• Nie Znaleziono Wyników

Kulturotwórcze funkcje prasy szkolnej lat 1918-1939

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kulturotwórcze funkcje prasy szkolnej lat 1918-1939"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Socha, Irena

Kulturotwórcze funkcje prasy

szkolnej lat 1918-1939

Kwartalnik Historii Prasy Polskiej 22/3, 49-56

(2)

PL IS S N 0137— 2998

IR E N A SOCHA

KULTUROTW ÓRCZE FU N K C JE P R A S Y SZK O L N E J L A T 1918— 1939

D zieje czasopiśm ien n ictw a szk olnego to problem d otych czas p raw ie zap om n iany zarów no przez prasozn aw stw o, jak i h istorię w ychow an ia. Poza lokalną p u b licystyk ą i w yd a w n ictw a m i o charakterze roczn icow o- -w sp o m n ien io w y m (pam iętniki, k się g i ju b ileu szow e szkół) b y ł on om a­ w ia n y pobieżnie na m argin esie m on ografii czy zarysów h istory czn y ch poszczególn ych p laców ek ośw iatow ych . Z aledw ie w k ilk u p rzyczynkach został p odjęty jako zagad n ienie odrębne1. , P od ob n y charakter m a stan badań p eriod yk ów u czn iow sk ich w w ie­ k u X IX , choć tu taj częściej b y ły one p rzedm iotem u w a g i h isto ryk ó w w ram ach opracow ań p ośw ięcon ych prasie m łod zieżow ej lub dziejom ruchu zw iązkow ego m łod zieży2.

T ym czasem — jak słu szn ie tw ierd zi A ndrzej P aczk ow sk i3 — w latach m ięd zy w o jen n y ch czasopism a w yd a w a n e przez m łodzież ilościow o dom i­ n o w a ły nad prasą dla m łod zieży. O drębne m iejsce zajm o w ały w śród n ich p eriod yk i redagow ane przez u czn iów poszczególnych szkół. U dało m i się d otychczas udokum entow ać istn ien ie w ty m okresie 734 ty tu łó w

1 M. M e d u c k a , K i e l e c k i e p i s m a s z k o ln e w la t a c h 1918— 1939, „Z eszyty N a ­ u k o w e P o lite c h n ik i Ś w ięto k rzy sk iej. N a u k i S p o łeczn o -E k o n o m iczn e”, 1979, z. 6, s. 143—159; H. S e t n i k , C z a s o p i s m a r e d a g o w a n e p r z e z m ł o d z i e ż s z k ó ł ś r e d n ic h

na, Ś l ą s k u w la t a c h 1925— 1939, „R ocznik K a to w ic k i”, 1976, s. 105— 110; I. S o c h a :

1) Z a g ł ę b i o w s k a m ł o d z i e ż sz k o ln a w ś w i e t l e s w y c h c z a s o p i s m (1918— 1939), „Z aranie Ś lą s k ie ”, 1980, z. 4, s. 728— 747; 2) W a r to ś ć ź r ó d ł o w a c z a s o p i s m m ł o d z i e ż y sz k o ln e j.

Z b a d a ń n a d p o l s k i m i k s i ę g o z b io r a m i h i s t o r y c z n y m i . S z k i c e i m a t e r i a ł y , W arsza­

w a 1981, s. 39—52.

2 A . G a r l i c k a , C z a s o p i s m a fi la r e c k i e 1909— 1914, „R ocznik H isto rii C zaso­ p iśm ie n n ic tw a P o lsk ie g o ”, t. 9: 1970, z. 1, s. 57— 75, z. 2, s. 197— 226; A. K a m i ń ­ s k i , A n a li z a t e o r e t y c z n a p o ls k ic h z w i ą z k ó w m ł o d z i e ż y do p o ł o w y X I X w i e k u , W arszaw a 1971; Z. K m i e c i k ; 1) P e r i o d y k i m ł o d z i e ż o w e i p e d a g o g ic z n e , [w t e ­ goż] P ra sa p o ls k a w r e w o l u c j i 1905— 1907, W arszaw a 1980, s. 210— 236; 2) P ra sa m ł o d z i e ż o w a w z a b o r z e r o s y j s k i m po r e w o l u c j i l a t 1905— 1907, „ K w a rta ln ik H is­ to r ii P ra sy P o lsk ie j”, 1979, n r 4, s. 47—58; R. K u l i ń s k i , Z d z i a ła l n o ś c i J u lia n a L e s z c z y ń s k i e g o - L e ń s k i e g o w g i m n a z j u m p ł o c k i m w la ta ch 1905^1909, „ P o k o len ia ”, 1965, nr 3, s. 81— 91; R. M u r a w s k i , S o c j a l i s t y c z n e o r g a n iza c je m ł o d z i e ż o w e w W a r s z a w i e w la t a c h 1906— 1907, tam że, n r 1, s. 7—27. 3 A. P a c z k o w s k i , P r a s a p o ls k a w la ta ch 1918— 1939, W arszaw a 1980, s. 299. 4 — K H P P 3/1985

