• Nie Znaleziono Wyników

Klęska powstania listopadowego w emigracyjnej ocenie Adama Czartoryskiego (1831—1846)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Klęska powstania listopadowego w emigracyjnej ocenie Adama Czartoryskiego (1831—1846)"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S 1 T Л 'Г I S L O D Z I E N S I S F O L IA H IST O R IC A 10, 19Ö1 A lin a B a rsz c z e w sk a -K ru p a K L Ę S K A P O W S T A N IA L IS T O P A D O W E G O W E M IG R A C Y JN E J O C E N IE A D A M A C Z A R T O R Y S K IE G O (1831—’1846)

A d am J e r z y C z a rto ry sk i uchodząc n a e m ig ra c ję w 62 r o k u życia po k lęsce p o w sta n ia listo p ad o w eg o b y ł p o lity k ie m m o ra ln ie z d y s k re d y -t o w a n y m „ L e g e n d a w in y ” — jaik -to o k re ślił M arceli H a n d e lsm a n — a w łaściw ie poczucie w in y to w a rz y sz y ć m iało C z a rto ry sk ie m u p rz ez n a stę p n e la t trzy d z ieści, tj. do śm ie rc i w 1861 r.

K siążę A d am u zn a w a n y p rz e z liewicę p o w sta ń c z ą za cz ło w ie k a h a -m u jące g o ro zw ó j w y d a rz e ń p o w stań c zy ch , p o -m a w ia n y o zd rad ę, p rzez p ia w ic ę o ce n ia n y jak o o soba p o p e łn ia ją c a n ie w y b a c z a ln e b łę d y p o lity c z -ne, s ta n ą ł ma e m ig ra c ji o d r a z u w c e n tru m spo ró w to c zo n y c h w okół p rz y c z y n u p a d k u n ied aw n eg o p o w stan ia, ro z w aża n eg o w o g ó ln iejszy m k o n tek ście p rz y c z y n u p a d k u p a ń s tw a polskiego i n iep o w o d z eń d o ty c h -czaso w y ch zry w ó w p o w sta ń c z y c h *.

W d y sk u sję, k tó ra s ta ła się po g łęb io n ą k o n ty n u a c ją w a lk w e w n ę trz -n y c h w p o w sta -n iu s, C z a rto ry sk i -n ie a-ng ażo w ał się zrazu z b y t w idocz-nie an i o fen sy w n ie.

P o czątk o w o sk ło n n y by ł ra c z e j głosić tezę o z a p rz e s ta n iu w szelkich ro z ra c h u n k ó w e m ig ra c y jn y c h po to, „ b y le b y ta w a lk a dom ow a p o zo stała

W g o p in ii M. H a n d elsm a n a , A. C zartorysk i uch od ząc z k ra ju „ led w o u n osił ż y c ie z w id o w n i”, a „ a u to r y tet je g o b y ł w p r o c h u ”; M. H a n d e l a m a n , A d a m C z a r t o r y s k i , t. 1, W a r sz a w a 194Э, s. 191.

P ro b lem o cen y p rzy cz y n k lę sk i p o w sta n ia w p ie rw sz y ch la ta ch e m ig r a cji b y ł z a sa d n iczy m w ą tk ie m n a ła m a ch cza so p ism e m ig r a cy jn y ch . P or. S. K a l e m b k a , i rasa d e m o k r a t y c z n a W i e l k i e j E m ig r a c ji. D z ie j e i g ł ó w n e k o n c e p c j e p o l it y c z n e (1832-1863), T oru ń 1977, s. 101-129.

11 W. Z a j e w s k i , W a l k i w e w n ę t r z n e u g r u p o w a ń p o l i t y c z n y c h w p o w s t a n i u l i s t o p a d o w y m 1830-1831, G d a ń sk 1967, p a s s i m .

(2)

i nie w y d a ła się p rz e d c u d z o z ie m c a m i" 4. W liście z 1 g ru d n ia 1831 r. p rz e k o n y w a ł K a ro la K n ia ziew ie za, iż za w szelką cen ę n a le ż y za g ra n ic ą u trw a la ć po g ląd o „p raw o ści p o stę p o w a n ia ” i „św iętości p o b u d e k " sam ego p o w stan ia i lu d zi nim k ie ru ją c y c h . Ta zasada — zd an iem C zar-to ry sk ie g o — n ie p o w in n a ulec p o d w a żen iu ani też z a ch w ian iu , ze w zględu n a n ie k o rz y stn e re p e r k u s je w o pinii o bcych p a rla m e n tó w i rząd ó w .

P ow ściągliw ość A. C zarto ry sk ie g o w te j m ierze z a p o w iad ała zresztą p ry w a tn ą w y m ian ę poglądów z K . K niaziew iczem , J u lia n e m U rsy n em N iem cew iczem , a zw łaszcza z sio strz e ń c e m W ład y sła w em Z am o y sk im . S zczególną w agę dla h isto ry k a p osiada k o re sp o n d e n c ja m ięd zy W ład y sław e m Z am o y sk im a A d am em C z a rto ry sk im z g ru d n ia 1831 r. i s ty c z -n ia 1832 r. Z a w ie ra o-na m yśli o p o trz e b ie i sposobie -n a p isa -n ia d ziejów p o w sta n ia w w e rsji, k tó ra m iała o d ep rzeć sp o d ziew an e ataiki ze s tro n y lew icy e m ig ra c y jn e j. W liście z 10 g ru d n ia 1831 r . 6 W ład y sła w Z a m o y -sk i p rz e w id u ją c o o strze g ał k sięcia A d a m a p rz ed koniecznością złożenia ra c h u n k ó w z czasów p o w sta n ia . O b aw iał się, iż k r y ty c y k sięcia A dam a, p o lity k i w ładz rz ąd o w y ch i g e n e ra lic ji „puszczać b ęd ą w P a ry ż u b ro -s z u ry ’, k tó re „do re -sz ty na-s d o b iją, p o zb a w iając na-s czci w śród obcych; że u tw ie rd z ą rz ą d y w p rz ek o n an iu , iż sp ra w a P o lsk i z w ią zan a n ierozłączn ie z jak o b in izm em , że u trw a la ć b ęd ą w śró d nas sa m y c h sk ło n -ności do w z a je m n y c h p o d e jrz e ń , ch cąc w łasn ą n a n ie j p o tęg ę zbudow ać. L ęk a m się n areszc ie — p isał — że oni zniw eczą je d y n ą k o rz y ść ja k a z nieszczęścia w y n ik n ąć m oże: d o św iad czen ie” “. S podziew ał się, iż sam książę A dam p o d ejm ie się n a p isa n ia d ziejów p o w stan ia, m n ie m a ją c że sta n ie się ono „ ja k b y e le m e n ta rz e m d la n a r o d u ” . N ag lo n y m y ślą o n ie -odzow nej p o trze b ie w łasn e j w e rsji p o w sta n ia w k ilk a ty g o d n i pó źn iej pisał ponow nie: „Co d n ia p o trz e b a tak ieg o dzieła czuć się d aje. W szyscy w iedzą, że się m n ó stw o ciężkich b łęd ó w popełniło. C hcą je poznać, zro -zum ieć, ch c ą się n au czy ć n a przyszłość. W szyscy o b ja śn ie ń czek ają, zw łaszcza od W uja. B łag am , n ie op ó źn iaj W u j te j p r a c y ” V S p o d ziew ał się ró w n ież, iż N iem cew icz ta k ż e pospieszy z p o m ocą sw oim p ió rem , że

* A. C z a r t o r y s k i d o K . K n i a z i e w i c z a , 2 4 X 1 1831, c y t. w g H a n d e l s m a n , op. c it., s. 199.

6 J e n e r a ł Z a m o y s k i 1803-1868, t. 2, P ozn a ń 1913, s. 472-478. 6 T am że, s. 472.

7 T am że, s. 472473, przyp. 2; C zarto ry sk i n ie n a p isa ł h isto rii p o w sta n ia lis to -p ad o w eg o . N ie w y k lu cz o n e , iż m ia ł te n zam iar, lecz z a -p e w n e -p ra g n ą ł m u nad ać o g ó ln iejsze zn a c ze n ie sąd ząc z ręk o p iśm ien n e g o „ w stęp u do h isto r ii” za ch o w a n eg o w B ib lio te c e C zarto ry sk ich rk p s 140, w k tó ry m z a w a rł d e fin ic ję h isto rii: „H istoria p o w in n a być u w a ża n a za zbiór w sz e lk ic h n au k p o lity cz n y c h , z a sto so w a n y c h do d z ie jó w lu d zk o ści i d o św ia d c ze n ie m w ie k ó w p o p a rty ch i u g r u n to w a n y c h ”.

(3)

I

„Użyczy sw o je j n ie sły c h a n e j p o p u larn o śc i, by n am zostaw ić ro d z a j te s ta -m e n tu p olitycznego, to je s t zb io ru zasad i przep isó w , sk re ślo n y c h d la przyszłości, o p a rty c h n a p rz y k ła d a c h z p rz eszło ści” 8. O czekiw ał ró w n ie ż pom ocy ze s tro n y K a ro la S ie n k iew icz a ".

