• Nie Znaleziono Wyników

Polskie i ukraińskie czytanie Schulza

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Polskie i ukraińskie czytanie Schulza"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

2 9 0 Recenzje i omówienia

P O L S K IE I U K R A IŃ S K IE CZYTANIE Sc h u l z a

Bruno Schulz a kultura pogranicza: M ate­ riały dwóch pierwszych edycji M iędzynaro­ dowego Festiwalu Brunona Schulza w Dro­ hobyczu,

Drohobycz: Instytut Polski w Ki­

jowie, 2007, 392 s.

Publikacja zawiera materiały dwóch pierw ­ szych edycji Międzynarodowego Festiwalu B ru­ nona Schulza w Drohobyczu, które odbyły się kolejno 12-18 lipca 2004 r. oraz 13-19 listopada 2006 r. Festiwal ten m a ambicję stworzenia za­ lążka ukraińskiej schulzologii.

Książka obejmuje trzy główne części: M a ­

teriały naukowe (teksty wygłoszone podczas se­

sji naukowych), Varię (projekty, inicjatywy, roz­ ważania, refleksje) oraz Ikonografię (dokum en­ tację fotograficzną wydarzeń festiwalowych). Specjalną część stanowi A d memoriam dedy­ kowany Profesorow i W ładysław owi Panasowi, znawcy tw órczości Schulza oraz Igorowi Me- niokowi, twórcy M iędzynarodowego Festiwalu Brunona Schulza w Drohobyczu, Teksty opubli­ kowano w języku oryginału i opatrzono om ó­ wieniam i (odpowiednio w języku polskim lub ukraińskim), a także streszczeniami w języku angielskim.

A utorzy artykułów naukowych przyglądają się tw órczości Brunona Schulza z w ielu różnych perspektyw, sytuując ją w rozm aitych kontek­ stach historycznych, literackich i kulturowych. Ten szeroki ogląd sprzyja także rozw ażaniom natury uniwersalnej.

Tytułowe pojęcie kultury pogranicza, zw łaszcza jako kontekst czytania prozy Schulza, w sposób szczególny interesuje Agnieszkę C zaj­ kowską, autorkę artykułu Bruno Schulz a kultura

pogranicza. Dla autorki pogranicze to fenomen

kultury o swoistym nacechowaniu aksjologicz­ nym, sfera otwarta na inność, rodząca określony typ wrażliwości,

W tw órczości Schulza objawia się przez nieustanny proces otwierania zamkniętych prze­ strzeni oraz ciągłą gotowość przekraczania gra­ nic, Dorota Wojda w artykule Schulzów skie

reprezentacje pogranicza kulturowego w p e r­ spektywie postkolonialnej zestawia pogranicze

Schulza z m item Kresów i stwierdza, że są to zu­ pełnie różne realizacje. M it Kresów, utrzymany w dyskursie kolonialnym , opiera się na w yraź­ nie jednoznacznej opozycji centrum i peryferii, cywilizacji i pierwotności, postępu i zacofania, zw ykłości i egzotyki, U Schulza pogranicze to sfera ciągłego przejścia, m ityzacji i demityzacji, dekonstrukcja opozycji ustanowionych w micie kresowym, św iat ironiczny, budowany za p o ­ m ocą hybrydyzacji, mim ikry i palimpsestowo- ści, a więc narzędzi dyskursu postkolonialnego.

Pogranicze w nieco innej, szerszej per­ spektywie pojaw ia się w artykule Jerzego Bart- mińskiego i Tomasza Rokosza, opisujących Po­

dwójne życie tekstów folkloru na pograniczu polsko-ukraińskim . Na przykładzie wybranych

paratekstów, a więc utworów przyjmujących zm ienną formę językow ą, autorzy pokazują, w jak i sposób w spólna baza kulturow a i tło w ie­ rzeniowe u bliskich sobie Polaków i U kraiń­ ców sprzyja temu, że te same teksty zależnie od okoliczności (także szczegółowo przez auto­ rów rozpatrywanych) występują w w ersji pol­ skiej lub ukraińskiej. D otyczy to szczególnie tekstów związanych ze sferą obrzędową; auto­ rzy w ybierają jako przykład kolędę, pieśń an- drzejkową oraz pieśń sobótkową.

