• Nie Znaleziono Wyników

Stymulatory rozwoju ucznia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w świetle teorii samorealizacji A. Maslowa

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Stymulatory rozwoju ucznia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w świetle teorii samorealizacji A. Maslowa"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Grażyna Łój

Stymulatory rozwoju ucznia

Uniwersytetu Trzeciego Wieku w

świetle teorii samorealizacji A.

Maslowa

Nauczyciel i Szkoła 1-2 (18-19), 59-66

(2)

Grażyna Łój

Stymulatory rozwoju ucznia Uniwersytetu

Trzeciego Wieku w świetle

teorii samorealizacji A. Maslowa

W stęp

C złow iek od początku sw ojego rozw oju je s t najbardziej złożonym i fascynują­ cym m echanizm em w e w szechśw iecie. W m iarę upływ u lat psychika człow ieka staje się coraz bardziej skomplikowana. Człowiek dorosły a potem starzejący się jest to istota odpowiedzialna, kierująca się w życiu m ądrością życiow ą um iejącą coraz głębiej poznać siebie, dążącą do realizacji pew nych wartości społecznych i etycz­ nych. Człow iek starzejący się je st zatem podm iotem współtworzącym w łasny los.

A by polepszyć sw oje bytow anie, nadać m u sens, zaadaptow ać się do nowej sytuacji, ja k ą stw orzył m u okres starości (przejście na em eryturę, ograniczenie aktywności fizycznej itp.), m usi rozw inąć now e um iejętności, korzystając z m ądro­ ści życiow ej. U m iejętności te m o g ą rozw inąć się tylko wtedy, gdy starzejący się człow iek m a zaspokojone w szystkie podstaw ow e potrzeby psychiczne. Zgodnie z teorią potrzeb A. M aslow a,1 człow iek niezależnie od w ieku funkcjonuje w spo­ sób satysfakcjonujący go wtedy, gdy m a zaspokojone przynajm niej w szystkie p o ­ trzeby podstaw ow e. Z daniem A. M aslow a bow iem , potrzeby człow ieka ułożone są w hierarchicznym porządku. Zaspokojenie potrzeb niższych sprawia, że u jaw ­ niają się potrzeby w yższe, które pow odują zm iany zachowania.

K iedy człow iek starzejący się staw ia sobie i realizuje cele cząstkow e, przybliża się do zrealizow ania naczelnej w artości czyli ostatecznego celu, k tó rą M aslow nazyw a potrzebą sam orealizacji. Zaspokojenie tej potrzeby stanow i dla niego sens i treść jeg o życia, naw et wtedy, jeżeli cel ten je st odległy i m ało realny. D latego też samo dążenie do tego celu stanow i przyczynę pełniejszego zdrow ia psychicznego. Poszukując sposobów zaspokojenia tej potrzeby i dążąc do sam orealizacji, czło­ w iek starzejący się staje sie uczniem U. T. W.

Idea U. T. W. dotyczy ludzi w w ieku dojrzałym i starszym , którzy w id zą sens sw ojego życia w uczestniczeniu w różnorodnych form ach zajęć. U czestnictw o to opiera się na pew nych specyficznych czynnikach tego w ieku stanow iących w y­

(3)

m iary osobow ości ucznia w w ieku senioralnym . Jest to specyfika m ądrości życio­ wej, tożsam ości i czasu w olnego w tym okresie.

Mądrość życiowa

G łów nym czynnikiem w arunkującym pozytyw ne nastaw ienie do starości i ade­ kw atną postaw ę człow ieka starzejącego się do aktualnie przeżyw anego okresu życia je s t m ądrość. M ądrość nie je st tożsam a z inteligencją czy w ykształceniem . Dotychczas pojęcie m ądrości nie było w prow adzone do psychologii, gdyż nie uw a­ żano go za pojęcie naukowe.

Z a prekursora w tej dziedzinie uw aża się prof. B altes' a z Instytutu М аха Planca w B erlin ie, czołow ego przedstaw iciela psychologii life-span, czyli takiego kierun­ ku w psychologii rozw ojow ej, który zakłada, że rozwój jed no stki nie kończy się z chw ilą uzyskania biologicznej dojrzałości, lecz trw a nadal.