Z p e w n ą dozą re a liz m u p rz e strz e g a ł je d n a k p o te n c ja ln y c h d ziejo - pisów p o w stan ia, b y nie ro z p ra w ia ć się w p ro st z „z a sa d a m i naszy ch jak o b in ó w i m iru ich p o z b a w ia ć ”, bo ch w ila n ieo d p o w ied n ia . „ T rz e b a by — w sk az y w ał — ty lk o p rz y sp ie szy ć z p o d an iem opisu, a ra c z e j o b ra zu o sta tn ic h w y p ad k ó w . T rz e b a w ykazać, ja k o s p ra w ie są d z iły półgłów ki, a ja k się n a nią z a p a try w a li lu d zie ro z tro p n i i p a trio c i, g łęb iej p rz e n ik a - ją c y s ta n rz e c z y ’ lu. N ie w olno bo w iem dać się w te j p ra c y w y p rz ed zić „ w ic h rz y c ie lo m ”, bo tr u d n ie j o d p iera ć a ta k i niż atak o w ać.

W ład y sła w Z am o y sk i sta w ia ją c zasadnicze p y ta n ie k sięciu A dam ow i: „czy o p o w iad a ją c d zieje n a ro d o w e n ależ y ca łą p ra w d ę w y ja w ić ? ” __ d om agał się b a rd z ie j szczegółow ych odpow iedzi na d ra ż liw e d la C z a rto -ry sk ieg o p y ta n ia . Bez ogródek za p y ty w a ł, czy książę A dam p rz y z n a łb y się inp. że głosow ał p rz eciw k o re d a k c ji m a n ife stu sejm o w eg o i k ilk u g łó w n y m jego p u n k to m ? C iek aw by ł cz y C z a rto ry sk i sk ło n n y b y łb y „ p ro sto w a ć b łę d n e tw ie rd z e n ie , że n a le ż y w y p rz e ć się d o b ro d z ie jstw p rz ez ce sarz a A le k s a n d ra n am u d z ie lo n y c h ”, sk o ro w o pinii zn aczn ej części sz la c h ty z a w ie ra się w ty m nie ty lk o n iew dzięczność d la tw ó rc y i p ro te k to ra K ró le stw a P olskiego, ale i zasad n icza p rz y c z y n a k lę sk i p o w sta n ia p o leg ają ca na o sta te c z n y m z e rw a n iu zw iązk u z R osją. D opo-m in ał się też ja sn e j odpow iedzi, ja k ocenić sto su n e k w łasn e j w a rs tw y do p o w sta n ia . „C zy n ależ y k łaść n a c isk n a to, że w szyscy lu d zie ro z tro -p n i i n a jb a rd z ie j o d d an i s-p ra w ie o jc z y ste j -p rz e c iw ili się -p o w sta n iu p rz e d w y b u c h e m i p o tęp iali je, k ie d y do imego p rz y szło . Czy w y sta rc z y pow iedzieć, że sikoro p o w sta n ie sta ło się fa k te m d o k o n an y m , w szyscy d u szą i se rc e m , choć bez nadziei, do n ieg o się p rz y łą c z y li? ” 11

W y ja śn ie n ie „ c a łe j p r a w d y ” groziło „sz k o d liw o śc ią”. Z am oyski

8 J. U. N i e m c e w i c z p o z o sta w ił je d y n ie P a m i ę t n i k i z 1830-1831, w y d . K. К u r p i e 1, K ra k ó w 1909 oraz r ęk o p iśm ien n y te k st p o w ie śc i bez ty tu łu z cza só w p o w sta n ia listo p a d o w eg o . B b lio tek a P o lsk a w P a ry żu rk p s 504, J. U. N i e m c e -w i c z , P o -w ie ś ć b e z t y t u ł u , r. I - Х , p i s a n e od 1 7 1 X 1 8 3 9 , s. 196, p a g in o -w a n y c h 107. F o tok op ia ze zb io ró w A. F. G rab sk iego; N ie m c e w ic z o d d ał o g ro m n e u słu g i H o telo w i L am b ert, jak o in sp ira to r szereg u p r z ed sięw zięć w y d a w n ic z o -p o p u la r y z a to r sk ic h i o d c z y to w y ch T o w a r z y stw a H isto ry c zn o -L ite r a ck ie g o .

0 K arol S ie n k ie w ic z n ie o p r a c o w a ł o d ręb n ej h isto r ii p o w sta n ia . N ie za w ió d ł k s ię c ia A d am a ja k o w y tr w a ły i od d a n y w sp ó łp r a co w n ik . P or. [W in cen ty B u d zy ń sk i], W i a d o m o ś c i o ż y c i u i p i s m a c h K a r o l a S i e n k i e w i c z a , P a r y ż 1862, d ru k , B ib lio te k a P o lsk a w P aryżu , sygn . 17505 (fotok op ia u d o stę p n io n a p rzez A. F. G rab skiego).

10 T am że, s. 473. 11 T am że, s. 474.

(4)

spodziew ał się, iż p o d an a w e rs ja m oże b y ć p o d d a n a p o w szech n ej k r y -tyce. M oże w ięc lep iej zasłonić się „ n iew ia d o m o ścią” po to „ a b y n ie k tó re m ian o w icie o so b y w ięk sz y m i iw oczach jego [tj. n a ro d u — A. B.| u rz y - m a ć ” A u to r listu lę k a ł się, b y w y ja w ia ją c „c ałą p ra w d ę ” nie zachw iać otstatecanie a u to r y te tu C zarto ry sk ie g o , Jó ze fa C hłopickiego czy J a n a S k rzy n e ck ieg o , chcąc „d o b rą sław ę n ie k tó ry c h u trz y m a ć , a n a w e t ją w zm agać 1J. Z d ru g ie j s tro n y nie u k ry w a ł, iż całość d ziejó w p o w sta n ia p rz e d sta w io n a w „m y ln y m ś w ie tle ” pozb aw ia n a ró d je d y n y c h korzyści, ja k ie w y n ieść m o żn a „z w ie lk ic h błęd ó w i w ielk ich nieszczęść, z do-św ia d c z e n ia i m ą d ro śc i po szk o d z ie” 14. W ątp liw o ści sio strz e ń c a ro z w iał d ośw iadczony d y p lo m a ta , książę C z a rto ry sk i w liście d a to w a n y m 27 sty c z n ia 1832 r . 15 S tw ie rd z a ją c , że „z p ra w d ą zawszie lepsza s p ra w a ” , bo „nie trz e b a je j ta ić ” , że „ p ra w d a je st n a m zaszcz y tn a i p o u c z a ją c a ” , iż „p o św ięcen ie bez n a d z ie i” było cech ą p o w sta n ia listopadow ego, jego c h w ałą, to p rz ecież „ b y ła tak że, ja/к w y p a d k i p o k a z a ły , b łę d e m i g rze- ohem s ta ła się n ie je d n e g o [. . .J N ieszczęścia n ie z rz e c z y dow odzić — ale z ro z m a ity c h w in w y p a d a ły , z n ie k tó ry c h p o p ra w ić się n ależ y [. ..! C zasem n ie c a łą p ra w d ę pow iedzieć tr z e b a ” — odpo w iad ał ma z a p y ta n ia W. Z am oyskiego.

P o g lą d C z a rto ry sk ie g o o ta k ty c z n y m zn aczen iu „ p ó łp ra w d ” zaciążył n a fo rm u ło w a n iu g e n e ra ln e j ocen y p rz y c z y n k lę sk i p o w sta ń c z e j w obo-zie a ry s to k ra ty c z n o -lib e ra ln y m n a e m ig ra c ji, choć w ocenie poszczegól-n y c h w y d a rz e ń i lu d z i o d poszczegól-n o to w ać m ożposzczegól-na i t u zposzczegól-naczposzczegól-ne rozbieżposzczegól-ności.

Z a k re s „ p ó łp ra w d ” o p o w sta n iu w y p o w ia d a n y c h p u b liczn ie p rz ez C zarto ry sk ie g o i jego otoczenie uleg ł zn a czn e m u p o sz e rz e n iu n a e m i-g ra cji.

S połeczność e m ig ra c y jn a d a le k a b y ła od w y c isz an ia sp o ró w p o w sta ń -czych, b o w iem sp ó r o przeszłość b y ł jednocześnie sp o re m o przy szło ść n a ro d u i e m ig ra c ji. S y g n alizo w ał o n p o cz ątek z a ja d łe j w a lk i o p ro g ra m poihtyczny d sp o łeczn y d la p rz y sz łe j, w y zw o lo n ej P olski.

