• Nie Znaleziono Wyników

Widok ,,Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?" - czynienie uczniów jako gwarancja pozytywnej odpowiedzi na pytanie Jezusa.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok ,,Czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?" - czynienie uczniów jako gwarancja pozytywnej odpowiedzi na pytanie Jezusa."

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA MARIA KOLBERG

Ciechocinek, Szko³a Nowej Ewangelizacji OIKOS 2.04, Centrum Duchowoœci Œwiêtorodzinnej im. ks. Jana Berthiera

„Czy Syn Cz³owieczy znajdzie wiarê na ziemi, gdy przyjdzie?”

– czynienie uczniów jako gwarancja pozytywnej odpowiedzi

na pytanie Jezusa

Will the Son of Man Find Faith on the Earth when He Comes? – Making Disciples as a Guarantee of a Positive Answer to the Question of Jesus.

„Koœció³ jest dla ewangelizacji”1. Kiedy Pan Jezus spotka³ siê przed

odej-œciem do Ojca ze swymi uczniami, misja Koœcio³a by³a przedmiotem nie tyle ostatniej zachêty, ile nakazu: by iœæ i g³osiæ Ewangeliê, czyni¹c uczniów (por. Mk 16,15 i Mt 28,19)2. Pos³ani us³yszeli: co, komu, w jaki sposób i jak d³ugo maj¹

g³osiæ. To nie tyle zadanie do wykonania, ile sposób na ¿ycie. Skoro Koœció³, to tak¿e ka¿dy z jego cz³onków jest „dla ewangelizacji”. Chrzeœcijanin jest jak ¿o³-nierz, który otrzyma³ rozkaz: idŸ i g³oœ Ewangeliê, czyni¹c uczniów. Nie ma ¿ad-nych ulg dla s³abych. Paradoks predyspozycji do bycia uczniem pos³anym pole-ga w³aœnie na tym, ¿e maj¹ je najs³absi. Gdy Jezus stawia³ kandydatom na swych uczniów trudne warunki (por. £k 14,25-35), „zbli¿ali siê do Niego wszyscy cel-nicy i grzeszcel-nicy, aby Go s³uchaæ” (£k 15,1). Byli zgubieni, a jednak pozwolili siê znaleŸæ; odeszli, ale podjêli decyzjê o powrocie. A poniewa¿ boleœnie do-œwiadczyli swej s³aboœci i bezradnoœci, byli zdolni wejœæ w „doœwiadczenie zbawczej mocy Jezusowej Paschy”3 i wytrwaæ do koñca. Jezus nie przyszed³

powo³aæ sprawiedliwych, ale w³aœnie najs³abszych – grzeszników. Do nich

kie-T

EOLOGIA I

M

ORALNOή NUMER 1(13), 2013

1 Pawe³ VI, Evangelii nuntiandi, 14.

2 Teksty Pisma Œwiêtego pochodz¹ z Biblii Tysi¹clecia, wydanie trzecie poprawione,

Warsza-wa 1980.

3 S. Harêzga, Jezus i Jego uczniowie. Model chrzeœcijañskiej formacji w Ewangelii wed³ug œw.

(2)

rowa³ Dobr¹ Nowinê, ich szuka³ i powo³ywa³, oni odpowiadali na wezwanie4.

Z nich rekrutowali siê uczniowie – im przekaza³ swoj¹ misjê. Ka¿dy otrzyma³ „realny udzia³ w Chrystusowych funkcjach mesjañskich”5, tzn. zosta³

namaszczo-ny na proroka, kap³ana i króla.

KIM JEST UCZEÑ?