Psychologia life -span, czyli biegu życia uważa, że rozwój człow ieka starzejące­ go się polega na tym , że staje on w obec now ych zadań życiow ych, podejm uje coraz to now e decyzje, w ybiera strategie. To, jak ich w yborów dokona, ja k ą posta­ w ę przyjm ie i ja k ą strategię w ybierze uw arunkow ane je s t przeszłym i dośw iadcze­ niam i w zależności od tego ja k je spostrzega i w ykorzysta w praktyce: w działaniu i funkcjonow aniu społecznym . I w łaśnie to w ykorzystanie dośw iadczeń w funk­ cjonow aniu uw arunkow ane je st m ądrością życiow ą.

Baltes(1993), aby w yjaśnić pojęcie m ądrości, w prow adza pojęcie szeroko rozu­ mianej wiedzy, która obejmuje:

1. w iedzę deklaratyw ną („faktograficzną”) - je s t to w iedza dzięki której „w ie­ my, że. . . ”

2. w iedzę proceduralną dzięki której „w iem y j a k . . . ”

W iedza deklaratyw na obejm uje opisy faktów i zależności m iędzy nim i, a w iedza proceduralna obejm uje sposoby działania oraz to, co w psychologii nazyw a się umiejętnościami, zdolnościami itp.

D ziedzinę w iedzy specyficzną dla pojęcia m ądrości nazyw a B altes „pragm atyką życia ludzkiego.” Jest to, co dotyczy w ażnych spraw życiow ych, reguł postępow a­ nia, podejm ow ania właściw ych decyzji, form ułow ania popraw nych sądów itd. B io­ rąc pod uw agę tak rozum ianą „pragm atykę”, pojęciem „m ądrości” określa system w iedzy pozw alający na w yjątkow y w gląd oraz w yjątkow o trafne sądy i rady doty­ czące złożonych i niepew nych spraw ludzkich.2 Baltes w yróżnił pięć kryteriów, które m usi spełniać w iedza, aby m ożna było nazw ać j ą m ądrością:

2 B altes, P.B, Rees H.W., LIspitt L.P (1980). L ife-span developm ental psychology. A nnual R eview o f Psychology, 31, 65-1102

(4)

1. M usi być w ied zą deklaratyw ną na tem at w arunków ludzkiego życia. 2. M usi być w ied zą p ro ceduraln ą dotyczącą różnych strategii m yślenia i w y ­

najdyw ania różnych m ożliw ości rozw iązyw ania spraw życiow ych.

3. M usi być w ied zą o biegu życia ludzkiego w różnych kontekstach do tyczą­ cych ludzi w różnym w ieku i w różnych dziedzinach życia ludzkiego (rodzi­ na, praca, czas w olny itd.)

4. M usi być relatyw na, czyli człow iek m usi zdaw ać sobie spraw ę, że oceny w artości i celów życiow ych, za le żą od w ieku, od różnic indyw idualnych i kulturowych.

5. C złow iek m usi m ieć św iadom ość, że w iedza dotycząca sposobów życia nie zaw sze je s t pew na, gdyż nie w szystkie sytuacje w życiu s ą przew idyw alne i często m usim y działać w w arunkach niedoboru wiedzy, gdy jesteśm y nie­ doinform owani.3

G dy w iedza spełnia te kryteria, m ożem y nazw ać j ą m ądrością życiow ą. Owa m ądrość nie je st uw arunkow ana ani w ykształceniem , ani upraw ianym zaw odem , lecz indywidualnością, tożsam ością człowieka.

C złow iek starzejący się posiada zw ykle tak ą m ądrość, k tó rą czerpie z ubiegłych dośw iadczeń, z rozw iązyw ania dylem atów rozw ojow ych czyli zadań, które posta­ w iło przed nim życie. Chętnie, bez zbytnich nalegań, dzieli się tą m ądrością z m ło­ dym i ludźm i, udziela im rad i w łaśnie od m entalności społecznej zależy czy ten potencjał człow ieka starzejącego się zostanie wykorzystany.

