• Nie Znaleziono Wyników

Zapiski pożeracza ksiąg : o rodzajach i funkcjach marginaliów na podstawie notatek Jana Bernarda Bonifacia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zapiski pożeracza ksiąg : o rodzajach i funkcjach marginaliów na podstawie notatek Jana Bernarda Bonifacia"

Copied!
58
0
0

Pełen tekst

(1)

Z ap isk i pożeracza ksiąg

O rodzajach i funkcjach marginaliów

podstawie notatek Jana Bernarda Bonifacia

Biblioteka Uniwersytecka

w Warszawie

(2)

G D A N S K

www.gdansk.pl

(3)

U

rszu la

S

z y b o w sk a

Z a p isk i pożeracza ksiąg

O

rodzajach i funkcjach marginaliów

na podstawie notatek Jana Bernarda Bonifacia

Marginalia of the Book Devourer

About the Kinds and Functions of Marginal Notes

the Basis of Giovanni Bernardino Bonifacio’s Annotations

W. H. A. W. B. A.

Ill

JA - S N E

(4)

U iV V

1 1 3 1 9 5 5

R E C E N Z J A

dr hab. Jolanta Chwastyk-Kowalczyk

prof. Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach

R E D A K C J A Andrzej Chludziński K O R E K T A Weronika Malik P R O J E K T G R A F I C Z N Y Dorota Okrój W Y D A W C A iâi W y d c ? w i / ù & t w o J A S N E

™ ul. Jacka Soplicy 10/ 14, 83-000 P r u s z c z G d a ń s k i

tel. +48 58 301 72 57, 606 44 39 28 e-mail: biuro@wydawnictwo-jasne.pl www.wydawnictwo-jasne.pl

© Copyright by Urszula Szybowska, 2012

© Copyright for publishing by W w d flw in i& tw o J A S .N 6 , 2012

(5)

Ja zawsze chętnie i gadam o filozofii, i słucham, kiedy kto drugi mówi [...]. Ale kiedy się mówi o czym innym, szczególnie te wasze rozmowy o pieniądzach i interesach, tego nie mogę znosić, a was mi wtedy żal [...], bo się wam wyda­ je tylko, że coś robicie, a to jest wszystko strata czasu. Wy za to przypuszczacie

zapewne, że ja mam bzika, i może macie rację. Ale co do was, to ja tego nie przypuszczam, tylko wiem na pewno.

The world is a great volume, and man the index ofthat book'

Wprowadzenie, czyli dlaczego o m arginaliach

iniejsze opracowanie poświęcone jest zapiskom rękopiśmien­ nym, czyli marginaliom włoskiego wolnomyśliciela, Jana Ber­ narda Bonifacia markiza O rii2. Inspiracją do jego napisania było ze­ tknięcie się autorki z niezwykle interesującym i obfitym materiałem w postaci rękopiśmiennych notatek' Bonifacia, utrwalonych na kar­ tach jego ksiąg, które dały początek Bibliotece Rady Miejskiej w G d a ń ­ sku (Bibliotheca Senatus Gedanensis)4. Autorka przeprowadziła „bi- bliologiczną wiwisekcję” czytelniczego komentarza pozostawione­ go przez włoskiego humanistę. Badanie zapisków oraz wnioski sfor­ mułowane przez innych badaczy3 pozwoliły ustalić autorce, że wśród bogatej kolekcji zapisków Bonifacia, namiętnego „pożeracza ksiąg”1' 1 „Świat to wielka księga, człowiek zaś jest w niej przewodnikiem”, tłum. własne, zob.

J. Donne, Sermon LXXX. Preached at the funerals of sir William Cokayne, Knt., Alderman of London, December 12, 1626, strona internetowa: Biblestudytools. com/clâssics/the-works-of-john-donne-vol-3/scrmon-lxxx.html.

: Więcej o nim w rozdziale „Słów kilka o »pożeraczu ksiąg«”.

' M. Welti, Die Bibliothek des Giovanni Bernardino Bonifacio, Marchese d’Oria, 1517- 1597. Der Grundstock der Bibliothek Danzig der Polnischen Akademie der Wissen­ schaften, Bern, 1985.

1 Bibliotheca Senatus Gedanensis 1596-1996. Dzieje i zbiory, red. M. Babnis, Z. No­ wak, Gdańsk, 1998.

’ 1. Fabiani-Madeyska, Fundator Biblioteki Gdańskiej 1596 Jan Bernard Bonifacio markiz Orii, Wrocław, 1991.

' Lac. helluo librorum-, zob. I.. Pszczółkowska, W kręgu Jana Bernarda Bonifacia, fun­ datora Biblioteki Senatu Gdańskiego, „Rocznik Gdański”, 2001, t. I.XI, z. 2, s. 39.

(6)

V ł L , Dl ! ł H O R I .

J7f

cratem,vt mihi videtur,amaret Qiiinetiam

Socratem ipfora de nonnullis quae iJJc- re­

tulerat,percontatus lum,qui in lus cum illo

content lebat. Cur ergo,inquit,mihi non

fetèrsîÀptaqoidem viaeiïqux ducit in vr-

bem, 3c ad audkndum pari ter, & ad dicen­

dum. Sic ieaq; intereundum de illis verba

fiximus. Quapropter quemadmodü à pnn-

cipio dixi, in 1ms rebus laris praemeditatus

fum. Q uod ii iterum vobis rccenten luce

vultis, iterum rcccnfcbo. Nam quories vel

ipte de philofophia termonem n abeo, vel

ductes alios audio,prxter id quod prodet-

fe mihi id putem, mirifice lactor. Quoties O

autć termonesalios audio, veftros prxlêr- /

tin i,q u i cumulandispecuniis lh»łttis lirm- [

per, & ipic angor, 8c vcftri mikrcor, qnôd. l

cfKctre aliquid cxiftimetis, cum nihil efii- l

ciatis.Forrèetiamvosme infllicem putati«, !

quos & ipie de me vera putare arbitror. ^

Ego autem vos non puto quidem, fed cer­

to feio. F \

m

.

Semper Apollodore xqtiè * 4

übiipfi Sc aliis detrahis, ac videris, procul-

dubio re quidem in pruni*, deinde* llioso-

fflnes praeter vnum Socraré infelice*: putare.

Vnde verô in&rn cognomé tibi exortu fit»

*

?*fc‘0. Semper enim loqumdo»te & alio«

^ f e S o c r a fc m v n u r n p to b .v . A p o i .

^e c la iiin c vir, ex eo iniànirc &

dcKra-A i

re

1. Fragment Uczty Platona w wersji łacińskiej, zaznaczony przez Bonifacia w dziele Divini Platonis Opervm a Marsilio Ficino Tralatorvm, Tomvs Se- cundvs [...], Lvgdvni, 1550, s. 373, sygn. PAN BG Ce 12899; zaznaczona część w przekładzie W. Witwickiego została wykorzystana jako motto

(7)

m ożna zidentyfikować niemal wszystkie rodzaje i funkcje m argina­ liów, jakie zostały do tej pory om ów ione w piśmiennictwie. Kolekcja Bonifaciowych notatek stanowi idealny materiał badawczy, na któ­ rego przykładzie m ożna bliżej przyjrzeć się naturze zapisków. Jest więc ona jak lustro, w którym się przeglądając, m ożem y poznać typy i funkcje tych notatek.

Analiza marginaliów może być przeprowadzona z perspektywy różnych dziedzin naukowych - bibliologii, historii, lingwistyki, se­ miotyki i psychologii, by wymienić te najważniejsze.-Autorka skupi­ ła się na badaniu zapisków zasadniczo z bibliologicznego punktu w i­ dzenia. Po krótkim wstępie, w którym wyjaśniono powody, dla któ­ rych zainteresowano się tematem marginaliów, przypom niano kil­ ka podstawowych faktów z życia Bonifacia. Następnie przedstawio­ no marginalia w perspektywie historycznej, po czym om ów ione zo­ stały klasyfikacje m arginaliów obecne w piśmiennictwie. Na tym tle, w kolejnych trzech rozdziałach, ukazana została charakterystyka za­ pisków Bonifacia, ukazująca ich rodzaje i funkcje, a także znaki p i­ sarskie oraz dukt pisma autora. Całość zamykają wnioski, dopełnione streszczeniem w języku angielskim.

Analiza rękopiśmiennego elementu wprowadzonego do druku przez użytkownika jest uważana za rodzaj badań proweniencyjnych7, będących elementem badań tzw. konsum pcji literackiej. Te ostatnie zaś wchodzą w zakres historii czytelnictwa, która z kolei jest częścią składową księgoznawstwa. Karol Głombiowski uważał, że wnikanie w tajemnice zapisu, w którym czytelnik daje wyraz swoim przeży­ ciom, jest głównym zadaniem, które stoi przed badaczem historii czytelnictwa8. Zdaniem W illiam a W. E. Slightsa, notatki pozostawio­ ne przez czytelnika na marginesie zajm ują wyjątkowe miejsce w hi-Tego rodzaju studia prowadziło wielu badaczy, wśród których byli m.in.: Barba­ ra Bieńkowska, Anna Czekajewska-Jędrusik, Aleksander i Ludwik Birkenmajero- wie, Edward Chwalewik, Stefan Demby, Karol i Stanisław Estreicherowie, Irena Fabian i1 Madeyska, Karol Głombiowski, Kadulska Irena, Alodia Kawecka-Gryczo- wa, Bronisław Kocowski, Rudolf Kotula, Józef Adam Kosiński, Stanisław Kot, Jo­ achim Lelewel, Stanisław ł.empicki, Andrzej Mężyński, Urszula Paszkiewicz, Kazi­ mierz Piekarski, Jan Pierożyński, l-ranciszek Radziszewski, Kazimierz Rcychman, Edward Różycki, Maria Sipayłło, Teodor Wierzbowski, Władysław Wisłocki, Józef Wojakowski.

