• Nie Znaleziono Wyników

Eucharystia - miłość i dziękczynienie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Eucharystia - miłość i dziękczynienie"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Gąsior

Eucharystia - miłość i dziękczynienie

Collectanea Theologica 58/1, 159-162

(2)

I C o lle c ta n e a T h eo lo g ica i 58 (1988) fa sc . I k s. S T A N IS Ł A W G Ą S IO R O M I, K O D E Ń

EUCHARYSTIA — MIŁOŚĆ I DZIĘKCZYNIENIE

P o d ta k im h a s łe m , w d n ia c h 16— 20 m a r c a 1987 r., o d b y w a ł się X I I T y ­ d z ie ń D u ch o w o ści, z o rg a n iz o w a n y p rz e z S e k c ję T eo lo g ii D u ch o w o ści K a to ­ lic k ie g o U n iw e r s y te tu L u b e lsk ie g o . Z w ią z e k te m a tu T y g o d n ia D u c h o w o śc i ze z b liż a ją c y m się K r a jo w y m K o n g re s e m E u c h a ry s ty c z n y m , n ie b y ł p r z y p a d k o ­ w y , m ia ł o n b o w ie m w łą c z y ć się w n u r t p rz y g o to w a ń p rz e d k o n g r e s o w y c h , co w y r a z ił w e w p r o w a d z e n iu k s. p ro f, d r W a le r ia n S ł o m k a , k ie r o w n ik S e k c ji T eo lo g ii D u ch o w o ści. W p ro g r a m ie k a ż d e g o d n ia o p ró cz w y k ła d u b y ła s p r a w o w a n a E u c h a r y ­ stia . S tą d k a ż d y w y k ła d s ta w a ł się n ie ja k o o b s z e rn ie js z y m w p ro w a d z e n ie m do litu r g ii E u c h a ry s tii.

1. b p d r Ig n a c y T o k a r c z u k , E u c h a r y s tia — źró d ło i s z c z y t

e w a n g e liz a c ji

E w a n g e liz a c ję m o ż n a p o jm o w a ć ja k o m o ż liw ie n a jg łę b s z e p rz y ję c ie E w a n g e lii J e z u s a C h r y s tu s a , a w ła ś c iw ie ja k n a jp e łn ie js z e p rz y ję c ie d u c h a te j E w a n g e lii. A d u c h E w a n g e lii to d u c h m iło ści, u k tó r e g o p o d s ta w y le ż y m iło ść C h ry s tu s a . B óg, k tó r y je s t B o g iem tró jo s o b o w y m , w e w z a je m n y c h r e la c ja c h ż y je p e łn ią m iło ści. O w a p rz e o g r o m n a m iło ś ć w ja k i ś szc z e g ó ln y sp o só b o tw o rz y ła się n a lu d z k i ś w ia t w ta je m n ic y W c ie le n ia S y n a Bożego. J e z u s C h ry s tu s ja k o c z ło w ie k p rz y c h o d z ą c n a ś w ia t o d s ła n ia p rz e d czło ­ w ie k ie m f a k t B o żej m iło ści. C zło w iek je d n a k w p o jm o w a n iu te g o f a k t u m a tr u d n o ś c i, k tó r e w y p ły w a ją z lu d z k ie j o g ra n ic z o n o śc i. D la te g o n ie r o ­ z u m ie se n s u k rz y ż a i z w ią z a n e g o z n im c ie r p ie n ia . S tą d b u d z i się w n im b u n t p rz e c iw ta k ie m u o b ra z o w i m iło ści. M im o te g o B óg p e łe n o jc o w sk ie j m iło śc i p o z o s ta w ia c z ło w ie k o w i p e łn ą a u tb n o m ię , d a je m u w o ln o ść w y b o ru . B óg k ie r u je się w o b e c c z ło w ie k a p ra w d z iw ą m iło ś c ią O jc a , a n ie p a t e r n a ­ liz m e m u s iłu ją c y m k ie r o w a ć w s z y s tk im i lu d z k im i d e c y z ja m i i n ie ja k o je w y m u sz a ć .

