• Nie Znaleziono Wyników

Mesjanizm królewski w Psalmie 2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Mesjanizm królewski w Psalmie 2"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Filipiak

Mesjanizm królewski w Psalmie 2

Collectanea Theologica 43/3, 49-65

(2)

C o llectanea Theologica 43(1973) f. I II

KS. M ARIAN F IL IP IA K , LU B LIN

M ESJA N IZM K R Ó LE W SK I W PSA LM IE 2

P s 2 należy do psalm ów królew skich. J a k sam a nazw a w skazuje, dotyczą one osoby k ró la oraz jego królestw a. Nie m a w śród autorów zgody co do tego, k tó re psalm y należy zaliczyć do tej g rupy. Za­ sadniczo w ym ienia się siedem n astęp u jący ch psalm ów : 2, 21, 45, 72, 89, 101, 110.

T rudno z całą pew nością określić okoliczności pow stania psal­ mów królew skich. Szkoła G u n k e 1 a głosi, że są one zw iązane ze środow iskiem dw orskim , gdzie nie brakow ało okazji do w ygłoszenia oficjalnych p ro d u k cji n a cześć k ró la i jego królestw a. M iały być w ypow iadane w obecności k ró la w św iąty n i lu b n a dw orze w ra ­ m ach pew nej uroczystości. N ad w o rny „pro ro k” w im ieniu Jah w e zapow iadał królow i — posługując się form ą przepow iedni i życzeń — szczęśliwą przyszłość, szczególnie zaś sp ecjaln ą opiekę Boga oraz pokonanie w szystkich wrogów . O kazją do w ygłoszenia pochw ał na cześć k ró la był dzień jego intro n izacji lub rocznica intronizacji. N iektórzy au to rz y próbow ali zreko n stru ow ać przebieg tej uroczys­ tości. Zapoczątkow ał te p ró b y L. D u r r . 1 W yróżnił on w niej sześć aktów :

1 — in tro n izacja 2 — in w e sty tu ra 3 — złożenie hołdu

4 — n adanie godności k ap łań sk iej 5 — zw ycięstw o n ad w rogam i

6 — sa k ra m en ta ln y napój ze św iętego źródła.

G. W i d e n g r e n 2 re k o n stru u je ry tu a ł ko ro n acy jn y n a stę p u ­ jąco:

1 — w yrocznia Boża z ogłoszeniem godności synostw a Bożego 2 — w stąpienie na tro n

3 — wzięcie b erła

* Ps 110 im L ich te der n eu e re n altorientalischen F orschung, M ü n ster 1929, 11. 2 Sakrales K ö n ig tu m im A T u n d im J u d e n tu m , S tu ttg a rt 1955, 49.

(3)

50 K s . M a r i a n F i l i p i a k

4 — złożenie o fiary z darów królew skich 5 — przyobleczenie w św ięte szaty 6 — w y stąpienie k ró la

7 — sym boliczne picie wody, m ające w yobrażać zaczerpnięcie mocy p o trzebn ej do pokonania wrogów.

J a k choćby z ty ch dw u różnych pró b w idać, dokładne odtw orzenie św ięta in tro n izacji je st po p ro stu niem ożliwe. P salm y królew skie nie stanow ią bow iem w iern ej rep ro d u k c ji tego cerem oniału, p rze­ ciw nie — m ogą w prow adzać elem en ty nowe, nie m ające odpow ied­ nika w cerem onii intro n izacji. W każdym razie, psalm y królew skie nie zaw ierają pełnego ry tu a łu koronacyjnego.

N iektórzy a u to r z y 3 próbow ali odtw orzyć ten ry tu a ł z opisów innych tek stó w bib lijnych , szczególnie z opisu nam aszczenia Salo­ m ona (1 K ri 1, 32—48) oraz Jehoasza (2 K ri 11, 12— 18; 2 K rn 23, 11— 18). C erem onia m iała składać się z dw óch aktów , z któ ry ch pierw szy odbyw ał się w św iątyni, a d ru g i w pałacu królew skim . W św iątyni, d okąd k ró l p rzy b y w ał esk o rto w any przez gw ardię k ró ­ lew ską (1 K ri 1, 33; 2 K ri 11, 5— 11), cerem onia zaczynała się od nam aszczania, po czym następow ało nałożenie królow i przez p ro ­ roka korony kró lew skiej (2 K ri 11, 12) i w ręczenie „św iadectw ” (2 K ri 11, 12). W yrażenie to określa praw dopodobnie protokół k ró ­ lew ski, czyli m an d a t zatw ierd zający go n a m onarchę przez Boga. Zaw ierał on d e k la rac ję sk ierow aną do now ego króla, k tó re j odpo­ w iadają w yrocznie psalm ów : 2, 21, 89 i 110. Po zakończeniu ce re ­ m onii w szyscy a sy stu jąc y w iw atow ali n a cześć k ró la (1 K ri 1, 34. 39— 40; 2 K ri 11, 12 n). Ta aklam acja była czym ś w ięcej niż radosną rea k c ją uczestników cerem onii, m iała ona c h a ra k te r niejako sa­ k ram en taln y ; lud w te n sposób raty fik o w ał w yb ór króla.

Po tej pierw szej fazie in tronizacji now y król opuszczał św ią­ tyn ię i w u roczystym pochodzie w śród radosnych okrzyków udaw ał się do pałacu. T u taj w stępow ał na tron, co sym bolizow ało objęcie władzy. J e s t m ożliw e, że p ro ro k dw orski — k tó ry p rzed tem n a ­ m aszczał i koronow ał k ró la — w ręczał m u teraz pozostałe insygnia królew skie, głów nie berło. K ró l przyjm ow ał z kolei hom agium dy g ­ n ita rz y (2 Sm 5, 1— 3; 1 K ri 1, 47; 1 K rn 11, 1—5) i przedstaw icieli ludów sprzym ierzonych. Na zakończenie k ró l w ygłaszał mowę tro ­ nową, w k tó re j p rzed staw iał p ro g ram sw oich rządów .

Z w olennicy szkoły G u n k e l a uw ażają, że Ps 2 jest tekstem , k tó ry był uży w any w ram ach powyższej uroczystości. U ję ty w p rz e ­ sadnych term in a c h — w łaściw ych dla sty lu dw orskiego (H ofstil) był poem atem na cześć historycznego króla. W edług nich należy odróżnić obraz poetycki króla idealnego od obrazu prorockiego k ró ­

(4)

M e s j a n i z m k r ó l e w s k i w P s 2

51 la czasów ostatecznych. T en o statn i — to dopiero M esjasz. Ps 2 natom iast, to jed y n ie obraz poetycki k ró la id e a ln e g o .4