(8)

storii czytelnictwa9. W Polsce szeroko pojęte badania proweniencyj- ne rozpoczęte ju ż w X IX wieku kontynuowano z sukcesami w następ­ nym stuleciu. W okresie II Rzeczpospolitej zwrócono uwagę na war­ tość źródłow ą rękopiśmiennych elementów wniesionych do książki przez czytelnika10. Zdaniem współczesnych bibliologów, kontynu­ ujących dorobek swoich poprzedników, wnikliwa analiza zapisków um ożliw ia poznanie nie tylko losów danej książki, ale także pozwala przyjrzeć się mentalności człowieka - czytelnika książki - przedsta­ wiciela określonej formacji kulturowej.

Renesansowa kolekcja Jana Bernarda Bonifacia11, włoskiego eg- zula, a ponad wszystko m iłośnika ksiąg, która szczęśliwie przetrwa­ ła częściowo do dziś12, jest interesująca z wielu względów. W śród za­ chowanych druków występują produkcje ważnych ośrodków typo­ graficznych renesansowej Europy. Znajdziem y wśród nich większość wybitnych autorów antycznych oraz współczesnych Bonifaciowi. Z a­ kres tematyczny jego kolekcji obejmuje przede wszystkim filozofię, teologię, prawo, historię, literaturę, nauki matematyczno-przyrodni­ cze i medycynę. W śród Bonifaciowych lektur znaleźć m ożna także pozycje z zakresu rolnictwa, technologii, sztuki, m ilitariów oraz ję­ zyków wschodnich. Zachowany do dziś księgozbiór włoskiego hu­ manisty um ożliw ia więc - m iędzy innym i - przeprowadzenie analizy produkcji warsztatów mistrzów szesnastowiecznego introligatorstwa, w tym oprawoznawstwa13, jak również badanie gustów czytelniczych

' W. W. U. Slights, Managing Readers. Printed Marginalia in English Renaissance Books, Ann Arbor, 2001, s. 10.

" A. Gzekajewska-Jędrusik, Elementy rękopiśmienne w drukowanej książce staropol­ skiej, w: Z badań nad polskimi księgozbiorami historycznymi. Książka rękopiśmien­ na XV-XVII w., red. B. Bieńkowska, Warszawa, 1980, s. 87.

11M. Wclti, Die Bibliothek des Giovanni Bernardino Bonifacio...

Kolekcja Bonifacia, która dała początek Bibliotece Rady Miejskiej w Gdańsku, li­ czyła ok. 1040 dzieł w 1115 woluminach, a należy tu dodać, że przed przybyciem Bonifacia do Gdańska była ona liczniejsza o kilka lub kilkanaście procent. Boni­ facio transportował swoje księgi w kilku skrzyniach, ważących razem z ich zawar­ tością ok. 1000 kg. Do dziś zachowała się mniej więcej połowa księgozbioru - ok. 540 jednostek katalogowych.

n li. Ogonowska, Oprawy zabytkowe i artystyczne X III XIX wieku ir zbiorach Bi­ blioteki Gdańskiej Polskiej Akademii Nauk, Gdańsk, 1993, s. [37, 38, 44, 45, 50, 56]; U. Szybowska, Oprawy ze średniowiecznych rękopisów muzycznych w księ­ gozbiorze Jana Bernarda Bonifacia, Pruszcz Gdański, 2011.

(9)

w czasach Bonifacia. Ponadto, dla współczesnego czytelnika, zbiór ten może stanowić swoistą ilustrację indywidualnych aspiracji jej pierwszego właściciela.

Księgozbiór Bonifacia jest dla współczesnego odbiorcy ciekawy jeszcze z jednego względu - przetrwały w n im do dnia dzisiejszego interesujące m arginalia14. W kilkuset księgach występują notatki Bo­ nifacia na marginesach ich kart - od pojedynczego znaku do wieloza­ daniowych komentarzy, przybierając różne formy - od zwykłych li­ ter do tajemniczych symboli. Rękopiśmienne uwagi naniesione p o ­ nad czterysta lat temu, wyblakłym ju ż dziś nieco atramentem, bę­ dące swoistym komentarzem czytelniczym, są dziś jednym z głów ­ nych kryteriów identyfikacji księgozbioru15. Są one również, a może przede wszystkim, świadectwem czytelniczej pasji włoskiego banity. Książkowa kolekcja Bonifacia wraz z jego licznymi m arginaliam i wy­ daje się stanowić idealny materiał do przeprowadzenia analizy typów i funkcji zapisków rękopiśmiennych stosowanych przez szesnasto- wiecznego czytelnika.

111. 1'abiani-Madeyska, Fundator Biblioteki Gdańskiej..., s. 32.

‘O bok zgodności z Catalogus Bibliothecae Bonifaci, prywatnym katalogiem Boni­ facia spisanym w 1. 1589-1591 (tzw. CBB) i Index Librorum, pierwszym inwenta­ rzem ksiąg Biblioteki Gdańskiej.

(10)

Słów kilka o „pożeraczu ksiąg”

0

Bonifaciu, jego życiu i księgozbiorze do tej pory pisało wielu au­ torów"’. W tym miejscu przytoczone zostaną więc najważniejsze fakty z jego biografii. Giovanni Bernardino Bonifacio marchese d ’O- ria - inne formy nazwiska: G ianbernardina Bonifacio, Ioannes Ber- nardinus Bonifacius, w formie spolszczonej Jan Bernard Bonifacio - urodził się 10 kwietnia 1517 roku, prawdopodobnie w renesanso­ wym pałacu, do dziś stojącym przy Portanova w Neapolu17. Przyszedł na świat w rodzinie zamożnego patrycjusza jako piąte i ostatnie dziecko. Ojciec Robert Bonifacio był posiadaczem nie tylko wyso­ kich urzędów, nobilitującego tytułu markiza, ale również pokaźnego majątku, w tym zam ku i feudum O ria w Apulii, jednym z regionów południowych W łoch, na Półwyspie Apenińskim.

W olą ojca Jan Bernard stał się głównym spadkobiercą wielkiego m a­ jątku18. Bonifacio nie krył swego zainteresowania nowinkami reforma- cyjnymi19, w związku z czym niepokojony był przez neapolitański try­ bunał inkwizycyjny. Ostatecznie skazano go na banicję i od roku 1557 do końca swego życia, tj. do 1597, przebywał na przymusowej emigracji

;ftNp. A. Welsius, Onitio de Vita et morte Johannis Bernardini Bonifacii, w: Miscalla- nea Hymnorum, Epigrammatum, et Paradoxorum quorundam D. lohannis Bern- hardini Bonifacii Neapolitani, Danlisci, 1599, s. 1-24; M. K. Wclti, Giovanni Ber­ nardino Bonifacio [...] Marchese d’Oria, im Exil, 1557-1597, Genève, 1976; tenże, Die Bibliothek des Giovanni Bernardino Bonifacio...-, tenże, Dall’umanesimo alla re­ forma. Giovanni Bernardino Bonifacio marchese d'Oria 1517-1557, Brindisi, 1986;

O. Günther, Der Neapolitaner I. B. Bonifacius, Marchese von Oria, und die Anfänge der Danziger Stadtbibliothek, w: Beiträge zur Bücherkunde und Philologie [...), Lei­ pzig, 1903, s. 107-128; 1;. Schwarz, Analyse eines Katalogs, w: Königsberger Beiträge. Festgabe zur vierhundertjährigen Jubelfeier der Staats- und Universitätsbibliothek [...], hrsg. C. H. Kaulfuss-Diesch, Königsberg, 1929, s. 326, 338; G. Pinto, Gian Bernardino Bonifacio, marchese di Oria (1517-1597), spirito libero del Cinque­ cento, Bari, 1977; D. Cantimori, Eretici italiani del Cinquecento. Ricerche storiche, Firenze, 1939; l:. G. Church, The Italian Reformers 1534-1564, New York, 1932; L. Pszczółkowska, W kręgu Jana Bernarda Bonifacia..., s. 33-57; Bibliotheca Sena­ tus Gedanensis..., s. 12-14; I. Fabian i-Madeyska, Fundator Biblioteki Gdańskiej... Palazzo Bonifacio a Portanova, strona internetowa: Napoligrafia.it/monumenti/

palazzi/bonifacioPortanova/bonifacioPortanovaOl.htm, data dostępu: 6 V 2010 r. 1B Część odziedziczonego majątku „roztrwonił” na książki, zob. 1.1'abiani-Madeyska,

Fundator Biblioteki Gdańskiej..., s. 7. 1 Bibliotheca Senatus Gedanensis..., s. 13.

(11)

I o a n n e s

B

eR N a r d i n v s B o n i f a c i v s o r i a e M A R C H I O A E T A T I 5 S V A E A N N O ' X X X II

M D X L V111

2. Giulio Bonasone, ,Joannes Bernadrinvs Bonifacivs Oriae Marchio Aeta­ tis Svaeanno X X X III M D XLV III”, 1548 r. (?), drzeworyt, wymiary: 255 X 171 mm; za zgodą British Museum, Italian XVIc Mounted Roy, sygn.

H,6.18 PRN: PPA71404, strona internetowa: Britishmuseum.org/rese- arch/search_the_collection_database/search__object_details.aspx?objecti- d=1450784&partid= l&searchText=Giulio+Bonasone&fromADBC=ad&to-

ADBC=ad&litleSubjecl=on&physicalAttribute=on&productionInfo=o- n&numpages=10&orig=%2fresearch%2fsearch_the_collection_database.

(12)

- przemierzając niemal całą Europę. Przed opuszczeniem W łoch część odziedziczonych posiadłości d’Oria oddał w zastaw, ponieważ potrze­ bował „gotowego” pieniądza na cele związane z podróżą oraz na zakup nowych książek! Feudum Orii uległo mniej więcej w tym samym czasie konfiskacie z powodu heretyckich poglądów Jana Bernarda20.

