• Nie Znaleziono Wyników

Uwagi o inspiracjach muzycznych dwu wierszy Wojciecha Wencla: "Srebrne i złote" oraz "Oda na dzień św. Cecylii"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Uwagi o inspiracjach muzycznych dwu wierszy Wojciecha Wencla: "Srebrne i złote" oraz "Oda na dzień św. Cecylii""

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FOLIA LITTER A R IA POLONICA 9, 2007

J e r z y W iśn ie w sk i

U W A G I O IN S P IR A C JA C H M U Z Y C Z N Y C H D W U W IE R S Z Y W O JC IE C H A W EN C LA :

S R E B R N E I Z Ł O T E O R A Z O D A N A D Z I E Ń Ś W . C E C Y L I I 1

Srebrne i złote

13 kwietnia 1742 roku tv Dublinie odbyło się prawykonanie „M esjasza" Georga Friedricha Haendla

G dy w obecności miejskich kronik w sekretnym blasku polifonii rozw arte usta chór odsłania tłum staje kołem n a przystaniach i wzmaga się euforia duszy dla niezmierzonej mocy ludzi co w łodziach głosu pod sklepienia na chwałę Pana i istnienia

przewożą srebrne tarcze dźwięków wyżej nad miastem w kuźniach złotych ustanawiane są wyroki

w surmy anielskie dm ą pasterze tłoczą się święci na parterze

wiecznego zamku z chm ur i wapna i z kruszcu w którym mieszka daw na m ądrość przedm iotów huczy niebo czas próby już potrząsa ziemią i nigdy się nie kończy sen a we śnie tym po Wielkanocy w tajemnym drżeniu i niemocy zamarłe wargi chór odmyka

we wszystkich oknach szepty słychać i rośnie wciąż m odlitwa duszy za nieskończoną m arność ludzi co w partiach ciszy pod witraże na chwałę Pana i cmentarzy przewożą złote tarcze śmierci

O da na dzień św. Cecylii

22 listopada 1692 roku w Londynie odbyło się prawykonanie

„Hail! Bright Cecilia" Henry Purcella

Płyną sekundy i płyną godziny m uzyka niebios w opactwie ustaje to co raz było dopraw dy nie minie ale powrotem wieczystym się stanie po wieku formy i wieku żelaza

wszystko więc w płynnych sestynach powraca wieża kościoła ze snu chce się zbudzić i oto wznosi ją łaska istnienia

wracają w pył obrócone marm ury ściany i krzyże witraże i Księga w gorzkim powietrzu późnego baroku piętrzy się jakiś przedziwny niepokój wosk cyzeluje kaskady obrusów ławki w racają n a dawne swe miejsce słychać już głośne dudnienie po bruku wzdychają krypty tężeją kobierce kościół się ludźmi wypełnia pomału muzyka zamknie im usta jak całun

(2)

N a odniesienia m uzyczne w poezji W ojciecha W encla zwrócili uwagę krytycy i recenzenci omawiający tom y jego wierszy - głównie drugi zbiór Oda

na dzień .fw. Cecylii (1997)2. O kreślali oni „m uzyczność” tej poezji szeroko,

w skazując zarów no n a jej własności intonacyjno-rytm iczne (U rbanow ski), jak i n a sferę m otyw ów (K lejnocki) oraz na pole tem atyczne (Czerm ińska). F unkcjonujące w tej poezji m otyw y m uzyczne obejm ują - poza odw ołaniam i d o dzieł i kom pozytorów - opisy muzyki i śpiewu oraz m uzyczną terminologię.

W tym szkicu chcę rozw ażyć kwestię inspiracji wierszy W encla w skazy-wanymi przez a u to ra dziełami m uzycznymi, ograniczając pole zainteresow ania d o utw orów z jego drugiego tom u. A naliza w ybranych m otyw ów muzycznych będzie d la m nie tak że punktem wyjścia do zarysow ania odpow iedzi na pytanie, czym jest dla poety m uzyka.