C z a rto ry sk i u n ik a ł o sobistego an g a żo w a n ia się w sp o ry i d y s k u s je e m ig ra c y jn e . P ra g n ą ł zachow ać p ozory, iż stoi p o n ad w sze lk im i op in iam i stro in in ic tw , że inie ziniża się do u cz e stin ic z e in ia w w a lk a c h p o lity c z -n y ch . S ta r a ją c się zachow ać p o z y c ję „ je d -n o c z y c ie la ” e m ig ra c ji, zm ierzał do n a rz u c e n ia je j w ła sn e g o p rz y w ó d z tw a m o raln e g o . W obec rz ą d ó w i p a rla m e n tó w za ch o d n iej E u ro p y chciał pozostać „ w y ra z ic ie le m ” k ra ju , P o lsk i ca łe j. J u ż w sty c z n iu 1832 r. u zn ał się za „śro d ek d z ia ła ń ”, by

12 T a m że, s. 476. u T am że, s. 476. 14 T am że, s. 477.

(5)

z czasem poczuć się w p e łn i u p ra w n io n y m do w sze lk ic h d ziała ń w im ie -n iu P olski, -na p o d staw ie a u to r y te tu „sw ego -n a z w isk a i s w e j o so b y ” ,л. S ięg an ie po w ład zę nad e m ig ra c ją i n a d k r a je m oznaczało komiecz- ność o d b u d o w y zachw ianego a u to r y te tu p o lity czn eg o księcia. C z a rto -ry s k i „czu jąc się p o trz e b n y m d la s p ra w y n a ro d o w e j” n ie je d n o k ro tn ie w y zn aw ał, iż by] „ ja k b y n a g lo n y w e w n ę trz n y m p rz e k o n a n ie m [.. .] i miano zd ań p rz e c iw n y c h i n ie p rz y c h y ln y c h tłu m a c z e ń ” ab y nie n a ra ż a ć sw o je j osoby n a szw an k , u zn ał za sto so w n e „ p rz y k a ż d e j sposobności p o w ta rz a ć g łó w n e p rz y c z y n y k lę sk P o lsk i i ja k a je s t ob ecn ie je j głó w n a p o trz e b a ” 17.

F o rm u ło w a n ie w ła sn e j o ceny p rz y czy n u p a d k u p o w sta n ia p rzez A. C z a rto ry sk ie g o d o k o n y w a ło się pod cdśnieniem p o lem iczn y c h ro z ra -c h u n k ó w zbiorow oś-ci e m ig ra -c y jn e j, k tó ra w k o n tro w e rs ja -c h i sp o ra -ch d o k o n y w a ła p rz e w a rto śc io w a n ia d o ty ch cz aso w y c h a u to ry te tó w . W y św ietla ją c ro z m a ite w e rsje p rz y c z y n u p a d k u p o w sta n ia e m ig ra c ja w e ry fik o w ała jednocześnie te n s y ste m w a rto ści ideow ych, sp o łeczn y ch i p o lity c z -nych, k tó ry c h sy m b o lem b y ł k siążę A dam .

W dyisk/usjii n ad p rz y c z y n a m i u p a d k u p o w s ta n ia C z a rto ry sk i zn alazł się w s y tu a c ji d e fe n sy w n e j, b ro n iąc się ra c z e j, niż a ta k u ją c p rz e c iw n i-ków p o lity c z n y c h . „O b ro n n o ść” p o sta w y C z a rto ry sk ie g o o k re śla ł fa k t, iż n a le ż a ł on do lu d zi im ie n n ie a ta k o w a n y c h za o so b istą p o staw ę p o li-ty c z n ą w przeszłości, w sa m y m p o w sta n iu ja k ró w n ie ż n a e m ig r a c j i1*. T om asz A u g u st O lizaro w sk i w p rz ed m o w ie do „M ów X ięcia A d am a C zarto ry sk ie g o . . . ” z u b o lew a n ie m stw ie rd z a , że w n ie k tó ry c h k rę g a c h e m ig ra c y jn y c h a ta k o w a n o k sięcia „z w ięk szą zaw zięto ścią i w ściek ło ś-cią niż M ik o łaja I ". A p o te o z u ją c p o sta ć C za rto ry sk ie g o jak o w zorca w szelk ich c n ó t p u b lic z n y c h i o so b isty ch p ró b u je o d ep rzeć z a rz u ty , że k siążę C z a rto ry sk i źle się p rz y słu ż y ł s p ra w ie n a ro d o w e j w o sta tn im p o w stan iu . P rz y z n a ją c , że k siążę „ b łą d z ił” u z a sad n ia to b ra k ie m k r y ty k i p o lity c zn ej w n a ro d z ie p rz e d p o w stan iem , b ra k ie m o d p o w ied n ich sił p o -lity c z n y c h w p o w stan iu , n a k tó ry c h k siążę m ó g łb y się oprzeć. W y rzu ca „o św ieco n ej ” części n a ro d u , iż nie u d z ie liła m u „ p o m o c n e j” k ry ty k i.

u H a n d e l s m a n, op. c it., s. 287-288.

17 l r z e m ó u ń e n ie 2 9 X 1 1840, [w :] M o w y X s i ę c i a A d a m a C z a r t o r y s k i e g o od r o k u 1838-1847, P a r y ż 1847, s. 17.

18 O so b iste p o ło ż en ie Л. C z a rto ry sk ieg o sk o m p lik o w a ł a k t „ w ie lk ie j p r o te sta c ji” o g ło sz o n y 29 VII 1834 r„ w k tó ry m em ig r a cja u z n a ła go za g łó w n e g o sp ra w cę d z ia ła ń na szk o d ę „jej c a ło ści i p r z ez n a c ze n ia ”, za n ie p r z y ja c ie la „ sp ra w y lu d u p o lsk ie g o ”. Zob. A k t z r o k u 1834 p r z e c i w k o A d a m o w i C z a r t o r y s k i e m u , w y o b r a z i c i e l o w i s y s t e -m u p o l s k i e j a r y s t o k r a c j i . U z a s a d n i e n i e i a k t , P o itie r s 1831, s. 3-14; p n -ed r u k w; P o s t ę p o w a p u b l i c y s t y k a e m i g r a c y j n a , op rać. W. Ł u k a s z e w i c z , W. L e w a n -d o w s k i , W rocław 1961, s. 165-177.

(6)

C z a rto ry sk i za ch o w u jąc p o p u la rn o ść im ie n ia i w ziętość p a trio ty , „byl sobie sa m e m u z o sta w io n y ”. T en sam m o ty w nied o jrzało ści p o lity c z n e j n aro d u , a ściśle m ów iąc, w a rstw p o siad ają cy ch w y s tę p u je w op in iach W. Z am oyskiego o szczególnym poło żen iu k sięcia w p o w sta n iu * 0. W ży-ciu p o lity c z n y m C zarto ry sk ie g o d o strze g a on dw ie epoki, k tó re w y ra ź n ie dzieli jak o c e z u ra m ow a se jm o w a k sięcia w ygłoszona po u p a d k u d y k ta -tu ry . O c en iając iż w p ie rw sz e j epoce stan o w isk o p o lity c z n e k sięcia „schodziło siłę ze sta n o w isk ie m k ra ju , ale nie sta le , d lateg o p rz ez d ługi czas m ało go rozum iano, a n ie k ie d y n ie ro z u m ia n o w c a le ” “ . U w aża, że w d ru g im Okresie, g d y zu p e łn ie z e rw a ł z p rzeszłością i s ta n ą ł na czele r u c h u jak o przy w ó d ca, se jm nie dozw olił m u sp o ży tk o w a ć jego p ośw ięcenia. Z d an ie m W. Z am oyskiego w szy stk ie stro n n ic tw a i osoby k ie ru ją c e p o w stan iem , k tó re „ c z u ją n iech ęć do X. A d am a i ja k b y m im o w o ln y żal do niego , p o p e łn iły błąd, „że się rnie pozn ali na nim , że nie o cenili jego w yższości n a d n im i w szy stk im i, w yższości pod w zg lę-dem sta n o w isk a , znajom ości rz ecz y , a p rz ed e w szy stk im z a u fa n ia , ja k ie w n im p o k ła d a ł n aró d гг. Z a u fa n ie n a ro d u w szakże n a d w ą tliły p o sąd ze-nia, że m a rz y ł o k o ro n ie k ró le w sk ie j. W ierzy li w to — ja k pisze M. H a n d etem an — ja k o b in i i J. L elew el. P o m a w iali go p onoć o to d y p lo -m aci zagran iczn i. P o d e jrz e w a li go o a-m b icje k ró le w sk ie W ielki K siążę K o n s ta n ty i M ikołaj. „I to p o d e jrz e n ie k o ła ta ło się w leg en d zie ro k u 31 p rz ez c a ły w iek X IX ” — k o n k lu d u je M. H a n d e ls m a n 33. I tru d n o się te m u dziw ić, zw aży w szy iż w istocie nie b ra k o w a ło tego ro d z a ju p o m y słó w ani podczas p o w stan ia, ani też n a e m ig ra c ji u .