Po niemal czterdziestu latach tułaczki po Europie, pod koniec swojego życia Bonifacio zdecydował się na stałe osiąść w... G d a ń ­ sku. G dy szykował się do swej ostatniej podróży, nie spodziewał się zapewne jej niemal fatalnego w skutkach końca. Na statek, którym płynął z Anglii do Gdańska, zabrał ze sobą ważący około jednej tony księgozbiór - nie było dla Bonifacia rzeczy cenniejszej od jego ksiąg. 25 sierpnia 1591 roku, niemal u kresu podróży, niedaleko brzegów Wisłoujścia, niewielki żaglowiec, na którym płynął włoski wygna­ niec, został podczas sztormu staranowany i przewrócony przez są­ siedni statek21. Udało się na szczęście uratować nie tylko samego Bo­ nifacia, ale również jego książki22. Renesansowy księgozbiór włoskie­ go banity stał się podstawą do powołania w roku 1596 Biblioteki Rady Miejskiej w G dańsku (Biblioteka Senatus Gedanensis). W spisanym pięć lat wcześniej akcie darowizny (28 sierpnia 1591 roku)23 zanoto­ wano, że książki Bonifacia posłużą założeniu biblioteki miejskiej, że dar ten unieśmiertelni jego imię, a księgi staną się pomocą w pogłę­ bianiu wiedzy przez uczonych i m łodzież. Bonifacio zmarł w G d a ń ­ sku w 1597 roku i został pochowany w kościele św. Trójcy. D o dziś znajduje się tam epitafium fundatora Biblioteki. Mniej więcej połowa jego oryginalnego księgozbioru przetrwała do dnia dzisiejszego (zob. przypis 12). Bonifaciowe księgi, skrywające ciekawe marginalia, sta­ nowią obecnie w PAN Bibliotece Gdańskiej wydzieloną kolekcję24.

Część posiadłości ziemskich z Orii została zapisana w testamencie Roberta Bonifa­ cia benedyktynom neapolitańskim.

?l 1.1'abiani-Madeyska, Fundator Biblioteki Gdańskiej..., s. 45.

’ VV wyniku wypadku zaginęło bezpowrotnie ok. 150 woluminów, a większość tych, które udało się uratować, posiada do dziś,,faliste linie zacieków”, ślady po zamok­ nięciu, dodatkowy znak identyfikujący księgozbiór Bonifacia, zob. tamże, s. 45, 55.

H. Jędrzejowska, M. Pelczarowa, Katalog inkunabułów Biblioteki Miejskiej w Gdań­ sku, Gdańsk, 1954, s. 297, 298, strona internetowa: Bgpan.gda.pl/bgpan/upload/ files/katalogi/inkunabuly.pdf, data dostępu: 1 IX 2012 r.

(13)

M arginalia i ich historia

O llX a r g in a lia (łac. margo ‘margines’) to noty rękopiśmienne lub drukowane umieszczane najczęściej na marginesach rękopisu albo druku: '. Z punktu widzenia lingwistyki odręczne notatki czy­ telnika wydają się wykazywać cechy transtekstualności, zasadniczo intertekstualności i paratekstualności, w rozum ieniu Gerarda Genet- te’a26. Psychologia będzie badać treść zapisków, choć sam krój pisma może być nie bez znaczenia dla badaczy psychiki ludzkiej. Bibliolog skupi się raczej na typologii marginaliów oraz na zdefiniow aniu ich funkcji.

Już od czasów starożytności właściciele rękopisów okraszali m ar­ ginesy uwagami różnego rodzaju. Jedną z najstarszych form m argina­ liów były rudymentarne adnotacje27, które w III i II wieku p.n.e. filo­ lodzy aleksandryjscy umieszczali na marginesach współczesnych im tekstów. Adnotacje te służyły zasadniczo jako rodzaj not krytycznych lub objaśniających, pojawiały się one m .in. w dziełach Homera, m o ­ wach Demostenesa i dialogach Platona. Stosowano pewien repertuar umownych znaków, których podstawową funkcją było wskazanie, że odpowiadający im fragment tekstu powinien zwrócić uwagę czytają­ cego z takich czy innych względów.

Tzw. schólia28, czyli różnego rodzaju notatki zapisywane przez anonimowego komentatora, pojawiają się we wczesnośredniowiecz­ nych rękopisach na marginesach greckich i łacińskich rękopisów. Tekst właściwy średniowiecznych rękopisów często otaczały bogate zapiski, które konkurowały o laur ważności z tzw. głównym tekstem29.

Tekst niniejszy nic zawiera omówienia subskrypcji, czyli notatek zamieszczonych przez kopistów i korektorów w kolofonach rękopisów, por. M. Mejor, Antyczne tra­ dycje średniowiecznej praktyki pisarskiej. Subskrypcje późnoantycznych kodeksów, Warszawa, 2000. Należy także dodać, że tekst poświęcony jest marginaliom ręko­ piśmiennym, stąd wątek marginaliów drukowanych nic został tu rozwinięty. P. Wachowski, Zbrodnia według Ajschylosa. Motto jako znak intertekstualności

w powieściach kryminalnych Joe Alex’a, strona internetowa: Badanialiterackie.pl/ readarticle.php?artidc_id= 111, data dostępu: 24 IX 2012 r.

I.. 1). Reynolds, N. Ci. Wilson, Skrybowie i uczeni. O tym, w jaki sposób antyczne tek­ sty literackie przetrwały do naszych czasów, Warszawa, 2008, s. 26.

s 1.. D. Reynolds, N. G. Wilson, Skrybowie i uczeni..., s. 27.

1J „Medieval and early modern texts seldom appear bare; the text proper is olten accompanied by extensive annotations which frequently compete for attention

(14)

Glosy marginalne, a czasem także interlinearne, objaśniały tekst lub tylko jego fragment, a nawet pojedynczy wyraz od strony języko­ wej i treściowej30. Te metatekstowe zapiski, występujące obok odau­ torskich komentarzy i glos, nie pochodziły ani od autora, ani od prze­ pisującego31. Były więc ewidentnie dziełem odbiorcy-czytelnika.

Etymologię słowa „scholia” wyprowadza się od greckiego wyrazu schólion, czyli ‘interpretacja, komentarz’32. Kolejni właściciele danego manuskryptu dodawali swoje uwagi do krytycznych adnotacji innych „komentatorów” W ten sposób niektóre scholia rozrastały się do tego stopnia, że z braku wolnego miejsca na marginesach trzeba było ze­ brać je w osobne dzieło. Wartość zachowanych po dziś dzień scholii jest nie do przecenienia z wielu powodów. Najważniejszym33 wydaje się to, że zachowały się w nich informacje o dziełach jeszcze starszych niż te, na których marginesach powstawały, np. myśl zawarta w kry­ tyce aleksandryjskiej przetrwała m .in. dzięki temu, że jej fragm en­ ty zostały włączone do form komentarzy stosowanych w średniowie­ czu. Najstarsze scholia datuje się na V /IV wiek p.n.e. - tzw. D-scholia w Iliadzie Homera34-.

Uważa się, że praktyka spisywania uwag na marginesie rękopisów trwała do V III wieku n.e.35 W raz z nadejściem epoki druku (X V /X V I wiek) tradycja robienia notatek nawiązujących do treści dzieła

odży-with the so-called main text”, zob. K. B. Tribble, Margins and marginality, The Uni­ versity Press of Virginia, 1993, s. 1.

Glosa, w: Encyklopedia wiedzy o książce, red. A. Birkenmajer, B. Kocowski, J. Trzy- nadlowski, Wrocław - Warszawa - Kraków, 1971, s. 79.

'■ M. Mejor, Antyczne tradycje..., s. 177.

W. Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, Warszawa, 1968, s. 677.

35 M. 1). Hyman, Ancient Greek Scholarship: A guide to finding, reading, and under­ standing scholia, commentaries, lexica, and grammatical treatises from their begin­ nings to the Byzantine period, by E. Dickey, New York, 2007, John Benjamins Pub­ lishing Company, 2008, strona internetowa: Benjamins.nl/jbp/serics/HI./35-3/ art/08hym.pdf, data dostępu: 24 IX 2012 r.

The Iliad. A Commentary, Volume 5, Books 17-20, ed. by Mark W. Edwards, Cam­ bridge, 2000, s. 67. Por. A. Rodziewicz, Filozoficzne fundamenty retoryki, strona in- ternetowa: Retoryka.pl/file/file/Akademia%20Retoryki%20%20artyku%C5%82y/ FilozoficzneFundamentyRetoryki.pdf, s. 7, 8, data dostępu: 6 V 2010 r.

55 Fłasło scholia, strona internetowa: Pl.wikipedia.org/wiki/Scholia, data dostępu: 6 V 2010 r.

(15)

ła z nową energią i nową jakością3'’. Wytwórcy książek pozostawiali, jakby celowo, wolną przestrzeń w samym tekście zadrukowanej stro­ nicy, jak i wokół niej, zachęcając czytelników, by wygodnie porusza­ li się po tekście, nanosząc czy to uwagi ściśle związane z czytanym tekstem, czy notując uwagi-odsyłacze związane z różnym i dziedzina­ mi wiedzy, stając się tym samym zbiorem systemów myśli przejętych od poprzedników37.

Przykładami takich „kulturotwórczych” komentarzy mogą być na przykład wym ienione wcześniej scholia w Iliadzie Homera. Naj­ bardziej chyba spektakularnym przykładem m arginaliów stało się wielkie twierdzenie Fermata, które zostało sformułowane przez Pier- re’a Fermata (1601-1665) około roku 163038. Opublikow ano je wiele lat po tej dacie, ju ż po śmierci autora, po odnalezieniu notatki zawie­ rającej to twierdzenie w książce autorstwa Diofantosa, którą Fermat czytał i na której marginesie utrwalił swe doniosłe odkrycie. Inne, bliższe naszym czasom przykłady tego rodzaju marginaliów to twór­ czość Voltaire’a, pozostawiona przez niego na marginesach lektury39. Samego term inu „marginalia” po raz pierwszy użył Samuel Coleridge w 1819 roku w periodyku „Blackwood’s Magazine”40.