Dzięki m ądrości rekom pensuje deficyty, które w y kazują jeg o funkcje psychicz­ ne i fizyczne. M ądrość, jak o kategoria um ysłu, zaw iera bow iem takie cechy jak: intuicyjność, doświadczenie, introspekcja, empatia, zrozum ienie, cierpliwość i deli­ katność. Dzięki niej pojaw ia się w okresie starości zdolność do autorefleksji i o ce­ ny w łasnego życia. Stanow i to podstaw ę rozw iązania zadania rozw ojow ego, j a ­ kim je s t dostosow anie się do problem ów starości. R ozw iązanie tego zadania sta­ now i kryterium dalszego rozw oju jednostki w okresie starości.

M ądrość pozw ala też człow iekow i starszem u na pogłębienie w łasnych proce­ sów psychicznych, np. takich, jak im je st sam ośw iadom ość ujęta jak o stan w iedzy 0 sobie, sw oich relacjach z otoczeniem , która sprzyja regulacji i kontroli przeżyć, oraz zachow ania poprzez koncentrację uwagi na w łasnej osobie. Sam ośw iado­ m ość łączy się ze spraw iedliw ością w ew nętrzną, czyli rzetelnym , uczciw ym sto­ sunkiem do sam ego siebie, trafnym uśw iadam ianiem sobie w łasnych przeżyć 1 m otyw ów zachow ania, oraz adekw atną o ceną w łasnych cech, postaw i potrzeb.4

To w łaśnie m ądrość życiow a pogłębia sam ośw iadom ość człow ieka starszego, a ta zaś opiera się na sam opoznaniu i autoanalizie. Sam opoznanie je st w arunkiem

3 tam że

(5)

kierow ania w łasnym rozw ojem . Pozw ala ustalić relacje pom iędzy w łasn ą s iłą ży­ cio w ą i potencjałem , a realnym i m ożliw ościam i i w arunkam i życiow ym i. A u to ­ analiza zaś łączy się szczególnie w okresie starości z autorefleksją, która oznacza um iejętność sam ooceny dotychczasowej drogi życiowej, osiągnięć i niepow odzeń odniesionych do celów, oraz system u w artości. M ożna w ięc tu m ów ić o sam o­ św iadom ości refleksyjnej. U łatw ia ona człow iekow i starzejącem u się uzyskanie wglądu w sw ojąbiografię, głębsze zrozum ienie swoich dotychczasowych dośw iad­ czeń i błędów, form ow anie racjonalnej postaw y w obec siebie i innych.5

Tak w ięc dzięki m ądrości życiowej człow iek starszy dąży do m ądrych wyborów, przem yślanych decyzji, rozw ażnego rozw iązyw ania problem ów w oparciu o nie­ zależność m yślenia, cierpliw ość i nieuległość.

M ądrość życiow a ludzi starszych w arunkuje ich pozytyw ne postaw y w stosunku do starości. Postaw a je s t to w zględnie trw ałe ustosunkow anie się do rzeczy, osób i zjaw isk, która zaw iera trzy kom ponenty. S ą to kom ponent behaw ioralny (czyn­ ność m otoryczną lub w erbalna), kom ponent em ocjonalno-m otyw acyjny (m iłość, nienaw iść, czułość itp.) i kom ponent poznaw czy (selekcja i organizacja odbiera­ nych inform acji).6 Pozytyw na postaw a w stosunku do starości to przede w szyst­ kim odbieranie jej n iejak o sm utną konieczność ale jak o prezent od ż y c ia . Takie jej pojm ow anie w arunkuje o dpow iednią selekcję dopływ ających inform acji, zapa­ m iętanych dośw iadczeń i w reszcie adekw atne w ykorzystanie ich w codziennym funkcjonowaniu.

Tożsamość człowieka starzejącego się

Drugim czynnikiem obok m ądrości odgrywającym d użą rolę w pełniejszym prze­ żyw aniu starości je s t poczucie tożsam ości człow ieka starzejącego się.