K rz y ż to ś w ia d e c tw o m iło ści B oga k u c z ło w ie k o w i. Z teg o s z a le ń s tw a B ożej m iło ści w y r a s t a E u c h a r y s tia , k tó r e j ź ró d łe m je s t T r ó jje d y n y Bóg. „P o ty m w sz y sc y p o z n a ją , żeście u c z n ia m i m o im i, je ś li b ę d z ie c ie się w z a je m n ie m iło w a li” (J 13, 35). T e sło w a z m o w y p o ż e g n a ln e j C h r y s tu s a w s k a z u ją , że z n a k ie m ro z p o z n a w c z y m c h rz e ś c ija n je s t m iło ść w z a je m n a , k tó r a je s t s p r a w ­ d z ia n e m a u te n ty c z n o ś c i m iło śc i B oga. Z a te m d r u g i c z ło w ie k s ta je się d la u c z n ia J e z u s a ja k b y o k a z ją do s p r a w d z e n ia p ra w d z iw o ś c i jeg o m iło ści B oga. K o n ie c z n o ść ta k ie g o s p r a w d z ia n u w y n ik a stą d , iż tr u d n o je s t w ja k iś in n y sp o só b s tw ie rd z ić m iło ść c z ło w ie k a k u B ogu, b o w ie m r a n a g rz e c h u p ie r w o ­ ro d n e g o s tw a r z a lu d z k o ś c i s w o is tą ła tw o ś ć c z y n ie n ia zła. N ie z w a ln ia to je d n a k od o d p o w ie d z ia ln o śc i za p o p e łn io n e g rz e c h y ze w z g lę d u n a u d z ia ł i z a a n g a ż o w a n ie n a s z e j w o li w c z y n ie n iu zła. W o c e n ie lu d z k ie g o p o s tę p o ­ w a n ia p ię tn u je m y zło p o p e łn io n e , a le n ie czło w ie k a.

C h rz e ś c ija n in , k tó r y p o k o n u ją c sw ó j w ła s n y eg o izm s t a r a się d o s trz e g a ć c ie rp ią c e g o C h r y s tu s a w d r u g im c z ło w ie k u , d a je a u te n ty c z n e ś w a d e c tw o m i­ ło ści B oga. P r z y k ła d e m ta k ie j p o s ta w y m oże b y ć b r. A lb e r t C h m ie lo w s k i, k tó r y — re z y g n u ją c z m o ż liw o śc i z ro b ie n ia k a r i e r y ja k o m a la r z — o d d a je sie b ie w słu ż b ie b ie d n y m . M oc do ta k ie j p o s ta w y c z e rp ie m y z E u c h a ry s tii. Z k o le i ży cie E u c h a r y s tią d o m a g a się w y d a w a n ia o w o có w w p o sta c i w z ro s tu

(3)

m iło śc i B o g a i « -z ro stu m iło śc i b liźn ieg o . Z n a k ie m ro z p o z n a w c z y m w s p ó ln o ty e u c h a ry s ty c z n e j je s t w z m o c n ie n ie lin ii w e r ty k a ln e j p ro w a d z ą c e j do B oga o ra z z a c ie śn ie n ie w ię z i h o ry z o n ta ln e j z s io s tr a m i i b ra ć m i k o m u n ik u ją c y m i się w E u c h a ry s tii.

W p r a k ty c e d u s z p a s te r s k ie j E u c h a r y s tię tr a k to w a n o d a w n ie j ja k o n a ­ g ro d ę z a d o b re życie. W sp ó łcześn ie n a to m ia s t p o d c h o d z i się do n ie j z b y t „ le k k o ” , s tą d m a ły lu b ż a d e n w z ro s t, a n a w e t c o fa n ie się w ży c iu c h rz e ś ­ c ija ń s k im . E u c h a r y s tię z a te m p o d o b n ie j a k c h rz e ś c ija ń s tw o tr z e b a p r z y ją ć p rz y g o to w u ją c w c z e ś n ie j „ g le b ę ” (por. p rz y p o w ie ś ć o sie w c y M t 13, 4—8). J a k p o k a r m p r z e tw a r z a n y w n a s z y m o rg a n iz m ie , t a k E u c h a r y s tię tr z e b a p r z e tw a r z a ć m o c ą w ia ry , b y o w o co w ała. S a m o p rz e c ie ż z ia r n k o n ie w y s ta r ­ cza, p o tr z e b a o d p o w ie d n ie j g leb y . S to im y u p ro g u trz e c ie g o ty s ią c le c ia c h rz e ś c ija ń s tw a . P y ta m y z a te m , ja k ie o n o b ęd z ie ? C zy b ę d z ie w n im p a n o w a ła s p ra w ie d liw o ś ć i p o k ó j? O d p o w ie d z i n a te p y ta n i a d a ć n ie m o żem y . W ie m y je d n a k o ty m , że tr z e b a b u d o w a ć c y w iliz a c ję m iło ści. P o m o że n a m w ty m p ra w d z iw a p o b o żn o ść e u c h a ry s ty c z n a , k tó r a p o zw o li p rz e m ie n ia ć ś w ia t i lu d z i, czy n ią c go b a r ­ dziej lu d z k im i b a rd z ie j B ożym .