D w a wiersze z to m u Oda na dzień iw . Cecylii (1997) zostały opatrzone przez poetę niemal identycznymi inksrypcjam i-m ottam i. W iersz Srebrne i złote poprzedza zapis:

13 kwietnia 1742 roku w Dublinie odbyło się prawykonanie ,,M esjasza" Georga Friedricha Haendla

Z kolei wiersz Oda na dzień iw . Cecylii p oprzedzają słowa: 22 listopada 1692 roku w Londynie

odbyło się prawykonanie

„Hail! Bright Cecilia" Henry Purcella

W spólne elem enty konstrukcyjne obu inskrypcji to d a ta i miejsce p ra -w ykonania ut-w oró-w m uzycznych - -w obu przypadkach są nim i baroko-w e u tw ory o ratoryjne. K ażdy z zapisów kieruje uw agę n a różnych kom pozy-torów , co praw d a zw iązanych z tą sam ą trad y cją m uzyki angielskiej, ale w różny sposób w niej zakorzenionych (H aendel był Niem cem, któ ry przybył do Anglii z W łoch w wieku 25 lat) i należących do różnych generacji (oba praw y k o n an ia dzieli 50 lat).

D ostrzeżone podobieństw a konstrukcyjne i szczegółowość inform acji p o -danych przez poetę w obu zapisach p row okują d o za d an ia kilku pytań:

1. C o m oże m otyw ow ać właśnie taki kształt tych inskrypcji?

2. W jaki sposób te zapisy-m otta m ogą „kierow ać” lekturą umieszczonych pod nimi tekstów poetyckich?

3. K tó re z m otyw ów zaw artych w wierszach m o g ą naw iązyw ać do przyw ołanych w tych zapisach dzieł m uzycznych i kom pozytorów ?

1 Przywołać tu należy następujące recenzje: J. K l e j n o c k i , „Tak ja mrąc żyję", „Czas

K ultury” 1997, n r 2; M . U r b a n o w s k i , Oczyszczenie, „A rcana” 1997, nr 3; M . C z e r m i ń -s k a , M uzyka w zimie, „T ytuł” 1997, n r 2.

(3)

1

D a ty zaw arte w pierwszych wersach obu inskrypcji sygnalizują w raz z innym i elem entam i porządek kom pozycyjny całego to m u Oda na dzień

św. Cecylii, op arty n a cyklu roku liturgicznego od Wigilii Bożego N a ro

-dzenia do połow y następnego A dw entu. W iersz Srebrne i złote został umiesz-czony w „w iosenno-w ielkanocnej” (paschalnej) sekwencji tekstów tom u, nato m iast Oda na dzień iw . Cecylii - w ,jesienno-przed-adw entow ej” . Przy-w ołyPrzy-w ane Przy-w obu inskrypcjach dzieła m uzyczne są zatem postrzegane przez poetę ja k o em blem aty określonych świąt. W arto jed n ak zauważyć, że zarów -no religijny w treści M esjasz H aendla, ja k i świecka Oda na dzień iw. Cecylii Purcella (tu przyw oływ ana incipitem pierwszego chóru Hail! Bright Cecilia...) nie są kom pozycjam i o liturgicznym przeznaczeniu; zw iązała je z obchodam i określonych św iąt okolicznościow a p ra k ty k a w ykonaw cza. W Anglii o ra to -rium M esjasz, jeszcze za życia k om pozytora - od ro k u 1750, było prezen-tow ane n a zakończenie W ielkiego Postu, stając się w ten sposob dziełem tradycyjnie w iązanym ze świętami Wielkiej N ocy. N a to m iast Oda na dzień

św. Cecylii - napisana na publiczny koncert zorganizow any przez Londyńskie

T ow arzystw o M uzyczne - zostala zw iązana z d a tą liturgicznego wspom nienia p atro n k i m uzyki (22 listopada), dzięki rozm achow i organizow anych właśnie tego d n ia obchodów n a cześć m uzyki - w końcu X V II w. - zarów no w Anglii, jak i we W łoszech, F rancji i Niem czech. W ydaje się, że poeta nie zw raca uwagi na szczegóły genezy obu dzieł i k orzysta z obiegowych ujęć ich sym bolicznego znaczenia w kulturze.