(3)

50 IR E N A S O C H A

gazetek szk olnych, z czego w b ib liotek ach różnego typ u , archiw ach i zbio­ rach p ryw atn ych zachow ało się ^— w rep rezen tacji lub, rzadziej, k om ­ p lecie — ok. 80% z tej liczb y. P onad połow a z n ich (66°/o) to e fe m e r y ­ dy, k tóre u k a zy w a ły się n ajw y żej dw a lata i w y sz ły w k ilk u za led w ie num erach. Jednak 15% ty tu łó w trw ało od trzech do pięciu lat, a 17% n aw et do d ziesięciu i p iętn astu lat.

B y ły to głó w n ie m iesięczn ik i, choć ze w zg lęd u na trud n ości fin a n so ­ w e czy organ izacyjne i p rzerw ę w a k acyjn ą w rzeczy w isto ści w y ch o d zi­ ło p rzeciętn ie od 5 do 10 n um erów rocznie, o średnim n akład zie od 300 do 600 egzem p larzy. W iększość czasopism szk olnych to w y d a w n ictw a drukow ane (67%), n iesp ełn a 33% ty tu łó w u k azyw a ło się — nieraz w okresie k łop otów fin an sow ych ty lk o przez jak iś czas — w form ie ręk o­ pisu lub m aszynop isu p ow ielan ego na h ek tografie.

O środkam i w y d a w n iczy m i b y ły głó w n ie gim nazja i licea (62% ty tu ­ łów ), zw łaszcza p ań stw ow e, oraz sem inaria n au czy cielsk ie i preparandy (18%), w m n iejszym stopniu szk oły p ow szechn e (9%) i średnie szk oły zaw odow e (11%). O grom na w ięk szość period yków u czn iow sk ich to w y ­ d aw n ictw a jednej szk oły, k la sy szkolnej czy n a w et gru p y u czn iów (84%). C zasem jednak, zw łaszcza w latach trzyd ziestych , k ilk a szkół w d anym m ieście w sp ó ln ie p odejm ow ało działaln ość prasow ą (13%). Do w y ją tk ó w n a leża ły czasopism a o zasięgu region aln ym (5 ty tu łó w ) lub ogólnop ol­ skim (4 ty tu ły ). Te ostatn ie b y ły w różnym stop n iu insp irow an e i ste­ row an e przez „dorosłe” in sty tu cje i organizacje (np. poznańskie „Orlę­ ta ” i „M łodzież sob ie”, w arszaw sk a „K uźnia M łod ych ”, k rak ow sk i „Or­ li L o t”).

C zasop iśm ien n ictw o szk olne b yło w d w u d ziestoleciu m ięd zy w o jen ­ n ym zjaw isk iem p ow szech n ym i stale rozw ija ją cym się. P rzeciętn ie co drugie gim n azju m lub liceu m b yło, p rzyn ajm niej przez jakiś czas, oś­ rodkiem p racy redak cyjnej uczniów . L ata 1924— 1925 w p ierw szym d zie­ sięcioleciu , a zw łaszcza 1928— 1931 w drugim pod w zg lęd em przyrostu ty tu łó w i ilości u k azujących się czasopism sta n o w iły n ajin ten sy w n iejszy okres rozw oju. R ocznie w yd aw an o w ów czas średnio po 90 i 143 ty tu ły , a n ow ych czasopism zakładano odpow iednio 45 i 49. L ata d ep resji w y ­ d aw n iczej to 1920, 1923, 1927, 1932 i 1935. P o nich n a stęp ow a ły jednak ok resy o ży w ien ia, z w y ją tk ie m roku 1935, k tóry oznacza początek sta łe­ go spadku liczb y zarów no u k azujących się, jak i n ow o zak ładan ych p e­ riodyków .

Skoro prasa szkolna b y ła tak popularna, m u siała w yrastać z ok reś­ lonych potrzeb sp ołeczn ych i p ełn ić odpow iadające im fu n kcje. A b y je poznać i zn aleźć p rzyczyn y tak w ielk iej ży w otn o ści zjaw iska, trzeba zw rócić u w agę na treść i zaw artość czasopism uczn iow sk ich oraz na s y ­ tu ację, w jakiej fu n k cjon ow a ły, jaka k ształtow a ła ich oblicze. W ok re­ sie m ięd zy w o jen n y m p eriod yk i szk olne ro zw ija ły się bezpośrednio pod w p ły w em d w óch g łó w n y ch czynników : tra d y cji d ziew iętn astow ieczn ej

(4)

prasy m łod zieżow ej i p o lity k i o św iatow ej w ład z szk olnych — w m y śl id e­ ałów w ych ow an ia narodow ego, a p otem p ań stw o w eg o oraz ów czesn ych teorii p ed agogiczn ych i p sych ologiczn ych (szkoła tw órcza, ak tyw n a, szko­ ła pracy, sw ob odn y rozw ój dziecka).

