• Nie Znaleziono Wyników

Zebranie Zespołu Badań Nautologicznych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zebranie Zespołu Badań Nautologicznych"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

182

Kronika

no autorów jak i problemów, Zakład będzie popierał. Piszący na tematy semiotyczne zawsze sięgać muszą do samych dzieł autora względnie autorów i nigdy nie zado-wolą się ani fragmentami ani tłumaczeniami. Fakt, że zarówno jedne jak i drugie ułatwiają pracę jest niekwestionowany. Nie mogąc jednak sprostać wszystkiemu, robić powinniśmy to, co w obecnej sytuacji możliwe jest do zrobienia. Dążyć więc będziemy do kontynuowania prac monograficznych o autorach i problemach z hi-storii semiotyki, a zarazem rozwijać teorię i problematykę semiotyczną. Taki prze-krój posiada — wydany już — pierwszy tom Studiów z historii semiotyki, takim też będzie tom drugi, aktualnie odsyłany do wydawnictwa. Na syntezę musimy jed-nak jeszcze poczekać (prof. В. Suchodolski).

Informację o tym interesującym spotkaniu wypada zakończyć apelem do wszyst-kich zainteresowanych problematyką semiotyczną o bezpośredni kontakt z zespołem, zgłaszanie tematów i propozycji autorskich względnie edytorskich. Zakład Historii Nauki i Techniki PAN — w miarę swoich możliwości — pragnie efektywnie patro-nować podjętej inicjatywie.

Jan Sulowski POSIEDZENIE NAUKOWE ZESPOŁU HISTORII NAUKI X I X WIEKU W dniu 27 października 1971 r. odbyło się pod przewodnictwem prof. Mariana Serejskiego kolejne posiedzenie Zespołu Historii Nauki X I X wieku, na którym dr Janina Zurawicka wygłosiła referat Ignacy Radliński na tle swoich czasów — prze-konania i poglądy. Autorka omówiła sylwetkę Radlińskiego jako uczonego warszaw-skiego, typowego dla okresu niewoli narodowej, jego stanowisko wobec współczes-nych mu tendencji kulturalwspółczes-nych i społeczwspółczes-nych oraz jego dorobek naukowy w zakresie religioznawstwa.

Dyskusja, w której zabierali kolejno głos: mgr W. Mincer, prof. E. Geblewicz, A. Biernacki, doc. A. Grabski, doc. T. Kowalik, prof. M. Serejski, dr R. Wołoszyński, dr J. Skarbek, i dr B. Jaśkiewicz — koncentrowała się przede wszystkim wokół na-stępujących zagadnień: 1) stosunek elementów oryginalnych do nieoryginalnych (przejętych od uczonych zachodnich) w dorobku religioznawczym Radlińskiego, 2) rola Radlińskiego jako popularyzatora nauki, 3) warunki materialne ówczesnej in-teligencji polskiej.

J. S. ZEBRANIE ZESPOŁU BADAN NAUTOLOGICZNYCH

W dniu 22 maja 1971 r. odbyło się, w gmachu Instytutu Budownictwa Wodnego PAN w Gdańsku-Oliwie, III Zebranie Zespołu Badań Nautologicznych.

W pierwszej jego części dr Władysław A. Drapella omówił najważniejsze sprawy organizacyjne Zespołu oraz — w obszernym referacie — zapoznał zebranych z pro-jektem badań na lata 1971—1975. Projekt planu badawczego został przedstawiony na tle dotychczasowego stanu badań nautologicznych w Polsce oraz potrzeb naszej gospodarki morskiej i nauki w tym zakresie. Szczególną uwagę zwrócił referent na — wynikające z braku naukowych tradycji nautologicznych w Polsce — trudności badawcze, na pilną potrzebę stworzenia warsztatu naukowego, wyposażenia go w nie-zbędne pomoce, na brak informacji naukowej, a także na potrzeby lokalowe i fi-nansowe. Wskazał także na konieczność stworzenia ośrodka kształcącego nautologów, ponieważ sam Zespół nie jest w stanie objąć badaniami nawet najważniejszych