Inni n ato m iast egzegeci uw ażają, że p salm y królew skie — zgodnie ze szkołą G u n k e l a — zw iązane są ze środow iskiem dw orskim , ale należy je rozum ieć w św ietle p ro ro ctw a N atan a z 2 Sm 7. P ro ­ roctw o to, zapow iadające sp ecjaln ą opiekę Bożą dla „dom u D aw ida” i bliskie stosunki Boga z ty m „dom em ” , sk ierow ane było nie ty le do sam ego D aw ida, ile do jego potom ków . S tą d byli oni nie ty lk o dzie­ dzicami jego tro n u , ale i spadkobiercam i obietnic d any ch m u przez Boga. W ten sposób proroctw o N atana. Magna Charta m esjanizm u królew skiego, stało się źródłem zbaw czych nadziei zw iązanych z królem i jego k rólestw em . 5 W edług tej opinii każdy następ ca D a­ w ida nosił w sobie przyszłość lu d u Bożego (Ps 2, 7— 8) i był w i­ dzialnym g w a ra n te m obietnic dy n asty czn y ch dany ch Daw idow i. W m om encie in tro n izacji staw ał się on n ie tylko następ cą w e w ładzy kró lew sk iej i pom azańcem Ja h w e (m asziah, christos), ale rów nież zapow iedzią n adejścia P om azańca i k ró la idealnego. S tą d z okazji intro n izacji now ego k ró la psalm iści w sw oich p o em atach w ypow ia­ d a ją to w szystko, czego oni w raz z całym ludem w y b ra n y m ocze­ kiwali* od królestw a; w y p o w iad ają ideał, którego żaden ziem ski król nie mógł w yczerpać. Oto dlaczego p salm y królew skie są o tw a rte na przyszłość. Ś piew ane z okazji intro n izacji (Ps 110; 101; 2, 72) czy m ałżeń stw a (Ps 45) z a w iera ją zarazem w yrocznię, k o m p lem en ty i m odlitw ę, p rzy p o m in ają p ro g ra m zw iązany z m o n arch ią i chw ałą, k tóra jest m u obiecana: panow anie sp raw iedliw ości (Ps. 45, 8; 72, 7), pokój i żyzność (Ps 72, 7), uw olnienie od w rogów (Ps 21, 9— 18), zw ycięskie panow anie (Ps 2, 8— 12). W łaśnie dlatego h is­ toryczny k ró l obdarzony je s t p rzy m iotam i ponadludzkim i, a jego panow anie p rzedstaw ione je st w p rzejask raw io n y ch kolorach. Nie można ich tłum aczyć tylko jak o właściwości „sty lu dw orskiego” . Nie ulega w ątpliw ości, że m odny w sta ro ż y tn y m św iecie H ofstil w yw arł sw ój w pływ na h e b ra jsk i opis idealnego króla. T akie cechy jak spraw iedliw ość, pokój, pokonanie wrogów, są znane w lite ra tu ­ rze M ezopotam ii i E giptu, w Izra e lu jed n a k nie są one tylk o pospo­ lity m pochlebstw em pod adresem panującego króla. Ideologia k ró ­ lew ska Izraela nie m ogła być pożyw ką dla H ofstil, nie brakow ało jej bow iem ani sceptycyzm u, an i k ry ty k i pod adresem w ładzy k ró ­ lew skiej. Ideologia ta zw racała się nie ty le k u przeszłości, by ją w skrzesić, ile ku przyszłości, k tó ra bardziej spoczyw a w rękach Boga, niż ziem skiego króla.

W św ietle tej d ru g iej opinii Ps 2 m a być w łaśnie opisem historycz-1 H. G r e s s m a n n , Der M essias, G ottingen historycz-1929, historycz-12—historycz-14; H. G u n k e l — J. B e g r i c h , E inleitu n g in die P salm en, G ottingen 1928, 33; A. B e n t z e n ,

K ing and M essias, London 1955, 17.

5 H. G r o s s , D er M essias im A lte n T esta m e n t, w : B ibel u n d zeitgem asser

(5)

52 K s . M a r i a n F i l i p i a k

nej osoby, jed n a k sposób u jęcia tego opisu w sk azuje na jego m e sja ń ­ ski c h a r a k te r 6. P salm ista zw raca się do tego historycznego króla — spadkobiercy w yroczni N atan a — obdarzając go przym iotam i m esjańskim i. T ak w ięc w Ps 2 w edług d ru g iej g ru p y egzegetów są połączone h isto ria i eschatologia, h isto ria i m esjanizm . K ról S yjonu jest p rzy tak im u jęciu obrazem i zapow iedzią oczekiw anego M e­ sjasza.

Obie n ak reślo ne w yżej opinie zak ład ają, że P s 2 pochodzi z okresu królew skiego. Czy to założenie jest słuszne?

1. Czas i okoliczność pow stan ia P s 2

N iełatw o określić jednoznacznie czas pow stan ia oraz S itz im L e -

ben naszego psalm u. Nie b ra k opinii o jego pochodzeniu z okresu

po niew oli babilońskiej. R. T o u r n a y 7 dowodzi, że psalm 2 po­ chodzi z o kresu po niew oli, lecz n a now o został opracow any w epoce perskiej lu b hellenisty czn ej i w ted y n adano m u c h a ra k te r bezpo­ średnio m esjański. W tedy też zaakcentow ano w całym psalm ie jego cechy u n iw ersaln e. T o u r n a y udow adnia sw ą tezę za pom ocą w y ­ kazania pok rew ieństw a P s 1 i Ps 2, poniew aż zaś P s 1 pow stał w IV lu b n aw et III w ieku, tj. w czasach pan ow an ia P tolom euszy n ad P a lesty n ą — w ty m sam ym okresie, a p rzy n a jm n ie j na pew no po niew oli n ależy um ieścić pow stanie P s 2. A. R o b e r t 8 chciał w ykazać, że Ps 2 ju ż w sw ej a k tu a ln ej postaci pochodzi z okresu po niew oli i w skazuje w pro st na M esjasza. N iekoniecznie trzeb a przyjm ow ać, że tak i c h a ra k te r został m u n a d a n y dopiero przez póź­ niejsze przepracow anie.

D la A. D e i s s l e r a 9 dowodem pochodzenia psalm u z okresu po niew oli są w y stęp u jące w psalm ie aram aizm y oraz p aralele term inologiczne z in n y ch ksiąg b ib lijn y ch pochodzących z okresu po niew oli. N ieznany a u to r z tego o kresu sko rzy stał tylk o ze s t a ­ rego sch em atu jak iejś pieśni królew skiej i przekształcił go w pro- fetyczno-eschatologiczny psalm o m ający m p rzy jść D aw idzie (por. J r 23, 5; 30, 9; Ez 34, 23; 37, 24) tj. o M esjaszu. Tw orzyw a do opi­ sania b u n tu czasów ostatecznych d o starczy ły au torow i znane z h is­ to rii b u n ty ludów sąsiednich przeciw D aw idow i. Słow a spiskow ców (w. 3) są — w idać to z J r 2, 20 (,,Od d aw n a bow iem złam ałaś sw oje jarzm o, zerw ałaś sw oje więzy. P ow iedziałaś sobie: nie będę słu ­ żyć”) — w y rażen iem obrazow ym m ający m w yrazić w ypow iedzenie posłuszeństw a Bogu.

® A. W e i s e r , Die P salm en, G ottingen 1950, 74; M. M a n a t t i — E. d e S o l m s , dz. cyt., 89—90; E. K i s s a n e , T h e 'P s a lm s , D ublin 1953, s. I, XX , 5.

7 R. T o u r n a y , L e R oi-M essie (Ps 2), w : A sse m b lée s du S eig n e u r, n r 88 (1966) 47.

8 C onsiderations sur le m essia n ism e d u Ps 2, RechScR , 39/1951/88—98. 9 Die P salm en 1—72, L eipzig 1965, 33.

(6)

M e s j a n i z n u k r ó l e w s k i w P s 2

53 P ow stanie psalm u na okres po niew oli p rzesu w a też M. T r e v e s.10 W edług niego Ps 2 (podobnie ja k P s 110) jest poem atem ak ro sty - chicznym o n astęp u jący m b rzm ieniu: „śpiew (dla) Ja n n eu sz a I i jego żony” . Stąd, p o w stan ie tego psalm u — w edłu g T r o v e s a należy odnieść do o kresu H asm oneuszy. P o w stał on m ianow icie w ro ku 103 przed Chr. N a pochodzenie psalm u z tego o kresu — poza budow ą akrostychiczną — m a też w skazyw ać jego treść, n ie­ któ re cechy języka oraz w yrażen ie „św ięta g ó ra” , k tó re nie w y stę­ puje przed okresem k ró la Jozjasza.

B. L i n d a r s 11 polem izując z ty m au to re m w ykazał, że ani treść, ani język naszego p salm u nie w sk azują n a ta k późne jego pochodze­ nie. Języ k psalm u jest n a pew no w cześniejszy od czasów Je re m ia ­ sza. N atom iast budow a a k r osty chiczna p salm u je s t zbyt niepew na, by m ogła stanow ić jak ik o lw iek a rg u m e n t n a rzecz czasu pow stania psalm u.