„We wszystkich Ewangeliach okreœlenie «uczeñ» odnosi³o siê do osób zwi¹-zanych z Jezusem, ucz¹cych siê w Jego szkole nowego spojrzenia na Boga, na Jego królowanie w œwiecie oraz na ¿ycie doczesne i wieczne”6. Po w

niebowst¹-pieniu uczniami zaczêto nazywaæ wszystkich, którzy odpowiedzieli z wiar¹ na g³oszon¹ przez aposto³ów Dobr¹ Nowinê o œmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Co prawda aposto³owie nie powo³ali „szko³y uczniów”, jak to czynili inni na-uczyciele Izraela, ale doœæ szybko okaza³o siê, ¿e dla wspólnot, które zak³adali, byli „mistrzami, nauczycielami i autorytetami”7. Nie tylko doprowadzali ludzi do

decyzji o wierze i nawróceniu, ale formowali tych, którzy uwierzyli, wprowadza-j¹c w ten sposób do szko³y Jezusa. Z biegiem lat aposto³owie odkryli, ¿e musz¹ – podobnie jak ich Nauczyciel – „uformowaæ tych, którzy naukê przeka¿¹ na-stêpnemu pokoleniu”8. Uczeñ w pe³ni wykszta³cony staje siê jak jego mistrz (por.

£k 6,40), to znaczy czyni nastêpnych uczniów. I o tym w³aœnie mówi³ Jezus, wydaj¹c ostatni rozkaz. S³owo Jezusa Chrystusa rozszerza siê i roœnie do dzisiaj (por. Dz 12,4), poniewa¿ aposto³owie powierzyli skarb wiary uczniom, którzy byli zdolni nauczaæ innych (por. 2 Tm 2,2). Przekazuj¹c misjê nastêpcom, ucznio-wie przekroczyli granice miejsca i czasu.

CZYNIENIE UCZNIÓW JAKO METODA EWANGELIZACJI

Formacja w szkole Jezusa jest procesem osobistego dojrzewania przez wzra-stanie w jednoœci z Nim i upodabnianie siê do Niego. Bierze pod uwagê ca³ego cz³owieka (formacja ludzka, duchowa, intelektualna i apostolska), prowadzi do odkrycia swego miejsca we wspólnocie uczniów (Koœciele) i uzdalnia do podjê-4 „Chrystus dokonuje tak¿e obwieszczenia Królestwa za pomoc¹ niezliczonych znaków, które

wzbudzaj¹ podziw u rzesz, a równoczeœnie poci¹ga je do siebie, poruszane pragnieniem widzenia Go, s³uchania i nawrócenia siê za Jego przyczyn¹. […] Mali czy ubodzy przyjmuj¹ Ewangeliê, sta-j¹ siê Jego uczniami”. Pawe³ VI, Evangelii nuntiandi, 12.

5 B. Mokrzycki, Droga chrzeœcijañskiego wtajemniczenia, Warszawa 1983, s. 236.

6 F. Mickiewicz, Wspólnota uczniów Jezusa, Powo³anie. Formacja. Pos³annictwo, Z¹bki 2008,

s. 122.

7Tam¿e, s. 123. 8Tam¿e, s. 124.

(3)

cia odpowiedzialnoœci za wype³nienie misji9.Proces formacji obejmuje poznanie

treœci wiary, prowadzi do przyjêcia wobec nich konkretnej postawy i weryfikuje siê w postêpowaniu zgodnym z wyborem10.

Uniwersalny i obiektywny model formacji chrzeœcijañskiej jest oparty na doœwiadczeniu wiary pierwszych uczniów Jezusa11. Odnajdziemy go w

najstar-szej, Markowej Ewangelii, która zaprasza wierz¹cych w Jezusa do przebycia z Nim drogi do Jerozolimy – miejsca Jego mêki, œmierci i zmartwychwstania12.

Aby jednak naœladowanie Chrystusa nie by³o jedynie doœwiadczeniem tych, któ-rzy spotkali Go osobiœcie dwa tysi¹ce lat temu, jednym z elementów formacji ucznia musi byæ uzdolnienie go do bycia „czyni¹cym uczniów”, formatorem na-stêpców, czyli nauczycielem. Nieuwzglêdnienie tego etapu formacji prowadzi zawsze do kryzysu wiary – zarówno w przypadku osoby, jak i ca³ych wspólnot13.