2. o. doc. d r A. J o z a f a t N o w a k O F M , E u c h a r y s tia z n a c z y

d z ię k c z y n ie n ie

„ E u c h a ry s tia je s t w ie lk im d z ię k c z y n ie n ie m s k ła d a n y m B ogu...” (O rd o

M issae). Z a co w ię c w in n iś m y B ogu d z ię k o w a ć ?

D z ię k u je m y za d a r p o z n a n ia p ra w d z iw e g o B oga. W C h ry s tu s ie p o z n a ­ je m y B oga, k tó r y je s t d o b ry m O jc e m o p ie k u ją c y m się b ie d n y m i, z a g u b io ­ n y m i i g rz e s z n y m i lu d ź m i. J e g o d o b ro ć i m iło s ie rd z ie n ie m a ją g ra n ic . O n n a s p ie rw s z y u m iło w a ł. T o w ła ś n ie w C h r y s tu s ie B óg s t a ł się o s ta te c z n ą o d p o w ie d z ią i r a c ją s e n s u lu d z k ie g o is tn ie n ia . O so b a J e z u s a C h r y s tu s a s ta je się ró w n ie ż m ie js c e m s p o tk a n ia z B o g iem , a w E u c h a r y s tii je s t n a s z y m p o ­ k a rm e m . D z ię k i te m u , że k a r m im y się C ia łe m C h r y s tu s a , sa m i ró w n o c z e ś n ie b ę d ą c c ia łe m , p o s ia d a m y z a te m rz e c z y w is te d o ś w ia d c z a ln e p o z n a n ie B oga. T rz e b a n a le ż e ć do C ia ła M isty c z n e g o , b y p o z n a ć cz y m je s t C ia ło E u c h a ­ ry s ty c z n e — p isze św . A u g u sty n . A z a te m tr z e b a żyć E u c h a ry s tią , b y p o z n a ć T ego, k tó r y d a je ży cie C ia łu M isty c z n e m u .

W d zię czn o ść za o b ecn o ść B oga w ś ró d n a s , k tó r y w C h ry s tu s ie w k ro c z y ł w lu d z k ą h is to rię , to k o le jn y m o ty w d z ię k c z y n ie n ia . E m m a n u e l, c z y li „B óg z n a m i”, to n ie a b s tr a k t, a le re a ln y k o n k r e t d o ś w ia d c z a n y w E u c h a r y s tii, g d zie w sp o só b b a rd z o p ro s ty a z a ra z e m n a tu r a ln y p rz e c h o d z im y od g ło sze­ n ia sło w a d o p rz e is to c z e n ia : „ Ile k ro ć b o w ie m sp o ż y w a c ie te n c h le b a lb o p ij e ­ cie k ie lic h , ś m ie rć P a ń s k ą głosicie, a ż p r z y jd z ie ” (1 K o r U , 26). E u c h a r y s t y ­ c z n a o b e c n o ść C h r y s tu s a to n a jb a r d z ie j w z n io sły sp o só b J e g o „ b y c ia z n a m i” . R e fle k s ja n a d o so b ą C h r y s tu s a p ro w a d z i do p o z n a n ia g o d n o śc i o so b y lu d z k ie j i to je s t n a s tę p n y m o ty w d z ię k c z y n ie n ia . J e ż e li J e z u s u z n a je i a k c e p ­ tu j e k a ż d e g o z n a s, to d o m a g a się ró w n ie ż u z n a n ia J e g o O so b y p rz e z n a s. T a k ie o tw a rc ie n a „ T y ” i w z r a s ta ją c a p rz e z to m iło ść p o z w a la ją n a g łę b sz e p o z n a n ie w ła s n e g o „ ja ” . E u c h a ry s ty c z n a o b e c n o ść B oga to o k a z ja d o o tw a r ­ c ia się n a lu d z k ie „ ty ”, to ta k ż e u d z ia ł w m is ji C h ry s tu s a . N a ś la d o w a ć C h r y s tu s a to n ie ty le żyć n a sp o só b J e z u s a , a le r a c z e j p o zw o lić, b y O n s a m ż y ł w n a s p rz e z sw o je g o D u ch a. T rz e b a n ie ja k o w e jś ć w c a łą o so b ą C h r y s ­ tu s a , b y n a p r a w d ę o d n a le ź ć sieb ie.

