192
K ron ikaPOSIEDZENIE ZESPOŁU HISTORII GEODEZJI
W dniu 11 k w ietnia 1984 r. — po dłuższej przerw ie — odbyło się w W arszawie w Pałacu Staszica zebranie Zespołu H istorii Geodezji działającego przy Instytucie H istorii N auki, O św iaty i T echniki PA N . Zespół u stalił n ajp iln iejsze sw e zadania, w ynikające zarówno z potrzeb nauki, jak i z przesłanek społecznych. Na czoło tych ostatnich w ysu w a się konieczność ratow ania i zabezpieczenia dokum entów geod e zyjnych (mapy, dokum enty pom iarow e, operaty) istotnych z punktu w idzenia h i storii zawodu. Mimo podjętej przed k ilk u la ty akcji przekazyw ania tych m ate riałów w ojew ódzkim archiw om bardzo znaczna ich część jest nadal rozproszona po terenow ych urzędach geodezji, gdzie często jest n iew łaściw ie w ykorzystyw ana i nienależycie chroniona.
Na tle tego zjaw iska ustalono, iż w pierwszej kolejności Zespół w in ien zająć się następującym i sprawami:
1) zabezpieczeniem i opracow aniem katastru austriackiego przy udziale za równo zaw odow ych geodetów , jak i historyków geodezji oraz kartografii;
2) zabezpieczeniem i opracow aniem katastru Zamoyskiego;
3) ratow aniem i opracowaniem dokum entów pruskiego uw łaszczenia na War m ii i Mazurach w XVIII i X IX wieku;
4) naw iązaniem kontaktu z rodziną zm arłego prezd laty mgra inż. Tadeusza B ychaw skiego w celu zebezpieczenia i ew entualnej k ontynu acji jeg o pijacy nad szwedzkim katastrem Pomorza;
5) zw róceniem uw agi na m apy W arszawy Lindleya, zabezpieczeniem ich i opra cow aniem , czym jest zainteresow anych w iele in stytu cji i osób;
6) podjęciem zbiorowego opracowania źródeł i dokum entów do reform y agrar nej od czasów II Rzeczypospolitej; jest to w ażne zadanie nie tylko dla geodezji polskiej, ale rów nież dla graniczących z nią dyscyplin technicznych.
Zofia T ra czew sk a -B ia lk o w a (Kraków)
ZEBRANIE NAUKOWE KRAKOWSKIEJ FILII INSTYTUTU HISTORII NAUKI, OŚWIATY I TECHNIKI
D nia 10 w rześnia 1984 r. odbyło się w krakowskiej filii Instytutu naukowe zebranie, na którym dr iaż. B olesław O rłow ski w ygłosił referat pt. P olacy w Peru. P relegent u staw ił swój tem at na szerokim tle naukowym , politycznym i k ultu ralnym . W edług jego ustaleń 1/3 m łodych P olaków W ielkiej Em igracji pośw ięciła się naukom technicznym i studiom inżynieryjnym , głów nie w e Francji. Jako obco krajow cy n ie m ogli tam w ysoko aw ansow ać, w ięc udaw ali się do innych krajów szukając m ożliw ości rozw oju i kariery. P relegent w skazał na polityczne przyczyny tych peregrynacji i w yodrębnił k ilk a ich kierunków. Pokłosiem nieudanej w y praw y nad Ren było osiedlen ie się w S zw ajcarii Jana P aw ła L elew ela — n aczel nego inżyniera jednego z k antonów i A leksandra Stryjeńskiego — inżyniera bu d ow y dróg !i m ostów w k antonie genew skim oraz w spółtw órcy pierwszej m apy Szw ajcarii. W k onsekw encji in icjatyw y Józefa Bema zorganizowania w Portugalii polskiego legionu było pozostanie tam kartografa Józefa Konrada Chełm ickiego — tw órcy m ap portugalskich kolonii. W w yniku m isji H enryka D em bińskiego do Egiptu o sied lił się tam A ugust Szulc — naczelny inżynier arm ii egipskiej. W yda rzenia W iosny Ludów sp ow od ow ały p ow stan ie w im perium otom ańskim ośrodka polskich inżynierów , którego przywódcą b y ł m ajor inżynierii Franaiszek S oku lsk i —
K ron ika
193
