało do umysłów narodów E uropy poprzez naukę jednego K ościoła rzymskiego. T eologia na Z achodzie przyjęła ch arak ter rozum ow ania abstrakcyjnego, n astąpiło rozdarcie sił rozum u i dążenie umysłu do prawdy poprzez logiczne łączenie pojęć, poszukiw anie zew nętrznej i tym samym martwej jedności. Na Z achodzie Kościół przem ieszał się z państwem i połączył władzę duchow ą ze świecką. W scholastycznych i prawniczych uniw ersytetach w sposób abstrakcyjny i szkolarski poszukuje się prawdy. N astąpiło przem ieszanie p ier­ w iastków barbarzyńskich z chrześcijańskim i. Państwowość była kształtowana przez przem oc. Poszczególne warstwy społeczne rozdziela wrogość. Podstaw ą sto ­ sunków obyw atelskich jest własność ziemska. Praw orządność jest form alno-lo- giczna, a jurysprudencja dąży do tw orzenia kodeksu logicznego. Same zaś prawa w ynikają w sposób sztuczny z panujących aktu aln ie poglądów. Na Zachodzie p ostęp dokonyw ał się dzięki użyciu przemocy. W zakończeniu tego wyliczenia K iriejew ski pisze:

[...] lara rozdarcie ducha, rozdarcie myśli, rozdarcie nauk, rozdarcie pańslwa, rozdarcie Sianów, rozdarcie społeczeństwa, rozdarcie rodzinnych praw i obowiązków, rozdarcie moralne i uczuciowe, petne rozdarcie całości i wszystkich poszczególnych przejawów istnienia człowieka w wymiarze indywidualnym i społecznym .

O statn i napisany przez Kiriejew skiego artykuł nosi tytuł O konieczności i

m ożliwości nowych zasad dla filozofii ("Russkaja Biesieda" 1856 r.). Poruszone

w nim zostały problem y filozofii człowieka, racjonalizm znowu został poddany krytyce jak o czynnik dezintegracji, ponow nie pojawiły się myśli dotyczące dwu wyznań i sam ej wiary. P oruszona została także kwestia industrializacji, którą myśliciel tak oceniał: na Z achodzie upadła nie tylko wiara, lecz zginęła także

18 Kritika i estietika s. 253. 19 Tamże s. 290.

(7)

literatu ra, człowiek zaś "stał się na ziem i isto tą abstrakcyjną niczym widz w teatrze". Tylko jedna rzecz ma dla ludzi znaczenie: przemysł. I w łaśnie on

[...] rządzi światem bez wiary i poezji. To on w naszych czasach jednoczy i dzieli ludzi; on wyznacza ojczyznę, wyznacza stany, leży u podstaw ustrojów państwowych, kieruje narodami, wypo­ wiada wojnę, zawiera pokój, przekształca obyczaje, nadaje kierunek naukom, charakter kulturze; jemu bije się pokłony, jemu buduje świątynie, on stanowi prawdziwe bóstwo, w które się wierzy

bez obłudy i które uznaje się za władzę20.

K apitalizm jest więc dla Kiriejewskiego jeszcze jednym dow odem na o d m ien ­ ność rozwoju Europy, zagubienie przez nią spraw ducha i funkcjonow anie sp o ­ łeczeństwa w oparciu o więzy zew nętrzne. Tej to taln ej krytyce Z ach od u z jego wyznaniami, a mogliśmy przytoczyć jedynie skrom n ą część myśli w spółtw órcy doktryny słow ianofilskiej, odpow iada na zasadzie odw rotności apologia R osji i prawosławia. W łaściwe dla myśliciela jest ustaw iczne p od k reślan ie harm on ii, a więc harm onijnego rozwoju wiary i myślenia, tw orzenie harm onijnych układów między Kościołem a państwem czy między państw em a społeczeństw em . U p o d ­ staw tej harm onii leży przekonanie, że

[...] w Kościele Prawosławnym stosunek między rozumem a wiarą jest zupełnie inny niż w Kościele Rzymskim i wyznaniach protestanckich. Różnica polega między innymi na tym, że w Kościele Prawosławnym nie miesza się Objawienia Boskiego z ludzkim myśleniem; ani nauka świecka, ani nauka Kościoła nie przekraczają granic między tym, co Boskie, a tym, co ludzkie21.