Z decydow ana większość k o m en tato ró w sądzi jed nak , że p salm po­ chodzi z epoki k ró le w s k ie j12, być może n a w e t z ok resu D aw ida lu b Salom ona 13. Nie m a w ystarczający ch racji, b y przesuw ać te n psalm na okres po niew oli. A ni a ra m aiz m y w w. 1 i 9 — k tó ry c h nie uw aża się obecnie ju ż ta k łatw o za w skazów kę o pochodzeniu da­ nego u tw o ru z epoki pow ygnaniow ej 14 — an i rzekom e późniejsze słow nictw o, co u siłu je w ykazać A. R o b e r t , 15 nie zm uszają nas do odnoszenia kom pozycji p salm u 2 na o k res po niew oli. Z całej atm o s­ fe ry psalm u w yczuw a się, że Pom azaniec je st p o jęty jak o ktoś ak ­ tualn y, realny , a ty m P om azańcem może być ty lk o król. Z p u n k tu widzenia, k tó ry nas in te resu je, podkreślić trz e b a szczególnie dw ie cechy psalm u:

a. — ścisłe zestaw ienie obok siebie Ja h w e i jego k ró la (w. 2) oraz b. — form ułę adopcji w w. 7 16. A u to r psalm u um ieszcza nas w ram ach m onarchii ju d ejsk ie j i tra k tu je tę m onarchię z p u n k tu w idzenia ziem skiego i narodow ego. Je śli Ja h w e in te rw e n iu je w kon­ flik t króla S yjonu w w rogam i to dlatego, że on sam założył m o­ narchię ju d ejsk ą i stąd m usi in terw en io w ać, by zapobiec agresji, k tó ra zniszczyłaby Je g o plany.

Dokładniejsze określenie ram chronologicznych Ps 2 w sam ym 10 T w o acrostic P sa lm s, VT 15 (1965) 81—90.

11 Is Psalm 2 an acrostic Poem ?, VT 17 (1067) 60, 67.

12 A. W e i s e r , dz. cyt., 74; Jo h n L. M c K e n z i e , R oyal M essianism , CBQ, 19 (1957) 33; H. J. K r a u s , P sa lm e n , N eu k irch en 1958, 13—14; P. E. B o n ­ n a r d , Trois lectures du Ps 2, B iV iC hret 53 (1963) 37; J. C o p p e n s , L e m e s ­

sianism e ro ya l, N RTh 90 (1968) 244 i inni.

18 M. D a h o o d , P sa lm s, t. I, 1—50, N ew Y ork 1966, 7—8. A utor te n w sk azu je n a w iek X.

14 J. C o p p e n s , art. cyt., 244 n o ta 69. 15 A rt. cyt., 89—99.

(7)

54 K s . M a r i a n F i l i p i a k

okresie królew sk im w y d aje się n iem o ż liw e .17 Nic pew nego w ty m w zględzie nie m ożna w yw nioskow ać z opisu b u n tu w w. 1— 3. Z m ia­ na rządów b y ła często w starożytności sygnałem pow szechnej re ­ w olty p a ń stw czy m iast w asalskich przeciw p an u jącej dynastii. B yła to bowiem n ajlep sza okazja, by zrzucić gnębiące jarzm o n ie w o li18. W zw iązku z ty m odnoszono nieraz w. 1 naszego psalm u do kryzysu, k tó ry tow arzyszył śm ierci Salom ona. W yrażenie „wszyscy królow ie ziem i” (w. 2) fig u ru je rzeczyw iście w opow iadaniu o k rólestw ie Sa­ lom ona (1 K ri 10, 23), a K ro nik arz p rzy ją ł tę fo rm u łę (2 K rn 9, 22—23. 26). Chodzi tu jed n a k o m ądrość, bogactw o i potęgę Salom o­ na, k tó ry pod ty m w zględem przew yższał w szystkich królów . Nie m iało n ato m iast m iejsca po śm ierci Salom ona jakieś pow szechne pow stanie sąsiadów Izraela. P onadto trzeb a pam iętać, że opis b u n tu w w. 1—3 je s t raczej tylko obrazow ym zw rotem językow ym , d la­ tego może nie m ieć żadnego zw iązku z rzeczyw istym i fak tam i h is­ torycznym i. W y rażen ie „przeciw ko Ja h w e i jego Pom azańcow i” w skazuje, że chodzi tu praw dopodobnie o b u n t religijn y, a nie poli­ tyczny, o b u n t św iata pogańskiego.

Ps 2 to psalm królew ski skom ponow any na uroczystość in tro n iz a ­ cji (koronacji) jakiegoś k ró la jerozolim skiego lu b z okazji rocznicy jego in tro nizacji. Taka je s t niem al pow szechna opinia autorów . 19 P salm był w jak iś sposób w y k o rzystyw an y w ram ach ry tu a łu koro­ nacyjnego. Poniew aż jed n a k im ię nowego k ró la jest tu nieznane, Ps 2 odnosi się nie ty le do k oronacji jakiegoś konk retn ego króla, lecz stanow i fo rm u larz dla in tro n izacji ju d zk ich królów . P o tw ierdza to fakt, że p rzy koronacji im ię nowego k ró la grało bardzo w ażną rolę; w aklam acji, po sam ej uroczystości ono stoi n a pierw szym m iejscu (2 Sm 15, 10). 20 Tym czasem w naszym psalm ie tego im ie­ nia brak. Nie wiadom o, czy now y król osobiście recytow ał ten psalm . 21

J a k nie znam y króla, którego psalm dotyczy, ta k nie znam y też

17 J. L. M c K e n z i e (a rt. c y t., 33) uw aża, że p salm je st n ajlep iej zrozu­ m iały, jeśli się p rzy jm ie, że został ułożony n a uroczystość objęcia tro n u S alo­ m ona.

18 H. J . K r a u s , d z . cyt., 13.

19 H. J. K r a u s , dz. cyt., 13, 18; A. W e i s e r , dz. cyt., 74; J. C o p p e n s , i art. cyt., 245; M. M a n a t t i — E. de S o l m s , dz. cyt., 90—91; J. L. M c K e n z i e , a rt. cyt., 33; A. D e i s s l e r , dz. cyt., 33; P. E. B o n n a r d , art.

cyt., 38; M. D a h o o d, dz. cyt., 7 i inni.

20 R. P r e s s , Ja h w e u n d sein G esalbter. Z u r A u sle g u n g vo n Ps. 2, T heolo­ gische Z eitsch rift 13 (1957) 324.

21 M. M a n a t t i — E. d e S o l m s (dz. cyt., 91; por. P. E. B o n n a r d ,

art. cyt., 38) w y szu k u ją w psalm ie ślady säm ej uroczystości, np. „ucałujcie

jego sto p y ” (w. 12) m a św iadczyć o hom agium , k tó re królow i sk ład ali d y g n i­ ta rz e i re p re z e n ta n c i in n y ch narodów , „śpiew ajcie m u ” (w. 11) m a być śladem ak lam acji, k tó ra m ia ła m iejsce po uroczystości itd.

(8)

M e s j a n i z m k r ó l e w s k i w P s 2

55 jego autora. Stanow isko tra d y c y jn e , że au to rem P s 2 je s t Dawid, nie da się utrzy m ać. Z okoliczności jego ułożenia i zastosow ania zdaje się w idać, że a u to ra tego u tw o ru należy szukać w śród proro­ ków d w o rsk ic h .22

2. A naliza treści Ps 2 T ekst psalm u:

1. Dlaczego n aro d y bu rzą się i ludy d are m n ie sp isk u ją? 2. K rólow ie ziem scy p o w sta ją

i książęta z b ie ra ją się raz em

przeciw ko J a h w e i przeciw k o jego Pom azańcow i. 3. Z erw ijm y w ięzy ich

i zrzućm y z siebie ich pęta.

4. Ten, k tó ry siedzi w niebie śm ieje się, P a n szydzi z nich.

5. Aż przem ów i do n ic h w gniew ie sw oim i w sw ej zapalczyw ości p rze ra zi ich. 6. J a (sam) ustan o w iłem m ego k ró la

na S yjonie, m ojej św iętej górze. 7. Chcę ogłosić d e k re t Ja h w e :

J a h w e 23 rze k ł do m n ie: synem m oim jesteś ja cię dziś zrodziłem .

8. Ż ądaj ode m nie, a dam ci24 n aro d y jako tw oje dziedzictw o

i k rań c e ziem i w tw oje poisiadanie. 9. Z łam iesz ich la sk ą żelazną

i ja k naczynie g a rn c a rsk ie skruszysz ich. 10. A te ra z królow ie zrozum cie,

nauczcie się sędziow ie ziem i. 11. S łużycie P a n u w bojaźni.

i śp iew ajcie m u ze drżeniem .

22 Ą. W e i s e r, dz. cyt., 74; H, J. K r a u s, dz. cyt., 14 i inni.

23 W w ierszu tym trz e b a — n a p o d staw ie L X X — resty tu o w a ć dru g i raz użycie im ienia Jah w e, k tó re pom inięto.

