• Nie Znaleziono Wyników

Historia botaniki na Ogólnopolskim Spotkaniu Paleobotaników. Kraków 15-16 listopada 1985 r.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Historia botaniki na Ogólnopolskim Spotkaniu Paleobotaników. Kraków 15-16 listopada 1985 r."

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

938

O bra d o m tow arzyszyła w y s ta w a ciekawszych prac m agisterskich przedłożonych w K atedrze w ciągu ostatnich dziesięciu lat; pośród nich b y ło kilk a nagrodzonych. M ożna się było zapoznać rów nież z p u blikacjam i p raco w n ik ó w K atedry. Szkoda jedn ak, iż nie posłużono się przy tym w y k azam i i d an y m i liczbowym i, które p o zw o liły by na szybkie i „globaln e” uchwycenie n au k ow ej produ kcji K atedry.

W p ierw szy m dniu sesji jej uczestnicy m ieli możność zwiedzić zorganizow aną przez M ie jsk ą B ibliotekę Publiczn ą (ul. Franciszkańska nr 1) w y staw ę: Czterdzieści lat M iejsk iej Biblioteki P u bliczn ej w K rak ow ie w służbie społeczeństwa. N a to ­ miast w ieczorem odbyło się spotkanie abso lw en tó w , którzy p rzy lam pce w in a w spo m in ali w gaw ędzie z p racow n ikam i K ated ry lata sw ych studiów, dzielili się doświadczeniam i z miejsc pracy, nb. najczęściej różnego rod zaju bibliotek.

M ateriały z sesji m ają być opublikow ane. Dzięki temu jej dorobek zostanie u trw alo n y i dostępny dla p rofesjon alistów w całym kraju.

Marek Szrenica (W ro c ła w )

W Y K Ł A D Y Z H IS T O R II B O T A N I K I N A U N I W E R S Y T E C I E J A G I E L L O Ń S K I M W 1983 r. rozpoczęto na U niw ersytecie Jagiellońskim w y k ła d y m onograficzne z ihistorii botaniki (w w ym iarze 30 godz. w semestrze), przeznaczone dla studentów I I I — V roku biologii. C elem w y k ład ó w , prow adzonych przez autorkę niniejszej notatki, jest nie tylko zapoznanie słuchaczy z głó w n y m i kieru nkam i trw ającego ju ż ponad 2 tys. lat ro z w o ju botaniki, ale rów nież przekazanie historycznego spojrzenia n a naukę, tak obcego zw y k le przyrodnikom , a przecież niezbędnego w ogólnym w y ­ kształceniu zarów n o przyszłych nau kow ców , jak i nauczycieli. Treść ku rsu o b e j­ m uje następujące zagadnienia: W p ro w a d z en ie do n au koznaw stw a; B otanika w k u l­ turach starożytnych; R ęk opisy i in k u n abu ły przyrodnicze średniowiecza; R ośliny czarodziejskie i fantastyczne; Przesąd y i fa k ty nau kow e X V I-w ie c z n y c h zielników ; B otanika polskiego renesansu; R ew o lu cja n au k o w a X V I I — X V I I I w.; R o zw ó j b o ­ taniki w Polsce w X V I I i X V I I I w .; U k ształtow anie się p od staw botaniki w s p ó ł­ czesnej w X I X w.; G łó w n e kierunki ro z w o ju polskiej botaniki w X I X w .; K r a ­ kow skie szkoły botaniczne.

W y k ła d y połączone są z pokazem starodruków , rękopisów i zbiorów botanicz­ nych zachow anych w M uzeum O grod u Botanicznego UJ, Bibliotece Jagiellońskiej i Bibliotece K ap itu ły K ra k o w sk ie j na W a w e lu .

A licja Piekiełko-Z em a nek (K ra k ó w )

H IS T O R IA B O T A N I K I N A O G Ó L N O P O L S K I M S P O T K A N I U P A L E O B O T A N I K Ó W K R A K Ó W 15— 16 L I S T O P A D A 1985 R.

