• Nie Znaleziono Wyników

Komercjalizacja jako narzędzie podziału usług społecznych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Komercjalizacja jako narzędzie podziału usług społecznych"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S _________________ FOLIA OECONOMICA 93, 1989

Grażyna Herežniak*

KOMERCJALIZACJA JAKO NAR ZĘDZIE PODZIAŁU USŁUG SPOŁECZNYCH

Udział konsumpcji społecznej w ogólnym spożyciu, kształtujący się w Polsce na poziomie o k . 14X, należy uznać w relacji do innych krajów za n i e w i e l k i 1 . W rzeczywistości korzyści płynące z tytułu świadczeń społecznych są jeszcze mniejsze, ponieważ środki w tej sferze są wykorzystywane n Ie r a c j o n a I n Ie. Sprzyja temu funkcjonują-cy od dawna system organ izafunkcjonują-cyjno-f Inansowy, który przyczynił się do powstania wielu negatywnych zjawisk. M o żna je zaobserwować w trzech głównych płaszczyznach!

1) w funkcjonowaniu podmiotów świadczących usługi (m. In. m o n o -polizacja kanałów dystrybucji, brak konkurencji i w konsekwencji niska jakość u s łu3 , tendencje dużych organizacji do działania w o d e r -waniu od zmieniającego się otoczenia);

w systemie zasilania oraz gospodarce funduszami p r z e z n a c z o -nymi na finansowanie świadczeń (brak motywacji do prowadzenia k a l -kulacji kosztów ! rac Jona I Izowan i a wydatków, wysokie koszty wytwa- rzan i a ).

3) w postawach swych odbiorców świadczeń (nadużywanie I m a r n o -trawstwo, brak zaangażowania w proces świadczenia usług, szerzenie się postaw roszczeń i o w y c h ).

W tym kontekście konieczność reformowania sfery usług

spofecz-D r , adiunkt w Katedrze Obrotu Towarowego Uniwersytetu Łódzkiego. Jeżeli za miernik rozwoju konsumpcji społecznej przyjąć udział świadczeń społecznych w tworzonym dochodzie naro dowym,to Polska pod tym wzglę d e m pozostaje w tyle za wszystkimi europejskimi krajami so-cjalistycznymi. Por.i M. W i n i e w s k i, H. G ó r a l s k a , Świadczenia społeczne w świetle danych por ównywa I nych “Po I i t yi<a Spo-łeczna" 1984, nr 4.

(2)

nych wydaje się być oczywista. Oczekiwać jednakże należy, Iż aktu a l -ne działania w tym zakresie nie powinny mle ć charakteru doraźnych, krótko wz ro cz ny ch modyfikacji i s t n iejących r o z w i ą z a ń , ale sprowadzać się dg komple ks ow yc h zmian systemowych o ch ar akterze funkcjonalnym. Pod kr eśl en ia wymaga fakt, iż pomimo wielu propozycji 1 d o t y c h c z a s o -wych prób re formowania sfery usług, będ ących p r z e d m i o t e m s p o ż y -cia społecznego, w d alszym ciągu można wątpić w skuteczność r e a -lizacji celów, dla których system świadczeń społecznych został p o -wołany (brak skuteczności .realizacji funkcji spożycia społecznego). Ranga owych celów społecznych przy jednoczesnej krytycznej ocenie trafności ich formułowania przez C e n t r u m I Inne podmioty polityki społecznej, jak również istniejący i wciąż powię ks za jąc y się d y -stans mię dz y potrzebami, nakładami a st opniem usatysfakcj on ow an ia finalnych odbior có w sprawiają, że zagadnienia te są w d a l s z y m c i ą -gu aktualne i godne obserwacji badawczych.

Wy da je się, że brak równowagi gospodarczej, wym aga ją cy k o n c e n -tracji na dz iałaniach odwra ca ją cy ch spadkowy trend w produkcji dóbr rynkowych z jednej strony oraz brak wys tarczających środków p r z e -znaczonych na finansowanie usług, a także Istniejący niedorozwój

infrastruktury z drugiej, pozwalają przypuszczać, że w na jb li żs zy ch tatach znikome będą możliwości zwiększania podaży świadczeń s p o -łecznych, Stąd też szczególnego znaczenia nabiera rac jo nalizacja procesu ich wytw ar za ni a oraz podziału. Chodzi zat em o wsk azanie ta-kich m e tod i sposobów działania w tym zakresie, które w y m u s z a ł y -by e fe k tywni e jsze rozwiązania w ramach fun kcjonującego systemu u-

sług społecznych. Właśni e te ost atnie zagadnienia stanowią p r z e d -miot pr ez en to wa ny ch 'rozważań. Za znaczyć przy tym należy, i ż z u w a -gi na ich złożoność i dyskusyjność, a także z uwagi na o g r a n i c z o -ne ramy opracowania, pr ze ds tawione w n i m będą tylko niektóre kwes ti e dotyczące problemu.