Tożsam ość w życiu jednostki pojaw ia się dość w cześnie-bo ju ż w okresie dzie­ ciństwa, kiedy to dziecko zaczyna odróżniać siebie od matki. W okresie dojrzew a­ nia dochodzi do kryzysu tożsam ości a m łody człow iek m a w tedy trudności w w ar­ tościow aniu i w sam ookreślaniu się. Tożsam ość bow iem m ożna zdefiniow ać jako zespół wyobrażeń, sądów, uczuć, w spom nień i projekcji podm iotu, które odnosi do siebie. I w tak pojętej tożsam ości m ieszczą się takie czynniki jak: sam ośw iado­ m ość jednostki, św iadom ość kontynuacji pozostaw ania so b ą w zm ieniających się w arunkach życia, św iadom ość uczestnictw a podm iotu w grupach społecznych, koncepcja siebie, zdolność do porów nań interpersonalnych lub grupowych.

Teoria Erica Ericsona opiera się właśnie na pojęciu tożsam ości. M ianow icie

Eric-5 M ika S., Psychologia społeczna., W arszaw a 1998 6 E rikson E .H (1982). T he L ife C ycle Com pleted.

(6)

son uważa, że człow iek w ciągu sw ojego życia przeżyw a kryzysy czy dylem aty rozw ojow e, które m ożna też nazw ać kryzysam i tożsam ości. K orzenie tych kryzy­ sów zw anych też kryzysam i psychospołecznym i tkw ią w oczekiw aniach społe­ czeństw a i indyw idualnych dośw iadczeniach w ciągu życia. K ryzys je st w każdym okresie życia takim m om entem , w którym człow iek staje przed problem em ro z­ w iązyw ania coraz to now ych zadań życiow ych. R ozw iązyw anie tych zadań, u tra­ ta jednych a podejm ow anie innych ról społecznych, w ym aga odm iennych sposo­ bów zachow ania się i w tym sensie stanow i ciągły rozw ój, trw a bow iem przez całe życie.7

Takie zadania rozw ojow e człow iek rozw iązuje w ujęciu teorii Ericsona n a konti­ nuum bieguna od pozytyw nego (pożądanego) do bieguna negatyw nego (niepożą­ danego). R ozw iązanie każdego z kryzysów w prow adza now y w ym iar tożsam ości jednostki. Sposób w ja k i jedno stka rozw iązuje dylem aty rozw ojow e n a określo­ nym poziom ie w pływ a na sposób rozw iązyw ania dylem atów rozw ojow ych na na­ stępnych poziom ach, czyli tw orzy określony ciąg-bieg życia. Daje to podstaw y do interpretacji koncepcji Ericsona w oparciu o teorię rozw oju w psychologii life-span czyli biegu życia.

Ericson8 w yróżnia w swojej koncepcji osiem stadiów cyklu życiow ego człow ie­ ka czyli osiem kryzysów tożsam ości. Ostatni w ystępuje w okresie starzenia się i je s t to integralność „ego” lub rozpacz. Ericson uw aża bowiem , że ludzie starsi, których osobow ość była w cześniej dobrze zintegrow ana, w okresie starzenia się m ają poczucie spełnienia i sukcesu życiow ego, czują się w artościow i i s ą nasta­ w ieni n a rozwój. Dzięki tem u dobrze przystosow ali się do starości i perspektyw y śmierci. N atom iast ci, których cechow ała ju ż w cześniej dezintegracja osobow o­ ści, odnieśli porażkę w rozw iązyw aniu tego kryzysu, m ają poczucie niespełnienia, niekom pletności, cechuje ich rozpacz i chorobliw y w ręcz lęk przed śm iercią.

Tak w ięc tożsam ość w życiu człow ieka starzejącego się je st bardzo w ażnym czynnikiem i spełnia funkcję przystosow aw czą. Jeżeli kryzys tożsam ości został rozwiązany pozytywnie, jednostka m a poczucie bezpieczeństw a wynikające z tego, że w idzi sens swego działania w przynależności do pew nych grup społecznych i w pełnieniu w ynikających z tego ról społecznych. M a poczucie własnej w artości, akceptuje siebie, swoje deficyty w ynikające ze starzenia się organizm u fizycznego oraz sw o ją zm ieniającą się pozycję społeczną stosunek innych ludzi do niego sa­ mego.

