Adam Matuszewski (W arszawa)
P R O B L E M A T Y K A N A U K O W A l P E D A G O G I C Z N A
W K O R E S P O N D E N C J I J A N A J O N S T O N A Z S A M U E L E M H A R T L I B E M Z LAT 1 6 2 8 -1 6 4 5
N a korespondencję między Janem Jonstonem i Sam uelem Hartlibem pierw szy zw rócił uwagę Jan Kvacala, który przedrukow ał w 1903 r. ze zbiorów Bri tish M uzeum w Londynie (sygn: Sloane, Ms 649, f. 264, 265) błędnie p rzy pisy wany przez niego Jonstonowi anonim ow y list z około 1628 r., adresow any do nieznanego odb io rcy 1. K vacala przypuszczał, że list ten był adresow any albo do Hartliba, albo do Jana Durego2. Jednakże w liście z 10 kw ietnia 1635 r. Jonston wspom niał, że chociaż nie zna osobiście Durego, żywi dla niego dużo sza cunku3. N atom iast je d y n ą p rz esłan k ą na podstaw ie której K vacala przypisał publikow any przez siebie list Jonstonow i, była zaw arta w tym liście w zm ianka, że jego autor był Polakiem i że prześladow any za swoje przekonania przebyw ał na w ygnaniu, pozbaw iony dostępu do książek, pras drukarskich oraz kontaktu z uczonym i. K vacala uważał bowiem , że przed przybyciem do Leszna Jonston był prześladow any oraz że przez pew ien czas m usiał ukryw ać się w lesie4. Z a K vaćalą także Łukasz K urdybacha przypisał w spom niany list Jonstonow i5. Po za K vaćalą żaden z biografów Jonstona nie w spom ina, że był on prześladow a ny. Ponadto w liście z 1 m arca 1633 r. Jonston w yraźnie napisał, że jeg o kore spondencja z H artlibem została naw iązana bardzo niedaw no6. N atom iast bliższe przyjrzenie się treści analizow anego listu w yraźnie w skazuje, że jest on dokład nym streszczeniem idei pedagogicznych Jana A m osa K om eńskiego, zam iesz czonych w jego, przetłum aczonych później z języ k a czeskiego, podręcznikach
pedagogicznych Didactica magna (rękopis przedstaw iony Rafałowi Leszczyń skiem u w 1635 r., opublikow any w A m sterdam ie w 1658 r.7, rękopis czeski w y dany w Pradze w 1849 r.8) oraz Informatorium materm im : oder M utter-Schul (opublikow any w Lesznie w 1633 r.9, opracow yw any w latach 1629-1630 r. rękopis czeski w ydany w Pradze dopiero w 1858 r.10), co pozw ala przypuszczać, że K om eński, a nie Jonston był jego autorem.
Podobnie ja k Kom eński, autor om aw ianego listu dow odzi, że głó w n ą przy czyn ą złego stanu spraw publicznych i kościelnych jest wadliwy system w ycho w ania młodzieży, a także podkreśla, że dobry nauczyciel powinien oprzeć sw oją praktykę pedagogiczną na dokładnej analizie zdolności, skłonności i predyspo zycji uczniów. Analogicznie do Kom eńskiego, uważa on również, iż nauczyciel nie pow inien ograniczać się w yłącznie do ustnej prezentacji m ateriału i jego za klasyfikow ania do nauk teoretycznych i praktycznych, lecz pow inien także za stanow ić się nad najbardziej efektywnym i metodam i jego prezentacji uczniom. Tak ja k Kom eński, autor om awianego listu przyw iązuje du żą wagę do w ycho w ania religijnego dzieci. N arzeka przy tym, że w dotychczasow ej literaturze pe dagogicznej brak je st podręczników w ychow ania dzieci m iędzy trzecim i szós tym rokiem życia a także dziew cząt i chłopów; podręczniki takie zostały później opracow ane przez Jana Am osa Kom eńskiego. Autor om aw ianego listu podkreś la jednak, że chłopi powinni być objęci innym system em w ychow ania niż klasy wyższe. Natomiast zgodnie z postulatem Komeńskiego, wszystkie dzieci od 6 doi 2 roku życia, niezależnie od płci i pochodzenia, pow inny być objęte je d n a k o wym pow szechnym system em edukacyjnym . W zakończeniu om aw ianego li stu je g o autor, nie m ając m ożliw ości publikow ania sw oich opinii, prosi adre sata aby skłonił angielskich teologów do opracow ania zasad takiej reformy. Z aznacza przy tym, że reform a m ogłaby także przeciw staw ić się coraz w ięk szej popularności szkół jezuickich. O tym , że takie były rów nież cele za biegów reform atorskich K om eńskiego św ia d c z ą m iędzy innym i, słow a z jeg o autobiografii, w której, propagując w prow adzenie do szkół protestanckich tea tru szkolnego, pisze:
„ J e z u ic i s ą w p ra w d z ie sy n a m i te g o św ia ta , z m y ś ln y m i w s w y c h sp ra w a c h , m y z a ś je s te ś m y sy n am i ś w ia ta w s w y c h s p ra w a c h nie d o ść p rz e z o rn y m i. O ni p rz y je m n o ś c ia m i sw ej m e to d y w a b ią d o sie b ie g ło w y c a łe g o ś w ia ta i c z y n ią j e ć w ic z e n ia m i te g o ro d z a ju z d a tn y m i d o z a d a ń ż y c io w y c h , p o d c z a s g d y m y śm y z n a s z y m i m e to d a m i sk a m ie n ie li“ 11. 1 d a l e j : „ g d y b y ś m y w P o lsc e n ie m ieli ta k ż e te g o ro d z a ju ć w ic z e ń , w s z y s tk o u tk n ę ło b y w m ie jsc u . T y lk o d z ię k i n im o s ią g a m y to, że n ie ty lk o n asi n ie p o s y ła ją s y n ó w d o je z u itó w , a le je s z c z e n ie k tó rz y ( k a to lic y ) p r z y c h o d z ą d o n a s“ 12.