P rasa m łod zieży szkolnej m a sw oją długą h istorię i bogatą tradycję, w yw od zącą się zw łaszcza z w iek u X IX . Czasopism a b y ły w ów cza s p o­ w o ły w a n e przez grupę k oleżeń sk ą, klasę, k oło naukow e, człon k ów ta j­ nego zw iązku lub grono uczniów , zjed noczon ych zgod n ym i poglądam i na k w estie id eow o-sp ołeczn e czy arty sty czn e i zain teresow an iam i, w ce­ lach nauk ow ych, dla urabiania charakteru, uśw iadam ian ia narodow ego i' sp ołeczn o-p olityczn ego oraz rozw ijan ia życia tow arzysk iego. P oczątk ow o m iały charakter sam ok ształcen iow y i w y ch o w a w czy w duchu narodo­ w y m , później, w okresie strajku i bojkotu szkolnego oraz w ojn y, gdy p ow staw ało w ie le n ow ych ty tu łó w , te m a ty n auk ow e u stęp o w a ły m iej­ sca ak tu aln ym , sp ołeczn o-id eow ym i literackim . P erio d yk i częściej u jaw ­ n ia ły w ów czas sw oje — zazw yczaj p ostęp ow e — sym p atie p olityczn e, choć przew ażn ie ok reślały się jako „ob iek tyw n e i b ezp a rtyjn e”. W y ­ d aw n ictw a te u k a zy w a ły się bez cenzury, b y ły z re g u ły tajn e i n ieza ­ leżn e, od zw iercied lały n ieoficjaln e, p ryw atn e i często „zakazane” przez w ład ze obszary życia u czn iow sk iego. F u n k cjon ow a ły na m argin esie dzia­ łań szk oły, poza jej kontrolą i b y ły w zależn ości od d yrek cji i n au czy ­ cieli danego zakładu po cichu tolerow an e lub nie.

W okresie m ięd zy w ojen n ym m ożna obserw ow ać, jak w ła d ze ośw ia­ to w e d ?żvły do p rzekształcen ia tego trad ycyjn ego, n iezależn ego „kółko­ w e g o ” czy „zw iązk ow ego” m odelu pism a u czn iow sk iego w w y d a w n ictw o typ ow o szkolne, w łączon e w realizację zadań d ydak tyczn y ch i w y c h o ­ w aw czych , w struk tu rę organizacyjną szk oły, jako ogn iw o sam orządu, i jak w ty m celu uru ch am iały środki nadzoru nad prasą m łod zieży.

S łu ż y ły tem u zarów no zarządzenia M W RiOP, zw łaszcza okólnik z 1927 r. w spraw ie w y d a w n ictw szk oln ych (Dz.U.M W RiO P, 1927, poz. 225), u sta la ją cy nad n im i k ilk u sto p n io w y sy stem kontroli: nauczyciela, d yrektora, w izy ta to ró w i kuratora, jak i p u b licy sty k a na łam ach prasy p ed agogiczn ej, określająca pożądany przez szkołę m odel p eriod yku u cz­ niow skiego. M iały tem u słu żyć rów n ież działania organ izacyjne, jak p o­ w ołan ie Z espołu P ism M łodzieży i dla M łodzieży w ram ach C entral­ n ych P racow n i D yd ak tyczn ych czy in icjow an ie w y sta w p rasy szkolnej, połączonych z p rzyzn aw an iem nagród w yd a w n ictw o m sp ełn ia ją cy m ocze­ k iw an ia w ład z ośw iatow ych .