24 D odajem y te n zaim ek za LX X .

25 P ow ażną tru d n o ść stan o w i w. 12a. W TM czytam y „ucałujcie sy n a ”. Na określenie syna a u to r użył tu słow a bar, k tó re je st te rm in e m ara m ejsk im , co ty m bard ziej dziwu, że w w. 7 użył słow a h eb r. b en = syn. L X X zm ieniła sens tego w y rażen ia na „p rz y jm ijc ie chętnie n a u k ę ”, podobnie Vg: apprehen-

dite disciplinam . Św. H i e r o n i m w sw oim tłu m aczen iu psalm ów z hebr.

czytał: adorate pure = czcijcie szczerze. N ow e tłum aczenie ła ciń sk ie — idąc za dość rozpow szechnioną w śród au to ró w k o n ie k tu rą — w sta w ia 12a przed H b, p rzy czym słowo bar rozszerza przez dodanie spółgłosek g -l-w , z czego pow stało słowo bera g la jw = n a jego nogi. W sum ie początek w iersza 12 w now ej w e rsji brzm i: z drżeniem ucału jcie jego stopy. Tę m yśl obrazow ą tłum acze now ego P sa łte rz a oddali: „z drżen iem złóżcie m u h o łd ” , słusznie w ychodząc z założenia, że całow anie stóp je st obrazem dla w y ra że n ia oddania hołdu. Pow yższa k o n ie k tu rą nie d aje w p raw d zie te k stu k ry ty cz n ie pew nego bez niej je d n a k te k st b y łb y n iejasn y . C hyba, że w. 12a u znam y za glosę (za praw dopodobne uw aża to A. D e i s s 1 e r, dz. cyt., 33), k tó ra m ia ła podkreślić, że hołd należy też oddać P om azańcow i.

(9)

x v d . i v i o i i d i i

X-12. U całujcie jego sto p y 25, ab y się nie rozgniew ał i abyście n ie zginęli w drodze,26

g dy n a g le zap ło n ie jego gniew.

B łogosław ieni w szyscy, k tó rzy w n im szu k aj a schronienia.

A u to r psalm u przenosi nas m yślą do m om entu, gdy Pom azaniec objął już panow anie, lecz n aro d y spisk u ją przeciw ko n iem u nie chcąc uznać jego w ładzy. Ja h w e siedzący na tron ie niebieskim p atrzy z uśm iechem p o gardy n a próżne zam ysły rebeliantów , a po­ tem odzywa się do nich gniew nie, przypom inając, że on sam u sta ­ nowił swego k róla n a Syjonie. P salm ista c y tu je ten d e k re t Jah w e w kładając go w u sta Pom azańca. Mocą tego d e k re tu Pom azaniec został ustanow iony ab so lu tn y m w ładcą w szystkich narodów . S tąd P salm ista zw raca się do królów ziem skich z przestrogą, aby nie b u n ­ tow ali się przeciw P an u , poniew aż w w alce z nim czeka ich klęska i zupełne zniszczenie. Ich b u n t jest nierozum ny. Z am iast oporu, w inni służyć Ja h w e i poddać się Jego woli, a ty m sam ym podporząd­ kować się też rządom Pom azańca. J a k to w idać choćby z treści psalm u, jest on p rzejrzy ście i jasno zbudow any. Dzieli się na 4 strofy, z k tó ry c h każda posiada trz y w iersze:

1. w. 1— 3: b u n t przeciw Ja h w e i jego królow i 2. w. 4— 6: odpowiedź Boga

3. w. 7—9: kró l ogłasza d e k re t Jah w e 4. w. 10— 12: przestro g a dla władców. M. Dahood 27 dzieli psalm n a 3 sekcje:

1. w. 1—3: b u n t lo kalnych książąt przeciw now em u władcy, 2. w. 4— 9: rea k c ja Boga (w. 4— 5) oraz nowego k ró la (w. 6—9),

k tó ry broni swego królew skiego a u to ry te tu ,

3. w. 10— 12: w ezw anie do opam iętania i poddania się boskiem u w ładcy. K onty n u o w an ie b u n tu w yw oła jego gniew i karę, poddanie się sprow adzi jego nagrodę. K to jest n a rra to re m w psalm ie? O pinia, że w y stę p u ją tu corąz to now e osoby m ów iące, n ie m a uzasadnienia. C ały psalm m ożna rozu­ m ieć jako w ypow iedź jed nej osoby, a tą osobą może być tylko k ró l- -Pom azaniec p a n u ją c y na Syjonie. On stw ierdza ze zdum ieniem b u n t ludów oraz ich królów , w yjaśn ia rea k c ję Jah w e, p ro k la m u je sw oje w łasne pełnom ocnictw a i przed k ład a w rogom u ltim atu m . 28

W. 1 — 3 : P sa lm zaczyna się stw ierdzeniem b u n tu narodów ziem i oraz ich królów przeciw ko Ja h w e i jego Pom azańcow i. Chodzi ogól­ nie o obce narod y, k tó re — ja k to w y n ik a z w. 3 — dotąd b yły pod­ dane królow i jerozolim skiem u. Nie chodzi tu więc o w szystkich 26 Słow o d erek L X X czyta: e x hodou dikaias, Syp: e via sua, Vg: de via

iusta.

27 Dz. cyt., 7.

28 Słów ko „ ja ” w w. 6 i 7b—9 odnosi się do Ja h w e , lecz w yrocznie te są w łączone do m ow y kró la, k tó ry je p rze k azu je lu b przypom ina. Zob. H. J. K r a u s , dz. cyt., 113, M. M a n a 11 i — E- d e S o 1 m s, dz. cyt., 90.

(10)

M e s j a n i z m k r ó l e w s k i w P s 2

57 władców całej ziemi, lecz o k siążąt lokalnych i królów najbliższych, sąsiednich 29. A u to r p salm u je s t zdum iony, że obce ludy, k tó re do­ tąd były poddane królow i jerozolim skiem u, odw ażyły się n a b u n t .30 To zdziw ienie w y n ik a z p rzek o n ania o najw yższej w ładzy Jahw e, któ ry tę w ładzę przekazał sw em u Pom azańcow i. D otyczy ono nie tyle bun tu , ile głębokiego przekonania, że b u n t przeciw Ja h w e je st zuchw alstw em i głupotą, je s t bowiem od po czątku bezskuteczny i darem ny. B u ntow nicy w łasnym i słow am i w y ja śn ia ją, o co im chodzi: zerw ijm y w ięzy ich i zrzućm y z siebie ich pęta. B u n t za­ tem podyktow any został dążeniem do uniezależnienia się od Ja h w e i Pom azańca. „W ięzy” i „ p ę ta ” — znaki niew oli, sym bolizują zależ­ ność od kogoś, podporządkow anie się czyjejś w ładzy, w ty m w y­ padku w ładzy J a h w e i jego Pom azańca. P om azaniec ten, masiah, jest tu ta j history czn y m k ró lem przez k ap łan a nam aszczonym i przez Boga w ybranym . J e st on zastępcą Boga, stąd jego w rogow ie są rów nocześnie w rogam i Boga. K to b u n tu je się przeciw ko n iem u, b u n tu je się ty m sam y m przeciw ko Jah w e. W ten sposób fraza „prze­ ciwko Ja h w e i przeciw ko jego Pom azańcow i” w y raża rzadką w S ta ry m T estam encie m yśl o w spólnocie interesó w Ja h w e i P om a­ zańca. H istorycznie rzecz biorąc, podstaw y dla takiego ścisłego po­ w iązania k ró la niebieskiego z k ró lem S y jo n u stw orzył D aw id przez w prow adzenie a rk i p rzy m ierza do J e ro z o lim y .31 Pom azaniec ten jest historycznym królem i nic w psalm ie nie w skazuje w yraźnie n a jakąś in n ą id e n ty fik a c ję .32

