• Nie Znaleziono Wyników

"Głos" 1886-1899 : bibliografia zawartości

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Głos" 1886-1899 : bibliografia zawartości"

Copied!
626
0
0

Pełen tekst

(1)

"Głos" 1886-1899 : bibliografia

zawartości

M ateriały Bibliograficzne 3,1-629

(2)

U W A G I W STĘPN E

T y g o d n ik lite ra c k o -s p o łe c z n o -p o lity c z n y Głos w y c h o d ził w W a rs z a w ie w la ta c h 1886— 1899 W ciąg u c z te rn a s to le tn ie g o is tn ie n ia pism o p rz e ­ ch o d ziło sz e re g p rz e o b ra ż e ń z a ró w n o p o d w z g lęd em w y d a w n ic z y m , ja k i p ro g ra m o w y m . W p o c z ą tk o w y m sta d iu m — od n r 1/1886 do n r 10/1887 — Głos sta n o w ił w ła sn o ść W ła d y s ła w a K iersza, k tó r y też p o d ­ p is y w a ł p ism o ja k o w y d a w c a i re d a k to r. W w a rsz a w sk im ś ro d o w isk u d z ie n n ik a rsk im K iersz b y ł c z ło w ie k iem no w y m . Z za w o d u u rz ę d n ik b a n k o w y , w ła śc ic ie l k ilk u p rz e d się b io rstw , o b ro tn y h a n d lo w ie c i s p e ­ k u la n t 2 — do p o s ia d a n ia w łasn e g o w y d a w n ic tw a d o sze d ł d ro g ą k u p n a od Fr. Ks. K o m ie ro w sk ie g o ilu s tro w a n e g o p ise m k a Figaro W a r s z a w s k i 3, k tó re g o ty tu ł zm ien ił n a s tę p n ie n a Głos.

T ru d n o dziś u sta lić , w ja k i spo só b i n a ja k ie j p la tfo rm ie d o szło do p o ro z u m ie n ia m ię d z y K ierszem a g ru p ą z n a n y c h p u b lic y s tó w i lite r a ­ tó w w c h o d z ą c y c h w sk ła d re d a k c ji Głosu, ja k J ó z e f K a ro l P o to c k i (Bohusz), .Tan L ud w ik P op ław sk i, Jó z e f K o tarb iń sk i, A d o lf D y g a siń sk i, M ich ął W o ło w sk i, A le k s a n d e r W ię c k o w sk i i in. P rzy p u sz cza ln ie, o bo k w z g lę d ó w fin a n so w y c h , p o w a ż n ą ro lę o d e g ra ły tu ta k ż e o k o liczn o śc i w y p ły w a ją c e z ó w c z e sn e j s y tu a c ji p o lity c z n e j w K ró le s tw ie P olskim , zw łaszcza d u że tru d n o śc i, n a ja k ie n a tra fia ły p o d a n ia o k o n c e s je n a n o w e p ism a i n a s tę p u ją c e z re g u ły w ta k ic h w y p a d k a c h s k ru p u la tn e

1 W y ch o d zący w la ta c h 1900—1905 pod red. J. W ł. D aw ida ty g o d n ik Głos był z om aw ianym tu czasopism em zw iązany ty lk o form alnie ty m sam ym ty tu łe m oraz ciągłością n u m e ra c ji roczników . Szczegóły zob. U w agi w stępne. W : Głos 1900— 1905. B ibliografia zaw artości, W ro cław 1954. M ateria ły B ibliograficzne. T. 4.

2 Por.: Prawda 1887 n r 11 s. 161.

3 Figaro W a r s z a w s k i — ilu stro w an e pism o tyg o d n io w e o n ie w y b re d n e j tre śc i humo- ry sty c z n o -sa ty ry c z n e j; n r 1 uk azał się 22 g ru d n ia (3 stycznia) 1885/86. A d res: N ow y Ś w iat 38. R ed ak to r i w y d aw ca Fr. K saw ery K om ierow ski p oprzednio (1885) w y d aw ał pism o Fortuna, do k tó reg o czas ja k iś p isy w ali P otocki i P opław ski.

(3)

U W A G I WSTĘPNE Głos 1886— 1899

w e rto w a n ie p e rs o n a lió w p rz y s z ły c h w y d a w c ó w 4. S p ra w y z w ią z a n e ze s tro n ą re d a k c y jn ą ty g o d n ik a u s ta lo n e z o s ta ły z w y d a w c ą n a p o d s ta w ie u m o w y , w m y śl k tó re j w s z y s tk ie k w e s tie d o ty c z ą c e p ro g ra m u p ism a ro z s trz y g a n e b y ły w ię k s z o śc ią g ło só w n a p o s ie d z e n ia c h k o m ite tu r e d a k ­ c y jn e g o . „ P an u K ierszo w i, ja k k a ż d e m u n a ś w ie c ie w y d a w c y , p rz y s łu ­ g u je p ra w o z e rw a n ia z n a m i u m o w y , d o p ó k i je d n a k p ra c u je m y w sp ó l­ n ie — p ism o n a s z e w e w s z y s tk ic h szc zeg ó łac h sw eg o p ro g ra m u je s t i b ę d z ie w y ra z e m op in ii — je ś li n ie c a łe g o re d a k c y jn e g o g ro n a , to p rz y n a jm n ie j je g o w ię k s z o ś c i" 5. Z p o w y ż sz e g o o św ia d c z e n ia w n io ­ sk o w a ć w ięc m ożn a, że ro la K ie rsz a o g ra n ic z a ła się ra c z e j do sp ra w fo rm a ln o -w y d a w n ic z y c h . N ie w iado m o, ja k w y w ią z y w a ł się on z o b o ­ w ią z k ó w w y d a w c y w o b e c ze sp o łu re d a k c y jn e g o , n a to m ia st je g o u c ie c z ­ k a z W a rs z a w y p o d e fra u d a c ji z n a c z n e j su m y w b a n k u p o w a ż n ie z a ­ c h w ia ła s y tu a c ję Głosu, s ta w ia ją c p o d z n a k ie m z a p y ta n ia d a lsz ą e g z y ­ s te n c ję pism a.

Głos z o sta ł w lic z o n y d o m a sy u p a d ło ś c i p o K ierszu i w y s ta w io n y n a lic y ta c ję . D zięk i u siln y m za b ie g o m u d a ło się u z y sk a ć z e z w o le n ie G łó w n e g o Z a rz ą d u do S p ra w P ra s y n a p o d p is y w a n ie ty g o d n ik a — n a r a ­ z ie z a s tę p c z o — p rz e z J. K. P o to c k ie g o (,,za re d a k to ra i w y d a w c ę " ). W d ro d z e p u b lic z n e g o p rz e ta rg u w d n iu 28 m a rc a 1887 w y d a w n ic tw o o s ta te c z n ie n a b y te z o s ta ło p rz e z P o to c k ie g o 6. W lip cu te g o ż ro k u n o w y n a b y w c a u z y s k a ł z a tw ie rd z e n ie Z a rz ą d u P r a s y 7 i o d tą d ju ż fig u ru je ja k o „ r e d a k to r i w y d a w c a " aż do m o m e n tu z a w ie s z e n ia p ism a w k w ie t­ n iu 1894 r.

L ik w id a c ja sp u śc iz n y p o K ierszu n ie b y ła ła tw a . P ism o b o ry k a ło się z d u ży m i tru d n o ś c ia m i z a ró w n o n a tu r y m a te ria ln e j, ja k i m o ra ln e j.

„C ię ż a r w y d a w n ic tw a — w e d łu g o ś w ia d c z e n ia re d a k c ji — p rz y ję li d o b ro w o ln ie w s p ó łp ra c o w n ic y p ism a, ro b o tn ic y lite ra c c y n ie p o sia d a

-4 W o k resie o m aw ian y m w a rsz a w sk a p ra s a p o d leg ała bezp o śred n io w ład zy W a r­ szaw sk ieg o K om itetu C en zu ry ( О с о б о е п о д е л а м п е ч а т и п р и с у т с т в и е в В а р ш а в е )

oraz n ad rzęd n em u W y d zia ło w i G łów nego Z arząd u do S p raw P raso w y ch (Г л а в н о е у п р а в л е н и е по д е л а м п е ч а т и ) w M in isterstw ie S praw W e w n ę trz n y c h w P etersb u rg u (Ukaz z dn. 17 IX 1869).

5 Polem ika. Głos 1886 n r 8 s. 126.

8 Gazeta W a r s z a w s k a z dn. 29 m arca 1887 r. donosi: „W czoraj w sądzie h an d lo ­ w ym o d b y ła się lic y ta c ja n a czasopism o Głos n ależ ące do m asy u p ad ło ści po K ierszu. Do lic y ta c ji staw ali pp.: A. Bełza, a d w o k at p rzy sięg ły , M ichał W ołow ski, J a n P opław ­ sk i i Jó zef Potocki. U trzym ał się p rz y k u p n ie p. Potocki, p o stę p u ją c 209 ru b li w goto- w iźnie i p rzy jm u jąc n a siebie w sz y stk ie p a sy w a w y d aw n ictw a". Por. rów nież Głos 1887 n r 14 s. 209.

(4)

G łos 1886— 1899 UW AG I WSTĘPNE

ją c y k a p ita łó w ż a d n y c h " 8 — m a ją c y je d y n ie am b icję, ab y w y b rn ą ć z h o n o re m z d ra ż liw e j sy tu a c ji. K ło p o ty fin a n so w e p ism a b y ły p o ­ w sz e c h n ie zn a n e. „Głos n a ’ s u c h o ty k ie sz o n k o w e u m ie ra " — n o tu je w sw ym p a m ię tn ik u m ło d y Ż e r o m s k i9. F in a n s e p ism a u siło w a n o r a to ­ w a ć d ro g ą z b ie ra n ia u d z ia łó w w w y so k o śc i 50 ru b li. J a k w y ja ś n ia re d a k c ja , „ w y d a w n ic tw o p ro w a d z o n e b y ć m ogło p rz y o fia ra c h m a te r ia l­ n y c h ze s tro n y w s p ó łp ra c o w n ik ó w i d zięk i p o m o cy k ilk u ludzi p rz e k o ­ n a ń p o k re w n y c h , k tó rz y o k azali n am w c h w ila c h tru d n y c h ży c zliw o ść b ra te rs k ą " 10. - ■

D zięki za b ie g o m A. W ię c k o w sk ie g o , k tó ry w ty m c z a sie p rz e n ió sł się n a s ta łe do P e te rs b u rg a i ta m — ja k p rz y p u szcz a L. K rz y w ick i — ,,um iał zg ro m ad zić d o k o ła sie b ie k ilk u n a s tu lep iej u p o s a ż o n y c h in ż y ­ n ie ró w P o lak ó w , a n a w e t o so b y b ę d ą c e n a służb ie p a ń s tw o w e j" 11, Głos t r u d n y ten o k re s ja k o ś p rz e trw a ł. K rz y w ick i w y m ie n ia n a z w isk a osób w s p ie r a ją c y c h w ty m czasiei fin an so w o w y d a w n ic tw o , a w ięc: Jó z e fa S iem aszko, M ic h a ła Ł em pickiego, K o sso w sk ieg o (wyższego^ u rz ę d n ik a w je d n y m z m in iste rstw ), i d o d aje: „m oże coś d ał T ad e u sz K o z ersk i"; w e d łu g Ż e ro m sk ie g o „K ozersk i d a ł p o d o b n o o k o ło 1000 ru b li" 12.