„«Czynienie uczniami», tj. chrzeœcijanami, dokonuje siê przez g³oszenie ke-rygmatu”14, maj¹ce na celu wprowadzenie osoby w relacjê z Jezusem poprzez

przyjêcie Go jako osobistego Zbawiciela i Pana, przy czym sam g³osz¹cy musi uczyniæ to osobiœcie wczeœniej – poniewa¿ tylko uczeñ mo¿e czyniæ uczniów. Czym innym jest nauczanie definicji i prawd katechizmowych, a czym innym wprowadzanie na drogê naœladowania Jezusa15.

„Czynienie uczniów” jako metodê ewangelizacji doceni³y na nowo w ostat-nich dziesiêcioleciach wspólnoty protestanckie, które zaczê³y ³¹czyæ g³oszenie kerygmatu z formowaniem uczniów tak, by byli zdolni ewangelizowaæ i formo-waæ nastêpnych uczniów16. Z ich doœwiadczenia w tym zakresie czerpa³ miêdzy

innymi ks. Franciszek Blachnicki, opracowuj¹c program formacyjny Ruchu Œwiat³o-¯ycie17. Z doœwiadczenia pastora protestanckiego czerpa³ tak¿e twórca

Projektu Pastoralnego Szko³y Ewangelizacji Œwiêtego Andrzeja, José H. Prado 9 Por. Jan Pawe³ II, Christifideles laici, 57-58.

10 Por. M. Chmielewski, Vademecum duchowoœci katolickiej, Lublin 2004, s. 20.

11 Por. S. Harêzga, Jezus i Jego uczniowie. Model chrzeœcijañskiej formacji w Ewangelii

we-d³ug œw. Marka, Lublin 2007, s. 430.

12Tam¿e, s. 427.

13 Por. Nowa ewangelizacja dla przekazu wiary chrzeœcijañskiej. Instrumentum laboris,

Waty-kan 2012, 167-168.

14 J. Kudasiewicz, Pastoralne konsekwencje nowej interpretacji nakazu misyjnego (Mt 28,16-30),

„Homo Dei” 2(2004), s. 14.

15 Por. tam¿e, s. 14.

16 Szersze opracowanie tematu formacji uczniów przez autorów protestanckich m.in. w: R.E.

Coleman, Ewangelizacja wed³ug planu Mistrza, t³um. Z. Ligêza, Warszawa 1985, oraz: W.A. Hen-richsen, Nikt nie rodzi siê uczniem Chrystusa, Warszawa 1984.

17Za³o¿yciel Ruchu Œwiat³o-¯ycie wprowadzi³ np. do programu rekolekcji oazowych element

inicjacji chrzeœcijañskiej, tzw. „Cztery prawa ¿ycia duchowego”. Wiêcej na ten temat: A. Brzeziñski, Cztery prawa duchowego ¿ycia, „Studia P³ockie” t. XXVI/1998, s. 17, oraz D. Cupia³, Na drodze ewangelizacji i ekumenii. Ruch Œwiat³o-¯ycie w s³u¿bie jednoœci chrzeœcijan, Lublin 1996, s. 75-87.

(4)

Flores18. Adaptowa³ on – uwzglêdniaj¹c wymogi doktryny katolickiej – model

bycia uczniem i formowania nastêpców, jako odpowiedŸ na wezwanie Jana Paw-³a II do nowej ewangelizacji19. Jest to model zaczerpniêty z Biblii, odwo³uj¹cy

siê do doœwiadczenia Koœcio³a i sprawdzony w praktyce apostolskiej. Od prze-sz³o 30 lat jest inspiracj¹ dla osób odkrywaj¹cych swe powo³anie do ewangeliza-cji – zarówno œwieckich, jak i duchownych.

MENTALNOŒÆ UCZNIA „CZYNI¥CEGO UCZNIÓW”

Strategia projektu wyprowadzona jest z nakazu misyjnego Jezusa, który po-sy³a, by czyniæ uczniów. Szko³a, chocia¿ ma konkretne narzêdzie g³oszenia ke-rygmatu20, ewangelizuje, stosuj¹c strategiê Jezusa, tzn. formuj¹c nowych

ewan-gelizatorów i formatorów ewanewan-gelizatorów21.