•Abstrahując od całoksz ta łt u problematyki sterowania kon su mp cj ą społeczną formułuję tezę, iż j e d n y m z instrumentów u m o ż l i w i a j ą -cych podnie sie nie społeczn o- ek on om ic zn ej efektywności świadczeń m oże być w ł a ż e n i e zasady kom ercjalizacji do systemu ich d y s t r y

-b u c j i 2 . Zasadę tę r o z u m i e m y jako wpr owa dz en ie pełnej odpłatności

“ Akt ua ln ie wyst ęp uj ą dwie formy kom er cjalizacji! 1) w ramach s e k t o r a p a ń s t w o w e g o w post a c i d z i a ł a l n o ś c i prz edsiębiorstw n a s t a w i o -nych na zysk {r y n k o w a s p r z e d a ż w c z a s ó w ) ; ?) w formie spółdzie lc zy ch

i p r y w a t n y c h i n s tytucji < w i a d c z ą c y c h u s ł u g i ( s p ó ł d z i e l n i e l e karskie, p r y w a t n a p r zed í iębi o r stwa z a j m u j ą c e się o r g a n i z a c j ą w y p o c z y n k u ) .

(3)

za określone usługi i tym samym stosowanie rynkowej alokacji dóbr w obszarze świadczeń społecznych. W tym kontekście zmierzać b ę -dziemy do udzielenia odpowiedzi na pytanie, w jakim stopniu można wykorzystać m e c h a n i z m rynkowy, jako m e c h a n i z m p r o e f e k t y w n o ś c 1 w sferze usług spo ł e e z n y c h . Konsękwencją przyjętej hipotezy, będzie jak wiadomo, ograniczenie dotychcz asowego zakresu konsumpcji d a r -mowej, w związku z czy m rodzi się kolejne pytanie w jakim z a k r e -sie rozwijać świadczenia b e z p ł a t n e , _które z nich można urynkowić I jakie będę tego konsekwencje? Próbując choć w n i e w ielkim s top-niu ustosunkować się do tego niewątpliwie niełatwego pytania b ę -dziemy zmierzać do odpowiedzi na następujące pytanlai

- jakie są wady i zalety dystrybucji darmowej i w związku z czym jaki winien być zakres świadczeń zaspokajających potrzeby w ramach konsumpcji nieodpłatnej, z u względnieniem potrzeb p o d s t a -wowych i wyższego rzędu;

jakie argumenty przemawiają za dystrybucję poprzez ceny i ja-kie są możliwości jej w y k o r z y s tan i a jako narzędzia podziału świad-czeń.

Zdając sobie sprawę z dyskusyjności tak sformułowanej h i p o t e -zy należy podkreślić, że wprowadzenie pełnej odpłatności za usługi stanowi v prawdz i e na jskutecznieJsze narzędzie zwiększenia e f e k t y -wności I poprawy zasad gospodarowani a , ale pojawia się wówczas

swoista antynomia mi ędzy zwiększeniem roli praw rynkowych, a p o -trzebę ochrony sytuacji materialnej wielu grup ludności. Przyjęcie tak sformułowanej hipotezy nie jest zatem równoznaczne z pełną akceptację poględu, iż strukturę świadczeń można tworzyć wyłącznie poprzez rynek. Równie ważn y m jest równoległe posz ukiwanie r o z w i ą -zań pozwalających optymalizować pozar ynkowe mechanizmy alokacji w obszarze świadczeń społecznych (przykładem w tym zakresie może być np. koncepcja quasi ceny, tj. ceny funkcjonującej między insty-tucjami tworzącymi usługi a świadczącymi je na rzecz finalnych o d b i o r c ó w ) .

Zjawisko komercjalizacji usług społecznych można rozpatrywać z wielu punktów widzenia. Wydaje się,iż zasadnicze znaczenie ma ono dla:

- funkcjonowania instytucji świadczących usługi Społeczne I iródeł Ich zas i I an i a ,

- dystrybucji świadczeń na rzecz finalnych odbiorców.