S y tu a c ja fin a n s o w a Głosu p o z o s ta w a ła je d n a k n a d a l ciężka. H o n o ­ ra ria w y p ła c a n e b y ły d ro b n y m i ra ta m i p o k ilk a rubli; w p ły w a ją c e d o ­ c h o d y sz ły n a ty c h m ia s t n a w y p ła tę za lic z e k au to rsk ic h , n a p o k ry c ie k o sz tó w d ru k a rn i, p a p ie ru itp. K rz y w ick i, u trz y m u ją c y w ty m cz asie (1887) b lisk i k o n ta k t z re d a k c ją Głosu, w spo m in a: „ Z b liże n ie n a sz e n a s tą p iło z p o w o d u u ciec zk i K iersza, k ie d y p rz y je c h a w s z y z P ło c k a o św iad c zy łem , iż m o g ą n a m n ie liczy ć ja k o n a w sp ó łp ra c o w n ik a , k tó ry za c a łe h o n o ra riu m p rz y jm ie m ożliw ość p rz e n o c o w a n ia w re d a k c ji n a ta m te js z y m »łożu m ad ejo w y m « — sław n e j k a n a p ie " 13.

W e w rz e śn iu 1887 r. re d a k c ja p rz e d s ta w ia ją c p o ło ż e n ie p ism a z a w ia ­ d a m ia je d n o c z e ś n ie c z y te ln ik ó w o w p ro w a d z e n iu p o d y k to w a n y c h k o ­ n ie c z n o śc ią re fo rm o szc zęd n o śc io w y ch : „Z d n iem 1 p a ź d z ie rn ik a s k o ń ­ c z y się p ie rw s z y ro k is tn ie n ia n asz eg o pism a. P o d e jm u ją c w y d a w n ic tw o G łosu w je g o ro z m ia ra c h i k sz ta łc ie u p rz ed n im u le g a liś m y je d y n ie w zg lędom , k tó r e n a k a z y w a ły n a m o b ietn ic, p o d n a sz ą u c z y n io n y c h

8 Głos 1887 n r 25 s. 385.

9 S. Ż e r o m s k i : D zienniki. T. 2 s. 413.

10 Głos 1887 n r 25 s. 385; por. rów nież J. H ł a s k o : W re d ak cji Głosu (1887— 1895).

G azeta W a r sza w sk a 1932.

11 L. K r z y w i c k i : W spom nienia. T. 2 (m aszynopis). 12 S. Ż e r o m s k i : op. cit. T. 2. s. 191.

(5)

U W A G I WSTĘPNE G łos 1886— 1899

eg id ą, d o ch o w ać. D zisiaj, g d y z u p ły w e m ro k u k o ń c z ą się z o b o w ią z a n ia n asz e, w ó w c z a s z a c ią g n ię te , p o s ta n o w iliś m y zm ien ić n ie c o ro z m ia ry pism a. D zisiejsza o b ję to ść Głosu (2 a rk . ty g o d n io w o ) ś ro d k i n a s z e i siły p rz e w y ż sz a , z m n ie jsz a m y w ię c ją o p ó ł a rk u s z a n a ty d z ie ń , sąd ząc, że ci, k tó ry c h w ię c e j z a sa d y n iż ilo ść p o d a w a n e g o w Głosie m a te ria łu z n a m i łącz y ły , i n a d a l p rz y p iśm ie p o z o sta n ą ...'' 14

W y s o k o śc i n a k ła d u G łosu w ty m o k re s ie n ie u d a ło się u s ta lić — p o c z y tn o ść p ism a m u siała je d n a k s ta le w z ra sta ć , sk o ro w ciąg u 1886/87 r, p o ja w ia ją się k ilk a k ro tn ie o g ło sz e n ia *5, z a w ia d a m ia ją c e o w y c z e rp a n iu p o sz c z e g ó ln y c h n u m e ró w ty g o d n ik a i c h ę c i n a b y c ia ich p o c e n ie re d a k ­ c y jn e j.

A d m in is tra c ja Głosu, ja k w y n ik a z re la c ji p a m ię tn ik a rz y , w p ie rw ­ s z y c h la ta c h w y ra ź n ie szw ankow ała.. „Głos ó w c z e s n y trz y m a ł się a n a r ­ c h ią " n o tu je K r z y w ic k ile. N ik t z g ło so w c ó w n ie o rie n to w a ł się w s ta n ie fin a n so w y m w y d a w n ic tw a . P e w n a z m ia n a a za ra z e m s ta b ili­ za c ja pod ty m w z g lę d em n a s tą p iła d o p ie ro z p rz y jś c ie m J ó z e fa H ła sk i (1887), k tó ry s p ra w y fin a n s o w e — a z cz a se m n ie ty lk o fin an so w e, o czym o so b n o — u ją ł m o cn o w s w o je rę c e . P o za zd o ln o ścia m i o rg a n iz a c y jn o - a d m in is tra c y jn y m i ro z p o rz ą d z a ł o n n ie w ie lk im i co p ra w d a , a le stały m i d o ch o d am i, co u m o ż liw ia ło m u z a s ila n ie b u d ż e tu p ism a. D zięki n iem u Głos n ie b ę d ą c n ig d y im p re z ą d o c h o d o w ą 17 p rz e trw a ł do k w ie tn ia 1894 ro k u , tj. d o c h w ili z a w ie s z e n ia w y d a w n ic tw a p rz e z w ła d z e a d m in is tra ­ c y jn e .

B ezp o śred n im p o w o d e m ty c h re p re s ji b y ł u d z ia ł cz ło n k ó w re d a k c ji, a p rz e d e w sz y stk im o d p o w ie d z ia ln e g o r e d a k to r a P o to c k ieg o -B o h u sza , w m a n ife sta c ji z o k a z ji se tn e j ro c z n ic y in s u re k c ji w a rs z a w s k ie j 1794 ro k u , p o p u la rn ie n a z y w a n e j „ K iliń s z c z y z n ą " 18. P o to c k i, a re s z to w a n y w cz a sie p o c h o d u , z o sta ł o s ta te c z n ie s k a z a n y n a zesłani© do C h a rk o w a . P o z o s ta ją c y n a w o ln o śc i w s p ó łp ra c o w n ic y G łosu p ró b o w a li k o n ty n u o ­ w a ć w y d a w n ic tw o . „U dało się n a m — p is z e H ła sk o — p a rę n u m e ró w

14 Głos 1887 n r 37 s. 577; O d n r 39/1887 o b jęto ść pism a zm niejszono o pół ark. 15 Głos 1886 n r 7. 8, 12; 1887 n r 36, 46.

16 L. K r z y w i c k i : op. cit.; por. rów nież S. Ż e r o m s k i : D zienniki. T. 2 s. 191: „Tam nie m a siły, g ło w y w ty m org an ie, n ie m a re d a k to ra , w iele też m usi by ć głupstw...*’

17 L. K r z y w i c k i : W sp o m n ien ia. T. 2 pisze: „G łosow cy z dum ą zaznaczali, iż w c a łe j p rasie w arszaw sk iej je d y n ie Głos nie je s t im prezą dochodow ą i — u lu b io n e w y rażen ie — nie śm ierdzi ru b lam i".

18 M an ifestacja o d b y ła się 17 k w ie tn ia 1894 r. Szczegóły ty c h w yp ad k ó w p o d a ją w spółczesne źródła p a m ię tn ik a rsk ie . N ajo b szern iej S. K o s z u t s k i : W a lk a m łodzieży p o lsk iej o w ielk ie ideały... W a rs z a w a 1928 s. 92— 114.

(6)

G łos 1886— 1899 U W A G I WSTĘPNE

w y d a ć . C e n z u ra n ie w ie d z ia ła o a re sz to w a n iu [P otockiego] i p rz y jm o ­ w a ła p o s y ła n e je j o d b itk i a rty k u łó w do o c e n z u ro w a n ia . D ługo o c z y ­ w iśc ie trw a ć to n ie m og ło [. ..] Z a w a rliśm y um o w ę z p. S zabłow sk im , k tó r y w y d a w a ł sw o ją N i w ę w te j sam ej d ru k a rn i co m y Głos, i w y d a ­ w a liśm y w sp ó ln ie N i w ę , k tó ra m iała ty m c z a se m za stą p ić nasz o rg a n " 19. W k ró tc e n a stą p iło a re s z to w a n ie P o p ła w sk ie g o i H łask i. Po z w o ln ie n iu z C y ta d e li P o p ła w sk i w y e m ig ro w a ł do L w ow a, H łask o zo sta ł z e sła n y n a S y b erię.

S ta ra n ia o w z n o w ie n ie pism a trw a ły o k o ło p ó łto ra ro k u 20. D o piero 5 p a ź d z ie rn ik a 1895 r. u k a z a ł się n o w y Głos w zm ien io n y m n ie c o u k ła ­ d zie g ra ficzn y m i w z n a c z n ie m n iejszy m form acie. J a k o re d a k to r i w y ­ d a w c a fig u ro w a ł T a d e u sz Strzem bosz, a d w o k a t w a rszaw sk i. O zm ian ie k ie ro w n ic tw a re d a k c y jn e g o in fo rm u je k ró tk a w z m ia n k a w n rz e 1/1895 w d z ia le „G ło sy ": „P rzy sp o so b n o ści n ad m ien iam y , że k ie ru n e k lite ­ ra c k i Głosu p o w ie rz y liśm y p. Z y g m u n to w i W a sile w sk ie m u ". W z n o w ie ­ n ie sta n o w iło k o n ty n u a c ję d a w n e g o Głosu n ie ty lk o pod w z g lę d em fo rm aln y m . Z. W a s ile w s k i n a w ią z u ją c do o so b y P o p ła w sk ie g o p isze: „ P a m ię ta m c z te rd z ie śc i la t tem u, k ie d y śm y Głos w z n aw iali (1895), [Po­ p ław sk i] n a p is a ł do p ie rw sz e g o n u m e ru b e z im ie n n ie a r ty k u ł w s tę p n y » Z w rot do idealizm u «. C e n z u ra z n ie k s z ta łc iła a rty k u ł, u su w a ją c z n ie ­ go w sz e lk ie a lu z je p a trio ty c z n e i n a w ią z a n ia h isto ry c z n e " 21. Głos Z y g ­ m u n ta W a s ile w s k ie g o p rz e trw a ł b ez s p e c ja ln y c h w strz ą só w do k o ń c a X IX w iek u , k ie d y d ro g ą sp rz e d a ż y zm ien ił z a ró w n o w ła śc ic ie la , ja k i k ie ro w n ik a lite ra c k ie g o 22.