twórca pierw szych lin ii telegraficznych w Turcji. P oniew aż po W iośnie Ludów nadzieje P olak ów na szybkie odzyskanie niepodległości i powrót do kraju upadły, w ięc zaczęli pojaw iać stię oni na in nych 'kontynentach, głów n ie w* A m eryce P o łudniow ej. Z tego obszaru najlepiej zbadane jest Peru, gdzie działało kilkunastu najwyższej k lasy polskich inżynierów . Oni to stw orzyli nowoczesną strukturę n au k ow o-techniczną tego kraju; założyli politechnikę w Lim ie, budow ali drogi, lin ie kolejow e i zapory w odne, zorganizow ali korpus budowy dróg i m ostów oraz stw o rzyli czasopiśm iennictw o i przew odnictw o techniczne. W ybijającym i się postaciam i wśród nich b yli m. in.: Ernest M alinow ski — inicjator i twórca transandyjskiej lin ii kolejow ej; Edward Habich — twórca politechniki w Limie; W ładysław K lu - ger — tw órca drogi m iędzy Peru i Boliw ią; A leksander Babiński — projektodaw ca odwadniania zalanych kopalń. N iew ątpliw ą zasługę tej em igracji stanow iło prze niesien ie europejskiej cyw ilizacji technicznej do zacofanych krajów A m eryki P o łudniowej.W dyskusji prof. S. Brzozowski podkreślił rolę W ładysław a Folkierskiego jako w ykładow cy na politechnice w Lim ie i przypom niał jego losy po powrocie do kraju (budow niczy k olei z Chabówki do Zakopanego i w odociągów w Kuźnicach) oraz zasługi przyrodników — Jana Sztolcm ana, Jana K alinow skiego i K onstantego Jelskiego dla Peru, Ekwadoru i B oliw ii. Mgr S. M iczulski w skazał na celow ość sporządzenia przez prelegenta przynajmniej spisu i krótkiej charakterystyki dzia łalności tych zasłużonych n ie tylko dla polskiej kultury inżynierów i techników.
S ta n isła w S roka (Kraków)
Z KRAJU
PIERWSZA SZKOŁA HISTORII CHEMII, KARPACZ 1984 *
W dniach 4—8 czerwca 1984 r. w Domu Szkoleniow o-W ypoczynkow ym U n iw er sytetu W rocławskiego „KROKUS” w Karpaczu 36 nauczycieli akadem ickich, 3 nau czycieli szkół średnich i 2 osoby zatrudnione w innych instytucjach ośw iatow ych w zięły udział w Pierw szej Szkole H istorii Chemii. Organizatorami S zk oły były: Sekcja Historii Chemiii Polskiego T ow arzystw a Chem icznego, W ydział Chemii U n i w ersytetu W arszawskiego i Instytut Chemii U niw ersytetu W rocławskiego. U czest n icy reprezentow ali w yższe uczelnie W rocławia, W arszawy, Słupska, Rzeszowa, Łodzi, Lublina, Krakowa, Gliwic, Gdańska i Częstochowy.
Głównym celem tej — o ile m i wiadom o — pierwszej w Polsce Szkoły, p ośw ię conej dziejom jakiejś dyscypliny, było zachęcenie słuchaczy do prowadzenia w y kładów z historii chem ii na ich m acierzystych uczelniach. Cel taki staw ia sobie K om isja ds. Nauczania Historii Nauki K om itetu H istorii Nauki i Techniki PAN. Dlatego też po oficjalnym otwarciu Szkoły przez prof. dra S. Wajdę, który reprezentował Przewodniczącego Zarządu G łównego Polskiego Tow arzystw a C he m icznego — prof. dra L. Sobczyka, odczytane zostało pow itanie skierow ane do uczestników Szkoły przez Przewodniczącą w yżej w spom nianej K om isji — prof. dr Irenę Stasiew icz-Jasiukow ą.
W trakcie zajęć Szkoły prowadzony był 16-godzinny kurs historii chem ii. Przedstawiono w nim rozwój podstaw ow ych koncepcji chemicznych: pierw iastka, tekstury m aterii, struktury i zdolności do reakcji zw iązków chem icznych od sta rożytności do czasów w spółczesnych na tle poglądów i m etod tworzenia teorii n au
* Krótka inform acja o Szkole Historii Chem ii ukazała się w nr 3—4/1984 „Kwartalnika Historii N auki i Techniki”.