D ziałania zm ierzające do u kierunkow ania p eriod yków u czn iow sk ich n asilają się od roku 1927, w n ow ym nurcie w ych ow an ia „p ań stw ow ego”. W cześn iej, w latach d w u d ziestych , p roblem czasopism szk oln ych w p u ­ b lic y sty ce ped agogiczn ej p ojaw iał się rzadko i b y ły one traktow ane jako jedna z w ielu sk u teczn ych m etod realizow ania p rogram ow ych celów d y ­ d ak tyczn ych i w ych ow aw czych , zgod n ie z ó w czesn ym i zasadam i p ed

(5)

ago-52 IR E N A S O C H A

g ik i tw órczej i ak tyw izu jącej ucznia. P óźn iej grupa ped agogów rozw a­ żała, głów n ie na łam ach „Zrębu”, jak prasę szkolną u czyn ić narzędziem w ych ow an ia o b y w atelsk o-p ań stw ow ego m łod zieży w duchu ideo­ lo g ii san acyjn ej, w zw iązku z czym periodykom szk olnym p rzyzn a­ w an o coraz w ięk szą rangę, a zagad n ieniom z problem em ty m zw iązan ym p ośw ięcan o w ięcej m iejsca. W latach trzyd ziesty ch n adaw ano im w ięc g łó w n ie zn aczen ie p rak tyczn e i n akreślano ce le p olityczn o-id eo logicz-

n e 4. '

W rezu ltacie rozw ój p rasy u czn iow sk iej w okresie m ięd zyw ojen n ym p oszed ł w in n ym k ieru nk u niż w w iek u X IX , tw orząc n o w y m odel cza­ sopism a. O kreślenie go jako „szk olne” m a zu p ełn ie in n y aspekt niż w od­ n iesien iu do p eriod yk ów w yd a w a n y ch pod zaboram i. C zasopism a m ięd zy ­ w o jen n e stają się o ficjaln ym i, n adzorow an ym i przez w ład ze organam i k on k retn ych gim n azjów czy sem inariów . T reściow o w yra sta ją z· solidarys- tyczn o-n arod ow ych , a potem p ań stw o w ych id eałów w y ch ow a w czych .

A n aliza zaw artości i treści dow odzi, że prasa szkolna w latach 1918— 1939 u k ształtow ała sp ecyficzn e ty p y w y d a w n ictw , odpow iadające im sw o iste gatu n ki i sty l w yp ow ied zi, szatę graficzną oraz odrębne w p ew ­ n ym stop n iu form y organizacyjne. Można w yróżn ić k ilka p od staw ow ych ty p ó w p eriod yk ów u czn iow sk ich w ty m okresie. N a jliczn iejsze (35%) są „zw ierciadła życia szk oln ego”, p ośw ięcon e głó w n ie relacjon ow an iu b ie ­ żących w yd arzeń szk olnych czy to poprzez rzeczow e spraw ozdania, hu ­ m orem ziabarwione fe lie to n y , dow cipne lub liryczn e obrazki i scenki, czy te ż satyryczn e dialogi, w iersze i k aryk atu ry, będące p rzejaw em boga­ teg o u czn iow sk iego folkloru. T en w zorzec czasopism a b y ł szczególn ie przez p ed agog ów -p u b licystów zalecan y i przez szkołę popierany.

D ru gi ty p tw orzą organy id eow e (26%), staw iające sobie zadania n a ­ tu r y w ych o w a w czej — urabianie osobow ości i charakteru u czn iów oraz k ształtow an ie u czuć patriotyczn ych , czem u słu ż y ły głó w n ie a rty k u ły treści m oralistyczn ej, jak i roczn icow e h ołd y, w yrażające cześć dla w ie l­ k ich tr a d y cji h istorii i litera tu ry ojczystej. T yp ten b y ł popularny zw ła ­

4 D o w a ż n ie jsz y c h w y p o w ie d z i o cza so p ism a ch szk oln ych n ależą: T. A d a m ­ c z y k , P r a s a sz koln a, [w:] E n c y k l o p e d i a w y c h o w a n i a , t. 3: 1939, z. 7/8, s. 468—477; A . H ł a s k o - P a w l i c o w a , S z k o ł a p r a c y a p i s e m k a sz koln e, „M uzeum ”, 1930, s. 145— 149; S. K o m a r , S z k o l n e c z a s o p is m a m ł o d z i e ż y , „ D zien n ik U rzęd o w y K u ­

ratoriu m O kręgu S zk o ln eg o K ra k o w sk ieg o ”, 1935, s. 217— 221; J. K o r c z a k , O g a ­

z e t c e sz k o ln e j, W arszaw a 1921; J. K u c h t a , P is m o sz k o ln e , „M iesięczn ik P e d a g o ­ g ic z n y ”, 1933, nr 11, s. 259— 265, nr 12, s. 289— 297; J. N o w a k , R o la p r a s y m ł o ­ d z i e ż y w ż y c i u n o w e j s z k o ł y p o ls k ie j, „Zrąb”, t. 25: 1936, s. 61— 73; J. O s t r o w - s k i , Ż y w a szkoła. Z a r y s o r g a n i z a c y j n y i m e t o d y c z n y p r z y s z ł e j s z k o ł y śr e d n ie j, W arszaw a 1927, s. 223— 247; T. P a r n o w s k i , G a z e t k a ś c ien n a (Z d o ś w i a d c z e ń o p ie k u n a ) , „ P o lo n ista ”, 1936, z. 1, s. 7— 13, z. 2/3, s. 45— 53; J. R o k o s z n y , O p i ­ s e m k a c h s z k o l n y c h (V o n d e n S ch u lz e it s c h r i fte n ) , „M uzeum ”, 1928, z. 1, s. 44—56;

