• Nie Znaleziono Wyników

"Jan Kochanowski i epoka Renesansu"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Jan Kochanowski i epoka Renesansu""

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

"Jan Kochanowski i epoka

Renesansu"

Biuletyn Polonistyczny 21/4 (70), 96-101

(2)

Jako ostatni referen t wystąpił dr Stefan N ie z n a n o w s k i ( UMCS ) . Jego re fe ra t, zatytułowany “ Z badań nad czytelnictwem w czasach sta ro ­ polskich. Rejon Lubelszczyzn y", opracowany został w oparciu o k sięgo ­ zbiory m ieszczań skie, pochodzące z lat 1593-1638. Oprócz źródeł zaw ie­ rających dane na temat bibliotek m ieszczańskich zachowały się również dane na temat księgozbiorów kościelnych. Brak natomiast źródeł, które określałyby księgozbiory szlach eckie. Księgozbiory m ieszczan lubelskich w wymienionym okresie zaw ierały od 3 do 360 pozycji. W bibliotekach znajdowały się teksty zawodowe, gram atyki, słowniki, literatu ra antycz­ na (greck a i rzy m sk a), teksty filozoficzne i teologiczne, modlitewniki,

zbiory kazań, publikacje prawno-po li tyczn e, w spółczesna literatu ra po l­ ska (R e j, Kochanowscy, Klonowie) i obca (A lciatu s, L ip siu s) oraz po­ radniki praktyczne (np. poradnik m yśliwski) .

Mgr Katarzyna M roczek

„Jan Kochanowski i epoka Renesansu”

W dniach 26 i 27 kwietnia 1978 r . odbyło się zebranie naukowe pt. "Jan Kochanowski i epoka R en esan su", zorganizowane p rzez Pracownię H istorii L iteratury Staropolsk iej IB L .

P ierw szy obszerny re fe ra t, zatytułowany "E d ycja > Dzieł w szystkich « Jana Kochanowskiego", w ygłosiła p rof. M aria Renata M a y e n o w a . P o­ informowała, że "D zieła w szystkie" zamierzone są jako edycja jubileuszo­ wa w ramach se rii Biblioteka P isarzów Polskich IB L . Ukazywanie się poszczególnych tomów winno się rozpocząć w roku 1980, zamknąć zaś w 1984. Edycja je st pomyślana jako zespół złożony z 12 c z ę śc i, zakoń­ czony pełną konkordancją języka poety (t. X II). Z edycją związana je st ro zszerzon a i zaktualizowana bibliografia wydań poety, oparta na dziele K. P iek arsk iego.

Porządek edycji przewiduje w czterech pierw szych tomach zespoły tekstów lirycznych ( " P s a łt e r z " , "T re n y ", "P ie śn i", " F r a s z k i" ) , a na końcu - zespoły tekstów poetyckich łacińskich (t. XI). Pozostałe tomy

(3)

m ają m ieć n a s tę p u ją c ą n u m e r a c ję : "O dpraw a posłów g r e c k ic h " ( t . V ) , "F ra g m e n ty " ( t . V I) , " M n ie js z e utw ory p o ety ck ie i p ro z a ic z n e o c h a r a k ­ t e r z e p o lity czn y m " ( t . V III) , "F e n o m e n a " i " A r a tu s " ( t . IX ) , "Nowy Ka~ r a k t e r " ( t . X I ) . L is ty p oety są przedrukow yw ane w raz z u tw oram i, k tó ­ rym to w a rz y sz y ły . Nie je s t u stalo n e m ie js c e lis tu do 'p<~gelwedera. W stęp,

p ió r a Jan u szo w sk ieg o do e d y c ji "Ja n K och an o w sk i" ma s ię z n a le ź ć w a n e­

k s ie do p ie rw sz e g o tomu w ydania, w stęp - do "F ra g m en tó w " - w tomie p rzezn aczo n y m n a "F r a g m e n ty ".