(4)

40 Grażyna Heręźniak

--- ľ... ... ■ --- .. --- , . —

---płaszczyzną odniesienia, z uwagi na cel opracowańi a , w szerszym zakresie zostań-} omówione aspekty komerc ja I 1 zac j 1 , k t ó re maję 1* stotne znaczenie dla podziału ustug społecznych na rzecz final-nych odbiorców.

2 punktu widzenia podmiotów świadczących usługi k o m e r с ja I izacja wiąże się z ięt>-sarnodi < «’fTioicii* ekonomiczna. W praktyce oznacza to ewoluowanie tych Instytucji w kierunku działalności nást.awlonej na zys k 3 . Istotny barierą na drodze tych zmi an jest potrzeba usta l a -nia cen na różne rodzaje usług na podstawie rachunku kosztów, co jest równoznaczne z koniecznością wartościowej oceny produktu pracy. Mając na względzie mankamenty aktualnej sprawozdawczości kosztów (np. brak rejestracji amor ty z a c j 1 ) kolejną trudnością do p o -k o n a n i a w tym zakresie byłoby stworzenie niezbędnej ich e w i d e n -cji i powiązanie z odpowiednimi miernikami działalności (np. w s ł użb i e zdrowia - koszt hospitalizacji jednego chorego, koszt w i -zyty jednego pacjenta itp.). Z punktu widzenia funkcjonujących struktur podmiotowych komercjalizacja niektórych usług o z n a -czałaby s tworz en 1e wa runków dla istnienia wielu wy s pec j a I i zowa - n y c h instytucji świadczących takie same usługi, co stwarzałoby konkurencję, a tym samym przyczynić by się mogło do poprawy jako-- ści świadczeń. Dawałoby to większe możliwości wyboru konsumentom i m o 3łoby w p ł y w a ć korzystnie na stopieó ich usatysfakcjonowania.

‘/»'łączenie zasady komercjalizacji do podziału świadczeń s po-łecznych pociągałoby za sobą także określone skutki w o d n i e s i e -niu do -źródeł Ich zasilania. Wprowadzeń ie b o wiem cen na niektóre usługi oznaczałoby w praktyce ograniczenie redystrybucyjnej funk-cji budżetu, w y n i k a j 4 ce ze zmniejszenia skali dotacji do różnych r o d z a j ó w usług będących przedmiotem spożycia społecznego, a tym iarn-ym odejście o d scent га I izowanego systemu zasilania . Natomiast w p r z y p a d k u ś n i adc zeó częściowo odpłatnych i nieodpłatnych

na3 Chodzi tutaj nie tylko o k l a s y c z n e p r z e d s i ę b i o r s t w a p o s ł u g u j ą -ce się rachunkier e k o n o m i c z n y m oraz p r zeds iębi or s twa u ż y t e c z n o ś c i pur, í i czne j , ge z i e w y n i k nie stanowi p o d s t a w o w e g o k r y t e r i u m a jedynie • wtórne, a l.e także w s z e l k i e tormy m i e s z a n e , jak np. p r o p o z y c j a u t w o -r zeń i a r sfr 3 c n służby z d r o w i a tzw. z a k ł a d ó w ś w i a d c z e ó zdrowotnych, •г-t 6re f ą c z y ł y c y e l e m e n t y jednostki b u d ż e t o w e j i n i e k t ó r e e l e m e n t y r a c h u n k u 3 c s p c c a rc z e 3 0 .

4 -Aktualnie ucz lii» środków budżet owych w finansowaniu ogólnych r im I 3 r í w «"ł-jrcc j i społecznej /.aha się w granicach 85-90%, cho- c i aż partycypacja środków s c e n t r a I ■ *owanych w finansowaniu r ó ż -nych dziedzin różnicuje się.

(5)

\

leży podzielać poglądy o po trzebie wzr os tu roli b u dżetów te re no -wych, poprzez stworzenie samorządów terytor ia ln yc h i oparcie ich działalności w w i ę k s z y m stopniu na dochod ać h wła snych (np. poprzez wpr ow ad ze ni e po da tków lokalnych). Da wałoby to więk sz e możliwości sterowania roz wojem usług, decen tr al iz ac je wiel u decyzji, w tym szczególnie decyzji dotyczą cy ch alokacji zasobów. Wre szcie z p u n -ktu wi dzenia m e t o d finansowania usług społecznych tradycyjny s y -stem podmiotowy, oparty przede w s z y s t k i m na finansowaniu z b u d -żetu, nie gw ar an tu ją cy motywacji do prowa dz en ia kalkulacji k o s z -tów i rac j(?na I i zowan I a wydatków, w wa runkach komerc ja I i zac j I c z ę -ści usług mógł b y być zastąpiony bardziej skomplikowanym s y s t e -m e -m przed-miotowy-m, w y -m a g a j ą c y -m podstawy odn ie si eni a w postaci cen

I opłat dla poszcze gó ln yc h typów usług.