W B ibliotece U niw ersytetu w Sheffield w Anglii, pod sygn. 50H 44/1/1-29, jest natom iast przechow yw anych 29 listów Jana Jonstona do Sam uela Hartliba z lat 1633-1645, czyli z okresu, kiedy Jonston jak o preceptor Bogusława Leszczyńskiego13, W ładysław a D orohostajskiego14 oraz W ładysław a Korzbok- Zawadzkiego15, podróżował ze swoimi wychowankami po Europie oraz z pierwszych
Korespondencja J. Jonstona z S. Hartlibem z lat (1628-1645) 233
lat jeg o lekarskiej praktyki w Lesznie. W śród tej korespondencji krótkich w zm ianek doczekał się jedynie list w ysłany do H artliba w sierpniu 1633 r. 16 Z a m ieścił go G. H. Turnbull w książce Hartlib, Dury and Comenius17 oraz M ichał Rozbicki w swojej m onografii na tem at H artliba18. Pozostałe listy z wyżej w y m ienionego zbioru nie były do tej pory nigdzie om aw iane, ani publikow ane.
Z agadnienia poruszana w korespondencji Jonstona z Hartlibem są typow e dla potrzeb i zainteresow ań uczonych zachodnioeuropejskich pierw szej połow y XVII wieku. W swoich listach Jonston informuje bowiem Hartliba, m iędzy inny mi, o postępach prac uczonych, których spotykał podczas swoich podróży. N a przykład w liście wysłanym z Lejdy w sierpniu 1633 r. donosi, iż słyszał, że Hen ryk R einer19, profesor filozofii w Deventer, rozpoczął pracę nad, dziś nieznanym , podręcznikiem logiki, w którym zam ierza przedstaw ić pojęcia logiczne za po m ocą ilustracji. Jonston uważa tą m etodę prezentacji m ateriału logicznego za błędną i nie sądzi aby znalazła ona uznanie wśród użytkowników. Jego zdaniem , ilustracje są w pełni uzasadnione jedynie w podręcznikach m edycznych. Nato m iast logika pow inna przedstaw iać nie tyle sam e przedm ioty ile raczej ich idee.
W innym liście, w ysłanym z Paryża 8 grudnia 1634 r. Jonston inform uje, że udało mu się niedaw no kupić w Paryżu podręczniki Piotra B erthaulta Florus Gallicus i Florus Franciscus20, w których została przedstaw iona historia Francji aż do czasów Ludw ika XII. Podręczniki te bardzo spodobały się Jonstonow i, tak ze w zględu na elegancki styl, jasność i zw ięzłość prezentacji m ateriału oraz przedstaw ienie różnorodnych opinii na tem at om aw ianych w ydarzeń, ja k rów nież na to, że autor, obok wojen, przedstaw ił także biografie ich w odzów oraz istotę w ydarzeń w pływ ających na nie. Jonston dziwi się, że A nglicy nie p o starali się o napisanie podobnego podręcznika historii sw ojego w łasnego kraju. Uważa, że je st to spow odow ane tym , iż za mało p ra cu ją nad tekstam i łaciński mi. W zw iązku z tym proponuje im, że jeżeli znajdzie wśród nich sponsorów, go tów je st opracow ać dla nich podobny podręcznik historii w zorow any na dziełach Tacyta21, Florusa22 i C urtiusa2’. Zaznacza przy tym , że byłby zadow olony z trzy dziestu autorskich odbitek w ytłoczonych najbardziej elegancką E lzew irow ską czcionką Jednocześnie Jonston zastanaw ia się czy nie złożyć podobnej p ropozy cji także Polakom oraz obiecuje zamieścić w rękopisie nazwiska sponsorów. W liś cie z 9 stycznia 1635 r. w ycofuje się jednak z tej propozycji, pisząc:
„ D e H isto ria A n g lic a n u p e rim e q u o d sc rip s i, j o c u s e s t“ („ T o c o w c z e ś n ie j n a p is a łe m o h is to rii a n g ie ls k ie j ż a rte m j e s t ’“ ) 24.