O rganizatorem Spotkania była Sekcja Paleobotaniczna Polskiego T o w arz y stw a Botanicznego, w sp ółd ziałająca z Z ak ład em Paleobotanik i Instytutu B otaniki P A N . Posiedzenia o d b y w a ły się w sali K o n feren cyjn ej Instytutu p rzy ul. L u b ic z 46. U d z ia ł w Spotkaniu w zięli paleobiolodzy i specjaliści z pok rew n ych dziedzin z ca­ łe j Polski. O tw a rcia im prezy dokonała Przew odnicząca Sekcji Paleobotanik i P T B — doc. dr K ry sty n a W asylik ow a. Życzenia owocnych obrad przekazał uczestnikom spotkania d yrektor IB P A N — prof. dr K azim ierz Zarzycki.

(3)

K r o n ik a

939

N ie zam ierzam w niniejszym doniesieniu o m aw iać przebiegu całego spotkania, a jedynie p oinform ow ać o p ierw szej jego części. W ią z a ła się ona bezpośrednio z 15. rocznicą śm ierci prof. d ra W ła d y s ła w a Szafera i 10. rocznicą śmierci prof. d ra M ik o ła ja K ostyniuka, a w y p e łn ia ły ją trzy referaty. W p ierw szy m z nich prof. dr A n d rz e j Srodoń m ó w ił na temat: Paleobotanika w życiu nau kow ym P r o ­ fesora Władysława Szafera. P rzed staw iając sylw etkę P ro feso ra prelegent uk azał źródła i in spiracje paleobotanicznych zainteresow ań uczonego oraz jego w k ła d w św iato w ą paleobotanikę, a także podkreślił w ie lk ie znaczenie działań o rgan iza­ cyjnych, jakiah dokonał on n a gruncie polskim i m iędzynarodowym . N ie sposób om ówić tu wszystkie w ażn e mom enty poruszane w referacie, odnotować jed n ak trzeba w ie lk i szacunek, z jak im prelegent m ó w ił o W ła d y s ła w ie Szaferze, z którym zw iązany b y ł latam i w sp ó łp racy i po którym p rz e ją ł Z a k ła d P aleobotanik i I B P A N . W dyskusji po tym referacie prof. dr Jan K o rn a ś p od kreślił bardzo istotny fakt, że W ła d y s ła w Szafer, p racu jąc ja k o paleobotanik na m ateriale kopalnym , in tere­ so w ał się nim przede w szystkim jako geo graf roślin, patrząc na ten m ateriał g łó w ­ nie przez p ryzm at poznania w ielk ich geoflor oraz historii ich p ow staw an ia, róż­ nicowania, m ig racji i w zajem n ych pow iązań.

Podczas dysk usji nad referatem garść osobistych w spom nień dorzuciły do charakterystyki sw ego mistrza, i nauczyciela oraz w y k ła d o w c y doc. dr K ry sty n a W a sy lik o w a i doc. dr M a ria R eym anów na.

