• Nie Znaleziono Wyników

Widok Danuta Lichosik-Favara

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Danuta Lichosik-Favara"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

E1YKA 2005, NR 38

Danuta Lichosik-Favara

N

iektórzy spośród tu zebranych mnie znają, zwłaszcza stali bywalcy domu Pa-ni Profesor Ossowskiej w jej ostatPa-nich latach życia. Jak Elżbieta Neyrnan na-zwała mnie żartobliwie i nazywa dotychczas Służbą Zdrowia w domu Profesor Ossowskiej. Poznanie Pani Profesor Ossowskiej było dla mnie przywilejem i być może dlatego odebrałam ją inaczej niż wielu jej współpracowników i uczniów. Ob-cując z nią codziennie, oczywiście miałam możliwość być może dostrzec inne jej walory. Nakreślony obraz Profesor Ossowskiej na dwóch sesjach porannych, z którego wynikało, że była osobą chłodną -według mnie jest dla niej nieco krzyw-dzący. Kiedy przywołuję jej obraz w myślach, widzę osobę starszą, kruchą fizycz-nie, ale nie umysłowo. Wrażliwą. Z dystansem, ale ciepłą. Być może my, mówiąc my myślę o jej interlokutorach, nie czując się doskonali, widzieliśmy Panią Profe-sor Ossowską w ten sposób, przypisując jej onieśmielanie nas. Być może się mylę. Wiele osób znało ją na pewno o wiele lepiej, ja znałam ją w ostatnich czterech la-tach. Pani Profesor oczywiście zachowywała dystans, ale wydawało mi się, że za-chowywanie tego dystansu było obroną prywatności, intymności, jednocześnie podparte szacunkiem dla prywatności i intymności innych. W dzisiejszych czasach mówimy dużo na temat prywatności. To bardzo modny ostatnio termin, porusza-ny wszędzie, mówimy o jej obronie. Ja myślę, że Pani Profesor Ossowska zawsze wcielała go w życie. Drugie spostrzeżenie, którym chciałam się podzielić, to spra-wa stosunku Pani Profesor Ossowskiej do cierpienia. Będąc sama pod koniec ży­ cia osobą cierpiącą, znosiła cierpienie z wielką godnością. Miałam możliwość - a jestem pielęgniarką z wykształcenia, pracującą w· środowisku cierpienia, za przyzwoleniem Pani Profesor, rozmawiać z nią na temat cierpienia. To ona sa-ma bardzo często zaczynała te rozmowy. Dla niej, osoby wrażliwej i wrażliwej na cierpienie innych, ten temat był zawsze interesujący. Niemniej jednak sama uważała, że cierpienie jest sprawą intymną. Praktycznie więc trudno jest podzielić się z kimś cierpieniem. Cierpi się właściwie w samotności i należy robić to z god-nością. Podkreślam, uważała, że cierpienie jest sprawą intymną każdego człowieka.

Cytaty

Powiązane dokumenty

27 , ale ponieważ własnością cystersów został dopiero w 1432 r., wskutek zamiany z kanonikami z Trzemesz- na, zatem nie stanowił konkurencji w momencie powstawania miasta

Kiedy wszystkiego się nauczyłem i swobodnie posługiwałem się czarami, to czarnoksiężnik znów zamienił mnie w człowieka... 1 Motywacje i przykłady dyskretnych układów dynamicz-

Małgorzacie Szpakowskiej za warsz- tat pisarski, etos redaktorski i ten uwewnętrzniony głos, który nie po- zwalał mi odpuścić, kiedy wydawało mi się, że już nie mam

Tam właśnie, w Grenoble, poczułyśmy się sobie bliskie i tam usłyszałam: „No, niech ja się odmłodzę, możemy sobie mówić: ty”.. Ale i tak pozostałam „małą” i

W swojej pracy wykorzystaj zdania pytajàce oraz fragmenty ksià˝ki mówiàce o odnalezieniu ogrodu przez dziewczynk´.. Uwzgl´dnij odpowiedzi na

Dziękuję również wszystkim człon- kom seminarium Zakładu Metodologii Badań Socjologicznych IS Uniwersytetu Warszawskiego oraz Sekcji Socjologii Sportu PTS za ich uwagi i

Wtedy już odwiedzało się Panią Profesor we współlokatorskim mieszkaniu przy ulicy Chopina.. Jej pokój wypełniał regał z książkami, skromne biurko,

Zbigniewa Barańskiego, tu została zatrudniona (1967) na stanowisku asystenta i tu pokonywała kolejne szczeble kariery nauko- wej — w 1975 roku obroniła pracę doktorską