Pogranicze interesuje także Waldemara M i­ chalskiego, W artykule Odkryć Wołyń na nowo autor podkreśla w zajem ną bliskość polskich poetów z grupy literackiej „Wołyń" - Józefa Czechowicza, Wacława Iwaniuka, Józefa Łobo- dowskiego, W ładysława Milczarka, Jana Śpie­ waka, Zuzanny G inacznki i Czesława Janczar­ skiego oraz ukraińskich poetów pogranicza - Josypa Stryciuka, Jurija Pokaluczka, Mykoły Riabczuka i Oksany Zabużko, Bliskość ta ma swoje źródło we wspólnej przestrzeni pograni­ cza polsko-ukraińskiego, w przeczuw aniu zbli­ żającej się tragedii, a na niwie poetyckiej ob­ jaw ia się poprzez poruszanie problem u własnej tożsamości, pojednania, powrotu. Zdaniem au­ tora, odkryć W ołyń na nowo, to dostrzec rangę pogranicza jako obszaru inspirującego poezję oryginalną i uniwersalną.

W spółczesne perspektyw y rozw oju pogra­ nicza, a przez to także rozw oju kultury euro­ pejskiej są przedm iotem rozw ażań Bogusława W róblewskiego w artykule Przeciw stereotypom

(3)

na pograniczu narodów i kultur w jednoczącej się Europie - casus „Akcentu ".

A utor dokonuje przeglądu działalności „Akcentu", pism a literacko-kulturalnego z sie­ dzibą w Lublinie; pisma, w którym od początku zmierza się do ukazania m ultikulturow ości p o ­ granicza. Zdaniem autora, właściwe pojm ow a­ nie własnej tożsamości, pozbaw ione zarówno kompleksów ja k i pyszałkowatości, a także pełna otwartość na to, co inne, stanowi jedyną drogę do zjednoczonej, ale zrzekającej się naci­ sków unifikacyjnych, Europy.

W kulturę pogranicza niewątpliwie wpisuje się Drohobycz - wielokulturowe miasteczko ga­ licyjskie. miejsce narodzin, pięćdziesięcioletniej egzystencji i śm ierci Brunona Schulza; i rzec m ożna - cel jego tw órczych inspiracji.

Jerzy Święch w artykule Schulz - pisarz

galicyjski wskazuje na osobliw ą dwuznaczność

w traktowaniu G alicji przez drohobyckiego au­ tora. Pełni ona w jego tw órczości rolę „za­ chęty i pretekstu do swobodnej gry wyobraźni", a po spełnieniu tej roli - schodzi na dalszy plan. Staje się centrum świata, mikrokosmosem, szczególnie wówczas, gdy je st sprowadzona do samego Drohobycza. Jako domena ładu i bez­ pieczeństwa zostaje skontrastowana ze światem zewnętrznym. Galicją-M onarchią, zmum ifiko­ waną. podległą odgórnym prawom. A utor zesta­ wia tw órczość Schulza z tw órczością innych p i­ sarzy habsburskich - Józefa Rotha i Józefa Wit- tlina.

O D rohobyczu w twórczej wyobraźni Schulza pisze W iera M eniok w artykule „Pro­

wincja osobliw a": schulzowska kreacja i inter­ pretacja M iasta. Drohobycz w tym ujęciu to

„osobliwa prowincja" interpretowana przez au­ tora; miasto magiczne, o wymiarze mesjani- stycznym. otwarte na nieskończoność; źródło prywatnej mitologii. N iem ożliw ym zatem jest. zdaniem autorki, poznać tw órczość Schulza bez uw zględnienia relacji z „jedynym na świecie" miastem.

Leonid Tymoszenko w tekście Stosunki

narodowościowe w Drohobyczu przedstaw ia

wspomniane miasto w aspekcie historyczno- -społecznym. A utor z niepokojem wyraża się o autorach, którzy pisząc na tem at stosunków polsko-ukraińsko-żydow skich stosowali (i m ogą

stosować do dziś) niem etodyczne sposoby opisu, dające upust w łasnym uprzedzeniom, zniekształcające naw et relacje źródłowe, zdra­ dzające dużą łatwość do nadinterpetacji fak­ tów. Autor, na podstawie analizy dokumentów stwierdza, że do połowy X V I wieku w D ro­ hobyczu wszystkie narodowości żyły w zgo­ dzie i spokoju, naruszonym potem przez for­ mowanie się ruskiej cerkwi w ram ach śródm ie­ ścia magdeburskiego i szturm kozacko-tatarski. Konflikty były jednak stosunkowo szybko prze­ zwyciężane. a m ieszkańcy jednoczyli się w celu szybkiego odbudowania wspólnego miasta.