J a k wobec tego rozum ieć u n iw ersaln e ram y tego królestw a? Nie znam y w h isto rii Izra e la takiego okresu, w k tó ry m p an o w an ie ja k ie ­ goś izraelskiego k ró la n a d św iatem byłoby rzeczyw istością, tak jak to przed staw ia nasz psalm . A u to r b ib lijn y skrom ne ra m y izraelskiego królestw a rozciąga do rozm iarów uniw ersalnego im p eriu m , ponie­ waż Pom azaniec je s t kró lem boskim i dlatego w łaśnie je st P an em św iata. J e s t on zastępcą Jah w e, poniew aż zaś Ja h w e je s t stw órcą i P anem całego św iata, Pom azaniec zastęp uje go w tej u n iw ersaln ej władzy. Pan o w anie P om azańca należy zatem rozum ieć w kontekście praw dy, że Jah w e je st stw ó rcą i w ładcą św iata. W yobrażenie o k ró lu izraelskim jako w ład cy św iata nie jest więc ani pochlebstw em pod jego adresem , ani ideałem czy postulatem , lecz rez u lta tem m and atu, k tó ry Ja h w e jako stw ó rca i w ładca św iata udzielił sw em u w y b ra ­ nem u królow i. Do Boga Izraela należą lu d y i krań ce ziem i (Ps 24,

1— 2; 47, 3, 9; 89, 12; Iz 6, 3), dlatego może on je przekazać sw em u 29 O kreślenia „n a ro d y ” i „lu d y ” użyte są bez ro d za jn ik ó w — t a liczba m n o ­ ga n ieokreślona w sk az u je n a h ip erb o lę w łaściw ą dla sty lu dw orskiego. Zob. P. E. B o n n a r d, art. cyt., 38.

30 Por. opinie R. P r e s s a (d z . cyt., 324) o eschatologicznym podłożu m yśli o buncie narodów .

31 R. P r e s s, dz. cyt., 322.

(11)

58 K s . M a r i a n F i l i p i a k

w yb ran em u królow i (Ps 2, 8). Dla au to ra Ps 2 Ja h w e jest Panem historii. Pom azaniec stoi w cieniu sw ego niebieskiego Pana. Ten teocentry czn y p u n k t w idzenia d aje autorow i psalm u praw o, by obję­ cie w ładzy przez k ró la w idzieć w tak iej św iatow ej perspektyw ie W ten sposób treść P s 2 n a b ie ra znaczenia h isto rii zbaw ienia: p u n k ­ tem cen traln y m h isto rii je st Bóg. W nim rozstrzyg a się los ziem ­ skich mocy. Z tego p u n k tu w idzenia każde „szem ranie” narodów a u to r psalm u już z góry ocenia jako b u n t przeciw Bogu. Poniew aż jest to b u n t przeciw Bogu, nie może być żadnej w ątpliw ości co do w yniku tego bun tu . P o nadto nie należy zapom inać o tym , że w Izra ­ elu istn iały sp rzy jające h istoryczne sytuacje, k tó re u łatw iły p rz y ­ jęcie się w yobrażenia o św iatow ym im p erium k róla izraelskiego. A. A l t słusznie dowodził, że D aw id był królem p ań stw a, k tó re odegrało w ielką rolę w form acji w ielkich k ró lestw starożytnego W sch o d u .33 K rólestw o D aw ida, z k tó ry m Ja h w e pozostaje w sto­ su n k u p rzy m ierza jest tu w idziane jako królestw o Jah w e zrealizo­ w ane w skali całego ś w ia ta .34

W. 4 — 6; W iersze II s tro fy Ps 2 m alu ją k o n tra st m iędzy niebem i ziemią. W ichrzeniom na ziem i zostaje p rzeciw staw iony niezm ąco­ ny obraz spokoju w niebie. N a ziem i n aro d y i królow ie b u n tu ją się przeciw Bogu, w niebie n ato m iast Bóg—K ról siedzi n a tro n ie w ciszy m aje sta tu . Ten an tro p o m o rfisty czn y obraz Boga śm iejącego się z buntow ników i lekcew ażącego ich zam ysły je s t w yrazem p rzek o ­ nania, że moc Boża w szystko przew yższa (aby unicestw ić ten bunt, Bóg n ie m usi w alczyć, w y starczy , że ty lk o w ypow ie sk u teczne słowo) i że Bóg nie pozostaw ia sp raw tego św iata w łasnem u biegowi. Jah w e je st Bogiem działającym poprzez w ydarzenia historii, Bogiem, k tó ry konsekw entnie przep row ad za sw oje p lan y niezależnie od zam ysłów m ocy ziem skich. S iły ziem skie są bezsilne wobec Boga niebios (por. Iz 40, 22—24). Oto dlaczego a u to r psalm u z tak im zdziw ieniem p y ta „dlaczego n aro d y b u rzą się” ; w ie bowiem , że w szelki b u n t przeciw Bogu jest ju ż z góry skazany n a niepow odzenie. B untow nicy sam i p rzeko n ają się o sw ej nierozum ności, gdy kiedyś dotknie ich Boży gniew . W ystarczy, że Bóg tylko przem ów i do nich, a drżeć będą ze strach u . W tedy też p rzek o n ają się, że zb untow ali się przeciw k ró ­ lowi, k tó reg o sam Bóg u stan ow ił na Syjonie: „ Ja (sam) u stan o w i­ łem m ego k ró la n a Syjonie, m ojej św iętej górze” (w. 6). Ja h w e w ten sposób wobec w szystkich ludów p rzy zn aje się do swego w y­ branego króla. S tąd próżne b yły w szystkie spiski nie ty lk o wobec Boga, ale rów nież wobec jego króla. W iersz te n podkreśla bliski k o n ta k t k ró la S y jo n u z k ró le m niebios: „m ój k ró l” , „m oja św ięta g ó ra” . (Syjon sym bolizuje św iąty n ię jak o c e n tru m k u ltu p raw d zi­

33 A. A l t , Das G rossreich D avids, w : K lein e S c h rifte n , M ünchen 1953, 66—75.

(12)

M e s j a n i z m K r ó l e w s k i w P s 2

59 wego Boga, stą d to bliższe określenie ,,św ięta g ó ra” .) Oba te w y ra ­ żenia w sk azują na podw ójny tem a t w y b ran ia d y n astii D aw idow ej oraz Jerozolim y jako stolicy te j d y n a s tii.35 U żyte w w. 6 h eb ra jsk ie słowo n a s a k 36 o kreśla ustanow ienie, pośw ięcenie, intronizow anie nowego k ró la 37 przez jego nam aszczenie.

W. 7 — 9: W III strofie naszego psalm u k ró l—Pom azaniec dla udow odnienia swego pełnom ocnictw a przytacza d e k re t Jahw e: ,,Chcę ogłosić d e k re t Jah w e, Ja h w e rzek ł do m nie: synem m oim jesteś, ja cię dziś zrodziłem ” . D e k re t te n Pom azaniec odnosi do siebie. De­ k ret, hoq (w ystępuje około 200 razy w St. T e sta m e n c ie )38 jest pojęciem z dziedziny sakraln eg o p raw a królew skiego. Oznacza pro ­ tokół królew ski spisany z okazji in tronizacji, w sk azujący na praw o- witość w y b o ru k r ó la .39 Że w y rażen ie to określa protokół królew ski, w skazują n a to te cztery w y rażenia ch ara k te ry sty c z n e dla term in o ­ logii k rólew skiej:

1. ,,tyś synem m oim ” (w. 7b): jest to fo rm u ła znana z ry tu a łu in trod u k cy jn eg o faraonów egipskich. W kładano ją w usta boga, stąd farao n b y ł n azw an y synem boga. Izrael p rzy ją ł tę form ułę, jed n a k w yelim inow ał z n iej ideę u b óstw ienia króla.

2. ,,ja ciebie zro dziłem ” (w. 7c): d n iem tego naro d zen ia był dzień intronizacji.

3. „żądaj ode m nie, a d am ci...” (w. 8a). 4. ukazanie k ró la jako p a ste rza (w. 9).