W skład p ie rw sz e g o k o m ite tu re d a k c y jn e g o Głosu 23, po za P o to ck im - B ohuszem i J. L. P o pław sk im , w cho d zili: A. D y g asiń sk i, J. K o tarb iń sk i, Z. H e ry n g , H. N u sb au m , M. W o ło w sk i i A . Z ak rzew sk i. O b o w ią zk i s e ­ k re ta r z a re d a k c ji p e łn ił P o p ław sk i. S zarą em in en c ją , a c z k o lw ie k n ie

19 J. H ł a s k o : W re d a k c ji „Głosu" (1887— 1895). Gazeta W a r sza w sk a 1932 n r 291; por. rów nież t. aut.: Ze w spom nień o Popław skim i Głosie. Gazeta W a r s z a w s k a 1928 n r 311.

20 Por.: Z. W a s i l e w s k i : W spom nienie o S tefanie Żerom skim . W : P am iętnik K oła K ielczan. 1927 i przedr. t. aut.: W sp o m n ien ia o Ja n ie K asprow iczu i S tefanie Żerom skim . W a rszaw a [1927] s. 179.

21 Z. W a s i l e w s k i : A sp azja i A lcybiades. W arszaw a 1925 s. 116.

22 Szczegóły zob.: U w agi w stęp n e W : G /os 1900— 1905. B ibliografia zaw artości. W ro cław 1954. M ateria ły B ibliograficzne T. 4.

23 Polem ika. Głos 1886 n r 8 s. 126; por. rów nież: [J. K. P o t o c k i ] M. B o h u s z [pseud.]: R ed ak cja p rzed staw ia się. Głos 1886 n r 12 s. 186; Bez obłudy: Z posiedzeń re d a k c y jn y c h . Głos 1886 n r 13 s. 203.

(7)

U W A G I WSTĘPNE G łos 1886— 1899

fig u ru ją c ą w o g ło szo n y m spisie, b y ł A. W ię c k o w sk i 24, k tó r y św ieżo p o w ró c ił z S y b erii. R ola je g o w o rg a n iz a c ji p ism a b y ła d o m in u ją c a . N ik t w ó w c z e sn e j g ru p ie g ło so w c ó w — z d a n ie m K rz y w ick ieg o — n ie p o s ia d a ł u z d o ln ie ń o rg a n iz a c y jn y c h te j m ia ry co W ię c k o w sk i. R oz­ p o c z ą ł on n a g ru n c ie w a rs z a w sk im d z ia ła ln o ść n a w ie lk ą sk alę, ,,się g a ł do k ó ł lite ra c k ic h i n a u k o w y c h [. . .] Ze sp lo tu ty c h ró ż n o ro d n y c h i o ró ż n y m z a b a rw ie n iu zn a jo m o śc i w y ło n iło się sp ó jn ie jsz e jąd ro , k tó ­ re g o b y ł d u szą ". J e d n y m z ry s ó w w ła ś c iw y c h W ię c k o w sk ie m u „b yło le p ie n ie ja k o ta k o z g ra n y c h ze sp o łó w z osób, k tó re n ig d y n ie z e sz ły b y się z so b ą bez je g o cz y n n e j in ic ja ty w y [. . .] Z a n a jw ła ś c iw sz ą k la m rę s p rz y ja ją c ą z w a rte m u d z ia ła n iu i u je d n o s ta jn ie n iu p o g lą d ó w u w a ż a ł p o s ia d a n ie w ła sn e g o p ism a [. . .] M y śl t a u ś m ie c h a ła się zw ła szcz a l ite ­ ra to m , p rz e d e w sz y stk im P o p ła w sk ie m u i P o to c k iem u . W p ra w d z ie p is y ­ w a li d o P ra w d y , b y li ta m b a rd z o ce n ie n i, a le b ąd ź co b ąd ź czuli się ja k o ru m a k i n a w ę d z id le [. . .]*'25.

R e d a k c ja G łosu o d z n a c z a ła się ty m , że p ra c ę sw ą u s ta w ia ła w o p a r­ ciu o ze sp ó ł (k o m ite t re d a k c y jn y ). T ego ro d z a ju m e to d a p r a c y z e s p o ło ­ w ej w p r a k ty c e w a rs z a w s k ie g o d z ie n n ik a rs tw a s ta n o w iła rzecz n o w ą. W p o s z c z e g ó ln y c h p ism a c h z a sa d n ic z a d e c y z ja n a le ż a ła z re g u ły do w ła ś c ic ie li-w y d a w c ó w b ąd ź do re d a k to ró w n a c z e ln y c h (k ie ro w n ik ó w lite ra c k ic h ). N ie s tw o rz y ł a tm o s fe ry k o le g ia ln o śc i P rzegląd T y g o d n i o ­ w y , „d o k tó re g o p rz y n o s iło się a r ty k u ł i p rz y c h o d z iło p o h o n o ra riu m p ie rw s z e g o " 26. N ie b y ło ró w n ie ż p r a c y z e sp o ło w e j w re d a k c ji P ra w d y,

24 A le k sa n d e r W ięc k o w sk i (jak p o d a je W . F e l d m a n : D zieje m yśli politycznej... W yd. 2 s. 220) b y ł w sp ó łau to rem „p ro g ram u b ru k se lsk ie g o g ru p y P ro le ta ria tu " . Będąc n a ze sła n iu w R osji b ra ł czynny udział w o rg an izacji „Z iem ia i W o la" (Зем ля и Воля). Po p o w ro cie z z e sła n ia p rz e b y w a ł w W arszaw ie od 1886— 1888 r. N astęp n ie p rzen ió sł się do P e tersb u rg a, sk ąd dojeżdżał do W arszaw y . Z biegiem lat jego k o n ta k ty z Głosem znacznie się rozluźniły. O p o w o d ach o d su n ięcia się W ięc k o w sk ieg o od Głosu pisze Ł. K rzyw icki: „...po o głoszeniu w y b o ró w do D um y w r. 1906 zjaw ił się u m nie w m iesz­ k an iu . N a w stęp ie zaznaczył, iż m iałem słuszność w m oim sto su n k u do Głosu. Je g o w sp ó łp raco w n icy ta k d alek o odeszli od p ie rw o tn y c h sw oich założeń, iż W ięck o w sk i m u siał zerw ać z nim i w szelk ie sto su n k i. P rzyznaje, że m iałem ra c ję w idząc w ro b o tn i­ k ach fab ry czn y ch i w ogóle m iejsk ich czy n n ą siłę dziejow ą, je d y n ą , k tó ra u d erzy w c a ra t i zach w ieje je g o p o tęg ą".

Rów nież J. H łask o (w art.: W re d a k c ji „G łosu" <1887— 1895). Gazeta W a r s z a w s k a 1932 n r 272, 274, por. rów nież t. aut.. Gazeta W a r s z a w s k a 1928 n r 310) p o tw ierd za fa k t o d su n ięcia się W ięc k o w sk ieg o od Głosu d o d ając : „...następnie zbliżył się do so cjalistó w polskich, w reszcie z a ją ł się g łó w n ie ru ch em ro sy jsk im " (Był ożeniony z R o sjan k ą M arią M arkiew icz, k re w n ą p isa rz a ro sy jsk ie g o tegoż nazw iska).

2R L. K r z y w i c k i : op. cit. 2fi L. K r z y w i c k i : op. cit.

(8)

G łos 1886— 1899 TJWAGI WSTĘPNE

g d zie sto su n e k A. Ś w ię to c h o w sk ie g o do w sp ó łp ra c o w n ik ó w b y ł „d ziw ­ n ie zim n y " 27, n a to m ia s t Glos „ w ciąg ał n ie ty lk o p ra c o w n ik ó w , a le i p re n u m e ra to ró w w sw o ją atm o sferę. W p o sie d z e n ia c h re d a k c ji b ra li u d z ia ł n ie ty lk o w sp ó łp ra c o w n ic y , m a ją c y s ta łe ru b ry k i, ja k P o p ław sk i, M a ria n B ohusz (Potocki), n ie ty lk o ci, k tó rz y z rz a d k a p isy w ali, lecz o k tó ry c h ch o d ziło pism u, żeby ic h n a z w isk a u k a z y w a ły się od czasu do czasu p o d a rty k u ła m i, ja k W a c ła w N a łk o w sk i, M ie c z y sła w B rze­ z iń sk i lu b j a — w sp o m in a K rzy w ick i — a le w o g ó le w szy scy , k tó rz y p isy w a li c h o ć b y d o ry w czo , o ile ze c h c ie li b y w a ć n a z e b ra n ia c h , a n a ­ w e t n ie p isząc y , lecz z w ią zan i z p ism em nićm i sy m p atii, zw łaszcza sp o ­ śró d osób z p ro w in c ji i z rz a d k a z a g lą d a ją c y c h do s to lic y [. . . ] " 28. P a n u ją c e w re d a k c ji G łosu z w y c z a je n a ś w ie tla ró w n ie ż W ię c k o w sk i w p rz y p is k u do je d n e g o ze sw y c h a rty k u łó w p o lem iczn y ch : „K ażdy c z ło n e k k o m ite tu re d a k c y jn e g o j a k o te ż k a ż d y s ta ły w s p ó łp ra c o w n ik p ism a m a p ra w o w y p o w ia d a n ia sw y c h p o g lą d ó w bez n a jm n ie js z y c h o g ra n ic z e ń lu b obcięć; w ty m ty lk o razie, g d y w ięk sz o ść n ie p o d z ie la ja k ie g o ś p o g lą d u , g re m iu m re d a k c y jn e , ja k o całość, ro b i po d a rty k u łe m sto s o w n y p r z y p is e k '1 29.