G alicyjskie m iasteczko powraca także w tekście M ałgorzaty Kitowskiej-Łysiak D ro­

hobycz, czyli świat. A utorka przedstaw ia p o ­

krótce sylwetki i tw órczość m alarzy żydowskich urodzonych w D rohobyczu i współtworzących ikonografię miasta, do których należeli: W il­ helm Leopolski. M aurycy i Leopold Gottlieb. Efraim M oshe Lilien. Stefan Stupnicki, Feliks Lachowicz. Zestaw ia ich wizje z w izją Schulza, graficzną i literacką. D rohobycz jaw i się w niej jako m iasto ahistoryczne, zakorzenione w w y­ obraźni. źródło prywatnej mitologii; przestrzeń integralnie związana z postacią ludzką.

Sytuowanie tw órczości Schulza w rela­ cji do innych tekstów, także tekstów kultury je st dla Oleny Perełomowej kw estią nieza­ przeczalną i warunkiem koniecznym do p eł­ nego interpretowania jego twórczości. W ar­ tykule Intertekstualny wym iar twórczości B ru­

nona Schulza autorka pokazuje, że mityzowa-

nie świata u Schulza wykazuje zw iązki z kon­ cepcją archetypu Karla Gustawa Junga. Sposób opowiadania natomiast, polegający na ukryw a­ niu traumatycznej sytuacji, w jakiej powstaje tekst, zbieżny je st z teorią sublim acji Sigmunda Freuda.

N ajczęściej przyw oływ anym kontekstem dla prozy Schulza okazuje się jednak literatura, polska i światowa.

N ową propozycją Jerzego Jarzębskiego je st odczytywanie prozy Schulza w nurcie dyskursu uwodzicielskiego. A utor powołuje się na k la­ syków tej problematyki: Kirkegaarda, Baudril- larda i Barthesa. Zauważa, że w tw órczości Schulza, kochanka-adresat (Debora Vogel. Jó­ zefina Szelińska) pozostaje w ukryciu, niemniej

(4)

2 9 2 Recenzje i omówienia

narrator kusi ją przykuw ającą uwagę opow ie­ ścią, a świat opowiadany, wraz z narodzeniem pożądania, przestaje być chaosem i układa się w znaczący ład, w osobistą mitologię, W książce umieszczono także szkic tego samego autora pt,

Gombrowicz - problem y autoprezentacji.

Podejście kom paratystyczne prezentuje A, Fiut w artykule Wariacje o Brunonie Schulzu

i D anilo K ilu. Podobieństw a między pisarzam i

autor sprowadza do analogii biograficznych, przynależności do rodziny żydowskiej zasiedla­ jącej obszar monarchii austro-węgierskiej, życia na pograniczu religii, języków i tradycji, obse­ sji poszukiwania ładu w chaosie czy specyficz­ nego zw iązku pam ięci i wyobraźni, U obu tw ór­ ców kluczowe je st pojęcie inicjacji oraz czasu. Główna różnica leży w przedm iocie opisu - u Schulza to świat, który jest; u Kiśa świat, który uległ zagładzie,

W drugim artykule tego samego autora.

Pośmiertne przygody Brunona Schulza. Schulz

przestaje być autorem, a staje się postacią lite­ racką, A, Fiut analizuje dwie powieści: Davida Grossm ana See Under: Love oraz Cynthii O zick

M esjasz ze Sztokholmu, które uważa za „sfabula-

ryzowane konkretyzacje procesu lektury dzieła Schulza", W spom ina także o recepcji utworów Schulza na Zachodzie, która pow iodła się za sprawą przekodowania kulturowego, a więc do­ strzeżenia podobieństw jego prozy do dzieł Pro­ usta, Kafki czy Borgesa,

Perspektywę porów nawczą przyjmuje także Walentyn W andyszew w artykule Se-

mazjologia i socjologia obrazu artystycznego.

Dostrzega podobieństw a między tw órczością Schulza, H ieronym usa Boscha i Paula De- lvaux'a; podkreśla niezw ykłą u Schulza więź między słowem i obrazem. Zaznacza także, że twórczość artystyczna m a w ym iar prywatny i społeczny, stąd także u Schulza obserwujemy jem u tylko w łaściwe obrazy i stereotypy, ale także stałą obecność ducha epoki, przejawiającą się np, w poczuciu nadchodzącej katastrofy.