Proces formacyjny we wspomnianym projekcie zak³ada nie tylko nawróce-nie poprzez przyjêcie nowego ¿ycia darowanego przez Ojca moc¹ Ducha Œwiê-tego w Jezusie Chrystusie, ale tak¿e zmianê mentalnoœci. Jednym z pierwszych owoców przyjêcia wspomnianej powy¿ej strategii jest wziêcie odpowiedzialno-œci nie tylko za osobisty wzrost „do miary wielkoodpowiedzialno-œci wed³ug Pe³ni Chrystusa” (Ef 4,13), ale podjêcie wspó³odpowiedzialnoœci za realizacjê nakazu misyjnego powierzonego Koœcio³owi.

Po drugie, osoby realizuj¹ce w swej pos³udze apostolskiej strategiê Jezusa nie tyle wiedz¹, ile doœwiadczaj¹, ¿e powierzone im zadanie nie polega na czy-nieniu innych swymi uczniami, ale uczniami Jezusa. Jest to niemo¿liwe bez namaszczenia tym samym Duchem, który zst¹pi³ na Jezusa w Jordanie, a póŸniej na uczniów w Wieczerniku w dniu Piêædziesi¹tnicy.

Trzecim skutkiem ewangelizacji przez formacjê uczniów jest odkrycie, ¿e co prawda Mistrz zaprasza do swej szko³y ka¿dego ucznia indywidualnie, ale for-macja odbywa siê we wspólnocie innych uczniów. Przyjêcie strategii czynienia innych uczniami sprawia, ¿e nawet bardzo obdarowany, silny cz³owiek, typ przy-wódcy, staje siê w krótkim czasie „niezdolny” do podejmowania dzia³añ ewan-gelizacyjnych w pojedynkê; odkrywa jednoczeœnie, jak bardzo siê myli³, przyj-muj¹c swe obdarowanie jako powód do chluby, a nie wezwanie do s³u¿by.

Aby zanieœæ s³owo Dobrej Nowiny tym, którzy nie znaj¹ Jezusa, trzeba byæ œwiadkiem – nie odtwórc¹ czyjegoœ œwiadectwa. Chocia¿ uczeñ wzrasta i reali-18 Projekt pastoralny Szko³a Ewangelizacji Œwiêtego Andrzeja, Stryszawa 2011, s. 5

[przegl¹-dany: 16.06.2013], dostêpny w: http://www.nowaewangelizacja.eu/images/stories/files/ProjektPas toralnySESA.pdf

19 Projekt jest realizowany przez oko³o 2000 Szkó³ Ewangelizacji Œwiêtego Andrzeja na

ca-³ym œwiecie (miêdzy innymi w Polsce).

20 Kurs Nowe ¯ycie.

(5)

zuje sw¹ misjê we wspólnocie, fundamentem formacji ucznia pozostaje zawsze osobiste doœwiadczenie wiary, wyp³ywaj¹ce ze spotkania z Jezusem Zmartwych-wsta³ym. Bez tego spotkania formacja bêdzie „karmieniem nieboszczyka”22.

Uczniem nie mo¿na staæ siê „przy okazji”, dziêki funkcji23, ale przez

decy-zje. To one zmieniaj¹ sposób myœlenia, a w konsekwencji – dzia³ania. Tak jest w przypadku osoby ewangelizowanej (przyjêcie orêdzia zbawienia dokonuje siê przez decyzjê wiary i nawrócenia) i ewangelizatora (który podejmuje decyzjê wiary i nawrócenia w ka¿dej konkretnej sytuacji ¿yciowej). Flores mówi wrêcz o swoistym „egzaminie do szko³y Jezusa”, który jest nie tyle egzaminem dyplo-mowym ukoñczenia, ile egzaminem wstêpnym. Cztery trudne do wype³nienia warunki nie s¹ punktem dojœcia, ale wyjœcia. W ten sposób byli powo³ywani pierwsi uczniowie: wezwani, by n a t y c h m i a s t pójœæ za j e d n y m Nauczy-cielem, pozostawiæ w s z y s t k o, co przeszkadza, bior¹c k r z y ¿24. Bez