N atom iast w liście z 26 grudnia 1634 r. Jonston pisze, że niedaw no spotkał w Paryżu przyrodnika Stefana C leveusa25, który je s t autorem opublikow anej tam po francusku bardzo interesującej pracy: Paradoxus de lapidum et gemmarum ortu26, zaw ierającej opis wielu rodzajów minerałów, takich jak: bitum iny, sól, siarka i inne. Jonston zaznacza także, że autor tej pracy je st lekarzem i uczonym
oraz że jest w yznaw cą tej samej co on religii. Podobnie w liście z 6 lutego 1635 r. Jonston streszcza pracę Cleveusa: De elementis seu principiis21.
Jonston w spom ina także w om awianej korespondencji o swoich kontaktach ze sławnym włoskim filozofem Tomaszem Campanellą28. Tak więc, w liście z 7 mar ca 1635 r. pisze, że C am panella jest przygnębionym ale w spaniałym starcem, jak również, iż m ieszka w klasztorze dom inikańskim w Faubourg St. Honoré oraz że niedaw no ukazał się Cam panelli podręcznik m edycyny: Medicinalium juxta propria principia29 a niedługo ma zostać w ydana jeg o praca: Questiones physi- cae. ethicae et politicae:'°.
O czyw iście Jonston inform uje także bardzo dokładnie o postępie swoich w łasnych prac. Na przykład w liście wysłanym z Paryża 6 lutego 1635 streszcza swój, m ało dzisiaj znany, podręcznik nauczania historii: Synopsis D id a c tic a l. Dowodzi tutaj, że podręcznik przeznaczony dla m łodszych uczniów nie pow i nien zaw ierać system atycznego w ykładu historycznego m ateriału, ale powinien prezentow ać jed y n ie w ybrane epizody, które m ają nie tyle poszerzyć wiedzę hi storyczną uczniów, co raczej dostarczyć im przykładów w łaściw ego zachow a nia. Ponieważ, zdaniem Jonstona, młodsi uczniow ie nie są w stanie zauw ażyć zw iązków pom iędzy obserw ow anym i zjaw iskam i, radzi także aby nauczyciel dodał objaśnienia do faktograficznego wykładu. Ten sposób prezentacji m ateria łu jest, w edług niego, szczególnie użyteczny w fizyce i filozofii praktycznej, nie powinien być natom iast stosow any w logice. W podręcznikach dla starszych klas pew ne w ydarzenia z historii jednego narodu m ogą być rów nież porów ny wane z podobnym i w ydarzeniam i z historii innego narodu. Starsi uczniowie, szczególnie ci, którzy są przygotow yw ani do objęcia w yższych urzędów pań stwowych, m ogą być także przyzw yczajani do przew idyw ania przyszłości.
W swojej korespondencji Jonston podaje rów nież Hartlibowi inform acje na tem at K om eńskiego i swoich kontaktów z nim. Czasami także przekazuje Hartli bowi prośby Kom eńskiego. Na przykład w liście w ysłanym z Lejdy w sierpniu 1633 r. inform uje Hartliba, że Komeński jest bardzo w dzięczny za obietnicę przesłania mu kopii rękopisów prac Franciszka Bacona i prosi o jak najszybsze jej zrealizow anie’’2. N iekiedy przekazuje rów nież prace Kom eńskiego swoim za granicznym przyjaciołom . Przykładow o w liście z 6 lutego 1635 r. podaje infor m ację, iż pokazał pracę K om eńskiego Physicae a d Lum en Reformatae Synopsis’’ sw ojem u francuskiem u przyjacielow i Stefanow i C laveusow i oraz że ma zam iar przedstaw ić j ą także Cam panelli ’4.