2

Jeśli przyjąć, że om aw iane zapisy w obu wierszach m iałyby pełnić funkcję m o tta , należy spodziew ać się, że zaw ierają one klucz do znaczeń ukrytych w tekstach, przybliżają zamysł au to ra i wiążą utw ory z określoną tradyq'ą k u ltu ro w ą 3. P odobnie skonstruow ane inskrypcje kierują uw agę czytelnika wierszy k u dw u zagadnieniom : ku w ydarzeniu, jakim było praw ykonanie dzieła oratoryjnego w czasie i m iejscu historycznym oraz ku samej kom - p o zy q i m uzycznej - w obu przypadkach ku w ybitnym u tw orom H aendla i Purcella. C zytelnik po takich odautorskich zapow iedziach m oże spodziewać się zatem tekstów wyraźnie zainspirow anych w spom nianym i dziełami muzycz-nymi i odnoszących się d o okoliczności ich praw ykonania. Spróbujm y spraw dzić, ja k funkcjonuje m echanizm tych odniesień w obu wierszach.

3 Zob. M . G ł o w i ń s k i , T. K o s t k i e w i c z o w a , A. O k o p i e ń S ł a w i ń s k a , J. S ł a -w i ń s k i , Sło-wnik terminó-w literackich, Wrocła-w 1998, s. 325 (hasło: M otto).

(4)

3

Pierwszym zagadnieniem , w ym agającym rozw ażenia, je st inspiracja dzie-łem m uzycznym - jego tem atem i m otyw am i zaw artym i w tekście libretta o ra z form am i i kształtem wyrazowym m uzyki (postacie H a en d la i Purcella nie zostały bowiem zobrazow ane w tych wierszach). Jak ie zatem m otywy w obu tekstach m ogą świadczyć o inspiracjach w spom nianym i dziełami?

W wierszu Srebrne i złote naw iązania do H aendlow skiego M esjasza kryją się przede wszystkim w strofie pierwszej - w m otyw ie polifonii, dom inującej w fakturze m uzycznej tego barokow ego dzieła, i w m otyw ie ch ó ru , będącego głównym w ykonaw cą partii wokalnych tej kom pozycji („w sekretnym blasku polifonii rozw arte u sta chór o dsłania” ). M o żn a także przyjąć, że poetycki, hiperbolizujący opis m uzyki - ukazujący ludzi, „co w łodziach głosu pod sklepienia / n a chw ałę P a n a i istnienia / przew ożą srebrne tarcze dźw ięków ” - służy o d daniu ekspresji zbiorow ego śpiewu i zaakcentow aniu m onum en-talizm u skom ponow anych przez H aendla partii chóralnych.

N a to m iast o obecności naw iązań d o H aendlow skiego dzieła w drugiej strofie wiersza m o żn a ju ż jedynie spekulow ać. Być m oże zobrazow anie dm ących w surm y anielskie pasterzy („w surm y anielskie d m ą pasterze”), będących ob o k świętych m ieszkańcam i „wiecznego za m k u ” , czyli nieba, jest zaskakującym w ariantem „k o n c ertu ” aniołów , zam ykającego ew angeliczną scenę zw iastow ania ludziom prostym narodzin C hry stu sa z pierwszej części o ra to riu m (fragm enty 14-18 z tekstem Łk 2, 8-14; w instrum entam i frag-m en tu o rato riu frag-m opartego na wersie 14 w ystępują dwie trąbki). N a frag-m a r-ginesie w arto zauw ażyć, że p o eta w dw u innych wypow iedziach - w wierszu