kom-promisów, wahania, zabezpieczeñ, ponosz¹c wszelkie konsekwencje wynikaj¹ce z takiego wyboru. To na pocz¹tek. Bez dobrego startu nie ma mowy o dojœciu do mety. Moment powo³ania jest pierwsz¹ i ostatni¹ chwil¹, w której podejmuje siê fundamentalne decyzje. Jeœli ktoœ nie jest gotowy ich podj¹æ bez wahania, ozna-cza to, ¿e nie oceni³ w³aœciwie wartoœci skarbu, który odnalaz³ w roli w³asnego ¿ycia i nie zachwyci³ siê piêknem per³y, której szuka³ i któr¹ w³aœnie odnalaz³ (por. Mt 13,44-46). Pozytywna odpowiedŸ na zaproszenie Mistrza to moment, w którym mogê zacz¹æ nazywaæ siê Jego uczniem, jednak zmiana mentalnoœci trwa ca³e ¿ycie. Uczniem cz³owiek staje siê, bêd¹c uczniem. Bêd¹c uczniem, sta-je siê nauczycielem – ci¹gle pozostaj¹c uczniem25.

Jak¹kolwiek funkcjê czy pos³ugê podejmuje uczeñ w Koœciele, obowi¹zuje go stosowanie strategii Mistrza: lider – jak Moj¿esz – formuje swego nastêpcê26,

nauczaj¹cy jest – jak Jan Chrzciciel – przyjacielem Oblubieñca, przyprowadza-j¹cym oblubienicê do pana m³odego27, ewangelizator formuje nastêpnych

ewan-22 Por. J.H. Prado Flores, Jak ewangelizowaæ ochrzczonych, t³um. K. Skorulski, £ódŸ 1993,

s. 17.

23 Papie¿ Franciszek w czasie Mszy œw. w Kaplicy Sykstyñskiej na zakoñczenie konklawe

wypowiedzia³ znamienne s³owa: „Sam Piotr, który wyzna³ wiarê w Jezusa Chrystusa, mówi Mu: Ty jesteœ Chrystus, Syn Boga ¿ywego. Pójdê za Tob¹, ale nie mówmy o krzy¿u. To jest bez zwi¹z-ku. Pójdê za Tob¹ innymi sposobami, bez krzy¿a. Kiedy idziemy bez krzy¿a, kiedy budujemy bez krzy¿a i kiedy wyznajemy Chrystusa bez krzy¿a, nie jesteœmy uczniami Pana: jesteœmy œwiatowi, jesteœmy biskupami, kap³anami, kardyna³ami, papie¿ami, ale nie jesteœmy uczniami Pana”. (L’Os-servatore Romano”, 5 [352] 2013, s. 8).

24 Por. J.H. Prado Flores, Formacja uczniów, t³um. M. Bigiel, £ódŸ 1992, s. 24-32. 25Tam¿e, s. 19-23.

26 Por. J.H. Prado Flores, Moj¿esz. Poza pustyniê, t³um. A. Wawrykowicz, Wroc³aw-Kraków

1994, s. 147.

27 Por. S. Gomez, J.H. Prado Flores, Jak g³osiæ Jezusa, t³um. M. Basiak, Kielce 1999, s.

(6)

gelizatorów28. Œwiêty Pawe³, podsumowuj¹c osobiste doœwiadczenie

ewangeliza-tora, pisze pod koniec ¿ycia z wiêzienia list do swego umi³owanego ucznia, które-go uformowa³ – Tymoteusza. Powierza mu sekret, który jest owocem doœwiadczeñ ca³ego ¿ycia: „To, co us³ysza³eœ ode mnie za poœrednictwem wielu œwiadków, przeka¿ zas³uguj¹cym na wiarê ludziom, którzy bêd¹ zdolni nauczaæ innych” (2 Tm 2,2)29. Bêd¹c wiernym pierwszemu spotkaniu ze Zmartwychwsta³ym pod

Damaszkiem i pozwalaj¹c prowadziæ siê krok po kroku Duchowi Chrystusa, Pa-we³ realizowa³ strategiê Jezusa – nie bêd¹c wczeœniej w gronie Dwunastu! Duch Œwiêty zatroszczy³ siê – i czyni to do dzisiaj – by S³owo Dobrej Nowiny „nie uleg³o skrêpowaniu” (2 Tm 2,9).