D z ię k i C h ry s tu s o w i m a m y u d z ia ł w n o w y m ży ciu , b o O n n a s do k o ń c a u m iło w a ł i d la te g o w in n iś m y M u w d z ięczn o ść. M a się o n a w y ra ż a ć w ż y c iu E u c h a ry s tią , k tó r a z k o le i u c z y n a s d o b rz e cz y n ić ty m , k tó r z y n a s p r z e ś la ­ d u ją .

W E u c h a r y s tii o tr z y m u je m y z a d a te k ż y c ia w ie c z n e g o i ju ż te r a z w n im p a r ty c y p u je m y , s tą d n a sz a sz c zeg ó ln a w d z ię c z n o ść w o b e c B oga.

(4)

E U C H A R Y S T I A — M I Ł O Ś Ć I D Z I Ę K C Z Y N I E N I E 1 6 1

3. k s. p ro f. d r A d a m L . S z a f r a ń s k i , E u c h a r y s tia p o d s ta w ą

p o je d n a n ia c z ło w ie k a z B o g ie m

R ó żn e s y s te m y filo z o fic z n e p ró b o w a ły w y z w o lić w c z ło w ie k u w ła s n e g o z b a w ic ie la . W s z y s tk ie je d n a k p ró b y u b ó s tw ie n ia c z ło w ie k a p ro w a d z ą z w y k le do z a m k n ię c ia go w św ie c ie rzeczy.

C z ło w ie k z o s ta ł s tw o r z o n y d z ię k i m iło ś c i B oga. O w a m iło ść i m iło s ie r­ d z ie B oga z w ra c a się k u c z ło w ie k o w i. W n a tu r z e lu d z k ie j je d n a k to c z y się c ią g ła w a lk a m iło ś c i i n ie n a w iś c i. B óg w sw o im p rz e o g r o m n y m m iło s ie r­ d ziu , k tó r e o b ja w ił n a k rz y ż u , d a je c z ło w ie k o w i s z a n s ę , b y z w y c ię ż y ła w n im m iło ść. D z ię k i E u c h a r y s tii te n n ie w y p o w ie d z ia n y d a r B ożego m iło s ie rd z ia s t a je się f a k te m d la lu d z i w s z y s tk ic h czasów .

P a s c h a to c e c h a c a łe g o ż y c ia lu d z k ie g o , k tó r a o z n a c z a p rz e c h o d z e n ie od r e a liz a c ji do s p e łn ie n ia . P ie r w s z e n a ro d z e n ie r e a liz u je s ię p rz e z c h rz e s t, b y d z ię k i E u c h a ry s tii d o k o n a ło się w y z w o le n ie z eg o izm u .

E u c h a r y s tia p r e z e n t u ją c e k o n o m ię B ożą, p r z e p r o w a d z a n a s p o z a g ra n ic e stw o rz o n e g o ś w ia ta , a n a w e t p o z a śm ie rć , b y łą c z y ć w s z y stk o . D z ię k i D u ­ c h o w i Ś w ię te m u C h r y s tu s je d n o c z y się , a n a w e t u to ż s a m ia z c z ło w ie k ie m . N a to m ia s t p rz e z s w o je C ia ło d a je n a m życie w D u c h u .