Wigilia4 i w eseju Niebo nad stajenką5 kojarzy m uzykę H a en d la i oratorium M esjasz z Bożym N arodzeniem . W kontekście sceny zw iastow ania pasterzom

zw raca także uw agę zaakcentow ana w wierszu W encla odm ienność orędzia ogłaszanego przez niebo ziemi („huczy niebo / czas p ró b y ju ż potrząsa ziem ią”) w skazująca n a czasy ostateczne, będące oczekiw aniem na pow tórne przyjście M esjasza. R einterpretacyjny ch a rak ter tych naw iązań każe jed n ak p o p rz estać n a hipotezie. D o d a tk o w o pojaw ia się w ątpliw ość: dlaczego - w myśl m o tta - w ielkanocny dla W encla M esjasz nie tra fia d o jego

wiersza poprzez ani jedno naw iązanie do pasyjno-paschalnych m otyw ów z o ratorium .

R ów nie niejasne i wysoce aluzyjne w ydają się naw iązania do kom pozycji Purcella, ukryte w wierszu Oda na dzień iw. Cecylii. D w u k ro tn ie p ad a tu słow o „m u zy k a” , k tóre m oże oznaczać utw ór Purcella. Słow a z drugiego

* Wiersz pochodzi z tomu Oda na dzień iw. Cecylii (1997).

s „Nowe Państwo” 2000, nr 51-52; przedruk [w:] W. W e n c e l , Przepis na arcydzieło, K raków 2003, s. 17-23.

(5)

wersu pierwszej strofy („m uzyka niebios w opactw ie u staje” ) w skazują na m o m en t finalny w ykonyw ania jakiegoś dzieła i określają jej cechy. Sfor-m ułow anie „Sfor-m uzyka niebios” sugeruje, że jest ono kunsztow ne i doskonałe form alnie, ale - przede wszystkim - bliskie w swej n atu rze M uzyce N ieba, oznaczającej Boży ład (to aluzja do antycznych i średniow iecznych idei harm onii sfer niebieskich). O tej harm onijnej m uzyce, określanej ja k o dusza św iata, o p o w iad a początkow y fragm ent piątego ogniw a kom pozycji Purcella (do której tekst napisał N icholas B rady) - chóru S o u l o f world6-.

D uszo świata! Za tw oją sprawą

skłócone cząstki materii dochodzą do zgody. Ty sprawiasz, że rozproszone atomy łączą się, tworząc harm onię doskonałą.

T o ty stworzyłaś ziemię i ciała niebieskie nad nią,

które poruszają się w niebiańskim tańcu w tak t swojej własnej muzyki. Czyż z tą niezwykłą niebiańską pieśnią

może rów nać się jakikolwiek ziemski dźwięk?

W iersz W encla nie zaw iera jed n ak w yraźnego odniesienia d o tych słów; w ydaje się, że p o eta naw iązał p o p rostu do znanej m u skądinąd idei

Harmoniae M undi.

S trofa trzecia wiersza ukazuje m om ent poprzedzający ponow ne pojawienie się m uzyki w kościele - w obec przybyłych tam ludzi. Z d anie „m uzyka zam knie im usta ja k c a łu n ” m oże oznaczać, że b oska sztuka dźwięków porazi ich sw oją doskonałością i na m om ent m istycznie przeniesie w sferę N ieba - tak ja k w sposób trw ały czyni to śmierć. P o eta sugeruje zatem, że m uzyka tw orzy tajem niczą, ale i zarazem skuteczną więź doczesności z wiecznością. W ydaje się jednak, że i tym razem to nie kom pozycja Purcella zainspirow ała go d o w yrażenia tej refleksji.

W przyp ad k u obu wierszy W encla naw iązania d o przyw ołanych w in- skrypcjach-m ottach dzieł m uzycznych okazują się zask ak u jąco lakoniczne i nieostre. Czyżby pow oływ anie się n a kom pozycje H a en d la i Purcella m iało tu jedynie ch a rak ter inkrustacyjny - było efektow nym popisem erudycyjnym , z którego w ynika niewiele dla znaczeń ukrytych w wypowiedzi poetyckiej?

