Hieronim Chojnacki
Główne wartości "Dzienników"
Żeromskiego, Jerzy Kądziela,
"Pamiętnik Literacki" z.1 (1976) :
[recenzja]
Biuletyn Polonistyczny 19/3 (61), 196
1976
/11/ KĄDZIELA J e rz y : Główne w a rto ś c i "D zienników " Ż ero m sk ieg o . "P am ię tn ik L ite ra c k i" 1976 z . 1 s . 15 -3 2 .
"D zien n ik i" S . Ż ero m sk ieg o m ożna odczytyw ać dw ojako: pod kątem poznaw czym i pod kątem este ty c z n y m . Z p oznaw czo-dokum entarnego punk tu w id ze n ia są św iadectw em danym p r z e z p i s a r z a w łasn ej e p o c e , i b a r d z ie j je s z c z e - dokumentem jego o so b iste g o ro z w o ju , ujaw niającym n ie ty l ko r e a l i a b io g ra fic z n e , ale p r z e d e w szystkim p rz e m ia n y św iatopoglądow e i ro zw ó j św iadom ości e s te ty c z n e j. P r z y drugim z a ś sposobie o d c z y tan ia "D zien n ik i" p re z e n tu ją s ię jako "p o w ieść o s o b is ta " , k tó re j n a r r a t o r św ia domie d em o n stru je "p o staw ę a u to k re a c y jn ą " . W yłania się z te j p o w ieści sy lw e tk a b o h a te ra n o w oczesnego - n ie je d n o z n a cz n e g o , pełnego s p rz e c z n o ś c i m yślow ych i em ocjonalnych, będącego z a ra z em a rty s ty c z n ą an ty cy p a c ją p ó ź n ie jsz y c h p o w ie śc i w sp ó łczesn y ch Ż ero m sk ieg o : "L u d zi bezdom nych", "D ziejó w g rz e c h u " , "U rody ży cia" i in .
B P /6 1 /3 9 H .C h .
/11/ KŁOSKOWSKA A ntonina: P o to c z n y o d b ió r l i t e r a t u r y n a p rz y k ła d z ie utw orów Ż e ro m sk ie g o . "P am ię tn ik L ite ra c k i" 1976 z . 1 s . 6 5 -9 1 . Chnówienie "p o to cz n ej" r e c e p c ji Ż erom skiego w o p a rc iu o masowe b a d a n ia sondażow e nad c zy teln ictw em ( la ta s z e ś ć d z ie s ią te i sie d e m d z ie sią te ) . W odpow iedziach re sp o n d en tó w m ie sz k a ją c y ch w m ia sta c h p is a r z te n p o ja w ia s ię n a 2-4- m ie jsc u w sk a li ulubionych a u to ró w . P o p u la rn ie js z y je s t p r z y tym w śró d k o b ie t n iż w śró d m ężczy zn ; w śro d o w isk a c h m iejskich, a z w ła s z c z a w ielk o m iejsk ich , czytyw any je s t c z ę ś c ie j n iż n a w s i. Równo c z e ś n ie z a ś znajom ość jego utw orów j e s t znikom a i ś c iś le z a le ż n a od p u ła p u w y k s z ta łc e n ia . S to p ień zaan g ażo w an ia em ocjonalnego wobec tw ó rc z o ś c i p i s a r z a n ie w iąże się z poziomem w y k sz ta łc e n ia czy te ln ik ó w . Je st d z iś Ż e ro m sk i w a rto ś c ią r a c z e j "uznaw aną" n iż "o d czu w an ą".