Prze cho dz ąc do rozważenia w arunków i możliwo śc i wy korzystania komercjalizacji świadczeń w procesie ich dystrybucji na rzecz fi-nalnyc h odbio rc ów należy przede w s z y s t k i m ustos un ko wa ć się do skutków, jakie wy ni ka ją ze stosowania dystrybucji darmowej, a tym sam ym do określ en ia jej wed I zalet. Wyma g a to rewizji koncepcji państ wa opi ek uń cz eg o i próby odpowiedzi na pytanie - jak daleko państ wo ma pójść w tym o p i e k u ń s t w i e , a co za tym idzie - ko mu 1 n a jakim etapie powinniśmy pomagać pop rz ez świadcze ni a społeczne? Jest to pytanie stawiane zarówno w krajach bar dz o zamożnych, jak I mniej zamożnych.

Preze nt uj ąc pogląd w tym zakresie wydaje się, iż nieod pł at ne świadczenie usług po woduje wzrost zapotr ze bo wa ni a na okr eś lo ne usługi. Dotyc zy to w ró żnym stopniu Ich rod za jó w (w n a j w i ę k s z y m stopniu zależność ta znajduje odz wierciedlenie w przypa dk u k o -rzystania z porad lekarskich, konsumpcji leków). Nal e ż y przy tym podkreślić, że skłonność do korzy st an ia ze świadczeń jest ba rd zo częs to wyższa w stosunku do rz ec zy wistych potrzeb. W tej s y t u a -cji zapotrzebo wa ni e na usługi ni eo dpłatne m o ż e prz yb ierać c h a -rakter sztucznie zawyżony. Pełne zas po ko je ni e zap otrzebowania na usługi społeczne był ob y z a t e m m o ż l i w e jedynie wtedy, gdy s p o ł e -cze ńs tw o dysponuje ni eograniczonymi środkami, co jest nierea ln e nawet w na jbogatszych krajach. Skrajny w tym zakresie po gląd p r e -zentują ekonomiści burżuazyjni, którzy twierdzą, że jeżeli dobra są ogra ni cz on e to m u szą m ieć ceny'*. Dobrami darmowymi m ogą być

B. P. B e c k w i t h, Free goods. Theory of Fre e or Comunist Dystry bu cti on , Pa lo Alto 1976.

(6)

tyiko te, których podaż nie jest ogr an ic zo na możliwościami w y t w ó r -c z ymi6 . Ponieważ ograniczenia to w praktyce występują, nie ma r a -cjo na ln yc h przesłanek do utrzymywania Inst ytu c j I świadczących u- stugi bezpłatne. W naszych warun ka ch sytuacja taka skłania do ra- cjonowanla usług, i to nie zawsze wg kryt er ió w zgodnych z funkcja-mi konsumpcji zbiorowej 1 celami polityki społecznej.

Popier ani e bow i e m okr eś lo ny ch rodzajów konsumpcji oznacza r e d y -strybucję poziomą, tj. wt órny podział na rzecz k onsumentów d a -nych usług, która często ma charakter niespójny. Oznacza to, 12 w rzeczywistoścI z subwencji państ wo wy ch korzysta ją w wi ę k s z y m s t o -pniu osoby z wy ższych grup doc ho do wy ch niż z niż szych ,

Mo żna zatem sformułować tezę, iż Jedną z cech pod ziału w w a r u n ^ t ^ r h niedoboru iest j ego e I Itarny char a k t e r . W y n 1ka to z faktu, że w sytuacji niedoboru świadczeń twcrzy się drugi obieg, co s p r a -nia, że bezpłatne ś w i a d c z e n i a stają się bardziej nie do st ęp ne dla