ŒWIADECTWO UCZNIA „CZYNI¥CEGO UCZNIÓW”

Pisz¹c o strategii czynienia uczniów, dzielê siê tym, czego Pan Bóg pozwoli³ mi doœwiadczyæ w ci¹gu 30 lat pos³ugi. Kiedy jako dziecko rozpoczyna³am moje œwiadome uczestnictwo w ¿yciu parafii, od pocz¹tku doœwiadczy³am, co to zna-czy byæ uczniem Jezusa, a póŸniej uczniem „zna-czyni¹cym uczniów”, chocia¿ o samej strategii us³ysza³am dopiero kilkanaœcie lat póŸniej, gdy rozpoczê³am po-s³ugê w Szkole Nowej Ewangelizacji. Mia³am szczêœcie do duszpasterzy, którzy nie wahali siê powierzaæ m³odym ludziom odpowiedzialnoœci za sprawy Koœcio-³a lokalnego. Nie podejmowaliœmy dziaKoœcio-³añ „w pojedynkê”, ale owoce naszych wysi³ków nie by³y trwa³e, poniewa¿ mimo dobrej intuicji duszpasterskiej ksiê¿y zabrak³o œwiadomej, konsekwentnej i nieprzerwanej formacji nastêpców – tak¿e spoœród œwieckich. Ksiê¿a wikarzy przychodzili i odchodzili. Pe³ni pomys³ów i dobrej woli czêsto nie doceniali wartoœci „strategicznych” programów forma-cyjnych. Realizowali swoje pomys³y: ciekawe, twórcze, z du¿ym potencja³em do-brej woli i gorliwoœci, ale z góry skazane „na wymarcie”, jak zmodyfikowana genetycznie roœlina bez nasion. Nawet najlepsze strategie ponosz¹ klêskê, gdy nikt ich nie realizuje albo gdy robi¹ to tylko pojedyncze osoby we wspólnocie. „Kopernikañskim” odkryciem by³o dla mnie wys³uchanie œwiadectwa in-nych, a póŸniej osobiste prze¿ycie nawrócenia z „bycia s³ug¹” na „bycie dziec-kiem Ojca”. Wniosek by³ prosty: tym, co daje ¿ycie strategii, nie jest jej logicz-noœæ, przejrzystoœæ, nawet m¹droœæ oparta na doœwiadczeniu, ale osobiste spotkanie z Jezusem Zmartwychwsta³ym. Bez niego strategia jest jak roœlina bez korzeni. Jej los jest taki sam, jak tej zmodyfikowanej genetycznie – nigdy nie zaowocuje.

Kolejne odkrycia dotyczy³y Ÿród³a mocy i dobrych warunków wzrostu. Bar-dzo dobra strategia, realizowana przez „nawróconych” uczniów, nie wyda owocu,

28 Por. J.H. Prado Flores, Sekret Paw³a, t³um. M. Bigiel, £ódŸ 1996, s. 134. 29Tam¿e, s. 134.

(7)

jeœli postawi siê j¹ w cieniu w³asnych problemów, zamiast w œwietle Bo¿ej chwa-³y, i nie zakorzeni w realiach lokalnego Koœcio³a. Wreszcie okaza³o siê, ¿e nawet zdrowa, zakorzeniona, dobrze od¿ywiana roœlina, której Bóg daje wzrost, mo¿e zostaæ zniszczona trafnym uderzeniem odpowiedzialnych za jej pielêgnacjê.