Każdy tom p o ls k o ję z y c z n y ma zwykle dwóch wydawców: h isto ry k a l i ­ te r a tu r y i ję z y k o z n a w cę. W wypadku e d y c ji d z ie ł K ochanow skiego w z e s ­ pole wydawniczym d z ie ł ła c iń s k ic h p o ety w y stęp u je ponadto filo lo g k la s y ­ cz n y .

W stęp z a w ie ra , ja k zw y k le, m otyw ację w yboru wydania ( i eg zem p la­ r z a ) stan o w iąceg o podstaw ę fo to ty p ii, a co za tym id z ie - podstaw ę tr a n s k r y p c ji i in d ek su w yrazów i form o ra z o p is g r a fik i i gram atyki d ru ­ ku. Tom ozn aczon y num erem I z a w ie ra ponadto w stęp o rie n tu ją c y w c a ­ ło ś c i e d y c ji, je j u kład zie i g e n e ra ln y ch r o z s tr z y g n ię c ia c h .

W wybranym p rz e k a z ie p op raw ia s ię tylko to , co s ię uw aża za n ie ­ wątpliw e błęd y dru ku . O b o cz n o ści w y n ik ający ch z n ie is tn ie n ia norm y lub z je j ro z ch w ia n ia n ie u je d n o lica s i ę . B łęd y druku p op raw ia s ię kursyw ą w tr a n s k r y p c ji i u m ie sz cz a w osobnym w ykazie - po fotokopii i tr a n s k r y p ­ c j i . In te rp u n k cja tr a n s k r y p c ji, o p a rta n a d ziś o b o w iązu jący ch z a s a d a c h , p o zo staw io n a je s t ca łk o w icie do d e cy z ju wydawców. W ybór w ydania i eg zem ­ p la r z a stan o w iący ch podstaw ę p rzed ru k u w inien być - w p rzek o n an iu r e ­ fe re n tk i - o p a rty na porów naniu w sz y stk ich is tn ie ją c y c h wydań, k tó re w y szły z o ficy n y Jan u szo w sk ieg o . Zm iany tek stow e w arto z a m ie ś c ić w osobnym a n e k s ie , w u k ła d z ie , k tó ry u n ao czn ia u zasad n ien ie n ie k tó ry ch r o z s tr z y g n ię ć te k sto lo g ic z n y c h . W p ro p o z y c ji r e fe r e n tk i tra d y cy jn y ap a ra t k ry ty cz n y ro zp ły w a s ię m iędzy wykazem błędów dru ku , wykazem odmian te k ­ stow ych i p o szczeg ó ln y m i punktami k o m en ta rz a .

In deks w yrazów i form uw zględnia u w ikłan ia fra z e o lo g ic z n e p o s z c z e ­ gólnych w y razów , z b liż a ją c s ię pod tym względem do in d ek su "D afn id y " (w wydaniu B ib lio te k i P is a rz ó w P o l s k i c h ) . K om entarz musi podaw ać źró d ­

(4)

wyraźnie pow iedzieć. W wypadku, gdy utwór lub jego c z ę ść stanowią przeróbkę innego tekstu, na przykład H oracego, komentarz przedrukowuje cały utwór bądź jego fragment w c a ło śc i, w miarę możności na podstawie wydania, z którego mógł korzystać poeta. Jeśli teksty poety mają w spół­ czesne melodie, chcielibyśmy um ieścić w aneksie fotokopię przekazu nu­ towego wraz z jego tran skrypcją i opracowaniem muzykologicznym. Taki np. dwutomowy aneks do "P sa łte rz a " stanowią melodie Gomółki i inne.

Komentarz chciałby powiedzieć możliwie śc iś le , co znaczy tekst w n a j­ prostszym znaczeniu danego wyrazu, oraz dać użytkownikowi możliwie bogaty m ateriał do in terpretacji tekstu i osadzen ia go w kulturze jego czasów . Chciałby także dostarczyć możliwie bogatego m ateriału dla uka­ zania w arsztatu poetyckiego i przekładowego poety.