O W ła d y s ła w ie Szaferze jako historyku botaniki m ów ił w następnym re fe ra ­ cie doc. dr Z b ig n ie w J. W ó jcik , poddając szczegółowej analizie całość dorobku uczonego z tego zakresu; dorobku znaczącego, bo liczącego około 150 p u blik acji) co stanowi blisko 20% w szystkich p rac W ła d y s ła w a Szafera. W zaprezentowanej| przez prelegenta analizie, bard z o chyba trafn ej, P ro feso r S zafer ja w i się narr} głów n ie jako k ro n ik arz życia n au kow ego i to k ro n ik arz bardzo uw ażny, nie p o ­ m ijający żadnego istotnego w y d a rze n ia z zakresu różnorodnych dyscyplin, które u p ra w ia ł; kronik arz um iejący dostrzec nie tylko s p ra w y w ielk ie, ale odn otow u­ jący fak ty pozornie drobne, ja k choćby w te d y gdy pisze, że jego m istrz — M a ria n R acibo rski — u m ierając m iał przy sobie Pana Tadeusza. Podkreślono też w referacie w yraźnie, że W ła d y s ła w Szafer, pisząc o w ydarzen iach sw ej epoki, o d m a lo w y w ał zawsze konkretnego człow ieka zaangażow anego w pracy użytecznej dla k raju . D ziałalność sw ego mistrza, M a ria n a Raciborskiego, którem u pośw ięcił w ie le publikacji, trak to w ał tu niem al m odelow o —■ prezentując go zaw sze jako ideał badacza, społecznika i patrioty. W tych trzech aspektach prezentow ał także dorobek innych. N a polu historii botaniki, poza dokum en tow aniem i analizą f a k ­ tó w z bieżącego życia n au kow ego położył W ła d y s ła w S zafer rów n ie w ie lk ie za­ sługi jako organizator. P rz y jego to udziale p ow stał Zespół H istorii B otaniki p rzy Z ak ład zie H istorii N a u k i i Techniki P A N , a także Z espół H istorii R olnictw a. Z jego też in icjaty w y zaczęły p ow staw ać m onografie dotyczące historii nauki, w tym opracow an a przez B. H ryn iew ieckiego Historia botaniki w Polsce. N a za­ kończenie sw ego w ystąpienia, podsum ow ując dokonania W ła d y s ła w a Szafera w om a­ w ia n e j dziedzinie, prelegent p ostaw ił pytanie: czy uczony ten b y ł jedn ym z n a j­ w ybitniejszych historyków botan iki w Polsce? N ie p adła na nie jedn ak odpow iedź wprost. Z w ró con o natomiast u w a g ę na fakt, że z pew nością nie ma w d orobku W . Szafera żadnej pow ażniejszej pracy historycznej — opartej na szerokich Ź ró ­ dłach. N ajbliż sza takiem u dziełu jest może książka: Historia botaniki w Krakowie... C h y ba p ra w id ło w a jest w ięc odpowiedź: b y ł on jedn ym z n ajw y bitn iejszych k ro ­ nikarzy życia naukow ego swoich czasów i utalentow an ym tego życia organizato­ r e m G d y jedn ak dok o n yw ał od czasu do czasu podsum ow ań , analiz czy syntez historycznych, aczkolw iek nie opartych na dogłębnych studiach źródłow ych, zawsze um iał bardzo trafnie w y ło w ić i oddać istotę problem u. T a k a charakterystyka

(4)

9 4 0

uczonego nie pom niejsza w cale wielkości zasług i znaczenia jego w k ła d u w rozw ój historii botaniki w Polsce.

Ostatnim z om aw ian ej gru p y re fe ra tó w a trzecim z kolei, b y ł re fera t dr. M. Z iem b iń sk ie j-T w orzy d ło : Pro feso r M ik o ła j K ostyniuk jako naukowiec, d yd ak ­ tyk i popularyzator. W pełnym osobistych w spom nień wystąpieniu prelegentka n ak reśliła sylw etkę sw ego mistrza nie tylko w aspektach uwidocznionych w t y ­ tule referatu, ale rów nież jako człowieka. M ocno podkreślony został w referacie purystyczny stosunek prof. K ostyniuka do języka — cecha rzadko dziś spotykana. Z a ry s o w a n y w referacie obraz tego w y bitn ego paleobotanika uzupełniły w dyskusji sw ym i w ypow iedziam i doc. M a ria Reym an ów n a, dr Z ofia J oń czyk -K opikow a i prof. A n d rze j Srodoń.

N a m arginesie niniejszej re lac ji w a rto może przypomnieć, że na dzień w cześ­ niej, tj. 14 listopada 1985 r., odbyło się — połączone niejako z prezentowanym „Spotkaniem ” , w tej sam ej sali K on feren cyjn ej Instytutu B otaniki P A N — u ro ­ czyste posiedzenie K ra k o w sk ie go O ddziału P T B dedyk ow ane pam ięci d ra Jerzego L ilp o p a (w 40. rocznicę śmierci). Tem u w y bitn em u paleobotanikow i, działaczowi ochrony p rzyrod y i oddanem u kustoszowi zbiorów M uzeum Fizjograficzn ego P A U w K ra k o w ie poświęcono d w a referaty. W p ierw szym doc. Z b ign iew W ójcik za­ p rezentow ał sylw etkę uczonego i jego dorobek. D ru gi referat, p rzygotow any i w y ­ głoszony przez doc. M a rię Reym anównę, ukazał dra Jerzego L ilp o p a jako paleo­ botanika. To rocznicowe w ydarzenie K ra k o w s k i O d dział P T B połączył z odno­ w ien iem grobu Jerzego L ilp o p a na C m entarzu Rakow ickim .