Twórczość drohobyckiego autora m a już swoją pokaźną bibliografię w polskiej krytyce literackiej, W omawianej publikacji Jarosław Wach przybliża postać wybitnego badacza dzieł Schulza, Czechowicza oraz tradycji żydowskiej w literaturze i kulturze polskiej - W ładysława

Panasa, A utor podkreśla doniosłość faktu, j a ­ kim była „obustronnie fascynująca" w spółpraca W, Panasa z lubelskim „Akcentem", Omawia także eseje W, Panasa, które pojaw iły się na ła­ m ach „Akcentu" i które przybliżają twórczość drohobyckiego prozaika, a także poruszają pro­ blem o charakterze uniw ersalnym - stosunek do Innego, problem szukania własnej tożsam o­ ści, tu ukazany w kontekście stosunków polsko- żydowskich,

W książce został poruszony także problem przekładu, który w przypadku prozy Schulza, ze w zględu na indyw idualistyczny język i ory­ ginalne obrazowanie, je st szczególnie frapu­ jący, M aria Hablewicz wskazuje na koniecz­ ność sprowadzenia w szystkich ukraińskich tłu­ m aczeń dzieł Schulza do wspólnego m ianow ­ nika, aby były ze sobą zharm onizowane tak samo, ja k utwory składające się na dorobek arty­ styczny drohobyckiego prozaika, W ym ow nyjest już sam tytuł artykułu - Tłumacz - drugi autor.

Ostap Sływyński w tekście Najnowsza lite­

ratura polska w tłumaczeniach ukraińskich: ten­ dencje i perspektyw y przedstaw ia sytuację ostat­

nich 15 lat tłum aczeń literatury polskiej na j ę ­ zyk ukraiński. Jako cezurę w ybiera rok 1991, po którym kontakty polsko-ukraińskie są już od­ ciążone od czynników politycznych, a zoriento­ wane na zainteresowanie o charakterze kulturo­ wym, A utor zauważa stopniowy w zrost zainte­ resowania literaturą polską na Ukrainie, czego dowodem je s t m iędzy innym i sprawna i dobrze rokująca działalność wydawnictwa „Latopys".

W łasnym i w spom nieniam i i w rażeniam i z tłum aczenia poezji ukraińskiej na język pol­ ski dzieli się także Bohdan Zadura w eseistycz­ nym artykule Współczesna literatura ukraińska

w optyce tłumacza.

W omawianej publikacji pośw ięca się też szczególne miejsce samej osobie Brunona Schulza, A rtykuł A leksandry Zińczuk W obro­

nie autora i jego dzieła, pisany w duchu zyskują­

cej sobie coraz w iększą popularność historii m ó­ wionej, pokazuje postać drohobyckiego nauczy­ ciela oczam i jego wychowanka, W ilhelm a Flei- schera. W relacji tej Schulz to niepozorny na­ uczyciel rysunków, który zyskuje sobie uwagę uczniów poprzez niezwykłe opowieści, przez Fleischera określane jako trudne do

(5)

odtworzę-nia, mające w sobie niezw ykły czar uwodzenia wyobraźni „obrazy malowane słowami". W ar­ tykule m ów i się także o mechanizm ie tworzenia legendy w okół wybitnej osobowości; stosunku potom nych do miejsc i faktów, próbach dotar­ cia do prawdy, mieszaniu praw dy i mitu, a także pom ijaniu tego, co zdaniem samego Schulza, istotne - przeżywania dzieła sztuki.

O mawiana publikacja, utrzymana w du­ chu w spółczesnych metodologii, spełnia w a­ runki niezawodnego przewodnika po świecie schulzowskiej wyobraźni, a także - co bardzo cenne - wychodzi naprzeciw ważnym proble­ m om społecznym i kulturowym.

A utorzy artykułów, przedstawiciele róż­ nych dziedzin i nurtów badawczych ukazują twórczość Schulza wszechstronnie; uw zględnia­ ją c nie tylko to. co pojaw ia się w samej m ate­ rii jego dzieł, ale także to. co trwa obok. jako kontekst otwierający nowe drogi rozum ienia jego oryginalnej twórczości. To. co proponują, zgodne je st z duchem współczesnych badań kul­

turowych. literackich i językoznawczych, w któ­ rych wiele m iejsca pośw ięca się dziś interdyscy­ plinarności. intertekstualności. komparatystyce. podmiotowości, stereotypom czy historii m ó­ wionej.