Na ważność tego d e k re tu w sk azu je fo rm u ła w prow adzająca go: chcę ogłosić d e k re t Ja h w e (w. 7a). T en stych ta k przed sobą, ja k i po sobie m a te k sty w yroczni (w. 6 i 7b—9), k tó re go staw iają w cen tru m psalm u. Z arów no to eksponow ane położenie fra z y 7a, ja k i jej uroczysty c h a ra k te r m ają w skazać na ważność d e k re tu , k tó ry zostanie zacytow any. D ek ret ten w sw ojej treści n aw iązu je do p ro ­ roctw a N atan a (2 Sm 7; 1 K rn 17) o p rzy m ierzu m iędzy J a h w e i do­ m em Daw idow ym . A u to r P s 2 p o d ejm u je isto tn ą m yśl tego p ro ­ roctw a: „Ja będę m u ojcem , a on będzie m i synem ...” (2 Sm 7, 14a). Stw ierdzenie Ps 2 p rzek racza jed n a k daleko to, co w y rażało p ro ­ roctw o N atana: Ja h w e stw ierd za tu bow iem nie tylko, że w sto ­ su n k u do swego w yb ran eg o k ró la będzie ojcem, lecz, że go zrodził. 35 H. J. K r a u s , Die K ö n ig sh errsch a ft G ottes im A lte n T e sta m e n t, 65—70. P o d aje za: K r a u s , P salm en, 17.

86 Por. E. K u t s c h , S alb u n g als R ec h tsa k t, B erlin 1963, 7.

87 P o ró w n u je się n ie ra z P s 2, 6 z P rz y p 8, 23: „Od w ieków je ste m u sta n o ­ w iona, od początku n im ziem ia p o w sta ła ”.

3P O w y ra że n iu ty m szczegółow iej zob. G. H. J o n e s , T h e Decres of Jahw eh.

Ps 2, 7, VT 15 (1965) 336—344.

39 H. J. K r a u s , dz. cyt., 18; por. G. v o n R a d , Das judäische K önigsritual

(G esa m m elte S tu d ie n z u m A lte n T e sta m e n t), M ünchen 1958, 210n. A u to r a n a li­

zuje ten d ek re t, p ro to k ó ł k ró lew sk i i cy tu je analogie egipskie. P or. R. d e V a u x, L e roi df Israel, vassal de Jah w e, w : M elanges Eugene T issera n t, t. I, C itta del V aticano 1904, Iil9— 133 (szczeg. 127).

(13)

60 K s . M a r i a n F i l i p i a k

J a k należy rozum ieć to „Boże synostw o” króla? Bóg zaw arł z D a­ widem p rzym ierze w ieczne (2 Sm 23, 5) polegające na adoptow aniu przez Boga d y n astii D aw idow ej. Ja h w e adoptow ał ju ż synów A b ra­ ham a, by z nich uczynić lu d w y b ran y , swego „syna pierw orodnego” . Lecz w obrębie sam ego lu d u w ybranego Ja h w e w y b ra ł jed n ą ro ­ dzinę w osobie D aw ida, pierw szego k ró la Jerozolim y. To Boże synostw o k rólew skich n astępców D aw ida należy zatem rozum ieć w św ietle fa k tu adopcji. 40 W yrażenie zaś „synem m oim jesteś, ja ciebie dziś zrodziłem ” stanow i f o r m u ł ę tej a d o p c ji.41

Na sta ro ż y tn y m W schodzie ty tu ł „syn boga” w odniesieniu do w ładców b y ł dość pow szechnie używ any, nie wszędzie jed n a k w zna­ czeniu rów noznacznym . W Egipcie to synostw o boże było rozum iane m itologicznie, farao n był „bogiem w cielonym ”. 42 P rzeciw nie w B a­ bilonii i A syrii, gdzie kró l najczęściej był ro zu m ian y jako nam iestnik przez boga pow ołany i ustanow iony. B ib lijn a idea synostw a bożego k róla leży m iędzy egipskim i m ezopotam skim u ję c ie m .43 N acisk po­

łożony n a synostw o boże k ró la m a zw iązek z egipskim ujęciem , oczywiście bez tego m itycznie pojętego w yobrażenia o fizycznym zrodzeniu. K ról S tarego T e sta m en tu był synem bożym przez pow oła­ nie, podobnie ja k w M ezopotam ii. W Biblii dochodzi do tego jeszcze jeden elem ent: synostw o jerozolim skiego k ró la m a sw ą podstaw ę w fakcie adopcji. P rzez adopcję, a więc przez sa k ra ln y a k t praw ny staw ał się on synem bożym, a nie był nim z n a tu ry . Ta adopcja m iała m iejsce w d n iu in tro n izacji nowego króla. Z tą chw ilą zaczy­ nał on niejak o now ą egzystencję jako adoptow an y syn boży. 44 K ról był jed n ak synem bożym nie dlatego, że był królem , ale poniew aż był królem D a w i d o w y m tj. poniew aż by ł dziedzicem obietnic d anych D aw idow i oraz jego potom stw u. W ynika z tego, że chodziło tu nie ty le o k róla jako osobę, ani o jego godność królew ską, lecz o fu n k cję króla z d y n astii D aw idow ej jako pośredn ika przym ierza. Ten w łaśnie sens jest podstaw ą m yśli P s 2. K oncepcja fizycznego synostw a Bożego została zatem zastąpiona przez synostw o adopcyjne w ynikłe z fa k tu p rzym ierza. 45

Form ułę adopcji z w yroczni N atan a dotyczącej D aw ida i jego po­ tom ków p o w tarza P s 89, 27: „On będzie w ołał do m nie: Tyś je st ojcem moim, Bogiem m ym i opoką m ojego zbaw ien ia” . W idać z tego tek stu , że w y b ra n y Pom azaniec Ja h w e nie jest tu ubóstw iony, cho­ ciaż dalszy ciąg tego p salm u przydziela m u godność najw yższego

40 A. D e i s s 1 e r, dz. cyt., 33—34; J. L. M c K e n z i e , art. cyt., 32—33. 41 S. M o w i n c k e l , H e T h a t co m e th , N ew Y ork 1956, 37, 78, 162 itd. 42 Zob. H. J a c o b s o h n , Die dogm atische S te llu n g des K önigs in T h eo lo ­

gie der a lte n Ä g y p te r , Ä gypt. S tud. 8 (1955) 19.

4* H. J. K r a u s , dz. cyt., 19.

44 H. J. K r a u s, dz. cyt., 19; J. C o p p e n s, art. cyt., 245.

45 G. C o o k e , art. cyt., 211, 214, 225; G. H. J o n e s , art. cyt., 337; M. D a -h o o d , dz. cyt., 11.

(14)

M e s j a n i z m k r ó l e w s k i w P s 2 61

spośród królów ziem i: „A ja go ustanow ię pierw o ro dn ym , n ajw y ż­ szym w śród królów ziem i” . Z ajm ie on m iejsce w y jątk ow e, ponad w szystkim i królam i. J u ż z tego m ożna wnosić, że k ró l z naszego psalm u — p rzed staw io n y w podobnym św ietle — je s t niezw ykle bliski Bogu i że pochodzi od Boga w jakiś szczególny sposób. Mimo to należy stw ierdzić, że w P s 2, 7 nie m ożna znaleźć — pom im o w y ­ siłków d e F r a i n e 46 — sugestii o bóstw ie M esjasza. S ta ry T esta­ m en t odrzuca m yśl o fizycznym synostw ie Bożym jak o nie dającą się pogodzić z duchow ym pojęciem bóstw a.

Sw em u w y b ra n e m u królow i Ja h w e przekaże n a ro d y jako dzie­ dzictwo i krań ce ziem i jako w łasność: „Ż ądaj ode m nie, a dam ci n arod y jako tw oje dziedzictw o i k rań ce ziemi w tw o je po siad an ie” (w. 8 ).47 L u d izraelsk i jako „Syn Boży” (por. W j 4, 22; Oz 11, 1) był dziedzicem ziem i św iętej, w łasności Ja h w e (P w t 20, 16; 32, 49; P s 47, 5; 78, 55 itd). Podobnie król jako „Syn Boży” odziedziczył w szystkie narody. 48

P salm ista robi tu (w. 8) alu zję do opow iadania o w stąp ien iu na tron Salom ona sy n a D aw ida i fig u ry przyszłego M esjasza. Podobnie jak Ps 45 i 72, P s 2 tra n sp o n u je cechy Salom ona n a Salom ona ide­ alnego, k tó ry przy niesie pokój i pow odzenie Izraelow i. Początek w. 8: „żądaj ode m nie, a dam ci...” przypom ina słow a Ja h w e do S a­ lomona: „Proś, co chcesz, ab y m ci d a ł” (1 K ri 3, 5b). K rań ce ziem i w w. 8 to nie g ran ice m o n arch ii ju d ejsk ie j, ale cały św iat (ejes = koniec, kres, poza k tó ry m nic już nie istnieje). P om azaniec w n a ­ szym psalm ie w y d aje się zatem m ieć pow szechną, najw yższą w ładzę w spółm ierną z w ładzą sam ego Ja h w e (por. Ps. 22, 28). J e s t to też władza absolutna: „Złam iesz ich laską żelazną i ja k naczynie g a rn ­ carskie skruszysz ich ” (w. 9). L aska je s t nie ty lk o sym bolem w ładzy (sądow niczej: P s 45, 7; por. Iz 11, 4; w ykonaw czej: P s 110, 2), ale rów nież znakiem k ary . K rólow i w y b ran em u w raz z dziedzictw em została zatem p rzy z n a n a p raw n a w ładza zarządzania narodam i. Tę w ładzę sym bolizuje obraz rozb itych naczyń (w. 9b). W egipskim ry tu ale k o ro n acy jn ym fara o n dem onstrow ał sw oją n iezw ykłą moc przez sym boliczne tłu czen ie naczyń, któ re nosiły im iona obcych n a ro d ó w .49 Ta cerem onia m ogła być znana psalm iście. 50 W

podob-4« A rt. cyt., 275—276.