Jonston nie zaw sze w ypow iada się pozytyw nie o K om eńskim . N a przykład w liście z Saum uru z m aja 1635 r. inform uje Hartliba, że w iele osób w Lesznie wątpi aby system pedagogiczny K om eńskiego znalazł uznanie w Polsce. Wed ług Jonstona, Komeński jest krytykow any za to, że nie w prow adza swoich teo rii pedagogicznych do praktyki, toleruje jed y n ie te osoby które się z nim zga d z a ją a także za to, że nie może zaakceptow ać wielu zjaw isk i w łaściw ości
Korespondencja J. Jonstona : S. Hcirtlibem : lat (1628-1645) 235
przyrodniczych tylko z tego pow odu iż nie znalazły one potw ierdzenia w dzia łalności ludzkiej. W ten sposób przedstaw ia przedm ioty nie takim i, jak im i one są, lecz takim i jakim i się mu wydają. Jonston podkreśla jedn ak, że nie je st to j e go opinia, lecz innych15.
W śród korespondencji przechow yw anej w Sheffield znajduje się także nie- datow any list Jonstona, który zgodnie z jeg o zaleceniem pow inien być spalony przez H artliba zaraz po przeczytaniu. Jonston pisze w nim, że po pow rocie do Leszna chciałby stw orzyć z Kom eńskim Magnum Systemei Physicum cum H isto ria naturae et solute et ligate ( Wielki System Fizyczny z Historią Natury i roz
dzielny i spójny)3b. Jako wstęp do niego traktuje on swój podręcznik historii p o w szechnej: Historia universalis civilis et ecclesiasticcr'1. Jednakże dla realizacji tego zam iaru, zgodnie z jeg o o p in ią m usieliby oni być inform owani przez in nych uczonych o ich obserw acjach, a także zaopatryw ani w książki oraz fundu sze na opłacenie sekretarzy. Poniew aż Jonston wątpi, aby mogli znaleźć spon sorów w Polsce, prosi H artliba o ocenę możliwości finansow ania ich prac przez angielskich m ecenasów nauki. Ze swojej strony, Jonston obiecuje przesyłać im w szystkie swoje prace, wśród których na pierw szym m iejscu proponuje nieda wno opublikow ane drugie w ydanie swojej rozpraw y Naturae Constantia (O sta łości natury) ’8, św ieżo oddaną do druku pracę Historia sacra Vêtus, tam Judeo- rum, cjuam Ethnicoruin'9 oraz planow ane opracow anie: Transi tus seu Prodro- mus Universalis40, w którym zam ierzał przedstaw ić historię państw w schodnich. Proponuje także, iż mógłby opracow ać dla swoich angielskich sponsorów Pow szechną Encyklopedią Historyczną ( Universalis Encyclopaedia H is tor ica)41,
której nadałby w rękopisie formę bardziej elegancką niż m ogłaby zostać w yda na. W liście tym spotykam y się także z prom ow aną przez Jonstona id eątzw . Re publiki Wiedzy (Republicei Literaria} czyli porozum ienia m iędzy najw ybitniej szymi uczonym i europejskim i odnośnie wzajem nej w ym iany ich prac oraz w spierania badań. Do idei tej naw iązuje Jonston także w liście w ysłanym z Lesz na 4 w rześnia 1645 r., w którym inform uje Hartliba, że rozpoczął pracę nad w ielkim przew odnikiem botanicznym 42. A poniew aż pracę tę podjął dla dobra Republiki Wiedzy, pyta się Hartliba, czy m ógłby liczyć na jak ieś w sparcie finan sow e w celu zatrudnienia sekretarzy. Zaznacza przy tym , że być m oże m ógłby się obyć bez sekretarzy, ale wtedy m usiałby zaniedbać sw oją praktykę m edycz n ą a poza tym jeg o i Kom eńskiego żony głośno n arzek a ją że w ydaw anie w szy stkiego na książki je st w yrzucaniem pieniędzy. Jonston pisze także, że plan ca łej pracy botanicznej przedstaw ił K om eńskiem u, którem u ofiarow ał także dru kow aną odbitkę rozdziału o drzewach i krzewach ow ocow ych4’, oraz iż K om eń ski ten konspekt całkowicie zaakceptował i dał 20 talarów na druk. Podobnie w liś cie wysłanym z Leszna 18 października 1638 r. Jonston, reklam ując sw oją pracę Horcte subcisivaeĄĄ,powołuje się na pozytyw ną o niej opinię Kom eńskiego.