C hom iakowowskie widzenie Z achodu nie różni się od sp ojrzenia K iriejew ­ skiego. Rozwój E uropy Chom iakow dzieli na dwa okresy. Pierwszy okres to la- tynizm, drugi to protestantyzm jako re zu ltat opozycji w obec jed n o stro n n o ści latynizmu. Za podstaw ę powyższego podziału C hom iakow przyjął rozwój idei jedności i wolności. W edług niego te dwie idee w chrześcijaństw ie, ale w "chrześcijaństwie w pełni swojej Boskiej nauki", a więc w praw osław iu, zespoliły się w "moralnym prawic miłości w zajem nej"22. N atom iast świat rzymski ze względu na prawniczy ch arakter myślenia nie mógł tego zrozum ieć i traktow ał jedność i wolność jako siły antagonistyczne. D la Rzymu najw ażniejszą stała się zasada jedności, dla której poświęcił wolność. Lecz rów nież i p rotestan ty zm jest jednostronny. Zachow ał on bowiem ideę w olności, ale u tracił ideę jedności.

W przekonaniu Chom iakowa dzieje nowożytnej E u ro p y należą do p ro te s ta n ­ tyzmu. Lecz realizow ana przez niego idea wolności jest tak sam o zew nętrzna jak

20

Rosyjska myśl filozoficzna i społeczna ... s. 143. 21 Tamże s. 144 n.

(8)

58 ADAM BEZWIŃSKI

łacińska idea jedności23. D latego też, według myśliciela, "historia wydała i wydaje wyrok na latynizm i protestantyzm ". U padła więc ostateczna zasada la- cińsko-protestancka, w duszy ludzkiej pow stała pustka, jeszcze nic pojawiła się żadna nowa zasada m oralna, k tó ra mogłaby ją zastąpić. Co więcej, wszystkie d o ­ tychczasowe staran ia odnalezienia lub stw orzenia takiej zasady nic powiodły się: Taki jest sens - jak pisze Chomiakow - narodzin i upadku wszystkich systemów, które wznieciły mniejszą czy większą wrzawę występując pod firmą Owena czy Saint-Simona, pod mianem Komunizmu czy Socjalizmu. Wszystkie te systemy, wywołane z pozoru materialnymi schorzeniami społeczeństwa i z pozoru mające na celu uleczenie ich, powstał)' w gruncie rzeczy z wewnętrznej choroby ducha i zmierzały do wypełnienia pustki, jaką w nim pozostawił upadek dotychczasowej wiary i dotychczasowego złudzenia wiary. Wszystkie te systemy upadły lub upadają z jednej i tej samej przyczyny, a mianowicie wskutek subiektywnej dowolności, na której są oparte24.

Powyższy cytat m ożna potraktow ać jak o swego rodzaju podsum ow anie słowia- nofilskiej oceny Z achodu. Z aw arto w niej także ocenę rewolucji. Chom iakow w swoich Zapiskach o historii powszechnej, k tó re w zamyśle autorskim miały dać syntezę całej h istorii, porusza kwestię rewolucji. Traktow ał ją jako kolejne potw ierdzenie swoich obserwacji o roli podbojów i przem ocy w powstawaniu społeczeństw zachodnioeuropejskich. Sam problem rewolucji rozpatrywał w as­ pekcie m oralnym : "Wszelka rew olucja zawiera w sobie poprzednie bezprawie. W ybuch okrucieństw a jest tym większy, im większe było jarzm o, przeciwko k tó ­ rem u pow staje. Jej zbrodniczość i okrucieństw o są wyznaczane przez zbrod- niczość i okrucieństw o władzy [...]"25.

R o k 1848 zaostrzył spo jrzenie słowianofiłów na sprawy europejskie, coraz bardziej dostrzegali niebezpieczeństw o płynące dla R osji z powstawania nowych ideologii, sytuacji rewolucyjnej. A leksander Koszelow, w ielom a więzami związany z C hom iakow em i K iriejewskim , zanotow ał w swoim D zienniku: "Komunizm francuski m usiał powstać dlatego, że pieniądze stały się idolem wszystkich i każdego [...] W państw ie chrześcijańskim francuski kom unizm byłby niemożliwy [...] N auka C hrystusa pow inna teraz wejść w życie i całkowicie przem ienić wszystkie stosun ki społeczne i zasady"26.

D oktryna słow ianofilska w przekonaniu jej twórców nie tylko pozwalała na u niknięcie przez R osję błędnego i fałszywego rozwoju E uropy Zachodniej, ale rów nież m iała chronić R osję od rew olucji, bronić jej przed socjalizm em i

23 Tamże s. 152. 24 Tamże s. 153.

25

Połnoje sobranije soczinienij Aleksieja Stiepanowicza Chomiakowa t. 5 s. 115.

26

Cyt. za: N. I. C y m b a j e w. Sławianojilstwo. Izistorii russkoj obszczestwiemo-poiiticzeskoj myśli X I X wieka. Moskwa 1986 s. 181 n.

