• Nie Znaleziono Wyników

View of Marek Piechowiak, Filozofia praw człowieka

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Marek Piechowiak, Filozofia praw człowieka"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

R

E

C

E

N

Z

J

E

___________________________________________________________

ROCZNIKI NAUK PRAWNYCH Tom XII, zeszyt 1 − 2002

Marek

P i e c h o w i a k,

Filozofia

praw

człowieka

,

Lublin:

Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego 1999,

ss. 412.

Nie ulega w ˛atpliwos´ci, iz˙ gwałtowny rozwój dziedziny praw człowieka po II wojnie s´wiatowej jest otwarciem sie˛ na „znaki czasu”, jakie pojawiły sie˛ po bestialstwach nie maj ˛acych swego odpowiednika w historii. Zwrócono wówczas uwage˛ na fakt, z˙e jest pewna kategoria praw, które s ˛a odczytywane z godnos´ci osoby ludzkiej i wymagaj ˛a szczególnej ochrony zarówno w porz ˛adku krajowym, jak i mie˛-dzynarodowym.

O ile jednak dotychczas powstawały liczne fragmentarycznie opracowane studia dotycz ˛ace praw człowieka, o tyle brak było w polskiej literaturze monografii tak szeroko ujmuj ˛acej przedmiotowe zagadnienie, jak to uczynił w prezentowanej ksi ˛az˙ce Marek Piechowiak. Interesuj ˛ace jest tu uwzgle˛dnienie filozofii klasycznej, szcze-gólnie s´w. Tomasza z Akwinu, w celu poszukiwania rozwi ˛azan´ ontologicznych odpo-wiadaj ˛acych potrzebom współczesnej koncepcji praw człowieka, gdzie porz ˛adek nor-matywny jest wtórny wobec bytu. Zatem proklamacja praw, w tym norm mie˛dzyna-rodowego prawa praw człowieka, jest manifestem dóbr nalez˙nych człowiekowi. Na-ruszenie tych norm to w konsekwencji niezapewnienie podmiotowi przysługuj ˛acego mu dobra.

Cała praca składa sie˛ z dwóch cze˛s´ci. Cze˛s´c´ p i e r w s z a obejmuje cztery rozdziały. W rozdziale pierwszym poddana została analizie ewolucja instrumentów prawnomie˛dzynarodowych stosowanych dla ochrony jednostki. Uwidoczniona jest tu róz˙nica mie˛dzy prawami człowieka a ich pozytywnoprawn ˛a ochron ˛a. W konsekwencji naste˛puje dywersyfikacja procesu zmiennos´ci prawa pozytywnego chroni ˛acego prawa człowieka i dynamizmu samych tych praw.

Autor akcentuje krytyczn ˛a funkcje˛ praw człowieka wobec praktyki społecznej, rozpowszechnianych ideologii czy nawet prawa pozytywnego. W pozytywistycznych koncepcjach prawa przyjmuje sie˛, z˙e tres´c´ norm prawnych wyznaczana jest jedynie przez akty stanowienia czy tez˙ uznawania ze strony pan´stwa. Z takim włas´nie tetycznym uzasadnieniem obowi ˛azywania prawa, gdzie prawem jest jedynie prawo pozytywne, obowi ˛azuj ˛ace z woli prawodawcy, Autor polemizuje. Istnieje pewna kategoria praw przysługuj ˛aca jednostce, które obowi ˛azuj ˛a imperio rationis, z natury,

(2)

308 RECENZJE

niezalez˙nie od woli prawodawcy jako kompetentnej do „tworzenia prawa” instytucji społecznej.