tych, którzy znajdują się w lepszej sytuacji mate ri al ne j (dostęp do de fi cy to wy ch usług stanowi wyr óżnik konsumpcji). Nie wiadomo dckladnie jaka jest obecnie skala tego zjawiska, moż n a jednak twierdzić, iż przybiera ona na Sile, a w n a j w i ę k s z y m stopniu d o t y -czy służby zdrowia. Zjawiska te potwie rd za ją także badania w krajach zachodnich. Wyn ik a z nich, iż eliminacja cen powoduje wzrost kor zystania ze świadczeń w grupach bardziaj zamo żn yc h . P ona dt o w sytuacji gdy środki są ograniczone, decyzje o ich a l o -kacji na podstawie zgłaszanego zapot rz eb ow an ia m ogą być n i e t r a -fne i prcwadzić do nadmie rn eg o rozwijan ia jednych dziedzin, k o -sz tem innych. Dlate go też można stwierdzić, że brak cen utrudni« efektywne rozd ys po no wa ni e zasobów. An al iz uj ąc z kolei argumenty przemaw ia ją ce za sto so waniem darmowej dystrybucji można wskazać wśr ód nich takie, które maj ą charakter pol it yczny i te, które то» by nazwać społecznymi. W pie r w s z y m przyp ad ku chodzi o fakt, zna

® W p o l s k i m piśmien ni ct wi e pog lą d ten repreze ntu je A. T y m o- л s к i, Spożycie społeczne a indywidualne (Ocena preferencji), O - pracowan ia i Mat e r i a ł y IHW, Wa r s z a w a 1975.

7 M. P o h c r i I I e, Potrzeby, podział, kon sumpcja, P W E . W a r - s *awa 1985, s. 155.

® Dotycz y to np. usług zdrowotnych. Zale żn oś ć tę rozszerza się na tzw. - с е м niep ie ni ęż na - (cena czasu, dótarcia na mie j s c e usługi) która takie dy sk ry mi nu je grupy słabsze ekonomi c z n ,e . .M M a t u I e- w i с z, Ekonom ik a ochrony zdrowia a po li ty ka zdrowotna.. Poll

(7)

że darmowa konsumpc ja świadczeń j s t w niektó ry ch dz ie dzinach jedną z najstars zy ch zdobyczy ustrojowych, w dr ugim zaś o w y s t ę -powaniu szczególnie doniosłych efekt ów zewnętrznych (np. p o w s z e c h -ność nauczania, pr ofilaktyka zdrowotna). Na tym tlo dylematem

jest kwestia czy w przypadku ograni с z o n e j liczby do mćw wczasowych, sanatoriów, lepsza będzie dyst ry bu cj a dokonana przez rynek, czy też lepiej zadecydują o tym określone organy społeczne (komisja lekarska, związki zawodowe)".

Rozp atrując 'zagadnienie dystrybucji darmowej trudno nie u s t o -sunkować się do pytania - jakiego rodzaju dobra należy rozdzielać bezpłatnie, czy z a s p o k a j a jsee po trzeby podstawowe, czy po tr ze by wyższ eg o rzędu. Przek on an ie o konieczności bezpłatnej dystrybucji dóbr i usług zaspokaj aj ąc yc h po trzeby podstaw ow e jest

najczę-* 10

ściej lansowane przez autorów rad zi ec ki ch . Uważ aj ą oni, li - w miar ę przec ho dz en ia do pod ziału wg potrzeb - p r z e d m i o t e m konsum-pcji społecznej powinny stać się środki pierwszej pot rzeby i m a s o -wego spożycia, związane z tzw. ko mu nizacją bytu, co oznacza przede w s z y s t k i m rozwój bezpłatnej konsumpcji w zakresie żywienia z b i o -rowego, opieki nad dz i e c k i e m (żłobki, przedszkola) i mł o d z i e ż ą (in-ternaty), zorganizowans formy wypoczynku. Koncepcji tej towarzyszy przekonanie, że finansowanie świadczeń z funduszów spo łecznych z samego założenia powinno mieć charakter egalitarny. Wyda j e się, iż jest to prz ek on an ie niesłuszne, gdyż bezpłat ne świadczenia wcale nie muszą ega I itaryzować konsumpcji. W i elkość ich spożycia zależy od spełnienia wa ru nk ów n iezbędnych dla otrzymania ś w i a d -czeń, a w przyp ad ku ograniczonej podaży od możliwości zaspo ko je ni a potrzeb (decyduje o tym m. In. stan i n tras tr u k t u r y ).