Zbigniew M irek (K ra k ó w )

Z D Z I A Ł A L N O Ś C I Z E S P O Ł U S E K C J I H IS T O R II F A R M A C J I P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A F A R M A C E U T Y C Z N E G O

Z espół Sekcji H istorii F arm acji P T F arm . działa pod kierunkiem doc. d ra hab. H en ryk a Pankiew icza, a sekretariat p ro w ad zi dr W a c ła w Jaroniewski. D o Zespołu należy ok. 300 historyków farm acji, zrzeszonych w 13 sekcjach przy terenowych O ddziałach Polskiego T o w arzy stw a Farm aceutycznego.

N a zebraniach poszczególnych sekcji w ygłaszane są referaty, inspirow ana jest działalność n au k ow a członków, om aw iane są starania dotyczące grom adzenia i za­ bezpieczania zabytków farm aceutycznych oraz dokum entacji z d ziejów farm acji. P row adzo n e są także inne akcje z zakresu tej dyscypliny.

Z arz ąd Zespołu Sekcji H istorii Farm acji, w spólnie z A k ad em ią M edyczną w Łodzi, zorganizow ał w dniu 16 czerwca 1984 r. sesję n au kow ą z okazji 100. rocznicy urodzin prof. d ra J. M uszyńskiego, w której w zięli udział nie tylko członkowie Sekcji, ale rów nież w y ch o w an k o w ie P ro feso ra i koledzy. Ponadto w ie lu członków sekcji uczestniczyło w następujących im prezach o problem atyce histo­ rycznej: 1) w sesji historycznej, zorganizow anej przez Polskie T ow arzy stw o H i­ storii M edycyn y i F arm acji w Łańcucie (24— 26 m aja 1985), poświęconej problem om d ziejów szkolnictwa m edycznego; 2) w sesji w C iechanow cu (23 czerwca 1984 r.) pt. Tradycje polskiego zielarstwa — z okazji otw arcia M uzeum Z ielarstw a tamże; 3) w kursokonferen cji w Bydgoszczy, poświęconej utw orzeniu Zespołu dla o p ra­ cow ania Słownika Biograficznego Farm aceutów (17— 18 grudnia 1984); 4) w kon­ feren cji aptek szpitalnych w Koszalinie (3— 4 m aja 1984), gdzie referat w p r o w a ­ dzający m iał charakter historyczny; 5) ponadto w zebraniach Polskiego T o w a ­ rzystw a H istorii M edycyn y i Farm acji, Zespołu Historii F arm acji P A N i innych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The lalst point, of course, could n o t be accepted wiithout d etailed analysis nor criticism.. Professor Voise discussed th e notion of

Par cette critique Sartre vise à souligner que l’émotion ne se constitue pas du fait de la chute de la conscience dans un système de réactions corporelles, mais

door de gedwongen convectie kan worden aangevoerd (remming door het stofoverdrachtsproces) dan kan het voorkomen dat de temperatuur in de smelt daalt beneden de

ALTER TABLE LA_SpatialUnitLA_BAUnit ADD CONSTRAINT FK_LA_SpatialUnitLA_BAUnit_baunit FOREIGN KEY (baunit) REFERENCES La_spatialunit (Suid) ON DELETE No Action ON UPDATE No

W czasach asysten­ tu ry prowadziła zajęcia z zakresu historii literatu ry polskiej (oświecenio­ wej, rom antycznej, przejściowo też ze współczesnej), przede

Przy intensywnym ssaniu może dochodzić do zahamowania pionowego wzrostu wyrostka zębo− dołowego szczęki oraz części zębodołowej żu− chwy, czego wynikiem jest powstanie

Jego wartość polega na tym przede wszystkim, że nazwa Straży Praw dla Rządu jest nazwą bardzo godną, piękną i poważną, podkreślającą wymownie rolę

Jednak, obok tych czynników, istotny wpływ ma aktywno ść samorz ą du