U d z ia ł w E u c h a r y s tii w z y w a do n a w ró c e n ia , k tó r e ro z p o częło się n a c h rz c ie . W n ie j te ż w y r a ż a się n o w y b y t lu d z k i, b y t s y n o w sk ie g o p o je d n a ­ n ia z B ogiem . B o w ie m b ez n a w ró c e n ia s p ły c iła b y się g o to w o ść do o fia ry , k tó r a u ja w n ia się w E u c h a ry s tii.

A b y p rz e jś ć p rz e z E u c h a r y s tię c z ło w ie k m u s i b y ć c z y sty m . T rz e b a z a ­ te m o d rz u c ić g rz e c h i p r z y ją ć oczyszczenie. G o to w o ść o cz y sz c z e n ia w y r a ż a się w s y m b o lu u m y w a n ia nóg. E u c h a r y s tia w y m a g a o d n a s p o w r o tu d o sp o ­ w ie d z i, a sp o w ie d ź p r o w a d z i do E u c h a ry s tii. D la te g o K o śc ió ł m u s i b y ć K o ś­ c io łe m E u c h a r y s tii i p o k u ty , bo p rz y g o to w u je się d o p r z y jś c ia P a n a .

4. k s . p ro f , d r W a le r ia n S ł o m k a , E u c h a r y s tia ź r ó d łe m s o łi-

d a rn o ś c i m i ę d z y l u d z k ie j

P r e le g e n t ro z p o c z ą ł w y k ła d od w y ja ś n ie n ia p o ję c ia „ s o lid a rn o ś ć m ię ­ d z y lu d z k a ”. S o lid a rn o ś ć ta , r o z u m ia n a ja k o p o d s ta w a o d p o w ie d z ia ln e j je d ­ n o śc i ro d z a ju lu d z k ie g o , p o n a d w s z y s tk im i ró ż n ic a m i, je s t p ra w d z iw ą w ię z ią m ię d z y lu d ź m i, z ro d z o n ą n a f u n d a m e n c ie w s p ó ln y c h p rz e ż y ć i w sp ó ln e g o lo su .

W iele d o k u m e n tó w o ra n d z e m ię d z y n a ro d o w e j, k tó r e z o s ta ły w y d a n e po o s ta tn ie j w o jn ie , p o d k r e ś la g o d n o ść c z ło w ie k a . A le c h rz e ś c ija ń s k a w ia r a w B oga — O jc a , S y n a i D u c h a , k o m u n ię m ię d z y ty m i O so b a m i, n ie s ie z so b ą n ie p o m ie r n ie w ię k s z e d o w a rto ś c io w a n ie g o d n o śc i o so b o w e j czło w ie k a.

P ie r w o tn a w s p ó ln o ta c z ło w ie k a z B o g iem z o s ta ła n a r u s z o n a p rz e z g rz e c h . F a k t te n s p r a w ił, że z a c h w ia n iu u le g ła ró w n ie ż w ię ź lu d z i m ię d z y so b ą. Z n isz c z e n ie s o lid a rn o ś c i m ię d z y lu d ź m i, d o k o n a n e p rz e z g rz e c h , w p ro w a d z a w ro g o ść . P o w s ta ją lic z n e p o d z ia ły ra s o w e i k la s o w e , r o d z ą się w ię c ró ż n e g o ro d z a ju z n ie w o le n ia . A b y u z y s k a ć w ła ś c iw y o b ra z zn isz c z o n e j so lid a rn o ś c i m ię d z y lu d z k ie j, tr z e b a b y ło b y ro z w a ż a ć w s z e lk ie r e la c je m ię d z y m a łż o n k a m i, ro d z in a m i, g r u p a m i sp o łe c z n y m i itd .

J e z u s C h r y s tu s sta w s z y się s o lid a rn y m z lu d ź m i, p r z y jm u ją c c z ło w ie c z e ń ­ stw o aż do s z a le ń s tw a k rz y ż a , d o k o n u je d z ie ła u z d ro w ie n ia . P r z y w r a c a k o ­ m u n ię lu d z i z B o g iem , z B o ży m ś w ia te m i lu d z i m ię d z y so b ą. P rz y w ró c o n e b r a te r s tw o m a c h a r a k t e r u n iw e rs a ln y . P rz e z u to ż s a m ie n ie się z k a ż d y m c z ło w ie k ie m C h r y s tu s p o d n ió s ł lu d z k ą so lid a rn o ś ć n a w y ższy poziom . J e z u s C h ry s tu s p rz y s z e d ł, b y z g ro m a d z ić w s z y s tk ic h w je d n o . P o z o s ta w ił d z ie ło u z d ro w ie n ia s o lid a rn o ś c i p o w sz e c h n e g o b r a t e r s t w a z lu d ź m i, k tó r e w N im s t a je się k o m u n ią .