Wyżej w spom niana idea stw orzenia ja k ie jś jed nej organizacji, jednoczącej i koordynującej wysiłki badawcze najw ybitniejszych europejskich uczonych by ła bardzo popularna w X V II-w iecznych środowiskach naukow ych. Bardzo ży wo propagow ał j ą Franciszek Bacon w swoich pracach De augmentis scien- tiarum43 oraz Nowa Atlantyda4\ w których wyrażał pogląd, że badania, a nawet rządy w państw ie pow inny zostać oparte na ścisłej w spółpracy uczonych, zorga nizow anych w w yspecjalizow anych kolegiach. W pracy O f the Proficiency and Advancement o f Learningpisał natomiast:
„ r o z k w it n a u k u c z y n ifb y je s z c z e w ię k s z e p o stę p y , g d y b y is tn ia ła w z a je m n a w y m ia n a m y śli m ię d z y is tn ie ją c y m i u n iw e rs y te ta m i E u ro p y . [...] S k o ro sa m a n a tu ra s tw o r z y ła b ra te rs tw o w ro d z i n a c h , s k o ro w ś ró d rz e m ie ś ln ik ó w p o w s ta ją b ra c tw a g m in n e [...] to d la c z e g o w te n s p o s ó b n ie m o g ły b y p o w s ta w a ć z w ią z k i b ra te rs k ie w n a u c e i o ś w ia c ie “47.
W spom niana idea była także bliska Tomaszowi Cam panelli, który w swojej pracy Civitas Solis (Państwo Słońca) przedstaw ił organizację utopijnego m iasta - państw a uczonych48. Myśl pow ołania do życia m iędzynarodow ego tow arzy stwa uczonych w spółpracujących ze sobą w celach religijnych oraz naukowych zaprzątała rów nież Hartliba, który proponow ał utw orzenie w Londynie C olle gium Lucis, czyli zespołu uczonych pod kierunkiem K om eńskiego, gdzie w ra mach pansofii byłyby realizow ane postulaty Bacona o postępie nauk oraz przy spieszana budow a ogólnoeuropejskiej jedności protestanckiej49.
Pow ażnym problem em , z którym zetknął się Jonston podczas swoich pod róży, była także nagła i niespodziew ana choroba B ogusław a Leszczyńskiego. Poniew aż lekarze francuscy nie byli w stanie jej zaradzić, Jonston prosi H artli ba o pośrednictw o w kontakcie z takimi w ybitnym i angielskim i lekarzami, jak William Digby50, William H ill51 i Tomasz Roe52. Czasami jed n ak Jonston prze syła Hartlibowi do realizacji rów nież swoje w łasne recepty. Na przykład w je d nym z niedatow anych listów w celu sporządzenia leku na dzw onienie w uszach zaleca nam oczyć przez noc w moczu osła lub dziecka kaw ałek drzew a gwajako- wego, trochę kastoreum i listek dzikiej mięty. N astępnie całość przedestylow ać i do przedestylow anego roztworu, dla zabicia jeg o przykrego zapachu, dodać trochę soku z cytryny lub z pom arańczy. Tak przygotow ane lekarstwo radzi wpuścić energicznie do ucha, następnie, dodać do niego trochę bawełny, gumy oraz roztw oru zm ielonego galbanu trzym ać w uchu przez m iesiąc. Jonston za znacza przy tym, że wspom niany wyżej przepis został opracow any i w ypróbo wany przez znanego w łoskiego lekarza. Prosi jed nak Hartliba, aby przepisał go na osobnej kartce, a oryginalną receptę oraz list spalił, tak, aby nikt nie zorien tował się, że nie jest to przepis angielski5’'.
W om awianej korespondencji Jonston prosi rów nież H artliba o zakup ksią żek potrzebnych mu do pracy i podanie inform acji o ich cenach, a także o opiekę nad sw oim i w łasnym i pracam i tłoczonym i w drukarniach zagranicznych oraz o pośrednictw o w rozm ow ach z księgarzam i na tem at w arunków ich sprzedaży
Korespondencja J. Jonstona z S. Hartlibem z lat (1628-1645) 237
i w ypłaty należnego mu honorarium. Za pośrednictw em Hartliba, Jonston prze syła też do Polski swoje książki opublikow ane za gran icą oraz realizuje zlecenia przekazane mu przez Leszczyńskich, na przykład nabycie łabędzi dla R afała Leszczyńskiego, czy też buldoga dla A ndrzeja Leszczyńskiego.
W śród korespondencji Jonstona z Hartlibem zachow ały się jed n ak je d y n ie li sty Jonstona do Hartliba. Nie udało mi się odnaleźć listów H artliba do Jonstona. C zęść z nich m ogła ulec zniszczeniu podczas pożaru Leszna w 1656 r. C zęść jednak m ógł zniszczyć sam Jonston, który dbając o nie ujaw nianie sw oich kon taktów z H artlibem w niektóiych listach prosi H arliba o spalenie ich zaraz po przeczytaniu. Trzeba jed n ak stwierdzić, że m im o swojej niekom pletności kore spondencja ta je st cennym źródłem informacji nie tylko na tem at życia i działal ności Jonstona i Hartliba ale także na tem at w spółpracy i obiegu inform acji na ukowej m iędzy europejskim i uczonymi w XVII wieku.