W la ta c h 1886— 94 g łó w n y m i filara m i p ism a b y li „d w aj sz w a g ro ­ w ie " 39: P o to ck i-B o h u sz i P op ław sk i. S pod ich p ió ra w y c h o d z iła w ię k ­ szość a r ty k u łó w w s tę p n y c h — p ro g ra m o w y c h i p o lem iczn y ch , n ie licząc fe lie to n ó w i m a te ria łu z a m ie szcz an eg o w s ta ły c h ru b ry k a c h . C h a ra k te r ic h p u b lic y s ty k i b y ł ró żn y . B o h u s z 31 o b o k te m a ty k i a k tu a ln ie z w ią ­

27 L. K r z y w i c k i : op. cit. 28 L. K r z y w i c k i : op. cit. 29 G /os 1891 n r 15 s. 179.

30 P opław ski ożeniony by ł z siostrą P otockiego, F elicją.

31 Jó zef K arol P otocki pseud. M arian Bohusz p rzeb y w ał w W arszaw ie od końca

lat sied em d ziesiąty ch , gdzie u kończył w y d ział m at.-fizyczny. Był w y k ład o w cą n a p e n ­ sjach żeńskich, tłum aczem szereg u dzieł z dziedziny n a u k społecznych i w spółpracow ­ n ik iem Przeglądu T ygodnio w ego, W ędrowca, Prawdy. W zespole Głosu by ł tym, k tó ­ ry —■ zdaniem K rzyw ickiego — „już w cześniej przebąkiw ał, p o ciąg n ięty urokiem ro z­ w ijająceg o się ru c h u robotniczego, iż J a n e k [Popławski] i H łasko zan ad to zaw rócili n a p raw o ". W la ta c h pó źn iejszy ch (ok. 1898 r.) w y d ał kilk a num erów czasopism a

W a łka , k tó rą W ereszy ck i uw aża za pierw szą „pow ażniejszą secesję z Ligi N aro d o w ej"

(H istoria p o lity czn a Polski. W arszaw a 1948 s. 149). Szczegóły dotyczące działalności p is a rsk ie j Potockiego zob. L. K r z y w i c k i : H um anista-poeta. Prawda 1901 n r 9, 10; [J. D ą b r o w s k i ] J. G r a b i e c [pseud.]: C zerw ona W arszaw a... Poznań 1925 s. 190 i n ast.; T. R u ś k i e w i c z : T a jn y zw iązek m łodzieży polskiej... W arszaw a 1926, s. 28 i n ast.; zob. rów nież L. K u l c z y c k i : N arodow a D em okracja. Przegląd Sp o łe c z n y 1906 n r 41 s. 513 — p rzypisek.

(9)

U W A G I WSTĘPNE G łos 1886— 1899

z a n e j z p ro g ra m e m p ism a p o ru s z a ł z a g a d n ie n ia z d zie d z in y filozofii, so cjo lo g ii, p sy c h o lo g ii; p ro w a d z ił te ż s ta ły fe lie to n o c h a ra k te r z e p o le- m ic z n o -k ry ty c z n y m pt. ,,Bez o b łu d y ". T w ó rczo ść p u b lic y s ty c z n a P o p ła w ­ s k ie g o 32 b y ła n ie w s p ó łm ie rn ie p ło d n ie js z a i te m a ty c z n ie ró ż n o ro d n ie j­ sza. P isa ł on w ła ś c iw ie o w szy stk im : o ś w ie tla ł — a „często z a c ie m ­ n ia ł" — sta n o w is k o id e o lo g ic z n e p ism a, o m a w ia ł w sze ro k im a s p e k c ie k w e s tie sp o łecz n e, p o lity c z n e , n a jrz a d z ie j m o że ek o n o m icz n e, in te r e ­ so w a ł się k r y ty k ą lite ra c k ą i ró w n ie ż w fo rm ie fe lie to n o w e j p ro w a d z ił s ta łą r u b r y k ę k ro n ik i k ra jo w e j: ,,Z k ra ju " . C h o ciaż re d a k to re m p ism a b y ł o fic ja ln ie P o to ck i, to je d n a k n ie on, ale P o p ła w sk i „ n a d a w a ł ton id e o w y G łosow i", zw ła szcz a po w y je ź d z ie W ię c k o w sk ie g o .

S p u śc iz n a p u b lic y s ty c z n a A. W ię c k o w sk ie g o w Głosie, ilo śc io w o s k r o m n a 33, o d e g ra ła je d n a k w d z ie ja c h p ism a p o w a ż n ą rolę. S ły n n ą z w ła szcz a s ta ła się jeg o p o le m ik a z L. K rz y w ic k im 31. W y k a z a ła o n a z a ry s o w u ją c e się ró ż n ic e id e o lo g ic z n e m ię d z y g ru p ą „ lu d o w c ó w " z G ło­

32 J a n L udw ik P o p ław sk i — p ó źn iejszy ideolog i le a d e r starszego p o k o len ia N a ro ­ dow ej D em okracji — ja k o 24-letni stu d e n t z esłan y by ł za udział w spisku Ad. Szy­ m ań sk ieg o do gub. w ia tsk ie j. (Szczegóły zob. W . F e l d m a n : D zieje p o lsk iej m y ­ śli p o lity czn ej. W yd, 2. W arsz a w a 1933 s. 242 i nast.). W Rosji z e tk n ą ł się z p rą ­ dam i naro d n ick im i, o czym niżej. (W zm ianki o jego p o b y cie w R osji zob. К o r o 1 e n - k o : W sp o m n ien ia z zesłania). Po p o w ro cie w 1882 r. do k ra ju u trzy m y w ał się z w y ­ k ład ó w lite ra tu ry p o lsk iej n a p e n sja c h żeńskich. P isyw ał do Praw dy i W ędrow ca. Ilu ­ stra c ją jego a k ty w n o śc i p u b lic y sty c z n e j w Glosie są cyfry: w la ta c h 1886— 1894 — n ie licząc stałeg o felieto n u „Z k ra ju " oraz d ro b n y ch n o t i p rzy czy n k ó w um ieścił 308 a rty ­ ku łó w i 16 w ięk szy ch sp ro b lem aty zo w an y ch recenzji. Po zaw ieszen iu Głosu w 1894 r. zo stał a reszto w an y i o sadzony w C ytadeli. N astęp n ie w y em ig ro w ał do Lwowa, gdzie stał się czołow ym działaczem ru c h u n a ro d o w o -d em o k raty czn eg o w sp ó łp ra c u ją c z Prze­

glą dem W s z e c h p o ls k im i w y d a ją c od 1896 Polaka. O szczegółach jego działaln o ści

p u b licy sty czn ej i p o lity czn ej zob. J. Ł a s z c z , J. Z a ł u s k a : J. L. Popław ski, je g o życie, p ra c a d la ludu... W arszaw a 1924; J. L. Popław ski w 15 rocznicę zgonu. W y ­ d aw n ictw o zbiorow e, ok. 1923 oraz liczne w sp o m n ien ia p o śm iertn e w czasopism ach, m. in.: Z. B a l i c k i . Gazeta C odzie nna 1908 n r 74; Z. D ę b i c k i . Biblioteka W a r ­

sz awska. 1908 Т. 1 s. 628; S. P r e g e r. S połe czeństw o. 1908 n r 13 s. 187.

Z o k resu w sp ó łp ra c y P o p ław sk ieg o z Głosem oprócz cy to w a n y c h w yżej w spom ­ n ień L. K rzyw ickiego i J. H łask i zob. L. K u l c z y c k i : N aro d o w a D em okracja. Prze­

gląd Społe czny. W arsz a w a 1906 n r 39—42 i odb.; Z. W a s i l e w s k i : K asprow icz i Po­

p ław sk i w 1887. Szkic h isto ry czn y . Przegląd W s z e c h p o ls k i. Poznań 1922 s. 176 i nast.? G. WTi k t o r : J. L. P opław ski w 1. 1887— 1894. A t e n e u m Polskie. Lwów 1908 T. 2 s. 63 i nast.

33 W ięc k o w sk i b y ł au to rem trzech o b szern y ch a rty k u łó w i je d n e j dłuższej recen zji. W la ta c h 1886— 1888 re d a g o w a ł k ro n ik ę „Z obcego św ia ta " p o d p isy w a n ą nazw isk iem T. W roński. Por. .1. H ł a s k o : W re d a k c ji Głosu (1887— 1895). Gazeta W a r s z a w s k a 1932 n r 274, zob. rów nież t. aut. Gazeta W a r s z a w s k a 1928 n r 310.

(10)

G łos 1886— 1899 UW AG I WSTĘPNE

su a sta n o w isk ie m k la so w o -ro b o tn ic zy m re p re z e n to w a n y m p rzez K rz y ­ w ick ieg o , o czym je sz c z e b ę d z ie m ow a.

Z p o z o sta ły c h c z ło n k ó w p ie rw sz e g o k o m ite tu re d a k c y jn e g o Z y g ­ m u n t H e ry n g p is y w a ł (1886— 1889) a r ty k u ły ek o n o m icz n e, A d a m Z a­ k rz e w s k i w la ta c h 1886— 1887 za jm o w a ł się p ro b le m a ty k ą w si. A d o lf D y­ g asiń sk i, p o za u tw o ra m i b e le try sty c z n y m i, u m ie śc ił w r. 1886 sześć a r ty ­ k u łó w n a te m a ty sp o łecz n e i h is to ry c z n o lite ra c k ie . W la ta c h n a s tę p n y c h je g o b e z p o śre d n i k o n ta k t z G łosem z n a c z n ie się ro zluźnił. Ustała, ró w ­ n ież p o r. 1886 w s p ó łp ra c a H e n ry k a N u sb au m a , M ich ała W o ło w sk ieg o , Jó z e fa K o ta rb iń sk ie g o .

S po za ścisłeg o g ro n a re d a k c y jn e g o n a jp o w a ż n ie js z y m w s p ó łp ra c o w ­ n ik ie m b y ł w la ta c h 1886— 1890 L udw ik K rzy w ick i. W c ią g u teg o o k re su za m ie ścił on n a ła m a c h G łosu o k o ło trz y d z ie stu pozycfji, w te j liczb ie k ilk a o b sz e rn y c h stu d ió w z z a k re s u an tro p o lo g ii, so cjolog ii, ek o n o m ii i p o lity k i. W la ta c h 1886— 1888 w s p ó łp ra c u je ró w n ie ż z G łosem W a c ła w N a łk o w sk i, u m ie sz c z a ją c a r ty k u ły z z a k re s u sw o jej sp e c ja ln o śc i. S ta le p is y w a ł w Głosie „p o d z ie la ją c w s z y s tk ie je g o p rz e k s z ta łc e n ia id e o w e " z n a n y d zia ła c z o św ia to w y M iecz y sła w B rzeziński. Do s ta ły c h w s p ó ł­ p ra c o w n ik ó w n a le ż e li rów n ież: e k o n o m ista A le k s a n d e r Ł ęto w sk i (1886— 1893), E d w a rd P rzew ó sk i, A n to n i P oto ck i, E d w a rd P aszk o w sk i, Z ofia D a sz y ń sk a, W ła d y s ła w B uko w iński. W o k re s ie 1887— 1892 u k a z u ją się w Głosie k o re s p o n d e n c je ze S zw a jc arii T. T. Jeża.