S o lid a rn o ś ć m ię d z y lu d ź m i s ta je się p o d s ta w ą do b u d o w a n ia e u c h a r y

(5)

k s . S T A N I S Ł A W G Ą S I O R O M I

s ty c z n e j je d n o ś c i. U to ż sa m ie n ie E u c h a r y s tii z o f ia r ą k rz y ż a o d g ry w a is to tn ą ro lę ró w n ie ż w ro d z e n iu się u n iw e r s a ln e j s o lid a rn o ś c i m ię d z y lu d z k ie j. U o b e c ­ n ia n a w E u c h a r y s tii o f ia r a k rz y ż a ro d z i n o w y L u d B oży, k tó r y w ła ś n ie w E u c h a r y s tii d o ś w ia d c z a ja k n ig d z ie in d z ie j s o lid a rn o ś c i z B o g iem . T a m g d z ie s p r a w u je się o fia rę C h ry s tu s a w e w ła ś c iw y sposób, n ie m oże z a b r a k ­ n ą ć k o m u n ii lu d z i w ie rz ą c y c h z B o g iem , m ię d z y so b ą i z c a ły m s tw o rz e n ie m . K o śció ł s p r a w u je E u c h a r y s tię w D u c h u Ś w ię ty m , d la te g o w n ie j o d k ry w a z b a w c z ą o b ecn o ść D u c h a , k tó r y je s t s p r a w c ą je d n o ś c i w ie rz ą c y c h w C h r y ­ s tu s a . Z a te m ta je m n ic a ro d z e n ia w E u c h a r y s tii n o w e j so lid a rn o ś c i m ię d z y ­ lu d z k ie j d o k o n u je się w D u c h u Ś w ię ty m .

5. ks. p ro f, d r J a n S z l a g a , E u c h a r y s tia o fia ra N o w e g o P r z y m ie r z a

T e r m in „ p rz y m ie r z e ” (h e b r. b e r it) p o s ia d a is to tn e z n a c z e n ie d la S ta r e g o T e s ta m e n tu i o z n a c z a u k ła d z a w a r ty m ię d z y B o g iem a n a ro d e m w y b r a n y m . D o ty czy on sz czeg ó ln ie p rz y m ie r z a sy n a jsk ie g o .

D ro g ę do z je d n o c z e n ia z b ó s tw e m o d b y w a ło w ie le n a ro d ó w , p o d o b n ie ja k c z y n ił to Iz ra e l. O fia ry , k tó r e s k ła d a n o b ó s tw u , m ia ły za z a d a n ie z je d n a ­ n ie go, p o d z ię k o w a n ie i s ta n o w iły n ie ja k o d ro g ę do z je d n o c z e n ia z n im . S t a ­ ry T e s ta m e n t z n a w ie le ro z m a ity c h o fia r, d o o f ia r y z lu d z k ie g o ży cia w łą c z n ie . K a ż d a o f ia r a to z n a k p o tw ie r d z a ją c y z je d n o c z e n ie z B ogiem .

Z c z a se m je d n a k w ie lo ś ć o fia r z a m ia s t z b liż a ć do B o g a z a c z y n a n a b ie r a ć cech le g a liz m u k u lto w e g o . D la te g o p ro r o c y w z y w a ją lu d , b y w y sz e d ł n a p u ­ s ty n ie , je ś li c h c e b y ć b liż e j J a h w e . N a p u s ty n i b o w ie m w szczeg ó ln y sp o só b Iz r a e l d o św ia d c z a ł b lisk o śc i B oga. P ro r o c y z a p o w ia d a ją n a d e jś c ie n o w eg o p rz y m ie r z a : „O to n a d c h o d z ą d n i — w y ro c z n ia P a n a — k ie d y z a w rę z d o m e m I z r a e la n o w e p r z y m ie r z e ” ( J e r 31. 31). B ę d z ie to p rz y m ie r z e w ch o d z ą c e w g łą b s e r c a cz ło w ie k a . K o ń czy się z a te m s y tu a c ja p rz e jś c io w a , k ie d y B óg m ó w i p rz e z p ro ro k ó w , a o f ia r y i in s ty tu c je k u lty c z n e s t r a c ą sw o je zn a c z e n ie .