W rozdziale drugim podje˛ta została próba ustalenia tres´ci praw człowieka, zawartej w trzech ich „rodzinach”. Na podstawie dokumentów prawnomie˛dzynaro-dowych Autor wykazuje normatywnos´c´ praw osobistych i politycznych oraz gospo-darczych, socjalnych i kulturalnych. Ponadto Autor wymienia tu prawo ludów do samostanowienia, zawarte w artykułach pierwszych obu Mie˛dzynarodowych Paktów Praw Człowieka, traktuj ˛ac je jako zasade˛ praw człowieka. Pomimo wyjas´nienia, iz˙ zasade˛ te˛ moz˙na ujmowac´ jako „wste˛pny warunek” dotycz ˛acy realizacji wszystkich praw, to jednak nazwanie samostanowienia ludów zasad ˛a praw człowieka wymaga-łoby pewnego us´cis´lenia poje˛c´. W nauce istnieje ugruntowany pogl ˛ad, iz˙ okres´lonym podmiotem prawa do samostanowienia jest lud czy tez˙ naród. Ponadto katalog praw człowieka jest zawarty w cze˛s´ci trzeciej Mie˛dzynarodowych Paktów Praw Człowieka. Natomiast prawo do samostanowienia, które jest naturalnym prawem ludu, znajduje sie˛ w cze˛s´ci pierwszej. Oczywis´cie nalez˙y sie˛ zgodzic´ z Autorem, z˙e realizacja praw osobistych i politycznych, podobnie jak gospodarczych, socjalnych i kulturalnych wymaga korzystania przez lud z samostanowienia.

W rozdziale trzecim analizowana jest charakterystyka praw człowieka przyje˛ta w prawie mie˛dzynarodowym. W procesie tym M. Piechowiak sie˛ga do antropologii, by udowodnic´, iz˙ w załoz˙onej koncepcji człowieka poszczególni ludzie nie s ˛a dla siebie rywalami, ale tworz ˛a wspólnote˛ konieczn ˛a dla pełnego rozwoju kaz˙dego z nich. W tak przyje˛tej konstrukcji brak jest napie˛cia mie˛dzy grupami a jednostkami. Grupa jest tu podmiotem róz˙nym od sumy jednostek j ˛a tworz ˛acych w tym sensie, z˙e relacje mie˛dzy jej elementami tworz ˛a całos´c´, której warunki istnienia nie sprowadzaj ˛a sie˛ do sumy warunków istnienia jej elementów. Zatem tak widziana grupa jest podmiotem samoistnym.

Charakteryzuj ˛ac prawa człowieka zawarte w prawie mie˛dzynarodowym, Autor do-chodzi do wniosku, iz˙ s ˛a one odczytywane z przyrodzonej godnos´ci osoby ludzkiej. Ponadto s ˛a one powszechne, przyrodzone, niezbywalne i nienaruszalne. Takie uje˛cie praw człowieka wskazuje na ich prawnonaturalny charakter i w zwi ˛azku z tym nie s ˛a one korelatem aktów prawa stanowionego.

W rozdziale czwartym M. Piechowiak prezentuje prawa człowieka w perspektwie struktury oraz ich pozytywnoprawnej ochrony. Podkres´lenie przyrodzonos´ci praw człowieka powoduje niedopuszczalnos´c´ okres´lania kryteriów bycia prawem człowieka jedynie na podstawie charakterystyki pozytywnoprawnej ochrony tych praw. Zatem

de facto Autor tutaj bardzo trafnie neguje istnienie tzw. kolektywnych praw czło-wieka. Jednakz˙e pomimo tego sformułowania ujawnia sie˛ w dalszej cze˛s´ci rozdziału brak konsekwencji. Mianowicie M. Piechowiak stwierdza, z˙e istniej ˛a zbiorowe prawa człowieka, takie jak np. prawa rodziny lub prawa narodu. Nalez˙y takz˙e przypomniec´, iz˙ z punktu widzenia filozofii czy socjologii personalistycznej − a wydaje sie˛, z˙e jest to dominuj ˛ace uje˛cie w recenzowanej publikacji − ani rodzina, ani tez˙ naród nie s ˛a zbiorowos´ci ˛a.

Cze˛s´c´ d r u g a monografii obejmuje dwa rozdziały. Rozdział pierwszy zawiera przegl ˛ad prób filozoficznego ugruntowania praw człowieka. Dla poszukiwania ontycznych podstaw praw Autor proponuje, z˙e aby prawa człowieka podpadały pod

(3)

309

RECENZJE

przyje˛t ˛a ich charakterystyke˛, ugruntowane byc´ musz ˛a w akcie istnienia bytu ludzkiego.

W rozdziale drugim Autor sugeruje personalistyczne ugruntowanie praw czło-wieka. Oprócz rozwi ˛azan´ wypracowanych przez s´w. Tomasza z Akwinu znalazły sie˛ tu takz˙e wybrane elementy filozofii Platona i Arystotelesa.