Ś w iadom ość p o d e jrz e ń i b ra k u za u fan ia, k tó re n a w a rs tw iły się p rz ez la ta w p o w ik ła n e j k a rie rz e p o lity c z n e j księcia, o d d ziały w a ła n a ń k r ę p u -jąco, lecz p rzecież nie p a ra liż o w a ła jego ak ty w n o śc i p o lity c z n e j na e m i-g ra cji. R zeczy w ista ak ty w n o ść p o lem iczn a C zarto ry sk ie i-g o m a n ife sto w a ła się je d n a k w siposób p o śre d n i. P o le g a ła ona głów nie na in sp iro w a n iu

50 J e n e r a ł Z a m o y s k i . . . , t. 1, s. 482. fl T am że, s. 483.

“ T a m że.

гз II a n d e 1 s m a n, op. cit., t. 1, s. 170.

24 W. B u d zy ń sk i w b io g r a fii K. S ie n k ie w ic z a o g ło szo n ej w 1862 r. zw raca u w a g ę, iż w 5 dni po 15 V III p o p u la r y zo w a ł „m yśl o g ło sz en ia ju ż n ie ty lk o m o-n a rch ii, a le i k róla w o so b ie X ię cia C za rto ry sk ieg o , a b y ty m sp osob em u sta w ić i o zn a c zy ć n a ty c h m ia st p o z y c ję n a szą n ie p e w n ą i c h w ie ją c ą się d otąd w o b ec w r o -g ó w i w o b ec ś w ia ta , u rzą d zen iem p o lity cz n y m tr w a ły m i -g ło śn y m , p o d n ie ść tym sp osob em p o d u p a d łeg o d u ch a w w o jsk u i w lu d z ie ”. Z d an iem A u to ra „X iążę C zartorysk i u z n a w a ł w a r to ść p o lity cz n ą tej rady, a le n ie są d ził, a b y m ó g ł zn aleźć

q o w y k o n a n ia jej d o sta tec zn e p o p a rcie w S e jm ie ”, B ibl. P o lsk a w P a ry żu , sygn . 17505 (ze zb io ró w A. F. G rab sk iego); P or. o p in ię T. A. O l i z a r o w s k i e g o w P r z e d m o w a . . . , s. V I I I -I X .

(7)

d ziała ń ro z m a ity c h ag e n d i lu d zi sk u p io n y c h w okół jego osoby. U ru c h a -m ia n y p rz ez niego a p a r a t p ro p a g an d o w o -w y d aw n icz y , k ie ro w a n y p rzez k rą g b lisk ic h w sp ó łp raco w n ik ó w , z ró ż n y m s k u tk ie m zresztą, w y rę cza ł sw ego p rzyw ódcę. O n sam n a to m ia st rz a d k o w y stę p o w a ł o tw a rc ie , zac h o w u ją zac p o zo rn y d y sta n s w obezac k ry ty k i, zach ro n ią zac ty m sam y m a u to r y -te t o so b isty p rz e d m iesza n ie m się w p u b lic z n e spo ry .

W yp o w ied zi p u b liczn e A. C zarto ry sk ie g o zo stały n ie ja k o za strzeżo n e n a w y ją tk o w e i u ro c z y ste o k azje. Do nich zaliczyć w y p a d a p rz ed e w szy stk im p rz em ó w ien ia rocznicow e w y g łasz an e 29 listo p a d a i 3 m a ja , a n a stę p n ie o głaszane d ru k ie m w „K ro n ice E m ig rac ji P o ls k ie j”, w „ K ra -ju i E m ig ra c ji” oraz w „T rzec im M a -ju ”.

W 1847 r. z in ic ja ty w y W y d z ia łu P ism T o w a rz y stw a M onarchicznego T rzeciego M aja o p u b lik o w an o w P a ry ż u te k s ty p rz e m ó w ie ń p u b liczn y c h z la t 1838— 1847, p o p rzed zo n e p rz ed m o w ą T. A. O lizarow skiego, a d e d y -k o w a n e „N aro d o w i P o ls -k ie m u ” . P rz e m ó w ie n ia C z a rto ry s-k ie g o z la t 1848,

1854, 1855 o ra z 1857— 1861 w y d a n o ja k o osobne b ro sz u ry .

A n a liza p rz e b ie g u i p rz y c z y n k lę sk i o statn ieg o p o w sta n ia to czy ła się g łó w n ie n a ła m a c h p i s m гб. P rz y c z y n y u p a d k u p o w stan ia, n a te m a t k tó -ry c h w y p o w ia d ał się K . S ien k iew icz, K a ro l B o ro m eu sz H offm an, J. U. N iem cew icz i w ielu in n y c h p u b licy stó w , m im o ró ż n ic w o p in iach szcze-gółow ych sp ro w a d z a się do oceny, iż p o w sta n ie u p ad ło pon iew aż „szło z d o łu nie z g ó ry ” гл. S p isk u ją c y nie p o siad ali żadnego znaczen ia ani w p ły w ó w g w a ra n tu ją c y c h pow o d zen ie p rz ed sięw z ię cia. N ie „o bm yśliw szy w ładz dla re w o lu c ji”, pozw olili ją sobie n a ty c h m ia s t w y rw ać. W łaściw ą ra n g ę w ład z y i p o w sta n iu m ogli n ad a ć d w a j ludzie: C hłopicki i C z a rto -ry sk i. C hlopicki zaw iódł, bo zgubił go b ra k w ia -ry w sen s p o w sta n ia * 7. C zarto ry sk ie g o zaw iódł sejm , dzieląc w ładzę p o m ięd zy rz ą d a naczeln eg o w odza. Z a n ieu d o ln o ść M ichała R ad ziw iłła i J a n a S k rzy n e ck ieg o nie m oże ponosić z a te m o d pow iedzialność R ząd N a ro d o w y . P o w sta n ie listo -p ad o w e z re sz tą nie m iało od-pow iedniego rz ą d u , k tó ry m ógłby s-p ro stać p o trze b o m p o w sta ń c z y m i zap ew n ić p o m y śln y s k u te k re w o lu c ji. G łów ną p rz y c z y n ą n iep o w o d zeń b y ł b r a k jed n o lite g o k ie ru n k u , k tó ry w y ty czy ć m ógł je d y n ie człow iek s iln y i p o p u la rn y , w y p o sażo n y w in sy g n ia k ró -lew sk ie. W p ro st fo rm u ło w a n o ocenę g e n e ra ln ą : p o w sta n ie m ógł ocalić

20 Zob. S. S z o s t a k o w s k i , Z k a r t W i e l k i e j E m ig r a c ji. P r a s a o b o z u a r y s t o - k r a t y c z n o - k o n s e r w a t y w n e g o w l a t a c h 1832-1848, O ls z ty n 1974, s. 167-172.

20 К . B. H o f f m a n , C z t e r y p o w s t a n ia , c z y li k r ó t k i w y k ł a d s p o s o b ó w j a k im i d o b i j a ł y s i ę o n i e p o d l e g ł o ś ć G r e c j a , H o l a n d ia , P o r t u g a l i a i P o l s k a , „K raj i E m i-g r a c ja ” 1836, z. 7; oraz te n a r ty k u ł o p u b lik o w a n y osob n o w P a ry ż u 1837 r.

S7 J. U . N i e m c e w i c z , W i a d o m o ś ć o o g ło sze n iu się j e n e r a ła C h ło p ic k ie g o d y k t a t o r e m p r z e z . . . , „ K ro n ik a E m ig r a c ji P o ls k ie j ” 1835, s, 356. P o r. N i e m c e -w i c z , P a m i ę t n i k i . . . , s. 89-99.

(8)

ty lk o A dam C z a rto ry sk i p rz e jm u ją c w ładzę n ad n aro d em i w p ro w a d z a -jąc m o n a rc h ic z n ą fo rm ę rz ąd ó w . W niosek ten, bez w zg lęd u n a n iu a n se w a r g u m e n ta c ji — w d o sta te c z n e j m ierze z b a d a n e j p rz ez h isto ry k ó w — s ta n o w ił łączn ik m ięd zy n ie d a w n ą p rzeszło ścią i p rz y szło ścią, po d w alin ę ■wszelkich p ro g n o z p o lity c zn y ch i sp o łecz n y ch fo rm u ło w a n y c h p rz ez obóz zachow aw czy n a e m ig ra c ji.

G e n e ra ln ą ocenę p rz y czy n k lę sk i listo p a d o w ej i w nioski z n iej w y n ik a ją c e p o d zielał A d am C z a rto ry sik i, choć fo rm u ło w a ł je b a rd z ie j o stro ż -n ie i oględ-nie.

Z co ro czn y ch p rz e m ó w ie ń , m im o słow nego k a m u fla ż u w łaściw ego p rz em ó w ien io m okolicznościow ym , w y ła n ia się k ilk a zasad n iczy c h w ą t-ków , sk ła d a ją c y c h się n a o so b istą ocenę k lę sk i p o w sta n ia i n a u k i z n iej p ły n ące .