47 „O jciec” to P an nad n aro d a m i i nad całym św iatem , do niego należy w szystko, on je st Stw órcą. „S y n ” jest dziedzicem fGal 4, 7; M t 21, 38; Mk 12. 6—9); jem u pano w an ie n ad św ia tem zostało przydzielone.

48 F. H o r s t , Z w e i B eg riffe fü r E ig en tu m (Besitz): n h lh u n d h w z h , w:

V erbannung u n d H eim k eh r. F estsc h rift fü r W. R u d o lf, wyd. A. K u s c h k e ,

Tübingen 1961, 135—156.

49 H. K e e s , Der G ottesglaube im alten Ä q y p te n , 1941, 103; podaje za łl. J K r a u s , dz. cy t.y 20.

o0 A. K l e b e r , Ps 2, 9 in th e L ig h t of an A n cien t C erem ony, CBQ 5 (1943) 66. — Czy P aw łow e „naczynia gniew u gotow e na zniszczenie” (Rz 9. 22) nie są pew ną alu zją do naszego psalm u?

(15)

62 K s . M a r i a n F i l i p i a k

nym sensie w tek stach m ezopotam skich często się m ówi, że król rozbija naro d y jak naczynia. 51

T em aty poruszone w P s 2, 7— 9 w y stąp ią w późniejszej lite ra ­ tu rz e biblijnej i to w k o n tek sta ch z reg u ły m esjańskich. O braz rozbi­ ty ch naczyń późniejsi p roro cy (Iz 30, 14; J r 13, 14; 19, 10— 11; 22, 28) odnosić będą do niew iern eg o Izraela. A pokalipsa (19, 15) cy tuje w. 9 naszego psalm u, lecz w edług b rzm ienia LX X : „paść będzie”. A u to r księgi O bjaw ienia zdaje się m yśleć o e k ste rm in ac ji pogan, co poprzedzi chw alebne przy jście M esjasza. Podobnie ja k Pom aza­ niec z naszego p salm u, M esjasz u Mich 5, 3 i Zach 9, 10 będzie pano ­ w ał po k rań ce ziem i i w yposażony zostanie u Iz 11, 4 w un iw ersaln ą, p ełną w ładzę sądowniczą.

W. 10 — 12: K ró l—Pom azaniec w ykazał reb elianto m , że m a w ła­ dzę i w szelkie p raw o po tem u, by zmusić ich do uległości, a w razie oporu — zniszczyć. Z tego w in n i oni w yciągnąć jed y n y m ożliw y w niosek: Jah w e oraz jego Pom azańcow i należy służyć z drżeniem i bojaźnią. Pom azaniec zw raca się zatem do „królów ” i „sędziów zie­ m i” z w ezw aniem (podobnie ja k m ądrość z P rz y p 8, 32—36) i ostrze­ żeniem , by zaniechali nierozum nego b u n tu . Z am iast tego, pow inni poddać się woli Jah w e, a tym czasem podporządkow ać się też rządom Pom azańca. Jeśli tego nie uczynią, zniszczy ich gniew Boży, jak to zapow iada rów nież P w t 6, 13. 15b: „Będziesz się bał swego Boga, Jah w e, będziesz m u służył... by się nie rozpalił n a ciebie gniew twego Boga, Ja h w e i nie zm iótł cię z pow ierzchni ziem i.” W ym ienieni w w. 10 „sędziowie ziem i” (Ps 148, 11; Iz 40, 23; P rz p 8, 16) w inni zrozum ieć, że podlegają w ładcy, którego Ja h w e w yposażył w n a j­ w yższą w ładzę sędziow ską (por. w. 9).

To w ezw anie do w ładców ziem skich jest rzeczyw iście jakim ś ultim atu m . J a k m ożna wnosić z w. 1— 3 bunto w nicy nie p rzestają realizow ać swoich planów , dlatego a u to r ostrzega, że gniew Boży (zapow iedziany już w w. 5) może nastąp ić szybko i niespodziew anie (w. 12).

P salm nie kończy się jed n a k ty m groźnym ostrzeżeniem , lecz ogło­ szeniem d obrej now iny, że wszyscy, k tó rz y sw oje n adzieje p o k ład a ją w Bogu, będą szczęśliwi: „Błogosław ieni wszyscy, k tó rzy w nim szu k ają sc h ro n ie n ia ” (w. 12d). Ta obietnica błogosław ieństw a nie jest zw ykłym dodatkiem dołączonym do psalm u po to, by nie kończył się on groźbą. W iadomo, że w fo rm ularzach p rzy m ierza i tra k ta ta c h w asalskich starożytnego W schodu do u k ład u dołączone by ły p rze­ k leń stw a i błogosław ieństw a, groźby i obietnice. Ps 2 n aw iązuje rów nież do p rzy m ierza Ja h w e z królem D aw idow ym i stą d kończy cię groźbam i dla jed n y c h i błogosław ieństw am i dla drugich, lub

(16)

M e s j a n i z m k r ó l e w s k i w P s 2 63

raczej dla ty ch sam ych w zależności od ich posłuszeństw a lu b n ie­ posłuszeństw a w sto su n k u do boskiego króla (przypom ina się Ps 1 ze sw ym i dw iem a drogam i!). Z astanaw ia, że w o statniej strofie psalm u 2 (w. 10— 12) żadnym słow em nie jest w spom niany P om aza­ niec Boży. J e s t jed n a k m ożliw e, że o statn i w iersz p salm u (12d) do­ tyczy nie Jah w e, lecz Pom azańca. T erm in hasah = szukać schronie­ nia, praw ie zawsze odnosi się do Boga (szukać schronienia u Boga). Są jed n ak tek sty, gdy to o kreślenie dotyczy k ró la (np. Iz 30, 2— 3; por Sdz 9, 15) zwłaszcza, gdy chodzi o k o n tek st polityczny: szuka się schronienia u jakiegoś m ożnego k ró la zaw ierając z nim p rzy ­ m ierze. J e st m ożliwe, że także w naszym psalm ie (w w. 12d) chodzi o szukanie ochrony u Pom azańca, a nie Jahw e. B y łaby to obietnica błogosław ieństw now ego k ró la przeznaczona dla jego w iern y ch pod­ danych. 52 J e s t jed n a k rów nież m ożliw e — i to je st bard ziej p ra w ­ dopodobne — że o sta tn i w iersz — 12d dotyczy Jah w e. C ały psalm nab iera w te d y głębokiego c h a ra k te ru teologicznego: chodzi w nim ostatecznie o uznanie Boga jako absolutnego w ładcy św iata. U znanie lub odrzucenie tego fa k tu d ecy d u je o ludzkim szczęściu lu b nie­ szczęściu. W psalm ie ak cen t je st położony nie na history czn ych sy­ tu ac jac h jako takich, lecz n a teocen try czn y ch persp ek ty w ach . To co szczegółowe, także zw iązek p salm u z in tro n izacją now ego króla, schodzi na dalszy plan. To co h istoryczne — zostaje podniesione do poziom u czegoś ostatecznego. W ten sposób in tro n izacja k ró la stała się w Ps 2 środkiem p rzed staw ien ia p lan u Bożego w sto su nk u do ludzi oraz osoby, k tó ra ten p lan przeprow adzi. S tąd m ożna zrozu­ mieć, że Nowy T estam en t słow a psalm u o P om azańcu przeniósł na Jezu sa—M esjasza. Czy jed n a k pozostając w granicach s a m e g o psalm u m ożna powiedzieć, że jako a u to r pisząc o P om azańcu p rze­ pow iedział M esjasza?