O d kładając n a później refleksję zw iązaną z tym i spostrzeżeniam i, przej-dźm y do drugiego zagadnienia, zw iązanego z pojaw iającym się w inskrypc-jach słowem „p raw y k o n an ie” . Dlaczego kw estia pierwszej publicznej prezen-tacji dzieł H aen d la i Purcella interesuje poetę? S konfrontujm y przekazy historyczne z zobrazow aniam i zaw artym i w wierszach W encla.

P raw ykonanie M esjasza odbyło się w ram ach k o n certu na cele d o b -roczynne zorganizow anego przez „P hilharm onie Society” i m iało miejsce

* Muzykę tego fragmentu Ody... Purcella analizuje J. A. W e s t r u p w swej monografii

(6)

w D ublińskim New M usie H all7 przy F isham ble Street. W iadom o, że dzieło H aen d la zostało przyjęte przez publiczność entuzjastycznie8.

N aszkicow ane w wierszu Srebrne i złote w ykonanie utw oru H aendla p ra w d o p o d o b n ie odbyw a się w kościele: „łodzie głosu” chóru przew ożą „sreb rn e tarcze dźw ięków ” „pod sklepienia” ; z kolei, rozm odleni dzięki uduchow ionej m uzyce ludzie „w partiach ciszy pod w itraże [■••] przew ożą złote tarcze śm ierci” . Jeśli m iałaby to być św iątynia, to zobrazow anie poetyckie, m ające „rek o n stru o w ać” sytuację praw ykonania, przeczy faktom : m iało ono miejsce w publicznej sali koncertow ej. W edług poety, m uzyka tego dzieła wypełnia wnętrze kościoła, kierow ana jest „w yżej” , ku niebu, i tam też dociera, gdzie trw a wieczny koncert świętych. Jeszcze n a ziemi, w portow ym mieście (Dublinie?) wywołuje ona głębokie poruszenie wśród słuchaczy („tłum staje kołem na przystaniach / i w zm aga się euforia duszy”), a pam ięć o niej zostaje u trw alona w zapisach k ro n ik m iejskich. W wierszu W encla pojaw ia się zatem wyobrażeniowe rozwinięcie i przekształcenie obrazu zaczerpniętego z przekazu historycznego, akcentujące w yjątkow y charakter m uzyki i jej wpływ na odbiorców .

Z kolei praw ykonanie Ody... Purcella odbyło się w Stationers-H all w L on-dynie, stanow iąc p u n k t kulm inacyjny obchodów D n ia św. Cecylii, patronki m uzyki. Intencją Purcella było „zadem onstrow ać potęgę m uzyki poprzez zaprezentow anie skali jej środków w yrazowych oraz od d ać cześć świętej patro n ce sztuki” 9. M iały to wyrazić zarów no słowa, ja k i m uzyka tej popisowej kom pozycji. „G en telm an ’s J o u rn a l” donosił o en tu zjastyczn ym

przyjęciu w okalnego występu kom pozytora, śpiewającego czw artą cześć swego u tw oru - T is N a tu re ’s voice... (To glos natury...)10.

W iersz W encla nie zaw iera odw ołania do tego epizodu; nie naw iązuje także d o realiów celebraqi dnia św. Cecylii w daw nej Anglii. P raw ykonanie dzieła zostaje przez poetę usytuow ane „w opactw ie” , co w ydaje się przede wszystkim um otyw ow ane prow adzonym i w wierszu rozw ażaniam i o naturze i pochodzeniu m uzyki: pozw ala zachow ać ,je d n o ść m iejsca” obrazow anej sytuacji. P oeta sugeruje, że praw ykonanie, choć rozegrało się w realnym czasie, było w istocie ziem ską „in k arn acją” m uzyki niebios. D latego tak objaw ione dzieło m oże o dtąd istnieć w pozaczasowej, sakralnej przestrzeni, dla której najwłaściwszym miejscem konkretyzaq'i będzie właśnie kościół, a nie sala koncertow a.