Referentka w yraziła przekonanie, że ani ustalenie tekstu, ani jego komentarz nie są możliwe bez zbiorów "Słow nika polszczyzny XVI w. " .

Kolejny re fe ra t, zatytułowany "Ł aciń sk a poezja dworska Kochanow­ skiego związana ze Stefanem Batorym ", wygłosił prof. Bronisław N a d o l - s k i . Zwrócił on uwagę na fakt, że Stefan Batory był pierwszym monar­ chą polskim, który prowadził politykę kulturalną: wykorzystywał on talen­ ty w spółczesnych twórców do kształtow ania opinii publicznej (nie tylko na terenie k raju , ale również poza jego gran icam i). Do tych p isarz y n a­

leżał - obok K. W arszew ickiego, A. P . Nideckiego, M. B ielsk iego, M. Stryjkow skiego, J . D. Solikow skiego - również Jan Kochanowski. W okre­ sie wypraw Batorego na wschód Kochanowski - przeciwny wojnom - pisze szereg utworów, w których podkreśla tryumf o ręża polskiego i chwali zwycięskich wodzów ("Jezda do Moskwy", "Orpheus S arm aticu s", oda ła ­ cińska oraz pieśń polska związana z wzięciem Połocka w 1579 r . ) .

Omawiając te utwory, jak również w iersze poświęcone wielkim mężom stanu, podkreślił referen t związki pomiędzy kształtem u roczysto ści okoli­ cznościowych (powitanie Batorego w Zamchu koło B iłgo raja w 1778 r . - "D ry as Zamchana" i "Pan Zam chanus"; ślub Jana Zamoyskiego z G ryzel- dą Batorówną - utwory wykonywane w cz a sie uroczystości weselnych) a kształtem utworów.

Doc. T e re sa M i c h a ł o w s k a mówiła o "Znakach czasu w poezji Ko­ chanow skiego". Przedmiotem jej rozważań stały się właściwe

(5)

Kochanow-skiemu sposoby poetyckiego ewokowania pojęć i. wyobrażeń czasow ych. Referentka sta ra ła się dow ieść, iż nie odbiegają one od ogólnych kon­ wencji renesansow ej poezji eu ro p ejsk iej, a tłumaczą się poprzez odnie­ sienie do odpowiednich tradycji filozofii, m itologii, plastyki i literatury antycznej oraz do temporalnej symboliki b ib lijn ej.

Nawrotne obrazy, symbole i metafory czasu w poezji Kochanowskiego zostały skupione wokół rysujących się dość p rzejrzy ście koncepcji tempo- ralnych, przeważnie zaczerpniętych z trad y cji, a podtrzymywanych i ro z ­ wijanych przez myśl renesansow ą. Pojaw ia się tu najpierw - mające ko­ rzenie w filozofii antycznej i zarazem ch rześcijań sk iej - przeciw staw ie­ nie w ieczności i cz asu . C zas natury posiada w wyobraźni poety (w na­ wiązaniu do wyobrażeń starożytnych) strukturę kolistą i odznacza się naw rotnością : je st on wyrażany poprzez obrazy regularnych obrotów ciał niebieskich, personifikacje pór roku lub np. p rzez zw ierzęce sym­ bole wiecznej reg e n e racji. C zas ludzki, przeciwnie - je st wektorowy i bezpowrotny: jego właściwościom odpowiadają metaforyczne obrazy wody w ruchu lub biegu uskrzydlonego C zasu . Przeciw staw ne sobie, ale z a r a ­ zem dopełniające się wzajemnie,koncepcje "C zasu -d estru k tora" oraz "Czasu-odkryw cy" są szczególnie charakterystyczne dla re fle k sji filozo­ ficznej oraz wyobraźni epoki ren esan su . W pierwszym wypadku Kochanow­ sk i, świadomy tradycji antycznej, k orzysta przede wszystkim z sugestii podsuwanych p rzez B iblię, odwołując się do symboli przem ijania i d e s­ tru kcji, znamiennych dla Starego Testamentu (jak np. dym, traw a, kwiat polny i inn e). W drugim - ewokuje dwa zw łaszcza antyczne toposy: "C z a ­ su -le k a rz a ", przynoszącego ulgę zapomnienia, oraz "Czasu-daw cy pośm iert­ nej sławy poetyckiej".