P rz y c z y n y u p a d k u p o w sta n ia ro z p a try w a ł C z a rto ry sk i w k a te g o ria c h o g ó ln iejszy ch d o św iadczeń i p rz e stró g d la P o lsk i, nie tra c ą c ró w n o cześ-nie z p o la w id zen ia d ra ż liw e j k w e stii w y ja śn ia n ia o so b isty c h m oty w ó w d z ia ła n ia w 1831 r. O d b u d o w a n ie w łasnego a u to r y te tu m o ra ln e g o w u ję - d u C za rto ry sk ie g o — poza o so b isty m i w z g lęd am i — m iało znaczenie p o lity c zn e. O d z y sk a n ie k r e d y tu z a u fa n ia w a ru n k o w a ło sk u tecz n o ść p rz e -n ik a -n ia p ro g r a m u form ułow ia-nego p rz e z H o tel L a m b e rt do śro d o w isk k ra jo w y c h i em ig ra c y jn y c h . Z a p rz e k o n a n ie m , że nieszczęścia od o jczy -zny m oże odw rócić ty lk o „człow iek z c h a ra k te r e m tę g im ” , k tó r y w y d rz e P o lsk ę z r ą k „M oskałów i N iem có w ”, a „n ie podda z a ra z e m pod w ic h - rz y c ie ló w ” '* k r y ła się p o trz e b a oczyszczenia z w in przeszło ści głów nego k a n d y d a ta do te j ro li. Z n ak o m icie to ro z u m ia ł k siążę A dam , m im o d ek laro w an e g o p o p a rc ia d la h a sła „ a m n e stii m o ra ln e j” — ja k je o k re ślił M. H a n d elsm a n . N a w o ły w an ia k u zgodzie i za p o m n ie n iu b łęd ó w p rz e -szłości m ia ły o b jąć p rz e d e w sz y stk im „ z n acz n ie jszy ch d ziała czy w ty m sm u tn y m i św ie tn y m d ra m a c ie ” uczestn iczący ch ” . N ie w sz y stk ic h je d n a k " . T eza C za rto ry sk ie g o o p ra w o śc i i szlac h etn o ści jego w ła sn y c h in

-88 K. K n i a z i e w i c z do J. U. N i e m c e w i c z a , 8 X 1 1 8 3 2 , cyt. w g H a n d e l s m a n , op. c it ., s. 263.

M W p r z em ó w ie n iu 29 X I 1840 d o w o d z ił C zartorysk i, iż w szy scy , k tó ry m p rzy-szło b rać u d zia ł w k ie ro w a n iu p o w sta n ie m , „ g rzeszy li, m y lili się, n ie z rob ili te g o w s z y s tk ie g o co n a le ż a ło ”. L ecz tru d n o p r z ec ie ż „bez d łu g ic h w y w o d ó w w y m ie r z y ć k ażd em u z nich sp r a w ie d liw ą czy n a g a n ę, czy p r zeb a czen ie, czy n a w e t p o c h w a łę ”, w: M o w y X i ę c i a . . . , s. 11-12.

*• Sp od d o b ro d zie jstw a a m n e stii m o r a ln ej w y k lu c z y li str o n n ic y C z a rto ry sk ieg o J. L e le w e la . W z ja d liw y c h k r y ty k a c h d o m in o w a ł to n , n a jd o b itn ie j w y r a żo n y w 1846 r. przez Т. A. O 1 i z a r o w s к i e g o w : P r z e d m o w a . . . , s. IV: „ L e le w e l ty p o so b liw y , ja k ie g o je szc z e a n i w h isto r ii, an i w rom a n sa ch n ie b yło, d z iec k o sz c z ę ś-cia, n ie sz c z ę ś liw y L e le w e l b y ł w sz y stk im i n iczy m , w sz ę d z ie i n ig d zie, o w sz y stk im

(9)

te n c ji m iała położyć k re s ro z p a m ię ty w a n iu i an a liz o w an iu błęd ó w p o li-ty c z n y c h d a w n e j i św ieżej d a li-ty . W ed łu g oso b istej o ceny C zarto ry sk ie g o , trz e b a było aż d ziesięciu lat, b y u dało m u się uw o ln ić od za rzu tó w , k tó re pod jego ad re se m fo rm u ło w a ła znaczna część e m ig ra c ji i sp o łe -c z e ń stw a k r a jo w e g o “ . H isto ry -c z n e w e ry fik a -c je dow iodły, iż b y ła to sam oocena n a d e r o p ty m isty c z n a .

W u ję c iu p rz y c z y n k lę s k i p o w sta ń c z e j p rzez A. C z a rto ry sk ie g o w y -ra źn ie z a ry so w u je się e w o lu c ja ocen, zw iązana z s y tu a c ją w e w n ą trz e m ig ra c ji, w k r a ju ora® z z a ła m y w a n ie m się ra c h u b d y p lo m a ty c z n y c h n a w y w o ła n ie k o n flik tu z b ro jn e g o an g a żu jące g o m o c a rstw a zaborcze, a zw łaszcza R osję " .

Po 1837 r. w m y śle n iu p o lity c z n y m A. C z a rto ry sk ie g o — pod n a -cisk iem „ m ło d e j” a r y s to k r a c ji — co raz śm ielej to ro w a ła sobie drogę teza o liczen iu na w łasn e siły n a r o d u ,ł . Po b o le sn y c h zaw odach w y n ik a ją c y c h z dośw iadczeń w działalności d y p lo m a ty c z n e j, g d y r u n ę ły n a -dzieje n a o d b u d o w a n ie p a ń s tw a polskiego p rz y pom o cy o bcych r z ą d ó w “ , C z a rto ry sk i d o szed ł do o g ó ln iejszy ch p ra w d , „iż n a r o d y [.. .| s ą s p ra w -cam i sw y ch losów ; n ie m ogą ani z a trz y m a ć an i o d z y sk a ć szczęścia ty lk o p rzez w łasn e s ta ra n ia i zasługi. P rz e w id y w a ć w ięc n ależy , że losy p rz e -ciw ne p rz e trw a ją , póki ich cel, nasza p o p ra w a n ie dok o n a się” " .

P o d sta w ą „ p o p ra w y ’ n a ro d u — zdan iem ks. A d a m a — w in n y byc do św iad czen ia z p o w s ta n ia 18301831 r. K onieczność k o rz y s ta n ia z „ p rz e -szły ch d o św iad c zeń ” , z liczn y ch i w a ż n y c h n a u k , k tó re p rz y n io sło ,

p o tr z eb o w a ł z g a d y w a ć. K a p r y śn e to b ó stw o r e w o lu cji, k r y ty k h isto r y c zn y p a r e x c e l l e n c e , w p o lity c e w ię c e j u d a w a ł n iż m ia ł w isto c ie i w isto c ie zm y słu p o lity cz n e g o n ie m iał; w rozu m ie p u b liczn em b y ł pod str y cu lce m se jm o w y m ; na p o sp ó lstw o b y ł za uczon ym . P o szed ł, d a l się u n ieść p r z ec iw k o sw e m u p o w o ła n iu , i p u b licz n e j rzeczy z ad ał k lę s k ę ”.

81 P r z e m ó w i e n i e 2 9 X 1 1841, [w ;] M o w y X i ç c i a . . . , s. 28.

,s Por. A. B a r s z c z e w s k a , R e f o r m a c z y r e w o l u c ja . K o n c e p c j e p r z e k s z t a ł c e -n ia s p o ł e c z e ń s t w a w m y ś l p o l i t y c z -n e j W i e l k i e j E m i g r a c j i , Ł ó d ź 1979, s. 356-441.

,9 Por. B. K o n a r s k a , W k r ę p u H o te l u L a m b e r t . W ł a d y s ł a w Z a m o y s k i w l a t a c h 1832-1847, W r o cła w 1971. p a s s im .

G orzka m y śl, iż „p otężn e n arod y z a d o w o ln io n e, w sp o k o jn y m u ż y w a n iu sw y ch sw ob ód i d o sta tk ó w , za p o m in a ją ła tw o , n ied b a ją w ie le o n ie sz c z ę ś liw y c h i m e ra d eb y d la ich pom ocy p o św ięc ić n a jm n ie jsz ą c zę ść sw o ic h w y g ó d ” p o w ra ca ła w ie lo k r o tn ie w w y p o w ie d z ia c h p u b licz n y c h . Z P r z e m ó w i e n i a 29 X I 1838, [w :] M o w y X i ę c i a . . . , s. 2-3; 29 X I 1840 r. m ó w ił o tw a r c ie : „ W ed łu g m e g o p r z e k o n a n ia [ . . . ] je st ilu zją r a ch o w a ć na to, że E uropa, której o z ię b ło ść p o lity cz n ą m o g lib y śm y ocen ić, zec h c e k ie d y k o lw ie k w sk r z e sz e n ie P o lsk i w c ią g n ą ć do sy stem u sw ej p o lity k i, iesli sam i P o la c y n ie d o c h o w a ją n a r o d o w eg o ży cia , je śli się n ie u sp osob ią do w a lk i, je śli się ok ażą p rz ew a ż n ą i g o to w ą s iłą ”, w: M o w y X i ç c i a . . . , s. 16; Por. ta k ż e P r z e m ó w i e n i e z 29 X I 1841, ta m że, s. 25-26.