J. S t a n k d e w i c z ó w n a , C z a s o p i ś m i e n n i c t w o w sz k o le, tam że, 1932, s. 82— 93; A . Z e b r o w s k a , P r a s a sz koln a, „G im n azju m ”, 1933/34, nr 6, s. 221— 224, nr 7, s. 260—265.

(6)

szcza w p ierw szej p ołow ie lat d w u d ziestych , p otem stopniow o zan ikał, stając się ty lk o jed n ym z d ziałów tem atyczn ych .

R zadziej w y stę p o w a ły czasopism a p ośw ięcon e rozw ijan iu różnorod­ n ych zain teresow ań (12°/o) — te d o ty cz y ły g łó w n ie zagadnień h isto ry cz­ n o-literack ich i p rzyrodn iczo-krajozn aw czych — oraz p eriod yk i w y d a ­ w an e w celu k u lty w o w a n ia w łasn ej tw órczości p oetyck iej i prozatorskiej (9%>). M iały one zw y k le bardzo w ąsk i zasięg i m a ły nakład (n ajw yżej k ilk ad ziesiąt egzem p larzy), częściej tak że form ę rękopiśm ienną, i szyb ­

ko upadały. P u b licy śc i na łam ach p rasy pedagogicznej zw racali się p rze­ ciw w yd a w n ictw o m elitarn ym , zw łaszcza literackim , b ęd ącym p olem po­ pisu u zd oln ion ych jedn ostek , dążąc do p rzekształcen ia ich w organy ca­ łej szk oły i pole działania w szystk ich uczniów . N iek tóre z pism p o św ię­ con ych „k u ltyw ow an iu w ła sn ej tw órczości” p rzek ształciły się w znaczą­ ce czasopism a literack ie, zachow ując te sam e ty tu ły , zesp oły red ak cyj­ ne i autorskie, jak np. „K w ad ryga”.

W zm ieniającej się form ie i zaw artości prasy szkolnej w id ać w yra źn y w p ły w ów czesn ych id eałów w y ch ow aw czych . One ok reśla ły w latach d w u d ziesty ch dom inację zagadnień h istoryczn o-roczn icow ych i p atrio­ tyczn ych , u p rzy w ilejo w a n ie k lasyk i rom antyczn ej i p o zy ty w isty c zn ej w p u b licy sty ce literack iej, filom ack ie i ch rześcijań sk ie z ducha re g u ły p o­ stępow ania, p op u laryzow an e w artyku łach ideow ych . W latach tr zy d zies­ ty c h p referow ały te m a ty k ę „p ań stw ow ą” i w sp ółczesną.

Jednak bardzo często, zw łaszcza na przełom ie obu d ziesiątk ów lat, m ożna obserw ow ać, jak m łod zież ow e w p ły w y i u w aru n kow an ia p rze­ kraczała, nadając pism om w łasn e, n iezależn e oblicze a rty styczn e i id e­ ow e. B y ło to m ożliw e także z tego pow odu, iż san acyjn e w ła d ze ośw ia­ to w e — choć d ążyły do w ychow aw czo-id eolog iczn eg o u kierunkow ania czasopism szk olnych — aby przyciągnąć m łodzież, p ozostaw iały jej znacz­ ną sw obodę, ograniczoną ty lk o ogóln ym i ram am i program u p racy na rzecz w zrostu siły p olityczn o-ek on om iczn ej i potęgi k ultu raln ej państw a. B y ł to sw o isty , ty p o w y dla sanacji m an ew r W ychow aw czy, p rak tyk o­ w a n y przez nią zarów no w od niesieniu do L egionu M łodych, jak i „K uź­ ni M łodych”5. .