(9)

kom unizm em . Chom iakow w artykule Opinia R osjan o cudzoziem cach (1846) wszystkie ruchy socjalistyczne i kom unistyczne o k reślił m ianem "żałosnej próby słabych umysłów". D latego też słow ianofile zaczęli propagow ać swój ideał państwa i państwowości, człowieka i społeczeństw a. D o uzasadnienia tego ideału była im potrzebna krytyka E uropy z jej religią i rucham i umysłowymi, k o n ­ cepcjam i politycznymi i tworzącymi się ideologiam i. P o trzeb n e było ro zró żn ien ie między "prawdą wewnętrzną" i "prawdą zewnętrzną":

Pierwsza jest dobrem i wolnością, druga ziem i niewolą. Prawdą wewnętrzną jest w jednostce glos sumienia, w człowieczeństwie - całokształt wartości ucieleśnionych w religii, tradycji, obyczajach, słowem, to wszystko, co jednoczy ludzi od wewnątrz, co konstytuuje i wyraża więź społeczną opartą na wspólnych przekonaniach moralnych; prawdą zewnętrzną jest prawo i państwo — ich istotą jest umowność, sztuczność, "zewnętrzność" [...]27.

Rozważania na tem at tych dwóch prawd znaleźć m ożna w arty ku le K o n stan ­ tego Aksakowa Kilka słów o historii Rosji z pow odu I tom u "H istorii" p. So-

łowiowa (1851). W edług Aksakowa w ew nętrzna praw da m oralna jest zawsze

obecna w człowieku. Jej działanie, czyli sum ienie, jest czysto m oralne. P o ­ stępując zgodnie z sum ieniem , człowiek p o stęp u je sw obodnie i m oralnie. S po­ łeczeństwo opiera się na takich samych podstaw ach. Pojaw ia się i w nim także siła m oralna, k tóra jest w spólnotą poglądów i stanow i m oralność społeczną. Istnienie tej siły jest możliwe i upraw nione dlatego, że podstaw ą społeczeństw a jest w spólne przekonanie m oralne. W ięź społeczna o p iera się na zgodności p o ­ glądów m oralnych jedn ostki z poglądam i ogólnym i28. P raw dą zew nętrzną jest państw o i prawo. Ich isto tą jest um owność, sztuczność, "zewnętrzność" w s to ­ sunku do jednostek i społeczeństwa. Z achód, w p rzeko nan iu A ksakow a, stal się ofiarą prawa zew nętrznego. Wymaga on o jedynie zgodności ze swoim i p rz e­ pisami, wykonywania postanow ień, nie dba o sum ienia ludzkie i uw alnia czło­ wieka od konieczności wsłuchiwania się w w ew nętrzny głos m oralny. P oprzez dom inow anie prawa zew nętrznego podw ażona została godność m o ralna człow ie­ ka. W szelkie więzi - narodow e, społeczne i religijne, w olność m o raln a i sum ie­ nie - zastępow ane są ustawami i prawam i politycznym i. W yjaław iają o n e duszę człowieka i czynią go niezdolnym do życia w olnego i m oralnego.

[...] we współczesnych Państwach Zachodnich widzimy — według Aksakowa - kult Państwa, widzimy, jak jego ideał, ideał p o r z ą d k u , zewnętrznej harmonii, organizacji dobrze zgranej, by tak rzecz, mechanicznej, opanował umysł człowieka: jeden zmierza osiągnąć swój ideał za po­ mocą monarchii, drugi - konstytucji, trzeci - republiki, czwarty - urządzeń komunistycznych.

27

A. W a l i c k i . Rosyjska filozofia i myśl społeczna o d Oświecenia do marksizmu. Warszawa 1973 s. 147.

28

(10)

60 ADAM BEZWIŃSKI

A ie Wiara w Państwo, w prawdę zewnętrzną silna jest wszędzie na Zachodzie - i wszędzie tam uległ zubożeniu człowiek wewnętrzny, człowiek wolny, człowiek jako taki29.

P odo b n ie ja k to byio w wypowiedziach K iriejew skiego i Chom iakowa na te ­ m at Z achodu, tak sam o i A ksakow zestawia i porów nuje dwie drogi rozwoju otw ierające się przed R osją. P ro p o n u je wybór i z dum ą podkreśla, że jedynie część R osji, ta ośw iecona, sprzeniew ierzyła się ziem i ojczystej i wkroczyła na drogę Z achodu. A le pośród tej części zrodziła się myśl, że należy powrócić do zasad ziem i ojczystej, że "droga Z achodu jest fałszywa, że wstyd go naśladować; że R o sjan ie pow inni być R osjanam i, iść drogą rosyjską, drogą Wiary, pokory, życia w ew nętrznego [...]; że zatem trzeba uw olnić się całkow icie od Zachodu, zarów no jego zasad, jak i od kierun ku, sposobu życia, języka, ubioru, przy­ zwyczajeń i obyczajów [...] R osjanie m uszą się wyzwolić spod wpływów Zachodu, m uszą być R osjanam i, m uszą bezw arunkow o trzym ać z tymi, co w ierzą i trwają w pok orze [.,.]"30. Potw ierdzał więc A ksakow wcześniejsze poszukiwania i p ro ­ pozycje twórców doktryny.