(10)

oznaczała u św iad o m ien ie sobie p rz ez naró d , iż zgubił go b r a k jedności i zgody, w a ru n k u ją c y c h o d zy sk a n ie niep o d leg łeg o p a ń stw a .

C z a rto ry sk i lan so w a ł tezę, iż p o w sta n ie u p ad ło p rzez w e w n ę trz n ą a n a rc h ię i „ b e z rz ą d ”. „To p ew n e, żeśm y nie zginęli p rz ez o ręż n ie p rz y -ja c ie ls k i” — m ów ił w 1840 r. „W ojsko polskie, k tó re opuściło sw oje g ra n ic e i złożyło b ro ń w rę c e cudzoziem ców , w d w ó jn asó b b y ło licz-n iejsze od tego, k tó re rozpoczęło w alkę. N ie u p a d liśm y d la b ra k u sił m a te ria ln y c h , ale d la b ra k u siły m o ra ln e j, k tó ra b y ta m te m i m ogła za-rz ą d z a ć ” *“ — k o n k lu d o w a ł. S iła m o ra ln a to jedność, zgoda i ład, w ia ra w siebie i „zd o ln y r z ą d ” " . S ą to p ra w d y n a jw a ż n ie jsz e d la eg z y ste n cji n a ro d u . P o w in n y one siln ie u trw a lić się w św iadom ości n a ro d u , p rz e jść do p ie ś n i g m in n ej i p rz y słó w n aro d o w y ch .

C z a rto ry sk i p rz e k o n y w a ł, iż zw ątp ie n ie w zw ycięstw o k a rd y n a ln e g o h a sła jed n o ści o zn a cza śm ierć p o lity c z n ą P olski. D e k la ro w a ł w ia rę w m ożność jego re alizac ji. P o le m iz u ją c z op in iam i, iż „m ięd z y n am i n a d to je s t zag o rza ły c h i z a ja d ły c h p rz eciw sobie s tro n n ic tw i opinii, k tó re n ig d y nie zechcą i nie p o tra f ią pó jść ra z e m w ża d n e j s p ra w ie ” ” , dow odził, że w ch w ili stan o w c zej „lu d zie w szy stk ich opinii, b y leb y z d o b rą w iarą, bez ty ln y c h z a m ia ró w ” s ta n ą do w a lk i „ d la w y p ę d zen ia najeźd źcó w i z g ru n to w a n ia niep o d leg ło ści O jczyzny, o każą się w oczach w ład z y k ra jo w e j i w oczach P o lsk i ca łe j sy n am i je d n e j m a tk i, żołnie-rz a m i je d n e j sp ra w y , u c z e stn ik a m i je d n y c h try u m fó w ” P ro p a g a n -d o w y c h a r a k te r o p ty m iz m u w ty m za k re sie m ą c iły je -d n a k w ątpliw ości, g d y m ów ił z in n e j okazji: „w szy scy w o ła ją o jedność i zgodę i z je d n o -czenie. W p raw d zie k a ż d y ta k m ów iąc, m a n a m y śli zjed n o czen ie dla sw ojego zdania; chce ab y śm y się. w szyscy zgodzili n a jego opinię. A ta k n asz a zgoda ty lk o w sło w ach i ż y c zen iac h ” 4e.

W ierzy ł w w a rto ść a g ita c y jn ą h aseł, g w a ra n tu ją c y c h — jego zdan iem — u ru c h o m ie n ie sił zd o ln y ch w sk rz esić ojczyznę. Sądził, iż m agiczne hasło n iepodległości zjed n o c zy n a ró d pod p rz y w ó d z tw e m sz la c h ty , k tó rą n ieo d m ien n ie u w a żał za p rz ew o d n icz k ę sp o łecz eń stw a. T y lk o z je d n o -czony n a ró d zdolny je s t p o p rz eć id e ę ogólnon aro d o w eg o p o w sta n ia zb rojnego. W alk a z b ro n ią w r ę k u jak o je d y n a rę k o jm ia sk u teczn o ści w a lk i o n iepodległość „w p o rę u c z y n io n a ” , lecz „z w łasn eg o p rz y g o to w a

-*° P r z e m ó w i e n i e 2 9 X 1 1 8 4 0 , [w :] M o w y X i ę c i a . . . , s. 12.

*7 T am że. W ątek ten zn a la zł o b sze r n e r o z w in ię c ie w c y k lu a n o n im o w y ch a r ty k u łó w pt. O m y ś l i d y n a s t y c z n e j w P olsce, „T rzeci M a ja ” 1839, nr 1; 1840, nr 28, 30, 39 i 40.

88 P r z e m ó w i e n i e 2 9 X 1 1 8 4 0 , s. 15. ** T am że.

(11)

nia i p o p ę d u w in n a o p ierać się n a w ła sn y c h siłach n a ro d u i p o św ięceniu w szy stk ich je d n o ste k n a ró d s k ła d a ją c y c h ” n .

A po teo za siln e j w ład z y m o n a rsz e j, jak o c z y n n ik a jednoczącego n aró d — k tó re j b ra k o w a ło w p o w sta n iu listo p a d o w y m — w w yp o w ied ziach A. C zarto ry sk ie g o w y stę p o w a ła jak o p rz e c iw sta w ie n ie a n a rc h ii i chaosu

uosobionej w e w ład z y re w o lu c y jn e j.

U p ro g u lait c z te rd z ie sty c h , g d y n a d z ie ja na ry c h ły w y b u c h pow -sta n ia w k r a ju z d a w a ła się e m ig ra c ji dość b lisk a re a liz a c ji, an a liz a p ro b le m u w ład z y n a p rz y k ła d z ie nied aw n eg o p o w sta n ia zy sk a ła g ru n - to w n iejsze om ów ienie. K o n c e p c ja w ład z y m o n a rc h ic z n e j z C z a rto ry sk im ja k o k ró lem de facto sp o p u la ry z o w a n a n a e m ig ra c ji i w k r a ju p rzez p o lity k ó w i p u b lic y stó w H o telu L a m b e rt — m im o k ry ty c z n e j oceny w ro z m a ity c h śro d o w isk ac h sp o łeczn y ch — z d a w ała się u pow ażniać C zarto ry sk ie g o do sięg an ia k u a rg u m e n to m z 1831 r., k tó re p rz ełam ać m ia ły n ieu fn o ść znaczn ej części zam ożnej sz la c h ty do k o n ce p cji w ład z y m o n a rc h ic z n e j w p rz y sz ły m p o w sta n iu “ . W p rz e m ó w ie n iu ro czn ico w y m w ygło szo n y m 29 listo p a d a 1840 r. p rz y p o m n ia ł w ięc C z a rto ry sk i, iż p o w -s ta n ie „dało n am poznać w -szy -stk ie p ra w ie z m ia n y i fo rm y re w o lu c y jn e [.. .] S pieszjno poszły p o .sobie: p ie rw sz y w y b u c h re w o lu c y jjn e g o po -ża ru ; p o te m p rz y w łaszc zo n a n a jw y ż sz a w ładza; p o tem też w ładza u p ra w n io n a; później R ząd N aro d o w y z p ięciu członków złożony, bez jedności, bez siły, m a ją c y obok siebie osobną, n ieza leżn ą h e tm a ń s k ą w ładzę, a z a te m bez d o statec zn eg o w p ły w u na śro d k i o d p a rc ia zew -n ę trz -n e g o -n ie p rz y ja c ie la , i zb y t slab y , ab y p o sk ro m ić w e w -n ę trz -n y c h w ich rzy cieli, k tó rz y za raz iw szy a n a rc h ią sto licę i w ojsko, zniw eczyli p o p rz ed n ie sile n ia i p o p ch n ę li siebie i o jczy zn ę w o sta te c z n ą p rz e p a ść ” 4*. W sk azaw szy z a te m n a „ rz e c z y w isty c h ” sp ra w có w k lęsk i p o w stań c zej, C z a rto ry sk i u b o lew a ł jed n o cześn ie n ad z a n ik ie m in s ty n k tu po lity czn eg o w' re p re z e n ta c ji n aro d o w ej. S e jm m io ta ją c się „w ciąg ły c h o b ra d a c h ” , b y ł je d y n ie za w ad ą dla ty ch , k tó rz y p ra g n ę li p o w sta n iu n ad a ć „w ła ś-c iw y ” k ie ru n e k . P rz y w o łu ją ś-c „d o św iadś-czenia ty m dro ższe i p o trz e b n ie jsze, k ie d y czas ich p rz y sto so w a n ia n ad c h o d zi” , p rz y w ó d ca H o te lu L a m b e rt p o sta n a w ia ł „zaw czasu tro szczy ć się i n iep o k o ić” o to, k to w p rz y -szłości p o chw yci w ładzę. P rz y z n a ją c , iż k a ż d a w ład z a je s t lep sza od te j k tó re j nie m a w cale, u w a ż a ł za stosow ne w skazać, że n a jb e z p ie c z n ie j-szym w y jśc ie m je s t u sta n o w ie n ie ta k ie j w ład zy , k tó ra b y ła b y s k u tk ie m „ w y ro z u m o w a n y c h dążności lu d zi ośw ieconych, in s ty n k tu m as, zdrow ego

41 P r z e m ó w i e n i e 29 X I 1839, ta m że, s. 10.

42 W y k ład n ią id ei w ła d z y m on a rch iczn ej z a w a rł J. W o r o n i c z, w: R z e c z y o m o n a r c h i i i d y n a s t i i w P o ls c e , P a r y ż 1839; w s k a z a ł w n ie j, iż is t n ie j e n a r o d o w a d y n a stia d e fa c to , a ta k ż e k ró l de fa c to w o so b ie k się c ia A d am a, ta m że, s. 45 i 61.