(3)

pro-Kronika 1 8 3

b l e m ó w n a u t o l o g i c z n y c h . R e f e r e n t p o s t u l o w a ł w s p ó ł p r a c ę z r e s o r t e m żeglugi, p r z e m y s ł u ciężkiego oraz z i n s t y t u t a m i i k a t e d r a m i w y ż s z y c h uczelni, p r z e d s i ę b i o r s t w a m i i z j e d n o c z e n i a m i m o r s k i m i . S t w i e r d z i ł , że w y n i k i b a d a ń n a u t o l o g i c z n y c h — o d p o w i e d n i o w y k o r z y s t a n e — m o g ą u ł a t w i ć n a w i ą z y w a n i e k o n t a k t ó w n a u k o w y c h i g o -s p o d a r c z y c h w -skali ś w i a t o w e j . D a w n ą dewizę: h a n d e l idzie za b a n d e r ą , z a -s t ą p i ć należy n o w ą : n a u k a idzie p r z e d b a n d e r ą . Dr D r a p e l l a z a p r o p o n o w a ł p r z e p r o w a d z e n i e d y s k u s j i n a d p l a n e m p r a c y Z e s p o ł u z u d z i a ł e m p r z e d s t a w i c i e l i w s p o m n i a n y c h i n -s t y t u c j i .

Po r e f e r a c i e w y w i ą z a ł a się ż y w a d y s k u s j a . Dr W a l e n t y A l e k s a n d r o w i c z z w r ó c i ł u w a g ę n a f a k t , że t e m a t y k a n a u t o l o g i c z n a nie p o k r y w a się z p r z y j ę t y m przez P o l s k ą A k a d e m i ę N a u k „podziałem t e r y t o r i a l n y m " , co w n i e k t ó r y c h w y p a d k a c h m o ż e s t a ć się p r z y c z y n ą zastrzeżeń, szczególnie n a t u r y a d m i n i s t r a c y j n e j . S t w i e r d z e n i e to j e s t w zasadzie słuszne, j e d n a k z d r u g i e j s t r o n y o b s e r w u j e m y przecież z m i a n y w z a k r e s i e t e r y t o r i u m b a d a w c z e g o poszczególnych n a u k , p o w s t a w a n i e o b s z a r ó w b a -d a w c z y c h i n t e r -d y s c y p l i n a r n y c h t a k , że niemożliwy j e s t ścisły po-dział k o m p e t e n c j i .

K p t . ż.w. H e n r y k B o r a k o w s k i (były d y r e k t o r Szkoły R y b o ł ó s t w a Morskiego) zwrócił u w a g ę n a n i e d o s t a t k i w szkicach h i s t o r y c z n y c h d o t y c z ą c y c h Szkoły M o r s k i e j w Gdyni. W z w i ą z k u z j u b i l e u s z e m 50-lecia t e j n a j s t a r s z e j uczelni m o r s k i e j w P o l s c e m i a ł y m i e j s c e w y s t ą p i e n i a n a ż e n u j ą c o n i s k i m poziomie, l u b w n o s z ą c e z b y t m a ł o i s t o t n y c h treści. Za n i e z w y k l e p i l n ą s p r a w ę u z n a ł d y s k u t a n t zabezpieczenie m a t e -r i a ł ó w pozostałych po w y b i t n y c h ludziach m o -r z a , np. po z m a -r ł y m n i e d a w n o inż. T u m i ł o w i c z u . Sugestie k p t . B o r a k o w s k i e g o p o p a r ł prof. B o l e s ł a w K a s p r o w i c z . S t w i e r -dził on, że o s t a t n i o u k a z u j ą się p r a c e m ł o d y c h h i s t o r y k ó w , p o d e j m u j ą c y c h t e m a t y z z a k r e s u g o s p o d a r k i m o r s k i e j , k t ó r z y n i e z a d a j ą sobie, n i e w i e l k i e g o z r e s z t ą t r u d u d o t a r c i a do ż y j ą c y c h jeszcze działaczy n a t y m polu w o k r e s i e m i ę d z y w o j e n n y m . S t a j e się to często p o w o d e m w y c i ą g a n i a m y l n y c h w n i o s k ó w .

Dr M i e c z y s ł a w P r o s n a k zwrócił u w a g ę n a p r o b l e m a t y k ę p u b l i k a c j i a r c h e o l o g i c z nych. W y r a z i ł on p r z e k o n a n i e , że a r c h e o l o g o w i e w sposób n i e w y s t a r c z a j ą c y w y k o r z y s t u j ą możliwości p o d e j m o w a n i a t e m a t ó w p o w i ą z a n y c h z n a u t o l o g i ą . W sposób z a -t r w a ż a j ą c y g i n ą z a b y -t k i s z k u -t n i c -t w a np. Z a l e w u Wiślanego, nie z a b e z p i e c z o n e a n i p r z e z k o n s e r w a t o r a w o j e w ó d z k i e g o , a n i przez M u z e u m M o r s k i e w G d a ń s k u . M g r Z y g m u n t K ł o d n i c k i z a p r o p o n o w a ł , a b y rozszerzyć nieco z a k r e s p r a c e t n o g r a f i c z n y c h p r o w a d z o n y c h w t e r e n i e , u w z g l ę d n i a j ą c p o t r z e b y i w y m o g i n a u t o l o -giczne, n a co e t n o g r a f o w i e z w r a c a l i d o t ą d n i e w i e l k ą u w a g ę . K o n i e c z n y j e s t pośpiech, gdyż giną b e z c e n n e z a b y t k i w c a ł e j Polsce, nie t y l k o n a d Z a l e w e m W i ś l a n y m .