3. Wnioski

Nie m am y dowodu, że P s 2 u k azu je n am idealnego k ró la czasów ostatecznych. P rzeciw nie, te k st p salm u zdaje się w skazyw ać, że au to r m a na m yśli k o n k retn eg o k ró la historycznego. Także przym io­ ty tego króla przek raczające m ożliwości n a w e t najpotężniejszego króla ziem skiego — jak choćby jego pow szechna i abso lutn a w ładza nad narodam i oraz niezw ykle bliskie k o n tak ty z Bogiem — nie w ska­ zują b e z p o ś r e d n i o na jak ąś osobistość z czasów ostatecznych. Chodzi o k ró la historycznego, ale r o z u m i a n e g o w sposób w y­ jątkow y. Na jego niezw ykłość w skazuje n a jp ie rw fak t, że nigdzie poza Ps 2 w S tary m T estam encie (z w y jątk iem Ps 110, 3 w tłu m a ­

(17)

64 K s . M a r i a n F i l i p i a k

czeniu LX X ) Bóg nie przem aw ia do kogoś tw ierdząc, że ta jednostka pochodzi od niego przez zrodzenie, ja k to czytam y w P s 2, 7. Jeśli a u to r P s 2 historycznego k ró la obdarza przym io tam i ponadludzkim i, to w y n ik a to tylko częściowo z w łaściw ości s ty lu dw orskiego. Istotne jest to, że p a trz y on n a tego k ró la jako n a postać relig ijn ą, k tó ra jest g w aran tem nadziei m esjańskich, zw iązanych z potom kam i dynastii D aw idow ej. K rólow i p rzy p isu je się to w szystko, czego lu d w y b ran y oczekiwał od te j dynastii. K tó ry ś z jej przed staw icieli m a przynieść realizację obietnic m esjańskich, k tó re Ja h w e dał ludow i. T ak więc, m im o niem al pow szechnego p rzek o n an ia tra d y c ji, że Ps 2 jest w prost i w yłącznie m esjański, m usim y stw ierdzić, że chodzi tu ty lko o m e- s j a n i z m p o ś r e d n i . 53 D opiero w św ietle Nowego T estam en tu m ożem y powiedzieć, że to, co w psalm ie p rzypisy w ane jest P om azań­ cowi, zrealizuje się w p ełn i w osobie M esjasza, Jezusa. On sam nie cytow ał P s 2. A postołow ie n ato m iast odczytyw ali w nim m isteriu m swego M istrza, P om azańca i Syna Bożego prześladow anego przez H eroda i P iła ta (Dz 4, 32— 31). W edług tek stów Nowego T estam en tu Jezu s C h ry stu s z chw ilą swego zm artw y ch w stan ia (Dz 13, 33) został intron izo w an y po p raw icy Bożej (H br 1, 3— 5; Ef 1, 20). Dzień z m artw y ch w stan ia to b y ł w łaśnie dzień, w k tó ry m sp ełniła się zapo­ w iedź w. 7: „tyś synem m oim ...,, 54. W tedy to Jezu s C hrystu s, Syn Boży — ju ż nie p rzy b ra n y , lecz rzeczyw isty — w szedł w posiadanie swego dziedzictw a (H br 1, 2) i sw ej godności k rólew skiej. S tał się królem , k tó ry królestw o i u rząd Pom azańca p rze jął z Ps 2 i w ypełnił. Ś w iat pogański pod egidą szatan a w alczy przeciw ko k ró lestw u Syna Bożego (Obj 19, 19; por. Ł k 19, 14 i J 19, 15). Nie je st to królestw o ziem skie, lecz duchow e, bo m ieści się w sercach ludzkich (J 18, 36). S zatan nie może je d n a k w y g rać tej w alki, cała bow iem w ładza na niebie i n a ziem i została d an a Jezusow i z m artw y ch w stałem u (Mt 28, 18). Bóg m iłuje swego Syna i dlatego „w szystko oddał w ręce jego” (J 3, 35). On jest P an em niebieskiego Syjonu, Je ru z a le m górnego (Gal 4, 26; H b r 12, 22) i głow ą Kościoła (Ef 1, 22b), a przez to w ładcą w szystkich m ocy ziem skich i niebieskich (Ef 1, 21; Obj 1, 9). C hrys­ tus, pierw o rodn y spośród u m arły ch jest panem królów ziem skich (Obj. 1, 5; por. 6, 15), w ładcą w szechrzeczy i królem narodów (Obj 15, 3b). Pozorne zw ycięstw o złych m ocy tego św iata pokona jego klęska (1 K o r 15, 54— 55). S tan ie się to w idoczne na końcu czasów wobec całego św iata. W tedy w szyscy pokonani w rogow ie oprócz Bożej w szechm ocy poznają moc jego P om azańca (Obj 12, 10).

63 W edług P. E. B o n n a r d a (a r t. cyt., 37) ktoś w spółczesny autorow i w i­ dział w P s 2 in tro n iz ac ję K ró la-P o m a za ń ca (jeszcze nie M esjasza!), żyd z o k re ­ su po niew oli — obietnicę M esjasza, a chrześcijan in — triu m f M esjasza, Jezusa. 64 J. D u p o n t, „F ilius m eu s es tu ”. L H nterpretation de Ps 2, 7 dans le NT,

(18)

65 W ten sposób Ps 2 o pisujący koronację i adopcję K ró la —P om a­ zańca stał się źródłem oczekiw ania M esjasza i h ym n em n a cześć Syna Bożego, C h ry stu sa Jezusa.

LE M ESSIAN ISM E ROYAL DANS LE PS 2

D ans le Ps 2 la tra d itio n c h ré tie n n e a to u jo u rs vu un te x te m essianique ré v é la n t l ’é te rn e lle g én é ratio n du M essie et sa dom ination su r les nations. T outesfois une analyse du co n ten u de ce P sau m e fait vo ir que son a u te u r songe à un roi réel. M ais ce roi h isto riq u e e s t p ré se n té d ’une façon sin g u lière: l’a u te u r le considère com m e un p erso n n ag e relig ieu x q u i est le g a ra n t des espérances m essianiques se r a tta c h a n t au x descendants de la d y n a stie de D a­ vid. Un de ces descendents doit ré a lis e r les prom esses m essianiques. D ans le Ps 2 il s ’agit donc du m essianism e ro y al indirect.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Do wszystkich członków wspólnot: Rycerstwa Niepokalanej, Róż Różańcowych, Margaretek, szczególnie z poza naszej parafii, którzy przyczynili się do piękna tego Domu Matki

P311 - Skontaktować się z OŚRODKIEM ZATRUĆ lub lekarzem sprzęt ochrony osobistej Stosować odzież ochronną, okulary ochronne, rękawiczki... H335 – Może powodować

• Universal 56S, rozmiar 90E, Pasek Inox, szyba reflex kolory: Antracyt, Ciemny orzech Złoty dąb. • Perfect 68XG, rozmiar 90E, Pasek Inox Plus, lustro weneckie kolory:

Przy obecnych warunkach rynkowych wiemy, że nie jest możliwym wprowadzenie takiej ilości mieszkań, do jakiej byliśmy przyzwyczajeni w ostatnich latach, co sprawia, że

Umieść urządzenie Firefly 2+ w stacji dokującej do ładowania: dioda LED miga na niebiesko podczas ładowania i świeci na niebiesko, gdy urządzenie jest w pełni naładowane.. Aby

Wiersz 28 – należy wykazać pozostałe przychody operacyjne, które pośrednio są związane z działalnością operacyjną jednostki, a w szczególności zysk z

Dystrybucyjnego (OSD). Zamawiający podpisze protokół bądź wskaże swoje zastrzeżenia w terminie do 7 dni od daty przekazanie przez Wykonawcę wszystkich dokumentów wymienionych

Theorem 4.6. By Lemma 4.2, we can assume that n is square-free. We will first prove the result for the case where n has 4 or more distinct prime factors... Let p, q be the two