W r. 1888 do ścisłeg o g ro n a re d a k c y jn e g o Głosu w szed ł Jó z e f H ł a s k o 35, k tó ry — ja k z a z n a c z a K rz y w ick i — „od ra z u z a ją ł w nim sta n o w is k o ro z s trz y g a ją c e d zięki sw o jej stan o w c zo ści, k o n s e k w e n c ji i s w o je j ra c h u n k o w o śc i [. . .] Z e b ra n ia r e d a k c y jn e z a stą p ił o so b isty m i

35 Jó zef H łasko w czasie sw ych studiów w P etersb u rg u n ależał do kół m łodzieży zw iązan y ch z tam tejszą „gm iną so cjalisty czn ą". W tym o kresie n aw iązał bliższe sto ­ su n k i z H eryngiem , W ięckow skim i Białobłockim . Z esłan y w 1882 do Je n is je js k a w ró ­ cił do k ra ju w 1887 i przez Z. H ery n g a zw iązał się z Głosem, do k tó reg o początkow o w szedł jak o u działow iec i ad m in istrato r. K arierę p u b licy sty czn ą rozpoczął w Głosie, p rzejm u jąc po W ięckow skim (od n r 3/1888) k ro n ik ę „Z obcego św iata"; p isy w ał także a rty k u ły o tre śc i ekonom iczno-społecznej. Po zaw ieszeniu Głosu w 1894 r., are sz to w a ­ niu i odsiedzeniu 10 m iesięcy w C y tad eli zesłan y został ponow nie w głąb Rosji. L. K rzyw icki w cy to w an ej już p ra c y (W spom nienia T. 2) n aśw ietla ro lę H łaski w Gło­

sie pisząc: „Spoczął na nim g ru b y pokost naro d n iczestw a i może sym patii dla n arodo-

w olców , jak o też zala tu jący ch , ale zgoła n ie straw io n y ch założeń m arksow skich oraz w o lnom yślnej filozofii pozytyw izm u". W pływ ty ch „n aleciało ści" w k ró tce ustaje. W po­ g ląd ac h H łaski n a stę p u je w y ra ź n y zw rot n a praw o. S taje się on obok Fopław skiego p ro m o to rem stopniow ego p rzek ształcan ia się Głosu „w kuźnicę, w k tó re j w y k u w an o p rzy szłą ta k ty k ę N aro d o w ej D em okracji". Szczegóły o działalności J. H łaski por. W a- s i l e w s k i Z.: Sp. Jó zef H łasko. M y ś l N arodowa 1934 n r 31.

(11)

U W A G I W STĘPNE G łos 1886— 1899

ro z m o w a m i ze w sp ó łp ra c o w n ik a m i, k tó r y c h u m ia ł w z ią ć w k a rb y , p o ­ tra fił n a w e t » p o c ią g n ą ć za so b ą P o p ła w s k ie g o « " 3e. H ła sk o w p ro w a ­ d ził d o G łosu s y m p a ty z u ją c y c h z je g o p o g lą d a m i p u b lic y s tó w m ło d ­ sze g o p o k o le n ia : W . Z ie m iń s k ie g o (1890), R o m an a D m o w sk ieg o (1891), B o le s ła w a K o sk o w sk ieg o , J a n a S te c k ie g o . W b lisk im k o n ta k c ie z r e d a k ­ c ją p o z o s ta w a ł Z y g m u n t B alicki, w y s tę p u ją c y w p iśm ie p o d p s e u d o n i­ m em : A. Ż ó łto w sk i.

W z n o w io n y w 1895 r. p rz e z Z y g m u n ta W a s ile w s k ie g o 37 Głos o p a rł się w d u że j m ie rz e n a „ g ru p ie H ła s k i" , w p ie rw s z y m rz ę d z ie n a B. K os- k o w sk im i J. S te ck im . Z e „ s ta re g o " G ło su p is y w a li w d a lsz y m ciąg u : M. B rzeziń sk i, A . P o to c k i, Z. D a sz y ń sk a , Z. H e ry n g . Po p o w ro c ie z z e ­ sła n ia w s p ó łp ra c u je z n o w ą re d a k c ją (w la ta c h 1895— 1897) P o to cki-B o- h u sz w z n a w ia ją c m. in. s w o je s ta łe fe lie to n y p o d z m ie n io n y m ty tu łe m : „N a w id o w n i" . W n o w y m z e sp o le n ie czuł się je d n a k d o b rz e. „ G ro m ad a d a w n y c h g ło so w c ó w ro z p ro s z y ła się po św ie c ie , a ci, k tó rz y z p. Z y g ­ m u n te m W a s ile w s k im re j w o d z ili w W a rsz a w ie , n ie b a rd z o d b a li o s te ­ try c z a łe g o B ohu sza, ty m b a rd z ie j że m ącił im w c ią ż w re d a k c ji sw o im i h e re z ja m i n ib y s o c ja lis ty c z n y m i" 3S. W G łosie Z. W a s ile w s k ie g o w y s tę ­ p u ją ró w n ie ż n a z w is k a : S ta n is ła w a K a rp iń sk ie g o , p is u ją c e g o w la ta c h

1895— 1899, S ta n is ła w a K o sz u tsk ie g o (1897— 1899), S ta n is ła w a P o s n e ra (1897— 1899), E d w a rd a S tru m fa (1897— 1899), L u d w ik a W ło d k a (1896— 1899), L eo n a W e n g e ro w a (1898— 1899); za m ie śc ił tu ta k ż e d łu ż s z y a r ty k u ł w 1897 r. J u lia n B. M a r c h le w s k i38a, a w 1899 r. p o ja w iły się 3 a r ty k u ły W a c ła w a N a łk o w sk ie g o .

Z e s ta w a u to ró w o ta k ró ż n y c h k ie r u n k a c h id e o lo g ic z n y c h je s t w y ­ so c e z n a m ie n n y i k a ż e z a s ta n o w ić się n a d p o w o d a m i ta k ie g o s ta n u rz e c z y . P rz y c z y n b y ło k ilk a . J e d n a z n ic h — to tra d y c ja „ s ta re g o " Głosu, u c h o d z ą c e g o w o p in ii w s p ó łc z e s n e g o p o k o le n ia w c ią ż za p ism o

36 L. K r z y w i c k i : op. cit.

37 Z ygm unt W a sile w sk i — p u b lic y sta i lite ra t, p ó ź n ie jsz y działacz n arodow o-dem o- k ra ty c z n y . Z G ło sem zw iązan y b y ł od 1889 r. W la ta c h 1892— 1894 p rz e b y w a ł w R ap ers­ w ilu ja k o b ib lio tek arz. W 1894 w zw iązku z zaw ieszen iem Głosu p o w ró cił do W a r­ szaw y i w szczął s ta ra n ia o w zn o w ien ie pism a. (Zob.: Z. W a s i l e w s k i : W sp o m n ien ie o S tefan ie Ż erom skim . W : P a m iętn ik K oła K ielczan 1927 i przedr. t. aut.: W sp o m ­ n ie n ia o Ja n ie K asp ro w iczu i S tefan ie Ż erom skim . W arsz a w a [1927]).

38 L. K r z y w i c k i : op. cit.

38a A. S łapa (W stęp do: J. M a r c h l e w s k i : Listy do S tefan a Ż erom skiego i W ła ­ d y sła w a O rk a n a , K rak ó w 1953 s. 8) p o d a je : „W czasie p o b y tu pod D reznem M arch lew ­ sk i [1897] p o słał do w arsz a w sk ie g o G łosu p ra c ę »O n o rm aln y m d n iu roboczym «. P ra c a z o sta ła sk o n fisk o w an a. O d n alezio n o ją w 1925 ro k u w M oskw ie w m a te ria ła c h » o ch ran y « “.

(12)

G łos 1886— 1899 U W AG I W STĘPNE

„ d e m o k ra ty c z n e i p o s tę p o w e " 39. Je sz c z e b a rd z ie j is to tn y m p o w o d e m w y n ik a ją c y m z ó w c z e sn e j s y tu a c ji p o lity c z n e j b y ł w z g lą d n a tru d n o ś c i c e n z u ra ln e . Is tn ie ją c e p ism a le g a ln e b y ły n ie w ą tp liw ie n a jła tw ie js z ą d ro g ą p rz e k a z y w a n ia sw o ic h m y śli i p o g lą d ó w sze rszem u og ółow i. D ru ­ k o w a n o w ię c tam , g d zie się dało. P e w n ą ro lę o d g ry w a ły ta k ż e w z g lę d y m a te ria ln e lu d zi „ ż y ją c y c h z p ió ra " .

A tm o sfe rę p o lity c z n ą W a rs z a w y w r. 1886 — ro k u p o w s ta n ia Głosu — n a z w a ł K rz y w ick i „ lu d n y m b ez lu d z iem " 40 i w p ie rw sz y m to m ie sw y c h W s p o m n i e ń ta k s c h a ra k te ry z o w a ł ó w c z e sn ą rz e c z y w isto ść : „ N ie b a w e m p o >Nsc h o d c e a p u c h tin o w sk ie j« 41 i p ie rw s z y c h a re s z ta c h P ro le ta ria tu w y p a d ło m i w y je c h a ć n a la t p a rę za g ra n ic ę . G dy w ró c iłe m w ro k u 1886 [. . .] p rz y z n a m się, n ie p o zn a łe m k r a ju — ta k siln a za szła w nim zm ian a. W sz ę d z ie n a ty k a łe m się n a ro b o tę n i e l e g a ln ą . . . To, co za m o ic h c z a só w a k a d e m ic k ic h z a le d w ie z a c z y n a ło k ie łk o w a ć , ro z w in ę ło się ro z ło ż y śc ie a b u jn ie [. . .] T a z m ian a n a s tro jó w n ie b y ła p rz y p a d ­ k o w a . P ra c o w a ło n a n ią c a łe ży c ie sp o łe c z n e w K o n g re só w ce , a p rz e d e w s z y stk im w p ły n ą ł n a to p o stęp g o sp o d a rc z y . R ozw ój w ie lk ie g o p rz e ­ m y słu s tw a rz a ł d o k o ła fa b ry k n o w o c z e sn ą w a rstw ę p ra c u ją c ą n a jm i­ tó w , tę w a rs tw ę ju n a c k ą , k tó ra ju ż w la ta c h d z ie w ię ć d z ie s ią ty c h m ia ła się s ta ć p o tę g ą id eo w ą ..." N a w id o w n ię sp o łe c z n ą w c h o d ziło n o w e p o ­ k o le n ie n ie o b c ią ż o n e ju ż b e z p o śre d n io k o m p le k se m ro k u 1863 „i w ła ­ śn ie szu b ien ic e, n a k tó ry c h za w iśli cz ło n k o w ie P r o l e t a r i a t u ', i d u c h „ a p u c h tin a d y " p rz y ś p ie s z y ły tw o rz e n ie się i k rz e w ie n ie fe rm e n tó w o p o ­ z y c y jn y c h . W b u n c ie tym , w g o to w o ści c z y n u n ie b y ło je d n a k jesz c z e ż a d n e g o w y ra ź n e g o p ro g ra m u , ra c z e j d e z o rie n ta c ja i „ m g ław ic a id e o ­ lo g iczn a ".

W ta k ic h o to w a ru n k a c h p o ja w iło się pism o, k tó re g o te z y p ro g r a ­ m o w e b y ły czym ś z u p e łn ie no w y m , b y ły p rz e d e w sz y stk im o d w ró c e ­ n ie m się o d w y b la k ły c h ju ż h a se ł „ p ra c y o rg a n ic z n e j" , zaś d y n am izm g ru p y o rg a n iz a c y jn e j, n ie w ą tp liw e ta le n ty p u b lic y s ty c z n e c z ło n k ó w z e ­

39 Por. m. in.: St. K o s z u t s k i : W a lk a m łodzieży p o lsk iej o w ielk ie ideały... W a r­ szaw a 1928 s. 137 i n ast.