Wyd a j e się , że potrzeby od powiadające m i n i m u m socjal ne mu p o -winny być zas pokajane przez do st ar cz en ie ko n s u m e n t o m n iezbędnego dochodu w formie m i n i m u m płacy I m i n i m o m emerytury. Stąd też idea obciążenia ludności częścią koszjtów świadc zo ny ch usł ug wymaga prz eb ud ow y systemu płac, rent i emerytur. Z uwagi na ch arakter tych potrzeb nie ma obawy, że część tego dochodu zostanie skierow an a na Inne cele. Wyjąte k stanowią te elementy m i n i m u m socjalnego, które

' ? o h o r i I I e, Potrzeby, podział..., s. 151.

N. W. G i e r a s i m o w, Obszczest w l e n n y j e fondy potrie-bI i en i j a : n i e o b c h o d i m o s t , suszcznost, nap rawlenije rozwltija, "Nauka ,i Technika" 1978(Miósk),

(8)

dotyczę dóbr o dodatnich efe kt ac h zewnętrznych (ochrona zdrowia, ku I t u r a ).

Dlatego też można przypuszczać, że dobra wy ższego rz«du bardziej S4 pr edy st yn ow an e do dystrybucji poprzez ceny niż dobra n i ż s z e -go rzędu. Trzeba Jednakże pamiętać, ii to właś ni e w ob szarze świad-czeń społecznych zaspo ka ja ją cy ch pot rzeby wyż szego rzędu mamy przede w s z a s t k i m do czynienia z w y s t ę p o w a n i e m rozbieżności mi edzy Indywidualny a społeczne ocen* Ich użyteczności. Majec z a tem na uwadze cele, które chcemy uzyskać poprzez rozwój pewn yc h ś w iad-czeń nie należy przyjętej tezy odnosić do wszystkich Ich r o -dza jó w I w odni es ie ni u do wszyst k i c h grup odbiorców. Wyd a j e sie. Iż bez pł at ne dys trybucje należy stosować w odnie si en iu do tych grup społecznych, które dotychczas potrzeb tych nie zasp ok aj ał y lub zasp ok aja ły je w m i n i m a l n y m stopniu. Istotnym p u n k t e m odnies ie ni a w tym zakresie se Informacje o g ospodarstwach dom ow yc h o s i ą g a j ą -cych dochody poniżej m i n i m u m socjalnego, a także o wielkości ■ strukturze Ich konsumpcji.

Rozpat ru ją c możliwości włóc ze ni a zasady ko mercjalizacji do pod zi ał u świadczeń społecznych uważamy, że za prawidło wo ść należy uznać zmienność zakresu świadczeń sp oł ecznych w czasie. Kierunki tej ewolucji s$ wy zn ac zane przez cele i funkcje, Jakie p r z y p i s u -je sie konsumpcji społecznej na dan y m etapie rozwoju społeczno- g o s p o d a r c z e g o I kultura ln eg o społeczeństwa. W y r a z e m tego teleolo- glcznego (се I owoścI o w e g o ) spojrzenia na pro b l e m jest, jak sie w y d a -je,, wyo dr ębnienie przez . M. Pohorí I lego trzech różn yc h okr e s ó w

roz-1 roz-1 wo ju świadczeń sp oł ecznych t

pi erwszy cechuje szybki I żywiołowy wzrost świadczeń: n a s t ę p u -je objecie sy st em em dotacji szeregu usł ug społecznych, co w k o n -sekwencji hamuje dalszy ich rozwój}

- w drug i m po li ty ka społeczna pow in na coraz bardziej k o n c e n t r o -wać uwagę na w y b ranych d ziedzinach i grupach ludności najba rd zi ej po tr zebujecych pomocy;

- w trzec im św ia dczenia nabierają cha ra kt er u pow sz echnego. Nal eż y podzielić pogląd, Iż aktual ni e znajdujemy sie w dru g i m o-kresie. Oznac za to, że system n i e o dpłatnych I tanich usł ug o d e -gra» już w niektó ry ch dz ie dzinach swoje role w ut rwalaniu w

(9)

moścł społecznej i hierarchii wartości potrzeb, zaspokajanych za pom oc y tych usług. Należy ponadto pamiętać, Iż aktua ln ie korzy st an ie z wielu dzi edzin dekla ra ty wn ie nieodpłatnie, wiąże się z pewnymi wydatkami, które m ają charakter dobrowol ny lub wymuszony. Zjawisk

tych nie można nie dostrzegać. Można Im przeciw dz ia ła ć poprzez w p r o -w adzenie formalnej odpłatności za usługi. A r g u m e n t e m w tym za-kresie mo że być także fakt, że budżet państwa nie m oże uznać za je-dyne, wystarczające iródło finansowania świadczeń. W y d a j e się, że utr zy mujący się deficyt budż et ow y zmusza do ogranicz en ia dotacji pa ńs twowych do szeregu św iadczeń społecznych, a tym samym Ich k o -m e r c j a I I zac j I.