Tytułowe pojęcie pogranicza służy do p o ­ kazania tw órczości drohobyckiego prozaika w pełnym świetle, ale także otwiera gorący, a dziś u progu przem ian w sferze stosunków m iędzynarodow ych szczególnie ważny problem w spółistnienia na jednej przestrzeni różnych re- ligii. kultur i języków : polskiej, ukraińskiej i ży­ dowskiej. A utorzy pokazują, że wspólne dzie­ dzictwo kulturowe i w zajem ność wpływów w a­ runkowana zam ieszkiwaniem jednej przestrzeni to jakość niezw ykła i bezcenna, warta p o ­ wszechnej uwagi, a umiejętne jej odczytanie p o ­ m aga przezw yciężyć traumatyczne w spom nie­ nia i przyw rócić pograniczu jego praw dziw ą tożsamość.

Ewa Pacławska

PR O W IN C JA W C EN TRU M UWAGI

Prowincja. Świat. Europa. Polska,

red. Mi­

rosław Ryszkiewicz, Lublin: Wydawnictwo

UMCS, 2007, 445 s.

Książka o prowincji wydana pod redakcją Mirosława Ryszkiewicza je s t zbiorem artyku­ łów wygłoszonych na konferencji zorganizowa­ nej przez Zakład Teorii Literatury Instytutu Filo­ logii Polskiej UMCS w październiku 2005 roku w Lublinie. Artykuły zostały podzielone na trzy kategorie tematyczne: 1 ) Językowy obraz p ro ­

wincji: 2) Prowincja w utworach artystycznych i tekstach użytkowych: 3) Kultura na prowincji.

Część pierw szą rozpoczyna artykuł Jó­ zefa Kością, w którym autor bada pochodze­ nie leksemu prowincja w języku polskim. A u­ tor stwierdza, iż prowincja je s t wyrazem cał­ kowicie pochodzenia łacińskiego i pojawiła się w języku polskim, in lectio: prowincja, do­ piero w X V I wieku. Podaje liczne przykłady

występowania leksemu prowincja w tekstach średniowiecznych, omawia także jego znacze­ nia w łacinie średniowiecznej i klasycznej, p o ­ wołując się na dostępne słowniki łacińsko-pol- skie. Ewolucję sem antyczną tego słowa w j ę ­ zyku polskim J. Kość śledzi na m ateriale słow­ ników języka polskiego: 1) Samuela Bogu­ m iła Lindego; 2) A leksandra Zdanowicza oraz 3) Jana Karłowicza. Adam a Kryńskiego i W ła­ dysława Niedźwiedzkiego. Stwierdza, iż pejora­ tywne znaczenie leksemu prowincja pojaw ia się dopiero w ostatnim z w ym ienionych tu słowni­ ków: „kraj zewnątrz stolicy, wielkiego miasta, partykularz. zapadły kąt. wieś. parafia, zaścia­ nek" (J. Karłowicz), a zatem w przybliżeniu na początku XX wieku.

A utorzy kolejnego artykułu - Jerzy B art­ m iński i Stanisława Niebrzegowska-Bartmiń- ska - do analizy językowo-kulturowej w prowa­ dzają pojęcie konceptosfery. opracowują też m a­ trycę konceptosfery ojczyzny, która ich zdaniem je st pojęciem konceptualnym, składającym się z elementów: wartość wspólnota

Cytaty

Powiązane dokumenty

Metafora staje się zatem centrum, od którego rozchodzą się kolejne kręgi sensu, pozostając jednak w konkretnym polu semantycznym.. Każde, nawet najbardziej

W sobotę, uczestnicy wyprawy „śladem sklepów cyna- monowych" wezmą udział w dal- szym etapie sesji

A gdy sięgałem po błękitną barwę - szedł ulicami przez wszystkie okna odblask kobaltowej wiosny, otwierały się, dźwięcząc szyby, jedna za drugą pełne błękitu i

To jest maluteńkie, to jest bardzo malutkie, więc z tego punktu widzenia - u Schulza niczego takiego nie można znaleźć, przynajmniej na pierwszy rzut oka?. Co on takiego ważnego

i j ) using five different models Eqs. These models are parametrized using MS dif- fusivities of binary mixtures as shown in Table 2.4. The accuracy of the predictive models depends

nam iestnik Józef Zajączek zwolnił zakonników zgrom adzeń żebraczych od m yta na drogach bitych, kiedy udaw ali się na kwestę.. Wyjątkowo istniały

Do pewnego czasu dzieciństwo wydaje się użyteczne w biografii pisarza tylko wtedy, gdy biograf odkryje w nim jakieś wydarzenie

Sztuka i poezja jednak, zwłaszcza w Schulzowskim rozumieniu, nie są tym samym, co twórczości praktyczna, techniczna i naukowa. Poezja przywraca słowu pierwot- ne znaczenie i jak