Na początku w spom nieliśm y, że Czaadajewowska wizja R osji i Zachodu ujęta w jego Liście filozoficznym była jednym z czynników sprzyjających powstaniu koncepcji słow ianofilskich. Później Czaadajew stał się także przeciwnikiem ideowym słowianofilów. A pod koniec życia, w chwili kiedy apologia Rosji i praw osław ia osiągnęła swój pu n k t szczytowy, myśliciel ten jeszcze raz zabrał głos kreśląc obraz R osji. Przytoczeniem końcow ego fragm entu z Nie opublikowanego

artykułu (1854) pragniem y zam knąć niniejsze rozważania:

Gdy mówi się o Rosji, często sądzi się, że jest ona państwem takim jak inne; w istocie jest zupełnie inaczej. Rosja jest całym odrębnym światem, pokornym wobec woli, kaprysu, fantazji jednego człowieka - obojętne, czy ma on na imię Piotr, czy też Iwan: w każdym wypadku jest to uosobienie samowoli. W przeciwieństwie do wszystkich praw ludzkiego współistnienia, Rosja idzie w jednym kierunku - ku własnemu zniewoleniu i ku zniewoleniu wszystkich swoich sąsiadów. Dlatego też byłoby pożyteczne - nie tylko w interesach innych narodów, lecz także w jej własnym interesie - zmusić ją, by wstąpiła na inną drogę31,

29 Tamże s. 193. 30 Tamże s. 186 n.

(11)

SLAVOPHILES: LE CATHOLCISME ET L'EUROPE

R é s u m é

Avant d'accepter la doctrine Slavophile, la pensée philosophique russe faisait apparaître la fascination de l'Europe, pour ne pas dire l'apologie du catholicisme. On le retrouve dans l'article d'Ivan Kireïevsky, Slavophile ultérieur, L e dix-neuvième siècle (1832) et dans la Lettre philosophique de Pierre Tchaadaïcv, occidentaliste le plus conséquent. Cependant, à en commencer par l'an 1839, l'antithèse Russie/Europe et, par là, catholicisme/religion orthodoxe se sera fixée à jamais dans la pensée russe. Elle fut posée d'une manière univoque dans l'article d'Alexis Khomiakov D u vieux et du nouveau (1839), développée dans l'étude de I. Kireïevsky Réponse à A. S. Khomiakov (1839).

Cette anthithèsc était également présente dans les écrits des autres Slavophiles et avancée aussi par les représentants d'autres groupements (p. ex. Constantin Aksakov). Dans leurs considérations les penseurs russes comparaient et confrontaient les voies du développement de la Russie et de l'Europe, la forme et l'authenticité de la foi de celles-ci. Dans leurs opinions la civilisation occidentale restait fausse, propre à détruire la liberté interne et visant à atomiser la société. Le catholicisme, allait perdre, lui aussi, sa pureté et son authenticité. En appliquant ainsi le principe de confrontation, les Slavophiles fi­ niraient par construire une vision de la société russe qui sut garder la foi authentique, dont l’évolution tendait vers une civilisation basée sur la foi, sur les unités interne et externe.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dziś charakteryzuje go rosnące umiędzynarodowienie, coraz większa złożoność stanów faktycznych i norm prawnych, zwiększające się znaczenie środków elektronicznych,

wa nie są bezpośrednim odbiciem bytu, lecz tylko formą ujmującą mniej lub bar- dziej subiektywnie nasze myśli o nim Dlatego zdarza się, iż to samo słowo jest

My nau- czyciele tamtych lat, sami wychowani w szkołach, gdzie uczono nas miłości ojczyzny przez sumienne spełnianie obowiązków i działalność społeczną, czuliśmy jakby w

Należy też dodać, iż poeta, któremu poświecona jest krytyczna edycja wierszy, nie ograniczał się tylko do przekładów Metastasia

As a whole attitude of representatives of textile goods area and clothes sewing area to the prospects of European integration of Ukraine can be con- sidered positive: the

któ**e części zo stałv

Teraz załóżmy, że wykorzystujemy nasz smartfon, który rozgłasza w sieci lokalnej pytanie o pobliskie restauracje i odbiera odpowiedzi nadawane przez usłużne urządzenia

W ten sposób teoria metafizyczna Arystotelesa okazuje się powiązana z pewnego rodzaju argumentem transcendentalnym, dzięki któremu zyskuje nowe narzę- dzie do obrony przed