Doc. Krystyna S t a w e c k a w referacie pt. "O * Foricoen iach « Kocha­ nowskiego" przedstaw iła rozw ażania na temat tych utworów widzianych na tle łacińskiego epigramatu humanistycznego. Z zadaniem tym wiązały się liczne trudności: brak wydań krytycznych tekstów Kochanowskiego, edy­ cji epigramatów łacińskich oraz kłopot z ustaleniem definicji gatunku. R e­ ferentka p od k reśliła, że S c a lig e r wskazuje na takie cechy epigramatu, jak krótkość i występowanie pointy, w epigram acie greckim natomiast c z ę ­ sto pointy brakuje. To ostatnie spostrzeżenie je st dla badacza "F o rico

(6)

e-niów" niezwykle istotne, gdyż rodowód jednej czw artej c z ę śc i utworów znaleźć można (czego Kochanowski nie ujawnia) w antologii g reck iej.

W przeciw ieństw ie do innych polskich poetów nowołacińskich, Kocha­ nowski rzadko podejmuje tematy aktualne. Jednocześnie referentka w ska­

zała na liczne związki "Foricoeniów " z poezją R oizju sza.

Końcowa c z ę ść referatu poświęcona była rozważaniom nad tytułem zbioru, który wydaje się oryginalnym pomysłem poety. Doc. Staw ecka ustosunkowała się również do propozycji (zaw artej w wydaniu pomniko­ wym "D zieł w szystkich") przełożenia tego tytułu na język polsk i. Zarówno

sam pomysł, jak proponowany tytułt "D w orzanki", zyskały akceptację r e ­ ferentki.

Jako ostatni zab rał głos mgr Władysław K o r o t a j , mówiący na temat "B ib lio grafii dzieł Jana Kochanowskiego". Stw ierdził on, że p rac a ta ma być w pewnym sensie spisem załącznikowym drukowanych dzieł poety do pełnego wydania jubileuszow ego. Konsultantem naukowym projektowanej bibliografii zgodziła się zostać p rof. dr Alodia K a w e c k a - G r y c z o w a .

P ierw szą c z ę ść pracy stanowić będzie zweryfikowana i uzupełniona "B ib lio grafia dzieł Jana Kochanowskiego, wiek XVI i XVII", opracowana przed laty p rzez K azim ierza P iek arsk iego. W skład drugiej wejdą mate­

riały z okresu staropolskiego i o św iecenia, nie objęte bibliografią P ie k a r­ skiego, przedruki w śpiewnikach, kancjonałach, modlitewnikach, antolo­ giach , podręcznikach. Tutaj znajdzie też m iejsce skromny m ateriał z XVIII Wieku i bib liografia przekładów na języki obce utworów Jana z C zarnolasu, które powstawały w omawianych stuleciach. Na osobną czę ść trzecią zło­

żą się zestaw ienia bibliograficzne wydań dzieł zbiorowych oraz p o szcze ­ gólnych utworów wydanych sam oistnie, a także wyjątków z pism , które ukazały się w XIX i XX wieku. Analogicznie do c z ę śc i poprzedniej znaj­ dzie się tu również bibliografia przekładów utworów poety na języki o b ce.

P ierw sza c z ę ść bibliografii re je stru je dzieła Jana Kochanowskiego drukowane w ww. XVI i XVII, c z ę ść druga poszerzon a została o wiek XVIII, trz e cia zaś ma ukazać wznowienia dzieł poety w ww. XIX i XX - do r . 1980 (może do 1984) .