40 L. K r z y w i c k i : W spom nienia. T. 1. W arszaw a 1947 s. 212.

41 Schodka ap u ch tin o w sk a — inaczej „ap u ch tin ad a" — ro zru ch y ak ad em ick ie w r. 1882/1883 sk iero w an e b y ły przeciw ko osław ionem u k u rato ro w i w arszaw sk ieg o o k rę ­ gu szkolnego A puchtinow i. N a w iadom ość o sp o liczk o w an iu A p u ch tin a przez stu d e n ta — R o sjan in a Ż ukow skiego, m łodzież p olska zgrom adzona n a sp ecjaln ie w ty m c elu zw o­ łan y m w iecu („schodce") w y ra z iła sw oją so lid arn o ść z Ż ukow skim i przez d e le g a c ję zaw iadom iła o tym re k to ra . R ep resje z pow odu „ a p u ch tin ad y " d o tk n ę ły 157 stu d en tó w .

(13)

UW AG I W STĘPNE G łos 1886— 1899 sp o łu re d a k c y jn e g o , „ s ta w ia ją c y c h s p ra w y n a o strz u n o ż a " 42, p o c ią g a ł je d n y c h , o b u rz a ł lu b k a z a ł się m ieć n a b a c z n o śc i in n y m , a w sz y stk ic h z a c ie k a w ia ł. P ro s p e k t G ł o s u 42 s tw ie rd z a n a w s tę p ie „ z am ęt p o ję ć i p rz e k o n a ń , u p a d e k d a w n y c h p ro g ra m ó w i h a s e ł w e w n ę trz n e j p o lity k i, b ra k ja s n o w y tk n ię ty c h c e ló w sp o łe c z n e g o ro z w o ju " ; n a w ią z u ją c zaś do s y tu a c ji w z a b o rz e p ru s k im rz u c a p y ta n ie : „C zy p o d g ro z ą k lę s k i o g ó ln e j z n ik n ą p o n u re c ie n ie p rz e sz ło śc i, s to ją c e d o tą d p o m ię d z y in te lig e n c ją a ludem ? W te j w a ż n e j c h w ili p o w in n o w y p o w ie d z ie ć o s ta tn ią k o n s e k w e n c ję s w y c h z a s a d s tro n n ic tw o , k tó r e p rz e d k ilk u n a s tu la ty rz u c iło w n asz ru c h u m y s ło w y n o w e h a s ła o d ro d z e n ia i p ra c o w a ło n a d d e m o k ra ty c z ­ n y m ro z w o je m n a sz e j m y śli s p o łe c z n e j. K o n s e k w e n c ją ta k ą je s t u z n a ­ n ie lu d u za n a jw a ż n ie js z y s k ła d n ik sp o łe c z n o śc i n a ro d o w e j" . I d a le j o ś w ia d c z e n ie : „ S to ją c n a g ru n c ie r e a ln y c h in te re s ó w lu d u b ę d z ie m y s ta n o w c z o p o tę p ia ć sa m o z w a ń c z e p r e te n s je do k ie ro w a n ia n a w ą sp o ­ łe c z n ą ty c h s te rn ik ó w , co w y s tę p u ją c w im ię n a s z e j ty s ią c o le tn ie j k u l­ t u r y i tra d y c ji n ie c h c ą w id z ie ć cz y z a p o m in a ją o tym , że id e a ły tej tra d y c ji i fo rm y te j k u ltu r y są o b c e w ię k sz o śc i n a ro d u . Z te g o sam eg o w y c h o d z ą c s ta n o w is k a p o p ie ra ć b ę d z ie m y z je d n e j s tr o n y w sz e lk ie u s iło w a n ia m a ją c e n a ce lu w y z w o le n ie p ra c y , z d ru g ie j je d n a k w y p o ­ w ie m y w a lk ę d o k try n o m a p o s to łó w k o s m o p o lity c z n e g o so cjalizm u , k tó ­ rz y n ie p a m ię ta ją o ty m , że lu d n a s z p o s ia d a w ła s n e p o jm o w a n ie sz c z ę ­ ścia, n ie d a ją c e się u ło ż y ć w o d e r w a n e lu b w z ię te z o b ce g o g ru n tu fo rm u łk i".

W P ro s p e k c ie G ło s u „ b y ło p a rę z d a ń i ja k iś to n " , k tó re w e d łu g słó w K rz y w ic k ie g o „ k a z a ły w y ró ż n ić p o w s ta ją c e p ism o sp o ś ró d o rg a n ó w d o ty c h c z a s o w y c h p ra s y , s to ją c e j n a s tra ż y p o s t ę p u " 44. Isto tn ie , n ie ty lk o to n , a le c a łk ie m k o n k r e tn e sfo rm u ło w a n ia w y ż e j z a c y to w a n y c h u s tę p ó w w s k a z u ją n ie d w u z n a c z n ie n a ź ró d ła n a r o d n ic k ie i w y p ły w a ją c e z n ic h d a lsz e k o n s e k w e n c je , o czym o b sz e rn ie j n iżej.

W d a lsz y c h p a r tia c h P ro s p e k tu w y p o w ia d a ją się p o sz c z e g ó ln i c z ło n ­ k o w ie re d a k c ji. S e k re ta rz re d a k c ji i n a c z e ln y p u b lic y s ta G ło su J. L. P o ­ p ła w s k i ro z w ija i u z a s a d n ia k o n c e p c ję o d rę b n o ś c i c y w iliz a c ji lu d o w ej: „W c a łe j E u ro p ie w y s tę p u ją m n iej lu b w ię c e j w y ra ź n e o b ja w y is tn ie ­ n ia d w ó c h ró w n o le g ły c h c y w iliz a c ji — u p rz y w ile jo w a n e j i lu d o w e j. . . W k a ż d y m n a r o d z ie z n a jd u je m y ja k g d y b y d w a p lem io n a, z k tó ry c h

42 [J. D ą b r o w s k i ] J. G r a b i e c [pseud.]: C zerw ona W arszaw a. Poznań 1925 s. 192.

43 D ata cen zu ry : 11 (24) w rz e śn ia 1886 r.

(14)

G łos 1886— 1899 U W AG I WSTĘPNE

k a ż d e p o sia d a w ła s n ą c y w iliz a c ję o b e jm u ją c ą w s z y s tk ie s tro n y życia, ro z w ija ją c ą się i p o s tę p u ją c ą n a p rz ó d sam o d zie ln ie". Z g ru p y r e d a k ­ c y jn e j z a n o to w a ć n a le ż y ró w n ie ż w y p o w ie d ź Z y g m u n ta H e ry n g a , k tó ry w h a ś le „ p ra c y u p o d s ta w " w id zi n ie b e z p ie c z e ń s tw o „ b o g a c e n ia się je d n o s te k cu d z ą p ra c ą " i o św iad c za: „ D o b ro b y t ludu, o p a rty n a ja k n a j ­ sze rszy m p o s ia d a n iu ziem i i w y tw ó rc z e zw iązk i ro b o c ze o p a rte n a d o ­ b ro b y c ie lu d u , o to p u n k ty w y ty c z n e n a sz e g o e k o n o m ic z n e g o id e a łu " . W sp ó łz a ło ż y c ie l G łosu Jó z e f K o ta rb iń sk i w z b e le try z o w a n e j fo rm ie m ó w i o św ia d o m o śc i n a ro d o w e j ludu. H e n ry k N u sb a u m n a w o łu je do z g o d n e g o w sp ó łż y c ia p o lsk o -ży d o w sk ie g o .

P oza ty m w P ro s p e k c ie za m ieszczo n o w y p o w ie d zi s z e re g u z a p ro s z o ­ n y c h do w s p ó łp ra c y p is a rz y i p u b lic y stó w 45. D ość p rz y p a d k o w y z e s ta w n az w isk , k tó ry c h część n ig d y z re sz tą n a ła m a c h Głosu n ie w y s tą p iła , s p o w o d o w a n y b y ł — z d a n ie m p a m ię tn ik a rz a — n ie ty le ch ę c ią re k la m y , co k o n ie c z n o śc ią u k ry c ia n a z w isk „n iem ile w id z ia n y c h z p o w o d u sw eg o ra d y k a liz m u lub sk o m p ro m ito w a n y c h p o d w z g lę d em p o lity c z n y m " 46. H a sło „ p o d p o rz ą d k o w a n ia ", a n ty s z la c h e c k i ton, „ s ta w ia n ie s p ra w y — w e d łu g słó w G ra b ca — na o strzu n o ża " w y sta rc z y ło , b y z y s k a ć sy m ­ p a tię i z a in te re s o w a n ie w śró d m ało w y ro b io n y c h ży w io łó w d e m o k ra ­ ty c z n y c h , n a to m ia s t — z d a n ie m K rz y w ic k ie g o — „n ie d o b itk o m P ro le ­ ta r ia tu i w o g ó le rz e c z n ik o m ja s n o w y p o w ie d z ia n y c h h a s e ł k la so w o - ro b o tn ic z y c h " n ie k tó re d ążn o ści p ism a „ k a z a ły się m ieć n a b a c z n o śc i" . Z in n y c h w z g lę d ó w n ie c h ę tn ie , a n a w e t w ro g o u s to s u n k o w a ła się do G łosu p u b lic y s ty k a b u rż u a z y jn o -lib e ra ln a .

P o ja w ie n ie się n o w e g o p ism a w y w o ła ło p o ru s z e n ie w p ra s ie w a r ­ sz a w sk ie j. J e d e n z p ie rw sz y c h o d e z w a ł się w A t e n e u m L u d w ik S tra- s z e w ic z 47, k tó ry , o m a w ia ją c o b sz e rn ie w z e szy cie p a ź d z ie rn ik o w y m P ro sp e k t G łosu, s p e c ja ln ą u w a g ę p o św ię c a o św ia d c z e n iu P o p ła w sk ie g o i z p rz e k ą s e m w y ra ż a o b aw ę, że a u to r „ sk o ń c z y n a ty c h o g ó ln ik a c h " . D alej d o d a je złośliw ie, że d ru g a część P ro s p e k tu „ p rz y p o m in a je d n o ­ d n ió w k i w y d a w a n e n a k o rz y ść p o g o rz e lc ó w i p o w o d z ia n ; są to d ro b n e a r ty k u lik i lic z n y c h p rz y sz ły c h w s p ó łp ra c o w n ik ó w .. . C e c h u je je b ra k je d n o lito ś c i i d e m o k ra ty c z n e fra z e sy " . Z n a m ię tn ą p o lem ik ą, s k ie ro ­ w a n ą n ie ty le p rz e c iw k o p ro g ra m o w i n o w e g o pism a, co p o d a d re s e m je g o re d a k to ró w — z p o b u d e k b a rd z ie j o so b isty c h — w y s tą p ił A le k s a n

-45 M. B ałucki, K. B artoszew icz, I. I. Bohucki, St. C zarnow ski, B. C zerw iński, L. Fin- kel, T. T. Jeż, W ł. K ozłow ski, B. L utostański, W . M arren e, M. K onopnicka, E. O rzesz­ kow a, S. R am ułt-R ew era.