N atom iast gdy kryzys tożsam ości zostanie rozw iązany negatyw nie, człow iek w okresie starości św iadom ie w ycofuje się z ról pełnionych w cześniej, nie akcep­

7 Tyszkowa M. Rozwój człow ieka w ciągu życia., W arszawa., 1988. 8 E rikson Е .Щ 1982). The Life C ycle C om pleted

(7)

tuje siebie, sw oich ułom ności, deficytów, a co za tym idzie, zam iast przystosow ać się do zm ieniających się w tym okresie w arunków życia, popada w konflikty z różnym i grupam i społecznym i i innym i jednostkam i nie akceptując ich system u w artości.

Ludzie w okresie starzenia się dzięki poczuciu tożsam ości indyw idualnej i spo­ łecznej oraz m ądrości życiow ej, po trafią k o n sek w en tn ie, zgodnie ze sw o ją sam o­ św iadom ością i sam ow iedzą psychologiczną, w ytw orzyć w łasny styl życia, w ła­ sn ą strategię przystosow aw czą do tego okresu, który ja k w ynika z definicji, nie jest łatwy. Jeżeli jed n ak p o trak tu jąten czas jak o darow any im w prezencie przez życie , p otrafią go docenić, m ają do niego nastaw ienie pozytyw ne to przeżyw ać go b ęd ą tym pełniej i tym pogodniej, korzystając w pełni św iadom ie z ubiegłych dośw iad­ czeń, do czego nie byli zdatni w innych okresach życia. Starość tak ja k dzieciń­ stwo, m łodość czy dojrzałość coś zabiera i coś daje. Pew ne w artości zn ik ają b ez­ pow rotnie, tracąc sw ą życiodajną m oc, a ich m iejsce zajm ują inne w artości (np. now e postawy, aktyw ności społeczne). W ażne jest, aby człow iek w okresie staro­ ści nie trzym ał się kurczow o starych w artości nie dostrzegając now ych, które po­ ja w ia ją się przed nimi. Taką w artością je st w olny czas, którego ludziom m łodym , zapracow anym i zagonionym w codzienności życia zaw sze brakuje. Przecież w ła­ śnie człow iek w w ieku poprodukcyjnym , uw olniw szy się od bezpośrednich w ię­ zów codzienności i pracy zawodowej m oże spojrzeć na rzeczy z dystansem . N a tym polega w dużej m ierze „m ądrość starości” .

Czas wolny

Pojęcie czasu w w ieku starszym je st pojęciem specyficznym . C zas płynie za wolno i za szybko, i nie m ożna tego pogodzić. Pow inien być wypełniony, aby życie w okresie starości m iało sens, ale w ypełnienie go spraw ia, że płynie za szybko i przybliża nieuchronnie kres ziem skiego bytowania.

To w łaśnie w łaściw e zorganizow anie sobie czasu w olnego decyduje o sensie i jakości życia w okresie starości. Jeżeli zajęcia b ędą dobrze zorganizowane, stworzy to w łaściw y klim at i w arunki do uzyskania subiektyw nego sukcesu i zaspokojenia potrzeby uznania , co je s t bardzo w ażnym czynnikiem w rozw oju człow ieka sta­ rzejącego się. Zajęcia osób starszych pow inny być tak dobrane-adekw atnie do ich m ożliwości, aby pozw oliły na zdobycie sukcesu.

Idea U. T. W. opiera się w łaśnie na tym założeniu. Studentam i tego uniw ersyte­ tu są ludzie naw et po 80-tym roku życia (w U. S. w K atow icach najstarsza stu­ dentka m a 82 lata ). S ą to osoby najczęściej z w ykształceniem średnim , w w ięk­ szości to kobiety które w organizow anych tu zajęciach w id zą sens sw ojego życia. K ażde z n ich m o że w y b rać coś dla siebie: je d n i u c z ę s z c z a ją n a w a rsztaty w zakresie kultury fizycznej, sztuki, m uzyki; inni preferują wykłady, których cykle