Na koniec chciałbym bardzo serdecznie podziękow ać Panu W illiam owi Hitchensow i z Pracowni Hartlibowskiej U niw ersytetu w Sheffield za przesłanie mi kopii om aw ianych listów i życzliw ą w spółpracę podczas ich opracow yw ania.
Przypisy
1 J. K v a ć a I a : Die pädagogische Reform des Comenius in Deutschland bis zum Ausgange des XVII Jahrhunderts. Bd. 1 . (Momumenta Germaniae Pedagogica. Bd. 26).
Berlin 1903, s. 2-7.
2 John Dury (ur. Edinburgh, 1596 r.; zm. 1680 r.) - Szkocki teolog protestancki, wy bitny angielski irenista. W latach 1627-1630 mieszkał w Elblągu jako minister prezbi- teriański przy Kompanii Angielskiej. (C. G. J o c h e r : Allgemeines Gelehrten Lexicon. T. 2. Leipzig 1750 col. 252-254; G. I I. T u r n b u l l : Hartlib. Dury and Comenius. Li verpool 1947 s. 127-341; M. R o z b i c k i : Samuel Hartlib. Z dziejów polsko-angiel- skich związków kulturalnych w XVII wieku. Wrocław 1980 s. 12, 12 i in.).
’’ Hartlib Papers (Sheffield), 50H. 44/1 /29A. 4 J. K v a ć a 1 a , dz. cyt. Bd. 1 s. 4.
5Ł. K u r d y b a c h a : Rola Komeńskiego w Europie X V II wieku. „Rozprawy z Dziejów Oświaty“. T. 1 . Wrocław 1958 s. 15 (przyp. 30).
6 Hartlib Papers, 50H 44/1 /I A.
7 Jan A. K o m e n s k y : Didactica magna (rękopis przedstawiony Rafałowi Lesz czyńskiemu w 1635 r. opublikowany w: J. A. K o m e n s k y : Opera didactica omnia. (Vol.l ). Amsterodami 1657 s. 5-196).
s J. A. K o m e n s k y : Didaktika. Praha 1849.
’ J, A. K o m e n s k y : Informatorium matermim: oder Mutter-Schul. Lesnae 1633. 10 J.A . K o m e n s k y : Informatorium skoly materke. Praha 1858.
11 J. A. K o m e n s k y : Vlastni zivotopis. [Przekł. czeski: T. I lendrich. Praha 1924], s. 106. [Przekł. pol.]: M. C e s n a k o v a - M i c h a I c o v a : Dramaty Jana Amosa
Komeńskiego i jego poglądy na teatr szkolny. Przeł. M. E r h a r d t o w a . „Pamiętnik Teatralny“. R. 9: 1960 nr 3/4 s. 507.
12 Tamże.
Bogusław Leszczyński (ur. ok. 1612 r.; zm. Warszawa, 23 IX 1659 r.) -- syn ówczesnego właściciela Leszna Rafała Leszczyńskiego, wojewody bełskiego; od 1642 -starosta generalny wielkopolski; w latach 1650-1658 - podskarbi koronny; od 1658 r. -podkanclerzy koronny. (W. D w o r z a c z e k : Leszczyński Bogusław. W: Polski Sło wnik Biograficzny. T. 17. Z. 1. Wrocław 1972, s. 107-111).
14 Władysław Dorohostajski (ur. 1611 r.; zm. maj 1638 r.) - syn wielkiego marszał ka litewskiego, Krzysztofa Dorohostajskiego i Zofii Radziwiłłówny. Wcześnie utracił ojca i od najmłodszych lat wychowywał się pod opieka hetmana Krzysztofa II Radziwił ła. W latach 1628-1629 uczył się razem z Bogusławem Leszczyńskim w Gimnazjum Leszczyńskim. 3 sierpnia 1636 r. został mianowany cześnikiem Wielkiego Księstwa Li tewskiego. (S. H e r b s t : Dorohostajski Władysław. W: Polski Słownik Biograficzny. T. 5. Kraków 1939 s. 335.
15 Władysław Korzbok-Zawadzki (data urodzin i śmierci nieznana) - syn Wojciecha Korzbok-Zawadzkiego, sędziego ziemskiego wschowskiego, który w 1624 r. uposażył szkołę leszczyńską 500 ówczesnymi złotymi polskimi. W zamian za to Wojciech Korzbok-Zawadzki zastrzegł sobie, aby rektor uczył za darmo chłopców z rodziny Korzbok-Zawadzkich. (J. Ł u k a s z e w i c z : Historia szkól w Koronie i Wielkim Księstwie Litewskim. T. 1. Poznań 1849 s. 378-379).