Aktywni czytelnicy od zawsze brali udział w procesie transm i­ sji myśli, poglądów oraz inform acji acrdśs the boundaries o f the print („przekraczając granice druku”)41. Badanie zaś dawnych komentarzy ma dziś dla nas bardzo ważne znaczenie42. Pokazuje ono, jak

daw-W. H. Sherman, Used Books: Marking Readers in Renaissance England, Philadel­ phia, 2007, s. XII, 151.

7 Printers created a comfort zone in and around the printed page that encouraged read­ ers to move about the text, making internal and intertextual connections via history, theology, technology, and a host of other previously established systems of thought, W. W. K. Slights, Managing Readers..., s. 7, 8.

K Wielkie twierdzenie l'ermata, strona internetowa: Math.us.edu.pl/~pgladki/faq/ nodel35.html.

w G. R. Havens, Voltaire’s Marginalia on the Pages of Rousseau: A Comparative Study of Ideas, New York, 1966.

I Traces of use. Research into Book Ownership and Marginalia, strona internetowa: Tracesofusc.eu/abc-of-traces-of-use.html, data dostępu: 6 V 2010 r.

II W. W. H. Slights, Managing Readers..., s. 10.

O tym, jak istotna może być analiza marginaliów służąca np. zinterpretowaniu dzieła artysty, pisze m.in. B. Dąbrowski, Szymanowski. Muzyka jako autobiogra­ fia, Gdańsk, 2010.

(16)

ne dzieła były interpretowane, odkrywa tajemnicę umysłowości i d u ­ chowości czytelników, żyjących w m inionych czasach - pozwala nam „zbliżyć się do tamtych ludzi”43. M ożna zaryzykować twierdzenie, że do pewnego stopnia tradycja marginaliów trwa do dnia dzisiejszego, choć z pewnością nie m a ona obecnie tak potężnego wpływu na roz­ wój myśli, jak miała dawniej.

/

; R. Sosnowski, P. Tylus, Co mówią stare rękopisy, strona internetowa: Issuu.com/fi- bula/docs/starerekopisy, s. 147, data dostępu: 6 V 2010 r.

(17)

Typologia i funkcje m arginaliów

arginesy tekstów pamiętających okres średniowiecza i wcze­ snego renesansu, o czym była mowa powyżej, rzadko pozosta­ wały zupełnie puste, niezapisane. W okresie odrodzenia robienie n o­ tatek na marginesach było bardzo popularną praktyką. Uświadomiw­ szy sobie ten fakt, widać, że Bonifacio był typowym dla tego okresu użytkownikiem kultury czytelniczej.

Badania zapisów proweniencyjnych są jednym z elementów nauko­ wego opracowania rękopisów i starych druków 44. W księgoznawstwie to jeden z najpopularniejszych znaków własnościowych, na którego podstawie zaświadcza się proweniencję różnego rodzaju piśm ienni­ czych dokumentów.

W Polsce w nikliw ą analizą rękopiśmiennych zapisków na m argi­ nesach zajmowało' się wielu bibliologów4’. Kazimierz Piekarski na­ zywał badanie zapisków, w szczególności dedykacji, „studium indy­ widualnych cech egzemplarzy książek”. Cechy te nazywał „użytkb- wymi”, traktując je jako „ślady, które pozostawili po sobie czytelnicy w postaci glos, uwag marginalnych (krytycznych czy pochwalnych)”. Wszelkie typy zapisków ochrzcił zaś m ianem „vestigiow” (łac. vesti­ gium ‘ślad’)46.

W krajowym piśmiennictwie związanym z problematyką bibliolo- giczną proponowano różne podziały zapisków rękopiśmiennych47.

" M. Pidłypczak-Majerowicz, Badania proweniencyjne w zbiorach starych druków bi­ bliotek naukowych w Polsce i na Białorusi, strona internetowa: Dlibra.up.krakow. pl:8080/dlibra/dlibra/doccontent?id=376&dirids=l, data dostępu: 6 V 2010 r. 15 W Polsce badania proweniencyjne od XIX w. prowadzili m.in. następujący bada­

cze: Barbara Bieńkowska, Aleksander i Ludwik Birkenmajcrowie, Edward Chwa- lew'ik, Stefan Demby, Irena Kadulska, Alodia Kawecka-Gryczowa, Bronisław Ko- cowski, Rudolf Kotula, Józef Adam Kosiński, Stanisław Kot, Joachim Lelewel, Sta­ nisław Lempicki, Andrzej Mężyński, Urszula Paszkiewicz, Kazimierz Piekarski, Jan Pierożyński, Franciszek Radziszewski, Kazimierz Reychman, Edward Różycki, Maria Sipayłło, Władysław Wisłocki, Józef Wojakowski, Maria Pidłypczak-Maje­ rowicz.

K. Piekarski, Rękopiśmienne dedykacje autorskie XVI wieku, Kraków, 1929, s. 5-7; tenże, Przegląd wydawnictw średniowiecznych zapisków i rot, przysiąg sądowych z ksiąg grodzkich i ziemskich, Kraków, 1919, s. 3.

W niniejszej publikacji subskrypcje, jako oddzielna kategoria notatek pisarskich, nie zostały omówione, zob. M. Mejor, Antyczne tradycje... Subskrypcje różnią się

(18)

Bronisław Kocowski dzielił marginalia na cztery grupy: - zapiski własnościowe,

- dedykacyjne, narracyjne, - grupę mieszaną48.

A nna Czekajewska-Jędrusik grupuje zapiski rękopiśmienne w trzy zespoły:

- zapiski proweniencyjne, - noty marginalne, - varia49.

We współczesnym piśmiennictwie50 proponuje się również trój­ podział zapisków rękopiśmiennych na:

- zapiski wynikające z aktywnego czytania - marks o f active reading - m .in. podkreślenia, streszczenia, komentarze, system odsyłaczy, pytania, znaki korektorskie, gwiazdki, przepisywanie fragmentów tekstu, rysowanie digitusów (łac. digitus ‘palec’) ’1 czy zajęczych uszu’2;

- zapiski własnościowe - marks o f ownership - m. in. podpisy, sygna­ tury, wpisy dedykacyjne;

- zapiski pamiętnikarskie (rodzaj rejestru z życia czytelnika) - marks od marginaliów nie tyle funkcjami, klóre w kilku punktach są zbieżne (np. oba rodzaje mogą określać proweniencję utworu lub zawierać dedykację), ile ich au­ torstwem - marginalia rozumiane są tu jako odręczne zapiski czytelnika-odbior- cy dzieła, subskrypcje zaś były zasadniczo tworem skryby-kopisty, przepisującego tekst lub autora danego utworu, ł.ączy niewątpliwie oba rodzaje notatek (akt, że były one umieszczane w tekstach literackich, a nie w dokumentach (por. notatki notarialne).

18 A. Czekajewska-Jędrusik, Elementy rękopiśmienne..., s. 76. w Tamże, s. 75.

" H. B. Hackel, Reading Material in Early Modern England. Print, Gender, and Lite­ racy, Cambridge, 2009, s. 138-139.

Znak graficzny najczęściej zapisywany w formie dłoni z wyciągniętym palcem wskazującym, umieszczany na początku nowego akapitu lub przy fragmencie tek­ stu, który czytelnikowi wydał się ważny. W piśmiennictwie anglosaskim wystę­ puje kilka terminów odnoszących się do „wskazującego palca”: manicule, index, pointing hand, fist, mutton-fist, hand-director, pointer, digit, bishops fist, indica­ tionum i indicule. Znak ten stosowany był zarówno w rękopisach, jak i później w drukach w okresie od XII do XVIII w., zob. W. H. Sherman, Toward A History of the Manicule, dostępny na stronie internetowej: Livesandletters.ac.uk/papers/ FOR_2005_04_002.html, data dostępu: 24 IX 2012 r.

(19)

of recording - m .in. daty związane z różnym i wydarzeniami z życia właściciela, informacje o długach oraz rachunki.

O b ok ustalenia formalnego podziału materiału rękopiśmienne­ go wniesionego przez czytelnika, badacze byli także zainteresowani określeniem roli m arginaliów umieszczanych wewnątrz lub wokół czytanego tekstu'3. W illiam W. E. Slights wym ienia piętnaście funkcji zapisków rękopiśmiennych5'4:

1. am plification (rozwinięcie tematu poprzez dodanie np. analogii, przykładów, wyjątków);

2. annotation (tworzenie odręcznych przypisów lub odsyłaczy); 3. appropriation (rozszerzenie interpretacji tekstu, nie przewidziane

przez autora);

4. correction (korygowanie błędnych, zdaniem czytelnika, poglą­ dów);

5. emphasis (wyakcentowanie pewnych treści); 6. evaluation (ocenianie);

7. exhortation (dosł. upom inanie, namawianie innego odbiorcy dzie­ ła, by ten należycie odczytał intencje autora);

8. explication (objaśnianie);

9. justification (obrona autora przed krytyką);

10. organisation (organizowanie tekstu, wprowadzanie podziału na czę­ ści, paragrafy itp.);

11. parody (parodiowanie tekstu czytanego);

12. preemption („wywłaszczenie”, czyli celowe zapełnienie przestrzeni marginesów, by uniem ożliw ić dopisanie innych zapisków przez na­ stępnego czytelnika);

13. rhetorical gloss (retoryczna czy raczej filologiczna glosa, czyli uwa­ ga, w której zostały zidentyfikowane części mowy, środki stylistycz­ ne lub związki frazeologiczne);

14. sim plification (upraszczanie); 15. translation (tłumaczenie).

■ Poza Polską zagadnieniem analizy marginaliów zajmowali się m.in. następujący badacze: Robert C. Evans, Anthony Grafton, Lisa Jardine, William H. Sherman, Virginia J\ Stern, Roger Stoddard, Roger Chartier, David Cressy, Kevin Jackson, Healher Jackson, William W. E. Slights, Evelyn B. Tribble, David C. Greelham, Jen­ nifer Andersen, Elisabeth Sauer, Manfred Welti, Heidi Brayman Hackel.