„K uźnia M łodych” m iała p ełn ić rolę w zorcow ą oraz poniekąd k on ­ kuren cyjn ą dla in n ych czasopism szk olnych. W ty m celu organ izow ała na teren ie p oszczególnych szkół sw oje „tygod n ie propagandy” oraz w y ­ su n ęła p rojekt stw orzen ia „sy n d yk atu ” prasy m łod zieżow ej pod sw oim

6 Zob. A . K a w a ł k o w s k i , Z a g a d n ie n i e m ł o d z i e ż y w Polsce, [w:] S a n a c ji

k ł o p o t y z m ł o d z i e ż ą , „ P ok olen ia”, 1970, nr 2, s. 115— 140; na ten tem a t p isa li też:

К. К o ź n i é w s k i: 1) S z k o l n a p r z y g o d a l i t e r a t u r y , [w tegoż:] H isto ria co t y d z i e ń , W arszaw a 1976, s. 140— 143 ; 2) M u t a c ja , fw :l K r e d ą na t a b l ic y . W s p o m n ie n i a z lat

s z k o ln y c h , W arszaw a 1958, s. 263— 264; A. M i c e w s k i , W c ien iu M a r s z a ł k a P i ł ­ su d s k ieg o . S z k i c e z d z i e j ó w p o l i t y c z n y c h U R z e c z y p o s p o l i t e j , W arszaw a 1969, s. 93,

(7)

54 IR E N A S O C H A

przew od n ictw em ideow ym ; gd y to n ie p ow iodło się, działała w k ieru nk u tw orzen ia się p ism region aln ych , na które ła tw iej b yłob y oddziaływ ać, w m iejsce w ielu m ałych gazetek b ędących organam i jednej szkoły.

Z abiegi te n ie p rzyn iosły sp od ziew an ych efek tów . P roces d ojrzew a­ nia ideow ego i estety czn eg o m łod zieży w stw orzon ych przez „K uźnię” i liczn e czasopism a szk olne u czn iow sk ich środow iskach k u ltu raln y ch i ar­ ty sty c zn y ch szedł często w zu p ełn ie in n ym k ieru nk u niż przew idzian y przez p rotektorów i op iekunów , zm ierzał ku przekonaniom społecznie rad yk aln ym i literack im w yb orom w sp ó łczesn y m 6. W rezu ltacie w ła ś­ n ie lata 1929— 1934 są n ajciek aw sze w rozw oju prasy szkolnej, która w y k a zu je w ty m czasie n a jw y ższy poziom ilościow y i jak ościow y, a jej treści znacznie przekraczają ram y program ów szkolnych. O bserw uje się ew o lu cję p eriod yków u czniow skich, polegającą na odchodzeniu od m o­ d elu m on otem atycznego, n iew ielk ieg o zróżnicow ania zaw artości, zn am ien ­ nego dla lat d w u d ziestych , ku_ struk tu rze b ogatszej, m agazynow ej. Cha­ ra k terystyczn e dla n ow ego w zorca p rasy szkolnej jest tak że p ojaw ien ie się tem a ty k i pozaszkolnej — gospodarczej, społecznej, region aln ej, k u l­ tu raln ej oraz trak tow an ie czasopism a jako środka w yrazu w łasn ej, od­ rębn ej tw órczości artystyczn ej, głó w n ie literack iej, uczniów . D la lat trzyd ziesty ch ty p o w e b yło w ięc u czn iow sk ie pism o k ultu raln o- lub lite — racko-społeczn e obok daw nego, choć poszerzonego o n ow e tem a ty , „zw ierciadła życia szk oln ego”.

Jak w zw iązku z p oczyn ion ym i ob serw acjam i m ożna określić g łó w ­ ne fu n k cje p rasy szkolnej lat 1918— 1939? P o części b y ły one zgodne z oczek iw aniam i w ład z o św iato w ych i p olityczn ych , z zadaniam i szk oły i p ostu latam i p edagogów , w zbogacając i d opełniając proces nauczania i w ych ow an ia m łodzieży. C zasopism a k szta łto w a ły pożądane przez szk o­ łę p ostaw y p atriotyczn e i etyczn e oraz gu sty i w yb o ry lek tu row e, b ę­ dąc w ten sposób środkiem in tegracji k u ltu row ej, m iejscem tw orzen ia się o p in ii i zgodnego z ideałam i w y ch o w czy m i św iatopoglądu w y c h o w a n ­ ków . J ed n o czyły m łodzież w ok ół sw ojej szk oły, u trw a la ły i w sp ó łtw o rzy ­ ły jej tradycję. R ejestrow ały i sam e b y ły p rzejaw em bogatego folk loru u czn iow sk iego (periodyki satyryczn e i h u m orystyczne).