(7)

Podsta-wą je st tutaj autopsja - dotarcie do w szystkich dostępnych egzemplarzy okresu staropolskiego i ośw iecenia, i identyfikacja. Schemat opisu zgod­ ny je st na ogół z zasadam i przyjętymi w zastosow aniu do starych druków.

Mgr Katarzyna Mroczek

Z działalności Pracowni Historii Literatury Oświecenia

W dniach 24-25 października 1977 r . odbyło się we Wrocławiu ze­ branie naukowe Pracowni H istorii L iteratu ry Oświecenia Instytutu Badań Literackich PAN. Otwarcia obrad dokonał doc. dr Roman K a l e t a , po czym uczestnicy wysłuchali referatu dr B arbary W o l s k i e j pt. "P ierw szy rozbiór w poezji politycznej 1772-1776". Na podstawie analizy wybranych utworów autorka scharakteryzow ała świadomość polityczną twórców wymie­ nionego w tytule okresu , ewoluującą od nikłych przeczuć rozbiorów w

1772 roku do oceny tragicznego faktu historycznego - w utworach później­ szych.

W kolejnym wystąpieniu doc. dr Edmund R a b o w i c z przekazał in­ form ację o stanie prac nad monumentalnym dziełem - pełnym wydaniem poezji politycznej czasów stanisław ow skich. C zęść pierw sza edycji obej­ mować będzie cało ść dostępnej poezji politycznej tego okresu , powstałej do r . 1773; c z ę ść druga - lata 1773-1788; c z ę ść trzecia - lata 1738­ -1795.

W dalszym ciągu autor p rzeszed ł do zasadniczego przedmiotu swoich rozw ażań, które zgodnie z tytułem referatu dotyczyły "Z asad edycji poe­ zji politycznej czasów stanisław ow skich", i omówił kolejno następujące problemy: 1. k ry teria, jakie należy stosow ać przy włączaniu utworów l i ­ terackich do wspomnianej edycji; 2. granice tekstologiczne utworów; 3. podstawa wydania (editio princeps) editio ultima czy też w ersja najbogat­

sz a treściow o i formalnie) ; 4-. zak res m odernizacji pisowni - przedstaw ia­ jąc w poszczególnych punktach własne propozycje.

Obrady popołudniowe otworzył re fe ra t prof. d ra M ieczysław a I n g i o - t a zatytułowany "Nieznajoma z podróży. (O elementach komedii ośw

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wskazuje się w nim, iż dokument ten symbolicznie kończy pierwszy etap procesu przygotowania do wdrożenia budżetu zada- niowego do polskiego systemu finansów publicznych,

Ani czysty ani domieszkowany półprzewodnik nie zapewniają na tyle dużej ilości par elektron dziura aby można było wykorzystać je jako źródło światła Materiał można

Antoni Kępiński w swej słynnej książce zatytułowanej Lęk stawia diagno- zę: „Nerwicowa hiperaktywność, rzucanie się w wir życia, nadmierne życie towarzyskie i

Czy należy dziwić się, że dziś ludzie boją się ludzi, że jedni lękają się władzy drugich, i często w konsekwencji wolą nie słyszeć o jakimkolwiek autorytecie.. Dotyczy

elementami dowodu s¸ a sekwenty a nie formu ly – S-system (sekwent odpowiada regule wprowadzania za lo˙ze´ n a regu ly sekwentowe to regu ly inferencji). eliminacja i do l¸ aczanie

Nie bierze ten pan darów ani się pyta, Jesli kto chłop czyli się grofem poczyta;.. W siermiędze li go widzi, w złotych li głowach, Jesli namniej przewinił, być mu

Wydaje się, że podobną funkcję w filmie pełnią materiały, które pojawiają się już po zakończeniu właściwej Symfonii, celowo oddzielone od niej napisami końcowymi. W

W ielostylow ość stanow iła także zasadę komponowania zbiorów