(20)

Powyżej przedstawione klasyfikacje zawierają pewne różnice, łą ­ czy je jednak fakt, że wszystkie one stanowią próbę uporządkowania rękopiśmiennych elementów, tych „wokółtekstowych” dodatków wprowadzonych do książki przez ich użytkowników. W arto na ko­ niec tej części przypomnieć opinię Kazimierza Piekarskiego dotyczą­ cą marginaliów. Niech będzie to dosłowne przytoczenie słów mistrza polskiej bibliologii, ze względu na subtelne piękno jego wypowiedzi oraz na zawartą w nich charakterystykę m arginaliów (zachowano oryginalną pisownię):

„Uczoność nie musi iść w parze z szacunkiem dla książki. Przeciwnie, aż nazbyt często mężowie nauki piszą i kreślą po książkach własnych i cu­ dzych, co im na myśl przyjdzie. Amnestję w tym względzie otrzymali od fi­ lologów przede wszystkie genjusze. Każdą notatkę Kopernika cenimy dziś na wagę złota, a uczony historyk zdoła z nich najpiękniejsze romanse prze­ żyć myślowych wielkiego astronoma odtworzyć. Obok wielkich ludzi słusz­ nie nabyli od zamierzchłej przeszłości przywilej zasmarowywania książek z jednej strony żacy i bakałarze, z drugiejich nauczyciele, mistrze wszelakich nauk. Z zastrzeżeniem wszakże, iżby książki poddane takim torturom były ich bezsporną własnością. Różne są źródła tego zwyczajowego prawa. Prze­ konaniem głębokiem każdego żaka i bakałarza jest, że verba volant, a scripta manent. Pisze tedy glosą interlinearną i marginalną zawsze, wszystko i wszę­ dy, pisze, cokolwiek od mistrza zasłyszy, z wiarą, że mu się to strasznie przy­ da [...]. Mistrze i uczeni natomiast piszą zazwyczaj z bojaźni przed bliźnimi, którzy w pogardzie mają niestety zdanie si tacuisses philosophus mansisses. Piszą tedy grube dzieła i małe bazgroty po książkach, iżby się nie wydało, iż nic napisać nie potrafią, że nie mają zdania własnego o rzeczy czytanej. [...] niekiedy zaś motywem, który skłaniał mężów nauki do pozostawiania śla­ dów na czystych marginesach i karkach książek była niczem nie dająca się opanować potrzeba plotki [...]. Tem się tłumaczy, czemu to fan Brożek, m a­ tematyk X V II wieku, zapisał pół Biblioteki Jagiellońskiej wszystkiem, co mu tylko pod pióro podpadło. [...] w Bibljotece Jagiellońskiej niema w starszym zasobie tomu, na którym nie byłoby, w najlepszym razie, przynajmniej kilku najkoszlawiej wypisanych sygnatur, tych veni vidi nabazgravi, szeregu poko­ leń niebibljofilsko nastrojonych bibliotekarzy”56.

M. Mejor, Antyczne tradycje..., s. 14.

' K. Piekarski, Marginalia, Kraków, MCMXXVII, t. X, odbitka /. „Silva Rerum”, 1927, /.. 6/7, s. 44-49.

(21)

Rodzaje zapisków Bonifacia

O T ktywne czytanie, czyli takie, któremu towarzyszyło robienie no- -iT \ tatek na marginesach lektur, było zajęciem bardzo popularnym wśród renesansowych czytelników’7. W X V I stuleciu książka coraz częściej stawała się prywatną własnością, a uwagi spisywane na jej marginesach nosiły coraz bardziej osobisty charakter i m iały m oc­ niejszą lub słabszą „siłę rażenia”. W różny sposób m ogły wpływać i wpływały na bliższe czy dalsze otoczenie, tak jak było w przypadku Jana Bernarda Bonifacia. Są one namacalnymi dow odam i jego czytel­ niczej pasji, która przeistaczała się w istocie w swego rodzaju medyta­ cje czy rozważania natury ontologicznej58.

W śród notatek pozostawionych przez Bonifacia m ożna znaleźć wiele rodzajów marginaliów pełniących różnorodne funkcje. W usta­ leniu typologii m arginaliów włoskiego bibliofila posłużono się po­ działem zaproponowanym przez Heidi Brayman Hackel’9. Opierając się z kolei na klasyfikacji W illiam a W. E. Slightsa, m ożna stwierdzić, że wśród funkcji omawianych notatek występuje większość tych, któ­ re zostały wypunktowane przez angielskiego krytyka. Ponadto d oda­ no te funkcje, które nie zostały przez Slightsa ujęte w jego klasyfikacji, a które wyraźnie występują w Bonifaciowych zapiskach60.

Bonifacio'nie głaskał nabytych przez siebie dzieł, wręcz przeciw­ nie61. Namiętnie pochłaniał to, co w nich ukryte, „dyskutował” z au­ torami, czasami aprobując ich poglądy, innym zaś razem wyrażając swoje wątpliwości względem treści zawartych w czytanych księgach62. Patrząc na wyżej przedstawione klasyfikacje zapisków rękopiśmien­ nych, a w szczególności na klasyfikacje zaproponowane przez Heidi Brayman Hackel oraz W illiam a W. E. Slightsa, m ożna stwierdzić, że marginalia włoskiego uczonego reprezentują większość typów i fun k­ cji marginaliów wymienianych przez wspomnianych bibliologów.

'W. H. Sherman, Used Books..., s. X I1,151.

5*I. ląbiarii-Madeyska, Fundator Biblioteki Gdańskiej..., s. 14.

'H. B. Hackcl, Reading Material in Early Modern England..., s. 138-139.

Mowa tu o marginaliach poetyckich (funkcja cstctyczno-ekspresywna), mnemo­ technicznych (funkcja edukacyjna), pamiętnikarskich (funkcja dokumentacyjna i informatywna/poznawcza).

flI. Fabian i-Madeyska, Fundator Biblioteki Gdańskiej..., s. 12. "-’Tamże, s. 32.

(22)

W śród Bonifaciowych zapisków dom inują m arginalia związane z tzw. aktywnym czytaniem oraz te, które przypom inają rodzaj not diariuszowych:

A. Aktywne czytanie zakreślanie interesujących fragmentów rysowanie digitusów .

korygowanie błędów cytowanie innych autorów własny komentarz zapiski mnemotechniczne

marginalia literackie (w formie poematu zain­ spirowanego czytanym dziełem)

B. Noty diariuszowe notatki „pamiętnikarskie” (daty, im iona itp.) Najliczniej wśród omawianych notatek reprezentowane są m argi­ nalia związane z aktywnym czytaniem. W śród wszystkich typów za­ pisków stosowanych przez Bonifacia wykazują one największą róż­ norodność. Nasz czytelnik podkreślał ważne dla siebie fragmenty, zakreślał interesujące akapity, zaznaczał ciekawe treści poprzez za­ mieszczenie na marginesie digitusów6', zauważone błędy w druku korygował, umieszczając na marginesach obok tekstu swego rodza­ ju znaki korektorskie64, cytował innych autorów6', wyrażał swoją o p i­ nię o przeczytanym dziele66. Śledząc m eandry życia Bonifacia, jego liczne podróże, spotkania z ciekawymi ludźm i, nierzadko wybitnymi przedstawicielami swej epoki, wreszcie jego bezkompromisowy styl życia oraz pasję czytelniczą, której wierny był całe swoje życie, m ożna zaryzykować stwierdzenie, że zaznaczony przez Bonifacia na stronie 371 passus w dziele D ivini Platonis Opervm a M arsilio Ficino Trans- latorvm , Tomvs Secundvs [...], a przytoczony we wstępie niniejszego opracowania, brzmi jak motto życiowe Bonifacia, dla którego praw­ dziwy sens życia polegał na zgłębianiu prawd Boga i człowieka zapi­ sanych w książkach, a nie na grom adzeniu i pom nażaniu dóbr docze­ snych67.

" Por. funkcję poznawczo-oceniającą. MJw.

65 Jw. 66 Jw.

(23)

Dip-Ponadto Bonifacio wyrażał swoją opinię o przeczytanym dziele lub cytował innych autorów, jak w poniższych dwóch przykładach. Na stronie tytułowej pierwszego z nich (il. 3.) zamieścił cytat z De Tra­ dendis Disciplinis Jana Ludwika Vivesa, uważanego za twórcę now o­ czesnego systemu nauczania i wychowania. Przytoczone przez B oni­ facia słowa Vivesa - Tortelius ad orthographiam diligens - zawiera­ ją pochwałę dokładności Giovanniego Tortelliego, autora czytanego dzieła.

oannis STojfclu Eretini t>c o^bo

grapbiatracraruó.

«Srmfdcm J oanms rojfcliï lima

quaedam per gccwgmm nal

lam oc o:rbosrapbia.

3. Fragment karty tytułowej dzieła Giovanijiego Tortelliego, De orthogra­ phia tractatus, Wenecja, 1504, Cb 6675 4° adi.2

W drugim przykładzie, na stronie tytułowej innego dzieła (il. 4.), umieścił Bonifacio cytat z Institutionis [...] Liber X autorstwa Quin- tiliana, odnoszący się do autora czytanej lektury, Ajschylosa. W cy­ towanym fragmencie - Tragoedias prim us in lucem Aeschylus protulit sublimis, et gravis et grandiloquus, saepe usque ad vitium , sed rudis in plerisque et incompositus - zawarte zostało stwierdzenie, że twórczość Ajschylosa nie była całkowicie wolna od pewnych niezgrabności for­ my i braku harm onii, choć dał on początek tragedii klasycznej68.