16 Hartlib Papers (Sheffield), 5011. 44/1 /2A.
17 G. I I. T u r n b u l l : Hartlib. Dury and Comenius. Liverpool 1947, s. 347. 18 Michał R o z b i c k i : Samuel Hartlib. Z dziejów polsko-angielskich związków kulturalnych w XVII wieku. Wrocław 1980 s. 35, 36.
Henry Reiner (Reiniersz, Regnier) (ur. 1593 r.; zm. 9 III 1639 r.); flamandzki filo zof. W 1628 r. poznał w Amsterdamie Descartesa i Gassendiego, W 1632 r. został powo łany na katedrę filozofii na Uniwersytecie w Deventer i był pierwszym wykładowca fi lozofii kartezjańskiej w Holandii. W 1636 r. został profesorem filozofii w Utrechcie. Nie jest znane żadne jego dzieło na temat nauczania logiki, (zob. G. H. T u r n b u I I , dz.
cyt. s. 37).
20 Pierre B e r t h a u l t : Florus Franciscas, Sive Rerum a Francis bello gestarum epitome. Parisiis 1630; t e n ż e : Florus Gallicus, Sive rerum a veteribus Gallis bello gestarum epitome. Parisiis 1632.
21 Tacyt (Publius Gaius Cornelius Tacitus) (ur. ok. 55; zm. 120) - najwybitniejszy rzymski historyk. Jego pierwszą pracą literacką była rozprawa: Dialogus de oratoribus, w której zastanawiając się nad przyczynami upadku sztuki wymowy (Tacyt widział je w zmianach sytuacji politycznej) poruszył także problem wychowania i nauczania dzie ci. Pierwszym jego opracowaniem historycznym była praca De vita Julii Agricolae na temat życia i działalności swego teścia Juliusza Agrykoli (zm. 93 r.). Następną jego pracą była rozprawa De origine et situ Germaniae, w której opisał zwyczaje i religię Germanów. Pod koniec życia napisał dwa największe swoje dzieła historyczne, a mia nowicie, opracowywane w latach 104-109 Historiae oraz pisane w latach 109-116 Annales.
Korespondencja J. Jonstona z S. Hartlibem z lat (1628-1645) 239
22 Lucius Annaeus Florus - rzymski historyk, retor i poeta z przełomu I i II wieku n.e. Pierwszy z grupy pisarzy pochodzących z Rzymskiej prowincji Afryki, który odegrał znaczną rolę w historii rzymskiej literatury. Najwybitniejszym jego dziełem s\E pitom ae [...] bellorum omnium annorum (700), w których opisał historię wojen rzymskich aż do czasów cesarza Oktawiana (przełom I. w. p.n.e. i I w. n.e.).
23 Curtius (Quintus Curtius Rufus) - rzymski retor i historyk z I w. n.e. Autor Histo- riae Alexandri Magni.
24 Hartlib Papers (Sheffield), 5011 44/1/10A.
23 Stephanus Claveus (Etienne de Clave) - francuski lekarz i filozof z Paryża żyjący w pierwszej połowie XVII wieku (C. G . J ö c h e r , dz. cyt. T. 1 Leipzig 1750, col. 1943).
26 E. d e C l a v e : Paradoxes ou Traitiez philosophique des pierres et pierreries contre l'opinion vulgaire. Paris 1635.
27 Praca ta nie jest dzisiaj znana.
28 Tommaso Campanella; ur. Stil (Kalabria, Królestwo Neapolu) 5 IX 1588 r.; zm. Paryż 21 V 1639 r. - włoski filozof i myśliciel społeczny. Jeden z pierwszych przedsta wicieli komunizmu utopijnego. Od 1592 r. wytaczano mu kilkakrotnie procesy o herezję i ateizm. W latach 1599-1626 był więziony za udział w spisku przeciwko Monarchii Hiszpańskiej, władającej Kalabrią. Ostatnie lata życia, od 1634 r., spędził we Francji, dokąd musiał uchodzić w obawie przed prześladowaniami.
29 T. C a m p a n e l l a : Medicinalium juxta propria principia. Libri VII. Lyons 1635.
30 Praca ta została opublikowana w Paryżu w 1637 r. pt.: Disputationum in quatuor partes suae philosophiae realis libri quatuor.
31 J. J o n s t o n : Didáctico Synopsis Jonstoni, British Museum, London, Sloane 649s 90ff; [Przedr.]: J. K v a ć a I a , dz. cyt. T. 1 p. 301-303.
32 Hartlib Papers (Sheffield), 5011 44/1/2A.
33 J . A . K o m e n s k y : Physicae ad Lumen Divinum Refórmatele Synopsis. Lipsiae 1633. 34 Hartlib Papers (Sheffield), 5011 44/1 /15 A.