(8)

są zw ykle ustalone na sem estr lub na rok z góry. Badania wykazują, że około 80 % słuchaczy U. T. W. to ludzie o w ew nętrznym poczuciu kontroli. W zw iązku z tym są oni bardziej odpow iedzialni za swój los i za w łasn ą starość. Z d ają sobie spraw ę z tego na co m ają wpływ. C zują się podm iotem a nie przedm iotem działa­ nia, którym m anipuluje los, kosm os czy jakaś zew nętrzna siła sprawcza. Ta potrze­ ba poczucia podm iotow ości je s t w arunkiem ich sensu życia.9 D latego też tw órczo w ykorzystują swój w olny czas, w ychodząc z założenia, że ich życie zależy tylko od nich. Poczucie kontroli w ew nętrznej daje im m ożliw ość sam ostanow ienia o sobie i p ozytyw ną postaw ę w obec starości. R ozw ijają w ięc swoje m ożliw ości w U. T. W. jednocześnie zaspokajając potrzebę sam orealizacji.10 U niw ersytet Trzeciego W ieku nie kształtuje m ądrości życiow ej człow ieka starszego. R elacja je s t dokład­ nie odwrotna.

To m ądrość życiow a w arunkuje podjęcie nauki w U.T.W. i staje się siłą spraw ­ cz ą popychającą człow ieka do działania. U.T.W. nie pom aga też naszym seniorom w odkryw aniu swojej tożsam ości. Jeżeli człow iek w w ieku senioralnym w cześniej ju ż nie rozw iąże zgodnie z k o n cep cją Ericsona kryzysu tożsam ości w stronę inte­ gralności „ego”, które to rozw iązanie w arunkuje jeg o dążenie do nieustannego roz­ w oju osobow ości, nie będzie dążył do poszerzenia swojej w iedzy w U.T.W. Tak w ięc relacja m iędzy tym i dw om a kategoriam i charakteryzującym i uczn ia seniora je st tego typu, że to m ądrość życiow a człow ieka starzejącego się i pozytyw ne rozwiązanie kryzysu tożsamości w wieku starszym implikuje uczestnictwo w U.T.W. C złow iek starzejący się nie uczy się dla „papierka”-świadectwa, podniesienia k w a­ lifikacji itp. U czy się dla siebie. U czenie się w tym w ieku przynosi osobie starszej sam e korzyści. Przede w szystkim percepcja w iedzy przebiega w okresie starości inaczej niż we w cześniejszych fazach rozwojowych. Jest kojarzona w cześniejszy­ mi dośw iadczeniam i z przeszłości, okraszona subiektyw nym i w spom nieniam i po­ zytyw nych dokonań i rozw iązanych zadań życiow ych, przeanalizow ana pod kątem selekcji dopływ ających inform acji, oparta na praktyce codziennego przeżyw ania. Spełnia w ięc w szystkie kryteria w iedzy jak o m ądrości życiow ej. N astępna k o ­ rzyść to ćw iczenie pam ięci. Trzeba sobie uzm ysłow ić, że pam ięć, która je s t często ćw iczona, dłużej pozostaje sprawna. W starości w ykorzystuje się pam ięć długo­ trw ałą, której przejaw y m ają niebagatelne znaczenie dla teraźniejszości. Zajęcia U. T. W. n ad ają sens ludzkiem u życiu, aktualizują m ożliw ości, zdolności i talent starszego człow ieka i stanow ią w ypełnienie m isji, losu, przeznaczenia, p om agają w akceptacji własnej osoby, wewnętrznej11 natury, stanowiąc jednocześnie nieustanne dążenie ku jedności integracji i harm onii wewnętrznej. Tak więc uczeń w w ieku senioralnym to sw oisty styl przeżyw ania starości. Styl niew ątpliw ie twórczy, gdzie

9 B ielicki A ., O potrzebie uczłow ieczenia, W arszaw a, 1981,s. 34 10 M aslow A ., M otyw acja i osobow ość., W arszawa, 1990, s. 54 11 M aslow A. , W stronę psychologii istnienia. , W arszawa, 1986.

(9)

jednostk a ludzka zdaje sobie spraw ę z hierarchii w yborów , celów życiow ych i staw ia „być” przed „m ieć” . Styl ten łączy w sobie nie tylko zdobyw anie w iedzy oparte na m ądrości życiow ej czy zorganizow anie stanu w olnego, ale też daje m oż­ liwości rozw ijania kom petencji społecznych. O bok zajęć dydaktycznych toczy się bow iem drugie rów norzędne życie: naw iązyw anie kontaktów społecznych, prze­ byw anie ze so b ą -to w szystko w zbogaca życie człow ieka starzejącego się n o w ą treścią i tw orzy jak o ść życia.