W jakim celu umieszczał Bonifacio sądy autorytetów, dotyczące twórców książek, które czytał? Czy pragnął w ten sposób skonfron­

nosophistarum sive coenae sapientum libri XV [...], Wenecja, 1556, sygn. BG PAN: Cc 5062 4° adl.l; (i. Torlellini, De orthographia tractatus, Wenecja, 1504, sygn. BG PAN: Cb 6675 4° adl.2; Aischyloy Prometheus desmotes, Epta epi Thebais, Persai, Agamemnon, Eumenides, Iketides, Paryż, 1552, sygn. BG PAN: Cc 2125 8°. 68Por. funkcję poznawczo-oceniającą.

(24)

tować je ze swoimi odczuciami? A może traktował je raczej jako ro­ dzaj wskazówki do „właściwego” odczytania treści? Różna mogła być jego czytelnicza motywacja i dziś nie m ożna jednoznacznie odpowie­ dzieć na pytanie, co nim kierowało. Jedno wydaje się pewne: om awia­ na praktyka cytowania innych autorów stosowana była nieprzypad­ kowo przez włoskiego humanistę.

Baoja« 1 ttjctSä KpctTtf(ST cqjyburri'

P A R I S I I S

Ex officma ^Adriant T UrnehtTypogräphi ĘrętJ.

M. D. L I i.

.

S

T Y P ^ S R E G I I S .

CH n* - c t f . ÿ r tr u > . , . . \T«qoiJc ü * Ç jrrisT U tf (a luce?*- J fr e fr t“

1-l * ï J r 'i H '« ' , ( J in ix n ÿ é / ît u * y f r o

in ccrfL h 'S r r r e ^ p D & r t ir r t l*

■t o t1»* A f ^ r m 'r n e f b f r p n i e^re *

4. Fragment karty tytułowej z dzieła Aischyloy Prometheus desmotes, Epta epi Thebais, Persai, Agamemnon, Eumenides, Iketides, Paryż, 1552, Cc 2125 8°

Innym rodzajem zapisków wynikających z aktywnego obcowania z lekturą są Bonifaciowe zapiski literackie69, powstałe jakby w wyniku inspiracji czytanym dziełem i być może spisane na gorąco, na m argi­ nesie. W psałterzu Jana van Kampena Succinctissima {... ] paraphrasis in concionem Salomonis Ecclesiastae, Wenecja, 1533, sygn. BG PAN: Hd 23620 8° adi. 1, odnajdujemy na wyklejkach i kartach ochronnych druku szczególnego rodzaju noty rękopiśmienne Bonifacia (il. 5.) - wyjątkowy przykład rozbudowanych marginaliów, które ze wzglę­ du na swój rozmiar stanowią osobny utwór literacki pisany prozą, za­ wierający medytacje religijno-moralne (opublikowane przez M . Wel- tiego w 1986 roku).

(25)

Vt-Jjï) *«•*»« ! * u

r

U c l * ^ 4 HU# •

' J + U t f * " * T * ' ^ ' *

A * W t If u m ilm y f t , i+~ fO neurtlfA tuf1

Jk w fu^i^unt ilf tuf, I**- t+L%Vu4 ht4 w

Ç w tk û A M r tu n ï * u / .

Q r w lU 'k t u K t m\'ß c ix t t y m > Hfn. k / e ‘(Znf J /

Jiftunt m/ ß*Hil>

A *n«' ; p v ^ %.t hm«**. ; py— yu>r*4 n i t e t <î r v A jf a * ;«» /

&

* &

®

p E

3 ©

a

^ g

S

S

s s t e

s a e

/ * ? " “? « P » A A « u ä & ! r V c « f c „ J , - t L i J l M

h«*-j* C

i * . ? ^ . r n Z - ^ . P ’

:L " *

'

Ł

5. Ostatnie, niezadrukowane karty dzieła J. van Kampena Succinctissima [...] paraphrasis in concionem Salomonis Ecclesiastae, Wenecja, 1533 wy­ pełniają medytacje Bonifacia zapisane prozą literacką; Hd 23620 8° adl. 1

(26)

^ n i A s ,

F L O R E S

ferribilia uidentur, nihil eft mui&um Sin

gula uicere iam mulri,ignem Mutius. Cru

cem

regulus-Venenum Socrates, exiltum

Rutilius,mortem ferro adaftam Cato. Et

nos uincamus aliquid Rurfus ifta, qux ut

fperiofa fle felicia trahunt uulgum,a m ul­

tis âtfxpe contempta funt Nos quo<$ ali­

quid ex his faciamus. Antmofi (imus in.

ter exempla,quare deficimus ? Quare de-

fueramus

i

Quicquid fieri potuit, poteft.

Non modo purgemus animû, fequamurqs

, naturam,à qua aberranti cupiendum ti-

mendumtj eft,& fortuitis feruiendum.Li-

cet reuerti in uiam,licet in integrum refti-

\

tui.Reftiruamur.ut poflim*dolores,quo-

, cun<$ modo corpus inuafertnt peiferre,5c

fortunę dicere. Cü uiro ttbi negotium eft.

E

x e f n j i o l é

99

.

Refpice celeritatem rapiditfimt tempo*

,cogita breuitatem huius fpatij,per qd

citatifTimui curramus. Obftrua -hunc co­

mitatum genens humani,eodé tendentis

minimis inreruallis dtftinftü,etiä ubi ma

sima uidenf .Que putas piffle,pmitfus eft.

Q uid aut dementius

cuidem tibi iter

emetiendü fit,flere eu,qui antecefTit Q u if

quis aliqué quçntur mortuu efle,quf ritur

Fragment k. 71 v. z dzieła Seneki Flores Senecae [ ...| z komentarzem Kra7 zma z Rotterdamu, Wenecja, 1554, Cc 8605 8°

(27)

Bonifacio używał również rodzaj zapisków mnemotechnicznych, prawdopodobnie stosowanych wzorem techniki zapamiętywania stworzonej przez Symonidesa z Keos, których głównym zadaniem było, jak się wydaje, akumulowanie możliwie największej ilości in ­ formacji w m ożliwie najbardziej skompresowanej postaci. Bonifacio mógł stosować tego rodzaju notatki w celu lepszego zgłębienia da­ nego dzieła oraz sprawniejszego zapamiętania faktów - na przykład na marginesie strony czytanej lektury wypisywał pierwsze litery imion wymienionych w tekście osób (il. 6.).

Oprócz najliczniejszych elementów rękopiśmiennych wynikają­ cych z aktywnego czytania, wśród not pozostawionych przez B oni­ facia występują, obok wpisów dedykacyjnych, także swego rodzaju zapiski pamiętnikarskie7" - w księgozbiorze Bonifacia są przykłady druków, w których Bonifacio zapisywał, na tylnej wyklejce, inform a­ cje o kupnie danej księgi. W pierwszym z dwóch poniżej zamiesz­ czonych przykładów (il. 7.) na karcie tytułowej Bonifacio zanotował: „Questo libro è di me, Caterina Bonifacia”, co wskazuje na fakt, że Dictionariolvm Latinum było darem od blisko spokrewnionej z Boni- faciem osoby o im ieniu Caterina, być może była to bratanica Bonifa­ cia71. Wynika z tego, że dla Bonifacia ważne było odnotowanie infor­ macji dotyczącej darczyńcy prezentu.

W księgozbiorze Bonifacia są przykłady druków, w których wła­ ściciel zapisywał informacje o krajach, przez które jechał, nazwy głównych miast i rzek, a także cenę kupionej książki lub jej oprawy oraz informację, gdzie i kiedy ją nabył. O prócz tego zapisywał recep­ ty, a także m odlitwy72. W podanym niżej przykładzie (il. 8.) włoski bibliofil zanotował: „Emptus Basilee 1557”. Być może rok skrupu­ latnie odnotowany w druku m ógł oznaczać dla Bonifacia jakąś waż­ ną datę w jego życiu; wyjątkowość tej daty mogła mieć teoretycznie związek z nabyciem i przeczytaniem Prometheus desmotes. Należy w tym miejscu przypomnieć, żc właśnie ta data była dla Bonifacia szczególna - ncapolitański trybunał inkwizycyjny skazał został d’O- rię na banicję, na której od roku 1557 do końca swego życia przym u­ sowo pozostał.

Por. z funkcją dokumentacyjną.

711.. Pszczółkówska, W kręgu Jana Bernarda Bonifacia..., s. 35. Tamże, s. 39.

(28)

I N V Z N * .T I j r *Aj>frtffo Baldefjar Coßantmi^J Segno di S. Giorgio,

M D L V I 1 L

G& htro & (L. fhi3 ( a {-t^tiruJ j?oruf-ns\jL

J

7. Fragment karty tytułowej z dzieła Dictionariolvm Latinum, ad puerorum commoditatem Italicè interpretatum [...], Wenecja, 1558, Cb 5724 8°

8. Fragment dolnej wyklejki dzieła Aischyloy Prometheus desmotes, Epta epi Thebais, Persai, Agamemnon, Eumenides, Iketides, Paryż, 1552, Cc 2125 8°

Interesujący wydaje się fakt, że Bonifacio nie pozostawił w swoich książkach tak typowych rękopiśmiennych znaków własnościowych, jakim i są zwykły podpis czy sygnatura.