Nie sposób w krótkiej recenzji przedstawic´ wszystkich walorów omawianej publikacji. Jest ona skierowana nie tylko do zainteresowanych dziedzin ˛a praw człowieka, ale moz˙e sie˛ okazac´ pomocna równiez˙ dla przedstawicieli innych dyscyplin badawczych, którzy zajmuj ˛a sie˛ problematyk ˛a aksjologii prawa czy tez˙ nowymi wyzwaniami prawa mie˛dzynarodowego. Przejrzysty i zrozumiały je˛zyk spra-wia, z˙e monografia, pomimo tego, iz˙ ma charakter naukowy, spotka sie˛ z pewnos´ci ˛a z szerokim kre˛giem odbiorców.

Robert Andrzejczuk

Katolicki Uniwersytet Lubelski

Leonard G ó r n i c k i, Prawo cywilne w pracach Komisji

Kodyfika-cyjnej Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1919-1939

, Wrocław: Kolonia

Limited 2000, ss. 530.

Z duz˙ym zainteresowaniem nalez˙y przyj ˛ac´ ukazanie sie˛ recenzowanej pozycji. Po 1989 r. pojawiły sie˛ bowiem warunki do bezstronnej oceny dorobku pan´stwa polskiego z dwudziestolecia mie˛dzywojennego. Jednym z istotnych elementów tego dorobku była działalnos´c´ Komisji Kodyfikacyjnej, powstałej w 1919 r. W wyniku prac Komisji skonstruowany został oryginalny system prawny, który w duz˙ej mierze obowi ˛azywał takz˙e w okresie PRL-u. Wydaje sie˛, z˙e dzie˛ki pracom Komisji z za-kresu prawa cywilnego powstał „zdrowy fundament”, który nie został naruszony przez pr ˛ady ideologiczne istniej ˛ace w minionym okresie. Polski kodeks cywilny z 1964 r. oparty był w znacznej cze˛s´ci na pracach Komisji. Dlatego tez˙ po 1989 r. nie został on automatycznie zmieniony, ale obowi ˛azuje nadal − po usunie˛ciu typowych dla gospodarki socjalistycznej rozwi ˛azan´.

Nalez˙y podkres´lic´, z˙e praca Leonarda Górnickiego wypełnia dotkliw ˛a luke˛ w polskiej literaturze historycznoprawnej. Przed 1989 r. Komisj ˛a Kodyfikacyjn ˛a w II Rzeczyposolitej Polskiej zajmowano sie˛ sporadycznie, głównie w aspekcie organizacyjnym1. Po 1989 r. powstały równiez˙ artykuły przedstawiaj ˛ace

funkcjo-1 Zob. m.in.: S. G r o d z i s k i, Komisja Kodyfikacyjna Rzeczypospolitej Polskiej,

„Czasopismo Prawno-Historyczne”, 33(1981), z. 1, s. 47 nn.; K. S ó j k a - Z i e-ROCZNIKI NAUK PRAWNYCH 12:2002 Z. 1

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie nadała mu stopień doktora habilitowanego nauk prawnych na podstawie rozprawy „Skarga na przewlekłość

Przede wszyst- kim, w porządku prawa polskiego nie ma żadnej wyraźnej podstawy prawnej, która dawałaby adwokatowi kościelnemu prawo do odmowy zeznań/ odpowiedzi na pytania

kich, dlaczego bieg³y mia³by decydo- waæ, jakie wyniki jego postêpowania badawczego s¹ lub nie s¹ czêœci¹ opinii? Chyba zahaczyliœmy o szcze- gó³ wart interesuj¹cej dyskusji.

Comme pour les alaouites (10 % des 22 millions de Syriens), ismaéliens, druzes (3%), chiites du pays, les chrétiens (entre 7 et 10 % de la population syrienne) souhaitent-ils

Znaczna część partii dialogowych ma charakter rozważań, dyskusji na podsunięte przez autora tematy: sztuka i artysta, kim jest Adam?, sytuacja społeczna, powołanie

Wedle na­ szego autora posiada się godność nie dlatego, że jest się osobą (przy czym na ogół w koncepcji osoby akcentowało się dotąd rozumny charakter bytu jako

wet jeśli dana norma jest opatrzona sankcją, to nie wiąże się ona z jej istotą, lecz z wolą normodawcy. Sankcja jest więc nowym elementem, który razem z normą

Ilustracją zagrożenia, jakie niesie z sobą przypisyw anie praw om człow ieka w łaściw ości charakteryzujących praw o pozytyw ne chroniące te prawa, m oże być