U czeń w w ieku senioralnym w ykorzystuje tzw. „czas w łaściw y” .12 Jest to czas, w którym istnieją sprzyjające w arunki dla realizacji w łasnych celów i aspiracji. U czestnictw o w zajęciach U.T.W. to czas w łaściw y dla ludzi w w ieku senioral­ nym , którzy o pierają sw oją perspektyw ę ż y c io w ąn a sam ośw iadom ości refleksyj­ nej, która z jednej strony tw orzy bilans życiow y stanow iący podstaw ę funkcjono­ w ania człow ieka starszego, a z drugiej uśw iadam ia m u sens, konsekw encję i logi­ kę w ydarzeń aktualnych.

U czeń w w ieku senioralnym potrafi zdobyć w iedzę i w ykorzystać j ą w prakty­ ce, w oparciu o ży ciow ą m ądrość. P ozw ala m u to na indyw idualne , tw órcze zor­ ganizow anie czasu w olnego, oraz na pozytyw ne rozw iązanie kryzysu tożsam ości. Spraw ia bow iem , że m oże zaakceptow ać siebie, podnieść poczucie w łasnej w ar­ tości dzięki m ądrem u zrozum ieniu biegu życia oraz osiągnąć p ełn ą dojrzałość, m ą­ drość i integrację w ew nętrzną.

O grom ne znaczenie m a tu św iadom ość czasu i własnej przeszłości oraz autore­ fleksja, co je st charakterystycznym rysem rozw ojow ym w ieku starczego, a jed n o ­ cześnie wielkim , lecz niedocenianym kapitałem społecznym .

Bibliografia

Baltes, P.B., R ees H.W ., L ipsitt L.P (1980). Life-span developm ental psycho lo­ gy. A nnual R eview o f Psychology, 3 1 ,6 5 -1 1 0

B ielicki A., O potrzebie uczłow ieczenia, W arszawa, 1981, C zerniaw ska О., Style życia w starości., Ł ó d żl9 9 8 . Erikson E.H (1982). T he Life C ycle C om pletes.

M aslow A ., W stronę psychologii istnienia., W arszawa, 1986. M aslow A., M otyw acja i osobow ość., W arszawa, 1990. M ika S., P sychologia społeczna., W arszaw a 1998

R em bow ski J. P sychologiczne problem y starzenia się człow ieka, W arszaw a- Poznań, 1984.

Tyszkow a M. Rozwój człow ieka w ciągu życia., W arszawa., 1988. {red.} W ujek T. W prow adzenie do andragogiki., R adom , 1996.

Zaborow ski Z., Św iadom ość i sam ośw iadom ość człow ieka., W arszaw a, 1998.

Cytaty

Powiązane dokumenty

 W jej zbiorach znajduje się 5574 utworów - klasyka literatury polskiej i zagranicznej, w tym wiele lektur szkolnych zalecanych do użytku przez Ministerstwo Edukacji

System zdefi niowanego świadczenia – wysokość emerytury ustalana jest na podstawie określonej formuły, często jako procent ostatniego wynagrodzenia pobieranego przez

Tematy te zostały zrealizowane podczas spotkań stacjonarnych i pracy na platformie szkoleniowej.. Tematy do realizacji podczas

już sam sposób jego rozmnażania się je s t niezwykły, rozmnaża się bowiem stale i wyłącznie zapomocą partenogenezy (samca opisywanego owada dotychczas jeszcze

Ze wobec tego warunku cenzuralności książki znacznie musiałem »okroić« wszystkie artykuły Klaczki, a zwłaszcza nie mogłem nic »okroić« stu- dyów jego o

Kodeks Karny (Dz. 297, §1: „kto w celu uzyskania dla siebie lub kogo innego zamówienia publicznego, przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo

Rozwiązania należy oddać do piątku 29 listopada do godziny 15.10 koordynatorowi konkursu. panu Jarosławowi Szczepaniakowi lub przesłać na adres jareksz@interia.pl do soboty

Uniwersytety trzeciego wieku (UTW) są interdyscyplinar- nymi ośrodkami edukacji pozaformalnej, które stanowią odpowiedź na wyzwania starzejącego się społeczeństwa. Zasadne