Moż n a p r z y p u s z c z a ć , że wprowa d z e n i e odpłatności za nie które u- sługi sprzyjałoby lepszemu zaspokoj en iu potrzeb, um ożliwiałoby znaczną rozbudowę urz ąd ze ń I dyw er syfikację usług. E lementy to z kolei, wp ływając na podniesi en ie jakości świ ad cz on yc h usług, p o d -nio sł yb y ich rangę w świadomości społecznej, zw iększając także zaang aż ow an ie samych o d b iorców w proces świ ad cz en ia usług.

Przyjmując, Iż w naj bl iż sz ej przyszłości należy liczyć się z b r a k i e m równowagi m i ę d z y podażą dóbr b ezpłatnych a zaoo tr ze bow a- n i e m na nie, moż n a wskazać, że istnieją trzy zas ad nicze wa ri anty rozwi ąz ań o char ak te rz e systemowymi

- racjonow an ie dóbr da rmowych lub częś cio wo odpłat ny ch *

- wpr owadzenie zamiast dystrybucji darmowej cen r e gulujących ko nsumpcję, t j . k o m e r c j alizacja świadczeń;

- wpr ow ad ze ni e systemu m ie sz anego, tzn. racjono wa ni e części u- sług I stosowanie cen ko me rcyjnych.

Zdając sobie sprawę, iż trudno bę dz ie o z wolenników dwóch p i e r -wsz yc h w a r iantów na jb ardziej z a s a d n y m wy da je się stosowanie

sy-stemu mi eszanego.

Prz yjęty punkt wi dz en ia pocią ga za sobą k onieczność segmentacji rynku us ług społecznych, na podsta wi e k r y t e r l u m przed m i o t o w e g o I podmiotowego. Pi er wsze w y znaczałoby dwa podsta w o w e segmenty usług. Jeden z nich stanowiłby usługi za sp ok ajające pot rzeby pod st awowe o waż n y c h efekt ac h zew nę tr zn yc h (ochrona zdrowia, ksz ta łc en ie , k u l -tura) na poziomie u z n a n y m za n i e zbędny na d a n y m etapie rozwoju, które to usługi powinny być wolne od opłat lub przeka z y w a n e k o n -s u mentom po ce nach symbolicznych. Orugl o bejmowałby usługi

(10)

nabywa-ne po cenach równowagi rynkowej. Za stosowanie zaś k r y terium p o -dmiot owe go powodowałoby analogiczny podział po stronie odbior có w

świadczeń - na tych którzy powinni być objęci ochronę socjalnę p a ń -stwa ofaz wyłąc zo ny ch spod tej ochrony. Taki punkt wid ze ni a p o w o d u -je konieczność odejścia od stosowanego dotychczas, w p r z e w a ż a j ą -cej mierze zunifikowanego systemu organizacji, zarządzania i fi-nansowania sfery usług społecznych. Tym bardziej, że w ramach tej sfery m amy do czynienia z coraz w i ę k s z y m jej w e w n ę t r z n y m zróż n i -cowaniem, silnie u w ldaczniajęcym się w specyfice I odrębnościach wlo-i

lu usług. Za przyjęciem systemu mi e s z a n e g o pr ze mawiają także z a -chodzące pr ze ob rażenia demo gr af ic zn e oraz zmiany w poziomie w y -kształcenia i stylu życia. Te os tatnie pr zyczyniają się do

wyslę-12 powania zjawiska, które moż na by nazwać indywidualizacją potrzeb Polega ono na odc hodzeniu od standardowego sposobu Ich z a s p o k a

-jania, wytwa rz an iu się i n d y w i d u a I n y c h , często bardzo zróżn ic ow an yc h I specyficznych wzor có w konsumpcji (w ró żn ym stopniu pr zejawia się w różnych dziedzinach spożycia społecznego). Występ o w a n i e tego zjawiska zwiększyć moż e atrakc yj no ść rynkowych m e c h a n i z m ó w

podzia-łu, dając szansę I możll wo ść wyboru między różnymi sposobami zaspokajania potrzeb. Nie uwzg lę dn ia ją c tych pro cesów stwarzamy sy -tuację, w której wyst ęp uj e wymusz on a unifik ac ja spożycia.