(12)

ro z są d k u i p rz e k o n a n ia w s z y stk ic h ” 44. W sposób nieco z a k a m u flo w a n y C z a rto ry sk i w y p o w ia d a ł pogląd, iż jedność i siła m o ra ln a n a r o d u w in n a się sk u p ić w jed noosobow ej, siln e j, s p ra w ie d liw e j w ładzy. „U bogim z a iste n a z w a ć b y trz e b a n a ró d — k o n k lu d o w a ł dość p rz e jrz y ś c ie __ n ie z n a jd u ją c y w sw oim ło n ie nikogo, na k tó re g o oczy w sz y stk ic h m o g ły b y się zw racać; n ik o g o o k im b y m ożna w nosić, że c z u je się p o w o łan y m do p rz ew o d n icz en ia m u w ciężkich i n ieb ez p iecz n y ch k o le ja c h ” l5. P r z e d s ta -w ia ją c n ie d w u z n a c z n ie w łasn ą k a n d y d a tu r ę , p rz e d sta w ia ł za raz em w łasn y , zm o d y fik o w a n y ju ż p ro g ra m .społeczno-polityczny d la p rz y sz łe j w y zw o lo n ej P o ls k i 4". P a m ię ta ją c sk u tk i b ra k u o k re ślo n e g o p ro g ra m u w la ta c h 1830-1831, „p o m n y przesitróg, o tu c h y i n a tc h n ie ń ” , o b a w ia ł się żyw iołow ego r u c h u oddolnego. N a p rz y k ła d z ie p o w sta n ia w yw iódł tezę, że p odobnie ja k p rz ed la ty żyw io ło w a e g z a lta c ja p a trio ty c z n a „głosem siln y m , je d n o m y śln y m i p o w sz e c h n y m ” w y w o ła ła d y k ta tu rę , ta k i w p rz y sz ły m p o w sta n iu ro z le g n ie się żądanie siln e j jed noosobow ej w ład z y . W ładza p o w o łan a w ta k ic h o k olicznościach — tu w sk a z y w a ł na p rz y k ła d d y k ta to ra J . C hłopickiego — będzie m iała w „ rę k u serca, w olę i p o słu -sz e ń stw o n a r o d u ”. Z d an ie m C za rto ry sk ie g o „C hłopacki m ógł w -szy stk o z n im (tj. n aro d em — A. B.) począć i z ro b ić” " . N ie w n ik a ją c w rz ecz y -w iste m e c h a n iz m y społeczne i p o lity c zn e, k tó re „ -w y -w o ła ły ” d y k ta to ra „zaw ied zio n y ch n a d z ie i” , C z a rto ry sk i ta k o g lęd n y dotąd , w p ro w a d z a oso-b isty ton u sp ra w ie d liw ie n ia , dlaczego w 1831 r. n ie s ta n ą ł n a czele n aro d u . O d p o w ia d ając p o śre d n io n a z a rz u ty fo rm u ło w a n e p rzez p rz e d s ta w i-cieli w ła sn e j w a rstw y , k tó re j o c z ek iw an ia zaw iódł, z p ew n ą dozą szcze-rości ta k w y ja śn ia ł p rz y c z y n y sw ego „fałszy w eg o p o ło żen ia” w 1831 r. „ J a —• m ó w ił 29 listo p a d a 1841 r. — p rzez ró ż n e tra fy , p rz ez częste o d d alen ia się z k ra ju , zo stałe m o b cy m w iększości lu d zi zn aczący ch lu b w c h odzących w zn aczenie u nas; m o je je d y n e zażyłości b y ły z osobam i ju ż sch o d z ący m i z pola, lu b n ie n a jle p ie j położonym i w n o w e j w z ra s ta - ją c e j publiczności. S ły sz an o ta m o m n ie z d alek a , p rz y c h y ln ie m ów iono 0 n ie k tó ry c h zasługach, im ie n ia żądano; ale z b lisk a nie b y łe m znany, 1 n ie zn ałem ; n ie m iałem ścisły ch zw iązków i p rz y ja ź n i ani w sejm ie,

44 T a m że, s. 18.

is T a m ż e. P o r. M. P a w l i c ó w a , O n i e k t ó r y c h p o m y s ł a c h m o n a r c h i c z n y c h n a e m i g r a c j i (1831-1856), „ K w a r ta ln ik H is to r y c z n y ” 1927, t. 41, s. 43, p r z y ta c z a fr a g m e n t je d n e g o z lis tó w A. C za rto ry sk ieg o , w k tó ry m p isze, że o „ k r ó lew sk o ści a n i m i się ś n iło ”, a p o m y sł trą ci „ n ied o rzeczn o ścią i śm ie sz n o śc ią ”; H a n d elsm a n in fo r m u je , że „k siążę p ró b o w a ł rzecz za h a m o w a ć , jak z w y k le m ięk k o i n ie z d e c y d o w a n ie ”, H a n d e l s m a n, op. cit., s. 274.

“ S z c z e g ó ły p rogram u z a w a r ł w : P r z e m ó w i e n i u 2 9 X 1 1844, [w :] M o W y X i ę - c ja . . . , s. 18-21, o ra z o b s z e r n ie j ta m ż e , s. 59-73.

(13)

a te m m n ie j w w o js k u ” <*. Z n ik ąd ponoć n ie d o c h o d z iły go g ło sy o k ie -ru n k u i ce la ch p rz y g o to w y w an eg o p o w sta n ia . N ie o trz y m a ł te ż książę A d a m p ro p o z y c ji u p a tru ją c y c h w nim „głów nego n a c z e ln ik a ” 4ł. P r z y puszczał, że k ry ło się za ty m „ b a rd z o n ie sp ra w ie d liw e , lecz dosyć n a tu -r a ln e ” niedow iie-rzanie d a w n e m u p -rz y ja c ie lo w i A le k sa n d -ra i b y łe m u m in istro w i w P e te rs b u r g u . P o d e jrz e n ia i b r a k za u fa n ia , k tó re boleśnie odczuw ał C z a rto ry sk i o d d z ia ły w a ły p a ra liż u ją c o n a jego p o staw ę, nie d o zw alając m u n a p o d ję c ie „stan o w czy c h k ro k ó w ” ,0.

P o la ta c h e m ig ra c y jn e j p o k u ty i c ie rp ie ń , k ie d y — zd an iem C z a rto -ry sk ieg o — „ż adne pozo rn e p o d e jrz e n ia i p o tw a rz e ” n ie m ogą go już d o tk n ąć, u zn ał iż m a p ra w o żądać p o p a rc ia d la w ła sn e j potęgi m o ra ln e j, zd o ln ej pod n ieść sp ra w ę n a ro d u i n ią k iero w ać.

O d rę b n e za g ad n ien ie w e m ig ra c y jn e j ocenie C za rto ry sk ie g o s ta n o w iła a rm ia p o w sta n ia i je j dow ództw o. S am C z a rto ry sk i rz a d k o w y p o w ia d ał się na te n te m a t. D o skonale w ty m zaikresie w y rę c z y ły go p erio d y k i: „ K ro n ik a E m ig ra c ji P o ls k ie j”, „ K ra j i E m ig ra c ja ” o raz „T rzec i M a j”, n a ła m a c h k tó ry c h d ru k o w a n o liczne ro z w a ż a n ia w okół m ilita rn y c h p rz y c z y n u p a d k u p o w sta n ia listopadow ego. L e k tu r a czasopism obozu H o te lu L a m b e rt dow odzi zn aczn y ch rozbieżn o ści w ocenie o d p o w ied zial-ności k o le jn y c h w odzów n a c z e ln y c h i k a d r y dow ódczej. K o n tro w e rs je w ty m z a k re sie w iąz ały się g łów nie z o so b am i J. C hłopickiego i J. S k rzy n e ck ieg o .