D y s k u s j ę p o d s u m o w a ł p r o f . B o l e s ł a w K a s p r o w i c z s t w i e r d z a j ą c , że w y s u n i ę t e s u gestie p r z e k o n s u l t o w a n e z o s t a n ą z k i e r o w n i c t w e m Z a k ł a d u H i s t o r i i N a u k i i T e c h -n i k i P A N . P o p r z e r w i e — w d r u g i e j części z e b r a n i a — inż. M a r i a n C z e r n e r p r z e d s t a w i ł p r o j e k t b a d a ń n a d d z i e j a m i k a n a ł ó w żeglugowych. N a w s t ę p i e r e f e r e n t o m ó w i ł p e r i o d y z a c j ę r o z w o j u b u d o w y tych k a n a ł ó w , a n a s t ę p n i e z a p r o p o n o w a ł o p r a c o w a -nie h i s t o r i i K a n a ł u Kilońskiego, k t ó r e g o b u d o w ę p o d j ę ł a s k o n s o l i d o w a n a Rzesza N i e m i e c k a B i s m a r c k a , d e c y d u j ą c się n a p r o w a d z e n i e p o l i t y k i i m p e r i a l i z m u k o l o n i a l n e g o i r y w a l i z a c j ę n a m o r z u z i m p e r i u m b r y t y j s k i m . K a n a ł u ł a t w i a ł p r z e r z u canie zespołów „ H o c h s e e f l o t t e " z B a ł t y k u na Morze P ó ł n o c n e i w y k o n y w a n i e z a g o -n ó w ocea-nicz-nych. Oprócz p r a c -n a d d o k u m e -n t a c j ą t e c h -n i c z -n ą p r z e p r o w a d z a -n o t a k ż e s t u d i a modelowe, a po w s t ę p n y m e t a p i e p r a c z i e m n y c h w e s z ł y do p r a c y p o g ł ę b i a r k i . P o m i m o , iż K a n a ł K i l o ń s k i zaczęto b a r d z o wcześnie m o d e r n i z o w a ć , p r a c e t e u k o ń czono w zasadzie n a k r ó t k o p r z e d d r u g ą w o j n ą ś w i a t o w ą . W o b e c n i e z w y k l e s z y b -kiego t e m p a r o z w o j u t e c h n i k i K a n a ł t e n obecnie p o r ó w n y w a ć m o ż n a do s t a r e j d r o g i w i e j s k i e j w dobie n o w o c z e s n y c h a u t o s t r a d . Obok p r o b l e m ó w r u c h u po k a n a l e ( m i -j a n k i itp.) t r z e b a było t a k ż e r o z w i ą z a ć s p r a w ę k o m u n i k a c -j i przez k a n a ł , u t w o r z o n o

(4)

184 Kronika

więc służbę pilotażową. Na osobne zainteresowanie zasługują zagadnienia prawne wielkich kanałów żeglugowych.

Zasadnicze znaczenie dla pracy — proponowanej przez referenta — mają ma-teriały statystyczne, analiza ruchu bander itp. Pożyteczne mogą okazać się biule-tyny informacyjne, publikowane przez zarządy większych kanałów.

W dyskusji dr W. A. Drapella wyraził pogląd, iż nie zaniedbując kontynuowania studiów porównawczych nad historią kanałów żeglugowych, priorytet należałoby przyznać badaniom dziejów polskich kanałów śródlądowych, nie wyłączając projek-tów niezrealizowanych. Dr W. Aleksandrowicz stwierdził, że należałoby dokładniej naświetlić okoliczności presji jaką wywierał Bismarck na podjęcie decyzji budowy Kanału Kilońskiego. W oparciu o swe wieloletnie poszukiwania archiwalne dr A l e k -sandrowicz podał szereg informacji źródłowych, wyraził jednak zastrzeżenie co do możliwości opracowania tego tematu przez referenta. Ponadto celowość takiego przedsięwzięcia podważa fakt, że podjęto prace nad wielotomową historią Kanału Kilońskiego. Dr M. Prosnak wystąpił z postulatem rozważenia celowości poszerzenia badań nad kanałami o zagadnienia dotyczące zespołów funkcjonalnych (rzeka-prze-włoka) w przeszłości oraz pogłębiania odcinków wodnych w czasach współczesnych.