Z punktu widzenia zasad I k r y teriów us talania odpłatności za określone usługi istotne jest także pos tępujące jednocześnie "u- bożenie" pewnych grup ludności. W tym kon te kś cie rysuje się inna hierarchia potrzeb, a stąd tiikże ce lów realiz ow an yc h przy w y k o -rzystaniu konsumpcji spotecznej.

Zdając sobie sprawę, iż każde zmiany o ch ar akterze systemowym, a w szczególności zmiany do tyczące systemu odpłatności za usługi mo gą rodzić negatywne konsekwe nc je społeczne należy pamiętać, iż w zakresie propo no wa ny ch modyfikacji nie należy pomijać opinii < po st aw samych o d b i o r c ó w świadczeń. Ni ez ależnie od poszuki wa ni a me tod służących poprawie zasad g o s o o d a r o w a n ia w sferze usług społecznych i zrr.l er za j ących do pod niesienia Ich spo ł eczr.o-ekonomi czne j e f e k t y w -ności należy mieć na uwadze, iż w sytuacji rosnącego deficytu

bud-1 O

A . B o g u s , A. S z a b I e w s k I, W . K w i a t k o - w s к a, K o m e r c jalizacja usług społecznych w opinii ludności, "Wiadomości 5 1 a t y s tyczne" 1985, nr 8 .

(11)

żetowego nie porozumieniem jest traktowanie państwa jako wyłąc zn eg o gwaranta zabezpieczenia socjalnego, a wsz el ki e próby odejścia od tej roli traktuje się jako niezgodne z zasadami ustrojowymi .

Grażyna Herefnlak

C O M M E RCIALIZATION AS AN INSTRUMENT FOR DI STRIBUTION OF SOCIAL SERVI CE S

In view of irrational use of resources in the social services sphere and constraints on the side of supply of social services, an enh anced significance is att ri bu te d to rati ona li za ti on of the process? of their genera ti on and distribution. The authoress p o

-ints at the necess it y of searching for method s and ways of a c t i -vity, whi ch wou ld force out more effect iv e solutions wit hi n the framework of the ex isting systtem of social services. One of such instruments paving the way for increasing soc io-economic effec ti ve ne ss of these services is con si dered to be ad op ti on of the comme rc ia li zati on principles lo the systom of their d i s t r i -bution. This gives rise to a que stion “ to what extent should there be develo ped free services, which of them can be corrmerc i a I i zed and what will be its con sequences?"

13

Zmiany w arunków ekonomicznych I społecznych wywar ły także w p ływ na ko ncepcję państwa dobrobytu. Stąd też ewolucji pod legają podstawo we cele i założenia re al izowane w ramach polityki spo ł e c z

-nej, przy czym bardzo silnie akceptuje się postulat s t o p n Iowego prze-chodzenia państwa od roli "prot ek to'ra" do roli "promotora" lub " k a t a I i zat o r a ” stwarzającego warunki i możliwoś ci dla zas po ko je ni a okre śl on ych potrzeb. J. R o b e r t s o n , What Comes after the Welf ar e State, "Futures" 1S82, No. 1.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z twierdzenia 1.1 wynika, że q jest dzielnikiem liczby −1, więc jest równe ±1, a to oznacza, że liczba x jest całkowita. Zaznaczyć wypada, że to czy jakaś liczba jest

Zaznacz TAK, jeśli zdanie jest prawdziwe, a NIE, jeśli zdanie jest fałszywe.. Okres zbioru ogórków trwa krócej od okresu, kiedy można

Rozwiąż pierwsze 3 zadania ze strony https://projecteuler.net/archives w

We współczesnych definicjach słownikowych bezpieczeństwo jest określane jako: stan nie- zagrożenia 26 ; stan, który daje poczucie pewności i gwarancję jego zachowania oraz szansę

A z kolei, jeśli rzeczywiście istnieje w umyśle koherentna idea bytu, od którego nie ma nic większego, możliwego do pojęcia, to wynika stąd, że wspomniany byt jest

Tolerancja jest logicznym następstwem przyjętego stanowiska normatywnego, jeśli to stanowisko obejmuje jedno z poniższych przekonań: (1) co najmniej dwa systemy wartości

Zamiana jednego atomu w mRNA kilkukrotnie zwiększa trwałość i biosyntezę białka w komórkach!!. Grudzien-Nogalska

W sto su nk u do diady: powieść m ono- logiczna i powieść polifoniczna, koncepcja dwóch linii pow ieściow ych w ykazu je więc dość istotne różnice.. Pow ieść