(29)

Funkcje m arginaliów Bonifacia

C f ak widać z powyższego materiału, w zespole m arginaliów włoskie- J go bibliofila zdecydowanie przeważają rodzaje zapisków związa­ nych z tak zwanym aktywnym czytaniem. Liczebnie dom inują wśród nich różnego rodzaju znakowania fragmentów tekstu oraz zapiski mnemotechniczne. W nikliwa analiza funkcji marginaliów Bonifa­ cia ukazuje, jakim praktycznym celom one służyły. W śród zapisków W łocha wyróżnić m ożna co najmniej 12 funkcji. Bazując na sche­ macie opracowanym przez W illiam W. E. Slightsa, autorka zapropo-• nowała następujący podział Bonifaciowych marginaliów, łącząc je

w trzy grupy73:

A. Poznawczo-oceniająca tworzenie odsyłaczy rozszerzenie interpretacji tekstu

korygowanie błędnych (zdaniem czytelni­ ka) poglądów

wyakcentowanie pewnych treści ocenianie

objaśnianie

filologiczna glosa, czyli uwaga, w której zo­ stały zidentyfikowane części mowy, środki stylistyczne lub związki frazeologiczne upraszczanie

tłumaczenie cytowanie

wykorzystanie technik mnemotechnicz­ nych

B. Dokumentacyjna notatki spisane na wolnej przestrzeni karty jako rodzaj pamiętnikarskiego zapisu

C. Estetyczno-ekspresywna marginalia w formie poematu zainspirowa­ nego czytanym dziełem

Trudno wartościować rangę m arginaliów i ich znaczenie. M o ż­ na jednak zaryzykować stwierdzenie, że choć ilościowo dom inują

(30)

piski związane z aktywnym czytaniem, należące do grupy poznaw- czo-oceniającej, to jakościowo przeważają nad innym i marginaliami poetyckie zapiski, należące do grupy estetyczno-ekspresywnej, które w istocie stanowią poniekąd odrębny utwór.

W konsekwencji nasuwa się wniosek, że m arginalia Bonifacia są niezbitym dowodem aktywności umysłowej ich autora, dla które­ go wiara i książki stanowiły prawdziwy sens życia74. Prawdopodob­ nie zapiski, które robił w czytanych lekturach, nie służyły m u jedynie do lepszego zapamiętania faktów. Być może były one wynikiem we­ wnętrznego imperatywu wyrzucenia z siebie przemyśleń powstałych w trakcie czytania danej lektury75. Badając notatki Bonifacia, ich for­ mę i treść, m ożem y zrekonstruować do pewnego stopnia jego zainte­ resowania. Zapiski pozostawione przez niego wiele m ów ią o jego kul­ turze literackiej i osobistej. Pokazują także poziom kulturalny grupy społecznej, do której należał włoski dysydent.

Należy też pamiętać, że ta jego „niew inna nam iętność” stawała się m om entam i niebezpieczna. Treść wielu Bonifaciowych notatek m ogła wydać się trybunałowi inkwizycji wielce prowokacyjna, szcze­ gólnie tam, gdzie krytykował bogactwo papieża (sygn. Cc 11026 4°, k. 327 r.) lub polemizował ze świętymi (sygn. H b 3304 2°, t. V s. 392; sygn. H b 5284 8°). Ze względu na czujną działalność inkwizycji bar­ dzo ryzykowne było nie tylko gromadzenie tak wielu dzieł „heretyc­ kich”, jeszcze groźniejsze w skutkach m ogło być sporządzanie zapi­ sków, zdradzających niepokorne poglądy właściciela księgozbioru76.

Ponadto, badając zawartość tego księgozbioru - odpowiadając na pytanie, jakie książki czytał Bonifacio i jakiej treści noty w nich umieszczał - m ożna wnioskować, że Bonifacia cechowały takie

przy-71M. Pelczar, O bibliotece, wybór i oprać. M. Pelczar, Gdańsk, 1991, s. 14.

75 „In the marginalia, too, we talk only to ourselves; we therefore talk freshly - bold-ly-originally-the marginalia are deliberately penciled, because the leader wishes to unburthen itself of a though [...]. In the marginalia, too, we talk only to ourselves; we therefore talk freshly - boldly-originally”; E. A. Poe, The literati: some ho­ nest opinions about autorial merits and demerits, with occasional words of persona­ lity, together with marginalia, suggestions, and essays, New-York - Boston, 1850, s. 483, 484, strona internetowa: Books.google.pl/books?id=gM2iMHY'fylcC8<pr intsec=frontcover&source=gbs_v2_summary_r&cad=0#v=onepage&q&f=false, data dostępu: 24 IX 2012 r.

761. Fabiani-Madeyska, Fundator Biblioteki Gdańskiej..., s. 12, 58. /

(31)

mioty, jak wnikliwość, dociekliwość, ciekawość świata, systematycz­ ność, odwaga, niezależność i bezkompromisowość w wyrażaniu są­ dów, umiłowanie cnoty i filozofii, refleksyjność oraz całkowite odda­ nie się studiowaniu.

Na koniec części poświęconej bibliologicznej analizie m argina­ liów warto wspomnieć o pewnych ich cechach, których charaktery­ styka nieco wykracza poza ramy tego opracowania, a które uwidacz­ niają się w badaniu takich notatek z perspektywy lingwistyki. Będzie to więc jedynie zasygnalizowanie interesującego problemu. Zgłębia­ jąc naturę zapisków Bonifacia, wnikliwy czytelnik odkryje zarówno ich paratekstualność77, jak i intertekstualność (jako rodzaj systemu odnośników do innych źródeł; widać tu pewne powiązania z hiper- tekstualnością). Paratekst rozumiany jest przez autorkę jako tekst (np. notatka) autorstwa tzw. osób trzecich - w odróżnienia od auto­ ra tekstu właściwego - który pozwala lepiej zrozumieć tekst właści­ wy (główny), tj. ten, do którego się odnosi, który tłumaczy, kom entu­ je, objaśnia, np. przez „wyrzucenie” na margines ważnych dla czytel­ nika treści. Intertekstualność marginaliów Jana Bernarda Bonifacia przejawia się jako swego rodzaju system odnośników do innych źró­ deł, dzieł, autorów, poprzez który możliwe jest uaktywnienie treści związanych, pośrednio lub bezpośrednio, z czytanym tekstem78.

In-1'unkcję paratekstu może pełnić nic tylko notatka, może nim być także miniatura, „rączka”, czyli inaczej digitus, i inne elementy, zob. R. Sosnowski, R Tylus, Co mó­ wią stare rękopisy..., s. 144.

Cecha ta wydaje się z dzisiejszego punktu widzenia - w dobie Internetu - niezmier­ nie nowoczesną i twórczą formą obcowania z literaturą, kojarząca się oczywiście z hipertekstualnością. Niektórzy autorzy zwracają uwagę na istnienie, oprócz po­ dobieństw, różnic między pojęciami „intertekstualności” -i „hipertekstualności”, por. M. Pisarski, Hipertekst a intertekstualność: powinowactwa i rozbieżności, strona internetowa: Repozytorium.amu.edu.pl/jspui/bitstream/10593/1186/1/Pi­ sarski.pdf, s. 185: „Trzymane w ryzach książkowego tworzywa, zapewniającego tekstowi stabilność i fizyczną autonomiczność, intertekstualne połączenia między tekstem drukowanym a innymi przywoływanymi przezeń tekstami, dokonują się jednak w warstwie interpretacyjnej komunikatu literackiego, wymagają wytężo­ nej pracy angażującej crudycyjne pokłady świadomości odbiorcy, które nie dają się w sposób natychmiastowy i ze stuprocentową pewnością zweryfikować, przez co zachęcają do pamięciowych lub bibliotecznych peregrynacji. Z kolei hipertekst wprzęga ten intertekstualny, hermeneutyczny i perypatetyczny wysiłek w swoją wewnętrzną mechanikę oraz w warstwę działania odbiorcy, który zachęcony jest

(32)

tertekstualność nie jest wynalazkiem współczesnym, wręcz przeciw­ nie. Już najstarsze teksty kultury nosiły tę cechę79, z wyjątkiem tego „pierwszego”, jeśli w ogóle jesteśmy w stanie sobie taki tekst wyobra­ zić! Wracając do marginaliów, oczywistym wydaje się fakt, że dzięki na przykład cytowaniu innych twórców autor zapisków udostępnia w pewien sposób treści zawarte w innych bazach źródłowych, czy będą nim i antyczne rękopisy, czy bardziej nam współczesne doku­ menty piśmiennicze. Poprzez utworzenie „systemu aktywnych od­ nośników ” wprowadza cytowane dzieła i ich zawartości ponownie w obieg czytelniczy, tylko w odm iennym kontekście, tworząc w ten sposób nową treść, a co za tym idzie - nową wartość.

W marginaliach Bonifacia widać, powtórzmy, jego przemożną chęć „wpływania” na czytane treści poprzez korygowanie zauważo­ nych błędów oraz zapisywanie swoich reakcji na to, co przeczytał. Otwarcie wyrażał swoją aprobatę lub jej brak, nie tylko ustosunko­ wywał się do przeczytanej lektury, ale także odczuwał bardzo silną potrzebę uwiecznienia swoich odczuć w formie „recenzji” zapisanych na marginesach. Z punktu widzenia współczesnego odbiorcy, notat­ ki Bonifacia przekształcają poniekąd zwykły tekst kultury, jakim jest książka z kolekcji markiza uzupełniona jego zapiskami, w tekst... in ­ teraktywny80.

Stąd rodzi się myśl, że dla współczesnego badacza marginaliów wyłania się jeszcze jedna ich właściwość, o której należy wspomnieć, a mianowicie komunikacyjność. Bonifacio, pisząc notatki na margi­ nesach, w których zawarł swoje przemyślenia związane z czytanym tekstem, stał się, chcą nie chcąc, interlokutorem w dialogu z tymi, którym będzie dane zetknąć się z jego księgozbiorem i marginalia­ m i w n im umieszczonymi po latach lub nawet wiekach. Współczesny bibliolog-detektyw może przyjąć to zaproszenie do uczestniczenia

do lektury wyboru, do uruchamiania obecnych w tekście odsyłaczy. W efekcie czy­ telnik nie musi wyruszać, w wyobraźni lub dosłownie, na poszukiwanie przywo­ ływanego tekstu, lecz po uruchomieniu łącza tekst taki sam do niego przychodzi”, data dostępu: 6 V 2010 r.

73 N. J. Fox, Intertextualily and the Writing of Social Research, strona internetowa: Sociology.org/content/volOOl.002/fox.html, data dostępu: 24 IX 2012 r.

* M. Pisarski, Alicja w Krainie Cyfrowych Mediów. W stronę genologii transmedial- nej, strona internetowa: 'Iechsty.art.pl/magazyn3/artykuly/pisarski06.html, data dostępu: 6 V 2010 r.