Do poruszonych w dyskusji problemów ustosunkował się — w dłuższym w y -wodzie — inż. Czerner. Następnie głos zabrał prof. В. Kasprowicz, stwierdzając, że piśmiennictwo dotyczące kanałów żeglugowych jest stosunkowo znaczne, a Kanał Kiloński posiada także swoje monografie, np. znaną książkę Hansa Kurta Arnolda. Prof. Kasprowicz sugerował jednak zbadanie udziału Polaków w budowie i eksploa-tacji Kanału Kilońskiego.

W dalszym ciągu zebrania dr W. Aleksandrowicz przedstawił genezę Związku Gdańskich Kapitanów Morskich, przeprowadzając analizę tego typu zrzeszeń na szerokim tle porównawczym. Formy strukturalne zrzeszenia gdańskiego ulegały prze-obrażeniom, ponadto zarysowała się pewna specyfika nawet w stosunku do podob-nych zrzeszeń w inpodob-nych miastach polskich. Zrzeszenia żeglarskie — od Pomorza Gdańskiego aż po Szczecin — skupiały ludzi oświeconych, znających języki obce, troszczących się nie tylko o fundowanie kaplic, lecz także kas zapomogowych, szpi-tali, szkolenie następców, wyprzedzając w tym wiele ośrodków zachodnioeuropej-skich. Badania wykazały, że kapitanowie gdańscy byli ludźmi światłymi. Myślą i postępowaniem wybiegali poza ciasne ramy ówczesnej pobożności. Byli w dość w y raźnej opozycji w stosunku do Krzyżaków, a po rozbiorach do władz pruskich. W y -różnili się także w mecenacie sztuki. Klejnotem zrzeszenia była drogocenna złota fujarka. Związek od początku swego istnienia miał silne powiązania z ludnością dzielnicy Osiek, a jego tradycje przetrwały do X X stulecia, choć nauka niemiecka nie okazała im większego zainteresowania. Przyczyną tego mogła być opozycja zrze-szenia w stosunku do Krzyżaków i Prusaków.

P o referacie wywiązała się dłuższa dyskusja, w której — obok kierowanych pod adresem referenta pytań — mgr Henryka Romańska wyraziła pogląd, że tak drogocenna fujarka zrzeszenia gdańskiego, jak i klejnot zrzeszenia w Łebie w po-staci Srebrnego Dorsza mogły mieć także znaczenie reliktów dawnej żeglarsko-ry-backiej kultury duchowej. Prof. Kazimierz Kubik zwrócił uwagę na wczesne po-wstawanie zalążków szkół morskich oraz na udział zrzeszenia gdańskiego w tym zakresie.

W dniu następnym, 23 maja, odbyło się V Walne Zebranie członków Polskiego Towarzystwa Nautologicznego i sesja naukowa, podczas której wygłoszone zostały dwa referaty: doc. Janusza Sztumskiego Socjologia morska, przedmiot i problemy oraz doc. Andrzeja Piskozuba Nautologia a kultura morska.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wbrew powszechnemu zwyczajowi, autor w główce hasła nie umieszcza w nawiasach skrótowego zapisu dat urodzin i śmierci omawianych postaci, lecz posługuje się opisowymi

Improving public health, obviously, requires political action, and in the nineteenth and early twentieth century, the need for it was felt most urgently in port cities because they

z licznymi ingerencjami cenzorskimi (usunięto m.in. dwa zasadnicze indeksy: wydawców i drukarzy oraz miejsc ukazywania się druków), które w niemałym stopniu wypaczyły

Our results show that the apprentices can benefit from such activity by acquiring a better understanding of the design space and the learning outcome can be further improved by

Re- mont i przebudowa pałacu Pod Blachą w zespole Zamku Królewskiego w War- szawie prowadzona była na podstawie umowy nr Z/2.14/I/1.4/553/04/U/148/05, zawartej pomiędzy

Badania wskazują jednak, że standardowa reklama zewnętrzna nie może opierać się głównie na pomysłach znanych i wykorzystywanych.. Staje się przez to

Postać jeźd źca p rzed staw ia chana T

[r]