Podjêcie strategii Jezusa oznacza równie¿ zgodê na Jezusowy sposób realiza-cji – to znaczy towarzysz¹ce uczniom przeœladowania, odrzucenie i zgodê na po-zornie bezsensowne zniszczenie. Mo¿e dlatego niewielu decyduje siê na ni¹ œwia-domie – zas³aniaj¹c siê przy tym pozostawianiem swobody dzia³ania Duchowi Œwiêtemu, brakiem wiedzy, umiejêtnoœci, czasu, œrodków, ludzi, w³asnymi upodo-baniami, rzekomym fanatyzmem tych, którzy przyjêli okreœlony program forma-cyjny… itd. Definitywna zgoda na podjêcie misyjnego nakazu Mistrza bez wzglê-du na konsekwencje czyni aposto³a wolnym, a strategiê, któr¹ realizuje, skuteczn¹. Dzisiaj Pan Bóg uczy mnie najbardziej oczywistej prawdy: nawet Bo¿a stra-tegia jest bezowocna bez ludzi, którzy j¹ podejm¹. To „genetyczne uwarunkowa-nie” z dnia, w którym Bóg stworzy³ œwiat. Zrobi³ to z mi³oœci do cz³owieka i od tej chwili nie chce niczego robiæ bez niego: nawet realizowaæ swego planu zba-wienia po grzechu pierwszych rodziców… Nie jest te¿ dobrze, by cz³owiek po-dejmowa³ siê realizacji Bo¿ych planów sam (por. Rdz 2,18). Mamy to po Ojcu, Synu i Duchu Œwiêtym… Co prawda, grzech wzniós³ mury pomiêdzy nami, ale przyszed³ ju¿ Ten, który je zburzy³. W Nim jesteœmy jednym Cia³em. Dla œwiata rozdzieranego wojnami na ka¿dym poziomie – od osobistego do globalnego – to najbardziej przekonuj¹cy znak.

CZY SYN CZ£OWIECZY ZNAJDZIE WIARʅ?

Je¿eli powracaj¹cego w chwale Chrystusa maj¹ witaæ z radoœci¹ wszystkie narody, chrzeœcijanie maj¹ tylko jedno wyjœcie: czyniæ uczniów. Dopóki cz³owiek nie spotka Chrystusa, „bêdzie móg³ zbawiæ siê na innych drogach dziêki mi³o-sierdziu Bo¿emu”30. Je¿eli jednak uzna w Jezusie swego Zbawiciela i Pana,

bie-rze na siebie odpowiedzialnoœæ za realizacjê Bo¿ego planu zbawienia. Podejmu-j¹c swe podstawowe powo³anie do bycia p³odnymi i rozmna¿ania siê, aby zaludniæ ziemiê i uczyniæ j¹ sobie poddan¹ (por. Rdz 1,28), chrzeœcijanie przyj-muj¹ ca³y plan Bo¿y, uwzglêdniaj¹cy sytuacjê cz³owieka po grzechu pierworod-nym: „by wszyscy ludzie zostali zbawieni” (1 Tm 2,4). A to oznacza, ¿e odk¹d 30 „Ludzie, choæbyœmy nie g³osili im Ewangelii, bêd¹ mogli zbawiæ siê na innych drogach,

dziêki mi³osierdziu Bo¿emu, ale czy my sami mo¿emy siê zbawiæ, jeœli zaniechamy jej g³oszenia z powodu gnuœnoœci, lêku, «wstydzenia siê Ewangelii» – jak pisa³ œw. Pawe³ – lub kierowania siê fa³szywymi pogl¹dami? Bo przecie¿ to nie jest niczym innym jak udaremnianiem powo³ania dane-go przez Boga, który chce zasiewaæ dobre ziarno poprzez g³os s³ug Ewangelii. Od nas zale¿y, czy to ziarno wyroœnie na drzewo i zaowocuje”. Pawe³ VI, Evangelii nuntiandi, 80.

(8)

Jezus przywróci³ nam godnoœæ dzieci Bo¿ych, Jego uczniowie realizuj¹ podsta-wowe „powo³anie do bycia p³odnymi matkami i ojcami”, rodz¹c do nowego ¿y-cia w Chrystusie uczniów Chrystusa – synów i córki Boga.