O p in ie C zarto ry sk ie g o w y p o w ia d an e p ry w a tn ie ró ż n iły się n ie k ie d y znaczn ie od p u b lic z n y c h w ypow iedzi. W n a jo b s z e rn ie js z e j z n ic h w y g ło -szonej 29 listo p a d a 1842 r. k siążę A d a m p rz e d sta w ił o fic ja ln ie w y k ła d n ię p o g ląd u n a m ilita rn e d zieje p o w s ta n ia “ . S k ła d a ją c hołd p o leg ły m „za W iarę, za O jc z y z n ę ”, ocenił, iż „w o jsk o b y ło p ra w d z iw ie b o h a te r s k ie ” . Je g o b o h a te rstw o i o d d an ie d la sp ra w y o jc z y ste j było ty m w iększe, iż p o zo staw ało „b ez s ta łe j k o m en d y , nie w iedząc często gdzie szu k a ć ro z -kazów , „opuszczone, bez s te r u ” . W aleczności i e n tu z ja z m o w i żo łn ierzy i o fic e ró w p rz e c iw sta w ia ł b r a k w łaściw ego d o w ó d ztw a. O c en iając b itw ę g ro ch o w sk ą uzn ał jed n ak , że J. C hłopickiego „ b itw a i w idok n ie p rz y ja -ciela p o d n io sły do w y so k iej i w łaściw ej m u w a rto śc i” 5i. O S k rz y n e c k im m ów ił, iż na p o lach g ro c h o w sk ich z a słu g iw a ł n a dow ództw o n ac zeln e. P o d k re śla ł, że n a czele w o jsk a s ta n ę ła sz la c h ta „o d w ieków |. ..] p rz y k ła d N aro d u U d e rz a ją c w em o cjo n a ln ą n u tę u n ik a ł jed n o cześn ie g ru n to w n ie jszy ch ro z ra c h u n k ó w . W śró d ty lu p o św ięc eń — zd an iem

48 M o w y X ię c ia , s. 27. 48 T am że, s. 27-28. 50 T a m że, s. 28. 61 T am że, s. 31. s* T am że, s. 34.

(14)

C za rto ry sk ie g o — tru d n o sądzić „g dzie b y ła w iększa z a słu g a ” . I do d aw ał: „N aró d p o k a ż e n a jp e aw n ie j aw p rz y sz ły c h d z ia ła n ia c h ja k ie p rz y -k ła d y p o zo staw iły po sob ie n a jsiln ie jsz e w ra ż e n ia ” s*. Z e sw e j strom y w sk az y w ał w zorce b o h a te rstw a , k tó ry c h p a m ię ć n a ró d w in ien p rz e c h o -wać: R zew uskiego, „ k tó re m u B óg d ozw olił w znow ić sła w ę d z ia d a i za-trz e ć w in y o jc a ” , Jeło w ick ieg o , „ k tó ry p o le g ł n a czele h u fc a, k tó re m u tr z e j jego dow odzili s y n o w ie ” , Ju liu sz a M ałachow skiego, k tó r y zg in ął w potyczce pod W ronow icam i, i d alej b ra c i M ycielskich, K ickiego, g e n e ra ła K am ińskiego. Ich śm ie rć za „ św ię tą spraiw ę” w in n a b y ć d ro g o -w sk az em „ ja k k r a j n a sz -w y r-w ać z tond u p o k o rz eń i c ie rp ie ń ” M.

O dpow iedzi n a p y ta n ia o p rz y c z y n y u p a d k u p o w sta n ia listopadow ego w u ję c iu A. C zarto ry sk ie g o r y s u ją się n a d e r skąpo i w y ry w k o w o . A n a -liza o fic ja ln y c h w y pow iedzi k sięcia A dam a, dośw iadczonego d y p lo m a ty , nie pozo staw ia złudzeń, iż ze w zględów p o lity c zn y ch i oso b isty ch u n ik a ł an g a żo w a n ia sw ego a u to r y te tu n a fo ru m p u b liczn y m . O sposobie w y z y sk a n ia dośw iadczeń z 1831 r. św iad c zy d o ro b e sk h isto rio zo ficz n y s tro n -n ictw a, jego ideologia i p o lity k a , u z e w -n ę trz -n ia ją c a się w w ie lo stro -n -n e j d ziałaln o ści na e m ig ra c ji i w k ra ju . C z a rto ry sk i ja k o p rz y w ó d ca H o telu L a m b e rt in sp iro w a ł łu b użyczał sw ego p o p a rc ia ideom , osobom i in s ty -tu cjo m , k tó re w y rę c z a ły go w p rz ed sięw z ię ciach p o p u la ry z a to rs k o - -w y d a w n ic z y c h i o rg a n iz a c y jn y c h . W e w ła sn y c h w y p o w ie d ziach p u b liczn y c h podlicznosił je d y liczn ie te w ą tk i, k tó re licznieodzow licznie d o m a g a ły się w y ja ś -n ie-n ia lu b też słu ż y ły p o d b u d o w ie a rg u m e -n ta c ji dla k o -n ce p cji p o lity c zn y c h i ich o b ro zn y p rz e d a ta k a m i ze s tro zn y lew icy e m ig ra c y jzn e j i k o zn -s e rw a ty w n y c h k rę g ó w a ry -s to k ra c ji k ra jo w e j.

P rz e s tro g i d la P o lsk i, fo rm u ło w a n e p rz e z A. C za rto ry sk ie g o po p o w -s ta n iu li-sto p a d o w y m -s tra c iły w a lo r ak tu a ln o śc i w w y n ik u n o w y ch , d o t-kliw szy ch , k tó re p rzy n io sło p o w sta n ie k ra k o w sk ie , a zw łaszcza ra b a c ja g a lic y jsk a w 1846 r.

I n s t y t u t H isto rii Z a k ła d H isto rii P o lsk i N o w o ż y tn ej

68 T am że, s. 35, 36. 14 T am że, s. 44.

(15)

А л и н а Б а р и /,ев ск а -К р у па П О Р А Ж Е Н И Е Н О Я Б Р Ь С К О Г О В О С С Т А Н И Я В Э М И Г Р А Ц И О Н Н О Й О Ц Е Н К Е АДАМА ЧА РТО РЫ С К О ГО (1 8 3 1 -1 8 4 6 ) П олитические дискуссии периода Великой Эм играции были прони-кнуты анализом причин падения ноябрьского восстания, р а с см а тр и в а-емых в более общ ем контексте причин падения польского государства и неудач поляков в повстанческих поры вах прош лых времён. Л озун г «единства и согласия», который Ч арторы ски упорно распро-странял в эм играции, повелевал быть осторож ны м при более осн ова-тельных и справедли вы х оценках. Ж е л а я сохранить м оральное п редво-дительство над эм играцией и страной, он за н я л деф ензивную позицию по отнош ению к спорам о прош лом и будущ ем н арода. Пущ енный им в действие ап п ар ат пропаганды , руководимый кругом близких сотрудников, с разли чн ы м и р езу л ьтатам и вы ручал своего предводителя. П у бличные выступления Ч арторы ского были предназначены на исклю -чительные и торж ественны е случаи: 29 ноября и 3 мая. О неудаче — по мнению Ч арторы ского — реш ил ф акт, что восста-ние шло снизу, а не сверху. П одвёл его особенно сейм, д еля власть м е-ж ду правительством и начальны м вое-ж дём . Н ехватило власти в одном лице, которая м огла бы повести восстание по нуж ному пути. Главной, однако, причиной пораж ения, по мнению предводителя Готеля Л а м берт, б ы л а а н а р х и я и «бесправие». П р оти воп оставл ен и ем р еволю ц и он -ной анархии и хаоса является си льн ая м он арш ая власть, которая м ож ет объединить народ. О способе использования опы та 1831 г. сви -детельствую т не только личные вы сказы ван ия предводителя, сколько целостн ость идейного д о сто ян и я и сто р и к о гр аф и ч еск о й и п оли ти ческой гр у п п и р о в к и Г о тел я Л ам берт.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Given an FBSDE system, a time partition and a discretization scheme, we may apply the result in Section 4.2 to derive a local approximation error for the related expectations...

25 Na zakończenie powyższego zagadnienia zw rócić należy jeszcze uw agę na uchw ałę czw artego prow incjonalnego sy ­ no du Piotrkow skiego, odbytego za rządów

Tuż pod nimi, w części zachodniej odsłonięte wychodnię skalną, nato miast w części wschodniej w odległości około 250 cm od ściany południowej baszty natrafiono na fragment

Jeśli chodzi o pozytywny program działania, w skazuje się na bada- nia stopnia, w jakim skuteczna jest ochrona w artości tw orzonych przez społeczeństwo

Uw agi w spraw ie stosowania p rzez sqdy przepisów dewizowych Sądy polskie rozpoznają corocznie dużo spraw cywilnych, w których stronam i lub uczestnikam i

Niniejszy numer w ca 1/4 objętości zawiera materiał histo­ ryczny związany tematycznie z powstaniem — po latach niewoli — pierwszej w historii na tym terenie

W takim świecie płynności granic bądź ich braku przekaz dotyczący tak ważnej kwestii, jaką jest rodzina, może negatywnie wpływać poprzez obraz kreowany w

In this work the optimization of the radar turbulence intensity retrievals are studied using multiple homogeneous isotropic turbulence models.. Reference