(33)

w tym dialogu, zgadzając się lub odrzucając koncepcje zaproponowa­ ne przez-Bonifacia.

Na koniec warto podkreślić, wracając do bibliologicznego bada­ nia natury marginaliów, że w omawianym księgozbiorze nie widać snobistycznych upodobań ani chęci podkreślenia rangi społecznej czy pozycji majątkowej właściciela. Bonifacio nie umieszczał w swych książkach własnych ekslibrisów81, podpisów lub innych form znako­ wania księgozbioru, które bezsprzecznie wskazywałyby pierwotne­ go posiadacza82. Co prawda wiele druków ma zdobne oprawy, ale są i takie, które mają „proste” pergaminowe bez śladów jakiejkolwiek ornamentyki8'. Jedynie marginalia, ten swoisty komentarz czytelni­ czy, upiększają84 i zarazem identyfikują stare księgi włoskiego banity.

' Ekslibris Biblioteki Rady Miejskie) w Gdańsku z napisem „Bibliotheca Senatus Ge- danensis” umieszczono w księgach Bonifacia po włączeniu księgozbioru do zaso­ bów bibliotecznych.

Zachował się jeden przykład superekslibrisu z herbem d’Orii (sygn. XV.375). K!Są to oprawy wykonane już po śmierci Bonifacia (1597 r.), co może świadczyć,

że niektóre dzieła nabywał w formie „gołych” bloków lub że oprawy niektórych druków z jego kolekcji w wyniku zamoknięcia w 1591 r. uległy zniszczeniu i mu­ siały być zastąpione nowymi; zob. /,. Nowak, Po staref księgę sięgam ze wzrusze­ niem. Szkice z dziejów i kultury książki w Prusach Królewskich od XV do XVIII w., Gdańsk, 2008, s. 28. Dość często właśnie w przypadku takich druków, które noszą siedemnastowieczne oprawy, marginalia zapisane na brzegach kart zostały przy­ cięte na końcach, prawdopodobnie podczas wyrównywania (docinania) brzegów kart.

(34)

Repertuar znaków pisarskich

tym miejscu nasuwają się pewne refleksje dotyczące repertu­ aru znaków pisarskich stosowanych przez włoskiego bibliofi­ la w jego zapiskach na marginesach. Temat ten wydaje się na tyle in ­ teresujący, że poświęcono m u oddzielny rozdział.

Wiele ju ż zostało powiedziane na temat typów i funkcji zapisków „pożeracza ksiąg”. Jeśli chodzi o użycie znaków pisarskich, margi­ nalia Bonifacia m ożna podzielić na trzy grupy - tekstowe, graficzne i symboliczne. Te pierwsze spisane zostały w trzech językach: łaciń­ skim, greckim oraz włoskim. Bonifacio stosował też podkreślenia i inne formy znakowania tekstu, o czym była mowa we wcześniej­ szych partiach tego opracowania.

Obok, tekstowych i graficznych marginaliów, często pojawiają się różnego rodzaju symbole, znaki „szyfru”, stosowane prawdopodob­ nie dla oznaczenia cząstek wyrazowych lub całych wyrazów, a tak­ że, być może, pewnych pojęć. Wydaję się prawdopodobne, że zapisu­ jąc swoje przemyślenia, Bonifacio korzystał m .in. ze swego rodzaju systemu abrewiacji, a także brachygrafii. Używał określonych sym­ boli dla wyrażenia pewnych treści, na przykład przekreślonego zera 0 oraz skrótu „N B”, stosowanego jeszcze współcześnie, dla wyraże­ nia nota bene. Z drugiej strony, tajemnicze symbole przypominają zwykłe znaki korektorskie. Po trzecie zaś, niektóre z nich kojarzyć się mogą z symbolami stenograficznej metody zapisu.

Bonifacio od wczesnej młodości przebywał wśród ludzi światłych 1 ciekawych świata, otrzymał gruntowne wykształcenie. Z pewnością spuścizna literacka i kulturowa antyku oraz średniowiecza nie była m u obca. Stosując więc symbole dla oznaczenia pewnych treści w no­ tatkach na marginesach, Bonifacio m ógł nawiązywać do antycznej tradycji umieszczania znaków-wskazówek pomocnych czytelniko­ wi, stosowanych ju ż w okresie filologii aleksandryjskiej w III-I wieku p.n.e. System oznaczeń, o którym tu mowa, został oryginalnie skody- fikowany przez Arystarcha i zawierał sześć znaków. Były to:

czyli poziom a kreska stawiana na lewym marginesie tekstu, ozna­ czająca, że autentyczność wersu, przy którym się znajduje, budziła wątpliwości komentatorów;

(35)

diple

>

umieszczane przy słowie (znaczeniu) uznanym za ważne;

diplë

p u n k to w a n e

>

odnoszące się do tych wersów, w których Arystarch przyjął wersję inną niż Zenodot;

asteriskos

X

służący do zaznaczania wersów błędnie powtórzonych w innych miejscach;

asteriskos-obelos

X —

stosowany do oznaczenia wersu interpolowanego z innego frag­ mentu;

antisigma

Z)

stawiana obok wersów, w których został zaburzony porządek8'. Na stronach następnych przedstawiono przykłady znaków i sym­ boli stosowanych przez Bonifacia (il. 9.-18.).

System notowania na marginesach, jaki stosował Bonifacio, szczególnie jego skrótowość i odwoływanie się do symboli, nasuwa skojarzenie z procesem adiustacji tekstu. Autorce nie udało się d o ­ trzeć do pozycji omawiających historię stosowania znaków korek- torskich. Niektórzy badacze86 pow ołują się na pracę Jennett Sean The M aking o f Books*7 jako jedną z nielicznych publikacji, w któ­ rych podjęto próbę wyjaśnienia genezy adiustacji tekstu. Jej autor­ ka wskazuje na okres Gutenbergowskiej rewolucji połowy X V wieku jako czas powstania pierwowzoru systemu znaków korektorskich. Przeprowadzenie dokładnej korekty było bardzo ważną um iejętno­ ścią w dobie początku rozwoju drukarstwa, pozwalającą uniknąć d u ­ plikowania błędów na masową skalę. Być może tradycja ta jest

jesz-' System oznaczeń został skodyfikowany przez Arystarcha, por. L. I). Reynolds, N. Ci. Wilson, Skrybowie i uczeni..., 27.

v K. Riojas, Visual Symbols in Editing: Necessity or Old News?, strona internetowa: Msu.edu/~riojaser/riojas_symbols.doc, data dostępu: 24 IX 2012 r.

(36)

A I A X

F L A G F L L I F E R .

t o

Murinum qui infcendifh uolucns rem um,

Te certe te terte folum uidi

fuftorum /ubminifiruturum.

Sed mefimuldifcindito.

C H. Beneomi(wr4 loquere.ne mulum mulo dant

Medicamentum, muius damnum dumno pone.

A J. Vides illum uuducem,illum bene cordatum,

I Hum in horrendis intrepidum puenis,

. r -, r - Noil mftu Sic. )

in non metum facientibus me jrrisgrauc manibus f

ipindo* mr gr*

Heu nfum.qualem contumehumpajfus fum fani,

m,d>u"

T E C . Üedomine Aiax(precor te)loquetehxc. —

A 1. No« extraf non retro educes pedem f

Heu,heu,beu,beu.

C H. O per deos,cede,C fapiasbene.

A I . O inßrtunatum:qut manibus quidem

Bmifi fuptrbos:

In autem nigris bubus,CT

Inclytis ruens gregibus

Uigrum ftngumem irrigaui.

C

H O.

Cur

uero deleas propter commiffaf

Non enim fieret,hjec ut non jic haberent.

A I. Hewoijj/iù uidens,omniumq-femper

^

Malorum injlrumentum pii Laertis, ^

-

Sceleratißimumcjifceius exercitus.

An multum ri fum prje uoluptute ducis f

---- .

C H O. Cum Deo,quilibet C7 ridet CT luget.

A 1. Videam iUum,quamuisfic dumno uijićhis.

Hei

mihi.

C H o. N

ihil magtiu dixeris, no uides ubi es mali

A i. O luppiter.progenitorumprogenitor,

B

i i

Superbo»-) p<rdł tes ; n r a s c ma nibus i mili. Ruent ) imprta aiitrm in pecora f.ifto 8c<~ ici ylo*

tTft'cs,oh edium

roruin ^«rdem di

x u .iu t ironicc,

V iJf in i) vrinoai vidcitn.

9. Sophoclis Tragoediae Omnes [...], Wenecja, 1543, sygn. Cc 15099 8°, s. 10 /

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak właśnie zobaczyliśmy, odczytywanie i zmiana stanu wydaje się konieczna, aby programy mogły być użyteczne. Musimy za to jednak zapłacić

Z lekcji 2 na stronie 74 chciałbym żebyście przeczytali tekst z zadania 1 strona 74, nagranie do niego dostepne

Proszę odszukać w dostępnej literaturze na stronach szkoły i ministerstwa tej tematyki i zapoznać się z nią, a na zaliczenie tego tematu proszę przesłać asortyment

Mówiąc najprościej, Gellner stara się wyjaśnić dwa zdumiewające zjawiska współczesności: błyskawiczny i pokojowy zanik komunistycznego imperium wraz z ideologią

Zasadnicza różnica między kognitywnym opisem JOS (czy jednego z jego elementów, jakim jest metafora) a strukturalnym badaniem polega na tym, że opis ko- gnitywny stara się

Czynników, które wpływają na to, że sprzętu jest za mało, czy jest on niedostatecznej jakości jest wiele.. Podstawowym jest wciąż

Materiał zaproponowany w konspektach lekcji może być dowolnie modyfikowany przez nauczyciela w czasie jednej lub paru lekcji.. W więk- szości przypadków scenariusze lekcje

Nauczyciel zastanawia się wraz z uczniami, dlaczego śmiech jest lekiem.. Pyta uczniów, jaki może