Ta „misja w misji” nie jest przykrym obowi¹zkiem: osoba, przyjmuj¹c Jezu-sa i Jego zbawienie, otrzymuje te¿ Ducha ChrystuJezu-sa, który daje nowe serce, zdol-ne do ¿ycia „jak Chrystus”. Taki cz³owiek nie tyle musi, ile „nie mo¿e nie g³osiæ tego, co widzia³ i s³ysza³, czego dotyka³y jego rêce” (por. Dz 4,20; 1 J 1,1), to znaczy: czego doœwiadczy³ ca³ym sob¹. Bez tego doœwiadczenia nie ma mowy o byciu uczniem zdolnym do czynienia uczniów. Z nim prêdzej czy póŸniej uto¿-samia siê z misj¹ Koœcio³a i odkrywa w nim swe miejsce. W Koœciele zostaje wezwany, uzdolniony i pos³any. Do Chrystusa obecnego w Koœciele – a nie do siebie – prowadzi kolejnych uczniów. Staj¹c siê nauczycielem, pozostaje uczniem. Wype³niaj¹c powo³anie nauczyciela „czyni¹cego uczniów”, jest jak jego Nauczyciel – Jezus: oddaje ¿ycie za tych, którzy s¹ mu powierzeni: za swe dzie-ci, parafian, podopiecznych, podw³adnych. Za swoich uczniów.

OdpowiedŸ na pytanie postawione w tytule bêdzie pozytywna, jeœli ty bê-dziesz czyniæ uczniów.

ABSTRACT

The mission of proclaiming the Gospel by making disciples is an imperative that applies to the Church and each of its members who, by virtue of Baptism participate in the Priestly, Prophetic and Kingly Mission of Christ. The apostles did not set up a „school of disciples”, but they became teachers for the communities they established. By making disciples of the next generation, they crossed the boundaries of time and place.

A man becomes a disciple of Jesus by responding immediately to the invitation of Jesus to follow him – an only Teacher, leaving everything that hinders us and taking up our cross. The formation process involves learning the content of faith, leads to the adoption of a particular attitude towards it and is verified by behaviour in accordance with the choice made. Forming disciples in the school of Jesus is not limited only to a personal transformation, but it leads to the discovery of their place in the community of disciples – the Church, and enables them to take responsibility for the formation of successors. Failure to take account of this dimension of formation always leads to a crisis of faith.

Making disciples is not only an invitation to preach the Good News, but the strategy of evangelization which Jesus put into practice during his public ministry. Since he has restored human dignity as a child of God, his disciples fulfill a basic vocation to be fertile mothers and fathers giving birth to a new life in Christ of disciples – sons and daughters of God – and, like their Master, give their life for them.

Key words

disciple, making disciples, strategy, the school of Jesus, faith, mission, new evangelization, formation of successors, teacher, disciples’ mentality

Cytaty

Powiązane dokumenty

„(...) Cz³owiek, opanowany pragnieniem posiadania i u¿ywania, bardziej ani¿eli bycia i wzrastania, zu¿ywa w nadmiarze i w sposób nie uporz¹dko- wany zasoby ziemi, nara¿aj¹c przez

I właśnie w tym momencie, kiedy czło- wiek, nie tylko ulepiony z prochu ziemi i ożywiony tchnieniem życia, ale również obdarowany wspaniałym ogrodem, w którym, poprzez swoją

To be able to establish the legal situation of multi-level property rights via the 2D parcel, limited real rights are established on the land parcel, such as easement, right

The solubility of the reactants, CO, H9 and butene-1, has been stu­ died as a function of the mole fraction alkanal in PPh3 (Appendix 2 ). In chapter 4 the question which

Odsetek mieszkañców ma³ych, œrednich i du¿ych miast, którzy uwa¿aj¹, ¿e stosowane œrodki promocji miasta s¹ odpowiednie do wypromowania faktycznych walorów miasta,

3) Energy-based scheduling: even after including the startup and shutdown trajectories in the energy-based UC, the real-time dispatch shows that there is still wind curtail- ment

Upływają- cy jak rzeka czas towarzyszy wszelkim czynnościom, nadaje im sens i strukturę, która ujawnia się także w budowie utworów – pointa wiersza często zbiega się tu

szczególnie trzy kwestie: "pośrednie" pytanie się o motywy picia, lista stwierdzeń dotyczących powodów używania alko- holu, z których wiele znaleźć można