35 Hartlib Papers (Sheffield), 5011 44/1/20A. 36 Hartlib Papers (Sheffield), 5011 44/1/13A.
37 J. J o n s t o n : Historia universalis civilis et ecclesiastica. Lugduni Batavorum (Lejda) 1638.
38 J. J o n s t o n : Naturae constando [wyd. 2]. Amsterodami 1634. 39 Praca Jonstona o tym tytule nie jest znana, ale w 1660 r. opublikował on we Wroc ławiu pracę: De fest is Hebraeorum et Graecorum schediasma.
40 Praca ta została opublikowana pod tytułem: Compendium historiae universalis, tam civilis, quam ecclesiasticae, ab orbe condito ad hodiernum Imp. Ferdinandum III. Bremae 1646.
41 Praca ta nie jest dzisiaj znana.
42 W 1646 r. Jonston opublikował w Lesznie pierwszy podręcznik dendrologii: Syn- tagmatis dendrologiei specimen, zawierający opis 11 gatunków drzew i wykorzystania ich owoców. W 1661 r. ukazał się w Lipsku suplement do tej pracy, zatytułowany: Noti fia regni vegetabilis, w którym Jonston próbował opisać wszystkie znane wówczas rośliny
niedrzewiaste. W tym samym roku Jonston opublikował kolejny podręcznik dendrolo gii: Dendrographia sive historiae naturalis de arboribus et fructibus, tam nostri, quam peregrini orbis (Frankfurt am Main 1662). Ta obszerna praca, składająca z 528 stron for matu folio, zawiera opis około 2000 drzew sklasyfikowanych w dziesięciu grupach. Do ostatniej części została dołączona praca Michała Piotra B o y m a : Flora Sinensis. War tość tego podręcznika podnosi zamieszczenie w nim 1800 tablic z rycinami omawianych drzew oraz ich owoców. Jego tytuł sugeruje, że miał on być ostatnią częścią Jonstono- wej encyklopedii całego świata przyrodniczego, zatytułowanej Historia Naturalis.
43 J. J o n s t o n : Syntagmatis dendrologia' speeimen. Lesnae 1646.
44 J. J o n s t o n : Horae subcisivae sen rerum toto orbe ab. universi exortu gesta- rum idea. Lesnae 1639.
43 F. B a c o n : De dignitate et augmentis scientiarum. Londini 1623.
46 F. B a c o n : New Atlantis. Londini 1624. [Przekł. poi.] F. B a c o n : Nowa Atlan tyda. Przekł. i oprać. W. K o r n a t o w s k i . Warszawa 1954.
47 F. B a c o n : O f the Proficiency and Advacemement o f Learning. London 1605 [Przekł. poi.]: K. L e ś n i a k : Franciszek Bacon. Warszawa 1957 s. 125.
48 T. C a m p a n e I 1 ą : Civitas Solis. Francofurti 1623 [Przekł. poi.]: T. C a m p a n e 1 la : Państwo Słońca. Przekł. i oprać. W. K o r n a t o w s k i . Warszawa 1954.
49 M. R o z b i c k i , dz. cyt, s.34.
50 William Kenelm Digby (ur. 1605, zm. Londyn, 11 lipca 1665) - angielski rycerz, farmaceuta i chemik. (C. G. J ô c h e r , dz. cyt. T. 2. Leipzig 1750, col. 124-125).
51 William Hill (ur. 1619; zm. Londyn, 1667) - angielski lekarz, rektor szkoły w Dub linie. (C. G. J ô c h e r , dz. cyt. T. 2. Leipzig 1750, col. 1605).
52 Thomas Roe, ur. w Low Leyton, Essex (Anglia), 1580 lub 1581 r.; zm. 6 XI 1644 r.; angielski dyplomata, podróżnik i lekarz. 23 marca 1604 r. został pasowany na rycerza, a w 1610 r. wysłany przez księcia Walii, Henryka, do Zachodnich Indii i Ameryki Po łudniowej w celu poszukiwania srebra. W 1614 r. mianowany ambasadorem na dworze Wielkich Mogołów w Indiach, a w 1621 w Porcie Ottomańskiej. W roku 1629 wyzna czony na mediatora pomiędzy królami szwedzkim i polskim, doprowadzając do podpi sania 26 września tegoż roku, w Altmarku (dziś Stary Targ), zawieszenia broni. W 1638 r. Roe został wysłany jako ambasador nadzwyczajny dla uczestniczenia w zjeździe ce sarskich, francuskich i szwedzkich pełnomocników w celu ustalenia warunków po wszechnego pokoju. Spotkania odbywały się kolejno w Hamburgu, Ratyzbonie i Wied niu. Należy przypuszczać, że był sławny jako posiadacz znacznej ilości lekarstw oraz użytecznych wiadomości. (Encyclopaedia Britannica. Vol. 19. Chicago bez daty, s. 573).