Jednak w w ięk szy m jeszcze stop n iu prasa szkolna p ełn iła zadania autonom iczne, zn acznie b ogatsze i szersze, niż oczek iw ały w ład ze ośw ia­ tow e, tw orzyła w środow isku szk olnym n ow ą rzeczyw istość — ob ycza­ jow ą, k ultu raln ą i literacką, zw iązaną z p ow staw an iem n ow ych tek stów literack ich i p u b licystyczn ych , z ich recep cją i u pow szechnianiem , oraz

6 M i c e w s к i, op. cit., s. 2 9 2 -2 9 3 ; J. B o g a c z , C z y t e l n i c t w o w ś r ó d d zie c i

i m ł o d z i e ż y , „C how anna”, 1938, s. 2 4 - 3 9 , 6 7 - 7 9 , 9 7 - 1 1 0 , 1 6 5 -1 7 4 , 2 0 6 -2 1 6 ;

J. K u c h t a , K s i ą ż k a za k a z a n a , „M uzeum ”, 1932, nr 1, s. 1— 28, S. D r z e w i e c k i , Co i d la c z e g o c z y t a ją ? , „G im n azju m ”, 1933/34, nr 8, s. 296—300, nr 9, s. 326 330, S. S w i d w i ń s k i , O c z y t e l n i c t w i e m ł o d z i e ż y d a w n i e j a dziś, tam ża, nr 7, s. 256—280.

(8)

artystyczn ą, gd yż w ram ach redak cji p ow sta w a ły sek cje odpow iedzialne za szatę graficzną gazetki; stąd w ie le z n ich posiada św ietn e ilustracje autors+wa uczn iów i estety cz n y w y g lą d zew n ętrzn y (np. w ad ow ick a „L ut­ nia F zkolna”; n ow osąd eck ie „L ot” i „Z ew G ór”; „O gniw a” organ gim ­ n azju m k sięży m arian ów na B ielanach pod W arszawą; „Ż ycie S zk o ły ” — w yd a w n ictw o G im n azju m im. Jana Z am oyskiego w W arszawie; „Nasza D roga” — redagow ana przez p ryw atn e Ż eńskie S em in ariu m N au czy ciel­ skie im . M. R eja w K rakow ie, i w iele innych).

Praca w yd aw n iczo-red ak cyjn a w zbogacała ży cie szk olne o n o w e w y ­ darzenia, jak p osiedzen ia k om itetu red ak cyjn ego k w a lifik u ją cego n ad sy­ łane tek sty , połączone z b u rzliw y m i często d yskusjam i, działalność u sta ­ w od aw cza zw iązana z opracow aniem statu tu czy regulam in u , organiza­ cyjn o-ad m in istracyjn a, k olportażow a i reklam ow a, sp raw y zw iązane z p o­ w ielen iem p eriodyku, co w y k o n yw an o często w ła sn y m i siłam i na tzw . h ek tografie czy szapirografie, w reszcie liczn e im p rezy d ochodow e na pism o, jak p rzed staw ien ia teatraln e, w ieczory słow n o-m u zyczn e, zaba­ w y d ziennikarzy itp.

W yd aw an ie czasopism a b yło p retek stem do naw iązan ia w sp ółpracy m ięd zy szkołam i, które w y m ie n ia ły ty tu ły , p row ad ziły k orespondencję poprzez rubrykę recen zji prasy szk olnej. Z w oływ an o ogólnop olsk ie zjaz­ dy i spotkania redak torów (m .in. w 1925 r. w K ielcach , w 1935 w S o s­ now cu). C zasopism a b rały udział w organ izow an ych przez w ład ze szk ol­ ne w y sta w a ch p rasy u czn iow sk iej w K ielcach, N ow ym Sączu, K rakow ie, w P ozn an iu na P o w szech n ej W ystaw ie K rajow ej, w m ięd zyn arod ow ych w ysta w a ch prasy w P aryżu, P radze i K olonii, a także w w y sta w ie zain i­ cjow anej przez czasopism o dla m łod zieży „Isk ry”.

Z ainteresow ania uczn iów znacznie w y k ra cza ły poza program szkol­ n y, zw łaszcza w latach trzyd ziestych , kierując się ku literatu rze w sp ó ł­ czesn ej i zjaw isk om b ieżącego życia literack iego i k ultu raln ego. W okół pism tw o r zy ły się często szkdlne gru p y li+erackie, jak np. p rzy sosn o w iec­ k im „M łodzi idą” — K lub A rtystyczn o-L iterack i „K antem ” ; przy „N a­ szej G azetce”, w y d a w n ictw ie G im nazjum P olsk iego w B ielsk u — „P rzy­ sta ń ”; przy „N aszym G łosie”, red agow an ym przez gim nazjum w D zis- nej — k lub p o ety c k i „W głąb ” ; w T oruniu p rzy czasopiśm ie „N asze P ra ­ c e ” — klub litera ck i „W poprzek” ; w e L w ow ie redaktorzy pism a „Ze szkolnej ła w y ”, organu IX G im nazjum , d ziałali w grupie m łod ych aw an ­ gard ow ych p o etó w „R yb ałci”. O rganizow ały one różnorodne im prezy, jak p relek cje i od czyty, tak że z zakresu w ied zy o prasie, np. „Jak po­ w sta je g azeta”, „O d zien n ik arstw ie” („Lot”, N o w y Sącz), w y cieczk i do drukarń i w y d a w n ictw , w ieczory p o ety ck ie pośw ięcon e tw órczości ucz­ n iów , spotkania autorskie i w y w ia d y ze zn an ym i literatam i, a n a w et zda­ rzało się, iż w yd aw a n o nakładem pism a tom ik i w ierszy u talen tow an ych redaktorów . R edakcje często tw o r zy ły także czy teln ie czasopism , gdzie