4fi L. K r z y w i c k i : op. cit.

(15)

U W A G I W STĘPNE G łos 1886— 1899 d e r Ś w ię to c h o w sk i. O s trz e sw e g o s a rk a z m u s k ie ro w a ł Ś w ię to c h o w sk i g łó w n ie p rz e c iw k o P o to c k ie m u -B o h u sz o w i i P o p ła w sk ie m u , d o ty c h c z a ­ so w y m w s p ó łp ra c o w n ik o m P r a w d y . W s p e c ja ln ie stw o rz o n e j w ty m ce lu r u b r y c e „P od m ik ro sk o p e m " w y p o m in a G ło so w i niezaszczyt.- n y ro d o w ó d od Figara W a r s z a w s k i e g o , n a z y w a Głos „ o rg a n e m d la n ie m a ją c y c h g d z ie p is a ć " itp. N a te g o ro d z a ju in w e k ty w y Głos o d p o w ia d a ł z u m ia rk o w a n ie m (ż y w y b y ł je sz c z e m it Ś w ię to c h o w sk ie g o -w o d z a !), z a z n a c z a ją c ty lk o , że: „ w y d a w c a z a g łu s z y ł w r e d a k to rz e P r a w d y p is a ­ rza". Is to tn ie — p o z a u ra ż o n ą a m b ic ją — Ś w ię to c h o w sk i m u siał się p o w a ż n ie liczy ć z k o n k u re n c ją n o w e g o pism a.

P o d k ła d w s p ó łz a w o d n ic tw a z a w o d o w e g o n o s iły ró w n ie ż w y s tą p ie ­ n ia A d a m a W iś lic k ie g o w P r zeg łą d zie T y g o d n i o w y m , k tó re m u Głos z a b ie ra ł p re n u m e ra to ró w 4S.

Z a in te re s o w a n ie , ja k ie w opin ii p u b lic z n e j w z b u d z iło p o ja w ie n ie się n o w e g o p ism a, i p o le m ik i n a te m a t je g o k ie ru n k u sp o w o d o w a ły , iż r e d a k c ja u z n a ła za w s k a z a n e w y ra ź n ie o k re ślić sw ój s to s u n e k do is tn ie ­ ją c y c h u g ru p o w a ń p o lity c z n y c h . W a r ty k u le pt. „ N ie p o ro z u m ie n ie '‘ c z y ta m y : „Z a raz p o n a ro d z e n iu p ism a z a lic z o n o n a s do o b o zu p o s tę p o ­ w e g o i u m ie sz c z o n o n a je g o le w y m s k rz y d le [. . .] W p o le m ik a c h to sa m o w o ln e z a lic z e n ie d o s ta rc z a b ro n i p rz e c iw n ik o m n a sz y m [. . .] D la o d p a rc ia te g o — w złej c z y d o b re j w ie rz e w y s u w a n e g o a rg u m e n tu — p ra g n ie m y s p ra w ę tę sz c z e rz e w y ja ś n ić . Do s tro n n ic tw a p o s tę p o w e g o n ie n a le ż y m y , c h o c ia ż b y ju ż z te j ra c ji, że d la n a s p o ję c ie p o stę p u n ie je s t w c a le w ła ś c iw y m k r y te r iu m d la o c e n y z ja w is k s p o łe c z n y c h [. . .] Z p ro g ra m e m te g o stro n n ic tw a , k tó r e n o si u n a s n a z w ę s tro n n ic tw a p o stę p o w e g o , z a s a d y n a s z e p o s ia d a ją b e z w z g lę d n ie w ie le p u n k tó w w sp ó ln y c h , a le w ię c e j je sz c z e ró ż n ic isto tn y c h . Z d ru g ie j s tro n y zn o w u is tn ie ją w ę z ły p o w in o w a c tw a m ię d z y n a m i i o b o zem za c h o w a w c z y m , je ż e li w y łą c z y m y ze ń k le r y k a ln e i w s te c z n e ż y w io ły " 49. D alej a r ty k u ł stw ie rd z a , że g ło s o w c ó w n ie łą c z y ze s tro n n ic tw e m p o stę p o w y m an i „ w o ln o m y śln o ść , k tó r a s ta n o w i rz ecz s u m ie n ia k a ż d e j je d n o s tk i" , an i „lib eraliz m , z w ła sz c z a zaś lib e ra liz m e k o n o m ic z n y , p rz e c iw k o k tó re j to d o k try n ie Glos w y s tę p u je w ro g o " z a ró w n o z e w z g lę d ó w m o ra ln y c h , ja k i ze s ta n o w is k a in te re s ó w lu d o w y c h ; n ie łą c z y ta k ż e p ra c a o rg a ­ n iczn a , „czy li w ła ś c iw ie k r y ją c y się p o d ty m p ła sz c z y k ie m o p o rtu n iz m s a m o lu b n y i k ró tk o w z ro c z n y [. . .] N ie s ta n o w im y — s tw ie rd z a d a le j r e d a k c ja — o d rę b n e g o ob o zu , n ie p o trz e b u je m y w ię c n a z w y s p e c ja l­ n ej. J e s te ś m y ty lk o w y s u n ię ty m p o s te ru n k ie m , k tó ry sto i n a stra ż y

48 L. K r z y w i c k i : op. cit.

(16)

G łos 1886— 1899 U W A G I WSTĘPNE

i b ro n i ja k u m ie i m o że w s z y stk ic h p ra g n ie ń i p o trz e b lu d u św iad o m ie w y ra ż o n y c h lu b o d c z u w a n y c h n ie św ia d o m ie [. .

P om im o te g o ro d z a ju w y ja ś n ie ń w y s tą p ie n ia p ism a n ie z a w sz e b y ły d la c z y te ln ik ó w zro zu m iałe. W z w ią z k u z a rty k u łe m P o p ła w sk ie g o „ F e ty s z e p o stę p o w o śc i" 50 Ż erom ski pisze: „Głos zaczął n a iw n ie p a p la ć . N a z w a ł się w p ro s p e k c ie pism em p o stę p o w y m , za p o w ied ział, ż e ch c e p o d p o rz ą d k o w a ć in te re s y o d d z ie ln y c h w a rs tw in te re so m lu d u [. . .] Cóż w y k a z a ł d o tą d ? A n i je d n e g o fak tu , g d z ie b y p o d p o rz ą d k o w a ł in te re s y o d d z ie ln y c h w a rs tw in te re so m ludu. N ie zro b ił n ic [.. .] O b e c n ie Głos m altretu je) p ism a p o s tę p o w e za ich p ro te k to rs k ie w z g lę d y d la s tu d e n ­ tó w w a r ty k u le n o szą cy m ty tu ł „ F e ty sz e p o stę p o w o ś c i" [ ...] S ąd zicie, że d o m a g a się o p iek i i sy m p a tii d la c a łe g o n a ro d u — ja k to z ro b iła P raw da w je d n y m z o sta tn ic h n u m eró w ? — N ie. K aże » p o d p o rz ą d k o ­ w ać«... Z d a je m u się, że n ie je s t » fe ty sz em p o stęp o w o śc i« . L o gika!" 51. K o n s e k w e n tn e z a s to so w a n ie g ło sz o n y c h h a se ł w p r a k ty c e n a s u w a ło w id a ć w ą tp liw o śc i sam ej re d a k c ji, sk o ro w „ O b ra c h u n k u " za ro k 1887 p rz y z n a je : „...N asz p ro g ra m sp o łe c z n o -lu d o w y sz u k a ć m u sia ł d ró g i sp o ­ so b ó w u rz e c z y w is tn ie n ia sw y c h z a sa d [. . .] N ie ra z m oże z e sz liśm y z to ru [. . .] R óżne o b ja w y ży c ia sp o łe c z n e g o i p o lity c z n e g o s ta ra liś m y się o b e jrz e ć w ś w ie tle n a sz y c h z a sad ; n ie p o sia d a ją c fo rm u łek g o to ­ w y c h n ie je d n o k ro tn ie zm u szen i b y liś m y d o p ie ro w y ra b ia ć sob ie p o g lą d n a p e w n e fa k ty " 5'2.

L w ow ski Przegląd S p o ł e c z n y w ita ją c u k a z a n ie się „n o w eg o p ism a p o s tę p o w e g o w W a rs z a w ie " bod aj p ie rw sz y zw ró cił u w a g ę n a je g o z a le ż n o ść od ro s y js k ie g o n a ro d n ic tw a , „od k tó re g o Głos n ie s te ty z a p o ­ ż y c z y ł n ie k tó re p o s t u l a t y " 53. K w a r ta ln ik W a l k i Klas n ie w y m ie n ia ją c ty tu łu p ism a w y s u w a p o d a d re se m „ p o lsk ie g o p o lity c z n e g o r a d y k a ­ lizm u" z a rz u t o „ m g listy c h te o ry jk a c h " . . . „ro d o w ó d sw ój m a ją c y c h [. . .J p o części w ro sy jsk im n a ro d n ic z e stw ie , z p o m in ię ciem je g o d o d a tn ic h stro n o ra z z z a c h o w a n ie m w sz y s tk ic h je g o re a k c y jn y c h p rą d ó w . . ." 54 N a ła m a c h le g a ln e j p ra s y w a rsz a w sk ie j d ru g ie j p o ło w y lat 8 0 -ty ch p o ja w ia ją się ró w n ie ż c z ę ste a lu z je i dłuższe, m niej lu b b a rd z ie j ze w z g lę d ó w c e n z u ra ln y c h z a w o a lo w a n e , p o le m ik i n a te m a t „ p o ż y c z e k "

50 Głos 1887 n r 5 s. 65.

51 S. Ż e r o m s k i : op. cit. T. 2 s. 106.

52 J. L. P o p ł a w s k i : O b rach u n ek . Głos 1887 n r 52 s. 765.

Z. B a l i c k i : N ow e pism o. Przegląd S połeczny. Lwów 1886 n r 11 s. 380 i przedr. W : Przegląd S p o łe c z n y 1886— 1887. W ro cław 1955. M ateria ły do dziejów p o stę p o w e j p u b licy sty k i. T. 4.