B óg z a w a rł ze sw o im lu d e m n o w e p r z y m ie r z e w C h ry s tu s ie . N o w o ść p r z y m ie r z a p o d k re ś la ła m a n ie c h le b a , n a k tó r e z b ie r a ją się u c z n io w ie (Dz 2, 42). Św . P a w e ł n o w o ść p rz y m ie r z a a k c e n tu je w b ło g o s ła w ie ń s tw ie k ie lic h a (1 K o r 10, 16). S y n o p ty c y a k c e n tu ją o s ta tn ią w ie c z e rz ę ja k o o f ia r ę n o w e g o p rz y m ie rz a . W szyscy n a to m ia s t s tw ie rd z a ją , że O fia r a N ow ego P rz y m ie rz a d o k o n u je się n a k rz y ż u . D la N o w eg o T e s ta m e n tu O fia r a k rz y ż a to ź ró d ło n a j ­ g łęb szeg o z je d n o c z e n ia c z ło w ie k a z B ogiem . C h ry s tu s b o w ie m — ja k p o d k r e ­ śla l i s t do H e b ra jc z y k ó w — w sz e d ł do m ie js c a n a jś w ię tsz e g o , c z y n ią c z sie b ie ż e rtw ę o fia rn ą .

D z ię k i E u c h a r y s tii, k tó r a u o b e c n ia O fia r ę k rz y ż a , c h r z e ś c ija n in n a j b a r ­ d z ie j je d n o c z y się z B ogiem . Co w S ta r y m T e s ta m e n c ie b y ło ty lk o z a p o w ie d z ią i c ie n ie m , s p e łn ia się w E u c h a ry s tii: „W y n a to m ia s t p rz y s tą p iliś c ie d o g ó ry S y jo n , do m ia s ta B oga ży jąc eg o , (...) do p o ś r e d n ik a N o w eg o T e s ta m e n tu — J e z u s a ” (H b r 12, 22. 24).

T y d z ie ń d u c h o w o śc i z g ro m a d z ił s p o r ą lic z b ę z a ró w n o s tu d e n tó w K U L -u , ja k i o só b p rz y b y ły c h z ró ż n y c h części L u b lin a . P ie rw s z e g o d n ia E u c h a r y s tię s p r a w o w a ł b p B o le sła w P y 1 a k , — w ie lk i k a n c le r z K U L i b is k u p lu b e ls k i. W p o z o sta łe d n i k o le jn o b p A d a m O d z i m e k, b p R y s z a rd K a r p i ń s k i , b p J a n S r u t w a i w o s ta tn im d n iu r e k t o r K U L b p P io tr H e m p e r e k .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wskazano najważniejsze przepisy prawne regu- lujące ewidencjonowanie wykonywanych przez funkcjonariuszy i pracowników policji czynności w ramach prowadzonych postępowań

Pojęcie readaptacji społecznej jest raczej neutralne i jeżeli byśmy uznali readopcję społeczną jako jego składową, to wydaje się, iż nie powinno być sprzeciwu

Powołując się na ewangelię Łukasza nawołuje Salwian bogatych, by sprzedali swe mienie, a uzyskane tą drogą pieniądze rozdali ubogim 107. Życie w bogactwie nie

Referent włączył do swoich rozważań zachodnią część gminy Kurów oraz północno-zachodnie skrawki gmin: Kazimierz i Wąwolnica, gdyż znajdujące się tam

Zbiór dokumentów polskich i niemieckich z okresu okupacji hitle­ rowskiej. Zamojszczyzna — Sonderlabora­ torium

Szerzej na temat odrębności między postępowaniem karnym a postępo- waniem w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej: Zielińska (2001)... do pięciu lat, a nawet pozbawienie

Choć różne sposoby argum entacji mogą być często korzystne lub naw et nieodzowne, jednak pam iętać należy zawsze o potrzebie przeko­ nania dziecka, że

Collectanea Theologica 51/Fasciculus specialis,