(9)

56 IR E N A S O C H A

grom adzono w y m ie n n ie o trzym yw a n e n u m ery p rasy szkolnej i p erio­ d y k i p renum erow ane.

W ten sposób czasopism o, inspirując w ielorak ą tw órczość uczniów , staw ało się cen tru m sw oistego środow iska in telek tu a ln eg o i a rty sty cz­ nego m łod zieży szkolnej. W szystk ie tego ty p u fa k ty, dokonujące się dzięki istn ien iu p eriodyku, tw o r z y ły zjaw isko, k tóre m ożna b y nazw ać szk oln ym życiem literack im . M iało ono w łasn e, odrębne tek sty, sw ój środek przekazu, cz y li prasę, i sw oją publiczność. B y ło w ten sposób inicjacją i p rop ed eu tyk ą p ełnego, a k tyw n ego u czestn ictw a w k u ltu rze literack iej, nie ty lk o w sferze odbioru, ale i tw órczości. Stąd też efek ­ ty w ych ow a n ia „w k ręgu czasopism szk oln ych ” b y ły bardzo bogate, d e­ b iu tow ało i d ojrzew ało w n ich spore grono p óźn iejszych literatów , pu­ b licy stó w i d ziennikarzy, b y pow ołać się ty lk o na p rzykład „K uźni M ło­ d y ch ”7.

Czasopism a szk olne istn ia ły w ięc w okresie m ięd zy w o jen n y m na po­ graniczu zab iegów w y c h o w a w czy ch i d ydak tyczn y ch w ład z ośw iatow ych i p olityczn ych , p rób ujących od działyw ać na ich charakter, a tw órczych zain teresow ań i działań sam ej m łod zieży, p odejm ow an ych na w zór i pod w p ły w e m w sp ó łczesn ego życia k u ltu raln ego i literack iego. Oba te czy n ­ n ik i k szta łto w a ły oblicze oraz ok reślały fu n k cje p rasy szkolnej. Jednak te zadania pozaszkolne, auton om iczn e b y ły znacznie istotn iejsze, i one to zad ecyd o w ały o dużej roli, jaką odegrała prasa szkolna w p rzygotow a­ n iu m łod zieży do u czestn ictw a w k u ltu rze literack iej, będąc tak że sw o ­ istym tej k u ltu ry p rzejaw em .

O bserw acja p eriod yk ów u kazujących się na teren ie szk olnym ujaw n ia i p otw ierdza, jak istotn e i w szech stron n e fu n k cje w k u ltu rze p olskiej, w e w szy stk ich niem al środow iskach i dziedzinach życia społecznego, p ełn iła prasa.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednym z największych problemów nurtujących szkolnictwo stolicy regionu w okresie międzywojennym był brak odpowiedniej liczby szkół, a tym samym i sal lekcyjnych oraz ich stan..

W szkole ocena dotyczy nie tylko uczniów. Ocenie podlega również pra­ ca nauczycieli, a także dyrektora. Uczniowie oceniani są w sferze wycho­ wawczej przez tak zwane oceny

Podoficerow ie nasi pod w zględem in telig en cji są dość niejednolici... Pęczkow skiego, Szefa

Współczesne rodziny dokonują pewnych zmian w interpretacji przejętych z minionych pokoleń kultury życia rodzinne- go, przede wszystkim w sferze hierarchii wartości, norm

Piasecki, Précis de la théorie de l'éducation physique (en polo- nais), Lwów 1931.. opublikowano Raport Polskiego Komi- tetu Opieki nad Dzieckiem Z 1929 r. Problematyka

 W węższym znaczeniu tylko druki periodyczne wydawane i rozpowszechniane pod stałymi tytułami, opatrzone numerem bieżącym i datą, zajmujące się aktualnymi wydarzeniami i

Województwo śląskie pod względem liczebności prasy lokowało się w II RP na czwartej pozycji, według ofi cjalnych statystyk ukazywało się tu 7,6% tytułów

Dorobek wypracowany przez badaczy krajowych był wprawdzie nieco więk- szy w sensie ilościowym (23) [27], lecz przeważały w nim drobne artykuły i przy- czynki.