M uzyka zrodzona z głęboko duchowej inspiracji, istnieje w sposób trw ały i — co znam ienne — m oże „p o w racać” w innych upostaciow aniach — w stro

-1 Zob. T. G i ł k a , „Mesjasz niezwykły", „Klasyka” -1998, nr 4. 8 Zob. R. R o l a n d , Haendel, K raków 1985, s. 78

9 Zob. B. N. S. G o o c h , Dryden i Purcell, Trzy ody na dzień św. Cecylii, „C anor” 1995

(7)

fach poezji, nazywanej gdzie indziej przez poetę „m uzykalnym i frazami

(Dar) czy „w iolinow ym zdaniem ” СM agnificat) n : to co raz było dopraw dy nie minie

ale pow rotem wieczystym się stanie po wieku form y i wieku żelaza

wszystko więc w płynnych sestynach powraca.

W ten sposób w Odzie... zostaje przyw ołana E liotow ska idea czasu, który pow raca z przeszłości, by w raz z teraźniejszością osiągnąć przyszłość i stam -tąd ponow nie w rócić d o przeszłości (najw yraźniej w yartykułow ana w wierszu

Vogelsang: „ a więc znów w irują w zm urszałym pow ietrzu / daw ne antyfony

lam enty pacierze / chylą się łamliwe kręgosłupy sprzętów / i m im o że kości p o ra sta ją ziemię / nie przestaje istnieć to co się zdarzyło” ). W wierszu W encla pow racają więc do istnienia czas i przedm ioty z epoki Ody... Purcella:

wieża kościoła ze snu chce się zbudzić i oto wznosi ją łaska istnienia

wracają w pył obrócone marm ury ściany i krzyże witraże i Księga w gorzkim powietrzu późnego baroku piętrzy się jakiś przedziwny niepokój.

W kroczyw szy bowiem w sakralny wym iar czasu, m o żn a bez przeszkód dotrzeć d o wszelkich m inionych sytuacji. W ślad za rzeczam i pojaw ia się p ró b a „rek o n stru k cji” przeżycia zw iązanego z odbiorem daw nej m uzyki u kolejnych, now o przybyłych do kościoła ludzi: im także, podobnie ja k tym sprzed 300 lat, „m uzyka zam knie usta ja k całun .

Przyw ołanie praw ykonania dzieła m uzycznego (Purcella?) i ukazanie perspektyw y jego ponow nej prezentacji w innym czasie staje się tu w ykładnią przekonań poety, dotyczących specyfiki sztuki i n atu ry rzeczywistości.

W nioski w ynikające z bad an ia m echanizm u inspiracji dw u wierszy W oj-ciecha W encla przez kom pozycje oratoryjne są niejednoznaczne. Z jednej strony, ograniczona obecność naw iązań i ich specyfika pro w o k u ją do p o -staw ienia p y tan ia o sposób i jak o ść poetyckiej funkcjonalizacji erudycji poety (czyż nie zobow iązuje określenie poeta doctus, przypisane m u przez kry ty -ków?). Jed n a k z drugiej strony, wydaje się, że intencją W encla jest przede wszystkim zw racanie uwagi na kom pozycje z czasów , w których sztuka, a w szczególności m uzyka, była zorientow ana teocentrycznie - bez względu n a tem at i przeznaczenie utw orów . Poeta, nie zgłębiając ich stru k tu ry i nie rozw ijając refleksji o ich treści, daje wyraz swemu aksjom atycznem u po j-m ow aniu ich funkcji i charak teru . Są one dla niego ważne ja k o znak ładu