(17)

U W A G I W STĘPNE G łos 1886— 1899

G ło s u od n a ro d n ik ó w . N a z a rz u ty te w p o le m ic e z A. W iślic k im o d p o ­ w ia d a B ohusz: „N ie m ie jsc e tu m ó w ić o ró ż n ic a c h p o m ię d z y p o g lą ­ d a m i G łosu a p ro g ra m e m ru s k ic h n a ro d n ik ó w . P an W iś lic k i w ie d ob rze, iż je d n ą z g łó w n y c h o w e g o p ro g ra m u z a s a d je s t ta, że k a ż d y n a ró d p o m y ś ln o śc i i sz c z ę śc ia sz u k a ć w in ie n w ro z w o ju p ie rw ia s tk ó w w ła ­ sn y c h , sw o jsk ic h , że w ię c z te g o p o w o d u p ro g ra m ó w ż a d n e j in d y w i­ d u a ln o ś c i g ro z ić b y n ie m ógł; a le p u b lic z n o ść o ty m n ie w ie, zaś n ie w ie d z ą c s łu s z n ie m o g ła b y o k a z a ć n ie u fn o ś ć w z g lę d em d o k try n y z ro ­ d z o n e j n a in n y m g ru n c ie i do in n y c h p rz y s to s o w a n e j w a r u n k ó w " 55. J a k ż e w o c z a c h ludzi ó w c z e sn e j e p o k i p rz e d s ta w ia ło się to źródło, z k tó re g o c z e rp a li sw o je n a tc h n ie n ia p o lsc y lu d o w c y z k rę g u G ło s u ? ,,... R u ch ra d y k a ln y w R o sji — p isz e L u d w ik K rz y w ic k i — b y ł je d n ą w ie lk ą m g ła w ic ą : lu d o w c y id ą c y m ięd zy lu d , w ste c z n ic y lu d o w c o w i w ro d z a ju K a b lic a -J u z o w a , id ą c y w bój po śm ie rć m ę c z e ń s k ą n a ro d o - w o lc y - te rro r y ś c i — w s z y s c y u w a ż a li s ie b ie za s o c ja lis tó w " 56.

W p ły w y ty c h ró ż n y c h o d ła m ó w n a ro d n ic tw a b y ły z a ró w n o w k ra ju , j a k i w śró d e m ig ra c ji p o ls k ie j za g ra n ic ą d u że i ró ż n o ro d n e 57.

J e ż e li ch o d zi o g ru p ę Głosu, z n a n e są z w ią z k i W ię c k o w s k ie g o i H e- r y n g a w c z a sie ic h p o b y tu w R o sji z o rg a n iz a c ją „Z iem ia i W o la " 58. J . L. P o p ła w sk i b ę d ą c n a z e s ła n iu w gub. w ia ts k ie j z e tk n ą ł się ze z w o ­ le n n ik a m i K a b lic a -Ju z o w a , re p re z e n tu ją c e g o je d e n z n a jb a rd z ie j r e a k ­ c y jn y c h o d ła m ó w w ó w c z e sn y m n a ro d n ic tw ie ro s y jsk im . P rzez P o p ła w ­ sk ie g o z te o ria m i n a r o d n ik ó w z a p o z n a ł się P o tocki-B o hu sz. „ P o p ła w ­ s k i — w e d łu g słó w K rz y w ic k ie g o — p o ły k a ł z a ło ż e n ia lu d o w c o w e ja k o o b ja w m yśli s o c ja lis ty c z n e j. Z w o ln a g o d ził się z n a z w ą so cjalizm u . A k ie d y w W a rs z a w ie W ię c k o w s k i — w ie lk i i z rę c z n y m a c h e r — za czą ł k rz ą ta ć się o k o ło s tw o rz e n ia o rg a n u ra d y k a ln e g o , z n a la z ł n a z w ę k o m ­ p ro m iso w ą , k tó r a p o g o d z iła P o p ła w sk ie g o i P o to c k ie g o z H e ry n g ie m i W ię c k o w s k im — s o c ja liz m u n a ro d o w e g o " .

T e o rie Ju z o w a , w y ło ż o n e w p ra c y O s n o w y n a i o d n i c z e s t w a 59, b ę d ą c e

55 [J. К. P o t о с к i] - В o h u s z M. [pseud.]: Bez obłu d y . Glos 1888 n r 1 s. 6. 56 L. K r z y w i c k i : op. cit. Por. rów nież L. K u l c z y c k i : N a ro d o w a D em okracja.

Przegląd S połeczny. 1906 n r 39— 42 i odb.

57 Por. m. in. FI. W e r e s z y c k i : F listoria p o lity czn a Polski... W a rszaw a 1948 s. 11 i n ast. Z au to ró w o b cy ch o b sz e rn ie j ro z p a tru je te w p ły w y : A. Jl. П о г о д и н : Глав-ныя течения польской политической мысли (1863— 1907).С. П етербург [ок. 1908] ss. 662, N a b ra k szczeg ó ło w y ch b ad a ń „nad sto su n k iem p o lsk ich działaczy i ideologów do ro sy jsk ic h n a ro d n ik ó w " z w raca u w ag ę S. Ż ó ł k i e w s k i : W stę p W : W. N ałk o w sk i: Pism a społeczne. W a rsz a w a 1951 ss. 52.

58 L. K r z y w i c k i : op. cit.

(18)

G łos 1886— 1899 UW AG I W STĘPNE

re z u lta te m „ s u b ie k ty w isty c z n e g o k ie ru n k u w so cjo lo g ii, o d rz u c a ją c e g o k la s o w e sta n o w is k o i p o d k re ś la ją c e g o z n a c z e n ie e ty c z n y c h p rz e s ła ­ n e k " 60, o d d z ia ła ły n a u k s z ta łto w a n ie się p ro g ra m u p i s m a 61. N a ró d - n ic k i c h a ra k te r p o sia d a ło ró w n ie ż n a c z e ln e h a s ło G ło s u : „ u z n a n ie lu d u za n a jw a ż n ie js z y c z y n n ik sp o łeczn o ści n a ro d o w e j" i w y p ły w a ją c y s tą d p o s tu la t „ p o d p o rz ą d k o w a n ia in te re só w o d d z ie ln y c h w a rs tw in te re so m lu d u " 62.

P ro g ra m o w a te z a w y s u n ię ta w P ro sp e k c ie przez P o p ła w s k ie g o 68 0 o d rę b n o śc i k u ltu ry lu d o w ej, ja k ró w n ie ż w y w o d y B oh usza o p a ń s k ie j 1 c h ło p sk ie j d u s z y 64 z b ie g a ją się z p o stu la ta m i Ju z o w a , k tó ry s to s u n ­ k o m m ię d z y in te lig e n c ją a lu d em p o św ię c ił o so b n y ro z d ział sw ej p ra c y 6* p o d k re ś la ją c „ o d w ie c z n ą w a śń ", o b co ść i z u p e łn y b ra k ja k ie jk o lw ie k łą c z n o śc i m ię d z y in te lig e n c ją a ludem ; p rz y czym do in te lig e n c ji z a lic z a Ju z ó w : zie m ia n in a , je g o „są sia d a k u ła k a " 66 a ta k ż e p is a rz a g m in n eg o , k o m o rn ik a , n a c z e ln ik a p o lic ji itp. In te lig e n c ja ro s y js k a — w y ja ś n ia — re k ru to w a ła się p ra w ie w y łą c z n ie z w a rs tw y sz la c h e c k ie j, k tó ra w y o d ­ rę b n iła się ja k o k lasa.

N a g ru n c ie p o lsk im te z a ta p rz y b ra ła n ie c o in n ą form ę: b ę d z ie to z a rz u t z a s k le p ie n ia się w a rs tw y s z la c h e c k ie j w „ a ry s to k ra ty c z n y m k o n ­

60 Б о л ь ш а я с о в е т с к а я э н ц и к л о п е д и я . Т. 30 s. 438.

61 N ależy tu zaznaczyć, że głosow cy in te re so w a li się w ogóle ruchem n a ro d n ick im i n a łam ach sw ego pism a om aw iali now ości w ydaw nicze z tej dziedziny. T ak np. w R. 1891 n r 28 s. 330 z n ajd u jem y streszczen ie z k o m entarzem rozdziału książki: С. Ю ж а к о в : С оциологические зтюды. Por. rów nież w latach p ó źn iejszy ch [J. H ł a - s k o ] J. H. T a r g o ń s k i [pseud.]: Rozwój ekonom iczny Rosji. Głos 1896 n r 35 s. 819, n r 36 s. 844, n r 38 s. 893.

62 Por. Ю з о в , op. cit.

6S N ależy tu zaznaczyć, że o m aw iając o b szern iej sp raw ę od ręb n o ści k u ltu ry lu d o ­ w ej w art. pt. Dwie cy w ilizacje (G/os 1886 n r 7 s. 98) Popław ski w sk azu je na b e z p o ­ ś r e d n i e źródło z a in te re s o w a n ia tą sp raw ą: „...pierw szą p o b u d k ą do sk ie ro w a n ia m yśli w tym k ie ru n k u d ały mi uw agi J. I. K raszew skiego o ró żn icy k u ltu ry ludow ej i u p rzy w ilejo w an ej, w y p o w ied zian e w pow ieści pt. ,,Ładowa P ieczara". Por. rów nież p o g ląd w tej sp raw ie S. P i g o n i a : Z arys now szej lite ra tu ry ludow ej... K raków [1946] s. 23 i nast. oraz p rzy p isek 57 w n in iejszej p racy.

64 Por.: „P ań sk a i ch ło p sk a dusza sta n ą często obok siebie ja k dw ie nie rozum ie­ ją c e się w zajem n ie isto ty ". (J. K. P o t o c k i : N ow e pism o. Głos 1886 n r 1 s. 1 i n a s t.^ Zob. rów nież t. aut.: P ań sk i klery k alizm a w ia ra ludow a. Głos 1886 n r 3 s. 33, n r 4 s. 49 oraz: P ań sk ie i ch ło p sk ie p otrzeby um ysłow e. Głos 1886 n r 5 s. 65, n r 7 s. 97, n r 9 s. 129, n r 10 s. 145.

65 Ю з о в : op. cit. Г л а в а X I : И н т е л и г е н ц и я и н а р о д s. 265 i nast.

66 T erm inu „ k u ła k “ używ a Juzów w znaczen iu w y zy sk iw acza ludności w ie js k ie j w ogolę, a w ięc nie ty lk o b o g ateg o chłopa, ale i p isarza gm innego, sk lep ik arza, n a c z e l­ n ik a p o licji itp.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponieważ się to mało komu udało, wszyscy mieli do niego tajony żal; wobec tego, kiedy Abdul Rahman zaczął kpić sobie z re- ligji, wszyscy, których oczekiwania zawiodły, uznali

My research is based on the personal pattern concept as proposed by Maria Ossowska; this allows me to formulate the propagated personal pattern of the Internet user as well as

For nanoscale skyrmions at zero applied magnetic field, the sufficient number of localized modes is realized when the skyrmions resemble magnetic bubbles, i.e., when reduced parameters

In dit onderzoek is de aard van de krachten en momenten onderzocht, die optreden wanneer de as van een snel draaiend vliegwiel gekanteld wordt.. De bedoeling is om de

A zatem chodzi o zbiór zasad mający być „prze­ wodnikiem ułatwiającym pracę rzeczników dyscyplinarnych i komisji dyscyplinar­ nych” (słowa mec.

Je´sli od pierwszej odejmiemy 2, drug ˛ a pozostawimy bez zmian, a do trzeciej dodamy 7, to otrzymamy ci ˛

The use of innovative technologies, even on a national scale, allows achieving measurable effects in terms of increasing the functionality, usability of products, modernization