(8)

duchow ego w świecie; należy je „czcić” , podziw iać ich trw ałość i siłę oddziaływ ania, oczekiwać ich uobecniania się we współczesności. Przywołanie osoby św. Cecylii (w tytule tom u i w om aw ianym wierszu, a także w póź-niejszym eseju Wieniec z róż12) m a przypom nieć, że m u zy k a wiąże się z czystością etyczną, a jej oddziaływ anie m a ulepszać w ew nętrznie człowieka, zgodnie z p lato ń sk ą koncepcją jej ethosu. D latego poetę interesuje bardziej m o m en t pojaw ienia się dzieła m uzycznego w świecie, jego uobecnienie się w sakralnych w nętrzach - i to, ja k wpływa ono na em ocje słuchaczy, aniżeli tropienie znaczeń świadczących o boskiej harm onii, ukrytych w jego stru k -turze. M uzyka jest bowiem pojm ow ana przez poetę przede wszystkim jak o „w ydarzenie” ściśle zw iązane z liturgią i inspirujące w spólnotę wierzących do m odlitw y o raz śpiewu; jest raczej środkiem , niż celem - znakiem , niż znaczeniem . W m niejszym stopniu chodzi zatem o duchow e przeżycia, wynikające z odkryw ania tajem nic w niej ukrytych, a więc o kontem plację niej samej. Lecz to w ym aga ju ż nie tylko głębszego słuchania, ale i głębszego słyszenia.

Jerzy Wiśniewski

ABOUT M U SIC IN SPIRATION IN W O JC IE C H W ENCEL’S PIECES:

S IL V E R A N D GOLD AND ODE FOR ST . C E C IL IA ’S D A Y

(Summary)

The sketch presents music inspirations and the meaning o f several musical motives in the two o f Wojciech Wencel’s pieces, which were analysed in details: Silver and Gold, Ode fo r

St. Cecilia’s Day. Similar m ottoes and a few allusions are shown in musical compositions

which inspired the poet; those are Haendel’s Messiah and Purcel’s Ode fo r St. Cecilia's Day. Wencel doesn’t concentrate on the plot and the structure of these works, but he understands them as “ celebrations” which make the holy order appear in the world.

12 „POSTygodnik” dodatek do „Nowego Państwa” 2000, n r 9; przedruk [w:] W. W e n -c e l , Przepis..., s. 25-33.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przy księgach większych zw iększała się ilość zapięć, przy czym um ieszczano je także przy górnej i dolnej kraw ędzi książki.. Z w yjątkiem zam ka na

Melichamps się trafnie wyraża, jakby jakie okienka (areolae) w przeciwnym kierunku od otworu rurki światło przepuszczają i tam znajdujące się owady w błąd

Temat i uzupełnione punkty proszę wpisać do zeszytu – do sprawdzenia po powrocie (mam nadzieję ) Nie przesyłamy notatek do mnie , tylko wtedy, gdy będzie takie

W przypadku grafiki Guidiego kwa- tery bordiury ilustrują kolejne epizody opisane w żywocie Lektora Stanisława, czy Seweryna z Lubomla (dwa ze zdarzeń opisane wyłącznie

Tłum aczenie.. Zdarza się, że opisywane rzeczy przybierają postać z m i- metycznego punktu widzenia zupełnie niepraw do­ podobną; że m etafory służą nie tyle

SCAN TRIG. FLOW CHART SHOWING THE SEQUENCE TRIGGERING AND DATA RECORDING ARRANGEMENT.. TEST MODEL INSTALLATION IN THE HYPERSONIC SHOCK TUNNEL. EXPERIMENTAL DATA USED

W celu schematycznego uwyraźnienia odrębności owych „pięter" będziemy się dopuszczać ni- żej takiego uproszczenia: przez „naukę" (która należy do piętra

Zatem założeniami antynomii semantycznych są wyłącznie podstawienia tautologii klasycznych, zaś założeniami antynomii Russella są pod­ stawienia praw logiki klasycznej